PDA

Zobacz pełną wersję : Dylematy początkującej



aginia
01-01-2011, 16:12
Dziewczyny, czytam i czytam i dalej jestem zielona:frown
Tak jak pisałam w powitaniu, za chwilkę przyjdzie na świat nasz trzeci synek, chciałabym go chustować i tu zaczynają się schody...
Mam chustę tkaną 3,7, pożyczoną - próbowałam się w nią zamotać, z brzuchem oczywiście ale wydaje mi się za krótka:confused:
Z tego co przeczytałam noworodki najlepiej nosić na kangurka lub w kieszonce a do tych pozycji chusta powinna być 4,6, a może już 4,2 da radę? Czy kieszonka to najprostsze wiązanie na noworodku?
Ja mam rozmiar 36/38 i 170, mąż 186cm - czy to znaczy, że powinniśmy kupić 2 chusty ( dla męża taka powyżej 5m)?
O to jaką kupić nie będę męczyć bo z tego co poczytałam, każda firma ma fanklub:) Ja zakochałam się w ellevillach - tylko te rozmiary mnie nurtują :rolleye:
Będę wdzięczna za pomoc!

ewullah
01-01-2011, 16:17
z 4,6 oboje zamotacie wszystko. 3,7 może być i chyba będzie za krótka na kieszonkę.

manteiga
01-01-2011, 16:52
Z 3,7 Ty zamotasz kangurka, może kieszonkę, jeśli krojczy się literalnie wymiarów nie trzymał:)

glo
01-01-2011, 17:22
ja mam 169 i rozm 36/38 więc podobnie. na początku kupowałam standardy, czyli 4,6 - ogony miałam długie. teraz noszę głównie w 4,2, ogony nadal są. w 3.7 kieszonkę zrobię jak się mocno postaram, ale co to za kieszonka i co to za wiązanie na siłę.
a mąż chce nosić? mój na początku twierdził, że będzie, a zamotał się kilka razy i nosi w manduce. więc ja bym sugerowała patrzeć na swoje gabaryty i do nich dopasować chustę.

pania
01-01-2011, 17:25
3,7 to za krotka ...
4,6 taka optymalna. My z M oboje uzywalismy tego rozmiaru.
Mialam dluzsze ogony niz on ale spoko
kangurek jest jak dla mnie nie do zrobienia:)
kieszonka jest jak sadze idealna na poczatek, bo bardzo stabilizuje dziecko.
To tylko tak z moich skromnych doswiadczen.:)

covu
01-01-2011, 18:09
3,7 raczej kieszonki nie zamotasz. Ja się ledwo mieszczę w kieszonce w 4,2 m. (170 cm i rozmiar 38)
Dla męża musisz mieć 4,6.
W 4,2 się nie zmieści (może by wystarczyło na kangurka, o kieszonce zapomnij). Testowałam na moim (186 cm, postury normalnej, że tak powiem)

Dla ciebie 4,6 też będzie dobre. Mi się ogony przy kieszonce nie ciągają po ziemi, a gabaryty mamy, że tak powiem podobne :)
W kangurku sobie najwyżej jakoś zaplączesz ;) Ja kangurka nie lubiłam, nosiłam w kieszonce na początku, więc 4,6 było dla mnie super.

5,2 będzie za długa dla ciebie, dla męża raczej takiej długiej nie potrzebujesz ;)

Jak coś (bo widzę, żeś z Warszawy), to zapraszam do mnie na konsultacje/przymierzanie. Mam chusty w długościach od 4,2 przez 4,6 po 5,2 m. W tym ellevilla (4,6m) :)

aginia
01-01-2011, 18:33
Dziewczyny, jesteście fantastyczne! Dokładnie na takie rady liczyłam :D Same konkrety!

Mąż jak się go przed chwilą zapytałam czy aby na pewno będzie nosił to się obraził:duh: Pieluchy wielo też łyknął beż żadnego ale:)

W takim razie pozostaje tylko wybranie chusty 4,6. Lekko nie będzie ale postanowiłam nie przeglądać już innych chust niż ellevill bo zwariuje od nadmiaru szczęścia - no chyba, że zary z jakiś powodów nie są polecane dla noworodków?

Covu - wielkie dzięki za namiary na siebie, mieszkamy na Kabatach tak więc blisko, jak tylko ochłoniemy po porodzie to się zgłosimy bo nie mam przekonania do tego, że na podstawie filmików i instrukcji uda nam się prawidłowo zamotać maluszka. Newralgicznym punktem wydaja mi się nóżki, boję się że jakoś je zgnieciemy albo ustawimy za szeroko:oops:

covu
01-01-2011, 18:44
Dziewczyny, jesteście fantastyczne! Dokładnie na takie rady liczyłam :D Same konkrety!

Mąż jak się go przed chwilą zapytałam czy aby na pewno będzie nosił to się obraził:duh: Pieluchy wielo też łyknął beż żadnego ale:)

W takim razie pozostaje tylko wybranie chusty 4,6. Lekko nie będzie ale postanowiłam nie przeglądać już innych chust niż ellevill bo zwariuje od nadmiaru szczęścia - no chyba, że zary z jakiś powodów nie są polecane dla noworodków?

Covu - wielkie dzięki za namiary na siebie, mieszkamy na Kabatach tak więc blisko, jak tylko ochłoniemy po porodzie to się zgłosimy bo nie mam przekonania do tego, że na podstawie filmików i instrukcji uda nam się prawidłowo zamotać maluszka. Newralgicznym punktem wydaja mi się nóżki, boję się że jakoś je zgnieciemy albo ustawimy za szeroko:oops:

Polecam się prawie-sąsiadko :)
Odezwijcie się po porodzie :) ze względów widocznych w moim podpisie, czerwiec odpada, ale widzę, że ty już lada chwila się planowo rozsypujesz. Odezwij się jak już wszystko sobie poukładacie, to się jakoś umówimy :D

Zara będzie ok dla noworodka. Ja mam właśnie Zarę (TRI coral summer) jak chcecie poczekać chwilkę, to się możecie poprzymierzać do kilku chust, zobaczyć w której wam się lepiej nosi. Bo wbrew pozorom chusta chuście nierówna i warto kilka posprawdzać. Nie wszystkim wszystko pasuje :)

aginia
03-01-2011, 11:54
Covu - wielkie dzięki ale nie mogłam się powstrzymać i juz kupiłam.... Ellevill Zara Aubergin :D

mamaslon
03-01-2011, 12:58
hihi...zupelnie to rozumiem! niektore chusty sa tak piekne ze czlowiek nie moze sie powstrzymac ;) ja tez poczatkujaca i juz mam liste co bym chiała :D tylko ustalam z tatuśkiem w czym on też by nosił...bo nosi zapamietale ! ( na poczatku był w tym lepszy ;) )
a ze chusty sa piekne człek chce się w nich pokazać...tak wiec uczy się motać do skutku i juz
ps: filmiki filmikami, ale dobrze ze zobaczysz jak sie mota na zywo, mi to duzo dało...nie bałam się motać maleństwa wiec mała była w chuscie od poczatku ...a nie lepiej teraz sie umowic i sobie zamotac z "lalą"...pozniej bedzie kocioł :D
ps2: Ellevill Zara Aubergin- a ! to TY ja kupiłaś- BOSKA!!!...moja 2ga faworytka.,..ja czekam na jade plum :D
ps3: 4,6/4/7 optymalna na dwoje mysle :D

aginia
03-01-2011, 13:41
Mój na szczęście powiedział, że założy każdą jaką kupię, fioletową też :mrgreen: A jak juz opanujemy co i jak to pomyślimy o innych kolorach:) Mi się marzy jade fog, ale plum też cudna!

Teraz to chyba ciężko się będzie zamotać i z brzuchem i lalą:confused:

mamaslon
03-01-2011, 13:59
my w ciazy bylismy na szkoleniu...dałam rade...a załapałam co i jak :D pozniej jak byl kocioł, to wyciagnełam chuste i nie miałam oporów...bo juz troszkę się otrzaskałam :)...a jak ktosik pokaze to naprawde jest super :)! ...np. niby kangurek trudny, a ja go uwielbiam...dziewczyny pokazały i jakos idzie, wlasnie w nim piszemy ;)...
ps:fiolecik tez przejdzie u mojego :D

ps: a, własnie, ja byłam na szkoleniu 2 tyg. przed porodem...a nie jakos na poczatku :D...pozniej juz tylko sie nauczysz dociągac...i tu wlasnie jest rola męża...tz. my bylismy razem, i pozniej tylko miałam pomoc w dociaganiu ;) wiec warto odwiedzic covu wspolnie

covu
03-01-2011, 15:50
albo covu odwiedzi was :)
żebyście i wy i dziecko byli mniej zestresowani :) i żeby młody rozbójnik u covu imieniem Milan nam nie przeszkadzał ;)

W obecnym stadium ciąży, z lalą byłoby ci się ciężko zawiązać, choć zawsze dasz radę jakoś :) Niemniej jako ,ze jesteś już PO terminie, to lepiej chwilkę poczekać. Lada moment się rozdwoicie i już będziesz mogła na luzaku się motać (tylko, błagam, jak urodzisz przez cc, to nie tydzień po operacji na szkolenie, ok? Niech ci się rana podgoi.) :)

zara aubergrin jest piękna, gratuluję zakupu :)

nowa_aleksandria
03-01-2011, 16:05
aginia, my mamy hopka 4,6 -- ja mam 168 cm i zostaje mi długi ogon, ale jak zawiążę podwójny płaski to jakiś ten ogon mniejszy się robi i w zasadzie mi nie przeszkadza już. zaznaczam, że póki co jestem w ciąży i ćwiczę na dzieciopodobnym miśku, więc to tak pi razy oko. mój mąż ma 190 cm i 4,6 u niego na styk.
miłych początków noszenia :)

mamaslon
03-01-2011, 17:10
mENczyzna mi mowi ze jednak juz po...macie racje ;) hihi...ja w goracej wodzie kompana...no, i moze zeczywiscie, ja miałam mały brzuch to mi prosciej bylo w porownaniu do innych babeczek :D

Cobra
03-01-2011, 22:10
zara cudną chustą jest ALE:
1. uważaj na dłusgość, większość wydaje się zbyt króka z powodów skosów
2. trudno się ją mota (trudniej niż standardowe pasiaki) za to trzyma jak beton :D

gratuluję zakupu :) jak masz ochotę na spotkano i naukę pod czujnym okiem doradcy to jutro jadę na Imielin i zostanę do niedzieli, więc chętnie możemy się pogaduchować i potrenować :)

pata79
04-01-2011, 22:57
My na początki mieliśmy hoppa 4,6 m. Na spróbowanie.
Dla mnie była za długa, dla męża na styk. Ale motaliśmy.
Jak się oboje wciągnęliśmy, to on sobie kupił 5,2 m (Girasol Rasta) a ja 4 m (Nati Grecja). Nie dość, że długość nam teraz pasuje, to jeszcze kolory, bo ciężko by było wybrać jedną, która by się podobała nam obojgu.

Fusia
04-01-2011, 23:05
mój m ma 187i jest eeeee dużyy i w barach i w klacie-z brzuszka zżucił ale chudy nie jest(mój ci on i nie oddam)i mota bez problemu4,6 takze dłuższej niż tyle nie warto chyba ja mam 160w dowodzie w realu 159,5
rozmiar koło38-42 bo pierś mam nie najmniejszą i te z 4,6 motam tyle ze ja miłosnik ogonów!
Zarunie polecam ale troche trzeba sie przyłożyc do dociągania-oczywiscie to moje zdanie ech leosie tez fajne,i indio ,i każda chusta ma swój urok, swje plusy i minusy
ja zaczynałam od Rapalu,nówki-sztywnej twardej dechy.... na paru tyg dzeciatku-dokładnie 2 tygodniowym i sie dało i złamać chuste i nauczyc motać
więc wybież co ci sie podoba tyle ze zary mają jakby te skosy dłuższe co zabiera troche chusty ale kieszonke dacie rade-dobrze myśle?
Bierz co ci sie podoba !
ja motałam w kieszonke długo bo wiązanko fajne i nie bardzo trudne potem plecakowałam a potem mnie wzieło na nauke kangura i nie było az tak trudno ale na samym początku nawet sie za niego nie brałam

amatlea
26-02-2011, 16:55
Pozwolę sobie podłączyć się do tego wątku, bo mam też dylemat rozmiarowy. Ja mam 166cm wzrostu i rozmiar 34, więc zastanawiam się czy moja pierwsza chusta powinna mieć 4,2 czy może wystarczy mi 3,7m ? Chyba zdecyduję się na didymosa. A- mąż niestety póki co się nie deklaruje na noszenie, więc chusta tylko dla mnie. A moja dzidzia póki co ma 2 miesiące.

Kasia
27-02-2011, 22:05
Ja mam 166cm wzrostu i rozmiar 34, więc zastanawiam się czy moja pierwsza chusta powinna mieć 4,2 czy może wystarczy mi 3,7m ?

Pytanie, czy chusta ma byc pierwsza, czy pierwsza i jedyna ;)
Jesli planujesz wiazac kieszonke, a pozniej plecak na krzyz, to 4,2 jest bezpieczniejsza dlugoscia, szczegolnie jesli bedziesz wiazac na grubszym ubraniu.

amatlea
28-02-2011, 13:54
Jeśli spodoba się nam chustowanie to z całą pewnością nie będzie to jedyna moja chusta:) Póki co to ma być chusta na lato głównie, więc na cienkie ubranie, ale może ze wzgledu na mój brak doświadczenia zupełny z chusty 3,7 będzie mi ciężko coś zawiązać? Czy to nie ma znaczenia?
Chociaż i tak rosalinde na którą mam oko jest dostępna 4,2, więc...

Kasia
28-02-2011, 15:10
No to juz masz odpowiedz ;) skoro wpadla Ci konkretna chusta w oko, to sie nie zastanawiaj - bo chusta ma nosic, a nie lezec w kacie, czekajac na ubranie pod kolor!

Mysle, ze najbezpieczniej zaczac od dluzszej - zwlaszcza, ze dziecie masz niezbyt zaawansowane wiekowo. Zawsze zdazysz sobie kupic cos krotszego, gdybys rzeczywiscie potrzebowala. A z 4,2 nawet spory facet zawiazac moze jedno czy dwa wiazania, gdyby mu kiedys przyszla ochota.