ithilhin
28-07-2008, 11:48
takie mam przemyslenia ostanio (wiece na urlopie bylam, czas mialam :-)) dotyczace naoprezen materialu. to znaczy - wiadomo, ze chuste wiazana trzeba na dziecku dociagnac, nie mozna dociagac po calosci z taka sama sila bo wtedy napiecia rozlaza sie nierownomiernie (dziecko nie jest plaskie w koncu) i moga sie jakies czesci chusty wrzynac lub przeszkadzac w komfortowym noszeniu.
w mei taju mamy ograniczone mozliwosci dociagniecia a material nie otula dziecka po bokach.
w podegi - mozna otulic dziecko materialem, jednak naprezenie podtrzymuja glownie pasy krzyzujace sie pod pupa dziecka, dlatego naprezenia na panelu sa dosc trudne do dociagniecia.
no i chyba dlatego najbardzije lubie wiazanki - za najwieksze mozliwosci dopasowania do dziecka.
tak sobie chcialam popisac :-)
w mei taju mamy ograniczone mozliwosci dociagniecia a material nie otula dziecka po bokach.
w podegi - mozna otulic dziecko materialem, jednak naprezenie podtrzymuja glownie pasy krzyzujace sie pod pupa dziecka, dlatego naprezenia na panelu sa dosc trudne do dociagniecia.
no i chyba dlatego najbardzije lubie wiazanki - za najwieksze mozliwosci dopasowania do dziecka.
tak sobie chcialam popisac :-)