PDA

Zobacz pełną wersję : Zastanawiająca reakcja mojej siostrzenicy...



koshika-mazuki
22-10-2010, 22:13
Jakieś dwa miesiące temu, będąc jeszcze w ciąży zaopatrzyłam się w dwie piękne chusty (jedna Storcz Anna, druga Didek walentynkowy w motyle - a co, miło jest się pochwalić:). Czekając na swojego chuścioszka chciałam wraz z siostrą wypróbować nabytki na jej córci (rok i 5 m-cy), która nigdy w chuście nie siedziała. Niestety próba zamotania skończyła się wielkim płaczem. Ok, dziecko w jej wieku tym bardziej, że nigdy nie noszone, może już nie dać się zachustować. Wiązanie chcieliśmy dokończyć (kieszonka), bo rodzina ciekawa była jak ono wygląda i jako model dziecka posłużył Karolek - całkiem spora szmaciana lalka mojej siostrzenicy. Ogromne było nasze zdumienie, kiedy mała na widok taty i zachustowanego Karolka uderzyła w jeszcze większy płacz. Nie wiemy dlaczego.:omg: Karolek musiał zostać wyciągnięty i jeszcze chwilę zajęło zanim mała się uspokoiła. Jedyne co nam przyszło do głowy, żeby wyjaśnić jej reakcję to, że próba zamotania skojarzyła się jej z niemiłym ograniczeniem i nie chciała, żeby w ten sposób był traktowany też jej Karolek.
Jestem teraz bardzo ciekawa jak zareaguje na swoją kuzynkę w chuście. Niedługo będzie okazja, żeby się przekonać.

Olik
23-10-2010, 06:31
Po 1) niektóre chustowane od małego dzieci w wieku twojej siostrzenicy już bronią się przed chustą. Chodzą to wolą być swobodne. Mamy zazwyczaj wtedy lamentują albo robią sobie nowego chuściocha (na zasadzie "myjemy, czy robimy nowe?") Ja nieco to zmodyfikowałam i zrobiłam se lżejsze ;)

Po 2) tatuś ma dzidzię nosić? przytulać kogoś innego niż swoją córeczkę? Moja młoda czasami zła jest jak mąż mnie przytula... Miała prawo czuć się zazdrosna ;)

3) Na Twoje dziecko u Ciebie może nie zareagować wcale ;)

klusiecka
23-10-2010, 06:53
Rok i 5 miesięcy to duża panna wie czego chce a czego nie zabarłaś JEJ lalę i robiłaś lali coś co nie podobało się siostrzenicy- reakcja jak najbardziej prawidłowa. Nie zdziw się jak obrazi sie na dłużej.
Dziecko tak duze, nigdy nie chustowane ma prawo nie lubic i bac sie chusty to też jest normalne.

czukczynska
23-10-2010, 07:04
Też się zgodzę,że zachowanie siostrzennicy było jak najbardziej normalne.
Jest już duża,motanie jest dla niej nowością i zabrałaś jej lalkę.

koshika-mazuki
23-10-2010, 19:06
Wiecie to absolutnie nie była kwestia zabrania lali, czy tego że tata przytulił kogoś innego niż ona. Dla jej rodziców, którzy doskonale znają jej różne reakcje i zachowania ta sytuacja była także zaskoczeniem.
To był raczej strach przed chustą, czymś nieznanym.

Wlaszczka
23-10-2010, 19:36
ja chciałam namówić 2 letnie dziecko znajomych do chusty kółkowej. Reakcja była taka sama. Więc wymyśliłam, że przecież misia można nosić. Ja mogę nosić. Maja może nosić. Otóż w Mai domu ani Maja, ani jakaś tak ciocia niczego nie będą nosić w chuście i koniec ;).

horpyna
23-10-2010, 21:24
Moja siostrzenica miała rok kiedy zaczęłam chustować Gabi i kiedy zobaczyła, że noszę małą sama zaczęła pakować się do chusty, choć wcześniej była zupełnie antychustowa :) więc nie zdziwię się, jeśli Twoja siostrzenica zacznie podobnie reagować, kiedy będziesz nosić w chuście swojego maluszka :)

sylabelle
23-10-2010, 21:33
Też uważam, że siostrzenica zareagowała jak najbardziej normalnie - dzieci w tym wieku bardzo silnie się identyfikują ze swoimi ulubionymi lalkami, misiami, pluszakami i skoro to był jej ulubiony miś to przeżyła to trochę tak, jakbyście ją jeszcze raz próbowali wpakować do chusty, a to się jej przecież nie podobało i miała do tego prawo...
Nie przejmuj się, a rodzice - mimo że najlepiej znają swoje dziecko, nie są w stanie zawsze przewidzieć jego reakcji, więc nie traktowałabym tego jak "wyroczni"...

eduardaS
23-10-2010, 21:43
kiedy odwiedzałam przyjaciół z dziećmi, które nie były noszone (w różnym wieku, od roku do 5 nawet) w chuście z zamotaną Zośką to najczęściej kończyło się tak, że one też chciały mi wskoczyć w chustę :) myślę, że twoja siostrzenica, gdy zobaczy jak Twoje dzieciątko ma się dobrze w chuście, też zacznie przyjaźniej patrzeć na tą "światową nowość"* :)

*to musi być światowa nowość - określenie wuja na widok chusty ;D

koshika-mazuki
27-10-2010, 20:52
Też uważam, że siostrzenica zareagowała jak najbardziej normalnie"...

Ja nie miałam na myśli, że zaregowała nienormalnie:)
Jaka nie byłaby jej reakcja, miała prawo zareagować po swojemu.

W sobotę zamotałam po raz pierwszy moją córcię (wrażenia niesamowite:)) a we wtorek byliśmy u siostry. Siostrzenica spoglądała najpierw na mnie uważnie a potem był uśmiech i zaglądanie do dzidzi co ona w chuście robi. Poza zainteresowaniem zachustowaną dzidzią, zainteresowania chustą nie zauważyliśmy, więc najpewniej siostrzenica pozostanie już dzieckiem nie chustowym.

Limonka
28-10-2010, 10:52
A czy napewno chcesz z 1,5 rocznego dziecka robić chuściocha? :) Podejrzewam, że dziecko noszone wyłącznie w chuście mogłoby podobnie zareagować na wózek.

Jak się siostrzenicy spodoba jednak taki przywiązany dzidziuś to proponuję wziąć długi szalik i zamotać ją ze wspomnianym Karolkiem. A nóż zaskoczy i za ileśtam lat z niechustowego dziecka wyrośnie chustowa mama? :D

koshika-mazuki
28-10-2010, 16:03
A czy napewno chcesz z 1,5 rocznego dziecka robić chuściocha? :) Podejrzewam, że dziecko noszone wyłącznie w chuście mogłoby podobnie zareagować na wózek.

Jak się siostrzenicy spodoba jednak taki przywiązany dzidziuś to proponuję wziąć długi szalik i zamotać ją ze wspomnianym Karolkiem. A nóż zaskoczy i za ileśtam lat z niechustowego dziecka wyrośnie chustowa mama? :D

Co do tworzenia chuściocha, nic nie może być na siłę:)
Zastanawiam się jednak czy zdarzają się takie przypadki, że dziecko powiedzmy roczne lub więcej zaczyna być z powodzeniem noszone. Wiem, że zwykle jest to wiek raczej "wychodzenia" z chusty, ale może...
Limonko, pomysł z szalikiem mi się podoba, aczkolwiek może być różnie. Myślę, że mała musiałaby mnie częściej z zachustowaną córką oglądać. Nie będę się jednak wypowiadać za nią:), spróbujemy i zobaczymy.