PDA

Zobacz pełną wersję : co odparzyło? jak pomóc maleństwu?



afiliacja
29-10-2010, 11:14
wczoraj minęła nasza pierwsza doba z wielo i niestety porażka... :/ mała ma strasznie odparzoną pipcię. jeszcze nigdy nam się to nie zdarzyło. proszę o pomoc doświadczone wielorazowe mamy w znalezieniu winowajcy. a było to tak:

- nosiłyśmy się bez kremu (do jednorazówek używałyśmy bardzo sporadycznie)
- wszystkie pieluchy były raz wyprane w Vizirze Sensitive - mała ilość proszku i podwójne płukanie (ubranka pierzemy w mleczku Lovela, ale słyszałam, że do pieluch się nie nadaje :/ )
- w dzień używałyśmy:
* 3 x Happy Flute kieszonka skarbonka (od Beileshen) - w środku suede (i niestety pierwsze zaczerwienienie zauważyłam już po tych pieluszkach)
* 2 x Itti Bitti Snap in one
* 2 x otulacz Flip z oryginalnym wkładem
- na noc - Beileshen Aksamitna Bambusowa welurowa + otulacz Flip

jaką strategię działania zaplanować na dzisiejszy dzień? jakie wybierać pieluchy? naturalne w środku, czy odciągające wilgoć od pupy dziecka? na razie młoda śpi w pampku wysmarowana Alantanem... :/

ps. w naszym stosiku mamy jeszcze Lulu Nature Dodo Bambou, mnóstwo tetry i jedną składankę bambusową

Mamamaria
29-10-2010, 11:21
1.tak się często zdarza przy przejściu na wielo
2.uczulanie na polarem/mikropolarek
3.wybrałabym formowanki z naturalnym wkładem bez otulacza lub zwykłe pieluszki tetrowe/wietrzenie

belfe
29-10-2010, 11:22
u nas nie było znaczenia czy wielo czy jedno - zawsze smarujemy pupcie zielonym linomagiem i od urodzenia może raz jeden jedyny miała odparzona pupcie właśnie jak nie posmarowałam
jednorazówki wsiąkają a w wielo dziecko czuje mokro więc może warto w wielo zacząć smarować ciągle? - ja tak robię i nie ma problemów :)
ja uzywam i naturalne i sztuczne pieluszki i nic nie ma:)

Szczuru
29-10-2010, 11:23
a może ma uczulenie właśnie na Vizir sensitive?Może masz małego alergika i właśnie jej ciało dało Ci to do zrozumienia ;)
Dzieć raczej się nie odparza w wielo..(chyba,że bardzo rzadko) a tak to myć i wietrzyć szybciej się zagoi i pudry z tlenkiem cynku :)

Mamamaria
29-10-2010, 11:29
a tu podobne wątki:
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=36992
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=39889

afiliacja
29-10-2010, 11:33
belfegoreczka, a jak potem spierasz linomag z pieluszek? słyszałam, że może źle wpływać na chłonność pieluszek...

Sylaba
29-10-2010, 11:37
a może musisz częściej przewijać z info wynika, że na dzien miałaś 7 pieluszek, to jest zmiana co ok. 1,5 godz. a wiadomo, że takie maluszki potrafią siusiać co 30 minut. Jak malutka ma wrażliwą skorę to ta godzina w siuśkach już mogła ją odparzyć.
A z mojej strony poecam jeszcze pierwsze próby nocniczkowe, my zaczęliśmy mniej więcej w tym samym wieku, teraz maly ma rok na 80% nocnikowy jest.

afiliacja
29-10-2010, 12:03
dziękuję dziewczyny, będziemy jeszcze próbować

Pondo
29-10-2010, 13:14
Stawiałabym na vizir i zamiast kieszonek na początek stosowałabym same otulacze plus wkłady- bez kieszonek, bo u nas szkodził polar w nadmiarze.
Powodzenia.
I pisz jak dalsze postępy wielorazowe

jamamajka
29-10-2010, 16:14
Ja bym spróbowała z innym proszkiem. No i częstsze zmiany.
A po przejściu na wielo z pampków odparzenia do dość częsty problem, tak że nie łam się. Wietrz często pupkę, ewentualnie spróbuj metody stopniowego zastępowania żelówek wielorazówkami.

kubutkowa
29-10-2010, 16:21
Ja też uważam ,że linomagiem załtwisz sobie pieuchy.Ja też stawiam na proszek.Ale może spróbuj np tetre plus otulacz?
Mozesz wykapać małą w krochmalu, pomoze na odpażenie.No i moze rzeczywiscie spróbuj stopniowo.Np na noc zostaw jeszcze pampka.

Antek nie miał żadnego odparzenia.Ale tak sobie myślę,że w sumie to u nas jednorazówki stopniowo zostały wypierane przez wielo.Z początku pamers był na noc i na wyjście.Czasem jeszcze w ciągu dnia.Dopiero z czasem wyeliminowaliśmy całkowicie jednorazówki.Moze w tym tkwi klucz?

belfe
29-10-2010, 18:15
belfegoreczka, a jak potem spierasz linomag z pieluszek? słyszałam, że może źle wpływać na chłonność pieluszek...

nigdy nie miałam z tym problemów a dlatego że uzywamy papierków ;)
a nawet jak sie zdarzyło to zawsze się spierał. i nie widze żeby pieluszki sie pogorszyły jakościowo :)

jamamajka
29-10-2010, 20:05
i nie widze żeby pieluszki sie pogorszyły jakościowo :)

No bo tego nie widać tak gołym okiem :) Chodzi o to, że krem zatłuszcza i zapycha polarek, przez co może powstać problem z przepuszczaniem do wkładki. Poza tym zatłuszczony polar nie izoluje dobrze wilgoci, a przecież o to właśnie chodzi.

A na odtłuszczanie pieluch dobrze robi płyn do mycia naczyń. Tylko bez żadnych dodatków typu balsam i nie w ilościach hurtowych, bo się będzie pienił w pralce przez tydzień :D

Agatita
29-10-2010, 20:14
Nie wiem co odparzyło, ale u nas pomogło mycie (moczenie dupci) korą dębu na zmianę z mąką ziemniaczaną. I wietrzenie. Polecam te środki bo walczyłyśmy z odparzeniami ze trzy tygodnie (odparzenia po Pampersach).

erithacus
29-10-2010, 22:24
Belfegoreczka, nie gniewaj sie, ale ja też nie widzę sensu smarowania pupy maścią. Własnie po to, między innymi, używa się wielo, żeby już żadnej dodatkowej chemii na pupę nie dawać.
Myślę, że nałożyło sie kilka spraw, po pierwsze zmiana rodzaju pieluch, po drugie możliwa reakcja na mieszankę proszek+mocz, po trzecie polar przy pupie.
Ja bym w takiej sytuacji przerzuciła się całkowicie na tetrę bez otulacza (złożoną w "origami"), zmienianą po każdym siku. Wietrzenie to podstawa. I mąka ziemniaczana. O korze dębu wcześniej nie słyszałam, ale skoro jest dobre po porodzie, to i na odparzenia na pewno też. :)
Na noc i wyjścia pampersy. A jak sie zagoi, to znów spróbuj pieluchy z polarem.
A, i proszek możesz inny wypróbować, może to o to chodzi.

afiliacja
30-10-2010, 23:19
2 dni w pampersach i ostra kuracja alantanem i po odparzeniu ani śladu :)

matko! tetra bez otulacza zmieniana po każdym siku mnie przeraża ;P mam wrażenie, że moje małe co chwilę sika... i jak tego dopilnować, żeby uniknąć zmoczenia ubranka, maty, dywanu? nie wiedzę tego :/

i teraz nie wiem od jakich pieluch zacząć... w końcu lepsze dla pupci będą te z polarem, czy z bambusem? :/
tak analizuję... i chyba popełniłam błąd zakładając małej na noc Beileshen Aksamitną Bambusową welurową + otulacz Flip. Rano pieluszka była przemoczona, a młoda miała mokrą pupcię i pewnie już długo tak leżała :/

i jeszcze mam pytanie w sprawie proszku. Czytałam ten temat o praniu, ale nikt nie pisze czy używa Loveli proszku, czy mleczka? ja mam mleczko, ale nie wiem czy nie zniszczę pieluch (ich chłonności)?

spróbuję jutro stosować na zmianę wielo i jedno, może też lekko posmaruję pupę na wszelki wypadek (najwyżej potem będę zapierać płynem do naczyń). i zastanawiam się nad kupieniem wełnianego otulacza. Tylko M. niezadowolony, że ładuje kasę w coś co na razie nie idzie i nie będzie pocieszony, że znów coś zamawiam :/

edit: z pula nie jestem specjalnie zadowolona. kwestionowałabym jego 'oddychalność' :/ flip to może jeszcze oddycha, ale te kieszonki happy flute za nic nie przepuszczają powietrza :/ i wczoraj sprawdzałam dla porównania pampki i się zdziwiłam, bo nieźle dawały rade z przepuszczaniem powietrza (tylko sprawdzałam na czystym, a nie zasikanym ;P a wtedy może już nie być takiego przewiewu )

erithacus
31-10-2010, 21:56
Jeśli zmieniasz po każdym siku, to dywan się nie zmoczy, nie ma szans ;) My tak przetrwaliśmy najgorsze upały. A jak trochę chłodniej to można zamiast body i spodenek ubrac koszulkę i getry.
No, ale jak się wyleczyło, to już nie ma o czym mówić.
Ja na Twoim miejscu wypróbowałabym teraz pieluszki z polarem/ welurkiem od pupy, na nie rzadko są uczulenia. Załóż i sprawdź jak zareaguje. ale nie na noc, bo faktycznie to może być za długa jak na początek. Musisz teraz wybadać co Wam szkodzi, a dopiero potem rzucić się na głębszą wodę, czyli wielo w nocy.

Próba oddychania przez pieluchę do niczego nie prowadzi. Ich oddychalnośc nie polega na tym, że można przez nie swobodnie oddychać, ale raczej o paroprzepuszczalność.
A czy przy próbie z pampersem miałaś samą wierzchnią warstwę, czy razem z wkładem? Bo jeśli z wkładem, to też nie bardzo - to tak, jakbyś na worek foliowy położyła chusteczkę - też się da oddychać, nie? ;)


Co do proszku, sprawdź ile mydła jest w tym płynie loveli i porównaj sobie ze składem np. bambinexu (tam też jest mydło, tylko nie pamiętam ile). Ja myslę, że z tym mydłem to nie ma co przesadzać. Przy Zuzi płukałam pieluchy (co prawda tylko bawełniane formowanki) w płynie do płukania i nic się z nimi złego nie działo.
Jeśli tego mydła w loveli jest dużo, a jest to jedyny proszek, który was nie uczula, to bym się nie łamała, tylko tak prała, a jedynie co jakiś miesiąc, dwa robiła pieluchom solidny srtipping.

I jeszcze prywata ;) Jakbyś chciała się pozbywać bambusowej Baileshen, to pamiętaj o mnie :)

Guest
31-10-2010, 22:11
ja dodam tylko do tego co erithacus napisała iż u nas na takie zaczerwnienia pomagała maść chłodząca robiona z przepisu lekarza w aptece i wkładki bambusowe z właśnie flipem.
czasami same wkładki wystarczały bez smarowania

powodzenia w zagłębianiu arkanów wielo ;)

belfe
31-10-2010, 22:13
Belfegoreczka, nie gniewaj sie, ale ja też nie widzę sensu smarowania pupy maścią. Własnie po to, między innymi, używa się wielo, żeby już żadnej dodatkowej chemii na pupę nie dawać.
Myślę, że nałożyło sie kilka spraw, po pierwsze zmiana rodzaju pieluch, po drugie możliwa reakcja na mieszankę proszek+mocz, po trzecie polar przy pupie.
Ja bym w takiej sytuacji przerzuciła się całkowicie na tetrę bez otulacza (złożoną w "origami"), zmienianą po każdym siku. Wietrzenie to podstawa. I mąka ziemniaczana. O korze dębu wcześniej nie słyszałam, ale skoro jest dobre po porodzie, to i na odparzenia na pewno też. :)
Na noc i wyjścia pampersy. A jak sie zagoi, to znów spróbuj pieluchy z polarem.
A, i proszek możesz inny wypróbować, może to o to chodzi.


a za co miałabym się gniewać ;)

afiliacja
01-11-2010, 00:06
erithacus, w sprawie Beileshen będe pamiętała ;) ale na razie próbuję jednak z naturalnymi tkaninami - bambus, bawełna, tetra, więc sobie ją jeszcze zostawię ;)
dziękuję za cenne informacje. poczytam co tam w składzie tej Loveli piszą :)

baryłko, również dziekuję :)

jednak widzę, że każda mama ma nieco inne sposoby na wielo i zdrową pupę swojego dziecia ;) zatem ja też skorzystam z metody prób i błędów.
dziś były tylko pieluchy naturalne i często zmieniane. dodatkowo co drugą zmianę pieluchy krem na pupę (trudno, najwyżej później będę odtłuszczać). na noc pampek :/ ale pupa ok :)

muszę szybko obczaić które pieluszki nam najbardziej pasują i dokupić, bo na razie stosik skromny...

edit: mleczko Lovela ma mniej niż 5% mydła, więc spróbujemy :)

smellson
14-11-2010, 00:22
kurcze, my juz ok m-ca w wielo ale dziś tez pojawiło sie odparzenie...zrobimy ze dwa dni w geterkach i tetrze...może trochę za bardzo z pieluchami poszlałam, bo zafundowałam im kwaskowanie, sodowanie, odtłuszczanie- nie wypłukało sie dobrze czy co???? bo nie zmieniłam ani pieluch, ani płynu (tez piorę w Loveli)...a może to kupa po Bactrimie, który podaje od kilku dnia na chore gardziołko:ninja: i niestety dziś przegapiłam i nie zminiłam natychmiast:duh:

mirabel
14-11-2010, 01:00
a może to kupa po Bactrimie, który podaje od kilku dnia na chore gardziołko:ninja: i niestety dziś przegapiłam i nie zminiłam natychmiast:duh:

Dokładnie to moze być to

figa84
16-11-2010, 10:17
Ja dodam tylko tyle, że u mnie mała odparza się jak jest przeziębiona albo idą zęby. Przy zębach to i mocz inaczej pachnie.... Jak masz w domu taki egzemplarz, to dużo nie poradzisz. Ja wtedy w dzień trzymam w wielo, a na noc pampek + alantan. Choć odpukać ostatnio tak działałyśmy w 8 miesiącu, teraz już się tak przy zębach nie odparza;-)

smellson
16-11-2010, 23:52
też zakładam w dzień wielo, na noc pampek, naswietlam Bioptronem i smaruje Torementiolem- tak mi poradziła pediatra, ale jakos wolniutko sie goi :(

vin-dit
17-11-2010, 16:37
my mieliśmy ten sam problem jak Fran miał 2,5 miesiąca. tyle że my od początku tetra+otulacze. odparzenia były non stop. próbowaliśmy już wszystkiego, pupa wyglądała masakrycznie. zaczęliśmy wreszcie używać penatenu. problem zniknął.

rafandynka
17-11-2010, 20:23
U nas też ciągle odparzenia, obojętne czy pampki czy wielo, ale wydaje mi się że w wielo jednak lepiej, przynajmniej żaden paskudny żel z nich nie wypływa. Pula nie toleruje, żadnego polarku, tylko naturalne materiały.
Próbowałam już wszystkiego: linomag, tormention, pantenol, mąka ziemniaczna, tetra, mikrofibra, bambus, konopie, wełna...ufff. Ja sprawdzam też czy materiał ma atesty dla dzieci.

erithacus
17-11-2010, 22:32
Dziewczyny NIE TORMENTIOL!
Poszukajcie sobie informacji o tej maści i o kwasie bornym. Nawet w ulotce jest napisane, że nie wolno stosować u dzieci.

afiliacja
17-11-2010, 22:45
też zakładam w dzień wielo, na noc pampek, naswietlam Bioptronem i smaruje Torementiolem- tak mi poradziła pediatra, ale jakos wolniutko sie goi :(

z tego co słyszałam Termentiol nie jest wskazany u dzieci...


U nas też ciągle odparzenia, obojętne czy pampki czy wielo, ale wydaje mi się że w wielo jednak lepiej, przynajmniej żaden paskudny żel z nich nie wypływa. Pula nie toleruje, żadnego polarku, tylko naturalne materiały.
Próbowałam już wszystkiego: linomag, tormention, pantenol, mąka ziemniaczna, tetra, mikrofibra, bambus, konopie, wełna...ufff. Ja sprawdzam też czy materiał ma atesty dla dzieci.

a jak sprawdzić czy materiał ma atesty? ostatnio spytał mnie o to M. i nie wiedziałam co mu odpowiedzieć... ?

BTW po kilku tygodniach z wielo jest lepiej :) pupa ładna, ale na noc na razie pampek i bepanthen. pozostał Vizir i Miofresh. Jednak unikamy polarku (w nielicznych kieszonkach polarkowych, które mamy wkładke bambusową kładę na wierzch, a nie do środka) i stawiamy na częste zmiany. Był tez okres na samych formowankach (bez otulaczy), ale ciężko tak, oj ciężko... ;) w sumie to nadal testujemy różne pieluszki i decydujemy które nam pasują, a które na bazarek.
ja juz wpadłam po uszy (niedługo będę chwalic się stosikiem), teraz tylko M. trzeba wciągnąć - trzymajcie kciuki :)

smellson
22-11-2010, 13:54
tormentiol odstawiłam i na samym linomagu plus naswietlania bioptronem zaczęło się ladnie wygajać, ale ja w przeciwieństwie do Afiliacji ja własnie po kilku dniach w samej tetrze zaczęłam częściej używac polarku- Mały siusia bardzo często, nie chcę żeby ciągle miał mokro,a tetrówke zmieniam mu co godzinę- myślałam, że on w tym czasie z raz, może dwa siknie a tu sie okazało, że zdecydowanie więcej (może tak było podczas przeziębienia, może tez było mu chłodno w takim rozebraniu:hmm:)

rafandynka
22-11-2010, 14:48
Tormentiol stosowałam zgodnie z zaleceniem lekarza, nieświadoma kwasu bornego i jego działania :( co do atestów, musisz zaufać producentowi, bo on takie informacje powinien mieć, w końcu wie z czego szyje, Tetro na przykład mają.

szalotka
12-12-2010, 13:31
Może mnie też coś podpowiecie, bo nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić. Wielorazówek używamy od początku, czyli od od trzech miesięcy i było wszystko w porządku - do czasu... Od ponad dwóch tygodni walczymy z odparzeniem. Przetestowaliśmy już: zmianę proszku (a wcześniej oczywiście pozbawianie pieluch złogów), różne mazidła, polecane tu, na forum, otulacze wełniane i tetra bambusowa, żeby wykluczyć podrażnienie od mikropolaru kieszonek, przewijanie co 1,5 godz. - z zegarkiem w ręku, bardzo częste "wietrzenie pupy"... Poprawiło się na dwa dni i znowu to samo. Mały ma zaczerwienioną skórę na udach i podbrzuszu. Co dziwne, po nocy, gdy jest rzadziej przewijany, skóra wygląda znacznie lepiej, niż po całym dniu częstej zmiany pieluszek i "kuracji". Najbardziej zaczerwieniona jest wieczorem. Często jest tak, że w ciągu dnia już jest dobrze, zaczerwienienie znika, a wieczorem nagle się pogarsza. Testowaliśmy też jednorazówki, ale po nich do zaczerwienienia doszła jeszcze wysypka, więc problem nie tkwi w wielorazówkach. Tylko w czym?

ekomummy
12-12-2010, 17:00
szarlotka, może problem tkwi w jedzeniu? W nocy jest wszystko w porządku, kiedy maly nie je.

charlie
12-12-2010, 20:47
Moja córa jakiś czas temu miała nawracające odparzenia pupy i pleśniawki. Normalnie jak bumerang - ledwie wyleczyłam, a za trzy dni znowu to samo. Ja w żaden sposób nie wiązałam odparzeń z pleśniawkami, ale jak powiedziałam pediatrze, to się okazało, że Młoda może mieć drożdżycę układu pokarmowego. Wystarczył Flumycon i maść przeciwgrzybicza na pupę :) Teraz odparzenia pupy zdarzają się niezwykle rzadko - właściwie to tylko podrażnienia po pampkach (jak wielo nie wyschną i cały dzień Młoda w pampersach spędza), które same schodzą po jednym dniu.

annka
19-12-2010, 21:36
A mojego syna właśnie pampki odparzają, jedne mniej (paradoksalnie te najtańsze z Biedronki,chyba mniej mają żelu a więcej celulozy) inne bardziej-Babydream z Rossmana-masakra, pampersy, huggies, happy-to samo, a śmierdzą-fuj :hide: Niestety ostatnio ciągnie się za nami infekcja w domu już miesiąc i nie mam czasem siły i czasu non stop zmieniać, prać,suszyć, składać, więc czasem zakładam pampki (głównie w nocy), a mąż ładuje pampki na tyłek bez skrupułów. Wystarczą 3 pampki w dzień, a nie daj boże pod rząd! i pawian na pupie gotowy:twisted: Nie pomaga smarowanie pod pampka-ani penaten, ani sudocrem,linomag etc. W końcu powiedziałam: dość! Ładuję małego w tetrę, podkładam papierek i smaruję Bepanthenem-2 dni i po problemie:) Okazało się, że to wcale nie mocz go odparza-parę razy jak usnął na dłużej w dzień miał tak tetrę przesikaną, że szok:cool: i nie była pupa czerwona. Winne są chusteczki (mężowi się nie chce latać po ciepłą wodę:twisted:), no i kupa jak połówek go nie dopilnuje i nie przewinie od razu (Ja: zmień mu pieluchę, bo coś śmierdzi! Mąż: zmieniałem 10min. temu! Ja: Ale śmierdzi! Zaglądamy a tam:hide: ):mrgreen: Mąż nie może załapać, że dziecko nie czeka tylko robi co musi! A jemu się nie chce ciągle zmieniać pieluch i są kwiatki:mad

marcy
21-12-2010, 21:03
U nas długo było ok, ale ostanio Adaś ma plamy na podbrzuszu u na wewnętrzej stronie uda, schodzą i wracają... Próbowałam bepantehnu - zazwyczaj pomagał, roivanpolu i KMNO4 i nie ma poprawy. Dziś go mocno zasypałam mąką ziemniaczaną - zobaczymy czy to coś da.. Jeśli nie pomoże to chyba maść przeciwgrzybiczą spróbuję bo już nie mam pomysłu.

marcy
21-12-2010, 21:05
I tak sobie myślę jeszcze, że może rzeczywiście za rzadko przewijany... Spróbuje tej metody z ustawionym udzikiem bo w feworze walki łatwo się zagapić.
A jeśli mocz inny z powodu ząbkowania to coś z tym można zrobić?

charlie
21-12-2010, 22:02
A jeśli mocz inny z powodu ząbkowania to coś z tym można zrobić?

Co prawda my jeszcze nie na etapie ząbkowania, ale tak się zastanawiam czy mocz ząbkującego może odparzyć? To, że ma mocniejszy zapach, to słyszałam. Ale chyba nie zaczyna działać bardziej drażniąco na pupę? Chyba...

Ja pod pampki smaruję pupę Alantanem Dermoline z wit. F. Bardzo fajny kremik. Zwłaszcza dla tych wrażliwszych.

panthera
21-12-2010, 22:32
ja tylko napiszę ze wzystkie proszki typu sensitive są przeznaczone dla dzieci powyżej 3 roku zycia! zdarza się ze nie uczulają/podrażniają wcześniej ale ja mimo wszystko odradzam.
zwykły proszek dziecinny weź lub specjalistyczny pieluszkowy (mi popasował bambinex własnie bo megawydajny) , ale i yelp (ten bez płynu 2 w 1)i lovela i dzidziuś czy inny bobas będą ok.

marcy
21-12-2010, 22:59
pierzemy pileuchy tylko w bamibinexie i nappy fresh

marcy
21-12-2010, 22:59
co ciekawe ubrania pierzemy w zwykłych płynach do prania i nie ma uczulenia...

charlie
22-12-2010, 00:07
My ubrania wszystkie w Jelpie 2w1 mamy prane (ja z tych wrażliwszych, Młoda też, a dla małża oddzielnego proszku przecież nie będę kupować), a pieluchy w Potionie. W wielo Młoda miała podrażnioną pupę do tej pory dwa razy - jak się okazało od wkładek mikropolarowych. Prawdopodobnie jedno pranie nie wystarczyło, żeby się nadawały do użycia, ale po drugim już było w porządku.

Lovela niestety zatłuszcza pieluchy - sypałam łyżeczkę do herbaty, a i tak przynajmniej raz na dwa tygodnie musiałam odtłuszczać.