PDA

Zobacz pełną wersję : kieszonka i 3miesieczniak - motanie idzie mi coraz gorzej co robić?



Suzi
14-08-2010, 09:35
Jak w temacie, proszę pomóżcie...

Mam pożyczoną Amazonas (nad zakupem własnej chusty dłuuugo myślę i nie mogę wymyśleć;-)).
Synek "chodzi" kilka razy w tygodniu w kieszonce od 5 tygodnia życia i lubi przebywać w chuście ale... Przy motaniu jest coraz bardziej oporny. Ma 3 miesiące ale jest duży (67 cm i 7500) i silny i przy wkładaniu z całej siły opiera się na raczkach o moją pierś i wygina do tyłu. Przez to kieszonka wychodzi mi słabo jest dużo luzu u góry, dzieć się buja. Ostatnio wyjął całe rączki...

Czy to przejściowe? Może ja nieumiejętnie wiąże? Uczyłam się z filmiku...

hexi
14-08-2010, 10:12
pryejsciowe :)
ale potrenowac dociaganie i radzenie sobie z oporem materialu i tak warto ;)
a swoja droga-coraz wiecej mam z wilanowa sie pojawia...moze warto jakies wilanowskie spotkanie zorganizowac...?

Suzi
14-08-2010, 11:57
dzięki za odpowiedź :-)

spotkanie bardzo chętnie! (mężowi wreszcie może przestanę truć, że na końcu świata mieszkamy i nikt do nas nie zagląda)

iffi
14-08-2010, 12:28
Moja niunia też się zapiera piąstkami i odpycha do tyłu, no bo przecież nie mogę jej zasłaniać świata ;)
Jak jest zmęczona to kieszonka wychodzi fajniej (=ciaśniej), a jak ma chęć na poznawanie świata to muszę się nieźle nagimnastykować żeby ją tą chustą trochę otulić :)

Magdailena
14-08-2010, 13:05
nie martw się, ja od niedawna chustuję i też mi ostatnio wszystko wisi:roll: w chuscie, nie mogę coś dociagnąć. Bylo dobrze, a ostatnio klops, się pospuło.

mamuchap
14-08-2010, 14:33
mój też tak robił, spróbuj potanczyć, pośpiewać, porobić głupie miny, dawać buziaki

mi w czasie takich wygibasów udawało się łatwiej podociągać jak miał bunt

IzaBK
14-08-2010, 17:56
proponuję na moment dociągania górnej krawędzi drugą ręką mocno przytulać dziecko do siebie. Wtedy "luz" nie jest naciągnięty przez dziecko i można się go pozbyć. Twój Synek na pewno zaakceptuje to, że ma mniej miejsca na rączki, ponieważ poczuje się pewnie podparty z tyłu :-)
w avatarze widzę, że kieszonkę motasz dość nisko.. spróbuj zamotać ją wyżej, będzie Wam wygodniej ;-)

silver
14-08-2010, 18:01
a może spróbuj 2X? nam się lepiej nosiło (i nosi do tej pory) i zdecydowanie łatwiej motało :)

Suzi
14-08-2010, 22:18
dzięki za wszystkie podpowiedzi :)

mamuchap - tańce i śpiewy to u nas na porządku dziennym, racja, może i tu pomogą?
Co do avatara to powinnam Go wywalić bo nawet moim niewprawnym okiem widzę, że to cudok nie wiązanie ;) ale to mój debiut był i synek taki malutki, aż się łezka w oku kreci... trzeba się obfocić z czymś ładniejszym!

2x, muszę poszukać instrukcji :)

iffi
14-08-2010, 22:34
Ja przy Franku na początku nosiłam tylko w 2X bo było nam wygodniej, a przy Tosi jednak kieszonka się lepiej sprawdza, pomimo tego rozpychania :)

masia
14-08-2010, 22:38
oooo, i to jest wlasnie to co moja tez od kilku dni uskutecznia :) dobrze wiedziec, ze to tylko przejsciowe

Kasia
17-08-2010, 23:54
2x, muszę poszukać instrukcji :)


Prosze bardzo, oto instrukcja (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/podwojny_x_koala)
Zeby sie nie stresowac wezlem przesuwnym -zawiaz chuste przed wlozeniem dziecka na pojedynczy wezel. Po wlozeniu malucha rozwiaz go (trzymajac w obu rekach mocno chuste) i kawalek po kawalku, pasmo po pasmie dociagnij chuste, az bedzie dobrze lezec na maluchu. Wtedy mozesz juz zawiazac podwojny wezel. Tak dlugo, jak dziecie samodzielnie nie siada, rece powinno miec schowane.

Powodzenia!

Suzi
18-08-2010, 00:05
serdeczne dzięki :) jutro pocwiczymy na nowej chuście :-)

Juz było spokojniej przy ostatnim wiązaniu ale skapitulowaliśmy obydwoje po 15 minutach łażenia po domu - za gorąco!

Kasia
18-08-2010, 00:13
Nie przejmuj sie! Chusta jest kobieta - sa dni, kiedy nic sie nie udaje ;)

tartaruga
19-08-2010, 13:16
U nas podobnie, tyle, że Lenka starsza. Odpycha się ciągnie głową w bok i dół tak, że strasznie ciężko dociągnąć górę. No nic bedę próbować 2X.


Nie przejmuj sie! Chusta jest kobieta - sa dni, kiedy nic sie nie udaje ;)
no to moja miała dziś wybitnie trudne dni ;)

Suzi
19-08-2010, 13:23
wczoraj poszliśmy do urzędu w 2x. Całkiem ładnie i prawidłowo mi wyszło (tak mi się wydaje). Synek usnął ale po pobudce w urzędzie był bunt, że on chce się wypisać z tej imprezy...

Dłuuuga droga przed nami :) Dziś potrenuję znów kieszonkę :)

Suzi
19-08-2010, 17:42
włala ;) dzisiejsza kieszonka PO powrocie ze spaceru.
Jeszcze jedno: lewa nóżka jest zawsze troche niżej. Czy to jest nieprawidłowe?
http://lh4.ggpht.com/_wA_JJIpVWFA/TG1OcQ395dI/AAAAAAAAD_A/s4RZ6C-c5rE/s512/IMG_0066.JPG
http://lh6.ggpht.com/_wA_JJIpVWFA/TG1P5dofpQI/AAAAAAAAD_I/otKivcW75c4/s512/IMG_0067.JPG

masia
19-08-2010, 18:49
na pewno doswiadczone chustonoszki sie wypowiedza bom ja laik calkowity ale z ta nozka to bym uwazala. Probowalam na poczatku nosic Goluma w kolkowej gdzie wlasnie tez caly czas jedna lapka byla wyzej. Nie bylo tego noszenia duzo bo ledwie kilka razy do 20min ale okazuje sie, ze mloda ma zle wyksztalcone bioderko od strony nozki, ktora zawsze byla nizej. Nie wiem, byc moze nie ma to zupelnie zadnego zwiazku ale moze to wlasnie przez chuste a raczej jej nieumiejetne uzytkowanie?

kropka75
29-08-2010, 09:54
U mnie też czasem jedna nóżka wychodzi niżej, ale już wiem dlaczego. Pierwszy pas zdąży mi się zwykle poluzować, gdy dociągam i przekładam pod nóżką drugi. Wczoraj dociągałam piętnaście razy jeden i drugi na zmianę i nie zwisła jedna szłapka, ale spociłam się przy tym jak mysz.

Bartusiowa
28-09-2013, 22:46
odświeżę wątek :)

mój mały ma 4 miesiące i coraz gorzej nam idzie motanie bo on się za nic w świecie nie chce przytulić i mam wrażenie, że ma prosty kręgosłup :duh: pupka niby wpada, kolanka dobrze ułożone ale te plecka :roll:

skaczę, śpiewam, cuduję... tylko jak jest padnięty to zamotam odpowiednio ale to rzadko, on mi śpi dwa razy dziennie :rolleyes:

może jutro postaram się dodać jakieś zdjęcie

nautika
29-09-2013, 13:15
To na plecy wrzuć :)

HoliPoli
01-10-2013, 15:17
Zgadzam się z nautiką - u mnie był bunt jakiś miesiąc temu i też się odpychała jak ją z przodu chciałam motać. Sprawę rozwiązało motanie na plecach albo na biodrze. Teraz już jej trochę przeszło - nawet czasami się daje namówić na kieszonkę :)

Bartusiowa
01-10-2013, 17:00
boję się plecaka :whistle: :whistle:

ale spoko, ostatnie dwa razy wyszły super... był zmęczony, pewnie dlatego...

można na biodrze takiego malca??

HoliPoli
02-10-2013, 09:18
Kangura na biodrze można od urodzenia :)

samasia
02-10-2013, 09:25
można na biodrze takiego malca??

Można, i w kółkowej też można, z odwróconą krawędzią. W okolicach trzeciego miesiąca umówiłyśmy się też z doradczynią na naukę plecaka :) Plecakujemy się regularnie, ale kieszonka nadal trzyma się mocno, a już szósty miesiąc idzie. I to im większe dziecko, tym mam wrażenie, że mi łatwiej się wiąże :P