Zobacz pełną wersję : Szukam instrukcji wiązania plecaczka - znalazłam
Gdzieś mi się przewinęła, ale teraz w żaden sposób nie mogę znaleźć.
Chodzi o odmianę plecaczka prostego ze krzyżem z przodu i później te poły idą do tyłu i są zawiązane jak w plecaku hanti, może ktoś wie o co mi chodzi?
Znalazłam
http://www.youtube.com/watch?v=DK7iVFUzjxQ&NR=1
Co to za wiązanie, ma jakąś nazwę?
jak już zawiążesz to wrzuć fotkę
Nie daję rady tego opanować za każdym razem córa mi wisi jakoś tak dziwnie, pewnie źle dociągnięta.
Jeszcze jutro spróbuję, bo wygląda ciekawie, z tym, że też nie wiem, czy mam na tyle długą chustę, bo jak się przymierzałam, to wyszło mi, że z 5m trzeba.
ja jeszcze nie próbowałam tego, ale tak mi się to widzi, że chyba bardzo trudno tu dociągnąć górę, bo w plecaku prostym dociągasz i cały czas trzymasz poły w dłoniach naprężone, a tu naciągasz po czym znów rozkładasz, zeby pod pupa rozłożyć... może młody mi pozwoli się zawiązać jutro
Właśnie, góra mi się poluzowywała, ale ja wiązałam po szyjkę, a widzę teraz, że na filmiku jest pierwsza warstwa tylko do paszek, może to jednak ułatwia wiązanie.
No nic spróbuję, jeszcze ten mi się podoba http://www.youtube.com/watch?v=fMl5CfwwKq8&NR=1
Szukam ciągle plecaczka dla siebie :) Na razie wygrywa plecaczek z krzyżem.
niby spoko, ale mam wrażenie, ze węzeł pod szyją noszącego nie będzie wygodny, plus te zblokowane ramiona...szczerze mówiąc zastanawiam sie po co te udziwnienia...:hmm:
:) Widocznie poszukiwania sposobu wiązania dla danej osoby :)
Jeszcze powalczę z tym pierwszym, bo zdaje się, że odciąża troszkę ramiona, ale pewnie zostanę przy plecaczku z krzyżem, bo zaczyna mi całkiem dobrze wychodzić.
niby spoko, ale mam wrażenie, ze węzeł pod szyją noszącego nie będzie wygodny, plus te zblokowane ramiona...szczerze mówiąc zastanawiam sie po co te udziwnienia...:hmm:
wezel pod szyja jest wygodny ale zalezy w jakiej chuscie - w leo gniecie strasznie,winnych jest ok (przynajmniej mnie). gniecie tez jak jest slabo dociagniete dziecko
ja w tym wiazaniu nosze na co dzien (technike wiazania mam inna - z instrukcji hoppa, ale efekt ten sam). jest bardzo wygodne
Właśnie przypomniało mi się odnośnie węzła, jak wiążę Rosalkę to nie czuję, zawiązałam paprotki Nati, to mi się wpijał, chusta ma widać też znaczenie.
i stopien zlamania chusty tez
Poddałam się, jeśli chodzi o to pierwsze wiązanie, ja nie wiem, jak ta kobieta to robi, ale mi się ciągle pierwsza warstwa luzuje.
Zostanę przy plecaczku z krzyżem jednak :)
no bo to jest niemożliwe porządnie dociągnąć górę przy takim prowadzeniu chusty. w zasadzie nie widać na filmiku dobrze czy dociągnęła ;)
Nastka55
30-10-2010, 10:52
sposob ciekawy ale chyba nie na moje zdolnosci plecaczkowe ;) nie wiem, jak ogladam filmiki na ktorych kobity wiaza chusty to wydaje sie to takie proste, szybkie i bezproblemowe. tylko zawsze w praktyce jest u mnie inaczej i mowie sobie'' jejku, jak ona to zamotala? '' ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.