PDA

Zobacz pełną wersję : nie chce nosic wielo :( - edit-odpieluchowanie :))))



silver
14-08-2010, 20:27
chyba za późno się wzięłam za wielorazowe :(
mamy kilka kupionych pieluszek, kilkanaście uszytych- Misiek na widok wielo w moich rękach ucieka i krzyczy - nienienienie!! :(

próbowałam kilku rodzajów- zawsze to samo :(

a taką miałam nadzieję, że się przerzucimy....

Musli
14-08-2010, 20:36
moze czuje w nich ze ma mokro i to dlatego? masz wkladki z polaru?

słoneczny_blask
14-08-2010, 20:43
A nie uczulony na proszek, albo nie zapinasz za mocno, żeby cgo nie uciskało?

dokebu
14-08-2010, 20:58
Na Dziubasa mam taki sposób, pokazuję mu pieluszki do wybory 2-3 i ślicznie mówi "ta" :) nic na siłę, u nas wzorki i kolorki działają :mrgreen:

silver
14-08-2010, 21:02
Musli, mam polarowe- jak się zsiusiał, to nawet sprawdzałam, czy to faktycznie prawda, że nie czuc wilgoci- na pewno ma sucho..

Słoneczny_Blask- uczulony nie jest, za mocno chyba nie zapinam (przynajmniej nie widze, żeby uciskały...)

Dokebu- spróbuję , może się uda :)

słoneczny_blask
14-08-2010, 21:17
To obstawiam "mokro", choć za dobrze sie nie znam, bo mu mamy wszystkie pieluchy z polarkiem, a zaczynalismy na 13 miesięcy. (Rozdarł się pampek, wywalił zel, uczulił go i na szybko kupowałam 10 takich samych wielo od osoby z mojego miasta).

silver
14-08-2010, 21:18
nie ma mokro- przykładałam policzek do obsiusianego polarka- był absolutnie suchy...

:(

dokebu
14-08-2010, 21:35
Zanim przekonałam Dziubasa do tej zabawy troszkę minęło, poskakał, pozłościł się, ale na kolorowych PUL-ach mam i słonie i zebry i lwy, paski, kwiatki, krówki, granatowy milusi materiał :ninja: jakoś trzeba sobie radzić w życiu, teraz pokazuje mi żeby mu ściągnąć pieluszkę bo chce na nocnik siąść (jak mu dziś ściągnęłam to za łóżkiem zrobił mi niespodziankę :duh:) No ale każdy się uczy na błędach, całkiem niedawno zaczęliśmy z wielo i wcale nie żałuję. Szymka teraz nawet kolorowe napy interesują :mrgreen: koniecznie jak mu jedną zakładam drugą może sobie trzymać w łapskach, pozwól mu też się z nimi oswoić, daj do zabawy, a po zabawie oczywiście upierz. Może trzeba troszkę jeszcze popróbować...

silver
14-08-2010, 21:52
Dokebu, dziękuję :)
nie chcę się tak latwo poddac- ale przyznaję, że jestem zaskoczona- tego się nie spodziewałam po prostu ;)

dokebu
14-08-2010, 22:00
A ja się nie spodziewałam, że Dziubas jak zacznie używać wielo na przemian z pampkami (czasem niestety używam: długie jazdy samochodem, spacer 2h w MT chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego) to dzieć nauczy się ściągać pampki i je niszczyć. Zanim ja zdążę ułożyć mu garderobę do przebrania na wyjście ten rozdziera mi rzepy... z napami w wielo nie daje rady ;)

silver
14-08-2010, 22:02
Misiek nap też nie odepnie, ale tak je szarpie i się denerwuje, że i tak muszę je odpiąć;)

dokebu
14-08-2010, 22:08
Życzę duuuuuu... żo cierpliwości :D i trzymam kciuki za powodzenie akcji W-I-E-L-O! Co do pampków to mam takie schizy, że mi śmierdzą ostatnio jak nie wiem co, no i jak muszę młodemu założyć to mam opory i sprawdzam co chwilę czy nie trzeba mu już go zmienić. Wiem wiem odbija mi :duh:, nawet zaczęłam "zapierać" z kupy pampki w kiblu, chociaż nie chodzi o zapieranie a o pozbycie się jej jak najszybciej, bez konieczności trzymania jej w domowym łazienkowym śmietniku... Działa, no a mąż mi mówi, że faktycznie sporo mniej śmieci tworzymy, z czego jestem dumna :mrgreen:

farfallina_07
14-08-2010, 23:55
Ja mialam taka sytuacje wczoraj przed spaniem tyle ze z jednorazowka.Za pozno zrobilam pranie i zabraklo wielorazowki dla starszej.Wygrzebalam osttaniego huggisa do tego z rozerwanym rzepem i nie dala go sobie zalozyc.Pokazala tylko na pieluche siostry ze ona tez chce taka.Wykombinowalam z formowanka,papierkami, wkladami i otulaczem i jakos przezyla ta noc:P

Popieram zeby dac mu pozwolic wybrac pieluche, fajna zabawa w sumie;)

erithacus
15-08-2010, 00:15
Silver, a może by tak w ogóle pieluch nie zakładać jeśli nie chce? Taka okazja może się już nie powtórzyć.
Moja Zuza dokładnie w tym wieku się odpieluchowała - zaczęłyśmy jak miała rok i trzy i pół miesiąca. Jak miała rok i cztery załatwiała się wyłącznie do nocnika.

Wiewiórka
15-08-2010, 07:42
To jest już duży chłopiec, więc opcja z wybraniem wzorku może pomóc. Mojej córce pomogła, wybrała Pul minkee żyrafkę od farfaliny i to jest jej ukochana pieluszka, pampków już nie chce, bo mówi że żyrafka jest milutka (przykłada pieluszkę do buzi i gładzi policzek albo ją po prostu przytula). Potem wybrała sobie pieluszkę z Hello Kitty (lubi tę bajkę). A teraz chce krowę (i nie tylko), farfalina ma, tylko się spłukałam na bazarku pieluszkowym i na razie muszę się wstrzymać (chyba że mała wymusi na mężu krowę). Inne pieluszki z wzorkami jej się podobają, bez wzorków za bardzo nie chce. Przez to,że ma ukochaną żyrafkę i Kitty to córka mi całkowicie wsiąkła w wielorazówki ( w wieku 2,5 roku) i nie chce pampersa (mówi żeby nosiła je jej kuzynka, bo ona woli żyrafkę)

silver
15-08-2010, 12:52
Erithacus, to jest myśl!

dziś nie chciał założyc nawet pampka.... biega w majtkach z włożoną do środka połówką flanelowej pieluszki....
zobaczymy... :)

dokebu
15-08-2010, 13:44
Mój dziś też nie chciał pieluszki, zrobił mi duże "be" na balkonie :duh: udało się później ze słoniami :mrgreen:

ledunia
15-08-2010, 13:48
No u nas też odwrotnie, bo Lena ostatnio nie chce pampków - na noc jeszcze używamy, bo nie mam formowanek :hide:(się nie dziwię, bo przecież to taki sztywny papier jakiś). Też się czaję na jakieś wzorki, bo obawiam się, że jeszcze całkiem może odechcieć jej się pieluch a ostatnio ucieka z nocnika i w ryk jak na wc.
Choć może to faktycznie dobry moment na odpieluchowanie.

silver
16-08-2010, 12:39
no więc od wczoraj Misiek łazi w majtaskach samych z flanelką w środku -tetrę ściągał- może zbyt sztywna; a bez pieluszki na razie się boję puścic- na noc założyłam pampersa, rano poszliśmy na nocnik i - o dziwo! pojawiła się tam maleńka kupka :D (potem już nie chciał siedziec i właściwa kupa poszła w pieluchę - no, ale zawsze to już coś :)
siku robi w pieluchę- czasami przychodzi i pokazuje, ze mu mokro, a czasami nie- i łazi z mokrym tyłkiem.
hitem jest sikanie z tatą bezpośrednio do wc- T. go nie mogł z łazienki wyciągnąc przed chwilą :D

i zaskoczona jestem, że dzieci tak rzadko sikają :D (wiem, dla mam EC i wielo to jasne :P )

erithacus
16-08-2010, 13:12
Ale radocha, co? ;)
A bez pieluchy nie bój się puścić. Jasne, że nie w nocy, ale w dzień może warto spróbować. Pamiętam, że Zuzia najbardziej się zdziwiła, jak siusiu poleciało jej po nodze. W wielo była już wcześniej, więc na mokro przy pupie nie zwracała dużej uwagi. Za to jak za pierwszym razem siku poszło na nogi i podłogę, to był szok. :)
Teraz lato, to nie będzie za dużo prania, a dywany można na chwilę zwinąć.

Gertruda
16-08-2010, 13:15
U nas też mały biega w samych majteczkach po domu. I chociaż wcześniej na nocnik reagował alergicznie, ostatnio widać przemianę. Jak mu się chce siku to zaczyna ściągać majteczki - erithacus tak jak u ciebie, szok że leci po nogach...

silver
16-08-2010, 13:18
Erithacus- w ogóle dzięki Ci, kobieto, że mnie natchnęłaś!:mighty::mighty::mighty:
nie wpadłabym na to, zeby spróbowac...

radocha, to prawda :D
kurczę- może faktycznie pomyślę o zwinięciu dywanów?
mówicie, ze szybciej się nauczy?

Grizolda- kibicuję Kajtkowi! :thumbs up::thumbs up:

Gertruda
16-08-2010, 13:22
Czy szybciej trudno wyczuć, ale nie będziesz miała mokrych dywanów przynajmniej hehehheh :P

dokebu
16-08-2010, 13:27
Gratulacje!! Mój też woli w majtkach chodzić, ale jak siku poleci mu po nogach zaczyna płakać... :(

silver
16-08-2010, 13:39
Grizolda :P
to go jednak trochę potrzymam z tą flanelą ;)

Dokebu :(

dokebu
16-08-2010, 13:49
Spokojnie spokojnie, ja jestem silna i dam radę, przecież Dziubas to facet, troszkę tylko muszę z nim jeszcze popracować :ninja: No ale jak on ma sikać do WC to mu raczej nie pokażę :duh: muszę męża zagonić :ninja:

silver
16-08-2010, 13:51
Spokojnie spokojnie, ja jestem silna i dam radę, przecież Dziubas to facet, troszkę tylko muszę z nim jeszcze popracować :ninja: No ale jak on ma sikać do WC to mu raczej nie pokażę :duh: muszę męża zagonić :ninja:

musisz! :D
i musisz wyjśc- Misiek mnie wygania z łazienki, jak oni tam załatwiają męskie sprawy :lool:

choco
16-08-2010, 13:53
Tati czym prędzej rzuca się na siuśkową kałużę i zaczyna taplać radośnie :hide: czarno to widzę:cryy:

mila
16-08-2010, 20:48
Tati czym prędzej rzuca się na siuśkową kałużę i zaczyna taplać radośnie :hide: czarno to widzę:cryy:

Mój Toś tak samo:duh:

dokebu
16-08-2010, 21:29
Na Dziubasa to już najwyższy czas na odpieluchowanie, zwłaszcza, że on od jakichś 4-5 miesięcy w nocy nie sika (lub bardzo bardzo rzadko mu się zdarzy). Zazwyczaj przy porannej butli z kaszą pompuje w pieluchę ;) i próbowałam już w tym momencie niejednokrotnie posadzić go na jego śliczny nocnik, ale piszczy, krzyczy, nic nie pomaga. Zazwyczaj kaszę wcina na śpiąca, więc i na nocniku zwyczajnie nie chce mu się siedzieć. Podpowiedzcie, czy ja mam mu na noc nie zakładać już pieluszki?

erithacus
16-08-2010, 21:43
Hej, a czemu taki duży chłop wsuwa kaszę z butli? Może by tak zacząć dawać mu normalne śniadanie łyżeczką, jak się obudzi, a nie na śpiąco. I wtedy wysadzić będzie łatwiej, bo zaraz jak się obudzi nie będzie jadł i sikał mimochodem, tylko zostanie w pełnej świadomości wysadzony na nocnik.

dokebu
16-08-2010, 21:48
Wsuwa kaszę z butli, bo tak mi najszybciej dać mu jeść przed 6 rano tuż przed wybraniem go do żłobka. W żłobku ma dopiero normalne śniadanie koło 8-9 rano. Dziubas potrafi mnie obudzić w nocy wziąć za rękę i poprowadzić do kuchni do czajnika żeby mu przygotować butelkę, jak tylko ją w łapska dostaje to zasypia.

Jakbym czekała aż się obudzi, to bym do 9 rano nie mogła go zabrać do żłobka a rano by krzyczał, że chce kaszę!

Dopiszę tylko, że moja koleżanka synkowi, który ma 3,5 roku też rano daję kaszę z butelki. Wprawdzie dostaje sycące śniadanie ale po wtrąbieniu go krzyczy, gdzie jest kasza, więc może ja nie jestem jakaś nienormalna dając Dziubasowi kaszę z butli jak jest głodny :(

erithacus
16-08-2010, 21:58
Myślę, że dopóki będzie jadł w półśnie, to i sikał będzie też w półśnie. Nie dziwię się, że wtedy nie chce się dać wysadzić, bo to się wiąże w wybudzeniem, a mu w tym stanie dobrze.
To może chociaż chiński nocniczek albo jakąś miskę mu podstaw, żeby kodował, że nie robi się pod siebie, tylko w przeznaczone do tego miejsce.

silver
19-08-2010, 00:04
zdam relację z placu boju ;)
i zapytam doświadczone mamy, czy idziemy dobra drogą:)

zakupiłam slipki chłopięce (rozczulaja mnie!) w ilości 14 sztuk (Tesco Polska :D), do majteczek wkładam kawałek pieluszki flanelowej. na noc pampek.
za każdym razem, jak się zsiusia, mówię, że Michaś zrobił siusiu i powtarzam, że jak będzie mu się chciało, to ma wołac "siusiu". do kibelka nie udało się zsikac jeszcze, na nocnik siadac nie bardzo chce.
ale chyba jest progres, bo jak zrobi siku (specjalnie nie reaguję od razu, tylko czekam, aż przyjdzie pokazac- najczęściej po 5-10min) to woła, a jak pytam, czy Miś zrobił sisiu, to się łapie za pieluchę i jęczy :) czyli kojarzy :D
dzisiaj dałam d...., bo mówił e-e e-e (kupa), a ja go nie posadziłam na nocnik, tylko wsadziłam w majtki. i po 5 min była kupa :roll:
zaczyna sygnalizowac- ale nie wiem, czy usiedzi na nocniku- wiem, ze muszę pilnowac.

czy jakieś rady macie, drogie mamy? dobrze robimy?
bo wiecie... ja myślałam, ze moje genialne dziecko odpieluchuje się w jeden dzień :lool:

mamuchap
20-08-2010, 00:30
my na wielo jesteśmy od dawna, ale nie potrafie wyłapać sygnałów

dzisiaj, a raczej wczoraj, udało się pierwszy raz zrobić siku do nocnika, ale po 5 min bez pieluchy... prałam dywan :( bo kupa była juz obok,


jesli nie chce usiedzieć na nocniku to może budowa jego mu nie odpowiada
Patryk tolerował jedynie najzwyklejszy, najprostszy

a może posadz go na kibelku z nakładką oczywiście

erithacus
20-08-2010, 14:17
U nas była taka zależność, że jak się młodej nie chciało siusiu czy kupę, to za diabła nie chciała siadać na nocnik.
Tak sobie myślę, że może zamiast mówić, że Misiek ma wołać "siusiu", tłumacz, że siusiu robimy na nocnik/do toalety. Z tego, że zawoła, jeszcze nic nie wynika ;)
I nawet, jak widzisz, że już jest w trakcie robienia w majtki, to reaguj natychmiast i wysadzaj. Nawet, jak dokończy dwie kropelki na nocnik, to już jest sukces. Jeśli widzisz, że się załatwia, zawołaj np. "Michał, nocnik" i momentalnie rozbierz go i posadź. Powinien na chwilę przerwać siusianie. Tylko uważaj, żeby go nie przestraszyć ;)