Zobacz pełną wersję : Dylematy początkującej
Dziewczyny, czytam i czytam i dalej jestem zielona:frown
Tak jak pisałam w powitaniu, za chwilkę przyjdzie na świat nasz trzeci synek, chciałabym go chustować i tu zaczynają się schody...
Mam chustę tkaną 3,7, pożyczoną - próbowałam się w nią zamotać, z brzuchem oczywiście ale wydaje mi się za krótka:confused:
Z tego co przeczytałam noworodki najlepiej nosić na kangurka lub w kieszonce a do tych pozycji chusta powinna być 4,6, a może już 4,2 da radę? Czy kieszonka to najprostsze wiązanie na noworodku?
Ja mam rozmiar 36/38 i 170, mąż 186cm - czy to znaczy, że powinniśmy kupić 2 chusty ( dla męża taka powyżej 5m)?
O to jaką kupić nie będę męczyć bo z tego co poczytałam, każda firma ma fanklub:) Ja zakochałam się w ellevillach - tylko te rozmiary mnie nurtują :rolleye:
Będę wdzięczna za pomoc!
z 4,6 oboje zamotacie wszystko. 3,7 może być i chyba będzie za krótka na kieszonkę.
manteiga
01-01-2011, 16:52
Z 3,7 Ty zamotasz kangurka, może kieszonkę, jeśli krojczy się literalnie wymiarów nie trzymał:)
ja mam 169 i rozm 36/38 więc podobnie. na początku kupowałam standardy, czyli 4,6 - ogony miałam długie. teraz noszę głównie w 4,2, ogony nadal są. w 3.7 kieszonkę zrobię jak się mocno postaram, ale co to za kieszonka i co to za wiązanie na siłę.
a mąż chce nosić? mój na początku twierdził, że będzie, a zamotał się kilka razy i nosi w manduce. więc ja bym sugerowała patrzeć na swoje gabaryty i do nich dopasować chustę.
3,7 to za krotka ...
4,6 taka optymalna. My z M oboje uzywalismy tego rozmiaru.
Mialam dluzsze ogony niz on ale spoko
kangurek jest jak dla mnie nie do zrobienia:)
kieszonka jest jak sadze idealna na poczatek, bo bardzo stabilizuje dziecko.
To tylko tak z moich skromnych doswiadczen.:)
3,7 raczej kieszonki nie zamotasz. Ja się ledwo mieszczę w kieszonce w 4,2 m. (170 cm i rozmiar 38)
Dla męża musisz mieć 4,6.
W 4,2 się nie zmieści (może by wystarczyło na kangurka, o kieszonce zapomnij). Testowałam na moim (186 cm, postury normalnej, że tak powiem)
Dla ciebie 4,6 też będzie dobre. Mi się ogony przy kieszonce nie ciągają po ziemi, a gabaryty mamy, że tak powiem podobne :)
W kangurku sobie najwyżej jakoś zaplączesz ;) Ja kangurka nie lubiłam, nosiłam w kieszonce na początku, więc 4,6 było dla mnie super.
5,2 będzie za długa dla ciebie, dla męża raczej takiej długiej nie potrzebujesz ;)
Jak coś (bo widzę, żeś z Warszawy), to zapraszam do mnie na konsultacje/przymierzanie. Mam chusty w długościach od 4,2 przez 4,6 po 5,2 m. W tym ellevilla (4,6m) :)
Dziewczyny, jesteście fantastyczne! Dokładnie na takie rady liczyłam :D Same konkrety!
Mąż jak się go przed chwilą zapytałam czy aby na pewno będzie nosił to się obraził:duh: Pieluchy wielo też łyknął beż żadnego ale:)
W takim razie pozostaje tylko wybranie chusty 4,6. Lekko nie będzie ale postanowiłam nie przeglądać już innych chust niż ellevill bo zwariuje od nadmiaru szczęścia - no chyba, że zary z jakiś powodów nie są polecane dla noworodków?
Covu - wielkie dzięki za namiary na siebie, mieszkamy na Kabatach tak więc blisko, jak tylko ochłoniemy po porodzie to się zgłosimy bo nie mam przekonania do tego, że na podstawie filmików i instrukcji uda nam się prawidłowo zamotać maluszka. Newralgicznym punktem wydaja mi się nóżki, boję się że jakoś je zgnieciemy albo ustawimy za szeroko:oops:
Dziewczyny, jesteście fantastyczne! Dokładnie na takie rady liczyłam :D Same konkrety!
Mąż jak się go przed chwilą zapytałam czy aby na pewno będzie nosił to się obraził:duh: Pieluchy wielo też łyknął beż żadnego ale:)
W takim razie pozostaje tylko wybranie chusty 4,6. Lekko nie będzie ale postanowiłam nie przeglądać już innych chust niż ellevill bo zwariuje od nadmiaru szczęścia - no chyba, że zary z jakiś powodów nie są polecane dla noworodków?
Covu - wielkie dzięki za namiary na siebie, mieszkamy na Kabatach tak więc blisko, jak tylko ochłoniemy po porodzie to się zgłosimy bo nie mam przekonania do tego, że na podstawie filmików i instrukcji uda nam się prawidłowo zamotać maluszka. Newralgicznym punktem wydaja mi się nóżki, boję się że jakoś je zgnieciemy albo ustawimy za szeroko:oops:
Polecam się prawie-sąsiadko :)
Odezwijcie się po porodzie :) ze względów widocznych w moim podpisie, czerwiec odpada, ale widzę, że ty już lada chwila się planowo rozsypujesz. Odezwij się jak już wszystko sobie poukładacie, to się jakoś umówimy :D
Zara będzie ok dla noworodka. Ja mam właśnie Zarę (TRI coral summer) jak chcecie poczekać chwilkę, to się możecie poprzymierzać do kilku chust, zobaczyć w której wam się lepiej nosi. Bo wbrew pozorom chusta chuście nierówna i warto kilka posprawdzać. Nie wszystkim wszystko pasuje :)
Covu - wielkie dzięki ale nie mogłam się powstrzymać i juz kupiłam.... Ellevill Zara Aubergin :D
mamaslon
03-01-2011, 12:58
hihi...zupelnie to rozumiem! niektore chusty sa tak piekne ze czlowiek nie moze sie powstrzymac ;) ja tez poczatkujaca i juz mam liste co bym chiała :D tylko ustalam z tatuśkiem w czym on też by nosił...bo nosi zapamietale ! ( na poczatku był w tym lepszy ;) )
a ze chusty sa piekne człek chce się w nich pokazać...tak wiec uczy się motać do skutku i juz
ps: filmiki filmikami, ale dobrze ze zobaczysz jak sie mota na zywo, mi to duzo dało...nie bałam się motać maleństwa wiec mała była w chuscie od poczatku ...a nie lepiej teraz sie umowic i sobie zamotac z "lalą"...pozniej bedzie kocioł :D
ps2: Ellevill Zara Aubergin- a ! to TY ja kupiłaś- BOSKA!!!...moja 2ga faworytka.,..ja czekam na jade plum :D
ps3: 4,6/4/7 optymalna na dwoje mysle :D
Mój na szczęście powiedział, że założy każdą jaką kupię, fioletową też :mrgreen: A jak juz opanujemy co i jak to pomyślimy o innych kolorach:) Mi się marzy jade fog, ale plum też cudna!
Teraz to chyba ciężko się będzie zamotać i z brzuchem i lalą:confused:
mamaslon
03-01-2011, 13:59
my w ciazy bylismy na szkoleniu...dałam rade...a załapałam co i jak :D pozniej jak byl kocioł, to wyciagnełam chuste i nie miałam oporów...bo juz troszkę się otrzaskałam :)...a jak ktosik pokaze to naprawde jest super :)! ...np. niby kangurek trudny, a ja go uwielbiam...dziewczyny pokazały i jakos idzie, wlasnie w nim piszemy ;)...
ps:fiolecik tez przejdzie u mojego :D
ps: a, własnie, ja byłam na szkoleniu 2 tyg. przed porodem...a nie jakos na poczatku :D...pozniej juz tylko sie nauczysz dociągac...i tu wlasnie jest rola męża...tz. my bylismy razem, i pozniej tylko miałam pomoc w dociaganiu ;) wiec warto odwiedzic covu wspolnie
albo covu odwiedzi was :)
żebyście i wy i dziecko byli mniej zestresowani :) i żeby młody rozbójnik u covu imieniem Milan nam nie przeszkadzał ;)
W obecnym stadium ciąży, z lalą byłoby ci się ciężko zawiązać, choć zawsze dasz radę jakoś :) Niemniej jako ,ze jesteś już PO terminie, to lepiej chwilkę poczekać. Lada moment się rozdwoicie i już będziesz mogła na luzaku się motać (tylko, błagam, jak urodzisz przez cc, to nie tydzień po operacji na szkolenie, ok? Niech ci się rana podgoi.) :)
zara aubergrin jest piękna, gratuluję zakupu :)
nowa_aleksandria
03-01-2011, 16:05
aginia, my mamy hopka 4,6 -- ja mam 168 cm i zostaje mi długi ogon, ale jak zawiążę podwójny płaski to jakiś ten ogon mniejszy się robi i w zasadzie mi nie przeszkadza już. zaznaczam, że póki co jestem w ciąży i ćwiczę na dzieciopodobnym miśku, więc to tak pi razy oko. mój mąż ma 190 cm i 4,6 u niego na styk.
miłych początków noszenia :)
mamaslon
03-01-2011, 17:10
mENczyzna mi mowi ze jednak juz po...macie racje ;) hihi...ja w goracej wodzie kompana...no, i moze zeczywiscie, ja miałam mały brzuch to mi prosciej bylo w porownaniu do innych babeczek :D
zara cudną chustą jest ALE:
1. uważaj na dłusgość, większość wydaje się zbyt króka z powodów skosów
2. trudno się ją mota (trudniej niż standardowe pasiaki) za to trzyma jak beton :D
gratuluję zakupu :) jak masz ochotę na spotkano i naukę pod czujnym okiem doradcy to jutro jadę na Imielin i zostanę do niedzieli, więc chętnie możemy się pogaduchować i potrenować :)
My na początki mieliśmy hoppa 4,6 m. Na spróbowanie.
Dla mnie była za długa, dla męża na styk. Ale motaliśmy.
Jak się oboje wciągnęliśmy, to on sobie kupił 5,2 m (Girasol Rasta) a ja 4 m (Nati Grecja). Nie dość, że długość nam teraz pasuje, to jeszcze kolory, bo ciężko by było wybrać jedną, która by się podobała nam obojgu.
mój m ma 187i jest eeeee dużyy i w barach i w klacie-z brzuszka zżucił ale chudy nie jest(mój ci on i nie oddam)i mota bez problemu4,6 takze dłuższej niż tyle nie warto chyba ja mam 160w dowodzie w realu 159,5
rozmiar koło38-42 bo pierś mam nie najmniejszą i te z 4,6 motam tyle ze ja miłosnik ogonów!
Zarunie polecam ale troche trzeba sie przyłożyc do dociągania-oczywiscie to moje zdanie ech leosie tez fajne,i indio ,i każda chusta ma swój urok, swje plusy i minusy
ja zaczynałam od Rapalu,nówki-sztywnej twardej dechy.... na paru tyg dzeciatku-dokładnie 2 tygodniowym i sie dało i złamać chuste i nauczyc motać
więc wybież co ci sie podoba tyle ze zary mają jakby te skosy dłuższe co zabiera troche chusty ale kieszonke dacie rade-dobrze myśle?
Bierz co ci sie podoba !
ja motałam w kieszonke długo bo wiązanko fajne i nie bardzo trudne potem plecakowałam a potem mnie wzieło na nauke kangura i nie było az tak trudno ale na samym początku nawet sie za niego nie brałam
Pozwolę sobie podłączyć się do tego wątku, bo mam też dylemat rozmiarowy. Ja mam 166cm wzrostu i rozmiar 34, więc zastanawiam się czy moja pierwsza chusta powinna mieć 4,2 czy może wystarczy mi 3,7m ? Chyba zdecyduję się na didymosa. A- mąż niestety póki co się nie deklaruje na noszenie, więc chusta tylko dla mnie. A moja dzidzia póki co ma 2 miesiące.
Ja mam 166cm wzrostu i rozmiar 34, więc zastanawiam się czy moja pierwsza chusta powinna mieć 4,2 czy może wystarczy mi 3,7m ?
Pytanie, czy chusta ma byc pierwsza, czy pierwsza i jedyna ;)
Jesli planujesz wiazac kieszonke, a pozniej plecak na krzyz, to 4,2 jest bezpieczniejsza dlugoscia, szczegolnie jesli bedziesz wiazac na grubszym ubraniu.
Jeśli spodoba się nam chustowanie to z całą pewnością nie będzie to jedyna moja chusta:) Póki co to ma być chusta na lato głównie, więc na cienkie ubranie, ale może ze wzgledu na mój brak doświadczenia zupełny z chusty 3,7 będzie mi ciężko coś zawiązać? Czy to nie ma znaczenia?
Chociaż i tak rosalinde na którą mam oko jest dostępna 4,2, więc...
No to juz masz odpowiedz ;) skoro wpadla Ci konkretna chusta w oko, to sie nie zastanawiaj - bo chusta ma nosic, a nie lezec w kacie, czekajac na ubranie pod kolor!
Mysle, ze najbezpieczniej zaczac od dluzszej - zwlaszcza, ze dziecie masz niezbyt zaawansowane wiekowo. Zawsze zdazysz sobie kupic cos krotszego, gdybys rzeczywiscie potrzebowala. A z 4,2 nawet spory facet zawiazac moze jedno czy dwa wiazania, gdyby mu kiedys przyszla ochota.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.