PDA

Zobacz pełną wersję : czy są tu mietkofanki ?



Mika
16-11-2010, 18:43
a tak podpytuję, bo widzę że Indiofilki są , natifanki są i inne też a gdzie miejsce dla mietkowych ?
Bo u mnie teraz mieczysław króluje , młoda w nim swobodnie się czuje (choć i tak woli na nóżkach) no i nie boję się i daje radę na plecy wsadzić :lol:

rhodiana
16-11-2010, 18:45
Ja od tyg jestem szczęśliwą posiadaczką MT od pani olo i staję się mietkofanką :D

dorcik81
16-11-2010, 21:47
się melduje posiadaczka dwóch miętkich (trzeci w planach),w ubiegłą zimę bez mt z domu nie wychodziłam:)

buggins
16-11-2010, 21:53
tez jestem mietkofanka - mamy przepieknego MT by alcia, i glownie w nim teraz smigamy...ale przyznaje, ze czasem dopada mnie tesknota za czyms mieciutkim, i wtedy jednak natka no-cotton rulez :)

mamaŁucji
16-11-2010, 22:39
Radośnie melduję sie w tym wątku :D Posiadam dwa mietki w domu, oba sliczne i supernośne. Młoda moja uwilebia być noszona w mietku, nawet bardziej niż w chustach, a ja mam wreszcie spokój że małej, gdy zacznie patatajować na plecach, pupa z chusty wypadnie;)

pani_olo
16-11-2010, 23:47
Też się melduję, a co! Mam kilka własnych ulubionych :)

Linda
16-11-2010, 23:52
Ja, ja, ja! Mietki odkrylam, gdy moj synek mial 6 miesiecy.... na powaznie zaczelam nosic do w MT, gdy mial 9 i przetestowalam okolo 20 roznych mietkow... teraz nosze bardzo sporadycznie, bo moj mlodzieniec ma 3.5 roku, ale mam swoich faworytow ;)

olivka
17-11-2010, 00:39
O, i ja też! Obiema łapkami się wpisuję. Nawet kiedyś chciałam założyć taki wątek :)
Miałam do tej pory trochę chust. Wszystkie sprzedałam bez większego żalu, jak mi się znudziły. MT też miałam kilka, ale rozstanie się z każdym z nich to był dramat. I każdy kolejny to jest dramat coraz większy, w miarę jak sprecyzowałam sobie własny prywatny ideał miętka - ciężko się rozstać z czymś tak spersonalizowanym... Chust-unikatów nie miałam nigdy, miętki-unikaty i owszem. Znacznie bardziej przywiązuję się do MT, niż do chust. I jest to IMO najwygodniejsza na świecie rzecz do noszenia - ani chusty, ani ergonomiki, ani nic innego mi tak nie pasuje, jak MT. Też zaczęłam, kiedy młody miał 8 miesięcy i od tego czasu wszystko inne poszło w kąt. Jak młody miał niecałe 2 lata, mieliśmy krótki epizod chustowy, ale szybko mi przeszło, bo w MT jest mi znacznie wygodniej. Skończyło się tym, że sobie własnego mieczysława uszyłam i na chwilę obecną wychodzi mi, że go chyba irracjonalnie nie sprzedam, nawet jak młody wyrośnie, bo za bardzo go lubię...

ALiA
17-11-2010, 02:50
Ja jestem mietkowa, mam już do połowy swojego ( kupiony "na raty" od leduni) i jak na razie to jest najlepszy przyjaciel mojego bączka :) Jak widzi,że go wyciągam to pędzi jak oszalały i mówi papa :D
Chustę też nosimy,ale jest cienka,a na teraz mietek fajniejszy :D

czukczynska
17-11-2010, 08:34
Ja byłam bardzo miętkowa :) Miałam kilka MT od Nubik,teraz już tylko w hybrydzie (od Nubik) udźwignę Maćka.

kiwka
17-11-2010, 09:04
dołączam do grupy, jestem po testach Alciowego MT i się zakochałam niemożebnie! na razie swojego mietka nie mam ale mam nadzieję że niedługo sytuacja ta ulegnie zmianie:)

dankin-82
17-11-2010, 09:19
no i ja wpadłam w mieciowe sidła :D mietki kocham i nie potrafię się z żadnym rozstac :( mam ich 15 w drodze już szesnasty a są plany na kolejny :/ jestem na maxa uzależniona :D:D:D:D

Mika
17-11-2010, 09:54
ha :) cuuudnie , no miód na me uszy :) a czy szanowne grono ma może jakieś niestandardowe sposoby wiązania ?

dorcik81
17-11-2010, 10:14
dankin-82 jestem pod wrażeniem duuużej kolekcji:)
MamaŁucji jak dobrze kojarzę to masz na stanie to różowo-brązowe cudo od Marty?

co do wiązań to niestandardowych nie znam.
a za co najbardziej lubicie swoje mt?

marta-la
17-11-2010, 10:18
no i ja wpadłam w mieciowe sidła :D mietki kocham i nie potrafię się z żadnym rozstac :( mam ich 15 w drodze już szesnasty a są plany na kolejny :/ jestem na maxa uzależniona :D:D:D:D
16 ????????????/ :O
Kochana pstryknij koniecznie fotkę tego stosiku bo o czymś takim jeszcze nie słyszałam ;)

I ja byłam na maxa zakochana w mt. Żałuję tylko że odkryłam je dopiero przy drugim dziecku i to kiedy Zosia miała ponad rok i nie dawała mi żyć chcąc ciągle na ręce. Nigdy za to nie udało mi się zaprzyjaźnić z chustą. Chyba poszłam jednak na łatwiznę i szybkość wiązania. Mieliśmy trochę mt i zostały mi niesamowite wspomnienia bo sporo z dzieckiem w mt złaziliśmy, głównie wakacyjnie, weekendowo. Niedawno sprzedałam naszego ost i nie ukrywam że łezka się zakręciła bo przekroczyłam chyba ten magiczny próg kiedy skończyliśmy z noszeniem, a że więcej dzieci nie planuję to trochę jest mi smutno :(
Ost miałam okazję szyć mt który był dosyć duży i zrobiłam przymiarkę z Zosią i znowu serducho mocniej zabiło bo ta bardzo chętnie wskoczyła na plecy a ściąganie okupiła płaczem bo chciała zostać na plechach mamy :( Ale nie bardzo widzę już sens ładowania jej na plecy w codziennym funkcjonowaniu bo jest już zdecydowanie samonożna. Ale w maju będziemy pradopodobnie w Alpach i tak się biję z myślami czy na wyjazd czegoś nie uszyć bo Zosia z tych lekkich i chociaż w styczniu kończy 4 lata to ma jakieś 13-14kg. Ale czy 4,5 letnie dziecko nosić hmmm jeszcze pomyślę ;)

dokebu
17-11-2010, 10:36
Marta-la jak ja Ci zazdroszczę wagi córy, mój 21 miesięczniak waży 14 kg, no a ja kocham MT, mam wprawdzie sztuk 1, ale jest ono przez nas uwielbiane, jakbym miała więcej kasy (a mniej rozumu) to na pewno miałabym kolekcję Mietków ;)

Mi ciągle rozum podpowiada, że teraz więcej nie ma sensu, ale skoro II kreski już są, to na pewno na jednym się nie skończy :ninja:

annya
17-11-2010, 11:41
Hmm, chyba muszę spojrzeć łaskawszym okiem na mojego mietka ;).
Tak jakoś wyszło, że spoczywa smętnie na samym dnie. Aż mi się go żal zrobiło...

Kinguś, koniecznie wrzuć fotkę!

kiwka
17-11-2010, 11:51
no i ja wpadłam w mieciowe sidła :D mietki kocham i nie potrafię się z żadnym rozstac :( mam ich 15 w drodze już szesnasty a są plany na kolejny :/ jestem na maxa uzależniona :D:D:D:D

:omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg: :omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg::omg: :omg::omg::omg::omg:

nie chciałabyś się wyprzedać??? też bym chciała tą kolekcję zobaczyć!

mamuchap
17-11-2010, 11:55
mam tylko jednego made by MadaLena :mrgreen:, którego wykorzystuje namiętnie, ale musze w końcu uszyć sobie kolejnego cieplejszego

Mika
17-11-2010, 11:56
no dankin po prostu zabiła - to się nazywa miłość bezgraniczna do mieczysława :) no i fota stosowa (nie stosikowa) by się zdała :)

rzezuchama
17-11-2010, 12:01
My od melkajowego MT tak naprawdę zaczęliśmy noszenie - najpierw pożyczonego, a potem już własnego, osobistego, wg naszego projektu. Teraz leży spokojnie i czeka na Józinka. Byle do lata!
(choć przy J. oswoiłam wreszcie chustę wiązaną)

dorcik81
17-11-2010, 13:32
dankin foty plissssss,ja też chcę popatrzeć na tą kolekcję

dankin-82
17-11-2010, 15:01
dziołszki postaram się jak najszybciej zrobic ale najpierw muszę połapac bo kilka sztuk użyczyłam psiapsółce a dwa że mój D nie bardzo się orientuje ile mt jest na stanie i chciałabym żeby jednak tak zostało D :D :D :D

marta-la
17-11-2010, 15:10
dziołszki postaram się jak najszybciej zrobic ale najpierw muszę połapac bo kilka sztuk użyczyłam psiapsółce a dwa że mój D nie bardzo się orientuje ile mt jest na stanie i chciałabym żeby jednak tak zostało D :D :D :D
A masz na to specjalną szafę czy pokój dla Mietków :D ? Trochę to pewnie miejsca zajmuje ;)

mamaŁucji
17-11-2010, 15:17
MamaŁucji jak dobrze kojarzę to masz na stanie to różowo-brązowe cudo od Marty?
Mam ten różowo brązowy od Marty...jest cudny, kojarzy mi się z japońskim malarstwem. Cudo...
Ale, ale...właśnie dotarło do nas nowe dzieło Martusi-śliczny czarny mietek z rokowym The Cure i transcendentalną gwiazdą :D Jest duuuuuży i przytulny i ślicznie wykończony. Normalnie majstersztyk :)
Za co lubię nasze mietki? Za wygodę(!!!!!!!), za piękne wykonianie, za detale, za kolory, za to, że każdy, naprawdę każdy ogląda się za nami na ulicy, za to, że mogę być blisko z córcią, że słyszę za głową jej gadanie(a nie gdzieś w wózku przy ziemi), za ten śmiech małej gdy wyciągam miecia z szafy a ona leci i go obejmuje...to wszystko jest cud, który dzieje się każdego dnia.

dankin-82
17-11-2010, 15:26
A masz na to specjalną szafę czy pokój dla Mietków :D ? Trochę to pewnie miejsca zajmuje ;)

niestety upycham gdzie się da :) najwięcej jest w szafie D, wioadomo pod latarnią zawsze najciemniej :D


to co wyłapałam w domku, rewelacji nie ma ;)

http://img94.imageshack.us/img94/5250/dsc1047u.jpg (http://img94.imageshack.us/i/dsc1047u.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)



zdjęcie na szybkiego byla jakie ale chłop wraca właśnie z pracy więc się zgrzałam niesamowicie :D:D:D:D

Kirah
17-11-2010, 15:40
wow, niezła kolekcja.
mój mąż i teściowa są mietkofanami, noszenia w chuście odmawiają.
osobiście wolę chusty, ale bardzo mnie kusi żeby uszyć swój własny, może wtedy pokocham.

za to bardzo lubię podaegi!

dokebu
17-11-2010, 15:41
Ale kwiecisto w tym Twoim stosiku Mietkowym, pięknie, no ależ ja jestem gapa przecież Ty same córcie masz :) pewnie na razie hi hi hi

mamaŁucji
17-11-2010, 15:49
O ja pierdykam :D ale stos!

Nastka55
17-11-2010, 15:53
niestety upycham gdzie się da :) najwięcej jest w szafie D, wioadomo pod latarnią zawsze najciemniej :D


to co wyłapałam w domku, rewelacji nie ma ;)

http://img94.imageshack.us/img94/5250/dsc1047u.jpg (http://img94.imageshack.us/i/dsc1047u.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)



zdjęcie na szybkiego byla jakie ale chłop wraca właśnie z pracy więc się zgrzałam niesamowicie :D:D:D:D
gratulacje, pieeekny stosik ;)

effka
17-11-2010, 15:59
Ja też uwielbiam mt szczególnie za szybkość i prostotę obsługi. Dzięki temu mój maż też nosi a raczej nosiła bo starsza wyrosła a młodsza jeszcze za mała. Właśnie myślę o kolejnym zakupie żeby jeszcze starszą troszkę ponosić. Na razie mam cudo od melkaj no i nie mogę się doczekać kiedy młodsza dorośnie. Pewnie będę musiała czekać do wiosny

dorcik81
17-11-2010, 16:21
dankin rewelacyjna kolekcja (dwa mi bardzo znajomo wyglądają)
ja najbardziej lubię MT za łatwość obsługi,nośność ( gdy dziecię przekracza magiczne 10 kg są niezastąpione) no i za to,że są unikatowe :)

Mika
17-11-2010, 18:23
kolekcja cuudoo :) ja mietka pokochałam dlatego że z chustą plecaczkową się nie dogadałam a dzieć ciężki już więc mietkiem łatwiej mi na plecy ciachnąć :)

pani_olo
17-11-2010, 18:41
dankin-82 no padłam normalnie i nie wstaję! Nie myślałam, że aż tak?! I mnie dwa znajomo wyglądają ;)

olivka
17-11-2010, 20:39
O rany julek, ale stos! A oprócz tego drugi stos chustowy? :)

ja najbardziej lubię MT za łatwość obsługi,nośność ( gdy dziecię przekracza magiczne 10 kg są niezastąpione) no i za to,że są unikatowe :)
No właśnie, zgadzam się w całej rozciągłości. Dla mnie MT to idealne połączenie wygody, nośności i miękkości. Są fajniejsze w wiązaniu od chusty, a jednocześnie otulają IMO tak samo dobrze (ja jestem fanką MT bawełnianiych/chustoMT/ MT z panelem z chusty - wszystko co jest miękkie, nośne, i daje się prać w pralce :)) W przeciwieństwie do chusty nic się nie wrzyna w ramiona, w przeciwieństwie do ergo nie przeszkadzają sprzączki ani parciane pasy (teraz na kurtkę ergo się fajnie sprawdza, ale latem na cienką bluzeczkę zdecydowanie wolę MT). No i co do unikatowości nie ma dwóch zdań :)