olgap
08-12-2007, 23:21
Witam wszystkich. Mam na imię Olga, jestem mamą 7 miesięcznej Marty. Mieszkam we Wrocławiu.
Moja przygoda z chusta zaczęła się w czerwcu br-najpierw nosiłysmy się w samoróbce i to głównie po domu, potem kupiłam Hoppa Dehli, który pojechał z nami na wakacje nad morze - no i chustowanie wciągneło mnie na całego. Moja córka była poczatkowo sceptycznie nastawiona:), ale szybko ją przekonałam i teraz kocha chustowanie tak mocno jak ja. A że nałóg wciaga to dorobiłam się już kolejnych chust-mam uzywaną NATI (BTW kupioną na allegro od Vegi- nosi się świetnie), i dwa didki-Irisa 5 i indio czarno-białe 6 -oba dzięki Donkaczce. A teraz czekam na storcha Annę, którą też wylicytowała mi Donkaczka. A i mam jeszcze MT i poucha by moja mama, kółkową własnej produkcji i czekam w kolejce do Ani Wroby( mój MT miał się zacząć szyć w przyszłym tygodniu ale Ania pojechała rodzić więc się trochę opóźni:). Pozdrawiam wszystkie chustomamy. Smile
Moja przygoda z chusta zaczęła się w czerwcu br-najpierw nosiłysmy się w samoróbce i to głównie po domu, potem kupiłam Hoppa Dehli, który pojechał z nami na wakacje nad morze - no i chustowanie wciągneło mnie na całego. Moja córka była poczatkowo sceptycznie nastawiona:), ale szybko ją przekonałam i teraz kocha chustowanie tak mocno jak ja. A że nałóg wciaga to dorobiłam się już kolejnych chust-mam uzywaną NATI (BTW kupioną na allegro od Vegi- nosi się świetnie), i dwa didki-Irisa 5 i indio czarno-białe 6 -oba dzięki Donkaczce. A teraz czekam na storcha Annę, którą też wylicytowała mi Donkaczka. A i mam jeszcze MT i poucha by moja mama, kółkową własnej produkcji i czekam w kolejce do Ani Wroby( mój MT miał się zacząć szyć w przyszłym tygodniu ale Ania pojechała rodzić więc się trochę opóźni:). Pozdrawiam wszystkie chustomamy. Smile