PDA

Zobacz pełną wersję : noszenia a dysplazja stawów biodrowych



tamyszka
08-10-2010, 10:25
wybaczcie jeśli już ten temat był:oops:
wczoraj Zawitkowski w TVN powiedział że dzieci ze stwierdzoną dysplazją nie można nosić
zdziwiło mnie to przeogromnie bo wydawało mi się że taka pozycja-żabki jest ok szczególnie w dysplazji
mam koleżankę,którą namawiam na noszenie ale właśnie dostała od ortopedy zalecenie szerokiego pieluchowania i klamrę???
poradźcie mądre kobiety:)

Olapio
08-10-2010, 10:29
nie mozna nosic dzieci w pozycji kolyski
nie wiem czemu zawitkowski tak powiedzial

prawda jest taka ze jesli dziecko ma duza dysplazje tak jak mialmoj Michal to chusta sama nie wyleczy, dlatego synek nosil szelki ale gdy chcialam mu dacodetchnac i szlismy na spacer to zdejmowalam szelki i wkladalam w chuste
a po wyleczeniu dla zachowania efektu mamy zalecone noszenie w chuscie :)

AS
08-10-2010, 11:19
Mam znajomą mamę, która była tak sobie przekonana do chusty, aż poszli do ortopedy i wrócili z zaleceniem noszenia szyny, a pan ortopeda się baaaardzo ucieszył, o, tak :mrgreen: że w chuście tkanej noszą i polecił jak najwięcej nosić. Zaczęli od kieszonki i nie było przeciwwskazań do noszenia, tylko żaby mieli pilnować.
Może przy jakichś drastycznych przypadkach dysplazji nie wolno nosić, nie wiem... :roll:

Meppel
08-10-2010, 11:23
A zobacz jaką pozycję zaleca Zawitkowski dla malutkich dzieci?? Kołyskę! To pewno, ze nie można.

AS
08-10-2010, 11:32
Kołyskę to i ten gdański ortopeda odradzał - tylko kieszonka albo kangurek, nawet kółkowa odpadła, bo ciężko idealnie symetrycznie żabę ustawić.
A ja jeszcze pamiętam, jak P.Z. nie polecał żadnych chust do pół roczku życia dziecka, ale to było dawno, dawno temu, tysiąc lat przed dinozaurami. Może i on się nawróci, bo jemu się zmienia, nie jest z kamienia, szkoda, że tak wolno...
Tamyszka, jakbyś miała problem, zajdź do porządnego ortopedy, zapytaj, może instrukcję wiązania weź, będziesz miała argumenty w ręku, że fizjologia, że żaba utrzymana, że nóżki szeroko odwiedzione.

Olapio
08-10-2010, 11:34
jak dla mnie to nie instrukcje tylko przyjsc w chudcie juz do gabinetu
moj tez mowil najpierw ze w chuscie to za nisko sa te kolanka bo on wie bo jego znajomi nosza
to mu wparowalam do gabinetu w chuscie i sie jednak okazalo ze chusta moze byc ;)

AS
08-10-2010, 11:40
jak dla mnie to nie instrukcje tylko przyjsc w chudcie juz do gabinetu
Łatwo Ci mówić, bo już umiesz wiązać ;) Znajomi dopiero początkowali, to nie mieli śmiałości i wprawy, żeby ich lekarz nie pogonił, a jeszcze chyba ze dwa razy potem wpadali do mnie sprawdzić czy aby na pewno dobra żabka i czy dobrze zawiązane i dociągnięte, bardzo rozsądnie wg mnie :) A dali pogląd lekarzowi na "porządne" wiązanie, a sami się uczyli przed lustrem.

Olapio
08-10-2010, 11:42
no wiesz, dysplazje mu wykryli jak mial 7 tygodni to jeszcze chusteryczka nie bylam ;)