PDA

Zobacz pełną wersję : przechytrzyła mnie i d... z odpieluchowania



Guest
09-08-2010, 09:13
No więc tak , potrzebuję porady
Kalina ma 18 mies, od jakiegoś czasu próbujemy się odpieluchować bo od września idzie do żłobka i tam nie ukrywają że najlepiej żeby już pieluszek nie używała ale nie kazali Kaliny naciskać z tej przyczyny.
Jesteśmy na wielo które moja córka uwielbia. Sama wyciaga z szuflady próbuje sobie nakładać, lub tez ubiera w nie misie.
Od końca czerwca Kalina praktycznie cały czas biega po domu bez pieluszki, na początku jak zrobiła siku na podłogę to płakała no więc tłumaczyło się jej że nic się nie stało. No więc dziś robi siku na podłoge i woła, a jak zaważę że chce i wołam ją na nocnik i siada to jakaś blokada w nia wstępuje po czym wstaje i robi siku obok.
siada na nocnik na kilka sekund, z kupką to samo co siku.
Zaczyna tez robić aki numer że przynosi sobie pieluszkę, rozkłąda na podłodzie , siada na nią i sika, po czym wynosi pieluszkę do prania.

zdarzało jej się już samej siadac i robic kupke na nocnik, wie kiedy chce sie załatwić bo nawet jak siedzi na kanapie to schodzi i robi na podłogę, jak ma pieluszkę gdzie czuje mokro to ściąga sama bo czuje mokro no ale na nocnik ją gryzie

To co mi dziś przychodzi na myśl to schowac nocnik ale co dalej?? A może za wcześnie?? Schować wysoko pieluszki?? Jak postępować?

ledunia
09-08-2010, 09:43
Moja ma 13 m-cy i o odpieluchowaniu nie ma mowy, ale już też siedziała na nocniku a teraz ją parzy :(. Metodą okazało się sadzanie na wc. Bez nakładki. Sadzam ją, kucam przed, trzymam pod pachami i zawsze robi coś. Spróbuj...

sylwia-lubin
09-08-2010, 09:52
kochana u mnie podobnie... ale ja chyba za szybko postawiłam nocnik i mała sobie z niego fotelik zrobiła... mam zamiar schować ten nasz i kupić nowy.... może zadziała... a i jeszcze dzisiaj ide po nakładkę na toaletę... coś musi zadziałać.... dziś potrzebowałam troszkę moczu do badań udało mi się złapać całe 10 ml... jak zobaczyła kubeczek to blokada.... resztę zrobiła na swoim sakko.... :ninja:

Guest
09-08-2010, 21:31
na kibelku to się najfajniej staje i spuszcza wodę
nosz nie mam pomysłu na ta moją córę

lilka_l
09-08-2010, 21:52
U nas było podobnie ale na Maję podziałała literatura. Kupiłam jej "kamyczek i nocniczek" ( czy jakoś tak - może to był Kajtuś) poczytaliśmy i zaczęła robić do nocnika, ot tak! Miała wtedy 20 miesięcy.
Może podziała i u ciebie.

Guest
09-08-2010, 21:56
książeczka jest o misiu ale narazie doszła do etapu że wsio się wkłada do nocnika ;)

Syginek
26-03-2013, 19:26
Moze sprobuj wlozyc pieluszke/wklad do nocnika i zacznij tlumaczyc ze tylko w tym miejscu moze byc siku. Albo niech na nocniku sobie siada i obok misiowi sciaga pieluche i sadza go na 2 nocniczek. Wiem, ze dziwne te pomysly ale moze zadzialaja.
Oj teraz dopiero zauwazylam date posta *wstyd*

eweknap
26-03-2013, 19:34
;)

Artemida
26-03-2013, 20:25
ale może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie bo mam ten sam problem, tylko synuś 27 miesięcy prawie. kiedyś pięknie korzystał z nocnika ale od kiedy poszedł do żłobka bunt na maksa. Nocnik parzy, nakładka parzy i toaleta bez też parzy. Na samą propozycje zaczyna się krzyk i płacz. Od września do przedszkola idziemy i boję się myśleć co będzie.

panthera
26-03-2013, 20:29
ale może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie bo mam ten sam problem, tylko synuś 27 miesięcy prawie. kiedyś pięknie korzystał z nocnika ale od kiedy poszedł do żłobka bunt na maksa. Nocnik parzy, nakładka parzy i toaleta bez też parzy. Na samą propozycje zaczyna się krzyk i płacz. Od września do przedszkola idziemy i boję się myśleć co będzie.
może w żłobku cos nie tak z podejściem do nocnikowania...

Artemida
26-03-2013, 21:12
Ogólnie zaczęło się na miesiąc wcześniej, musiałam zmienić plan dnia. Wcześniej synuś chodził spać jak mu się chciało i wstawał jak się wyspał. A do żłobka na konkretną godzinę trzeba jechać bo zaraz do pracy i przez miesiąc próbowałam go na wcześniejsze wstawanie przestawiać po trochu i zaczął się bunt. Tak po trochu aż pod koniec wakacji już tylko pieluchy.
Poza tym on idzie na nocnik niby woła i siada, ale jak już ma sikać to ucieka i robi na podłogę albo w pieluchę jak zdążę założyć.
Jak przestałam karmić to musiałam wcześniej do pracy jeździć i prowadzenie do żłobka należało do męża i się okazało że dziecko po zaprowadzeniu zasypia, i się panie pytają czy przetrzymać czy pozwolić spać. No więc powiedziałam żeby spał. W ten sposób w domu znowu wolna amerykanka z zasypianiem, ale na nocnik nadal bunt, usiądzie i ucieka :/