bydzia
18-08-2008, 21:22
Mam na imię Karolina, jestem mamą 4,5 miesięcznej Kalinki i chustujemy się z radością od 2 miesięcy jakoś :))
... na początku była beznadziejna wpadka hamalu (przez męża mojego słodkiego który na wieść o wiązaniu 5 metrów materiału w paski stwierdził, że nie damy rady:)) mała hamalu nie lubiła i już (albo my nie umieliśmy jej tam ułożyć), więc kupiłam ellaroo ysabel (z tekstem męża nad uchem: "po kiego czorta, przecież nasza mała nie lubi już") - ale okazało się że dziecię zapałało miłością do chusty a tatuś zapałał miłością do noszenia dziecka w chuście :)))
kilka dni temu dotarła do mnie nowa chusta didymos - czerwone liście i dziś miałyśmy nasz "pierwszy raz w "didku" :)) trochę jeszcze sztywny i węzeł jakiś taki gruby, ale śliczny :)) - trzeba się pewnie przyzwyczaić :))
więc chusty mam już dwie i z obu jestem strasznie dumna :))
jestem z Włocławka, nie widziałam tu innej chustomamy a zainteresowanie wzbudzamy ogromne :))
poza tym wydaje mi się że jestem chustowy laik, ale co tam :))
pozdrawiam serdecznie ;))
... na początku była beznadziejna wpadka hamalu (przez męża mojego słodkiego który na wieść o wiązaniu 5 metrów materiału w paski stwierdził, że nie damy rady:)) mała hamalu nie lubiła i już (albo my nie umieliśmy jej tam ułożyć), więc kupiłam ellaroo ysabel (z tekstem męża nad uchem: "po kiego czorta, przecież nasza mała nie lubi już") - ale okazało się że dziecię zapałało miłością do chusty a tatuś zapałał miłością do noszenia dziecka w chuście :)))
kilka dni temu dotarła do mnie nowa chusta didymos - czerwone liście i dziś miałyśmy nasz "pierwszy raz w "didku" :)) trochę jeszcze sztywny i węzeł jakiś taki gruby, ale śliczny :)) - trzeba się pewnie przyzwyczaić :))
więc chusty mam już dwie i z obu jestem strasznie dumna :))
jestem z Włocławka, nie widziałam tu innej chustomamy a zainteresowanie wzbudzamy ogromne :))
poza tym wydaje mi się że jestem chustowy laik, ale co tam :))
pozdrawiam serdecznie ;))