PDA

Zobacz pełną wersję : Nie wytrzymałam...wypożyczyłam i zamotałam..czy dobrze?



Anque
17-09-2010, 17:00
Jeszcze nie dotarła do mnie Nati, a że niecierpliwa jestem i juz nie mogłam sie doczekać, wiec skoczyłam do Vegi i wypożyczylam sobie na tydzien chuste. Wybrałam Babylonie, ale moze potem pozycze didka :)
wróciłam odpaliłam YT i zaczelam trenować. Najpierw na miśku a potem wsadziłam bobasa :twisted:.
Z dociaganiem mam problem ale praktyka czyni mistrza jak to mówią.
Jak dla mnie to już jestem zakochana!!!!!!!!!!! Młoda tez chętnie siedziala wiec chyba nie było tragicznie, aczkolwiek ona mi tak jakoś krzywo siedzi ..hmm..
Zerknijcie prosze :) i pytanko czy przy karczku ma być tak bardzo, bardzo sztywno?
http://images43.fotosik.pl/341/3a7286ce9ddab94fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images50.fotosik.pl/342/6c8e18361d87e6b7med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Kanga
17-09-2010, 17:22
super. Naprawdę nigdy wcześniej nie cwiczyłaś?? ;)

musi być ciasno. Jak się delikatnie pochylisz to dziecku nie może głowa latać w dół. Chusta ma być jak druga skóra.

czukczynska
17-09-2010, 17:38
Świetnie zamotałaś!
Jestem pod wrażeniem.

Anque
17-09-2010, 17:45
na prawdę dobrze to zrobiłam :D:D:D?? nie żartujecie? Serio serio pierwszy raz w życiu..ale dzięki filmikowi podanemu tutaj w tutorialach.
Nie udaje mi się tylko dociągnąć.. bo tu i tam luźne kawałki chusty są...głownie to przy karku Młodej..ale poćwiczę i zobaczymy :D Szybko to jakos się mota...az się zdziwiłam :D

czukczynska
17-09-2010, 17:49
No widzisz -strach ma wielkie oczy :)
Możesz być z siebie dumna :)

Mayka1981
17-09-2010, 17:52
:applause:

Bardzo ładnie, strach pomyśleć, co będzie dalej :ninja:

roneczka
17-09-2010, 21:33
Bardzo ładnie!
Może żeby dzidzia siedziała prosto to postaraj się by miała rączki na twojej klatce piersiowej przed sobą a nie po b\okach to będzie stabilniej siedziała.
Tak mi się wydaje..., ćwicz, ćwicz...niech inni też się zakochają widząc was razem!

Jasnie Pani :)
17-09-2010, 21:42
Ale jaki Bobas fajny!!!! :love:

Masz wrodzony talent o chusty :thumbs up:

Szczuru
17-09-2010, 21:54
Wybacz,ale muszę..
Jaki CUDNY bąbel,no śliczna jest.. już dawno nie widziałam takiej pozytywnej pyzy :D i do tego jest taka włochata jak i moja..geniusz bobas :D

Anque
18-09-2010, 08:15
Ale jaki Bobas fajny!!!! :love:

Masz wrodzony talent o chusty :thumbs up:


Wybacz,ale muszę..
Jaki CUDNY bąbel,no śliczna jest.. już dawno nie widziałam takiej pozytywnej pyzy :D i do tego jest taka włochata jak i moja..geniusz bobas :D

Natka to taka włochata, kochana pyzunia :D:D Dziękuję Wam bardzo za słowa uznania...i chyba już jestem "chora" bo ie mogłam się doczekać aż Młoda się obudzi, zeby ją znów zamotać..jak tylko wstała to wsadziłąm ją w 2x seseseses..ale ululała mi się za szybko:twisted::twisted: Ale nich śpi dziecina...z 2x świetnie się odkłada do łóżeczka.

Szczuru
18-09-2010, 08:45
To powiedz jak? Bo ja jak tylko lekko ją wysunę z chusty oczy się otwierają na oścież i tyle ze spania. :P

Mary-Anne
18-09-2010, 09:30
Fantastyczna mała :D
Ja z 2x nie wyjmowałam, tylko rozwiązywałam chustę i odplatałam z nas, żeby dzieć tak łatwo nie zauważył.
Ale ja miałam łatwo odkładalnego.

Anque
18-09-2010, 13:20
mój "egzemplarz" tez łatwo odkladalny...może daltego, ze często była wczesniej lulana na rękach i odkladana....wiec i z chusty sie nie budzi. Z 2x latwo bo to co trzyma dziecie delikatnie można zsunąć :) z kieszonki gorzej mi szło wyciąganie na śpiocha ;)
PS. Dziś był nasz debiut poza domem..fotek nie mam, ale jak dla mnie za każdym razem jest debiut :D I chyba 2x beda moim ulubionym wiązaniem.. zamotałam się w domu, dojechałam na miejsce i chyc bobasa z fotelika do chusty ;) Aczkolwiek nie mam żadnego polara dla dwojga ani dużej kurty :/ wiec Młoda do fotelika owijam kocem zeby jej potem nie rozbierać a wchusćie nie marznie...bo mamcia zainwestowała w getry i jeszcze zakładam papucie ze skarpetka :) a na pleckach było body, sweterek i dwie warstwy chusty z "2X"

kubutkowa
18-09-2010, 14:40
Full profeska! Mi z dociąganiem pomagał trick hula-hop!

Anque
18-09-2010, 15:01
Full profeska! Mi z dociąganiem pomagał trick hula-hop!
A co to za trik? :D

kubutkowa
18-09-2010, 17:09
hm...jak to wytłumaczyć.Jak już dociągniesz dziecko z jednej i drugiej strony, to trzymając końce chusty podnosisz ręce wysoko (puszczasz dziecko,ale ono jest juz dociągnie) i ruszasz biodrami tak jakbys miala hula hop.

mi.
18-09-2010, 17:12
a my to nawet trochę przy tym podskakujemy ;)

Szczuru
18-09-2010, 17:18
Taa w instrukcji od hoppka to się nazywa "chwyt chaka chaka" :D

Anque
18-09-2010, 19:57
Taa w instrukcji od hoppka to się nazywa "chwyt chaka chaka" :D
hahahaahahahahahaahahahaha:mrgreen::mrgreen:
no dobra skakac skakałam...ale nie kreciłam biodrami..zobaczymy.. Dziś dzieć maruda i ale spacer sie udał... Chyba w kieszonce źle dociągam bo młodej glowa podskakuje... ale jak pewnie zrobie "chaka chaka" to normalnie samo się wyreguluje :D

kubutkowa
19-09-2010, 00:17
ja nie jestem żadnym ekspertem,ale w teorii , jesli chusta jest dobrze dociągnięta to jak sie pochylisz to czujesz ze dziecko ani drgnie.A jak masz watpliwosci to w ten wałek na karku wloz zrolowaną np chustke.Fajna sprawa przy takim maluchu.

Anque
19-09-2010, 15:06
to ja z dociąganiem mam ewidentne problemy bo głowa małej lata....trzeba potrenować :) Chyba, ze babylonia tak cieżko sie dociąga. Z tym że od wczoraj mam dzień marudy to i chusta jest beee bo od razu ryk:(((