PDA

Zobacz pełną wersję : Kieszonkowe początki..



ganara
24-08-2008, 23:35
I ja poproszę o ocenę - wszelka krytyka mile widziana :oops:

W skrócie spróbuję coś niecoś: pierwszy dzieć, pierwsza chusta, pierwsze wiązanie - kilka pierwszych prób. Nat ma 3 miesiące i baaaardzo wózka nie lubi, więc teraz to już nie ma wyjścia, musi pokochać chustę :twisted:
Uczę się sama z instrukcji i bardziej chyba - z Waszych forumowych wskazówek. Z tego co sama sie orientuję, to mamy problem z łukiem plecków. Nat już się nie lubi przyklejać (czasem jej się zdarzy, co widać na fotce nr1), woli się ciut odchylić żeby obserwować świat - ciekawska jest bardzo. Nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić, przecież na siłę jej nie docisnę!
Na razie zaliczyliśmy 2 spacery w chuście. Przy drugim były chwile grozy :wink: Dzieć mi zgłodniał prawie na starcie i musiałam szybko wyplątać i nakarmić na najbliższej ławce. Potem motanie pierwszy raz w terenie i bez lustra! Mąż mi tylko ciut pomógł żeby się ogony po ziemi nie walały. Stres miałam nieziemski, mała się wierciła i zaczęła ostro narzekać więc już miałam z nią do domu wracać biegiem ale po drodze usnęła i pospała godzinkę a my dreptaliśmy.. Miałam stres dopóki nie dotarłam do domu do lustra - bałam się że zamotałam źle i że może jej się coś wrzyna czy jak, a tymczasem to była chyba moja najlepsza kieszonka - to ta na zdjęciu nr2. Acha - wszystkie 3 foty są z 3 różnych kieszonek.
No dobra, w robieniu skrótów nie jestem najlepsza :oops:

http://images24.fotosik.pl/269/d2f18558ab32fc5d.jpg

http://images27.fotosik.pl/268/94d07b6f1e58aa01.jpg

http://images50.fotosik.pl/4/e94beb36a7c86dff.jpg

Eyja
24-08-2008, 23:44
kolanka wysoko, nóżki symetrycznie. idealne kieszonki :applause:
gratuluję :D

Eyja
24-08-2008, 23:45
acha, i moja ukochana chusta :wink:

miedziana
24-08-2008, 23:47
Moim zdaniem też super. Jedynie na drugiej fotce jakoś luźny materiał przy karczku mi wygląda, ale może źle patrzę :oops:
A tak w ogóle to masz fajną chustę, o ile się nie mylę taką jak my ;)
Miłego noszenia w kieszonce i równie udanych pozostałych wiązań :)

ganara
24-08-2008, 23:51
miedziana - Ten kawałek za uchem na drugiej fotce, to się wkradł róg pomarańczowej poduchy która była z tyłu na oparciu kanapy - nei zauważyłam wcześniej że się tam coś "zlało". Chyba że masz na myśli jakiś inny fragment?

ithilhin
25-08-2008, 00:00
nie boj sie mocniej dociagac :-)

bardzo ladne te kieszonki i modele na zdjeciach :-)

Vega
25-08-2008, 00:04
Śliczna ta druga fotka :) sama słodycz.

ganara
25-08-2008, 00:28
[quote="Vega":4vll4hie]Śliczna ta druga fotka :) sama słodycz.

miedziana
25-08-2008, 18:27
No właśnie taka fałdka się zrobiła, ale nie byłam pewna czy dobrze widziałam :) A i poduszka chyba mnie zmyliła;)
Bardzo podobają mi się Twoje wiązania, bo ja niestety perfekcjonistka jestem trochę i choć sama jeszcze muszę się szkolić, to wkurza mnie takie niedbałe motanie ( choć wiem że początki są trudne :) ). Tak jakby czasem komuś nie zależało :(
A u Ciebie widać jak bardzo się starasz i wychodzi super i niedługo pewno będzie idealnie ;)

ganara
25-08-2008, 22:19
Dziękuję baaardzo za oceny i za komplementy też :beat:
A co myślicie o tym lekkim odpychaniu się małej (jak na tej pierwszej od góry fotce)? Mogę ją tak w razie czego nosić? Dziewczyna mi wtedy trzyma łapki nie na boki tylko tak bardziej prosto w górę (ugięte oczywiście) i się trochę odchyla żeby pooglądać świat.

Miedziana - też mam ten problem z perfekcjonizmem, tym bardziej doceniam pochwałę :jump:
A przyznam że po pierwszych dwóch czy trzech próbach był płacz (nie tylko mojej zdezorientowanej córy) - normalnie pot i łzy. Już sie załamywałam że nici z chustowania bo mała chyba nie lubi a ja nie potrafię tego zrobić jak trzeba.