PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy utknęłam .długawe



b.szczelna
14-10-2010, 22:00
Potrzebuję podpowiedzi;)

Hania od bardzo bardzo dawna grubsze sprawy załatwia na klopiku, w łazience (od ok 9 msca)
Potrzebę komunikuje podchodząc do mnie/K i przybierając specyficzny wyraz twarzy, spytana czy chce kiwa głową i lecimy.
Na siku wysadzana rano,przed kąpielą i przy kazdej zmianie pieluszki ale bez usiłowania łapania, na totaalnym luzie- zalezało mi na kupach, sikanie juz olewałam.
Doskonale panuje nad zwieraczami, wie o co cho, potrafi się "na zawołanie" załatwić.

Jakis czas temu do nakładki dokupilismy nocnik.
Stał się SZAŁ, miałam wrażenie, że gdyby zajarzyła związek między piciem i sikaniem to piłaby litrami zeby tylko na nocniku podziałać...dalej zero nacisku z mojej strony, wysadzana okazyjnie.

Kilka dni temu cos Małej zaszkodziło i nie zdążyła z kupką, mało tego, nie dała znać.
Nie wiem po jakim czasie wyłapałam:(
Pipka (ale nie w srodku tylkood zewnątrz, tam gdzie styka się z pieluszką) bordowa, skóra zmacerowana.
To był wieczór, noc w pieluszce i rano...strupy.

Wyznaję wietrzeniową metodę więc od 2 dni pieluszka tylko na drzemkę i krótkie wyjście.
Po domu lata w skarpetach, getrach i podkoszulku.
Siku robi....do nocnika!!

Jedyne wtopy to jak siedzi w krzesełku jedzeniowym, wtedy pod siebie:(

Teraz tak, skoro to odparzenie wymaga wietrzenia to i czas spróbować całkowitego odpieluszkowania.

Hania umie wołać SIUSIU ale..bez sensu to robi.Woła jak chce zobaczyc łazienke u kogos w domu, woła jak chce na nocniku posiedziec...

Bardzo doceniam jej optymizm sikaniowy itd i nie chciałabym tu nic zawalić ale..instynkt mnie opuścił.
Dalej dac jej wolną rękę i tylko chwalić sukcesy jak dotąd czy jakos jej pomoc czy co?

rosass
14-10-2010, 22:08
he he Gajka tez tak wolala zeby tylko do czyjegos kibelka zajzec:)
Hanie i tak masz juz niezle wytrenowana:)
Ja bym dala wolna reke i tak jej duuuzo pomagasz
i instynktu nie stracilas skoro instynktownie podjelasdecyzje o odpieluchowaniu;)

AMK
14-10-2010, 22:17
:omg: niesamowite, w tym wieku takie umiejętności :thumbs up:
a co do Twojego instynktu, to wcale Cie nie opuścił, szła bym dalej tą drogą; ważne, że sygnalizuje, wie o co chodzi
kup trenerki i do dzieła

niech by moje dziecko i wszystkie kibelki w Bytomiu oglądało ale żeby choć raz klocka w nocnik postawił, marzenie...

b.szczelna
14-10-2010, 22:22
:omg: niesamowite, w tym wieku takie umiejętności :thumbs up:
a co do Twojego instynktu, to wcale Cie nie opuścił, szła bym dalej tą drogą; ważne, że sygnalizuje, wie o co chodzi
kup trenerki i do dzieła

niech by moje dziecko i wszystkie kibelki w Bytomiu oglądało ale żeby choć raz klocka w nocnik postawił, marzenie...

Babulku ja z lenistwa tak ...
dawałam wafle ryżowe zeby klocek twardszy się stał i patrzyłam kiedy stęka
szybko zaskoczyła, ze na sedesie sie łatwiej klopikuje niz w pieluchę i ju, bez filozofii

rosas pocieszające;) bo juz mnie wkurzało, ze woła, ogląda i NIC;)

AMK
14-10-2010, 22:32
jutro lecę po sucharki :ninja:

b.szczelna
16-10-2010, 14:13
leć leć;)) po wafle ryżowe, nei sucharki;)

u nas zmiany;)
LALA dostała nocnik (czy miske plastikową) i Hania lalę wysadza
na lali uczymy się, że trzeba zdjąć spodenki, że siusiamy do nocniczka, ze wylewamy do kibelka
i Hania opiekuje się lalą
jak lali zechce się siusiu to musi Hania zawołać Mamę
bo Hani się siusiu zwykle nie chce jesli jest fajna zabawa;)

i tak czesc trafai do nicnika, spora
czesc w spodenki;/
mam wrazenie, ze ppuszcza po troszkę;/

i czesto to sikanie wypada, pewnie nowa zabawa tak wkręca

co fajne- DRUGI DZIEN DRZEMKA DZIENNA BEZ PIELUCHY i przespana na sucho:) po spaniu nocnik ;))

b.szczelna
18-10-2010, 18:21
Hania drugi dzien jest bezwypadkowo:O
wczoraj i dzis wszystko do nocnika, drzemka bez pieluchy, wyjscie z pielucha- powrot z sucha;O

raz woła, raz ja pytam a ona potakuje albo zaprzecza
JEDNA wpadka na dwa ni i to połowiczna
usiadla na nnocniku i sie wysikala ale..zapomniala spodenki

Baby, to juz? czy jeszcze beda jakies jaja?

silver
18-10-2010, 18:30
szacun, Paula :kiss:

Luthienna
18-10-2010, 18:35
u mnie były chwilowe jaja jak zaczeły się chłodne dni. Mały odpieluchowany przed drugimi urodzinami ( noce, drzemki bez pieluchy), sikanie pod krzaczkiem lub do pojemnika po margarynie i nagle? Połowa września i on chce pieluchę na spacery, bo....nie chce wystawić siusiaczka na chłód :) Ale minęło po krótkim czasie :)

b.szczelna
18-10-2010, 18:36
szacun, Paula :kiss:

Aniu szacun? ja z tym nie ma nic wspolnego

dzis jadła siedzac na wysokim stołku barowym bez zabezpieczen
ja sie boje czy ona jutro nie powie ze wyjezdza na studia??!

b.szczelna
18-10-2010, 18:38
u mnie były chwilowe jaja jak zaczeły się chłodne dni. Mały odpieluchowany przed drugimi urodzinami ( noce, drzemki bez pieluchy), sikanie pod krzaczkiem lub do pojemnika po margarynie i nagle? Połowa września i on chce pieluchę na spacery, bo....nie chce wystawić siusiaczka na chłód :) Ale minęło po krótkim czasie :)

a wlasnie
jak rozwiązac sikanie na spacerze?
nie mam kasy na turystyczne nocniki
kurcze nie jestem GOTOWA

Luthienna
18-10-2010, 18:42
hmmmm na dziewczynkę nie mam sposobu, choc i moje genialnie rozwiązanie z pudelkiem po margarynie spowodowało pewne wypaczenie ( patrz post 30 z linka: http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=43281)

b.szczelna
18-10-2010, 18:45
hehehehehehhehe
hehehehe

kompociku dolał;D

luudzie ja bywam u wciaz innych osob

a te turystyczne nocniki sprawdzaja sie wogole?

Luthienna
18-10-2010, 21:47
aaaa i jeszcze jedne jaja mam od kilku dni ( zemsta chyba za to wyprowadzanie go z pokoju na sikanie). Mianowicie gada siusiu częściej niż ma zamiar robić. Czasem trzy razy powie, trzy razy gacie ściągnie, trzy razy się przelecimy do WC zanim faktycznie zrobi. Trochę to męczące...

rosass
18-10-2010, 21:47
Paula ja po prostu wysadzam Gajke
kucam i trzymam ja miedzy nogami( antywiatrowo):)
zaczelo sie od ulubionych miejsc typu przy lawce, za koszem na smieci itd
a teraz jak zawola i wezme ja na rece to potrafi sie powstrzymac dopuki miejsca nie znajdziemy.
Np przebiegniecie calej galerii handdlowej w celu klopika znalezienia
"grubsze sprawy" tez czesto na dworze:)

b.szczelna
18-10-2010, 22:11
:O o jeny

ja chyba nie chce odpieluchowywac tak calkiem

przeraza mnie to

a wpadki?
jak sobei radzicie?
zagrubszosprawowane dziecko w galerii bylo?

Luthienna
18-10-2010, 22:16
:O o jeny

ja chyba nie chce odpieluchowywac tak calkiemdlaczego? to jest ulga że hoho :)

wpadki
1. podklad pod prześcieradło
2. ciuchy majtki i spodnie na zmianę

rosass
18-10-2010, 22:21
biore ubrania na zmiane
i worek nieprzemakalny
raz zalatwila wszystko i wracala do domu w mojej apaszce;)

erithacus
19-10-2010, 21:06
Paula, a co, szkoda Ci tych fajnych pieluch? ;)
Ja też wysadzałam na spacerze, zimą, bo akurat wtedy mi sie Zuzia odpieluchowała. Jak nie chciała, to jej nagadywałam, że jak pieski i kotki ma zrobić (a ona bardzo za zwierzakami jest).
Tylko trzeba było dobrać odpowiednią garderobę - żadnych kombinezonów i spodni na szelkach.
Zapasowe ubranie zawsze miałam w torbie.
Jak popuszcza, to załóż trenerki. Są jak majtki, a nie zamoczy sie ubranie.

b.szczelna
19-10-2010, 21:12
pieluch mi nei szkoda tylko wlasnie, przeraza mnie ta akurat NOWOSC

dzis tez bez zadnej wpadki i..... jeden krótki spacer bez pieluszki, drugi długi w pieluszce ale...wrociła z suchą i zapełniła nocnik..

Hanin tez baardzo za zwierzakami, ostatni hit to pokazemu kotkowi jak myjesz ząbki?
ludzie, wytre jej te ząbki kiedys tak szorujemy:)

i dzis wołała juz sama jesli nie spytałam, MAMO USIU!;))

no to przed nami pierwsze wysadzenie na dworze.

a jak noce? kiedy sie odpieluchowuje?

erithacus
19-10-2010, 21:23
No, córka Ci dorasta. Przerażające, nie? ;) Ja na razie się śmieję, ale nie wiem co zrobię, jak Fran zacznie być już "duży".
Noce bym odpusciła na razie. Poczekaj, aż w dzień będzie zupełnie bez wpadek i dopiero zacznij kontrolować nocki. Możesz wysadzać przed samym spaniem, albo nawet spróbować wysadzać przez sen.
U nas było tak, że kiedy słyszałam, że Zuzia się kręci w nocy, delikatnie ją budziłam i mówiłam, że ma się załatwić na nocnik. Zazwyczaj robiła i natychmiast zasypiała.
Pieluchy w nocy zdjęliśmy jakieś dwa miesiące po odpieluchowaniu w dzień.

b.szczelna
19-10-2010, 21:29
Nie mogę się nadziwić...wysypuje płatki i idzie po szufelkę..sama je, pieluszki odchodzą...coraz fajniej nam się gada..uwielbiam te moją Córeńkę;))
Zastanawiam się czy może być tak, że siusianie do nocnika i latanie bez pieluszki to i dla Niej duże przeżycie- bo równolegle zaczęła przychodzić do mnie krótko po zaśnięciu i pilnować całą noc, żebym była blisko. Etapami Hania śpi niemal całą noc u siebie (w swoim łóżeczku w naszym pokoju) a później ze mną w innym pokoju aż skończę pracować na kompie i ze mną do sypialni do wspólnego łóżka. Może to być jakoś powiązane?

Hania spi w pajacu i w nocy wciąż minimum 2 razy piersiuje więc z tym wysadzaniem...zmiana piżamy na dwuczęściową i się da, zanim posiłek to siknięcie;))
hmm pewnie jak się odpieluchuje całkiem to zacznę przemyśliwać nad kolejnym pieluszkochuścioszkiem;))

Luthienna
19-10-2010, 21:32
Michał najpierw przestał sikać w nocy - miał 19 miesięcy...taki wywrotowiec z niego. Wpadki bywają ale bardzo rzadko. Sika przed snem. Obyło się bez wysadzania w nocy. W sumie dobrze, bo on nie lubi takich akcji.
No cudownie Hania daje sobie radę :) Pięknie :)

b.szczelna
31-10-2010, 00:14
halo halo
Hania podsikiwała 2 dni,a potem...przestała.
i taknie sika drzemiąc ani w nocy, wogole.
rano wstaje i zapełnia nocnik,
w dzien uzywa zwykłych majtek, bez niczego,
na wyjscie majtek treningowych,
na noc zakladalam cienkie AIO
Hania wola siku i kupe, sama wola
robi siku w obcej toalecie (w przychodni, w szpitalu;)
pod drzewkiem robi

a dzis nic nie zalozylam ot co
i ide szukac welnianego koca na bazarku

a jutro na godzinna podroz pociagiem a w sumei ok 3 godzinna zaloze aio bo jak mi zawola siku w przedziale... TO CO JA MAM POCZYNIC?! wysadzic ja moge ale obawiam sie

Sroka
31-10-2010, 02:23
Super postepy! jak Maja zaczela wolac to odstawilam pieluchy na raz za dnia i w nocy. nigdy jej nie pytalam czy musi, jak musiala to mowila :) wysadzalam i wysadzam na dworze pod drzewkiem ale teraz to i potrafi dosyc dlugo wytrzymac zanim nie znajdziemy kibelka. Maja w nocy tez nie siusia, dopiero rano. Jak jej zdjelam pieluche na noc to przez 2 tygodnie jakos przed snem klepalismy sie po pupach i mowilismy nasza mantre nocna "nie ma pieluszki, sisia wolamy i na kibelek" i M z powazna mina kiwala glowa i powtarzala z piec razy :) Ciesz sie kochana, wolajace bezpieluchowe dziecko jest baaardzo wygodne :D

b.szczelna
31-10-2010, 21:17
noc w majtkach SUCHA, wyprawa pociągiem do MamyUsza w majtkach, zero wpadek;))

czy ja mam odpieluszkowane Dziecko?