PDA

Zobacz pełną wersję : Pierwsze wiązanie - pierwsza porażka. POMOCY !



nekko
20-09-2010, 17:35
Witam

Zamotałam po raz pierwszy w elastyczną na żabkę i się załamałam. Mała niezadowolona, bo łapki schowane a ona lubi sobie pomajgać wszystkimi 4 kopytkami, główka lata na wszystkie strony i chusta jej nie przytrzymuje a mi kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Dodatkowo z pasa "zewnętrznego" na górze zrobił się luźny fałd i nie mam pojęcia, jak go dociągnąć. A dociągałam we wszystkich kierunkach tak, że prawie nie mogłam oddychać.

Więc pytania, bo łatwo się nie poddam a chusta jest moją jedyną nadzieją na wyjście z domu z dzieckiem i psem jednocześnie.

1. W jaki sposób naciągnąć chustę na karczek / a może główkę, żeby pewnie podtrzymać główkę? Mała ma teraz dwa tygodnie i po urodzeniu miała problemy z niskim napięciem mięśni.
2. Czy można naciągnąć jeden z bocznych płatów materiału na główkę w pozycji bocznej, tworząc "kapturek"?
3. Jak powinny być ułożone pod chustą rączki?
4. Jak dociągnąć prawidłowo elastyka i kiedy?
5. Jak rozłożyć pasy materiału ( zgodnie z poradami na forum rozkładałam jak najszerzej na ramionach) żeby moja dyskopatia nie dawała o sobie znać?
6. Mam wrażenie, że kolanka są za nisko - jak je podnieść?

Z góry dziękuję za pomoc.

Ananke
20-09-2010, 17:40
Polecam te filmiki:

http://www.youtube.com/watch?v=dRqHUw9OtxY

http://www.youtube.com/watch?v=ZMxhFntRytg

Mi bardzo pomogly.

julcia87
20-09-2010, 19:41
Witaj! specem żadnym nie jestem, ale ja w elastyku robiłam tak:
- nóżki chwytałam za łydki i podciągałam do góry, aż znajdowały się na pożądanej wysokości ( materiał obu pasm krzyżujących się musi być naprawdę dobrze dociągnięty od jednego dołu podkolanowego do drugiego- upewnij się, że tak jest)
- rączki najczęściej zgięte, do góry (nie wiem, czy wiesz, o co chodzi), chociaż mój mały czasem sam rączki opuszczał wzdłuż tułowia w dół, widać tak mu było wygodniej :)
- elastyka dociągałam przed włożeniem w niego maluszka (jest jedyne słuszne wiązanie dla elestycznej, używasz go?)
- musisz zadbać, by pasy materiału nie zwijały się, np. na plecach, bo to odczuwa się automatycznie bólem i niewygodą
- jeśli mój mały zasnął, to naciągałam na jego główkę ten pas materiału, na którą stronę przekrzywił główkę
A tak poza tym, to pierwsze moje wiązanie też było straszne, Antek darł się w niebogłosy, ja zlana potem. Przy drugim i trzecim też :D ale nie poddaliśmy się i z czasem było tylko lepiej, więc głowa do góry, ćwiczenie czyni mistrza :)
Powodzenia!

Mayka1981
20-09-2010, 20:52
1. a jak teraz z napięciem? trzeba uważać, polecałabym jednak się skonsultować z lekarzem czy jest wszystko już na pewno ok... pediatra, neurolog, fizjo - ktokolwiek...
powinno wystarczyć wysokie podciagnięcie V pod karczek i troszkę nachodzący na kark panel poziomy..
2. Można - tak się zazwyczaj robi jak dziecko śpi - jak nie śpi moze się buntować ale niekoniecznie... Spróbuj tylko pamiętaj żeby przy dłuższym noszeniu zmienić stronę...
3. Jak dziecku wygodnie... niektóre układają rączki na dół a niektore obok klatki piersiowej jakby się opierały do pompki - różnie...
4. Przed włozeniem dziecka:) Elastyk ma to do siebie ze na dziecku już się nie dociąga (bo może być nierówno przy takiej rozciagliwej chuście) tylko motasz na sobie tak ciasno, żeby ci się wydawało że nie ma szans na wpakowanie tam dziecka... Ja miałam zawsze bardzo ciasno, na pońcu ten panel poziomy to mi ledwo przez nóżki udawało się przełożyć - ale dzięki temu wszystko trzymało na mur-beton...
5. Szeroko na ramionach - na plecach też...
6. Łapiesz za kolanka wsuwając kciuki w dołki podkolanowe i ciągniesz do góry i do siebie

Generalnie wszystkie Twoje problemy powinno załatwić porządne (w sensie ciasne) zamotanie chusty przed włożeniem dziecka, ale naprawdę coś doradzić możemy jak wstawisz zdjęcia...

:D

nekko
21-09-2010, 10:03
Dziękuję za podpowiedzi, próbujemy je zastosować. Poniżej linki do zdjęć (sorki za jakość). Główka wciąż mi lata, naciąganie pasów w górę na karczek nic nie daje, bo się zsuwają (czy mi się wydaje, czy dziecko jest za wysoko ?). Mała po pierwszym buncie uspokoiła się i śpi w chuście jak aniołek.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8865a27ba6b79f39.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3e61bd67a4056c58.html

A może lepszą pozycją w naszej sytuacji będzie kołyska? Na filmiku z Youtuba przesłanym przez Ananke pokazana była kołyska z elastycznej, w wersji zmodyfikowanej "jednego słusznego wiązania".

Olapio
21-09-2010, 10:15
kurcze ja Ci nie pomoge z elastyczna ale moze sprobuyj z chusta tkana?
nie rozumiem idei elastycznej kiedy to zakladasz najpierw chuste apozniej wkladasz do niej dziecko, ani dociagnac nie mozna ani nic...

a odnosnie wiazania to kolanka za nisko, plecki powinny byc odgiete w litere C, ale niestety nie wiem jak tego dokonac w elastycznej