PDA

Zobacz pełną wersję : noszenie dziecka z refluksem



Bonita
22-12-2010, 13:59
Koleżanka ma synka, 4-miesięcznego. Franek ma refluks - raz ma, a raz nie... dokładnie nie znam historii jego choroby, ale E mówiła ostatnio że refluks wrócił. Jednocześnie chce nosić w chuście i poprosiła mnie żebym jej pokazała jak. Wiem, że przy refluksie nie powinno się nosić dziecka w chuście, ale może są jakieś sposoby? Tajniki, które trzeba znać, a które sprawią że refluks w chuście nie będzie się powiększał? Podpowiedzcie, proszę....

Bonita
26-12-2010, 21:32
Halo, czy ktoś mi może coś w tym temacie podpowiedzieć?

Basinda
26-12-2010, 21:41
Myślę że noszenie w pozycji pionowej (kieszonka), niezbyt długo i nie po karmieniu nie zaszkodzi. Z tego co wiem o refluksie to pozycja pionowa łagodzi objawy. Nie należy też chodzić z dzieckiem zbyt szybko.
Ale tak czy inaczej nikt jednoznacznie nie powie "nie noś, nie wolno" ani też "spokojnie możesz nosić ile wlezie". W takiej sytuacji trzeba powoli i na wyczucie.
Niech koleżanka próbuje po kilkanaście minut i obserwuje małego czy jest lepiej czy nie.
Dużo zdrowia dla Małego.

Gina
26-12-2010, 22:10
a właściwie dlaczego nie powinno się nosić w chuście?
Mój Tymek ma refluks i co prawda Pan Doktor nie wiedział, że był noszony w chuście ale w trakcie wizyty powiedział, żeby dużo dziecko nosić na rękach (po tym jak usłyszał że jeszcze nie chodzi)
Więc pozycja pionowa wskazana wg tego lekarza!
A swoją drogą jest trudno z małym wymiotującym za dekolt!
My nie nosiliśmy się zaraz po jedzeniu..ale fakt jest taki ze Tymek wymiotował zawsze i wszędzie. Szybciej dawałam gęste pokarmy i wszystko zagęszczam! Nie daję picia jak noszę-gorzej jak jest upał - wtedy raczej używaliśmy wózka. Teraz Tymek je co 1,5godziny i zażywa leki więc też jest inaczej...

anifloda
27-12-2010, 00:08
Tu nie chodzi tylko o pozycję, ale też o naciskanie na żołądek. Dobrze zawiązana chusta musi ciasno opasywać dziecko, a to u niektórych dzieci może powodować nasilenie objawów. Nie mam doświadczeń, więc niestety nie pomogę.

Mamusiaanusia
27-12-2010, 00:23
Mamo Basi -:hello:
a mnie lekarz zalecił noszenie refluksowej Marcelki w pozycji pionowej - a lekarz laryngolog zaleciła po wieczornym karmieniu trzymanie małej w pozycji jak najbardziej spionizowanej przez około godzinę! zanim odłożę ją do łóżeczka! też poniesionego ofkors!
A więc nosić, nosić... a jak za dekolt chluśnie... można zawsze końcem chusty wytrzeć:mrgreen:

Bonita
27-12-2010, 21:16
O dobrym wpływie pionizacji wiem, tylko chodzi o te uciskanie dziecka.. Przecież przy refluksie nawet nie powinno się ubierać dziecka w obcisłe ubranka, a co dopiero zawiązywać ściśle w chuście. Dlatego pytam. Może jeszcze któraś z doradczyń coś podpowie z doświadczenia?

azalia
29-12-2010, 13:01
moja coreczka tez ma reflux i tez lekarze zalecaja jak najwiecej nosic dziecko w pozycji pionowej ale jak mozna caly dzien nosic na rekach??rece odpadna i nic w domu nie zrobi sie samo wiec najlepszym rozwiazaniem jest chusta poprostu nie mozna dziecku brzuszka przyciskac ja chodzilam z mala w chuscie bedac z nia w szpitalu i nikt mi nie powiedzial ze nie wolno

Balbina200384
30-12-2010, 17:46
Moja Mała 7miesieczna tez miała i ma refluks. Niestety. Jest to dosc uciazliwe, ale do opanowania. Po prostu nie pakujemy sie do chusty szybciej jak okolo godziny po jedzeniu, staram sie jej na sile nie dociskac, nie schylac sie z nia itp. Chociaz czesto i tak konczy sie przebieraniem malej i siebie.

Celebrianna
30-12-2010, 18:22
Zgadzam się z przedmówczyniami :) Moja Ola też ma refluks i noszenie w chuście jest wyjątkowo wygodną metodą 'pionizowania". Z tym, że też nie noszę jej tam wcześniej niż po godzinie od jedzenia. A poza tym - polecam zagęszczanie pokarmu - odkąd zagęszczamy ulewanie zniknęło, czasem tylko mnie oślini :-) Dzięki zagęszczaniu już nie muszę tak się bać przy przewijaniu, że będzie lecieć "z dwóch stron", nie zmieniam ubrań co 15 minut, możemy się bawić na płaskiej macie, no i mała jest spokojniejsza zdecydowanie :-)

Balbina200384
30-12-2010, 20:58
Masz racje, zapomniałam o tym napisac. Bez gestego jedzenia ani rusz. Nie wiem jakby wygladało moje zycie gdyby nie to. Kiedy mała jadla normalnie z piersi, to wychodzenie z nia gdziekolwiek to byla udreka. Potrafila zalac sie z 6 razy z rzedu...

AMK
30-12-2010, 21:05
Miły miał refluks i nosiliśmy się z powodzeniem w kieszonkach i innych wiązaniach :)