Zobacz pełną wersję : Wielorazowe chusteczki do pupy
nieznajowa
05-12-2010, 21:34
Używa ktoś wielorazowych "chusteczek" do pupy zrobionych np z tetry, które moczycie w wodzie i pierzecie? Zastanawiam się czy by nie uszyć sobie trochę zamiast używać wacików.
Wszelkie sugestie mile widziane - z czego najlepiej, ile potrzeba.
rekawice do kapieli.
mam 10szt z JYSK, kremowe, piore z pieluchami.
ja mam ze 20 sztuk pocietej flanelowej pieluszki,tylko doczekac sie obszycia nie moga.trzymam wilgotne z pojemniku tupperware ,moge tak stac dobrych kilka dni i nie zasmierduje ani nic,piore razem z pieluchami.
tetra chyba za cienka jest a takiej lepszej to troche szkodsa pociac.nio nie wiem ale ja z flaneli zadowlona jestem.
nieznajowa
05-12-2010, 21:50
Faktycznie, flanelka na pewno będzie lepsza. Dzięki :)
A moczyć będę pewnie na bieżąco, miseczkę z wodą mam na stałe na komodzie. Choć jak piszesz, że nie śmiergną to może... Nie trzebaby za każdym razem wyciskać...
JustNik, a te rekawice do kąpieli to jakie masz? Są może na stronie internetowej?
Mayka1981
05-12-2010, 21:54
Ja zamówiłam gotowy zestaw i zobaczę jak się będzie sprawdzał... Dam znać :)
Też się zastanawiam nad gotowym zestawem, ale muszę przyznać, że jego cena jest dość miażdżąca :omg: Ja jeszcze myślałam o ręczniczkach z Ikea - pociąć na mniejsze i obszyć. Byłyby troszkę grubsze od flaneli ;)
Mayka1981, jaki zestaw zamówiłaś? Cheeky Wipes?
Faktycznie, flanelka na pewno będzie lepsza. Dzięki :)
A moczyć będę pewnie na bieżąco, miseczkę z wodą mam na stałe na komodzie. Choć jak piszesz, że nie śmiergną to może... Nie trzebaby za każdym razem wyciskać...
JustNik, a te rekawice do kąpieli to jakie masz? Są może na stronie internetowej?
ja ma o taki pojemnik http://allegro.pl/tupperware-pojemniki-cristallo-1-5l-i-orbital-850m-i1350249330.html ten żółty.
mocze i wociskam tak zeby juz nie trzeba bylo wyciskac a byly dostatecznie wilgotne przed wlozeniem do pojemnika i tak trzymam,nie zwracam uwagi czy te z pad spodu sa dluzej czy krocej nigdy nic mi wtym pojemniku nie smierdzialo chociaz jest zamniety.ostatnio to chyba 4 tyg stalo zamkiete i nic.(jakos wiecej uzywalam tych jednorazowych chusteczek)tupperware chyba po zepterze to najlepsze pojemniki.ja z serkow hochland najczesciej wymieniam bo drogie sa.
nie uzywam zadnych olejkow ,zwykla kranowa jest ok.
te gotowe zestawy fajne i pewnie sie zwracaja,ale cena jest duza.w takiej opcji co ja uzywam to inwestujesz jakies 30 zeta z pojemnik tupperware (nie handluje tym ;) ) i dwie flanelowe pieluchy za ok 4 zł i masz zestaw.
OTmoja cala rodzina uzywa tych pojemnikow,moja mama ma miski po 12 lat maja i sa nadal w dobrym stanie mimo ze bardzo intensywnie uzywane,ona ma fiola na ich punkcie,ja tez mam wieklszosc pojemnikow z tej firmy.Wszystkie ciotki ich uzywaja,moja tesciowa sie nimizachwycila,tupperwarowa rodzina jestesmy ;)
no cheeky wips mnie intryguje - ale drooogieee to to...
patent z pudewlkiem tuperware super!
ale ja nie lubie zimnym myc...wiec mam termos z cuieplo woda i pieluszki0bamboo, musliny i flanelki :)
a i te freczniczki z ikei z kolorowymi gaczykami - tez super!
a i tak najczesciej pod kranem ladujemy :lool:
Mayka1981
05-12-2010, 23:42
Mayka1981, jaki zestaw zamówiłaś? Cheeky Wipes?
a tak, premia swiateczna mi skapła to zaszalałam :P na tyłku dziecię tetrę nosi ale wycierać będę jak królewnę:P
ja ma o taki pojemnik http://allegro.pl/tupperware-pojemniki-cristallo-1-5l-i-orbital-850m-i1350249330.html ten żółty.
mam takie pojemniki ale otwieranie i zamykanie tego mnie denerwuje, mam nadzieję że zestaw będzie prostszy w obsłudze, jedną ręką co by można było wyjąć co trzeba...
no cheeky wips mnie intryguje - ale drooogieee to to...
a i tak najczesciej pod kranem ladujemy :lool:
tera są tańsze i transport gratis, więc bardzo wielkiej załamki nie ma... a dzieci mam dwoje to tym bardziej się koszt rozkłada... będę je dodatkowo oszczędzać bo młodsza wysadzana i zwykła chusteczka higieniczna daje radę... grunt to znaleźć dobrą wymówkę:)
Haha, namówiłaś mnie na ten zestaw. Kupowałaś na nosidła.com?
Ja mam trochę myjek od franiszki.pl (są tańsze od markowych, a pożądne bambusowe). Kilkanaście sobie dorobiłam, jak wpadłam na pomysł pocięcia ręczniczków IKEA - podzieliłam je na cztery (wtedy myjka ma wielkość tych kupnych) i obszyłam "na okrągło". Super się sprawdzają, szybko schną. A koszt - z 1 ręczniczka za 90 gr. wyszły cztery myjki.
eee, mam kilka takich wypasionych, obszytych mieciutenkim welurem bambusowym z jednej strony. I co? wcale nie uzywane nigdy do pupy. Jakos nie wyszlo;)
Jak malinowka byla malenka przez pierwszy miesiac uzywalismy waty organicznej;), potem juz pod kran. w sytuacjach wyjsciowych takie bezzapachowe jednorazowe.
A te wypasne sa uzywane do wytarcia buziaka, jak gdzies jestesmy;)
I spokojnie mozna sobie samemu uszyc, zwykla tetra wystarczy. Mozna sie pobawic i uszyc takie,by z jednej strony byl bambusowy reczniczek, a z drugiej welurek:)
araszara
07-12-2010, 19:15
Ja pociełam kawałek jerseju bawełnianego, nie trzeba było obszywać, nic się nie pruje, mięciutki materiał w sam raz do delikatnych pup. Na początku często używaliśmy, teraz rzadziej. Przetrzymywane i prane razem z pieluchami.
a tak, premia swiateczna mi skapła to zaszalałam :P na tyłku dziecię tetrę nosi ale wycierać będę jak królewnę:P
Daj znać, jak się sprawują. Też mi wpadły w oko. A zamówiłaś bambusowe czy zwykłe?
Moja królewna upodobała sobie jedne z droższych pieluszek niestety, ale może jak dostanę premię, to chusteczki kupię :)
ja też zamówiłam dziś. 150zł i przesyłka gratis. oczywiście zwykłe, nie bambusowe, bo na te na razie mnie nie stać...
Mamusia Jasia
07-12-2010, 21:21
Też się zastanawiam nad gotowym zestawem, ale muszę przyznać, że jego cena jest dość miażdżąca :omg: Ja jeszcze myślałam o ręczniczkach z Ikea - pociąć na mniejsze i obszyć. Byłyby troszkę grubsze od flaneli ;)
Mayka1981, jaki zestaw zamówiłaś? Cheeky Wipes?
Ja tak zrobiłam jak Jaś był pieluchowany. Pocięłam ręczniki Ikea na 6 częśąci i obszyłam. Mam 72 sztuki chusteczek, które są w użyciu cały czas. Nawet teraz, służą do wycierania buźki po jedzonku lub do smarkania. Nowemu dzidziusiowi planuję poszyć nowe do twarzy z flanelki. Polecam bo na chusteczki wydawałam majątek. Pomijam już chemię, która w nich się znajduje. Z tetry bym nie radziła bo tetra jest dość licha, w sensie za duży prześwit. Przynajmniej te zwykłe pieluchy tetrowe.
kutylanka
07-12-2010, 21:57
:hmm: ale tak się zastanawiam, czym się ten pojemnik tupperware różni od innych pojemników, bo drogi jest. Czy płaci się za to, ze to jakaś znana firma, i może plastik ma jakiś fajniejszy??
:hmm: ale tak się zastanawiam, czym się ten pojemnik tupperware różni od innych pojemników, bo drogi jest. Czy płaci się za to, ze to jakaś znana firma, i może plastik ma jakiś fajniejszy??
plastik jest dobrej jakosci,zywnosc dlugo jest w nim swieza,nie lapie zapachow i mozna gotowac w nich w microweli i wogole sa fajne.mam porownanie do zwyklych pojemnikow z marketu czy z ikei i tupperware to niebo.
Mamusia Jasia
08-12-2010, 07:58
Aha. No i ja odradzam plastikowe pudełko. Mam inny patent, woda przegotowana lub zwykła w buteleczce a chusteczki suche w koszyczku. U mnie to lepiej się sprawdzało. :)
mam flanelowe myjki(kupilam flanele z metra i obszylam) chociaz teraz juz prawie nie uzywam, polewam ciepłą woda z termosu
no i dzisiaj przyszły moje cheeky wipes :-)
Kupiłam na nosidła.com za 150zł i przesyłka gratis, więc taniej niż gdziekolwiek. oczywiście bawełniane, nie bambusowe.
na razie wypróbował mąż, tylko raz i wydają się fajne. pachną pięknie i są mięciutkie. wada - jedna. nie spodziewałam się, że pudełko jest tak duże. na przewijaku nie da się trzymać, dobrze, że mamy obok półeczki.
napiszę więcej, jak trochę poużywamy.
Mayka1981
16-12-2010, 09:25
No ja się zabierałam za recenzję ale coś mi nie szło.
Ja kupiłam w tym samym sklepie za 120 plus przesyłka gratis :P ale chyba właścicielka wypatrzyła, że klientela się szykuje...:)
Pachną pięknie, olejki bomba.
Fajnie ze są dołączone woreczki - jeden duży do prania (przydałby się drugi jak pierwszy się pierze... ale się chyba czepiam, zwłaszcza ze mokre można wkładać do pojemnika... niemniej raz na jakiś czas bym je wysuszyła...) plus dwa woreczki "podróżne" - super pomysł, można też użyć jako woreczka na brudną pieluszkę :)
To takie szmatki kwadratowe jakby wycięte z wkładów mikrofibrowych, ładnie obszyte i fajnie się używa.
Wielkość pudełek mi nie przeszkadza bo i tak przewijaka nie mam i stoja na szafie, za to sposób otwierania - i owszem. Z czterech stron to to zamknięte i trzeba rąk najlepiej obydwu plus głośno się otwierają i zamykają, przez co ich używanie w nocy kiedy w tym samym pokoju śpi drugie dziecko jest trochę kłopotliwe.
I dlaczego brudne chusteczki wrzucamy do wody?? Trochę nie rozumiem...
to fakt, pudełka trochę ciężko się zapinają, ale ja zamykam je tylko po bokach, z góry i na dole zostawiam odpięte - w końcu tylko stoją, w podróż się z nimi nie wybieram :)
no ale mąż się i tak wścieka na te zamknięcia póki co, ja już to prawie opanowałam. jak dobrze przytrzymam palcem to nawet tak nie "strzelają". I też uważam, że przydałby się drugi woreczek do prania - chyba sobie dokupię. Na "tublu" można na sztuki.
Jak Ci przeszkadza trzymanie brudnych w wodzie to nie nalewaj :) ja myślę że to po to, aby rozpuścić w niej te antybakteryjne olejki. ale jakby skropić nimi dno tak jak w wiadrze z pieluszkami to też by chyba działało...
a może odświeżymy ten temat, bo mnie interesuje....
oladronia
28-04-2011, 22:05
To ja mogę napisać, że zrobiłam sobie z tetry, takiej "gorszej" i naprawdę świetnie mi się sprawdzają - moczę na bieżąco jak trzeba, bo na sucho też się przydają - do wycierania buzi, nosa itp. Potem piorę - schną szybciutko, dobrze się dopierają (ewentualnie jak coś to szybko moczę w zimnej wodzie i jeszcze żadnej nie wyrzuciłam z powodu plam). Początkowo trzymałam je wilgotne w pudełku, ale po jednym dniu zdarzał się już "zapaszek", więc moczenie ich wtedy kiedy potrzebuję lepiej mi się sprawdza.
Alkestis
29-04-2011, 11:19
A ja kupiłam tetrę bambusową Kikko, taką kolorową - malutka bo 30x30 cm - 9 sztuk w opakowaniu - i jest naprawdę wspaniała :thumbs up: Mięciutka, chłonna, śliczne wiosenne kolorki, idealna do mycia pupki :heart: Piorę razem z pieluchami. No i wychodzi zdrowiej i taniej, nie mówiąc, że eko 8))
mamapatryka
29-04-2011, 15:11
a ja pocięłam pieluszki flanelowe na małe kawałki i też daję rade:):):)
ja poszyłam z resztek materiałów po szyciu pieluszek (tzn obszyłam brzegi) i bardzo dobrze się sprawdza
hortensja
16-01-2012, 13:51
ciekawy odświeżony temat :D
ja od dawna używam waty, którąż skręcam sobie w kulki, i moczę w zwykłej wodzie, którą za każdym razem przynoszę świeżą ciepłą -> na przewijaku mam dwie zwykłe miseczki z zastawy kuchennej ;)
natomiast jak dziecko już dobrze trzyma głowę i zaczyna siadać to w domu mamy patent, pt: mycie pod bieżącą wodą i zawsze oprócz ręcznika do rąk wisi koło umywalki ręcznik dziecięcy do pupy.. ;)
Ja mam miks do wyboru do koloru - kupiłam welurowe baweniane na forum (fajne) frotkowe bawełnane (w sumie ok ale ciemne kolory paskudnie farbują i nie polecam), pocięłam pieluchy flanelowe (takie zwykłe i motherhood i te drugie są moim zdaniem milsze w użyciu, w ogóle uważam że ich flanelka jest świetnej jakości), mam do kupek w zapasie kilka wacików bo jakoś materiałem mam jeszcze opór (szczególnie teraz przy biegunce w antybiotykoterapii).
I lecą do mnie bawełniane Cheeky Wipes - koleżanki je bardzo chwalą. Okaże się i dam znać.
I będę je trzymać w pudełku do czystych Cheeky Wipes - można je kupić oddzielnie za około 20 zł i wielką jego zaletą jest otwieranie wieczka na przycisk. Wkurzało mnie oburęczne otwieranie innych pojemników gdy mała leżała obok na przewijaku i wierzgała nogami w górze ;-)
picikola
23-01-2012, 10:26
Spodobał mi sie ten pomysł, zwłaszcza nowe pudełka , czy te bambusowe bedą fajniejsze niż bawelniane? Cena tylko lekko przesadzona:cry:
ja też kupiłam tetrę bambusową Kikko, taką kolorową - malutka bo 30x30 cm
są super mięciutkie szybko schną
a pudełko dokupiłam takie w sklep[ie z gospodarstwem domowym :):)
i mam swój mega fajny zestaw
picikola
23-01-2012, 11:44
Dasz link to tej małej tetry?
Ja mam cheeky wipes- kupiłam zestw chyba 25szt. bambusowych bez tych pudelek i olejkow.
Dokupilam plastikowe pudelko za 2zł i przygotowuję sobie sama mokre chusteczki tzn, wlewam przgotowanej wody z czajnika troche na dno+ kropla olejku i wkładam z 6szt chusteczek. Pudełko zamykane, elegancko- na wyjścia w sam raz:)
W domu często moczę szmatkę w ciepłej kranówie, bo też wolę ciepłe chusteczki do pupy.
Bardzo dobrze mi się to sprawdza:)
picikola
24-01-2012, 18:35
Mayka, a zdeformowaly sie jakoś te bambusy po praniu?
Nie, wcale a wcale sie nie zdeformowaly. Są czasem tylko sztywniejsze jesli wypiore w mojej warszawskiej, ultra-twardej wodzie:) ale po zamoczeniu miękną.
też mogę potwierdzić, ze bambusowe cheeky wipes są swietne. Choć warto się zastanowić czy inwestować w zestaw, czy kupic na sztuki to co potrzebne.
Babcia nam zestaw na dzień dziecka fundnęla, ale uzywam pudelko na czyste chusteczki, woreczek na czyste na wyjścia i myjki, no i olejki ale w sumie to nie widze róznicy na pupci jak chusteczka jest namoczona w wodzie z olejkiem i bez olejku.
Olejki to chyba mają być antybakteryjne i mają niwelować ewentualne zapachy.
A widziałyście jak Cheeky zdrożały w ostatnich dniach? Po prostu obłęd jakiś!!! :duh:
A widziałyście jak Cheeky zdrożały w ostatnich dniach? Po prostu obłęd jakiś!!! :duh:
może w przypadku chusteczek to też kwestia wzrostu vat z 8 na 23%
Ja zakupiłam takie:
http://ecoshop.com.pl/index.php?p26,sciereczki-wiskozowe-w-arkuszach-20x40cm
Do tej pory używałam tych ściereczek do sprzątania ale po porodzie zamierzam wywalić te stare i nowych będę używać do pupki tylko, żeby mi się nie pomieszały;)
Kosztują praktycznie tyle co chusteczki nawilżane dla dzieci w dodatku jak się przetnie na pół to jest ich 2x więcej.
i chyba nie bedę ich moczyć od razu bo mam wrażenie że takie przeleżane we wodzie to w końcu nieświeże będą pomimo olejków.
Będę moczyć pod kranem w razie potrzeby, albo wodą z termosu.
wzięłam od mamy szyjącej, moczę w ciepłej kranówce póki co i się świetnie sprawdzają
ale chyba wyjdzie ekonomicznej przeznaczyć stary termos do tego celu ;)
koszt 30 zł, juz mi się pewnie zwrócił a dziec ma 3 tyg
truscaffka
22-02-2012, 20:58
a mnie temat też zafrapował mocno i weźcie mi wyjasnijcie dobre kobiety co to takiego tetra bambusowa? że też nie wpadłam na to wczesniej - wydalismy majątek na chusteczki, nie wpsominajc o tym, jakie to nieekologiczne i pełne chemii :( oczywiscie, kranówa tez szła w ruch :)
w kazdym razie tak czytam watek i czytam i myślałam, ze tetra to tetra a bambus to bambus ... :hmm:
Wiewiórka
22-02-2012, 21:53
pielucha wyglądająca jak tetrowa tylko nie z bawełny a z włokna bambusowego
A wycieracie tez kupe takimi sciereczkami?
My nie, jak jest kupa to Młoda i tak idzie pod kran, więc chusteczki nie są potrzebne.
ja uszyłam synkowi z flanelowego prześcieradła- są super i używam do wszystkieo. przechowuję je suche w pudełku po jednorazowych. wystarczy odpowiednio złożyć. Przewijam małego w łazience więc nie mam problemu z moczeniem myjki :), jest bardzo wiele stron tutków jak je składać i używać. np. tu http://www.youtube.com/watch?v=zU2ZCBiHd64&feature=related
My nie, jak jest kupa to Młoda i tak idzie pod kran, więc chusteczki nie są potrzebne.
No wlasnie, u nas z tym jest problem, bo nie mamy w kranie cieplej wody. To znaczy, trzeba wlaczac za kazdym razem boiler, ktory jest na prad, a woda sie podgrzewa kilka minut co najmniej. Malo ekonomicznie i praktycznie.
W sumie na kupki moge uzywac wacikow. Chyba, ze mlody bedzie jak siostra, ktora przez pierwsze dwa miesiace robila kupe praktycznie w kazda pieluszke.
Ananke ja wycieram kupki i nie mam z tym kłopotu - spierają się pięknie z Cheeky Wipes.
Ostatecznie kupiłam zestaw uzupełniający bawełniany Cheeky Wipes + pojemnik na czyste i mam myjki od sylviontko i powiem, że lubię CW za rozmiar i łatwość prania a handmade za jakość ale są jak dla mnie za małe. Mamy jeszcze organiczne Charlie Banana i małe pieluszki bambusowe Kikko ale te dwie ostatnie serie trzymam na lato jako myjki do buzi i rączek dla dziewczyn na place zabaw i wyjścia z domu. Są bardzo miękkie i delikatne i szkoda mi ich do pupy :-)
Właśnie doszłam do wniosku, że jestem gadżeciarą :-)
A spierasz wstepnie kupki po wytarciu przed wrzuceniem do wiaderka? I moglabys mi zmierzyc rozmiar tych cheeky wipes?
A wycieracie tez kupe takimi sciereczkami?
wycieram
jeśli kupa ląduje w nocniku, to pupa jest lekko zabrudzona. Chusteczkę po uzyciu spłukuje jesli resztki kupki się osadziły a nastepnie wrzucam do wiaderka z pieluszkami
jesli mam pecha i nie zauważylam sygnalu o kupie, to dziecko ląduje w wannie a chusteczka pelni rolę myjki
I moglabys mi zmierzyc rozmiar tych cheeky wipes?
kwadrat o boku 15 cm
Ja zakupiłam takie:
http://ecoshop.com.pl/index.php?p26,sciereczki-wiskozowe-w-arkuszach-20x40cm
Do tej pory używałam tych ściereczek do sprzątania ale po porodzie zamierzam wywalić te stare i nowych będę używać do pupki tylko, żeby mi się nie pomieszały;)
Kosztują praktycznie tyle co chusteczki nawilżane dla dzieci w dodatku jak się przetnie na pół to jest ich 2x więcej.
A czy te ściereczki się pierze?? one tak cieniutko wyglądają, na trochę grubsze od papierków :roll: jeśli się pierze, to rozwieszanie musi byc mordgą, czy się mylę?
bo cena i ilość są frapujące...
kuszą mnie też bardzo kolorowe Kikko, zwłaszcza te nowe turkusowe, całkiem tanio wychodzą za sztukę w 9paku. Tylko czy one będą miękkie czy sztywne jak deska (jak moje bambusy IV), ugh.
póki co mam taki patent:
gruby ręcznik papierowy przekrajam na pół, do pudełka, zalewam niewielką ilością wody z odrobiną dziecięcego żelu do mycia eko, wyciągam tekturowy rulon ze środka i stamtąd idealnie jak po sznurku wyciągam nawilżane "chusteczki". Skorzystałam z tutka na youtube:ninja:
A jakiej wielkości myjek używacie? Jakie uważacie za wygodne?
Właśnie myślę nad tym tematem... Porównałam ceny w różnych sklepach i jakbym chciała kupić tylko 25 myjek bambusowych, pojemnik na czyste myjki, woreczek na czyste na wyjścia, olejki 2 szt, woreczek na brudne na wyjścia plus przesyłka to by mi wyszło akurat 240 zł. A zestaw najtańszy kosztuje 232 plus przesyłka. Czyli wychodzi tyle samo...
Co robić by zminimalizować koszty?:hmm: Czego tak naprawdę potrzebuje a co jest dodatkiem bez którego można się obejść?
mama_maleństwa
07-04-2012, 22:43
Ja kupiłam same myjki bambusowe(tylko). Trzymam suche w koszyczku, obok w bidonie woda (akurat miałam nieużywany, ale może być jakakolwiek butelka z dziubkiem). Brudne wrzucam tam gdzie brudne pieluchy. Nie rozumiem po co właściwie te pudełka w zestawach są....
Ja kupiłam same myjki bambusowe(tylko). Trzymam suche w koszyczku, obok w bidonie woda (akurat miałam nieużywany, ale może być jakakolwiek butelka z dziubkiem). Brudne wrzucam tam gdzie brudne pieluchy. Nie rozumiem po co właściwie te pudełka w zestawach są....
A pierzesz z pieluchami, tzn. luźno w pralce czy w jakimś woreczku?
mama_maleństwa
07-04-2012, 23:29
A pierzesz z pieluchami, tzn. luźno w pralce czy w jakimś woreczku?
Luzem piorę. Potem tylko muszę dokładnie pralkę obejrzeć jak wyjmuję pranie, bo się czasem jakaś do bębna podczas wirowania "przyklei".
Czego tak naprawdę potrzebuje a co jest dodatkiem bez którego można się obejść?
mam zestaw Cheeky Wipes ale używam tylko: myjki, pudełko na czyste myjki, olejek do czystych myjek (choć był okres gdy się bez niego też obywałam), woreczek na czyste myjki na wyjścia.
jeśli stosujesz pieluszki wielorazowe, to brudne myjki w domu wrzucasz do wiaderka z pieluszkami, a na wyjściu do woreczka z brudnymi pieluszkami
jeśli w stosiku pieluszek wielorazowych masz dzienne bambooty, to woreczek od pieluszki możesz wykorzystać do myjek na wyjścia
moim zdaniem pudełko na myjki jest ogromnym udogodnieniem, zawsze mam gotowe wilgotne myjki
A na wyjścia? Też same myjki i jakaś butelka z wodą czy specjalny woreczek wodoodporny?
edit. IwonaKM mi już odpowiedziała ;)
ja mam takie czeskie bambusowe pieluchy jak tetra od marzy ze sklepu. są superchlonne i bardzo miękkie, idealne do delikatnej skóry. Mam 3, każda w innym kolorze. 2 pociełam na małe kwadraty i trzymam w pudełku plastikowym, jak gdzieś idę to zalewam mieszanką woda+płyn do kąpieli z oliwką+2 krople ojleku z drzewa herbacianego.
a w domu po prostu leżą na stercie suche i czekają na ciepłą kranówę ;)
jak młody będzie już trzymał na luzie głowę to będzie mycie pod kranem w domu.
piorę z pieluchami
Uszyłam sobie na próbę kilka myjek :mrgreen: 6 z froty bambusowej (z ściereczek z Biedronki) i kilka z flanelki z welurkiem. Jestem ciekawa jak to się sprawdzi na razie na starszym dzieciu.
Kusi mnie zakup tego pojemnika na czyste myjki. Jakie on ma wymiary? A może ktoś ma do sprzedania?:ninja:
I jeszcze bym sobie dokupiła woreczek na wyjścia i olejek :rolleyes:
miss_kumcia
01-05-2012, 09:54
Ja zakupiłam myjki bambusowe i woreczek z PUL'a mały na czyste na spacer tutaj na forum. Zastanawiałam się nad kupnem oryginalnego czystego pudełka,ale znalazłam w supermarkecie za 5,49. Może nie ma takiego bajeranckiego otwierania,ale w domu to przecież bez większej różnicy,grunt,że szczelne i zamykane. Do tego olejki dwa,żeby była kompozycja jak w oryginale. I cały zestaw kosztował ok.80zł. Jak myjki się wypiorą to sprawdzimy jak działa:razz:
Ja robiłam tak - na początku używałam tylko gazy, którą wycierałam kupę i potem zaraz prałam w rękach, a później ścierałam kupę jedną chusteczką jednorazową (ale wypłukaną w wodzie, bo Mały zaraz po porodzie dostał uczulenia na te chemikalia - stąd zresztą przyszła gaza), a potem wycierałam do czysta mokrą gazą. Tak jest do dzisiaj.
tytanowa@
13-05-2012, 13:45
Ja uszyłam sobie ściereczki z flaneli (niestety kolorowej) oraz ściereczek z mikrofibry spotkanych w Biedronce :) Do tego dołożyłam trzy myjki takie do kąpieli, które dostaliśmy w prezencie, a nie zamierzałam jakoś takiego wynalazku używać zgodnie z przeznaczeniem. Do tego pudełko plastikowe na brudaski, termos z pompką znaleziony w piwnicy i pudełko plastik jako 'zlewik' pod termosem. Jestem bardzo zadowolona - wystarczy napełnić termos wodą może być i z olejkiem, na bieżąco moczyć ściereczki w ciepłym i pupka zadowolona że hej :) Tylko nie wyobrażam sobie jak nosić takie wielorazówki na wyjścia. Od razu mówię na wyjścia ( a wychodzę sporo) mam jednorazowe chusteczki. Przy torbie wypełnionej pieluchami na zmianę, pieluchami po zmianie, ubrankami, zabawkami, kocyk, czapeczka, a to jeszcze krzyżówkę wezmę... :| Dwa pudełka plastikowe to już za wiele. Nie wiem jak ten problem rozwiązać, a z chęcią jakoś pozbyłabym się tych mydlanych jednorazówek :/
Ja zakupiłam plastikowe pudełko tylko do czystych myjek, za radą dziewczyn brudaski wrzucam (będę wrzucać :oops: - bo dziecko jeszcze w brzuchu) do wiaderka z brudnymi pieluchami.
Przy starszej wypróbowałam ostatnio na wyjścia dwa woreczki nieprzemakalne z zestawu Cheeky Wipes - jeden na czyste, drugi na brudne chusteczki. No i się sprawdziło :vagen:
Ja mam cały zestaw Cheeky Wipes i sprawdzają się fajnie. Mam chusteczki bawełniane i zrobiły się szorstkie po kilku praniach, ale po zmoczeniu są ok. No i strzępią się nieco na brzegach, ale nie jest to jakieś mocno przeszkadzające.
Pudełka są baaaardzo wygodne, bo można je otworzyć i zamknąć jedną ręką, tylko lekko naciskając na zatrzask. Ale faktycznie, pudełko na brudne chusteczki nie jest konieczne - można by je przechowywać z brudnymi pieluchami. Woreczki na wyjścia to też super patent.
Jedno "ale": mam wrażenie, że czyste mokre chusteczki, jeśli nie zużyję ich w ciągu jednego dnia, pod koniec następnego zaczynają nieładnie pachnieć, mimo użycia olejku... jakieś takie "stęchłe" się robią. Wy też tak macie?
Ja sobie radzę tak, że moczę ich niewielką ilość, żeby zużyć max w ciągu 1 dnia, potem dopiero moczę i dokładam kolejne.
Ja mam cały zestaw Cheeky Wipes i sprawdzają się fajnie. Mam chusteczki bawełniane i zrobiły się szorstkie po kilku praniach, ale po zmoczeniu są ok. No i strzępią się nieco na brzegach, ale nie jest to jakieś mocno przeszkadzające.
Pudełka są baaaardzo wygodne, bo można je otworzyć i zamknąć jedną ręką, tylko lekko naciskając na zatrzask. Ale faktycznie, pudełko na brudne chusteczki nie jest konieczne - można by je przechowywać z brudnymi pieluchami. Woreczki na wyjścia to też super patent.
Jedno "ale": mam wrażenie, że czyste mokre chusteczki, jeśli nie zużyję ich w ciągu jednego dnia, pod koniec następnego zaczynają nieładnie pachnieć, mimo użycia olejku... jakieś takie "stęchłe" się robią. Wy też tak macie?
Ja sobie radzę tak, że moczę ich niewielką ilość, żeby zużyć max w ciągu 1 dnia, potem dopiero moczę i dokładam kolejne.
No tak, ale ten zestaw kosztuję ponad dwie stówy! Masakryczna cena, jak dla mnie za chusteczki, które można zrobić samemu....
Ja dostałam :D
Chusteczki rzeczywiście można wyprodukować samemu, brudne myjki trzymać z pieluchami, ale pudełko na czyste myjki jednak bym nabyła, nawet nie dostawszy go w prezencie.
No tak, ale ten zestaw kosztuję ponad dwie stówy! Masakryczna cena, jak dla mnie za chusteczki, które można zrobić samemu....
Dlatego nie kupowałam całego zestawy, tylko pudełko i dwa woreczki (które kupiłam od dziewczyny z forum). Trochę myjek uszyłam sama, a bambusowe supermięciutkie zamówiłam u sylviontka (strzępią się tylko troszkę na brzegach). Olejki zapachowe kupiłam w aptece, chociaż niestety nie ma takich zestawów jak oryginale, np. nie mogę znaleźć olejku rumiankowego.
U nas na początku służyły chyba 2 pieluchy tetrowe, które pocięłam na mnieksze kawałki i obszyłam, moczyłam w ciepłej kranówce bezpośrednio przed zmianą pieluchy i prałam normalnie razem z pieluchami. Teraz córka już większa, więc w domu przy zmianie pieluchy po prostu następuje mycie w łazience.
czy wiecie gdzie mozna teraz kupić kikko 30x30?
czy wiecie gdzie mozna teraz kupić kikko 30x30?
Jeśli jeszcze potrzebujesz, to np. tu:
http://ekomaluch.pl/pieluchy-bambusowe-niebielone-chlorem--kikko-30x30---9-szt-,p2807,l1.html
A powiedzcie, czy takie chusteczki materiałowe sprawdzają się w przypadku kupy u dziewczynek? Mam doświadczenie tylko z chłopcem i u niego nie było problemów, ale w związku z tym, że w brzuchu Lokatorka, to kwestia damskiej higieny nie daje mi spokoju.
A powiedzcie, czy takie chusteczki materiałowe sprawdzają się w przypadku kupy u dziewczynek? Mam doświadczenie tylko z chłopcem i u niego nie było problemów, ale w związku z tym, że w brzuchu Lokatorka, to kwestia damskiej higieny nie daje mi spokoju.
A dlaczego miałyby się nie sprawdzać? Ja mam dwie córki. Obie były podmywane wodą tylko przy pierwszej stosowałam płatki kosmetyczne a przy drugiej przerzuciłam się na myjki wielorazowe.
A bo wszędzie straszą, że u dziewczynek trudniej zachować higienę, wymyć dobrze wszystkie zakamarki itp.
A bo wszędzie straszą, że u dziewczynek trudniej zachować higienę, wymyć dobrze wszystkie zakamarki itp.
Przede wszystkim u dziewczynek zakamarki, jeśli tak to chcesz nazywać, nie powinny być myte chusteczkami ani szmatkami, tylko pod bieżącą wodą albo w kąpieli :)
Dlatego nie kupowałam całego zestawy, tylko pudełko i dwa woreczki (które kupiłam od dziewczyny z forum). Trochę myjek uszyłam sama, a bambusowe supermięciutkie zamówiłam u sylviontka (strzępią się tylko troszkę na brzegach). Olejki zapachowe kupiłam w aptece, chociaż niestety nie ma takich zestawów jak oryginale, np. nie mogę znaleźć olejku rumiankowego.
a gdzie można kupić takie pudełko i woreczki
może macie linka???
ja mam póki co myjki bambusowe
Tu masz pudełko:
http://www.ekoszafa.pl/product-pol-492-Pojemnik-na-czyste-myjki-Cheeky.html
A tu masz woreczki:
http://www.ekoszafa.pl/product-pol-488-Wodoodporna-torba-na-czyste-myjki-Cheeky-Wipes.html
http://www.ekoszafa.pl/product-pol-487-Wodoodporna-torba-na-wykorzystane-myjki-Cheeky-Wipes.html
;)
tytanowa@
26-07-2012, 00:39
Czy to pudełko nie wygląda jak zwykłe pudełko takie na jedzenie? Mam na myśli: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90066713/
Czym się różni jeśli to jednak nie to samo?
martekle
26-07-2012, 10:30
j mam te myjki bawełniane 25 sztuk, ale juz nie kupowałam pudełek, woreczków itp
mam zwykle, kwadratowe, kuchenne, plastikowe :)
leży na przewijaku i zawsze jest w nim świeza woda i jak jest potrzeba to moczę myjkę
ale i tak najwygodniej to mi jest po prostu umyć tyłek pod kranem
Pudełka Cheeky Wipes mają klapkę na zawiasie, którą otwiera się naciskając okolicę zamka (swoją drogą, mi ten zamek czasami się przycina i nie chce "zaskoczyć" jak próbuję zamknąć).
W środku jest zaznaczony poziom, do jakiego wlewasz wodę. I chyba tyle różnic;)
Cały zestaw jest pomysłowy, mam, używam, ale moim zdaniem stanowczo za drogi.
Ja używam pudełka plastikowego po chusteczkach, świetnie się sprawdza, gdyż poszyłam sobie myjki tak by pasowały czyli wzorem była chusteczka jednorazowa (a fuuj) i działa :)
tytanowa@
26-07-2012, 20:16
Aha. Powinno być raczej takie: "AHA Alassea, próbują mnie wycyckać zuchwalce", i jeszcze jedno aha, tym razem: "aha, agnbr, świetny pomysł, jeśli działa też coś takiego zmajstruję :)". Słyszycie jakie te 'aha' bywają różne?
bardzo się sprawdzają, już od pół roku, składam je na pół, jedna w druga dokłądnie tak jak jednorazówki, dzięki czemu wygodnie je sobie wyciagam, dokładnie jak ta Pani :)
http://www.youtube.com/watch?v=xgxI4h9jsnY
super
a te ściereczki masz namoczone???
A myślicie, że takie się sprawdzą?
http://allegro.pl/pieluchy-pieluszki-flanelowe-mini-najtaniej-i2512005650.html
ja bym miała tylko wątpliwość odnośnie barwników użytych tutaj - mam kilka pieluszek flanelowych tego typu (tylko większe), które okropnie śmierdziały od nowości. Zapach dopiero wywietrzał po wielu praniach...jeszcze wtedy nie byłam świadoma tej całej chemii, która może być w pieluszkach.
tytanowa@
30-07-2012, 13:53
to prawda, ale można je zawsze kilka razy wyprać i tyle. Nie wiem czy nie będzie Ci się bardziej opłacało kupić metr flaneli (może białej) i dać znajomej z maszyną z overlockiem do obszycia (mamie, krawcowej komukolwiek). Z metra flaneli będziesz miała z milion takich szmatek :P Tyle, że się tego nei da policzyć!
edit: będę robiła dla siebie takie szmatki, może się dogadamy jakoś. Kupię metr flaneli to i dla mnie i dla Ciebie z nawiązką starczy-pomyśl :)
to prawda, ale można je zawsze kilka razy wyprać i tyle. Nie wiem czy nie będzie Ci się bardziej opłacało kupić metr flaneli (może białej) i dać znajomej z maszyną z overlockiem do obszycia (mamie, krawcowej komukolwiek). Z metra flaneli będziesz miała z milion takich szmatek :P Tyle, że się tego nei da policzyć!
edit: będę robiła dla siebie takie szmatki, może się dogadamy jakoś. Kupię metr flaneli to i dla mnie i dla Ciebie z nawiązką starczy-pomyśl :)
Bardzo chętnie, daj znać na priva co i jak, ok?
nie moje ściereczki mam suche, bo używam ich do wszystkiego jako ręczniczek, wkładka laktac, a małego najpierw myję pod kranem, więc potrzebne mi są suche
1 m flaneli to .... 35 myjek 20x20 cm.... czyli aabsolutnie wystarczającą ilość (pod warunkiem prania co 2 dzień)
Przymierzam się do uszycia myjek, ale nie mam overlocka - czy jest gdzieś jakiś tutorial, jak to zrobić? Nie jestem zbyt biegła w szyciu, a nie chciałabym, żeby potem coś się strzępiło albo deformowało w praniu...
Kulesława
31-08-2012, 10:14
Ja myjki uszyłam z ręczniczków z Ikea, z drugiej strony podszyłam natomiast bawełnę ze starej sukienki co by myjki się nie pruły i były konkretniejsze. Z jednego ręczniczka wyszło mi 6 myjek, ale myślę że spokojnie mogłam zrobić 8.
Magi pytałaś o tutorial ja myślę, że jeżeli nie masz overlocka tak jak ja w zupełności wystarczy jak materiał zawiniesz pod spód i obszyjesz.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/gqDgv5ewy-WdqTUCu00qUxoydfrcp_BW6kjZ5owijEI?feat=directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/gqDgv5ewy-WdqTUCu00qUxoydfrcp_BW6kjZ5owijEI?feat=directlink
Kulesława
31-08-2012, 10:31
jak coś dorzucam fotki mojego dzieła, mam nadzieję że będą pomocne
https://lh4.googleusercontent.com/-XFP0OpGSM8o/UEBxr4gAqfI/AAAAAAAAAQo/--0LF6S4XYY/s144/IMG_9000.jpg (https://picasaweb.google.com/lh/photo/gqDgv5ewy-WdqTUCu00qUxoydfrcp_BW6kjZ5owijEI?feat=embedwebsit e)
https://lh3.googleusercontent.com/-OtLZhLsBT9M/UEBvNGJjBnE/AAAAAAAAAQw/nooRUt5Cegs/s160-c/Robocze.jpg (http://(https://picasaweb.google.com/s/c/transparent_album_background.gif)no-repeat left"><ahref="https://picasaweb.google.com/101480594210875054232/Robocze?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKPt1tGGrNHFmgE&feat=embedwebsite")
Kulesława
31-08-2012, 10:35
możliwe, ze na dniach będę robić kolejne więc postaram się zrobić fotki krok po kroku. Oczywiście jeżeli jesteś zainteresowana :)
aniam123
01-09-2012, 00:19
to prawda, ale można je zawsze kilka razy wyprać i tyle. Nie wiem czy nie będzie Ci się bardziej opłacało kupić metr flaneli (może białej) i dać znajomej z maszyną z overlockiem do obszycia (mamie, krawcowej komukolwiek). Z metra flaneli będziesz miała z milion takich szmatek :P Tyle, że się tego nei da policzyć!
edit: będę robiła dla siebie takie szmatki, może się dogadamy jakoś. Kupię metr flaneli to i dla mnie i dla Ciebie z nawiązką starczy-pomyśl :)
Przymierzam się do uszycia myjek, ale nie mam overlocka - czy jest gdzieś jakiś tutorial, jak to zrobić? Nie jestem zbyt biegła w szyciu, a nie chciałabym, żeby potem coś się strzępiło albo deformowało w praniu...
Dziewczyny ja szyłam sobie takie szmatki na starym singerze (nawet zygzakowego ściegu nie mam). Cięłam flanelę na prostokąty, składałam na pół i szyłam z trzech stron na lewej stronie. Powstawało coś w rodzaju kieszonki, odwracałam, wkładałam dwa brzegi do środka i przeszywałam po wierzchu.
Szybko i fajnie się to robi, nawet jak coś wyjdzie nieco krzywo :ninja:, to dla nikogo nie ma znaczenia. Mój synek już odpieluchowany, a szmatki dalej w użyciu :-)
morfffina
05-10-2012, 11:33
to ja swoje pięć groszy wtrącę.
od wczoraj marzę o myjkach cheeky wipes, ale to jednak przesada jest cenowa dla mnie i wymyśliłam taka alternatywę:
- z takich oto flanelek stworze myjki
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00194847/
(czy wymiar 15x14 będzie ok czy robić większe? zszyć je podwójnie czy pojedynczo wystarczy?)
- pudełko na klik po prostu wykorzystam po jakiś jednorazowych, pełno tego w sklepach, plus tutorial jak to poskładać
- olejki eteryczne można sobie zawsze kupić w zielarskim i zmieszać jak się chce
- planuje pieluchy wielorazowe więc zużyte myjki pójdą do wiaderka z pieluchami
Nie wiem tylko jak z moczeniem ich. Ale raczej stawiam na termosik z pompką, tylko co wtedy z tym olejkiem? I może to pudełko na klik wtedy nie potrzebne? Bo będą w koszyczku leżeć? To jeszcze opracuje jak mi się dziecko pojawi.
No i jeszcze nie wiem jak z wyjściami. Nie wiem czy z wygody wtedy nie zostanę przy jednorazówkach jakiś mniej toksycznych.
jakieś uwagi drogie wielorazowe mamuśki? :rolleye:
Pudełko się przyda - jak będziesz chciała porządnie chusteczkę zmoczyć, to śmiało możesz lać z termosa nad pudełkiem (takim otwieranym). Jeśli chodzi o olejek - to dajesz tylko wtedy jak koniecznie chcesz mieć te chusteczki pachnące ;) (no i oczywiście herbaciany do wiaderka ze zużytymi pieluchami).
Ja osobiście do pojemnika daję ciutkę wody, kropelkę olejku i trochę chusteczek - ani za bardzo nie biją zapachem po nosie, ani nie są za mokre. Potem polewam wodą jak potrzebuję - są cieplutkie :) Wycieram pupusię i sru do wiadra z pieluchami (tak, tak, pojemnik na zużyte myjki Ch.W. poszedł w odstawkę).
A jeśli chodzi o wyjścia to mam system mieszany, ale z wielorazowymi też się da. Można kupić (może zrobić?) taki woreczek nieprzemakalny do którego włożysz lekko wilgotne myjki, a po użyciu dasz do PULowego worka z brudną pieluchą :)
minimka83
05-10-2012, 12:14
A ja myjek ani chusteczek w domu nie używam - pupa pod kran i tyle :)
Na wyjścia eko chusteczki Jackson Reece.
morfffina
05-10-2012, 12:24
Pudełko się przyda - jak będziesz chciała porządnie chusteczkę zmoczyć, to śmiało możesz lać z termosa nad pudełkiem (takim otwieranym). Jeśli chodzi o olejek - to dajesz tylko wtedy jak koniecznie chcesz mieć te chusteczki pachnące ;) (no i oczywiście herbaciany do wiaderka ze zużytymi pieluchami).
Ja osobiście do pojemnika daję ciutkę wody, kropelkę olejku i trochę chusteczek - ani za bardzo nie biją zapachem po nosie, ani nie są za mokre. Potem polewam wodą jak potrzebuję - są cieplutkie :) Wycieram pupusię i sru do wiadra z pieluchami (tak, tak, pojemnik na zużyte myjki Ch.W. poszedł w odstawkę).
A jeśli chodzi o wyjścia to mam system mieszany, ale z wielorazowymi też się da. Można kupić (może zrobić?) taki woreczek nieprzemakalny do którego włożysz lekko wilgotne myjki, a po użyciu dasz do PULowego worka z brudną pieluchą :)
A co myślisz o tym moim planie z flanelek ikeowskich zeby je stworzyć? i jak z wymiarami?
Nigdy nie używałam flanelkowych, ale myślę że to dobry pomysł (no i ekonomiczny:)). Cheeky W. mają 15x15 cm i dla mnie to ok
mamaUlki
05-10-2012, 12:52
ja sobie uszyłam z flaneli pojedyncze 15x15 i są ok, szybko schną :)
jak coś dorzucam fotki mojego dzieła, mam nadzieję że będą pomocne
https://lh4.googleusercontent.com/-XFP0OpGSM8o/UEBxr4gAqfI/AAAAAAAAAQo/--0LF6S4XYY/s144/IMG_9000.jpg (https://picasaweb.google.com/lh/photo/gqDgv5ewy-WdqTUCu00qUxoydfrcp_BW6kjZ5owijEI?feat=embedwebsit e)
https://lh3.googleusercontent.com/-OtLZhLsBT9M/UEBvNGJjBnE/AAAAAAAAAQw/nooRUt5Cegs/s160-c/Robocze.jpg (http://(https://picasaweb.google.com/s/c/transparent_album_background.gif)no-repeat left"><ahref="https://picasaweb.google.com/101480594210875054232/Robocze?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKPt1tGGrNHFmgE&feat=embedwebsite")
Bardzo ładne te myjki i też proszę o zdjęcia jak takie uszyć :) Ja uszyłam z flaneli pojedyńcze zawijałam boki do środka. Flanela po kilku praniach niestety twardnieje i nieładnie wygląda :( Dostałam też jedną myjkę z welurku bawełnianego dwustronną obszytą na overloku jest super mięciutka.
moje myjki są ok 10x12 i uważam je za idealne
flanelkę dawałam podwójnie, frotkę pojedynczo
trzymam suche w pudełku po lodach i moczę przed użyciem pod kranem
brudne wrzucam do pudełeczka, nie do kosza na pieluchy, bo myjki dorzucam do każdego prania (no chyba że po kupie)
na wyjścia używam jednorazówek, bo mi się nie chce
w olejki się nie bawię z powodu jak wyżej
ja mam 20x20 czyli takie jak nawilżane, od 10 miesięcy ten sam zestaw, z tym że mój mały jest myty pod kranem, więc nie mam dylematów olejkowo-termosowych aaa, i są flanelowe :)
Nigdy nie używałam flanelkowych, ale myślę że to dobry pomysł (no i ekonomiczny:)).
Z bardziej ekonomicznych to kupić jakieś flanelowe piżamy w szmateksie. Wiadomo jak się ta flanela zachowuje po praniu bo takie piżamy to już wielokrotnie wyprane były, a flanela czasem w praniu sztywnieje. No i 20 PLN za taki kawałek flaneli to IMO drożyzna.
Ja mam poszyte flanelowe myjki ze skrawków flaneli, która mi zostawała przy okazji szycia innych rzeczy. Mi wystarcza rozmiar 10x15 pojedyncza warstwa, choć wiadomo przy kupie (takiej co to jedna na kilka dni się pojawia) trzeba zużyć kilka. Wody ciepłej nie trzymam w termosie, w sumie gdybym używała chusteczek jednorazowych to one tez ciepłe nie są.
morfffina
05-10-2012, 22:56
Z bardziej ekonomicznych to kupić jakieś flanelowe piżamy w szmateksie. Wiadomo jak się ta flanela zachowuje po praniu bo takie piżamy to już wielokrotnie wyprane były, a flanela czasem w praniu sztywnieje. No i 20 PLN za taki kawałek flaneli to IMO drożyzna.
O szmateksie nie pomyślałam, super pomysł.
A 20zł to jest za trzy takie flanelki z Ikei, czyli wyjdzie 90szt. myjek w rozmiarze 15x14cm.
Używa któraś z Was pojemnika tupperware? Który sprawdzi się do przechowywanie wilgotnych myjek najlepiej?
Eko Fantasmagorie
31-10-2012, 11:48
Miałam ten drogi zestaw z pudełkami. Myjki bambusowe są rewelacyjne:) Ale pudełka popsuły się szybko. Zardzewiała sprężynka i koniec ich żywotności. Zareklamowałam, dostałam nowe i powtórka z rozrywki więc dałam sobie na wstrzymanie:) Trochę mało ekologicznie non stop reklamować i dostawać nowe:) I teraz robię tak, że nalewam trochę wody do zwykłej miseczki, dodaję kroplę olejku lawendowego. Myjki leżą suche obok. JAk potrzebuję to na bierząco sobie moczę i wyciskam. A używane wrzucam do wiaderka z pieluchami. I tak już funkcjonuję od miesięcy:) A jak potrzebuję ciepłą wodę, to stawiam miseczkę na grzejniku. W dodatku pachnie lawendą w całym pokoju:) Wolę moczyć ściereczki na bierząco, bo jak leżały dłużej w wodzie z olejkiem to wydzielał się z nich taki dziwny zapach, ni to mocz ni to coś innego. Taki brzydki. No a później, żeby mieć więcej myjek to pociełam zwykłą pieluchę flanelową z Ikeii i obszyłam sobie:) Flanelki mam do wycierania buźki a bambuski do pupki. Na wyjścia z domu mam dwa woreczki pulowe. Jeden na czyste myjki mokre a drugi na brudne. I po kłopocie:)
ania_przyszłamama
01-11-2012, 13:45
ja mam 20 myjek szyte przez sylviontko, starcza spokojnie na 2 dni. Welurowe, kupione za 30 zł. Leżą sobie suche na stoliczku a obok pudełko po chusteczkach jednorazowych z wodą, jak są potrzebne to moczę i używam, moim zdaniem to super pomysł, nic nie śmierdzi, nie trzeba żadnych olejków, tanio i nie trzeba tracić czasu na szycie, polecam,
Nie chce reklamować ale sylviotko to ogólnie fajne rzeczy inne szyje, pieluszki, wkładki, można zamówić hurtem:)
używam cheeky wipes i nie wyobrażam sobie życia bez nich! jak dla mnie rewelacja!
morfffina
10-12-2012, 14:34
dobra cena ?
http://mamagama.pl/cheeky-wipes-zestaw.html
Po roku użytkowanie myjek cheeky wipes bawełnianych i handmade od Sylviontko:
- ChW: nadal po namoczeniu robią się miękkie, łatwo się odplamiają, pudełko nie zepsuło się mimo iż Kasia często traktuje je jako zabawkę. Tylko przypomnę, że mój zestaw to tylko myjki i pudełko na myjki czyste bez całej tej zbędnej IMO oprawy woreczkowo - olejkowo - pudełkowej. strata miejsca i pieniędzy. Brudne myjki trafiają z pieluchami do wiadra i tyle, schną momentalnie.
- handmade - szybciej nieco się zużywają ale i są dłużej używane. Z welurku gorzej schodzą plamki niż z frotki ale zdecydowanie bardziej polecam welurowe. Dla mnie na minus w porównaniu z ChW jest ich wielkość. Cenowo są baaardzo konkurencyjne i naprawdę dobrze uszyte, nic się po ponad roku nie uszkodziło.
Mamy też gdzieś od roku ChW ale same myjki i to te bambusowe. Dają radę do dziś i nie ma żadnych przebarwień. Uwielbiam je:) Bardzo dokładnie czyszczą pupkę zwłaszcza po kupce, chociaż ostatnio praktykuję mycie od razy pupy pod prysznicem mydełkiem.
Bialawanilia
19-01-2013, 14:57
Mam Cheeky Wipes bambusowe od niedawna, ale ta frota bambusowa po namoczeniu wydaje mi się trochę szorstka. Spodziewałam się większej miękkości. Mimo to polecam, ale spokojnie można brać te bawełniane :) Mnie się nie chciało bawić w szukanie flaneli, obszywanie (nie mam maszyny jeszcze) itp.
Aha wielkość 15x15 jest idealna. Wystarcza mi jedna myjka na jedno przemycie pupy nawet po sporej mlecznej kupce. Gdy używałam jednorazowych chusteczek zużywałam chyba ze dwie lub trzy.
I ta ilość 25 sztuk jest wystarczająca jak się pranie pieluch robi co trzy dni. Jak się robi co dwa dni (ja tak robię) to mi tych myjek jest za dużo, dlatego moczę nieco ponad połowę, a reszta sobie czeka na czarną godzinę ;)
I polecam jednak przynosić trochę ciepłej wody z kranu do polania chusteczek, bo taka odstana zimna jest okropnie nieprzyjemna zwłaszcza w pachwinach maleństwa! Widzę po minie mego małego.
Bialawanilia
19-01-2013, 15:00
Aha, ja kupiłam cały zestaw (zaszalałam ;) ), ale w sumie bez sensu, bo na wyjścia i tak biorę jednorazowe, bo nie chce mi się bawić w noszenie brudnych. Niemniej jednak te woreczki są na prawdę solidnie zrobione i pomysłowo.
Używam w praktyce:
- ok. 15 myjek
- dwóch pudełek
- siateczki na brudne w pudełku na brudne chusteczki (ta siateczka jest bardzo starannie zrobiona i wygląda na super trwałą w porównaniu do takich siateczek w zwykłych sklepach)
Nie moge się przekonać do wielorazowych myjek kiedyś za poleceniem znajomej kupiłam arkusz ściereczek wiskozowych jest tam tego od groma zwłaszcza jak się je potnie jeszcze cena była bagatelna 9.99 to nie zabójstwo...ale używam ich tylko awaryjnie jak mi się husteczki skończą i nie mam jak kupić lepiej sprawdzają się bambuski i welurki-tez awaryjnie,pomysł jest fajny tylko mnie brak determinacji.na pewno jest to zdrowsze i oszczędniejsze ale jeszcze się do końca nie przekonałam...może z czasem jeszcze rok pieluchowania conajmniej przede mną mój synuś ma 15 miesięcy a nocnka nie lubi jak diabeł wody święconej mimo,że korzysta jego trzyletnia siostra on nie chce ucieka i już :bliss:no cóż ma jeszcze czas.Pieluchuję wielo od kiedy skoczył 6 miesięcy
Bialawanilia
19-01-2013, 16:34
To co jeszcze zauważyłam po przejściu na myjeczki to to, że skóra malucha jest wytarta wodą, która wysusza, a chusteczki jednorazowe zawsze czymś tłustym są nasączane (np lanoliną, bo ja takie wybierałam). Mojemu maluchowi od razu zaczęła się robić czerwona pupa szczególnie, że w tym samym momencie przeszłam na pieluchy wielo. Teraz zrezygnowałam z polaru od strony pupy, ale myjeczki zostały. Czasem zasypię pupę lekko zasypką. No i na szczęście nie kupiłam jeszcze za dużo wielo, tylko pożyczyłam i już wiem, że będę używać wełniaków. Jeśli myjeczki to pupa musi oddychać, bo nie pozostawiają one zabezpieczenia na pupie przeciwko wszystkim żrącym kupkom.
No tu masz rację ja z wełniaczków mam majtusie jedne handmady i jedne storcha(czy jak to tam się pisze nigdy nie mogę zapamiętać),fantastyczne na noc do formowanki nie miałam jeszcze przecieku,wełna jednak lepiej oddycha ale ja choruje na otulacz na rzepy lub napki jakoś mnie te gatki nie przekonują formowanka trochę wychodzi górą...umiem trochę na drutach jak znajdę czas spróbuję wydziergać.Co do wysuszonej skóry możesz ją lekko kremem potraktować,najlepiej pielęgnacyjnym szybko się wchłania a żeby nie tłuścić pieluchy wkłdkę polarową wsadź między pupę a pieluchę..
kurcze dlaczego i fajnych prostych rzeczach dowiaduje sie tak pozno :duh:
Na przyszlosc bede madrzejsza dzieki Wam. Jutro ciacham flanelki!
tytanowa@
29-01-2013, 23:36
To co jeszcze zauważyłam po przejściu na myjeczki to to, że skóra malucha jest wytarta wodą, która wysusza, a chusteczki jednorazowe zawsze czymś tłustym są nasączane (np lanoliną, bo ja takie wybierałam). Mojemu maluchowi od razu zaczęła się robić czerwona pupa szczególnie, że w tym samym momencie przeszłam na pieluchy wielo. Teraz zrezygnowałam z polaru od strony pupy, ale myjeczki zostały. Czasem zasypię pupę lekko zasypką. No i na szczęście nie kupiłam jeszcze za dużo wielo, tylko pożyczyłam i już wiem, że będę używać wełniaków. Jeśli myjeczki to pupa musi oddychać, bo nie pozostawiają one zabezpieczenia na pupie przeciwko wszystkim żrącym kupkom.
wanilia to może troche lanoliny można rozpuścić w tej wodzie którą maczasz szmatki?? Tak sobie myślę... Albo kremować olejem kokosowym po myciu?
Bialawanilia
29-01-2013, 23:57
A nie zatłuści to pieluch?
tytanowa@
30-01-2013, 10:33
Pewnie zatłuści, to sobie odtłuścisz :) Ja tam się nie przejmuję, kremuję, tłuszczę, ważna pupa nie pielucha. Potem przed praniem płuczę w płynie do mycia naczyń (w pralce płukanie przed praniem, tylko nie za dużo płynui trzeba wlać) i się odtłuszczają
schiselle
30-01-2013, 12:43
Ja robię w domu sama chusteczki wg przepisu z forum. Kupuję biały , gruby- dobrej jakości ręcznik papierowy i tnę na pół. Wsadzam do pojemnika plastikowego ( po serze białym z lidla- takie wiaderko). Wodę przegotowaną mieszam z dwoma łyżkami olejku z migdałów, kroplą olejku herb lub lawendowego, łyżką płynu do kąpieli dla dzieci Penaten. Zalewam miksturą papier i zamykam na chwilę pudełko. Po 5min wyciągam rolkę kartonową ze środka, a chusteczki super się dają wyciągać po jednej. Może i są jednorazowe, ale za to eko :D
mogę ci podlinkować wątek- tylko go znajdę...
mam
http://chusty.info/forum/showthread.php/58496-Dzi%C4%99kuj%C4%99-za-rady-czyli-moje-pierwsze-chusteczki-nawil%C5%BCaj%C4%85ce-homemade-)?highlight=
Dziewczyny myślicie, że ręczniczki z mikrofibry by się nadały (takie ściereczki kuchenne). Myślę, że dobrze by zmywały wszelkie nieczystości, ale nie wiem czy skórze maleństwa nie zaszkodzą:dunno:
Ja takich uzywam, wszystko z pupa w porzadku.
abcd_2007
24-07-2013, 21:23
Ja robię w domu sama chusteczki wg przepisu z forum. Kupuję biały , gruby- dobrej jakości ręcznik papierowy i tnę na pół. Wsadzam do pojemnika plastikowego ( po serze białym z lidla- takie wiaderko). Wodę przegotowaną mieszam z dwoma łyżkami olejku z migdałów, kroplą olejku herb lub lawendowego, łyżką płynu do kąpieli dla dzieci Penaten. Zalewam miksturą papier i zamykam na chwilę pudełko. Po 5min wyciągam rolkę kartonową ze środka, a chusteczki super się dają wyciągać po jednej. Może i są jednorazowe, ale za to eko :D
mogę ci podlinkować wątek- tylko go znajdę...
mam
http://chusty.info/forum/showthread.php/58496-Dzi%C4%99kuj%C4%99-za-rady-czyli-moje-pierwsze-chusteczki-nawil%C5%BCaj%C4%85ce-homemade-)?highlight=
A to dobre :)
Chyba też tak zrobie :) dopóki nie zamówie myjek wielorazowych można się pobawić:)
Ja używam ciepłej wody + myjek od Kokosi. Próbowałam coś sama kombinować, ale mam dwie lewe ręce, nawet do cięcia :)
W podróży/na spacerze - wszędzie poza domem - korzystamy chusteczek Tibelly. Przeanalizowałam wszystkie składy i te mi się wydały najmniej pełne niepotrzebnej chemii. Mąż jak przejeżdża obok Łodzi obowiązkowo zawsze kupuje kilka paczek :) (u nas nie ma netto)
abcd_2007
13-08-2013, 16:25
A ja sobie ostatnio pociachałam pieluszki flanelowe na myjki.
Rewelacja, tylko trzeba było je najpierw obszyć :duh:
Po wypraniu z pieluszkami mały nosi na jajcach farfocle z flaneli :hide:
multimama
24-08-2013, 12:23
A ja ostatnio z 5 ręczników IKEA (tych po 1 zł) uszyłam 30 chusteczek wielorazowych do pupy :)
http://imageshack.us/a/img809/4163/4fsh.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/580/m8om.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/580/m8om.jpg/
Patrycja89
09-09-2013, 13:37
A myślicie że można maluchowi myć pupę taką wielorazową chusteczką z samą wodą z olejkiem lawendowym albo herbacianym? W sensie, że bez mydła.
czasami do ciepłej wody dodaję odrobinę Oilatum, nie ma podrażnień i pupa super
aniamakrela11
11-09-2013, 09:15
A u nas chusteczkowy mętlik...
Na początku używaliśmy jednorazowych, później pocięłam tetrę na takie malutkie kawałeczki, że w praniu prawie nic z nich nie zostało. Używamy maczając w wodzie. Później mnie wkurzały te maluchy i ich farfocle, więc zaczęłam używać znów chusteczek. Teraz znów pocięłam tetrę, ale znów nie obszyłam i normalnie frędzle ma :/ I używam raz tego raz tego. Mamy też 4 szmatki z mikrofibry z Biedry - nie lubię, słabo kupę z pupy zbierają, i kilka myjek - ręczniczków, ale one raczej do mycia ciała, jak np mała się zaulewa.
emila244
11-09-2013, 15:06
A myślicie że można maluchowi myć pupę taką wielorazową chusteczką z samą wodą z olejkiem lawendowym albo herbacianym? W sensie, że bez mydła.
Ja właśnie tak robię :) Mam cheeky wipes, do nich w zestawie dołączony jest olejek rumainkowo-lawendowy. Ale wodą z samym lawendowym też pupę wycierałam i było ok. Herbaciany, lawendowy, pewnie nie ma róznicy, oba antybakteryjne.
abcd_2007
25-09-2013, 20:34
A ja sobie w końcu dziś poszyłam troche myjek z flaneli:
http://images64.fotosik.pl/213/d4aa7f440bc1581cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
A ja sobie w końcu dziś poszyłam troche myjek z flaneli
a jak obszyłaś zwykłą maszyna czy overlokiem?
abcd_2007
25-09-2013, 20:57
Zwykłym starym Łucznikiem 877, obszywalam zygzakiem.
A ja sobie w końcu dziś poszyłam troche myjek z flaneli:
ale ładne :D
Ja myślę aby się przerzucić na wielorazowe chusteczki.
Gdzieś tu wyczytałam aby wyprać jednorazówki i tak też zrobiłam. Fajne są po praniu miękkie delikatne
tak myślę aby po prostu włożyć do jakiegoś pojemniczka zalać jakąś miksturą :p i używać a potem do pranka razem z pieluchami
robi ktoś tak ?:confused:
abcd_2007
08-11-2013, 22:09
Mi sie pare razy zdarzyło tak zrobic, zanim zrobiłam sobie myjki z flaneli. Generalnie umnie sie nie sprawdziło bo po jednorazowych chusteczkach zostawała cała masa paproszków na pieluchach
A ja pocielam na kawalki scierke kuchenna z mikrofibry, sluzy swietnie.
kudlaczek
09-11-2013, 09:47
Mi sie pare razy zdarzyło tak zrobic, zanim zrobiłam sobie myjki z flaneli. Generalnie umnie sie nie sprawdziło bo po jednorazowych chusteczkach zostawała cała masa paproszków na pieluchach
Wystarczy znaleźć odpowiednie jednorazówki!
Najlepiej według moich testów nadają się Nivea baby soft&cream. Piorę od 6 prawie miesięcy i są fantastyczne!
Maczam przed użyciem spryskując wodą Mixa lub Alphanova. Polecam też prać jednorazówki organiczne Beaming Baby, są jeszcze lepsze, tylko nie wiem ile wytrzymają bo są dużo bardziej delikatne, pewnie z czasem się podrą.
Jak ja to robię?
Kiedy Młoda tylko siuśnie biorę chusteczkę z pudełka plastikowego (po chusteczkach właśnie), psikam trochę wody Mixa lub Alphanova (albo jak nie mam to robię mieszankę wody, oliwki i płynu do kąpieli), przecieram, biorę suchą do wysuszenia pupki i gotowe! Brudne chusteczki wrzucam razem z pieluchami do kubła, potem razem piorę, luzem, zbieram na kupkę podczas suszenia, rozkładam, schną w sekundę. Gotowe!
Na wyjścia mamy Beaming Baby i zbieramy do woreczka zabrudzone razem z pieluszkami. Jak mi się skończą, to kupię kolejne, bo są naprawdę dobre!
A tu zdjęcia:http://violianka.blogspot.com/2013/07/przewin-mnie-wielokrotnie.html
Wiewiórka
09-11-2013, 20:36
a mi się sklad custeczek nivea nie podoba (a ja z tych co czytają składy)
kudlaczek
09-11-2013, 21:45
Kochana, ten skład jest nie ważny, bo przecież po upraniu to zostaje tylko materiał... skład się wypiera.
A ja pocielam na kawalki scierke kuchenna z mikrofibry, sluzy swietnie.
Ja też tak zrobiłam - miałam pakiet na wyjścia, a w domu używałam zwykłej flaneli pociętej. Jakoś mnie nie rajcuje, żeby takie chusteczki super wyglądały. Pewni jak ktoś ma czas to może sobie równo pociąć, obszyć, żeby były estetyczne. Ale większość takich szmatek i tak po pewnym czasie trzeba wyrzucić i pociąć nowe. No i ja zawsze wolałam zwykłą wodą myć, jak już ekologicznie to ekologicznie, każdy płyn, mydło to jednak dodatek, a może dlatego, że zwykła woda po prostu wystarczy, więc po co cokolwiek dodawać?
Spora liczba chusteczek jednorazowych się pierze i "zachowuje" fajnie. Nawet te najtańsze lidlowe, aldikowe itp można prać kilka razy.
Ja polecam kompresy WŁÓKNINOWE (nie gazowe), które kupuję w aptece (u mnie mają tylko Medicomp). Kupuję od czasu do czasu paczkę 100 sztuk i na razie przy niemowlęciu starcza mi wielkość 7,5 cm, myślę że potem przejdę na 10cm. Koszt to ok 7zł. Można je normalnie wyprać i posłużyć się wielokrotnie. Są bardzo delikatne i mięciutkie, a przy tym bardzo dobrze czyszczą pupę. Ja kompletnie nie umiem szyć i dlatego wolę takie rozwiązanie:)
Też używam tylko zwykłej wody.
Ja używam na moim noworodku bambusowe chusteczki AppleCheeks i Bummis z niebielonej bawełny (takie flanelkowe). Są mięciutkie i wystarczające. Zwilżam je b.ciepłą wodą z kranu (bezposrednio lub w miseczce). Chusteczki jednorazowe super-duper-eko mamy na wyjścia awaryjnie. Przy drugim dziecku nie wyobrażam już sobie przecierania skóry maluszka zimną, chemicznie nasączoną chusteczką typu pampers. Test zrobiłam i jednym i drugim, na mojej pachwinie i szyi - polecam ;) W wersji oszczędnej lub po prostu DIY (gdybym nie miała możliwości kupić niedrogo gotowych) pociełabym dużą, dobrej jakosci flanelę, na takie nieduże kwadraciki/ręczniczki, ewentualnie obszyła (nawet ręcznie) żeby się nie siepały. Sprawdzą się w 100 %. Pozdrawiam.
Przepraszam za odświeżanie wątku, ale chciałabym zapytać, czy lepiej kupić cheeky wipes z bawełnianymi, czy bambusowymi myjkami? Które są trwalsze i lepsze?
kornflejka
26-06-2014, 08:48
Przepraszam za odświeżanie wątku, ale chciałabym zapytać, czy lepiej kupić cheeky wipes z bawełnianymi, czy bambusowymi myjkami? Które są trwalsze i lepsze?
Ja mam cheeky wipes bawełniane i spoko są. Chociaż zauważyłam na kilku przetarcia, ale może to dlatego, że wyprałam je w wyższej temp niż poleca producent :duh:
zochmama
26-06-2014, 09:55
A myślałam, że tylko ja piorę jednorazowe chusteczki :) Świetne są potem do profilaktyki odparzeń czyli obcierania pięciu kazikowych podbródków ze śliny :roll: Polecam babydream, nic a nic im się po praniu nie dzieje. Poza tym mam masę małych ręczniczków, głównie takich z pkp, ale też z Ikei i różnych innych,do moczenia i wycierania. Na wyjścia taki ręcznik ze zmoczonym rogiem wkładam do woreczka, do którego potem wkładam brudą pieluchę plus tenże ręczniczek.
Ja mam cheeky wipes bawełniane i spoko są. Chociaż zauważyłam na kilku przetarcia, ale może to dlatego, że wyprałam je w wyższej temp niż poleca producent :duh:
o jeeeeeeeeeeeeeeeeeeej...jaki wypasiony ten cheecky wipes!!!!!!mercedes!!!!jak kupiłam na allegro myjeczki bambusowe. w sumie ok, tylko strasznie się prują...
Po dwóch latach używania ChW muszę przyznać że choć myjki są ok, to pudełka strasznie delikutaśne są. W jednym złamany zawias, w drugim uszkodzone zamknięcie.
kornflejka
26-06-2014, 13:56
o jeeeeeeeeeeeeeeeeeeej...jaki wypasiony ten cheecky wipes!!!!!!mercedes!!!!jak kupiłam na allegro myjeczki bambusowe. w sumie ok, tylko strasznie się prują...
nata szalona kobieto! :)
Po dwóch latach używania ChW muszę przyznać że choć myjki są ok, to pudełka strasznie delikutaśne są. W jednym złamany zawias, w drugim uszkodzone zamknięcie.
No my się cackamy bardzo z pudełkami :) a moja siostra w ogóle przestała ich używać i tylko ma myjki w woreczkach
No my się cackamy bardzo z pudełkami :) a moja siostra w ogóle przestała ich używać i tylko ma myjki w woreczkach[/QUOTE]
a ja mam myjki w pudełku na mrożonki z tuperware:)
Teraz trzymam myjki w pudełki ikeowym Glis :) na szerokość idealne :)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80098583/
używam myjek ChW bawełnianych i bambusowych i zdecydowanie lepsze są bambusowe (po zmoczeniu bardziej miękkie), pudełka rzeczywiście słabe a olejki za drogie. Dokupiłam sobie myjki bambusowe Kokosi i uważam, że są najlepsze (bambus gruby i mięciutki), strzępią się po pierwszym praniu, ale obcięłam niteczki i są ok. Myjek ChW używam jak nie mam Kokosi:D
A jak z jakością tych bambusowych? strzępią się?
A jak z jakością tych bambusowych? strzępią się?
kokosi się strzępią, ale po obcięciu po pierwszym praniu są ok. ChW żadne się nie strzępią, frota (i bawełna i bambusowa) jest drobniejsza i sztywniejsza od Kokosi, ale za to jakość uszycia super.
kokosi się strzepią, inne firmowe też i bambusowe i bawełniane....
kokosi się strzepią, inne firmowe też i bambusowe i bawełniane....
nieprawda, ChW się nie strzępią. Używam 1,5 roku i kokosi i ChW, nie uważam żeby strzępienie było takim problemem. Po pierwszym praniu obcięłam wyłażące nitki kokosi i po sprawie.
kornflejka
03-07-2014, 17:12
nieprawda, ChW się nie strzępią. Używam 1,5 roku i kokosi i ChW, nie uważam żeby strzępienie było takim problemem. Po pierwszym praniu obcięłam wyłażące nitki kokosi i po sprawie.
A moje ChWsię postrzępiły niektóre :(
moje ChW zupełnie nie puściły ani jednej nitki, za to w suszarce elektrycznej pofalowały się lekko obszycia
Mamy bambusowe myjki CP. bez zarzutu, są mięciutkie i miłe w dotyku. Mąż używa ich do kąpieli bo mówi, że ma szorstkie dłonie. Zatem używamy ich do mycia całego ciała oraz do przemywania pupci jak są tylko siki. Moja córka już dawno nie robi subtelnych kupek więc do zgarniania kup mi ich szkoda bo bym zużyła cały komplet czyli 10 szt. szkoda, że mam tylko 10 szt. bo szybko schodzą. Piorę razem z pieluszkami w 60 st i czasami dodatkowo przeprasuje.
Dziewczyny a w jakich pojemnikach trzymacie chusteczki?
Moja mama ostatnio robiła porządki i pokazuje mi "Wiesz już takich rzeczy się nie używa, ale jak byłaś mała to używałaś. Tak myślę, może by Ci się przydały dla Mateusza". Patrze a to moje chusteczki wielorazowe do smarkania! :D :idea: Świetne na chusteczki wielorazowe. Wszystkie obszyte z kolorowymi nadrukami. Z różnych materiałów. Są grubsze i cieńsze. Nawet nie wiem z czego są. Grunt, że się sprawdzają. Tylko nie wiem czym je trzymać...
Ja trzymam w plastikowym pudełku na jedzenie zamykanym na klamerki po bokach. Brudne wrzucam do torby z brudnymi pieluchami.
Mozna tez nosić luzem, a płyn do nich w butelce i na bieżąco moczyć :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
ja ostatnio trzymam w łazience w koszyczku przy umywalce, bo jak miałam zrobioną miksturę z olejków, to mój młody podskakiwał na przewijaku od zimnej ściereczki:lol: tak więc skończyło się z doopką pod kranem i ściereczką przy grubszej sprawie.
tez tak robie z tym pudełkiem,ale....te chusteczki się zimne robia...nie jest to dla pupy przyjemne,widze,ze się syn wzdryga...
widziałam kiedyś ogrzewacz do chuateczek,ale...kolejny gadźet-nie....
może przeniosę przewijak do łazienki....
Wiadomo, że w domu to inaczej, ale my jesteśmy bardzo mobilni i często poza domem. Dlatego pytam :).
maruda25
16-07-2014, 16:45
tak sobie mysle z czego by tu tanim kosztem uszyć myjki...? bawełna pościelowa się pewnie nie nada, nie? zbyt twarda i zbyt "sliska" byłaby? bo mam pościel na pokrojenie i tak sobie pomyslalam...
a zamawiałyście może jakiś materiałek na allegro, z którego szyłyście sobie myjki?
wiadomo, szukam najtańszego,ale dobrego rozwiązania :)
tak sobie mysle z czego by tu tanim kosztem uszyć myjki...? bawełna pościelowa się pewnie nie nada, nie? zbyt twarda i zbyt "sliska" byłaby? bo mam pościel na pokrojenie i tak sobie pomyslalam...
a zamawiałyście może jakiś materiałek na allegro, z którego szyłyście sobie myjki?
wiadomo, szukam najtańszego,ale dobrego rozwiązania :)
mam firmowe myjki, nie wiem już czy to charlie banana....i powiem Ci,ze to wygląda jak flanela/bawełna pościelowa. jak masz do pocięcia to rób z tego.
Ja miałam zestaw małych reczniczkow z ikei :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
kornflejka
16-07-2014, 17:00
U nas oprócz Cheeky Wipes mamy pocięty na kwadraty zwykły stary ręcznik :)
maruda25
16-07-2014, 17:25
wiadomo, że ręcznik były w sumie najlepszy, ale akurat nie mam do pocięcia na stanie :)
maruda25
17-07-2014, 23:59
byłam dziś w Biedronie i kupiłam ręczniczki kuchenne z mikrofibry, 10zł za cztery, ale jak tak sobie "na oko" poskładałam, to mi wychodzi, że ok. 8 sztuk pupkowych myjek z jednej może wyjść... Co Wy na to? czytałam kiedyś, że te biedronkowe mikrofibry są fajne, więc spróbowałam. Teraz tylko myślę jaka wielkość myjek będzie dobra. Wolę już teraz sobie je pociąć i poszyć, bo później to nie wiem czy znajdę czas i siłę, więc proszę, poradźcie mi wielkość myjek...
Ja używam myjek wielorazowych zrobionych ze... zwykłych chusteczek nawilżanych. Pomysł znalazłam gdzieś na jakimś ekobolgu. Po użyciu wyprałam po prostu zwykłe chusteczki nawilżane i używam ich już kilka miesięcy. Moczę w samej wodzie. Są miękkie, delikatne, nie niszczą się w praniu, schną błyskawicznie (wkładam do worka takiego do prania wszystkie razem i tak wieszam - na balkonie schną w kilka godzin). No i koszt praktycznie zerowy. Po praniu trzeba je rozprostować i można używać. Tylko nie wszystkie chusteczki nawilżane się nadają. Na pewno takie najtańsze z rossmana pakowane po 80 sztuk są OK. Ale jakieś inne też na pewno miałam.
Poza tym mam myjki bambusowe kokosi (razem chyba 11 sztuk) i używam ich jak jest kupka - fajnie i do czysta zbierają mleczne kupki. Są miękkie po wielu praniach. Pewnie kupiłabym więcej, gdybym nie odkryła tych z chusteczek nawilżanych.
Mam też te kokosi z bambusowej miękkości, ale do pupy mi ich szkoda i są do kąpieli. Są mięciutkie jak kaczuszka. :)
maruda25, a to nie jest tak że mikrofibra nie powinna mieć bezpośredniego kontaktu ze skórą maluszka bo bardzo drobne włosi mogą podrażniać? Tak jest przynajmniej w przypadku pieluch i chyba nawet któryś producent o tym pisze.
Karolka, fajny pomysł. Kilka razy wyprałam niechcący jednorazową chusteczkę irzeczywiście nic jej nie było :D
Ja zabieram się za poszycie małych kwadracików ze starej flanelki (prawie 30 lat temu mój tyłeczek był na niej kładziony :D) Tylko lekko zżółkła. Myślicie, że wymoczenie w sodzie wystarczy? Nie chciałabym jej nadmiernie męczyć chemia skoro później ma dotykać mojego Malucha.
Jakie wymiary mają wasze myjki? (nie widziałam takich na oczy i nie wiem w jaki rozmiar celować...)
abcd_2007
19-09-2014, 10:25
U nas się sprawdzają takie około 30 x 30 cm
Ja też miałam sporo flaneli takiej 30 letniej ;) i moim zdaniem była duuużo lepszej jakości niż dzisiejsza, poszyłam z niej myjki (różnej wielkości) które w zależności od potrzeb przydawały się do różnych rzeczy: najpierw do wycierania pupy, później również do wycierania śliny przy ząbkowaniu, kataru przy infekcjach, nawet i czasem do sprzątania ścierania rozlanych płynów, bywało że długo leżały nie używane i już miałam je chować lub wydać siostrze i znowu znajdowały jakieś zastosowanie. Flanelę łączyłam też z innymi materiałami np polarkiem czy welurem, polecam tą opcję bo takie z dwóch warstw samej flaneli trochę były sztywne po praniu, chociaż nie było to jakoś bardzo uciążliwe; prałam zawsze z dodatkiem antybakteryjnym.
Ja zabieram się za poszycie małych kwadracików ze starej flanelki (prawie 30 lat temu mój tyłeczek był na niej kładziony :D) Tylko lekko zżółkła. Myślicie, że wymoczenie w sodzie wystarczy? Nie chciałabym jej nadmiernie męczyć chemia skoro później ma dotykać mojego Malucha.
Jakie wymiary mają wasze myjki? (nie widziałam takich na oczy i nie wiem w jaki rozmiar celować...)
ja mam 30x30 i 15x15 i jak na razie wygodniejsze są te mniejsze (dzieciak ma 6 tygodni), więc najlepiej uszyj różne rozmiary :)
ja moje pierwsze chusteczki uszyłam z pieluszki bawełnianej, ale chyba jakoś nieumiejętnie i strzępiły mi się bardzo i były sztywne. Później kupiłam już firmowe rozmiar 20x20 i dla mnie jest to idealny rozmiar nie za duże nie za małe. W domu moczyłam na bieżąco, ale jak dawałam dziecko do żłobka (gdzie ku mojemu zaskoczeniu panie zgodziły się na pieluszki i chusteczki wielo) wkładałam do pudełka plastikowego, wcześniej płukałam je w wodzie z kropelką olejku lawendowego) brudne wędrowały do prania z pieluszkami. Chusteczki te bardzo często służą mi do wycierania buzi i rączek dzieciakom na spacerze. Po 2 latach używania nie strzępią się jedynie co, to nie są tak białe jak były;).
A powiedźcie te ręczniczki/chusteczki używacie na raz do wytarcia czy klika razy? W sensie tą samą chusteczką wycieracie kilka razy po zmianie pieluchy z samym siku czy nie? Obecnie używam dużych płatków higienicznych i idzie mi na to za dużo kasy...szukam taniej alternatywy. Myślałam właśnie o ręczniczkach z ikea tylko zastanawiam się ile takich ręczniczków zejdzie na dzień.
A powiedźcie te ręczniczki/chusteczki używacie na raz do wytarcia czy klika razy? W sensie tą samą chusteczką wycieracie kilka razy po zmianie pieluchy z samym siku czy nie? Obecnie używam dużych płatków higienicznych i idzie mi na to za dużo kasy...szukam taniej alternatywy. Myślałam właśnie o ręczniczkach z ikea tylko zastanawiam się ile takich ręczniczków zejdzie na dzień.
Na raz,i do prania bo sie bakterie mnoza.Moze pielucha tetrowa pocieta na kawalki bedzie lepsza?Reczniczki moim zdaniem sa za grube i ciezko bedzie dotrzec w faldki.
Chyba rzeczywiście uszyję w kilu rozmiarach. Np. 15x15, 20x20 i 30x30. Zobaczymy ile mi tego materiału starczy :D
Wczoraj odmaczałam wszystko najpierw w kwasku a później w sodzie, ale chyba 30 lat zrobiło swoje i już taki żółciutki kolorek pozostanie...
Moja bratowa korzysta z wacików i wody, ja zaś zawsze po prostu myłam dziecko w umywalce pod kranem. Chwalę to sobie bo bieżąca woda ładnie wszystko wypłukuje. Moim zdaniem nie trzeba żadnych chusteczek wielorazowych, wystarczy sama umywalka i kran a później do czystego ręcznika do kąpieli a jak jest niemowlę to jednorazowe waciki. Jeśli chodzi o robienie ręczne to ja robiłam pieluszki ze starej flanelowej pidżamy, można również robić z powodzeniem myjki.
Magdalena33
14-03-2015, 14:32
Moja znajoma poleciła mi dodawać do wody do obmywania kropelek albo 2 olejku lawendowego. Robila tak jej corka nigdy nie miała żadnych problemów ze skora..jako myjek używała jakiejś pociętej starej pieluchy
To podbijam , gdzie teraz można kupic najtaniej ten zestaw ? bo cena jaka widze przeraza
rodzynka007
23-06-2015, 14:58
Dewiś nie kupuj. szkoda kasy :) ja niestety kupilam i bardzo tego zalowalam, gdyz po 2 miesiacach uzywania pudelka byly juz rozwalone :/ z tego zestawu pozostaly mi tylko myjki i woreczki ;) wiec lepiej pokombinowac samemu poszukac odpowiednich pojemnikow i uszyc myjki. I wszystko bedzie mniejszym kosztem, nawet jesli bys miala wymieniac popekane pojemniki :)
Dewiś ja też odradzam - pudełka bardzo szybko się zepsuły! Teraz myjki będę mieć w pudełku z ikei - komplet 3 sztuk za 9 zł :)
Dewiś ja też odradzam - pudełka bardzo szybko się zepsuły! Teraz myjki będę mieć w pudełku z ikei - komplet 3 sztuk za 9 zł :)
A jakie jakie ? zdradzisz ?
O takie:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80098583/
http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/glis-pude-ko-z-pokrywka__53482_PE156764_S4.JPG
Wielkościowo idealne, i zajmują o wiele mniej miejsca niż ChW
A. I przepraszam - 9,99 czyli prawie 10 zł. No ale to i tak taniej :)
podbijam temat, bo wlasnie sobie uszylam 4 myjki z malego reczniczka frotte jakiegos starego i moczyc i wykrecac w tej wodzie z olejkiem lawendowym? bo to bardzo mocno pachnie - a dalam na pol litra wody 2 krople olejku(kroplomierz nie odmierza mi 1 kropli tylko zawsze 2)
podbijam temat, bo wlasnie sobie uszylam 4 myjki z malego reczniczka frotte jakiegos starego i moczyc i wykrecac w tej wodzie z olejkiem lawendowym? bo to bardzo mocno pachnie - a dalam na pol litra wody 2 krople olejku(kroplomierz nie odmierza mi 1 kropli tylko zawsze 2)
Aniu, ja trzymam chusteczki suche w pojemniczku obok umywalki, moczę na bieżąco i poprawiam doopkę mydełkiem. Mój młody na olejki niestety uczulony, a poza tym w lecie zimnymi wcześniej przygotowanymi chusteczkami dobrze się malucha umyje i ochłodzi, ale w zimie trochę nieprzyjemnie. Ja wolę na bieżąco moczyć w ciepłej wodzie. Na podróż i wyjścia tylko przygotowuję woreczek z mokrymi szmatkami :-)
a na te wyjscie to wlasnie jak moczysz szmatki? bo w samej wodzie mi smierdza, w wodze z kropla lawendy pachna ale intensywnie :P no a przewujak dla dzidzi mam przy lozeczku w pokoju a umywalke w lazience musialaby sobie przyniesc wode, albo dziecko umyc pod kranem a z calkiem noworodkiem nie bede takich cyrkow robic dopiero jak troche lepiej mi w rece bedzie lezał chyba, juz nie pamietam bo starszaka pod pache i kran w wannie wsadze a mikrusa nie wiem jak , przeciez glowke musze trzymac i reszte ciala i jeszcze myc, jedna reka wiecej by sie przydala :P
Ja na wyjścia biorę suche szmatki i butelkę wody (zwykłej, bo najczesciej to moja woda do picia :P). Albo w pokojach z przewijakami moczę pod kranem :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
Wiem, że dziewczyny miały ciepłą wodę w termosie koło przewijaka i moczyły chusteczki na bieżąco w miseczce. Przy maluszku też tak robiłam, potem pupa pod kran, kupę wycieram pod kranem mokrą chusteczką i myję mydełkiem. Na wyjścia moczę chusteczki, wkładam do woreczka + 1 kropla lawendy do woreczka przed włożeniem chusteczek. Chusteczki wielo są jeszcze nieocenione przy wycieraniu łapek i buzi z czekolady, do tego używam ich najczęściej :-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.