Zobacz pełną wersję : Nasze pierwsze wiazanie :)
Nasze pierwsze wiazanie Nati. Co sadzicie?? :oops:
Mala od razu usnela a na poczatku byl krzyk nieslychany :P
http://i293.photobucket.com/albums/mm58/odliczanie/S5005167.jpg
http://i293.photobucket.com/albums/mm58/odliczanie/S5005168.jpg
http://i293.photobucket.com/albums/mm58/odliczanie/S5005170.jpg
http://i293.photobucket.com/albums/mm58/odliczanie/S5005171.jpg
Jasnie Pani :)
26-08-2008, 14:02
No i widzisz?? Nie taki diabeł straszny :twisted: :twisted:
Boczne pasy bardziej pod doły podkolanowe podciąg i chusta rulezzz :D :D
Z tyłu bardzo ładnie poprowadziłas. Ja w swoich pierwszych kieszonkach mialam na plecach spląteną line okretową :lol: :lol:
ithilhin
26-08-2008, 14:04
cudownosci :-)
pozycja malej na szostke :-)
swietnie sobie poradzilas z kieszonka!
i kilka rad:
1. wyprana chusta sie lepiej uklada :-)
2. pionowe pasy przesun w solki podkolanowe dziecka
3. chusta ma byc rozlozona na maluszku tak, ze jej srodek na srodku pleckow i po jednej trzeciej pod karczkiem (mozna zrolowac) i pod pupka.
Ho, ho :), pięknie :). Jak Wam pasują te kolorki :).
Moja pierwsza kieszonka nie była taka ładna, ręczę Ci to.
:bliss: super! :D
juz pokochalam noszenie w chuscie i stanie sie to moim nalogiem :D
jaka ładna chusta :shock:
super to połączenie kolorków :lol:
a Wy plus ta chusta równa się sama słodycz :lool:
Jasnie Pani :)
26-08-2008, 14:15
:bliss: super! :D
juz pokochalam noszenie w chuscie i stanie sie to moim nalogiem :D
Zeby nie było !!! To moja dziewczyna :twisted: :twisted:
Chciało by sie napisac: moja krew :lol: :lol:
ja tu ja sciągnełam :lol: :lol:
Super hann - ciesze sie bardzo, ze sie Wam tak podoba :D :D
Jasnie Pani :) dziekuje za sprowadzenie tu i za pomoc w rejestracji i w ogole za wszystko zeby juz nie slodzic :D :oops:
Wiązanie jak na początek to super. I Wy pięknie wyglądacie, a kolorki Nati tak śliczne że aż zapałałam chęcią posiadania :D
Jasnie Pani :)
26-08-2008, 14:18
No co ty :D nie musisz dziekowac. Dla mnie podziekowaniem jest juz ta piekna kieszonka :lol:
A powyzszego posta to z własnej próznosci strzeliłam :oops: :oops: :oops: :lol: :lol: :lol:
OT: wlasnie zauwazylam ze cos mi malo elegancko fryzjerka przystrzygla wlosy z tylu :lol: :lol:
filandre
26-08-2008, 15:44
Pięknie Wam w tej Marsylce :D
Hann, a Hankę to na pewno sama urodziłaś? Przecież po Tobie to wogóle nei widać, ze w ciąży byłaś!
Też bym tak chciała.... :shock:
zeby bylo smieszniej przytylam w ciazy 21kg :shock: ale juz 11 zrzucilam :D
pierwszy spacer w nati zaliczony :D
mala spala 30min a potem godzinke patrzyla na wszystko dookola :D
a ja ? pelen relaks i duma :roll: :twisted:
widzę,że Ty jak i ja - odrazu jak tylko chustę kurier dostarczył natychmiast motanie :lol: :lol:
i bardzo ładnie!!
ja tez takiej ładnej kieszonki nie zamotałam na pierwszy raz...
pięknie wyglądacie!! :D
za chwilke (po karmieniu) nasze pierwsze wyjscie do hipermarketu,oczywiscie w marsylce :D
z wozkiem nigdy nie chcielismy sie pchac a teraz idziemy bo daleko nie jest,mam nadzieje ze wytrzyma,bez placzu itd :roll:
ithilhin
28-08-2008, 12:41
trzymamy kciuki :-)
Na zdjęciu chyba chusta nie jest dociągnięta przy karczku :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.