PDA

Zobacz pełną wersję : indio z lnem a z konopiami?



annq27
31-07-2008, 08:02
no wlasnie, bo ja jeszcze niedawno zarzekalam sie ze indio to nie dla mnie bo taki recznik i nie wiedziec kiedy ale zmienilam zdanie. przegryzlam sie przez wszystkie posty o indio juz chyba ale w sklepie Vegi jest napisane ze z konopiami sztywniejsze i "zabieraja" czesc ciezaru dziecka, a to z lnem po praniu robi sie mieciutkie... tak jest naprawde? czy lepiej kupic chuste 100% bawelny i miec mniej roboty z lamaniem?

no i skoro juz pisze to kto wie co z Donkaczka i jej chuscianym zakatkiem?

pozdrawiam!

happy m
31-07-2008, 08:38
tez chcialam zadac takie pytanie porownawcze. moja coreczka wazy juz pewnie z osemke i zastanawiam sie nad chusta na jesien. jednak najbardziej mi zalezy na dobrej nosnosci, nie traktuje chusty jako "ocieplacza" albo "ochladzacza". (na reszte lata jedzie do nas juz cieniuśka)

Mag
31-07-2008, 11:50
o konopiach się wypowiem- przed kupieniem jej któraś z dziewczyn śmiała się,że zanim ją złamię, już mi zbrzydnie.
i miała rację, prana na okrągło, tarmoszona, prasowana.jak wkładałam Marysię to mnie aż trzęsło,że w takim nakrochmalonym obrusie siedzieć będzie.
sprzedałam.
i dobrze zrobiłam-bo hanti przywiozła na ognisko swoje kupione jako używane konopie.
żeby tak moje zmiękczyć, musiałabym rok je non stop prać i prasować chyba.
co mi z tego,że ściąga rewelacyjnie ciężar,jak prawie w niej nie nosiłam.
lana też świetnie ściąga, bebina znaki zodiaku także.
z tego co czytałam, indio z lnem ściąga ciężar trochę gorzej i mięknie szybciej.
natomiast mam pistację limitowaną-ściąga ciężar średnio-jak każda przeciętna chusta,ale jest tak śliczna i mięciutka że na krótsze dystanse tylko w niej lubimy się nosić.
do zdejmowania kilogramów kupiłam bebinę znaki zodiaku.
M. waży teraz 9 kilo.

31-07-2008, 11:56
do zdejmowania kilogramów kupiłam bebinę znaki zodiaku.
M. waży teraz 9 kilo.

bebina to dosyć cienka chusta. naprawdę "odejmuje" kilogramów?

ithilhin
31-07-2008, 12:09
kazda chusta odejmuje kilogramow i to sa bardzo subiektywne odczucia.
bebina ma bardzo poztywne opinie, wiec czemu mialaby nie odejmowac? :-)

przekonalam sie wielokrotnie, ze wszystko na sobie trzeba potestowac.

indio z lnem sie zachwycam i mi sie nie zmieni chociaz po kazdym kolejnym praniu sie robi wiekszy wezel (doprawdy nie mam pojecia na czym to polega). ale nosi super i ladna jest wiec nie narzekam wcale :-)

zreszta teraz i tak Montreal rzadzi u mnie :-)

Ania
31-07-2008, 12:17
konopie i len zafarbowałam na swoje własne prywatne niepowtarzalne wizje :lol: i obie nosza super i sa mieciutkie i kocham je bardzo 8))
konopie i len są zupełnie różne jesli chodzi o rodzaj materiału tak w dotyku... konopie sa takie "mięsiste" a len zupełnie nie.
Lnianego mam rozenholza teraz sie nazywa rodzynek (bo brazowy jest) i ta chusta zupenie nie potrzebowala łamania....
a konopie trzeba dosłownie zaorać żeby mieć z nich przyjemność...

aczkolwiek OBIE noszą bardzo bardzo bardzo !!! ja tacham 12 kg a czasem 17 :roll: nie zamieniła bym ich na żadne inne.... ale inne można dokompletować :twisted:

Mag
31-07-2008, 12:31
Ania, Ty masz jeszcze jedwab :D
i on też nosi nieźle :D
jak Ty to zrobiłaś,że Ci zmiękły konopie i ile czasu to trwało?
a właśnie,rozenholz jak go macałam,to w dotyku był jak nielimitowane indio,takie mam wrażenie,a konopie są takie niby cieńkie,ale przez sztywność wydają się grube,natomiast faktycznie docenić je można niesamowicie jak są mięciutkie,to wtedy i cieniutkie się w palcach robią i noszą same :wink: :lol:
czyli polecam tak naprawdę kupić już złamane konopie,albo średnio złamane i łamać dalej :wink:
Pasja,piszę o znakach zodiaku-reszty nie znam,mi się Maria przykleiła,i nie wiedziałam,że ją noszę,byłam zdziwiona,bo raczej optowałam za laną i zmieniłam zdanie.
to samo zresztą po testowym noszeniu u mnie miała Polah-testowałyśmy bebinę Vegi,bo przywiozła ze sobą swoją bebinę na ognisko.

Ania
31-07-2008, 12:51
Jedwabne indio jeszcze do mnie nie dojechało... a wyszlo w tamten czwartek i czekam i gryze palce :?
a jedwabne to mam fale... ale to jest miekkość nieziemska i z zadnym indio jej porownac nie mozna 8))

konopie zajechałam przez farbowanie i wielokrotne pranie :twisted:

petisu
31-07-2008, 12:53
tulipowna zamala swoje konopie blyskawicznie i miekkie byly jak kocyk. Z tego co czytalam na TBW to poszczegolne partie chust moga sie ciut miedzy soba roznic, wlasnie lamalnoscia, a moze to tylko subiektywne odczucia?
Len ma na pewno luzniejszy splot niz konopie, a jedwab.....jedwab to jest to!

Mag
31-07-2008, 12:56
ha!ha! już niedługo Wam napiszę,że kaszmir to jest to :lol: (mam nadzieję)

joawoj
31-07-2008, 13:16
A ja chciałam tylko potwierdzić, że Bebina Znaki Zodiaku to świetna chusta :D . Mojego Skorpiona chyba nigdy z rąk nie wypuszczę.

annq27
31-07-2008, 16:07
dzieki Dziewczyny!
klamka zapadla. zamowilam u Vegi indio ziegelrot z serii limitowanej. mam nadzieje ze bede tak zadowolona jak Magda1980 ze swoich pistacji :)

i dolacze wkrotce do indiofilek... kto by pomysal?!

Mag
31-07-2008, 16:16
A ja chciałam tylko potwierdzić, że Bebina Znaki Zodiaku to świetna chusta :D . Mojego Skorpiona chyba nigdy z rąk nie wypuszczę.
też skorpoinka zamówiłam :lol:
annq27,wklej zdjęcia, bo akurat ziegelrot mnie strasznie kusi.

Tymianka
01-10-2008, 14:47
Myślę o kolejnej chuście - tym razem Indio, żeby sprawdzić, czy nie przereklamowane ;)
Doradźcie - dla 12-kilowego obciążenia lepszą nośność mają konopie czy len?

01-10-2008, 15:14
tymianko, nośność podobna. i z lnu, i z konopi będziesz zadowolona. len IMO łatwiej złamac.

Tymianka
01-10-2008, 15:33
pasjo - dzięki za odpowiedź :)
To ma czym polega różnica między nimi? Czytałam, że konopie bardziej mięsiste, ale sztywniejsze - czy to różnica taka jak pomiędzy Hoppem a Storchenwiege? Sztywność, grubość, faktura? Len ma luźniejszy splot, więc może dziecko bardziej w nim opada po dłuższym czasie niż w konopiach?

Linda
01-10-2008, 16:19
U nas przez tygdzien goscily jakoby nie zlamane konopie Irlaa.. po tygdoniu i dwoch sesjach w pralce, a potem w suszarce bebnowej konopie mieciutkie jak kocyk. Dla mnie i konopie i len mozna zlamac, jezeli po wypraniu wysuszy sie te chusty w suszarce. : :lool:

Wlasne konopie bede miala za tydzien, teraz mam len i jest boski.

Tymianka
01-10-2008, 16:30
A jeśli się nie ma suszarki?

Ania z Tulikowa
01-10-2008, 16:32
ja swój len wsadziłam do pralki i męczyłam go ze 3 godz, piorąc i wirując kilka razy. Pomogło bardzo :D

Tymianka
01-10-2008, 17:23
Nie mam indiowego doświadczenia - to moja pierwsza taka chusta, która wybrać: len czy konopie? Ależ jestem namolna, wybaczcie :oops:

01-10-2008, 19:39
Nie mam indiowego doświadczenia - to moja pierwsza taka chusta, która wybrać: len czy konopie? Ależ jestem namolna, wybaczcie :oops:

to ja namolnie odpowiem raz jeszcze: bez róznicy!

visenna2
03-10-2008, 08:58
W konopiach nosiłam raz, len natomiast posiadam od tygodnia, więc moja odpowiedź będzie tendencyjna - tylko LEN! :) Konopie przy nim wypadają coniebądź ścierkowato ;)
Len jest bardziej mięsisty, przytulny, grubszy. Boski.

Ale konopie i tak sobie kiedys kupię :twisted:

Mag
03-10-2008, 09:16
a propos konopii,mam podejrzenia,że w didku zmienili jakoś sposób tkania,bo był taki okres,że wszyscy psioczyli na sztywność nowych konopii i trudno je złamać (ja też takie miałam),a teraz każdy pisze,że łatwo złamać.
co więcej,kupiłam sobie teraz konopie kółkowe i złamały mi się po pierwszym praniu cholernice :evil: ,bez suszarki,na zwykłych 40 stopniach i przy wirowaniu 1000.
tym razem zła jestem,bo sztywniejsza chusta kółkowa lepiej zdejmuje kilogramy niż misiowata.pofarbowałam i troszkę stwardniałay na szczęście.człowiekowi nie da się dogodzić :lol: :lol:

Linda
03-10-2008, 09:19
Moj farbowany didek z lnem narazie jest troche sztywny, ale mysle, ze to kwestia dwoch pran i suszenia w suszarce, a bedzie mieciutki. Didek z lnem jest najbardziej gnieciaca sie chusta, wezel wychodzi porownywalnej wielkosci co przy konopiach. A dziecko w chuscie z lnem jest jak przylepione, nic sie nie osuwa. :wink:

Linda
03-10-2008, 12:31
Wlasnie zdjelam dziecia z plecow... Ponad godzinke Orli spedzil w indio z lnem. Chusta po prostu genialna, super mi bylo wygodni, ta chusta odejmuje kilogramy, a moj Orlando wazy juz 10.7 kg :jump: