PDA

Zobacz pełną wersję : Girasol z babolami - są zdjęcia w poście 11



Karusek
12-08-2010, 11:57
Ja wiem, doczytałam, że Girasole są ręcznie tkane itd. i mają babole, ale ile ich mają wasze girasole?
Mam girasola, który był moją pierwszą chustą i ma może ze dwie pętelki i nic poza tym, czyściutki (myślałam, że to normalne). Kupiłam w zeszłym tygodniu na allegro bukiet tulipanów, fakt za ładną cenę, ale tragedia :omg:!
- kilkanaście grubszych nitek osnowy idących w poprzek chusty - takie czerwone krechy w poprzek, nie na całej długości, ale niektóre do połowy chusty. Owszem po zamotaniu pewnie nie będzie ich widać, bo się schowają, ale na rozłożonej chuście są mocno widoczne
- kawałek nitki (ze 3 cm) idącej "nad chustą", bez wtkania jej do chusty
- kolor fioletowy jest chyba z dwóch odcieni nitek i przez to wygląda jakby miał pasy wzdłuż (w dodatku symetryczne po obu stronach środka - może to celowe?)

Czy wasze girasolki też mają takie błędy? Reklamować nie będę, bo używka odkupiona, widać że mało noszona, bo jeszcze nie kocykowata i ogólnie jestem zadowolona, ale gdybym nową chustę kupiła z takimi babolami, to bym się zdrzaźniła.

peluche
12-08-2010, 12:13
:omg: a mogłabyś wkleic zdjęcia, bo cięzko mi to sobie wyobrazić...?

pati291
12-08-2010, 12:18
Mó girasolek Lila ma dość sporo takich małych supełków. Chyba tyle samo widziałam we wrzosowym. Na szczęście nie odbiera to uroku chuście:)

Karusek
12-08-2010, 12:22
postaram się wieczorem, bo pewnie pomoc męża się przyda we wklejaniu (ja niekumata w te klocki :(

kamilcia.xt
12-08-2010, 12:34
krechy w poprzek mam, poza tym żadnych wad

ovejablanca
12-08-2010, 13:34
Ja kiedyś wyskoczyłam z podobnym pytaniem:

http://www.chusty.info/forum/showthread.php?23064-girasolomanki-%29%29%29/page6

oj są babolki ;-)

kasia
12-08-2010, 14:04
ja mam teraz dwa girasolki na stanie i tylko w jednym zauwazyłam trzy malutkie supełki, ale to jak się naprawdę dobrze przyjrzeć. poza tym idealne, choć noszone, bo flanela już:)

silver
12-08-2010, 14:10
mój pierwszy girasol- bławatek - był idealnie gładki.
wrzos jest gorszy....

lori
12-08-2010, 15:35
co wam tak te babole przeszkadzają?
przecież to ręcznie tkane chusty, poza tym takie baboli wogóle ie wpływają na nośność...

Karusek
12-08-2010, 20:42
to jedynie o estetykę chodzi, wiadomo :) Zresztą, jak się chustę zamota np. w kieszonkę, to szczerze mówiąc większość chusty jest zwinięta , a tylko na pleckach dzidziusia widać chustę w pełnej krasie i ewentualne babole. Ale sama świadomość...:twisted:

Karusek
13-08-2010, 22:11
obiecane zdjęcia.
Tu jest najgorszy kawałek (na szczęście jeden):
http://images41.fotosik.pl/321/3deec5bc41b4184fm.jpg

a takich jak tutaj jest więcej:
http://images40.fotosik.pl/321/64942f9396eeb02fm.jpg

i jeszcze:
http://images39.fotosik.pl/321/d3647c4f03486746m.jpg

to jak? też takie babole macie? Czy tylko ovejablanca i ja miałyśmy takiego pecha?

erithacus
15-08-2010, 23:44
Ja też na bukieie tulipanów mam kilka, ale nie aż tyle. Sa dwie lub jedna czerwone krechy w poprzek i chyba dwa supełki.
A, i fiolet też mam jakby z dwóch odcieni. Na zamotanej nie widać, ale jak spojrzę na rozłożoną, to trochę mnie to wkurza. Na szczęście chusta jest tak ładna, że jej minusy nie przesłaniają plusów ;)

ovejablanca
16-08-2010, 10:38
No ja w końcu moją rastę przyjełam taką jaka jest, choć na początku byłam trochę zdumiona i zaskoczona tymi babolkami.
Taka cena za ręczną robotę, tłumaczę sobie ;-)

t_a_s
19-08-2010, 09:45
Ja kupiłam koktail ogrodowy i też mam sporo tych niespodzianek, ale po zamotaniu na szczęście ich nie widać.

Mika
19-08-2010, 09:49
podłączam i dołączam, opuncja też ma, no ale skoro ręcznie tkane i w ogóle to taki ich urok