PDA

Zobacz pełną wersję : Zmiękczanie pieluch



erithacus
08-01-2011, 00:43
Nie mam sił przebijać się przez wątek o praniu, dlatego zakładam osobny, o zmiękczaniu.
Tu, gdzie teraz mieszkam, mam wodę tak twardą, że pieluchy po zdjęciu z linki same stoją.
Macie jakieś pomysły, jak je zmiękczyć?
Kwaskowanie i czyszczenie złogów pomaga na chwilę, co prawda wkłady i pieluchy są czyste, ale po następnym praniu znów twardnieją.
Wiem, że jest jakiś eko-płyn zmiękczający na bazie kwasku. Ma go ktoś? Działa?
Gdyby działał, to możnaby sobie taki płyn samemu ukręcić, bo pamiętam, że tam poza kwaskiem w jakims tam stężeniu nie było nic więcej.

Ostatnio zaczęłam też wrzucać orzechy do pralki (najwyżej potem odtłuszczę pieluchy), ale efekty marne, albo żadne.

A może jakieś piłki tenisowe wrzucic do bębna? Da to coś?
Przecież Calgonu nie użyję.

anitanelka
08-01-2011, 12:02
To ja się podłączę... u nas też woda koszmarna

Mag
08-01-2011, 12:40
wg. mnie powinnaś zlikwidować przyczyny a nie walczyć ze skutkami:)
czyli zmiękcz wodę przez dodawanie po prostu zmiękczacza,sama soda tylko wytrąca tzw. kamień z wody więc musisz coś mocniejszego używać,znalazłam:
http://www.ekodrogeria.pl/product-pol-55-Srodek-do-zmiekczania-wody-500g.html

http://www.ekodrogeria.pl/product-pol-414-Srodek-do-zmiekczania-wody-750g.html

Guest
08-01-2011, 12:40
a nie o sode chodziło?

edit nasze pieluchowe guru już załatwiło sprawę;)

figa84
08-01-2011, 13:02
Sam nie próbowałam, bo woda znośna, ale.... może pora się przerzucić na forum akwarystyczne?
Piszę serio. Bardzo dużo gatunków ryb potrzebuje miękką wodę. Pamiętam (ale to było kilka lat temu), że w niektórych rejonach polski akwaryści monotowali coś na kran i przez to przelewali wodę, właśnie po to, żeby była miękka. Małe zbiorniki wody to się wodą destylowaną zmiękcza, ale 200 albo i więcej litrów..... Mi znowu komp padł więc nie mam czasu poszukać, ale jak nikt nie znajdzie to spróbuję w przyszłym tygodniu.

KaiDo
10-01-2011, 15:28
Ja się podłączam i pilnie śledzę wątek. Cudnie miękkie bambusy po kilku praniach szorstkie, że aż żal na taką gładką pupę zakładać.

agahk
11-01-2011, 14:04
Ja kiedys dodałam do prania pieluch taki środek do zmiekczania wody, tyle że nie ekologiczny, ale taka kosteczkę z lidla i niestety w żaden sposób nie wpłynęło to na miękkość pieluch, dalej po wysuszeniu twarde dechy, trzeba je było zmiękczać metodą przez rozciąganie :)

pasqda
12-01-2011, 21:46
ja jak na razie jak już pieluchy wyschną to miętolę w rękach (bambusiki, tetro a nawet tetrę), wtedy są mięciutkie, ale powiem szczerze, że jak coś znajdziecie co ładnie zmiękcza to chyba się skuszę :)

martita
12-01-2011, 22:30
IMO sonet nie dawal jakiegos piorunujacego efektu anizeli kwasek i soda dodawany...

Olapio
21-02-2011, 12:36
znalazlyscie juz jakas odpowiedz?
bo u mnie tez tragedia...

Olapio
21-02-2011, 12:56
aaaaaaaaaa i co sadzicie o magnetyzerze? ja mysle zeby kupic i zamontowac na wezu od pralki
o takie cos http://allegro.pl/magnetyzer-wody-odkamieniacz-pralka-zmywarka-i1454802301.html (moge wklejac link do allegro?)

mama-donna
21-02-2011, 13:45
A co myślicie o filtrach na wodę. Tzn. są takie które się montuje na głównej rurze. Mają za zadanie filtrować wodę z kamienia i innych osadów co w efekcie daje miękką wodę no i chroni też wszelakie sprzęty AGD i całe wodne "obrurowanie". Z resztą jest ich cała masa, nawet takie co tylko się montuje na przyłączu do pralki. Może to faktycznie spełnia swoje zadanie i w efekcie pieluchy byłyby bardziej miękkie i mniej zakamienione. Ja takiego czegoś nie mam, ale rozmyślam...Może ktoą ma z tym jakieś doświadczenie?

Olapio
21-02-2011, 13:51
ja sie chyba skusze na magnetyzer i dam znac
ostatnio gotowalam wkladki z kwaskiem i nic nie pomoglo :(

sag8
21-02-2011, 23:23
to ja poczekam i zobaczę Wasze wyniki, bo naszymi pieluchami można chleb kroić....

bianka2009
22-02-2011, 03:36
U mnie jedynie czochranie w ręku daje zadawalające efekty ;) Będę śledzić wątek z ciekawością :)

agahk
22-02-2011, 12:46
U mnie jedynie czochranie w ręku daje zadawalające efekty ;) Będę śledzić wątek z ciekawością :)

U mnie niestety to samo, jak na razie tylko to się sprawdzziło

kitekno
22-02-2011, 14:00
Mam ten sam problem :( niestety
do pralki uzywam Filtr wody do zmywarek i pralek - ochrona grzałki i prania - zamontowany przed wąż doprowadzający wode do pralki
dla zainteresowanych http://www.woda.com.pl/index.php?k92,filtry-do-lazienki-do-pralek-i-zmywarek
Do tego, do prania używam 1 miarka bambinex lub potion (zdecdowanie lepszy) jedna torebka kwasku cytrynowego i ok. dwoch łyżek sody + 60 C pranie.
U mnie pomaga widzę rożnicę w praniu - szczegolnie na pieluchach bambusowych :) znow są miękkie !!!


..... ale szukam dalej, bo to nie jest jeszcze efekt jakiego rządam od mojej wody, więc zakupilam Sonett.
wyprubuję i dam znać :)

Oczywiście raz na jakiś czas robię zupę kwaskową na noc.

Olapio
28-02-2011, 13:03
mam magnetyzer
maz zainstalowal, zrobilam pierwsze pranie i...chyba sa troche bardziej miekkie, albo moze inaczej, odrobine mniej sztywne
ale moze trzeba poczekac az sie pralka troche oczysci i pieluchy tez

obecnie zamawiam na allegro sode i kwasek i robie zmasowany atak :twisted:

kitekno
28-02-2011, 13:31
Jestem już po dwóch praniach z dodatkiem Sonett i zdecydowanie widzę poprawę na moich bambusowych i bawełnianych formowankach. Są zdecydowanie bardziej miękkie :D nie muszę już im robić ręcznego zmiękczania :D

Ale nadal szukam idelanej metody :) będę dalej przeprowadzać testy i eksperymenta :) dopuki M się nie będzie za bardzo wściekał ;-)

agahk
28-02-2011, 21:34
Jestem już po dwóch praniach z dodatkiem Sonett i zdecydowanie widzę poprawę na moich bambusowych i bawełnianych formowankach. Są zdecydowanie bardziej miękkie :D nie muszę już im robić ręcznego zmiękczania :D

Ale nadal szukam idelanej metody :) będę dalej przeprowadzać testy i eksperymenta :) dopuki M się nie będzie za bardzo wściekał ;-)

Własnie ja wczoraj ściągnęłąm ze sznurka mięciusieńkie pieluchy, miłe w dotyku, po prostu super, do prania dodałam 2 miarki Sonett.

Olapio a ten magnetyzer to jaki koszt?

Olapio
28-02-2011, 21:36
z przesylka z allegro 22 zl wiec zaryzykowalam ;)

a ile sypiecie tego sonettu
na ile pran starczy 500 gr?

kitekno
28-02-2011, 22:47
ja sypię taka jedną miarkę co ją dostałam kiedyś razem z odkarzacze bambino mio nie wiem jaką ona ma pojemność jutro mogę zważyć ile tam się mieści :)
Na pewno do następnego prania dodam więcej zobaczę czy efekt będzie lepszy :D
Jak na razie z każdym praniem jest coraz lepiej. Wydaje mi się, że ten sonnet wypłukuje też z pieluch ten kamień z kazdym praniem robią się coraz miększe :) Dziś nawet ręczniki uprałam z dodatkiem sonnet'u i jak wyschły nie były w końcu sztywne :high:

agahk
01-03-2011, 00:14
Ja sonettu sypałam 1,5 miarki (też z bambino mio :) ) pojemność jednej miarki to 15 ml, ale ostatnio wsypałąm 2 i dopiero był efekt zadowalający.
Ja kupiłam na początku lutego i trochę jeszcze na dnie zostało, właśnie zamierzam kupić nowy. Wszystko zależy od tego jak masz twardą wodę, na opakowaniu jest tabela z dawkowaniem.

A montaż tego magnetyzera jest skomplikowany?

fiolka
02-03-2011, 13:18
a sonett nie spowoduje utraty chłonności pieluszek? wszędzie trąbią o tym żeby nie dodawać płynów do płukania..... ja mam ten sam problem z praniem....twartde tak, że stoi ;) wszytko stoi.... ;)

kitekno
02-03-2011, 19:12
sonett to nie płyn i nie powoduje utratu chłonności pieluszek - nie ma w sobie mydlin, nie zatłuszcza. Jego głowny skladnik to Zeolity czyli sproszkowane skały glinokrzemieniowe, cytryniany czyli sole i estry kwasu cytrynowego i soda, pomieszane w "magiczny" sposób :applause: nie szkodzi środowisku a najważniejsze jest to, że działa na pieluchy, ręczniki i inne pranie :)

agahk
02-03-2011, 21:08
Zgadzam się sonett to nie płyn do płukania, ale preparat zmiekczający wodę, coś jak calgon tylko ekologiczny.

fiolka
03-03-2011, 11:49
no tak :duh: dzięki wielkie :) to w takim razie zabieram się do szukania i jak znajdę to dam znać jak podziałało :)

Olapio
09-03-2011, 21:47
kupilam kwasek na allegro
ugotowalam wkladki w garze z kwaskiem (ponad szklanka kwasku)
pozniej moczyly sie cala noc w kwasku
pozniej niewyplukane nastawilam na 90 stopni w pralce
i nic...:twisted:
nadal sztywne :cryy:

bianka2009
10-03-2011, 06:38
z doświadczenia - nie prać żadnych wielo i ich pochodnych w 90stopniach bo sztywnieją :)

Ilka
10-03-2011, 13:56
to jak to jest z tym kwaskiem cytrynowym, zmiękcza czy nie :confused:

Anque
12-03-2011, 11:05
czy ktoś moze mi wrzucic fotke co dokładnie kupić...sonett'u bo krucze nie wiem o czym dokładnie mówicie a tyle tego jest.
Wode tez mam twarda i chciałabym potestowac

Ilka
12-03-2011, 23:57
http://www.ekodrogeria.pl/product-pol-55-Srodek-do-zmiekczania-wody-500g.html
Sonett Środek do zmiękczania wody 500g

kitekno
13-03-2011, 09:25
tak dokładnie taki :) jestem po kolejnych testach ze zmiękczaniem :)

U mnie działa system:
przed praniem namaczam pieluchy w misce z gorącym roztworem kwasku ok 200 g na całą noc
rano pranie w bambinex + 3 x 15g sonett do prania i 2x15g do płukania :).

taniuka
13-03-2011, 21:55
a czy Sonett płyn do płukania taki http://www.ekodrogeria.pl/product-pol-59-Plyn-do-plukania-tkanin-1l.html nadaje się?

kitekno
17-03-2011, 16:03
A nie wiem czy jest wogóle sens kupować taki płyn bo w składzie to, to ma wodę i kwas cytrynowy :) samemu można sporządzić taki płyn
Właściwie to jest to niezły pomysł :) muszę przetestować czy zadzała taka płukanka lepiej niż rozpuszczony sonett

Olapio a czym zmiękczylaś wodę w której się pileuszki płukaly po praniu ??? :) też tak zrobiłam na początku, że dałam sonett do prania a potem i tak się wypłukały w twardej wodzie bez odkamieniacza :duh:
Potem dodałam roztwór sonett' u do przegródki na płyn do płukania i pomoglo :)

barbamama
17-03-2011, 16:27
mi się cudnie zmiękczyły prefoldy z pieluszkarni kąpielą w gorącej wodzie z kwaskiem cytrynowym

moli1978
18-03-2011, 13:40
tak dokładnie taki :) jestem po kolejnych testach ze zmiękczaniem :)

U mnie działa system:
przed praniem namaczam pieluchy w misce z gorącym roztworem kwasku ok 200 g na całą noc
rano pranie w bambinex + 3 x 15g sonett do prania i 2x15g do płukania :).

Czy ty tak robisz za każdym razem???? Czy tylko raz na jakiś czas?

Ilka
19-03-2011, 23:24
też się nad tym zastanawiam. 1kg sonetu wystarczy wtedy na ok 13 prań, hmm..mało to EKOnomiczne?

kitekno
20-03-2011, 09:49
fakt :) mało ekonomiczne ale działa i dla pupy maucha nie będę raczej na tym oszczędzać :) bez tego pieluch z każdym praniem coraz bardziej sztywne i nieprzyjemne trzeba zmiękczać wtedy w ręku :(

Jak na razie szukam innych sposobów jak na rzie bezskuteacznie. W poniedziałek testuję roztwór z kwasu cytrynowego do płukania zamiast sonettu - zobaczymy co wyjdzie z tego.

misia83_83
21-03-2011, 15:15
Ja uzywam do prania Magnoball. O taka: http://www.pieluszkarnia.pl/product-pol-1744-Magnoball.html

Jeszcze nie uzywam pieluch wielo ale tak wogole do prania swietna i definitywnie zmiekcza wode. Uzywam takze eco kull z wypustkami-one rozbijaja pranie, czyli tez zmiekczaja.

kitekno
16-04-2011, 11:14
po serii testów odkryłam idealna metodę na moją twardą wodę :)

Każdorazowo przed praniem namaczam pieluchy w gorącej wodzie z dodatkiem kwasku ok 50g na 15 sztuk
kilka godzin zazwyczaj 3 lub 4.
Następnie pranie zazwyczaj w Bambinex lub potion do prania 30 g sonetu
w przegródkę do płukania wlewam roztwór 15g kwasku zciepłą wodą
piorę zazwyczaj na 40 C co 5-6 prań na 60 C

Pranie wychodzi mięciutkie i pachnące:high:
Po wyschnięciu czy to na suszarce czy na grzejniku pieluszki są niezwykle miękkie tak jak były nowe :mrgreen:
co najlepsze rzepy jaśnieją przy każdym praniu :)

p.s. wszystkie testy przeprowadzałam tylko na formowankach bawełnianych i bambusowych.

fijonka
16-04-2011, 11:28
u mnie suszarka działa cuda, wszystko mięciutkie jak kaczuszka :-)

ewaibartek
27-06-2012, 12:57
to glupie ale czekam az i sie pralka zepsuje,zeby sobie kupic z suszarka :) i z okienkiem:mrgreen:

zielonosc
27-08-2012, 15:27
kupiłam ten sonett. Zobaczymy, jak zadziała, bo woda u nas mocno twarda.
A jeszcze tak głupio zapytam, dlaczego nie calgon?

MamaMarysi
01-09-2012, 00:21
u mnie od kiedy uprałam tetre, musliny i formowanki bawełniane w 90 stopniach zaczął się problem z ich twardością. Pupa małej coraz bardziej wyglądała jak pupa pawiana, bo się biedactwo chyba obcierała o tą szorstką i twardą bawełne. Chciałam coś na szybko zaradzić i mimo że czytałam że nie można płukać pieluszek wielo w płynach do zmiękczania, to kupiłam płyn Lovela do płukania, napisane jest na nim że nadaje sie do pieluszek. Użyłam go tylko do pieluszek z bawełny (bez pulu, polaru i tak dalej).
I wiecie co? zadziałało dziś pierwszy raz pupa Marysi jest bladziutka!!!
i nie zauważyłam zmniejszenia chłonności, ale ja staram się zmieniać co jeden sik. więc polecam!:D kosztuje w rossamnie ok 22 zł

Alassea
01-09-2012, 01:26
zielonosc i jak tam testy sonnetu? też się zastanawiam nad kupieniem go, bo mam wrażenie że wodę mamy coraz twardszą, a moje mięciutkie muśliny są już takie szorstkie...:( moczenie w kwasku działa ale w niewielkim stopniu i na bardzo krótko :(

ewaibartek
02-09-2012, 07:49
u mnie sonnet nic a nic nie działa, jedynie co zmiekcza troche pieluchy to kwasek,ale to jak dodam ze 200gram wtedy cos widac,a tak to lipa i daje sobie siana ze zmiekczaniem,
zmiekczam na oparciu krzesła :mrgreen:

edit spróbowałam ten patent z płukaniem w roztworze z kwasku, nic nie dało a dodatkowo pieluchy srednio pachniały

zielonosc
02-09-2012, 11:52
zielonosc i jak tam testy sonnetu? też się zastanawiam nad kupieniem go, bo mam wrażenie że wodę mamy coraz twardszą, a moje mięciutkie muśliny są już takie szorstkie...:( moczenie w kwasku działa ale w niewielkim stopniu i na bardzo krótko :(
były dopiero dwa prania, ale na razie szczerze mówiąc różnicy nie widzę;) Nowe nie są bardziej szorstkie, ale te, które już zdążyły się zrobić szorstkie, nie zmiękły.

JoShiMa
02-09-2012, 15:50
zmiekczam na oparciu krzesła :mrgreen:

To może lepiej taki zestaw zastosować:

http://ethnomuseum.pl/blog/wp-content/uploads/2011/11/Maglownica-PME-41481-W%C5%82ochy-woj.-%C5%9Bwi%C4%99tokrzyskie-Fot.-K.-Wodecka.jpg

ewaibartek
03-09-2012, 14:05
To może lepiej taki zestaw zastosować:

http://ethnomuseum.pl/blog/wp-content/uploads/2011/11/Maglownica-PME-41481-W%C5%82ochy-woj.-%C5%9Bwi%C4%99tokrzyskie-Fot.-K.-Wodecka.jpg

no czad :lool:

kazikss
04-09-2012, 09:42
Hej, krótka rada nie namaczaj pieluch, możesz w ten sposób zmaniejszać ich możliwości chłonne - porady dotyczące prania pieluszek znajdziesz tutaj www.ekopieluchujemy.pl (http://ekopieluchujemy.pl/pieluchopedia.php?page=dbanie.html).
Co do twardości pieluszki to najlepiej dolej do płukania 1 łyżeczkę octu (uwaga nie przesadź! ocet uszkadza gumę więc może zniszczyć gumki w twojej pieluszce, a poza tym pralka nie będzie cie wielbiła jak będziesz jej lała dużo octu 1 łyżeczka powinna wystarczyć)

Alassea
04-09-2012, 10:10
A jak się ma ocet do PULu, nie zniszczy? Bo mam wątpliwości a nie chciałabym sobie załatwić nowych flipów.

kazikss
04-09-2012, 10:26
Ocet jest dość agresywny w stosunku do PUL dlatego osobiście nie stosowałbym go do otulaczy ani kieszonek go zawierających.

JoShiMa
04-09-2012, 12:22
Ocet jest dość agresywny w stosunku do PUL dlatego osobiście nie stosowałbym go do otulaczy ani kieszonek go zawierających.
No ale przecież kieszonek nie trzeba zmiękczać, problemem są wkłady. No i AIO JA kieszonki piorę osobno, tj z ubrankami dziecięcymi.

kazikss
04-09-2012, 12:29
@JoShiMa masz rację kieszonki zazwyczaj mają mikropolar którego zmiękczać nie trzeba, ale ponieważ niektórzy piorą wszystko w "jednym cyklu" to wolałem wpisać żeby przy okazji zmiękczenia wkładów octem nie uszkodzić kieszonki (czy też otulacza).
pzdr kazikss

JoShiMa
04-09-2012, 12:32
No ale ja właśnie chciałam przez to powiedzieć, że tych PULi wcale nie trzeba prać z wkładami :)

Alassea
25-09-2012, 22:58
Zamówiłam Sonett, a co , spróbuję. W oczekiwaniu na dostawę spróbowałam ze dwa czy trzy razy dodać kapkę octu do prania. I wiecie co - różnica jest duuuża :D Muśliny nie są już sztywne - wprawdzie daleko im do ich pierwotnej cudownej miękkości jak przy nowości, ale jest :thumbs up:

Alassea
09-10-2012, 10:58
Potestowałam sobie zmiękczacz Sonnetu i jestem zadowolona :) Muśliny są mięciutkie, nie sztywnieją. Minus jest jeden - cena, bo trochę tego w dłuższej perspektywie czasu zejdzie:roll:
Chyba zastosuję system mieszany z octem od czasu do czasu zamiast zmiękczacza, sam ocet może wychodzi taniej ale za bardzo boję się o pralkę.

ewaibartek
28-02-2013, 10:32
A ja po juz dlugim pieluchowaniu widze ze mi pieluchy twardnieja od proszku, znaczy im mniej go dam i piore na 60 , tym mietsze sa po wysuszeniu. Tak wiec teraz tylko 60 stopni i kapka proszku :-)

yolinka78
01-03-2013, 12:47
A ja po juz dlugim pieluchowaniu widze ze mi pieluchy twardnieja od proszku, znaczy im mniej go dam i piore na 60 , tym mietsze sa po wysuszeniu. Tak wiec teraz tylko 60 stopni i kapka proszku :-)

Potwierdzam, proszek zalega w tkaninach i powoduje twardość:-)
Już puszczenie na 60 bez niczego duzo daje w sprawie miękkości, nie wspominając o kwaskowaniu.
Do każdego prania dodaję również rozpuszczony kwasek w przegródkę "płukanie" i jest lepiej.

Bialawanilia
01-03-2013, 18:26
Pieluchujemy się dopiero od miesiąca, ale już formowanki bambusowe zaczęły być mega sztywne, bo mamy mega twardą wodę. Stosowałam proszek Mio Care plus Mio Fresh.

Teraz kupiłam płyn ze zmiękczaczem Ulrich Naturlich o taki http://ekobaby.pl/sklep.php?cat=14&id=24&ec=0 i wspólnie z mężem stwierdziliśmy, że pieluchy z każdym praniem są coraz bardziej miękkie! Jestem mile zaskoczona i na pewno kupię teraz baniak 5 litrowy :)
Prałam też w tym płynie mega zapocone koszule męża i są super czyściutkie. No nie pachną, bo płyn nie ma zapachu, ale pachną świeżością :)

Kasandra
02-03-2013, 00:36
Rzeczywiście twarda woda robi swoje, ale u nas przede wszystkim winowajcą jest proszek zalegający w materiale, więc najlepszą metodą jest puszczenie ich na co najmniej dwa płukania w pralce bąbelkowej, która płucze w letniej wodzie. Pieluchy jak nowe, zresztą inne materiały również.

jabłuszko86
17-06-2013, 20:24
Ja, jako,że zbliżam do końca ciąży postanowiłam wyprać pieluchy po starszaku dla maluszka i po wyschnięciu wszystkie pieluchy są jak papier ścierny, zaczęłam czytać ten wątek i sposobach na zmiękczanie wody i przypomniało mi się, że jak dostałam swoją pralkę od znajomych to dali mi rurę z filtrem zmiękczającym wodę, odnalazłam go ale po chwili przypomniałam sobie, że jak mi montowali tą pralkę stwierdzili, że nie pasuje do moich rur które dostarczają wodę do pralki. Uparłam się i jakimś cudem się udało, ciężarne wszystko mogą. Mam nadzieję, że po moim montażu pralka będzie działała i pieluchy będą bardziej miękkie :)

sag8
17-06-2013, 20:27
a możesz zalinkować ten filtr? i oczywiście powiedz jak się sprawdza, bo przymierzam się i ja tylko nie wiem czy warto...

jabłuszko86
17-06-2013, 21:08
szukam, szukam i znaleźć nie mogę linka do tego filtra co mam. To jest taki filtr na wężu dopływowym. Mam nadzieję, że będzie skuteczny po kilku latach spędzonych za szafą.

sag8
18-06-2013, 21:33
szukam, szukam i znaleźć nie mogę linka do tego filtra co mam. To jest taki filtr na wężu dopływowym. Mam nadzieję, że będzie skuteczny po kilku latach spędzonych za szafą.

czy to jest coś takiego? http://allegro.pl/filtr-wody-do-pralki-i-zmywarki-ustm-do-pralek-i3265573885.html

jabłuszko86
19-06-2013, 10:48
Niestety to nie to. Ten mój filtr to jest taka puszka przyczepiona na stałe do rury, w środku nie wiem co jest wmontowane bo jest pokryte gumą i nic nie widać. Wiem tylko, że pralka była kupowana w Niemczech i ta rura jest oryginalna od tej pralki (elektrolux).

sag8
19-06-2013, 11:00
a masz może jakąś nazwę firmy?

jabłuszko86
19-06-2013, 11:32
Nic nie ma tam napisane tylko electrolux...lipa, przeszukałam kilka stron z akcesoriami do tej pralki i nigdzie nic takiego nie znalazłam, nawet nie ma takiego węża , pralka nowa nie jest ma jakieś 6 lat ale raczej nie wycofaliby takiego czegoś ze sprzedaży (no chyba, że nic nie skutkuje bądź ma jakąś wadę :D ). Wyprałam dzisiaj ręczniki i żyłam nadzieją, że jakaś różnica będzie widoczna ale niczym się nie różniły miękkością, niecierpliwa jestem i chciałabym żeby wszystko działo się od razu :)

Losanna
27-06-2013, 12:44
Ja polecam na zmiękczanie płyn do płukania tkanin Attitude. Jest w 100% roślinny, biodegradowalny, eko i w ogóle wszystkie certyfikaty. Mam akurat o zapachu mandarynkowym, jest jeszcze lawendowy.
Nie stosuję za każdym razem, bo wiadomo...cena, ale wtedy gdy bambuski zrobią się maksymalnie sztywne.
Natomiast na twardą wodę nie znalazłam niestety patentu. Używałam kiedyś kuli Magnoball, która ma ponoć działanie anty-osadowe, ale w moim przypadku nie działa.

kate18
27-06-2013, 19:19
Ja polecam na zmiękczanie płyn do płukania tkanin Attitude. Jest w 100% roślinny, biodegradowalny, eko i w ogóle wszystkie certyfikaty. Mam akurat o zapachu mandarynkowym, jest jeszcze lawendowy.
Nie stosuję za każdym razem, bo wiadomo...cena, ale wtedy gdy bambuski zrobią się maksymalnie sztywne.
Natomiast na twardą wodę nie znalazłam niestety patentu. Używałam kiedyś kuli Magnoball, która ma ponoć działanie anty-osadowe, ale w moim przypadku nie działa.
gdzie ten płyn mozna kupic?

Losanna
27-06-2013, 20:47
gdzie ten płyn mozna kupic?

Nie wiem czy mogę link :hmm: Najwyżej mnie wyedytują ;)

Ja kupowałam tutaj http://ekomaluch.pl/attitude-plyn-do-plukania--ylang-i-mandarynka---52-prania,p2802,l1.html
Ale jest też w innych sklepach eko i na Allegro też można dostać. W stacjonarnym żadnym nie widziałam.

sag8
07-08-2013, 07:40
jeśli chodzi o zmiękczanie Tetro, u nas świetnym sposobem okazało się wirowanie z piłkami tenisowymi w zwykłej pralce bębnowej (dziewczyny pisały o suszarkach) na zmniejszonych obrotach 400 obr/min.
żeby nam z nich kaczuszka wyszła - składając machnę jeszcze dwa razy w rękach i gotowe...

kahulec
04-11-2013, 21:41
ja polecam kule do prania :) piorę normalnie z proszkiem i olejkiem kule wrzucam jedynie do zmiekczania i bambuski jak kaczuszki !!!

co nie zmieknie zawsze można domietolić w ręku przy filmie dla relaksu ;)

kornflejka
20-11-2013, 13:42
A jesli bym chciała zmiękczyć tylko formowanki, prefoldy i tetre to wtedy dodanie octu winnego jest ok? I to taki normalny ma byc ocet kuchenny??

Magenta
21-11-2013, 00:06
z octem do pralki to nie ryzykowałabym, bardziej pomaga gotowanie w kwasku cytrynowym w garze, mi zawsze miękną np. wkłady konopne, ostatnio wygotowałam z dodatkiem sody(bo mi kwasku zabrakło) i tez pomogło :)

kornflejka
21-11-2013, 15:08
Dziękuję Magento za odpowiedź :) to spróbuje tego kwasku

sag8
22-11-2013, 21:48
ostatnio zrobiłam płyn do płukania pieluch... litr wody i ok. 100g kwasku... stoi w litrowej butelce po płynie i dozuję po nakrętce dodając olejek herbaciany...
prefoldy i tetro są super... a jak wysuszę tetro na kaloryferze to naprawdę bardzo nie wiele im potrzeba do kaczuszek...

kornflejka
26-11-2013, 14:01
ostatnio zrobiłam płyn do płukania pieluch... litr wody i ok. 100g kwasku... stoi w litrowej butelce po płynie i dozuję po nakrętce dodając olejek herbaciany...
prefoldy i tetro są super... a jak wysuszę tetro na kaloryferze to naprawdę bardzo nie wiele im potrzeba do kaczuszek...

brzmi super! Napewno wypróbuję! :)

Magenta
26-11-2013, 16:00
ja też wypróbuję, wychodzi taniej niż gotowanie (mam indukcję) ale do pulu to kwasek się nie nadaje, z tego co czytałam, zresztą zastanawiam się ostatnio, czy nie prać osobno tego co zawiera pul i wkładów osobno :hmm:

Mlena
04-12-2013, 02:36
Nasz sposób na zmiękczenie 'twardzieli' to pocieranie, rozcieranie w dłoniach i pieluchy miękkie jak kaczuszka plus ulubiony serial. Najtańszy i może trochę pracochłonny proces przy naszej ilości pieluch ( cierpię na pieluchoholizm:duh:) ale tani i działa. Angażuję również męża w zmiękczanie. :)

kornflejka
06-12-2013, 17:16
ja też wypróbuję, wychodzi taniej niż gotowanie (mam indukcję) ale do pulu to kwasek się nie nadaje, z tego co czytałam, zresztą zastanawiam się ostatnio, czy nie prać osobno tego co zawiera pul i wkładów osobno :hmm:

Ja wlasnie taki mam plan zeby prac osobno. A Tobie Magento, to nie wiem po co zmiękczanie - przyszły przed chwilą do mnie wkłady od Ciebie kupione i są na moj gust mega mięciutkie :) dzięki!

Magenta
06-12-2013, 21:15
Ja wlasnie taki mam plan zeby prac osobno. A Tobie Magento, to nie wiem po co zmiękczanie - przyszły przed chwilą do mnie wkłady od Ciebie kupione i są na moj gust mega mięciutkie :) dzięki!

:) to super, że jesteś zadowolona, mikrofibra prędzej zszarzeje niż stwardnieje ;) gorzej z bambusem i konopiami, jedno szczęście, że mąż mi na gwiazdkę(i kolejne trzy gwiazdki również;)) kupił suszarkę, wychodzą miękkie jak kaczuszka :)

mikrofibra nieco jaśnieje po kąpieli we wrzątku z sodą na przykład, ale trzeba uważać z ilością wkładów, bo mi raz wykipiała ta pyszna zupka :lol:

sztuczki
14-02-2014, 23:04
dziewczyny, to jak to z tym kwaskiem jest? można prać w nim także otulacze i kieszonki? chce zacząć "zmiękczać" pieluchy, bo ręczne gniecenie już mnie męczy.... a przed pierwszą próbą użycia kwasku wolę się upewnić.

melodi
16-02-2014, 19:56
Ja bym w kwasku PULu nie prała, tylko wkłady.