PDA

Zobacz pełną wersję : Jak dziecko mi się odpieluchowało …



Aloha
13-09-2010, 12:18
Chwalić się przyszłam, bo Bartek od czerwca bez pieluchy .. nie pisałam bo nie chciałam zapeszać ale teraz już 4 miesiąc biega w majtkach więc chyba już mu się nie odwidzi. Zmotywowało mnie, nie powiem, pranie pieluch (albo raczej jego wieszanie i ściąganie)!!. Teraz na same nocki zakładam wielo lub jednorazówki, bo zdecydowanie zredukowałam liczbę prań w tygodniu a obsikana pielucha u mnie dłużej niż 2 dni leżeć nie da rady. Na obecnym etapie super sprawdzają nam się trenerki, które dostałam od koleżanki Moli :) - jest dodatkowy bufor na pupie i zabezpieczenie jak dziecku parę kropli ucieknie zanim się matka zorientuje o co dziecko chodzi ;)

A tak naprawdę to nie o tym chciałam pisać, tylko o tym, że już z wielo kończymy …. I żal … ściska

Jeszcze chwila i znowu nie będę wiedziała o czym wy tutaj piszecie … :cryy:

ala
13-09-2010, 12:19
gratuluję! no i wiesz jest jedna recepta aby jeszcze z wielo skorzystac :P

kubutkowa
13-09-2010, 12:22
gratuluję! no i wiesz jest jedna recepta aby jeszcze z wielo skorzystac :P
:lol::lol::lol: no i co ty na to?
no i gratulacje!

busia
13-09-2010, 12:49
gratulacje a tak btw to żeby nie wypaść z obiegu pieluchowego trzeba postarać się o kolejnego chuścioszka ;-)

Aloha
13-09-2010, 12:50
Kubutkowa, dziękuję :D

Niezawodna recepta na wielo u mnie oznaczałaby pewny rozwód ... :frown

aliona
13-09-2010, 12:55
brawo Aloszka! :) Gratulować!

u mnie nie idzie tak dobrze niestety, ale matka leniwa, to i nie dziwota ;)

kubutkowa
13-09-2010, 12:57
Czyli w Twoim przypadku, receptą na powrót do wielo jest nowy mąż... ;-) ale rozumiem,że się wahasz, człowiek sie do "stwora" przyzwyczaja" :-)

Malina
13-09-2010, 16:28
Gratulacje:) A tak sei obawialas;)
Ale bedziesz szyc pielusie, prawda? taki mini substytut:P

Musli
13-09-2010, 16:48
A u nas róznie niestety z tym :( raz tak, raz siak. ostatnio o systematycznosc ciezko, duzo sie dzieje... ale odczuwam roznice przy praniu pieluch:) coraz mniej tego prania. moze o trenerki musze si epostarac jakies? Ania szyjesz? :P

moniaaa
13-09-2010, 19:54
Czyli w Twoim przypadku, receptą na powrót do wielo jest nowy mąż... ;-) ale rozumiem,że się wahasz, człowiek sie do "stwora" przyzwyczaja" :-)


hahahahahahahahhaha nie moge sie powstrzymaz.. popraawilas mi nastroj kubutkowa

Aloha
14-09-2010, 13:03
kubutkowa, wymiana męża to jest jakaś opcja, tylko dobrego męża to ze świecą szukać :D

Musli, trenerki są fajne, ale moim zdaniem raczej dla dziecka które już nie robi w pieluchę, bo zasikane pełna dawką mnie przeciekały, i długo się zastanawiałam o co chodzi z tymi trenerkami. Teraz są ok, bo mają zabezpieczać przed niewielkim wyciekiem. Ja mam trenerki Imse Vimse, szyć nie szyje, maszynę schowałam do szafy, i teraz jak mam usiąść na godzinę to mi się nawet nie chce. Wolę książkę poczytać :p Albo przejrzeć papiery z pracy (to już nawet nie wolę, bo często muszę).

Malina, jak czytam niektóre Twoje posty to już widzę że wypadłam z obiegu .. skąd Ty wynajdujesz te pieluchy ??? :lol: