PDA

Zobacz pełną wersję : poszukuję, z Grochowa (lub okolic) :-)



Strony : [1] 2 3 4 5

kafka
03-08-2010, 19:42
tak jak w temacie, poszukuję chętnej chustomamy, która mogłaby pokazać jakieś proste wiązanie dla miesięcznego dziecka...
mogę dojechać, zaprosić do siebie lub spotkać się w dowolnym innym miejscu :-)
pozdrawiam!

miumi
03-08-2010, 20:30
Hej, ja jestem z Grochowa, tyle że ja sama świeża w temacie. Jeśli nikt bardziej kompetentny się nie znajdzie:roll:, to chętnie pokaże jak wiąże kieszonke. Na Grochowie są spotkania Klubu Mam (http://www.jendrulino.pl/pl,k,Chusty-w-Klubie-Mam---Praga-Poludnie---zapraszamy-23-marca), gdzie można się w sprawie chustowania skonsultować ale ostatnio jakaś przerwa wakacyjna, nie wiem jak długa.
Jeśli natomiast ktoś by Cie uczył jak wiązać kangurka, to chętnie się przyłącze i posłucham :-)

sandy.pit
04-08-2010, 10:17
hej!
kieszonkę i kangurka mogę pokazać jak wiążę na mojej pulpecji, miumi Twoja mała to już i na plecak by się kwalifikowała :-)
oferuję swoją pomoc

kafka
04-08-2010, 10:35
a moze wspolne spotkanie? :-)
dajcie znać, jak - kiedy możecie?

sandy.pit
04-08-2010, 20:26
preferuję ten tydzień - moja starsza na wyjezdnym
zapraszam do siebie, ale to koniec świata, więc mogę też gdzieś na pragie dojechać

miumi
04-08-2010, 20:41
Plecaczka trochę się boje. Może poczekam, aż Młoda będzie już siedzieć.

Mi ten tydzień pasuje ( jedynie w sobotę jestem ograniczona, bo mam czas tylko do 12). Proponuje park przy skrzyżowaniu Podskarbińskiej i Grochowskiej. Gdyby padało można się skryć w moim mieszkaniu.
No to rzucę termin: piątek godzina 10

sandy.pit
05-08-2010, 10:02
super, będę

kafka
05-08-2010, 10:37
super, tez sie dolaczam!
do zobaczenia! :D

kafka
05-08-2010, 10:39
to jeszcze dopytam gdzie dokładnie? główne wejście?

sandy.pit
05-08-2010, 10:49
może w okolicach tego wejścia od grochowskiej? po lewej są ławeczki.

miumi
05-08-2010, 13:24
Wejście od Grochowskiej, to przy skrzyżowaniu Grochowska - Podskarbińska?

sandy.pit
05-08-2010, 13:32
hmm, teraz się zastanawiam, czy o dobrym parku myślę, ale tak
to znaczy nie przy samym skrzyzowaniu, ale od tej strony
myślę w kontekście parkowania, tam jest parę miejsc...

miumi
05-08-2010, 14:07
Jeśli chodzi o parkowanie, to jadąc z Falenicy ulicą Grochowską skręć w prawo w Podskarbińską. I będzie można zaparkować po prawej stronie pod Marcpol'em.

sandy.pit
05-08-2010, 14:33
pomyliłam podskarbińską z terespolską :-)
teraz już mam jasność, zaparkuję pod markpolem i będę przy głównym, narożnym wejściu. młoda będzie pewnie w kółkowej amazonii. do zobaczenia.

kammik
05-08-2010, 15:38
Mogę z wózkiem? :) O ile młoda nie zrobi kolejnej Rewolucji Drzemkowej.

miumi
05-08-2010, 18:27
Mogę z wózkiem? :) O ile młoda nie zrobi kolejnej Rewolucji Drzemkowej.
Pewnie :lol:. Fajnie że się wybierasz. Wkleję info o naszym minizlocie na wątku o parczku przy Podskarbińskiej. Może się jeszcze ktoś dołączy.

kafka
05-08-2010, 19:43
my tez z wozkiem :-) (i mązem, bo chetnie sie nauczy)
ale fajnie ;-)
pa!

kammik
06-08-2010, 10:31
Jak widać po mojej nieobecności, młoda śpi :(

kafka
06-08-2010, 12:28
Jak widać po mojej nieobecności, młoda śpi :(

kolejne spotkanie planowane za dwa tygodnie :-)
bardzo miło było Was poznac, do zobaczenia!
ps. dla nas nowa jakosc zycia!!!

andzia330
06-08-2010, 13:13
kolejne spotkanie planowane za dwa tygodnie :-)
bardzo miło było Was poznac, do zobaczenia!
ps. dla nas nowa jakosc zycia!!!

super! wtedy pewno bede mogła ;-)

sandy.pit
06-08-2010, 14:21
kolejne spotkanie planowane za dwa tygodnie :-)
bardzo miło było Was poznac, do zobaczenia!
ps. dla nas nowa jakosc zycia!!!

fajnie! :-)
do zobaczenia za dwa tygodnie
bo w sumie to i za tydzien możnaby się spotkać, póki aura nam sprzyja, żeby niezobowiązująco posiedzieć na trawie
bądźmy w kontakcie!

miumi
06-08-2010, 14:35
Dzięki Wam za spotkanie! Wróciłam w doskonałym nastroju:dancing:
Ja się chętnie i za tydzień spotkam.
sandy.pit dziękuje za podniesienie na duchu!

sandy.pit
06-08-2010, 14:52
Dzięki Wam za spotkanie! Wróciłam w doskonałym nastroju:dancing:
Ja się chętnie i za tydzień spotkam.
sandy.pit dziękuje za podniesienie na duchu!

drobiazg. służę, w razie ponownej potrzeby ;-)

andzia330
06-08-2010, 20:25
jezeli w przyszlym tygodniu byłby to poniedziałek to tez moglabym wpasc ;-)

freemonia7
07-08-2010, 21:42
hej dziewczyny,
można dołączyć? mamy nową chustę i jeszcze nam w niej trochę nieswojo. szukamy pokrewnych dusz, które podpowiedzą jak się motać :)
już się cieszę, że spotkam jakieś chustowe mamy.

sandy.pit
08-08-2010, 20:09
hej dziewczyny,
można dołączyć? mamy nową chustę i jeszcze nam w niej trochę nieswojo. szukamy pokrewnych dusz, które podpowiedzą jak się motać :)
już się cieszę, że spotkam jakieś chustowe mamy.

jasne. serdecznie zapraszamy.

kafka
09-08-2010, 11:04
to kiedy spotykamy się? dla mnie ten piątek nie bardzo - ale tata z Jankiem chetnie na naukę "plecaczka"! ja natomiast moge przyszły tydzień, jak u Was?

freemonia7
09-08-2010, 22:52
A środa po południu komuś by odpowiadała? tak koło 16 - 17?

andzia330
10-08-2010, 09:36
ja chyba bede mogła ;-)

sandy.pit
10-08-2010, 17:34
dziewczyny, ja najchętniej jednak piątek i to na pewno w godzinach przed popołudniowych.
jeśli tylko nie będzie padało to ja podtrzymuję ten tydzień.

kafka
10-08-2010, 17:43
w imieniu męża - też piątek przed południem! jeśli możesz sandy.pit - to "A" bardzo chętnie przyjdzie na instruktaż "plecaczka"!

sandy.pit
10-08-2010, 17:59
o rany, kafko
Janek taki maluty jest, ja mogę pokazać plecak na Jagodzie nawet dwa razy, ale za cienka w uszach się czuję żeby Janka wrzucić.
może by Was z jakimś certyfikowanym fachowcem spotkać?

miumi
10-08-2010, 22:04
Ja chętna i na środę i na piątek.
freemonia7, ja na instruowanie, to za cienka jestem, ale chętnie się spotkam.
To jak ze środą? Bo to już blisko.....

freemonia7
11-08-2010, 07:38
hej miumi
to super, że się poznamy :)
będę w parku na podskarbińskiej o 17. Teraz wychodzę z małą do lekarza, więc już więcej tu nie zajrzę.
będę czekać w okolicy tego czerwonego sznurowego zwierzaka do wspinania dla dzieciaków.
chustę mam pomarańczową

kafka
11-08-2010, 09:29
o rany, kafko
Janek taki maluty jest, ja mogę pokazać plecak na Jagodzie nawet dwa razy, ale za cienka w uszach się czuję żeby Janka wrzucić.
może by Was z jakimś certyfikowanym fachowcem spotkać?

na Jagodzie, oczywiście, że na Jagodzie ; -), na warsztat pewnie pójdziemy, tylko musimy czekać do wrzesnia, bo sierpniowy odwołany, niestety!
11.00 pasuje?

andzia330
11-08-2010, 11:10
ja postaram sie byc jakos koło 17 (nie wiem niestety czy dam rade ;(, a w piatek nie ma mnie w warszawie...

kafka
11-08-2010, 12:55
na Jagodzie, oczywiście, że na Jagodzie ; -), na warsztat pewnie pójdziemy, tylko musimy czekać do wrzesnia, bo sierpniowy odwołany, niestety!
11.00 pasuje?

a może znasz kogoś certyfikowanego, kto mógłby wcześniej?

miumi
12-08-2010, 09:43
To kto będzie jutro o 10? Bo ja to będę :-)

aga_o
12-08-2010, 13:16
Cześć, ja też jestem z okolicy i noszę moje maleństwo zaledwie od kilku dni. Chętnie bym się spotkała z bardziej doświadczonymi mamami :) niestety w piątek mąż zabiera Mariczkę na cały dzień, ale może planujecie też spotkanie na przyszły tydzień?

sandy.pit
12-08-2010, 15:44
ja będę też
miumi, będę w okolicach 10
kafko, będę również o 11 :-), mniej więcej do 12.30

będę ze starszą córą, więc pewnie tym razem bym chciała gdzieś bliżej placu zabaw, żeby mieć na nią oko.
znajdziemy się na trawce przy placu zabaw? myślę, że tak

do zobaczenia!

sandy.pit
12-08-2010, 15:46
...

kafka
12-08-2010, 18:55
super! a ja chętnie też piszę się na następny piątek, jak pogoda dopisze!
miłego motania jutro!

freemonia7
12-08-2010, 22:26
cześć aga_o
ja do doświadczonych nie należę, ale planuję ponowną wizytę w parku na Podsk. w środę po południu. Pasowałoby Ci? Miumi, też będziesz?

aga_o
12-08-2010, 22:39
Freemonia bardzo chętnie, mam tam trzy minuty spacerku z domu :) A pomoc bardzo się przyda, bo zamotanie się samodzielnie zajmuje mi sporo czasu i nigdy nie udało mi się zrobić tego dostatecznie dobrze

Anais
13-08-2010, 13:32
Witam

Czy i ja mogę się przyłączyć? Jestem świeżo upieczoną mamą z Gocławia i początkującą w motaniu. Bardzo poszukuję przyjacielskich chustomam, które posłużą radą.
Kiedy się teraz spotykacie? Can't wait! :D

sandy.pit
13-08-2010, 20:49
ja cały przyszły tydzień jestem poza Warszawą
także następny dopiero i nie jestem ufiksowana na piątku koniecznie, może być na przykład wtorek
Miumi pewnie będzie mogła wcześniej :-)

miumi
13-08-2010, 21:51
Ja w parku na podskarbińskiej jestem( z małymi wyjątkami) codziennie, to moje stałe miejsce spacerów, a ostatnio może raczej siedzenia na kocu.
Kto jeszcze chciałby się spotkać, to dajcie znać.
Rzucę propozycjami terminów :)
A) Poniedziałek, 16 sierpnia godzina 13.00
B) Wtorek, 17 sierpnia godzina 9.00
C) Środa, 18 sierpnia godzina 16
Piszcie kiedy wam pasuje :-)

Anais
13-08-2010, 22:38
Ja się chętnie piszę na poniedziałek, jeśli nie będzie padało. A jak i gdzie Cię można znaleźć??

aga_o
14-08-2010, 06:30
Ja w parku na podskarbińskiej jestem( z małymi wyjątkami) codziennie, to moje stałe miejsce spacerów, a ostatnio może raczej siedzenia na kocu.
Kto jeszcze chciałby się spotkać, to dajcie znać.
Rzucę propozycjami terminów :)
A) Poniedziałek, 16 sierpnia godzina 13.00
B) Wtorek, 17 sierpnia godzina 9.00
C) Środa, 18 sierpnia godzina 16
Piszcie kiedy wam pasuje :-)
O to ja bym chętnie spotkała się już w poniedziałek :) z nadzieją że nie będzie upałów i można będzie się zamotać

miumi
14-08-2010, 07:27
Ja się chętnie piszę na poniedziałek, jeśli nie będzie padało. A jak i gdzie Cię można znaleźć??
Anais, jeśli nie spaceruje w chuście (zazwyczaj w kolorze brudnego różu),
to siędzę na kocyku przy placu zabaw od strony pajęczyny, albo przy pajęczynie.
Szukaj koca, obok którego nie ma wózka :D

miumi
15-08-2010, 06:30
To na razie klarują się dwa terminy, poniedziałek 13.00 i środa 16.00

andzia330
15-08-2010, 14:44
w poniedziałk na 13 pewno sie nie wyrobie ale sroda (bardziej 17 niz 16) powinnam dac rade!

miumi
15-08-2010, 18:25
No to fajnie,
To do zobaczenia w poniedziałek, środę i piątek :-)

Jutro będę na kocyku (w cieniu) przy placu zabaw od strony czerwonej pajęczyny. Znak rozpoznawczy - brak wózka i chusta na kocu :-).
Mogę się spóźnić trochę, ale nie dużo :-)

Kaś
15-08-2010, 22:17
To ja też się postaram :-) Wprawdzie 13 to nie nasza godzina, ale może jakoś nam się uda poprzesuwać drzemki. Bo ja bardzo chcę tylko tylko muszę pracować jak Młody śpi bo inaczej się nie wyrabiam .....

aga_o
16-08-2010, 08:37
Dziewczyny czy chustujecie się w taką pogodę?? Obecność na spotkaniu dziś o 13 potwierdzam, będę z błękitną chustą i (chyba) szaro-pomarańczowym wózeczkiem, bo jestem tak bardzo początkująca, że bez wózka wychodzę tylko do sklepu pod dom :D Miumi koło pająka w cieniu będę szukać kocyka

Kaś
16-08-2010, 09:03
Ja przy takim upale to tylko z samego rana, albo wieczorem bo inaczej można się ugotować... no jeszcze duży wiatr ratuje trochę sytuację :-)

Anais
16-08-2010, 09:05
Robi się ładnie, więc my też będziemy. Ja też jestem początkująca, ale będę bez wózka, bo mój wózek waży chyba z tonę i musiałabym go rozłożyć na 50 części, żeby wszedł do samochodu :/ To nasze pierwsze duże wyjście tylko w chuście, zobaczymy jak będzie :D

aga_o
16-08-2010, 09:28
O to trzymam kciuki i do zobaczenia :)

freemonia7
17-08-2010, 13:26
hej dziewczyny
przyjdę do parku w środę. na 16 pewnie się nie wyrobię, ale do 17 już pewnie dotrzemy. do jutra :)

miumi
17-08-2010, 14:30
to może w takim razie środa, godzina 17?

aga_o
18-08-2010, 11:20
Dopisuję się do popołudniowego spacerku, będziemy 16-17 w parku na Podskarbińskiej

Ripley
18-08-2010, 15:59
Oj dziewczyny chętnie bym się z Wami spotkała na spacerku, a jeśli kto chętny to mogę pokazać i Kangurka i Plecaczek, ale... do września mam w domu obu chłopaków, a w parku na Podskarbińskiej nie jestem w stanie nad nimi zapanować :( Jeżeli ktoś pilnie potrzebuje pomocy w wiązaniu to zapraszam do siebie albo we wtorki do Klubu Mam (w CPK), bo znów ruszyliśmy :)

kammik
18-08-2010, 16:28
Moja Koza śpi, więc bawcie się dobrze :)

Ripley
18-08-2010, 18:05
Nie wiem komu bardziej zazdroszczę, dziewczynom na spacerze, czy kammikowi...

aga_o
18-08-2010, 18:15
Ripley a z kangurkiem poradzi sobie początkująca mama chustowa??

kafka
18-08-2010, 19:06
Ripley, najbliższy wtorek już jesteś? I ponieważ planuję być pierwszy raz możesz powiedzieć jakie godziny i gdzie dokładnie są spotkania?
dzięki i (mam nadzieję) do zobaczenia!

kammik
18-08-2010, 19:37
Ripley :) :) :) Nie da sie ukryć, moja to anioł - wciaż śpi dwa razy dziennie.

Kafko, spotkania Klubu Mam są w Centrum Promocji Kultury naprzeciwko parku. Należy wejść do środka, skręcić na końcu w lewo i po schodach w dół. O 10 się zaczyna.

Ripley
18-08-2010, 19:53
Ripley a z kangurkiem poradzi sobie początkująca mama chustowa??
Jasne, że sobie poradzi! Już ja o to zadbam ;)

kafko, będę w najbliższy wtorek, zapraszam! Warunki mało sprzyjające dla maluszków, bo "rządzą" dwulatki, ale jakiś kącik chustowy sobie wygospodarujemy ;)

kammik, błagam zamieńmy się na jeden dzień, no pół dnia przynajmniej (ten z drzemką)! ;)

kammik
18-08-2010, 20:23
Obie połówki są z drzemką, hu hu hu :) Dobra, za to w nocy się budzi co godzinę, półtorej, ale można przywyknąć, tia...

miumi
18-08-2010, 20:32
Ripley, fajnie że klub mam już rusza! No i zapowiada się, że chustomamy zjawią się tłumnie :-)

Ripley
19-08-2010, 00:05
Obie połówki są z drzemką, hu hu hu :) Dobra, za to w nocy się budzi co godzinę, półtorej, ale można przywyknąć, tia...

Moja droga, długo by się licytować ;) Kładę się do łóżka z jednym facetem, o 2:00 śpię już z dwoma, nad 5:00 jest ich już trzech. Wszyscy chrapią i się niemiłosiernie wiercą. Budze się z w nogach łóżka zawsze z jakąś stopą na twarzy wrrrr.

Miumi, ja już się cieszę na te chustozloty! oh, żebyśmy tylko szybko jakieś dobre, nowe miejsce przed zimą dostały, co by sobie kawki zaparzyć, przysiąść i do następnego wtorku nie czekać. A jak sprawa nosideł? Chcecie wcześniej, czy do Klubu przynieść?

miumi
19-08-2010, 05:56
Ripley, byłoby fajnie gdybyś przyniosła do klubu :-), dzięki!

aga_o
19-08-2010, 09:28
Jasne, że sobie poradzi! Już ja o to zadbam ;)
Super :) w takim razie i ja stawię się w klubie we wtorek jeśli zdążymy wrócić ze wsi. A jeśli nie będzie mnie do wtorku to możemy umówić się gdzieś w czwartek/piątek?

Anais
19-08-2010, 10:56
Hej dziewczyny

Ja też chętna na spotkanie we wtorek :D Przede wszystkim na spotkanko w miłym gronie i ploty:lol: ale mam też nadzieję, że ktoś mi będzie mógł poradzić jak porządnie dociągnąć kieszonkę i 2X, bo średnio mi to idzie jak na razie.:duh:

aga_o
19-08-2010, 11:00
Powiedziałabym że Twoja kieszonka wyglądała całkiem nieźle :)

Kaś
19-08-2010, 14:19
I my z Jachem przyjdziemy we wtorek :-)

Anais
19-08-2010, 18:13
Aga_o - dzięki. Ja zawiązać to nawet potrafię, ale chyba nie dociągam dostatecznie mocno, bo mnie po godzince plecy bolą, a przy takim maluchu, to tak szybko chyba nie powinny :/

aga_o
19-08-2010, 21:40
Chyba nie, ale co i jak to chyba ekspertki muszą Ci powiedzieć. Ja pomogę tylko tyle, że najmniej odczuwam ciężar małej w 2x, jak mam na plecach i ramionach równo rozłożoną/pomarszczoną chustę

klaudia
24-08-2010, 12:55
Cześć Monia , po spotkaniu w klubie postanowilam zalozyc konto na forum:). To co można umawiać się na spacerki i co wtorek do klubu podążać.

sandy.pit
24-08-2010, 13:37
widzę, że przegapiłam wtorek :(
do zobaczenia za tydzień!
miumi byłaś? będziesz? mandukę szykuje dla Ciebie, czy już widziałaś?

andzia330
24-08-2010, 14:13
ja niestety we wtorek wyjeżdżam ale chętnie na jakis spacer w poniedziałek bym sie umówiła!!! I to nie koniecznie popołudniu ;-)

Anais
24-08-2010, 16:19
Fajnie dzisiaj było :) miło poznać inne mamy, szczególnie chustomamy. Będziemy wpadać częściej :)

klaudia
24-08-2010, 19:43
JA tez sie ciesze ze spotkania, noi Anais założyłam konto :)

Anais
24-08-2010, 21:34
@Klaudia - bardzo fajnie, że założyłaś :thumbs up: teraz będzie się łatwiej umówić na jakiś spacerek albo kawkę i ploty :D

miumi
25-08-2010, 16:13
sandy.pit, wybieram się też w najbliższy wtorek. Mandukę pożyczyłam od Ripley. Mąż będzie testował :-)

kammik
25-08-2010, 16:16
Mam Bondolino z powrotem, możemy się umówić na przymierzanie. Ale to od poniedziałku dopiero, bo od jutra mam wizytację sanepidu, znaczy się rodzice przyjeżdżają ;)

Kaś
25-08-2010, 21:25
Dziewczyny ja jutro się wybieram koło 11 może być Podskarbińska :-) Jest ktoś chętny??

aga_o
26-08-2010, 11:14
A może dziś późniejszym popołudniem któraś z chustomam wybiera się do parku na Podskarbińską?? Po 18 będę na 99%

Limonka
26-08-2010, 12:37
Ja się wybieram, ale tak ok 16-17.

miumi
26-08-2010, 23:16
U mnie się niestety trochę skomplikowało, bo sobie już prace na głowę zciągnełam i muszę teraz dłubać w domu :|, a że Monika ciągle czegoś ode mnie chce ;-) to czasu brakuje, ale do klubu mam we wtorek się wybieram :).
Kammik, dzięki , ale pewnie uda mi się pożyczyć Bondolino od Ripley. W tym tygodniu testujemy Manduce. Nie wiem czy wytrzymamy, aż Monika zacznie siedzieć, bo tak fajnie się w niej nosi! Jej, fajnie by było, gdyby ktoś inny mógł ją zabrać na spacer.

Anais
27-08-2010, 09:33
Jej, ja też ciągle jeszcze mam nadzieje, że tatę Antka zachustuje i będzie z młodym na spacerki chodził, a ja będę miała chwilę dla siebie.
Miumi, podziwiam, że z takim maluchem pracujesz w domu. Ja kończę teraz magisterkę, a właściwie powinnam ją kończyć, bo wczoraj na przykład do północy nic nie udało mi się zrobić, bo Antoś zmienił imię na Maruda... ech...

Ale we wtorek też się wybieram... pożyczyłam od Ripley kółkową, ale za nic na świecie nie udaje mi sie w nią takiego małego bąbla zachustować :duh:

Kaś
27-08-2010, 09:44
Miumi wreszcie mam bratnią duszę ;-) nie tylko ja siedzę każdą wolną minutę przy kompie w celach pracowych
;-) Annais nie jest łatwo, ale za to jaka satysfakcja :-) ja tak pracowałam jak moja starsza Córa była mała i teraz też. Chcieć to móc :-)

deszczowe pozdrowienia,

Ripley
27-08-2010, 14:47
Koleżanki Klubowiczki i ogólnie prażanki mam do rozdania kilka zaproszeń na Targi Moje Dziecko (w weekend na Torwarze), gdyby któraś miała ochotę się wybrać, piszcie lub dzwońcie :)

sandy.pit
27-08-2010, 17:45
a gdzie można by odebrać? :-)

Ripley
27-08-2010, 17:48
u mnie, na Grochowie, wysyłam szczegóły na priv

miumi
27-08-2010, 18:30
Ripley, ja tez poproszę! Jeśli moge dwie sztuki :-)

A że pracuje, to na razie dużo powiedziane. Próbuje. Od poniedziałku będą babcie przychodzić codziennie, więc będzie łatwiej. Na razie po wczorajszym siedzeniu do 23.30 i pobudce o 7 (do tego nocne karmienie oczywiście) jestem półprzytomna. A Monika hoduje pierwszego ząbka i trochę gorzej śpi.

aga_o
27-08-2010, 19:47
Ripley ja też bym poprosiła :) napiszę na pw. Jak planujecie jutro spacerki??

miumi
29-08-2010, 20:45
Słuchajcie muszę to napisać! Mój małż już nosi we własnym nosidle. Bardzo mu się podobała manduca, mieliśmy dalej testować inne nosidła, ale dzisiaj na targach stwierdził, że nie ma co czekać i trzeba kupować, bo przecież ceny są z rabatem ;-) To jeszcze nic, powiedział, że najpierw kupimy wygodne Bondolino, a w przyszłości ładne Tuli. To w końcu zrozumiał, po co więcej niż jedna chusta. :ninja: I nawet mnie namawiał, żebym sobie dziś kolejną chustę kupiła, skoro i tak mam zamiar, to nie ma co czekać tylko korzystać z niższych cen. No i mówił, że kurtka do chustowania też by się przydała, że ja niby krótkowzroczna jestem i o zimie nie myśle. Ja jednak nie mam jeszcze przemyślane co dokładnie chce i nie dałam się ponieść temu porywowi:roll:
Już dzisiaj poszedł na spacer, Monika słodko usneła w nosidle i wrócili zadowoleni.
Pozdrawiam (w kolejności chronologicznej) osoby które dzisiaj spotkaliśmy:hello:: Kaś, Aga_O, ZosinaMama i Kammik :-) oraz Nemhaim od której kupiliśmy nosidło.
Ripley, dziękuje za telefoniczną konsultacje :-)

aga_o
29-08-2010, 21:23
Hej no to grauluję!! Mój też zdecydował się na nosidło :) ale szukamy raczej używanego. Właśnie szperam na allegro :D Niestety jak nosidło, to nie chusta. Przynajmniej do pierwszej swojej wypłaty poczekam na własną szmacioszkę

miumi
29-08-2010, 22:13
aga_o, fajnie, że się tak szybko się zdecydował i że chce nosic.
Nosidła będziecie mogli razem używać, faceci są niestety często chustoodporni. Marika już pewnie siedzi, więc nosidło to dobry pomysł. Monika jeszcze nie potrafi, no ale dostaliśmy błogosławieństwo naszego ortopedy, więc będziemy nosidła używać.

aga_o
29-08-2010, 22:25
Na razie myślę nad http://allegro.pl/timaru-infant-ergo...191933151.html (http://allegro.pl/timaru-infant-ergonomiczne-miekkie-nosidelko-i1191933151.html) albo http://allegro.pl/pentelka-nosidelko...208374054.html (http://allegro.pl/pentelka-nosidelko-mei-tai-ciemna-czerwien-i1208374054.html)
Krzyś rzeczywiście na chustę kręci główką, ale już ja go urobię :D Przed moim pierwszym noszeniem śmiał się z chust, potem mówił że fajne ale nie dla niego, a teraz pyta czy szukam już na allegro nosidełka dla kangurzątka :D
Moniczka lada moment zacznie siadać i jeśli ortopeda nie widzi przeciwwskazań to super :)

Kaś
30-08-2010, 09:49
Miumi odpozdrawiamy :-)
Mój Mąż też wczoraj nosił tylko że my kupiliśmy na targach Tuli (dzięki za zaproszenia Ripley :-) no i zameldowała się w nim Marysia, więc spacerowaliśmy w układzie Małż z Marysią w tuliku i ja z Jaśkiem w chuście. Ale dzisiaj w tuliku ponosiłam sobie Jaśka ja i jest baardzo baaardzo wygodne i śliczne :-)

A propo's pewnie koło 12 dzisiaj dopiero się wygrzebiemy spacerowo - idzie ktoś o tej porze??

aga_o
30-08-2010, 09:55
My koło 12.30 się pewnie wygrzebiemy

Kaś
30-08-2010, 10:00
To jakby co to będziemy na Podskarbińskiej

freemonia7
30-08-2010, 10:23
a ja dołączam do grona komputo-mam. Też niby siedzę i siedzę i coś próbuję pisać, ale ...same wiecie. I właśnie z tego powodu chyba nie przyjdę jutro do klubu na 10 - mąż akurat bierze małą na spacer.

Za to jeśli któraś z Was wybiera się na spacer na Podskarbińską (albo do Skaryszaka) w środę od 14, to ja też chętna :)

Jakoś nie umiem podpiąć zdjęcia pod mój profil ;/

martita
30-08-2010, 10:50
ok, tyo ja dzis tez tak ok.12 wyjde...w stronew podkarbinskiej?

aga_o
30-08-2010, 10:55
No to podskarbińska :)
freemonia pw

Kaś
30-08-2010, 12:46
Dziewczyny przepraszam za zamieszanie godzinowe - Jachowi sie coś pozajaczkowało dzisiaj ze spaniem i wyszliśmy tylko na godzinkę przed 11, a teraz zamiast spacerować On śpi a ja pracuje :-(

martita
30-08-2010, 14:27
nic sie nie satalo :)

ja sobie pospaceriowalam, hihi :)


bedziemy wychodzic jeszcze dzis...ale styarszak jeszcze spi...a obiad trzeba zjesc...wiec mysle ze wyjdziemy tak ok.16...raczej po16 nawet...

ale tak czy siak, jutro w KlubieMam sie widzimy, prawda...?

Kaś
30-08-2010, 15:06
Raczej tak, mamy rano szczepienie i jeżeli nie będzie żadnych sensacji to przyjdziemy z Jachem :-)
Ja koło 16 też jadę po Marysię, więc gdybyście się bawili podwórkowo to mozemy dołączyć koło 16.30 po przedszkolu no chyba że Jasiek wreszcie łaskawie pośpi konkretnie i Małż będzie odbirał M z przedszkola to wtedy mogę zejść z Jachem na dół ;-) Wyjżę z okna jak wstanie i zobaczę czy Was nie ma:D

freemonia7
31-08-2010, 10:05
aga_o
pw znaczy mail na priva?
nie mogę wejść na pocztę :(

A dziś to się chyba mój mąż wybierze do Klubu Mam. Właśnie zapowiedział, że chce się chustowo dokształcić - wpuścicie go? ;p

morepig
31-08-2010, 12:34
a ja dołączam do grona komputo-mam. Też niby siedzę i siedzę i coś próbuję pisać, ale ...same wiecie. I właśnie z tego powodu chyba nie przyjdę jutro do klubu na 10 - mąż akurat bierze małą na spacer.

Za to jeśli któraś z Was wybiera się na spacer na Podskarbińską (albo do Skaryszaka) w środę od 14, to ja też chętna :)

Jakoś nie umiem podpiąć zdjęcia pod mój profil ;/

ja będę na podskarbińskiej pewnie ok 15-16...

martita
31-08-2010, 13:01
my dzis moze wyjdziemy, zalezy jak z pogoda bedzie...

ale jutro, ok.15 to raczej bedziemy w parku na bank ;)


a dzis w klubie wesolo bylo-fajnie bylo was poznac mamuski:)

Anais
31-08-2010, 13:17
fajnie, fajnie było, tylko głośno bardzo :roll:
Antoś zmęczony jak diabli ale usnąć nie może, maruda...
a ja muszę do pisania siadać :duh:
Pozdrawiamy :hello:

Kaś
31-08-2010, 14:00
U nas to samo, Jaśko nie może zasnąć, usnął w drodze powrotnej na chwilę w tuliku a teraz impreza ;-)
Ale i tak fajnie się spotkać i pogadać, już niedługo to nasze chuściochy będą robiły hałas :-)

klaudia
31-08-2010, 16:22
Mój mały nie dawał za wygraną do 15, teraz chwila spokoju...dzis dzien maruderstwa:) Anais piszesz prace... ja też pisałam wiem coś o tym, teraz czekam na promotora i poprawki :)

klaudia
31-08-2010, 16:25
Monia dzis nie był jedyny, byli i inni tatusiowe :)

aga_o
31-08-2010, 17:18
freemonia pw to wiadomość na chustoforum, masz ją w powiadomieniach na górze
a ja po pierwszym dniu w pracy. uff

Anais
31-08-2010, 17:47
Klaudia, a na jakim kierunku sie bronisz?

Ja musze oddac do konca wrzesnia... bleh... ciezko, sie przy maluszku pisze...
a jak dziekan pozwoli, to druga do grudnia...

Kaś
31-08-2010, 20:04
aga_o a z kim zostawiasz Małą?? Trzymaj się dzielnie Kobieto pracująca :-)

aga_o
31-08-2010, 20:27
Kaś ja jestem w bardzo dobrej sytuacji jeśli chodzi o powrót do pracy :) Pracuję w jednej firmie z mężem i to nim ustalam godziny pracy. A jak ja zarabiam pieniążki to z Marisią siedzi mąż i teściowa. Żadnych żłobków, niań, despotycznych kierowniczek itp. Dziś byłam 5 godzin i przez ten czas odpoczęłam sobie więcej niż się narobiłam.

freemonia7
31-08-2010, 20:40
dziewczyny
jeśli nie będzie padać, to zjawię się jutro w parku po 15. Mam pomarańczową chustę
do jutra

Kaś
31-08-2010, 21:04
Ale masz dobrze :-) U mnie Babcia tylko jedna i to pracująca :frown
Ale i tak w sumie nie mogę narzekać, bo mam taką pracę, którą mogę dłubać w domku :-)

pozdrawiam:lol:

klaudia
31-08-2010, 21:07
Ja się bronie z psychologii społecznej....pisz póki mały, im starszy tym się gorzej pisze... jest ciężko, ja mam stresa ze nie zdążę do 15 września, moj promotor wyjechal na wakacje i mnie olal, po 1 wrezsnia dopiero ja zobaczy pierwszy raz:( a ty z czego się bronisz?

Klaudia, a na jakim kierunku sie bronisz?

Ja musze oddac do konca wrzesnia... bleh... ciezko, sie przy maluszku pisze...
a jak dziekan pozwoli, to druga do grudnia...

Anais
31-08-2010, 23:30
@Klaudia - bronię się z zarządzania strategicznego
Jak starczy sił to spróbuję jeszcze druga magisterke machnąć z metod ilościowych w ekonomii, bo skończyłam oba. czekam na decyzje dziekana w sprawie przedłużenia terminu na złożenie pracy...

klaudia
01-09-2010, 07:09
no to pieknie:) powodzenia

Anais
01-09-2010, 10:19
O... widzę, że szanowny Pan Julian dzisiaj wstał skoro świt, skoro mamusia juz o 7 forum przegląda. Ja mojego bąbla wzięłam dziś na przetrzymanie i do 9 pospaliśmy:D Tylko, że on mi z łóżka sam nie zejdzie...

klaudia
01-09-2010, 11:43
:) 5.30 to jego standard i to niezależnie o której się połozy...juz nie pamietam kiedy do 9 spalam :) oj taka kiepska pogoda nawet na spacer nie chce się isć

Limonka
01-09-2010, 12:48
Monia dzis nie był jedyny, byli i inni tatusiowe :)


I "nasz" tatuś był :) Fajnie, że faceci też dają się przekonać do takich spotkań z dziećmi. Ja niestety nie mam tak dobrze, pracuję i nie mam już możliwości poklubowania z Wami :(

Za to moja Gabrysia jest klubowym dzieckiem - od 2 m-ca życia jest w Klubie co tydzień :D

martita
01-09-2010, 14:06
o matko laski...nie mowcie mi o mgr...
ja jestem teraz na 4 jeszcze roku - mam dwa egzaminy do zdania we wrzesniu, aby zaliczyc 4 rok...
i jeszcze se wymyslilam drugie studia... 2dzieci, 2 kierunki...fajnie :)

a przy mgr to bede Was prosic o pomoc :"):):)

bo bede sprawdzac zaleznosc opieki mamy a rozwoju dziecka od 0 do3lat

tak wiec...pomozecie...?

miumi
01-09-2010, 14:17
martita...pomożemy ;-)
limonka, to ja Twoją Gabrysie znam z klubu :-)
mnie w moim powrocie do pracy ostatnio załamuje to, że często Monika nie chce usnąć inaczej jak przy piersi, a nawet jak uśnie, do za moment się budzi i muszę ją znowu usypiać przy piersi .......a 27 września się zbliża :cryy: od miesiąca je słoiczki, zazwyczaj 1/3 słoiczka, dzisiaj pierwszy raz dałam kaszke na moim mleku - jadła chętnie. Jednak, żeby usnąć pierś była niezbędna :omg:

Anais
01-09-2010, 14:26
martita, jasne że pomożemy. Swoją drogą bardzo ciekawy temat :)
Miumi, a kto zostanie z Moniką jak ty pójdziesz do pracy?
Moje dziecię zasypia ładnie samo w huśtawce :) To była jedna z lepszych moich inwestycji rodzicielskich, zaraz obok chusty :)

Limonka
01-09-2010, 14:29
[QUOTE=miumi;817530]
limonka, to ja Twoją Gabrysie znam z klubu :-)

A kto nie zna Gabi? :lol: Czasem się chyba nawet daje pochustować z ciocią Kasią (Ripley). No i robi duuuuuużo hałasu :applause:

A co do powrotu do pracy (bo dopiero wracasz, prawda?) cięzko jest, ale powiem szczerze, że ten entuzjazm gdy mama wraca rekompensuje wszystko! No i musisz się przygotować na to, że Dziecię zawiśnie na Tobie na 200% tego czasu gdy już wrócisz do domu. Gaba dopiero po 4 miesiącach łaskawie zaczęła mi zezwalać na szybkie siku bez niej :)

miumi
01-09-2010, 14:54
Limonka, ja bardzo chętnie dam jej na sobie zawisnąć :-) Martwie się, że jak mnie nie będzie, to Monika będzie za mną ryczeć, nie da się uspokoić, tylko się będzie "wypłakiwać" :duh:.
Opiekunki mam najlepsze, bo to dwie babcie Moniki, które będą przychodziły na zmianę. Monika je dobrze zna, a od dzisiaj już pełnią codzienne dyżury, żeby się Monika przyzwyczajała. Tylko gdybym mogła swoje piersi z mlekiem zostawić :twisted: byłabym spokojna, że nie będzie głodować i uśnie.

klaudia
01-09-2010, 14:59
oczywiscie ze pomozemy, wiem co to empiryczna praca magisterska...
o matko laski...nie mowcie mi o mgr...
ja jestem teraz na 4 jeszcze roku - mam dwa egzaminy do zdania we wrzesniu, aby zaliczyc 4 rok...
i jeszcze se wymyslilam drugie studia... 2dzieci, 2 kierunki...fajnie :)

a przy mgr to bede Was prosic o pomoc :"):):)

bo bede sprawdzac zaleznosc opieki mamy a rozwoju dziecka od 0 do3lat

tak wiec...pomozecie...?

klaudia
01-09-2010, 15:04
oj dobrze wam dziewczyny, ja to ani jednej babci do pomocy nie mam :( Miumiu nie martw sie na zapas a noz nie bedzie plakac babcie zaczaruja Monie:)... jak starcilam pokarm maly spokojnie na butle wskoczyl 1 dzien sie uczyl i zamiast przy piersi zasypia przy butli:)

martita
01-09-2010, 15:05
Limonka, a Ty mnie kojarzysz z klubu...?
osatatni raz jak Cie widzialam, to jeszcze wciazy bylam :):):)
a Twoja Gabrysia rosnie....ja ja jako niemowlecie piekne maluysie pamietam z marca :)

Miumi ja mam podobny problem zJu...
jak go 'na probe' zostawilam idac do dentysty, to... P uspakajal go ponad20minut :(
zaden smoczek, zadne jedzenie, zadne bujanie, szumienie, kolesanie...tylko cyc albo...CHUSTA!
IDLATEGO TAK CHCE ABY p NAUCZYL SIE MOTAC...(sorry caps)
wtedy jaK go najedzonego, z sucha p[ielucha wsadzi to maly zasnie...taka mam nadzieje...

nie wiem, ale moze namowisz babcie na to...?
choc mysle, ze z czasem same odnajda sposob zasypiania...

miumi
01-09-2010, 15:19
Martita, jedna babcia się zgodziła na nosidło, już nawet był przymiarka.
Monika nie umie pić ze smoczka, tzn. traktuje go jak gryzaczek. Próbowałam z dwoma, habermana i tomme tippy, taki co niby do piersi podobny. Pewnie za późno jej butlę pierwszy raz dałam (5 m.ż.), tak się bałam zaburzenia techniki ssania itp. Smoczka uspokajacza nigdy nie próbowałam.
Ja zresztą wolałabym, żeby ją karmić łyżeczką, ale jedząc z łyżeczki nie uśnie.
Anais, ja myślałam o hamaku o takim http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=4&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=2&fraza=, ale babcie nie są przekonane i wolą łóżeczko (mam takie z kołyską).
Tata Moniki potrafi ją uśpić nosząc na poduszce, ale on będzie z babciami tylko przez pierwsze dwa tygodnie mojej nieobecności.

martita
01-09-2010, 15:28
o matko...jakie cudne bujaki-hamaki...!!!

Kaś
01-09-2010, 16:24
Ale się rozpisałyście :-) pogoda paskudna i rzeczywiście bardziej komputerowa niż spacerowa.;-/
martita ja też chętnie w pracy pomogę, jakbyś potrzebowała dodatkowo jakiś wskazówek biologicznych to też służę bo to moja działka :-)
Co do babć to i u mnie bieda, jedna pracująca tylko :-(
A co do zasypiania przy cycu to Jaśko też zasypia albo przy, albo zaraz po karmieniu piersiowym tylko :-( mimo że ma już 8,5 miesiąca i od 2 tygodni zjada sporo zupek, kaszy, owocków, jogurtów itp. a w nocy pobudka na cyca co 2 godziny :-( już się boję co będzie jak wyrosną mu górne jedynki bo butelek i smoczków nie uznaje...

pozdrowienia i buziaki

Kaś
01-09-2010, 16:26
aaa i budzą się moje dzieci o 5.30 - 6 Starsze i Młodsze, niezależnie od pory zaśnięcia wieczornego... nawet jak J jeszcze śpi to wpada do nas Marysia i woła Mamo Mamo Jasiulek już nie śpi no i.. rzeczywiście już nie śpi ;-) TO CHYBA JEST GENETYCZNIE UWARUNKOWANE

Anais
01-09-2010, 16:42
Oby mój Antoś tak wcześnie nie wstawał, bo my oboje z moim Kubą nocne marki jesteśmy, a rano za to odespać lubimy, a w weekendy to już obowiązkowo.
Moi rodzice mnie oszukiwali... Opiekowali się mną na zmianę - tata pracował na noce, w ciagu dnia byl ze mna - i jak przychodził do domu to chciał odespać. Zaciągał zasłony i jak się budziłam to udawał, że jest noc jeszcze i trzeba iść spać... i tak do południa spaliśmy oboje. Cóż, tak mi chyba zostało, bo do tej pory lubię od czasu do czasu przynajmniej 'pognić w łóżku' przez pół dnia, albo i cały... :)

Kaś
01-09-2010, 16:47
My też jesteśmy nocne marki ale nie znajdujemy zrozumienia u naszych dzieci i żadne osztustwa na nic się nie zdają ;-)

miumi
01-09-2010, 18:02
Ja należę do nielicznego grona skowronków :-), Monika też. Tata Moniki kiedyś był sową, ale już się przestawi:ninja:ł. Czasem w weekend pośpi dłużej, czyli np. do 9.:mrgreen: Już teraz pilnuje, żeby Monika o 6 była obudzona, bo już chce rytym "pracowy" utrzymać.

martita
01-09-2010, 18:48
za to u nas poranki roznie...
raz o 6:30, raz po 7, a czasem i do 8, czy 8:30 Rysiek spi...
roznie bywa...

podobnie zreszta z Jerzykiem - czasem o 5 sie budzi i cycy nie starcza i musi leciec dokarmienie, a czasem i do 9 sobie pije i podsypia...

za to wieczory wlasciwie wygladaja codziennie tak samo - Wieczory Swistaka :D:D:D
o 18 kapiel Ju, potem kolacja, sprzatanie, dobranocka, kapiel i Rysio o 20 juz spi, no i ja potem sie bujam z Jerzykiem - to akurat roznie wyglada :D:D:D


generalnie musze teraz jakis rytm robie wyrobic...
musze odseparowac sie chyba od neta i zaczac sie uczyc do examinow...
a potem tez jakos uczyc sie na zajecia...
dzisas....myslalam, ze to bedzie prostsze :/

Anais
01-09-2010, 19:06
martita, a ty butlą dokarmiasz bo masz za mało pokarmu?
Ja homeopatycznie rozkręciłam laktację, jak będziesz chciała to ci powiem jak :D
tak sobie rozkręciłam, że musiałam ściągnąć 50-70 ml przed karmieniem bo młody nie nadążał łykać. :roll:

klaudia
01-09-2010, 19:34
o rany, to już mamy kolekcje rytmu dnia naszych chuściaków :) @ Martita dasz rade trzymam kciuki za egzaminy... A ja sie pochwale że własnie o 18 moja przyjaciolka urodziła coreczke:) niestety w Krakowie mieszkają i do klubu nie wpadnie:) dobrej nocy dla wszystkich

martita
01-09-2010, 19:54
to mi koniecznie napisz na priv :)

ja dokarmiam przez SNS...w sumie na dobe to jakies 230ml...ale widzialas sama - Jerzyk do wielkich to nie nalezy... (ma 3miesiace i wazy ok.5,5kg...)

z tego co wyniklo w poradni laktacyjnej to ponoc mam niedorozwoj gruczolu piersiowego...no ale to nie znaczy ze karmic nie moge, ale musze dokarmiac...maly przybiera srednio 18gram na dobe...wiec takie minimum jednak...

Anais
01-09-2010, 21:17
martita, pw!
Mam nadzieję, że pomoże :D

aga_o
01-09-2010, 21:19
o matko laski...nie mowcie mi o mgr...
ja jestem teraz na 4 jeszcze roku - mam dwa egzaminy do zdania we wrzesniu, aby zaliczyc 4 rok...
i jeszcze se wymyslilam drugie studia... 2dzieci, 2 kierunki...fajnie :)

a przy mgr to bede Was prosic o pomoc :"):):)

bo bede sprawdzac zaleznosc opieki mamy a rozwoju dziecka od 0 do3lat

tak wiec...pomozecie...?
Jasne :)


Miumi miałam podobne obawy i chociaż sytuacja na pewno inna, to rzeczywistość zadrwiła z części moich lęków. Marika u babci je ładniej i więcej niż w domu. Zasypia bujana w wózku i bardzo ładnie śpi. Marudzi chwilę po moim wyjściu, ale potem zajmuje się zabawą i psotami. Super sprawą jest to że babcia trzyma się naszych rytuałów :) Marika np zawsze po śniadaniu i myciu ząbków (od 3 dni czterech!) idzie spać i drzemka trwa min 1,5 godziny. Udało mi się tak ustawić godziny pracy że śniadaniową kaszkę je już u babci i reszta sama się potem ładnie układa. Hamaczki super. A jeśli chodzi o noszenie przez babcie Monisi, to jak jedna da się namówić to druga pewnie wkrótce dołączy. Jakby nie było to z całego serca życzę powodzenia!!

Ripley
01-09-2010, 22:07
O bosze! Ja nie mogę tego czytać!! Ja CHCĘ jeszcze jednego maluszka, coby sobie o karmieniu i usypianiu pogadać.... I żeby przy noszeniu już mi kręgosłup nie trzeszczał.
Tyle dobrze, że sobie w Klubie Gabi, a ostatnio Monikę zamotam :)

A martita - służę długoletnim (;)) doświadczeniem w opiece nad dziećmi :)

Kaś
02-09-2010, 09:02
Ripley, to nic trudnego ;-) sama wiesz przecież (hihi), ale póki co mogę czasowo udostępniać Jaśka ;-) on chustowo nosidłowy jest na maksa tylko że już do 10 dobił więc trochę cięższy od lalki treningowej ;-)

pozdrowienia :* słońce wyszło :-)

aga_o
02-09-2010, 09:41
Kaś na które piętro go nosisz? Ja moje ok 7,5 kg taszczę na 4 i nie wiem co będzie jak dobije do 10

Kaś
02-09-2010, 11:37
aga_o ja też na czwarte :-) ale w chuście czy nosidle jest ok:-) Natomiast jak muszę wejść z fotelikiem samochodowym bo np. pada i nie mam jak się zamotać to już jest masakra:duh:

klaudia
02-09-2010, 14:22
Dziewczyny i ja dolączam się do mam wychodzacych na czwarte piętro... 8,5 kg plus zakupy mozna wyjsc z siebie:)

miumi
02-09-2010, 14:55
U mnie trzecie piętro, oczywiście bez windy, do wnoszenia 8 kg + akcesoria :)

kafka
02-09-2010, 15:15
Chustomamy, mam takie pytanie (mocno początkująca jestem ze swoim Jankiem, więc potrzebuję porady bardziej doświadczonych) - jak ubieracie dziecię pod chustą? Kompletnie nie mam pomysłu na ile może im być tam ciepło (a chyba mam tendencję do "zimnego chowu" i nie chciałabym przesadzić). Domyślam się, że ważna jest grubość chusty..., ale może jakaś wskazówka?
dziękować, dziękować!

klaudia
02-09-2010, 15:35
jak było cieplo to samo body zakladalam, jak jest chlodniej wygodne spodenki bawełniane, skarpetki, body i bluza z kapturem...moj Julian lubi mieć rączki na zewnątrz więc tak mocno się nie grzeje...a i staram się bodziaszki bez jakis plastikowych nadrukow wkladać bo zauwazylam ze sie poci w tych miejscach. Jak widze, że sie robi chlodno zawsze mam druga pare skarpetek i wtedy julian nie ma wyjscia zostaje owiniety chusta...wtedy obu nam ciepło.

Kaś
02-09-2010, 19:11
Ja ubieram tak jak siebie tylko zakładam na skarpetki takie skarpetko butki z HM albo drugie grubsze skarpety, a jak jest bardzo zimno to jeszcze getry na nóżki (pod spodnie) no bo nóżki się nie ruszają tak jak nasze ;-)

Anais
02-09-2010, 19:41
No ogólna zasada jest taka, że chusta robi za jedną warstwę. A że druga zasada mówi, że dziecko ubiera się o jedną warstwę grubiej niż siebie to ja ubieram tak jak siebie i wkładam do chusty + oczywiście czapeczka

wszystko zależy też od tego, że w zimniejsze dni zapinacie się jeszcze razem (po wiązaniu) w dużą kurtkę lub polar (bo wtedy dziecko tak jest w domu), a jeśli nie, to musisz założyć jeszcze jakąś kurteczkę lub bluzę, bo sama chusta przed wiatrem nie ochroni.

aga_o
02-09-2010, 22:11
Ja w tą pogodę jeszcze nie nosiłam, bo się chyba troszkę jeszcze boję w niesprzyjających warunkach... Ale różowo-białe getry już nabyłam i będę zamawiać skarpetusie wełniane takie na całe nóżki - zakolanówki, hehehe

kafka
03-09-2010, 10:51
to już teraz wiem, po co są getry (widziałam w sklepie internetowym i myślałam, że to tylko dla dziewczynek ;-) !!!! bardzo dziękuje!!!

martita
03-09-2010, 11:58
no getry to super sprawa...tylko nam zlatuja z nozek :(
wiec nosimy polspiochy-spodenki ze stopkami...i jest oki :)
a teraz jak zimno i wieje to spiochy nawet pelne, co by plecki bardziej okryte jeszcze

wychodzicie dzis...?
piekna pogoda...
ja bylkam na targu na wiatraku z rana...jeszcze bedziemy wychodzic po obiedzie-kolo 15...

miumi
07-09-2010, 19:35
:cryy:eeeeee, muszę się wyżalić. Będę musiała się częściowo wyłączyć z szacownej grupy chustomam :(Byłam dzisiaj na usg kolana i mam potwierdzone, że nie jest najlepiej. Od tygodnia chodzę, z jedną nogą sztywną - bo tylko tak nie czuje bólu. No i oczywiście nie mogę nogi przeciążać, czyli nie za wiele chodzić. Noszę Monikę tyle co muszę. Trzymam ją na rękach na siedząco. Jest marnie, takiego scenariusza się nie spodziewałam. A do tego wczoraj miałam stłuczkę, z mojej winy i totalnej nieuwagi - ustawiałam sobie radio i wjechałam w tył samochodu z hakiem, czyli mój przód zmasakrowany.

Od poniedziałku mam nadzieje zacząć rehabilitacje, może mi się w dwa tygodnie na tyle poprawi, że nie będzie boleć. Chustowanie będzie teraz tylko od święta. Buuuuuuuuuuu A ja tak uwielbiam nosić!!!!!!!

sandy.pit
07-09-2010, 20:39
o rany! bardzo mi szkoda! na szczęście Twój mąż nosi.
a jak Moniśka do wózka? (w razie co mogę Wam pożyczyć spacerówkę na jakiś czas, póki się kolano nie wyleczy)
mój mąż ma takie okresowe problemy - zobaczysz, będzie lepiej. często się na jesień pogarszają różne takie sprawy.

Anais
08-09-2010, 00:58
oj, bieda nasza miumi i biedna Monika, miejmy nadzieję, że Tata Moniki stanie na wysokości zadania i ponosi za Was dwoje, co by dzieć nie był stratny. Ja Cię tylko kochana pocieszę , że po rekonstrukcji kolana jestem i teraz już jest całkiem dobrze. porehabilitujesz się i będzie good, zobaczysz :)

freemonia7
08-09-2010, 10:49
Miumi - pozdrawiamy razem z Idką Twoje kolano :((
życzymy poprawy :)

czy któraś z Was wybiera się dziś do parku na Podskarb. po południu? tak koło 15 lub 16?

miumi
08-09-2010, 12:35
Dziewczyny, dzięki za słowa otuchy.
sandy.pit, dziękuje za propozycje. Wózek mamy, do tej pory się kurzył, ale dzisiaj rano Monika poszła z dziadkami do Parku. Nawet na początku w wózku jej się podobało, ale wróciła już na rączkach. Może babcia przekona się do nosidła.
Teraz małż zabrał ja na spacer w nosidle.

Anais
08-09-2010, 20:03
Cześć dziewczyny

Jest taki oto temat: Jest możliwość żeby się zapisać na zajęcia gimnastyki dla mam z dziećmi (niemowlaki i dzieci do lat 5).ze szczególnym uwzględnieniem zrzucania tłuszczyku z brzucha, pupy i ud. zajęcia odbywałyby się w fitness klubie na Gocławiu na Abrahama, dojazd macie niezły, np 123. Na razie zbiera się grupa (ale nie wiem czy się uzbiera). Opcja jest chyba tylko z godzinami przedpołudniowymi, dwa razy w tygodniu.
Może jak zapiszemy się razem to jakiś rabacik dostaniemy, czy coś... Jakby co, zaraz obok jest kawiarenka i sklep z zabawkami drewnianymi Akuku, więc bedzie można na kawkę czy ciacho skoczyć po zajęciach.

To jak? Chętny ktoś? Dawajcie znać.

Kaś
08-09-2010, 20:35
miumi trzymaj się dzielnie, będzie dobrze :-)
A propo's zajęć gimnastyczno-brzuchowych ;-) to ja bardzo chętnie ale zależnie od ceny i godzin więc narazie czekam na szczegóły!

pozdrawiam

martita
08-09-2010, 21:54
ojej miumi kochana wspolczuje...i caluje mocno!!! trzymaj sie!!!

Anais nie moge dostac jednych tych granulek...agnus castus9CH nigdzie ich nie ma...Ty masz gdzies apteke blisko siebie jakas w ktorej kupowalas...?
co do cwiczen...to tak jak Kaś - od ceny i pory jestem uzalezniona...tym bardziej ze nie wiem jak mi zajecia w pazdzierniku sie rozloza...ale tazk, to baaardzo chetna :)
a najbardziej mnie rozbawilas tym ciachem po zajeciach na zbicie tluszczyku, hahahah :D co by nam za wiele nie ubylo to se dolozymy ciasteczkiem i kawka ze smietanka :D:D

Anais
08-09-2010, 22:35
:oops: ojtam ojtam... po wysiłku to można bez wyrzutów sumienia ciacho wciągnąć.
To dopytam jakie koszta i ew. terminy. pewnie pon-sr lub wt-czw około 10-11 by się to odbywało. Jak macie jakieś preferencje to można spróbować i dogiąć do nas.

martita, ja kupowałam chyba w aptece na zamienieckiej. Jeśli nawet nie mają od ręki, to bez problemu powinni ci sprowadzić na następny dzień.

Kaś
08-09-2010, 23:10
martita - ja też wszystkie homeo kupuję na Zamienieckiej, tam mają wszystko ;-) ale zanim pojedziesz możesz zadzwonić i dopytać.
Ale mnie wyśledziłaś z Inką ;-)
A tak w ogóle to gdyby któraś z Was zoczyła gdzieś jakąś Inkę przede mną - to klepcie dla mnie bo ja się nie mogę z niej wyleczyć!

Wiecie, że mamy jeszcze jedną chustoMamę w okolicy - widziałam dzisiaj w jakimś pasiaku niebieskim (chyba Nati) na Waszyngtona po 17 chuścioszek spał, a Mama czytała sobie książkę w najlepsze :-)

buziaki

klaudia
09-09-2010, 11:24
Kas- chyba tez ta mame widzialam:) tylko ze w skaryszewskim...malego ma malucha.
Anais- ja bym z checia od pazdziernika na cwiczonka, tylko jak wszystkie jestem uzalezniona od czasu i pieniedzy:) ale jak cos preferowalabym po 11, o 10 to julian jeszcze spi
Martita- musze z toba porozmawiac o pieluszkach, juz powoli mam dosc tych pampersow, kupa smieci
Miumi- trzymaj sie, dla pociechy tez mam problemy z kolanem po zlamaniu...rehabilitacja pomaga, ale odczuwac kolano bedziesz mogla juz bardzo czesto, po wysilku... idzie sie przyzwyczaic :)

ok mysle, ze juz do kazdego cos milego powiedzialam:)

Pozdrawiam serdecznie

martita
09-09-2010, 12:37
Anais Kaś ale to chodzi o apteke przy placu szembeka...? tak na rogu zamienieckiej i groichowskiej..../ czy gdzies na zamienieckiej...?

Anais - pewno! zasluzone ciacho nie tuczy ;)

Kas no ja bede lapac dla Ciebie inke, bo na bazarku ostatnio poluje...poluje...na zare ;)
ale upolowalam teraz tez ladna krotka szmatke ;)

klaudia, ja to moge o pieluchach w nieskonczonosc - wiec nie wiem czy sie piszesz na rozmowe z takim pieluchofanatykiem :D:D:D
ale chetnie pomoge i doradze ;)

moj malz widzial te chustomame - chyba w tym samym czasie co ty Kas, bo na Waszyngtona i czytalka ksiazke - widok niueoceniony ponoc :D:D:D

miumi kochana...mi tak glupio to koleczko trzymac od Was...ja to taka juz jestem wiesz...i jak nie oddam albo sie nie zrewanzujue (ooo! to dobry pomysl!!!) to mi bedzie chodzic po sumieniu...

Anais
09-09-2010, 12:55
martita, chodzi o aptekę mniej więcej w połowie ulicy zamienieckiej, taką z zielonym szyldem. nazywa się chyba 'na zamienieckiej' właśnie, z tego co kojarzę.
A na jaką zarkę polujesz? klepnij i dla mnie oberzynke, tripink lub tripurple, jeśli się pojawią i jeśli to nie twoje kolory. Porzyczyłam od kammik oberzynke do potestowania i się zakochałam. Czekam na pieniążki z zusu, jak przyjdą, to sobie kupię :applause:

apteka przy sulejkowskiej

martita
09-09-2010, 13:00
oki..to wiem ktora apteka, dzieki!podjade tam...

a zare to nie wiem co to te tripink i tripurpure...ale jak mniemam cos w rozach...fioletach 0 takze bede klepac dla ciebie bo ja nie w tych szukam...
bo w takich kolorach to jak landryna wygladam :):):)

Anais
09-09-2010, 13:51
tak, róż i fiolet, choć oberżyna najbardziej mnie interesuje.
a ty jakich kolorów szukasz?

klaudia
09-09-2010, 13:53
Martita mysle ze dam rade, przeszkolisz mnie... a ja powoli zaczne sobie wskakiwac na te pieluchy, stopniowo bo jak zwykle trzeba liczyc sie z miesiecznymi wydatkami:) to we wtorek sie zobaczymy w klubie?

martita
09-09-2010, 18:48
Anais sama nie wiem ;)
ale myslalam cos o zieleniach...moze jakies zolcie...?

klaudia postaram sie byc, choc nie moghe obiecac, bo cholerka mam exam o 9 we wtorek...
i nie wiem czy sie wyrobie potem do klubu...bo exam to godzinka gdzies...wiec o10 bede wracac do domu to pewno na 11 dojade...
kurcze...nie wiem czy dam rade...
moze lepiej Ci podam numer kom:693137038 i jakos moze sie spotkamy...?
albo w nastepny wtorek - to bede na bank juz ;)
jak by co to wal na priv to moge cos doradzic jakby co ;)

morepig
09-09-2010, 18:59
No ogólna zasada jest taka, że chusta robi za jedną warstwę. A że druga zasada mówi, że dziecko ubiera się o jedną warstwę grubiej niż siebie to ja ubieram tak jak siebie i wkładam do chusty + oczywiście czapeczka

wszystko zależy też od tego, że w zimniejsze dni zapinacie się jeszcze razem (po wiązaniu) w dużą kurtkę lub polar (bo wtedy dziecko tak jest w domu), a jeśli nie, to musisz założyć jeszcze jakąś kurteczkę lub bluzę, bo sama chusta przed wiatrem nie ochroni.
do chusty dziecko jedną warstwę MNIEJ niż siebie. nie więcej.

morepig
09-09-2010, 19:00
odezwij się do mnie na pw, polecę Ci kogoś na to kolano :)


:cryy:eeeeee, muszę się wyżalić. Będę musiała się częściowo wyłączyć z szacownej grupy chustomam :(Byłam dzisiaj na usg kolana i mam potwierdzone, że nie jest najlepiej. Od tygodnia chodzę, z jedną nogą sztywną - bo tylko tak nie czuje bólu. No i oczywiście nie mogę nogi przeciążać, czyli nie za wiele chodzić. Noszę Monikę tyle co muszę. Trzymam ją na rękach na siedząco. Jest marnie, takiego scenariusza się nie spodziewałam. A do tego wczoraj miałam stłuczkę, z mojej winy i totalnej nieuwagi - ustawiałam sobie radio i wjechałam w tył samochodu z hakiem, czyli mój przód zmasakrowany.

Od poniedziałku mam nadzieje zacząć rehabilitacje, może mi się w dwa tygodnie na tyle poprawi, że nie będzie boleć. Chustowanie będzie teraz tylko od święta. Buuuuuuuuuuu A ja tak uwielbiam nosić!!!!!!!

Kaś
09-09-2010, 20:34
Dzięki martita za pamięć inkową, muszę jeszcze tylko wystawić swoją kółkową i sprzedać leosia Patrycji, albo też puścić w świat!
Annais tripink to często się pojawia na straganie, oberżynka też była ostatnio - będę o Tobie pamiętała jakby co
:-) jest też piękny griasol exclusiv lila i drugi taki w różach z frędzelkami chyba dzika orchidea po 250 na straganie...
Co co ćwiczeń to ja też wolę po 11 bo to po Jaśka spaniu :-)

buziaki dla wszystkich i do wtorku :-)

andzia330
09-09-2010, 23:17
ale sie ruch na Grochowie zrobił ;-)dawno mnie nie bylo bo ostatnio nie mam nawet czasu zajrzec na forum ;(
szkoda, ze klub jest we wtorki.... ja teraz częściowo pisze w domu doktorat i częściowo jeszcze jezdze do labu i od wtorku do czwartku mam opieke do Julki - tylko dzieki temu jestem w stanie cos napisać.

Wiec wolne przedpoludnia mam tylko w pon i piatki i wtedy baaardzo chetnie na jakis praski spacer bym sie umowiła! pozostałe dni dopiero po 17...

Miumiu współczuję kolana i zycze szybkiej rehabilitacji ;-)

andzia330
09-09-2010, 23:19
Słuchajcie muszę to napisać! Mój małż już nosi we własnym nosidle. Bardzo mu się podobała manduca, mieliśmy dalej testować inne nosidła, ale dzisiaj na targach stwierdził, że nie ma co czekać i trzeba kupować, bo przecież ceny są z rabatem ;-) To jeszcze nic, powiedział, że najpierw kupimy wygodne Bondolino, a w przyszłości ładne Tuli. To w końcu zrozumiał, po co więcej niż jedna chusta. :ninja: I nawet mnie namawiał, żebym sobie dziś kolejną chustę kupiła, skoro i tak mam zamiar, to nie ma co czekać tylko korzystać z niższych cen. No i mówił, że kurtka do chustowania też by się przydała, że ja niby krótkowzroczna jestem i o zimie nie myśle. Ja jednak nie mam jeszcze przemyślane co dokładnie chce i nie dałam się ponieść temu porywowi:roll:
Już dzisiaj poszedł na spacer, Monika słodko usneła w nosidle i wrócili zadowoleni.


Moj mąż tez teraz nosi tylko w Bondolino, ale wcześniej dzielnie chustował ;-)
Tylko on cały czas Julke z przodu jeszcze nosi, a ja juz od dawna na plecach;)

Anais
09-09-2010, 23:36
Kaś, girasol lilka fajna, ale ja marzę o zarce. Tripink to gdzie nawet widziałam, ale chyba za 450, a to drogo dla mnie. Chciałabym upolować coś za ok. 350, max 370, wieć raczej na TRI mała szansa, prędzej oberzynka. Kammik mi mówiła, że te oberzyny sa w roznych odcieniach i ja bym chciala taki cieply jak ona ma, gdzies mi mignal zimny na bazarku.

a na jakas konkretna inke polujesz? jaka dlugosc?

klaudia
10-09-2010, 11:10
kochana numer zapisalam odezwe sie po wtorku... ucz sie i spokojnie zdaj egzamin a my to moze na jakis spacer szkoleniowy sie wybierzemy jak juz zdasz:) ja po 19 wyjezdzam na 2 tygodnie do dziadkow julka... odpoczne sobie troszke. tak wiec jestesmy w kontakcie

pozdrawiam

Anais sama nie wiem ;)
ale myslalam cos o zieleniach...moze jakies zolcie...?

klaudia postaram sie byc, choc nie moghe obiecac, bo cholerka mam exam o 9 we wtorek...
i nie wiem czy sie wyrobie potem do klubu...bo exam to godzinka gdzies...wiec o10 bede wracac do domu to pewno na 11 dojade...
kurcze...nie wiem czy dam rade...
moze lepiej Ci podam numer kom:693137038 i jakos moze sie spotkamy...?
albo w nastepny wtorek - to bede na bank juz ;)
jak by co to wal na priv to moge cos doradzic jakby co ;)

klaudia
10-09-2010, 11:11
dziewczyny gdzie ten bazarek z chustami? na wiatracznej? maja tam nosidla?

martita
10-09-2010, 11:27
klaudia stragan chustowy jest tu na forum :)
oi tutaj: http://forum.chusty.info/forum/forumdisplay.php?107-Sprzedam

a ja dzis spotkalam i zagadnelam ta chustomame w niebeuiskim pasiaku nati - jak dla mnie to fale dunaju - ktora juz kilka z Was widzialo...
na forum jej nie ma, wiec ja zaprosilam - moze za chwile tu do nas zapuka ;)

Anais
10-09-2010, 12:18
fajnie, że nam się grono praskich chustomam powiększa. Im więcej tym weselej :lol:

Kaś
10-09-2010, 14:43
no :-) super :-)
a co do Ineczki to już chyba zaraz będzie moja czekam na numer konta i mam nadzieję, że się sprzedająca nie rozmyśli...
Gdybyście Dziewczyny coś chciały z mojej małej kolekcji to sprzedaję Johannesa storcza 4,6 i Leosia marine 4,1 i chyba kółkową Vombati z Leosia cafe, chociaż jest taka cudna że ciężko mi się z nią rozstać, ale plecy mi dają w kość jak noszę na jednym ramieniu mojego klocka na 4 piętro...

klaudia
10-09-2010, 14:55
a ja w ogole sie nie domyslilam ze chodzi wam o targowisko na forum...juz mialam piekna wizje ze na bazarku na straganie mozna dotknąc i kupic piekne chusty :) jak zobacze niebieska mame w skaryszewskim to rowniez ja zaprosze... im wiecej tym lepiej

szapata
10-09-2010, 21:29
Witam :) To mnie dziś martita zaczepiła i zaprosiła za co serdecznie dziękuję:):):) Nie miałam pojęcia, że na grochowie tyle mam w chustach. Bardzo chętnie się z Wami spotkam czy to w parku na podsk. czy gdzieś indziej, mam tam bardzo blisko. Po Skaryszewksim się też ostatnio szwędałam, przyjemniej się chodzi.

Czytałam wasze posty i bardzo chętnie zaczęłabym chodzić na zajęcia fitness z Małą, więc będę śledziłą ten temat. Godziny przedpołudniowe preferowane:)

No i jeszcze jedno - jedna z Was pisała o jakimś świetnym sposobie na poprawę laktacji - baardzo proszę o podpwoiedź na PW. Mała jest leniuchem strasznym i ssie tylko jak porządnie leci:(

Jejku, ale fajnie dołączyć do tak ciekawego grona:):):)

martita
10-09-2010, 21:39
klaudia - a to by bylo piekne... :)

witaj szapata!!!
cudnie, ze dotarlas :)
zaraz Ci podesle priv z tym opisem homeopatii na laktacje...
a powiedz ile mala ma? i jak ma na imie? no i jak Ty masz na imie :D
moze w ogole fajnie by bylo, jakbys sie przedstawila tutaj: http://forum.chusty.info/forum/forumdisplay.php?78-Kim-jesteś-Jak-TO-się-zaczęło

Ripley
10-09-2010, 22:22
No martita dobra robota! :)

szapata, zapraszam też do Klubu Mam (CPK na Podskarbińskiej, we wtorki 10-12), chustowe mamy ostatnio tłumnie się tam stawiają

Kaś
10-09-2010, 22:33
Witaj :-)

A ja też chciałam Cię zaprosić na Forum, ale szłam z Jaśkiem w tuliku i ze Starszą za rękę i nie dałam rady Cię dogonić, bo Córa nie nadążała ;-)

pozdrawiam

stasiu-lova
11-09-2010, 07:51
wow, sporo nas na Pradze
to moze zaraz jeszcze okaze sie, ze ktoras z Was byla we czwartek w Poradni na Bialostockiej w okolicach 10.30?
Mamy nie namierzylam, widzialam tylko chuste, samotnie wiszaca na wieszaku
gorzej, ze nie wiedzialam jaka to...:)

Anais
11-09-2010, 08:11
Witaj szapata :welcome:

Napisz koniecznie conieco na temat dziecia:) chcialam juz wysylac pw na temat homeo na laktację, ale widzę, że martita już się tym zajęła. Moja mama jest pediatrą homeopatą, więc w razie pytań służę pomocą, będę mamę prosić o konsultację ;)

co do fitnessu to będę się dowiadywać jak sprawa wygląda i zdam wam relacje na poczatku przyszlego tygodnia.

a tak swoją drogą, to jakie aktywne te praskie chustomamy, wychaczają i od razu werbują :D nieźle, nieźle :ninja:

martita
11-09-2010, 18:31
moj malz sie smial ze musimy miec jakies haslo typu jak w stawce: najlepsze kasztany sa na placu pigal :D:D:D

klaudia
11-09-2010, 19:18
i nasze grono się powiększa...świetnie

andzia330
11-09-2010, 20:22
a ja wczoraj kolo 17 widziałam chustomamę z 2 dzieciaków w parku na Podskarbińskich, koło placu zabaw - chusta jasnozielona taka trawiasta jak LL ;-) ja z Julka szalałam na zjedzalaniach wiec nawet nie miałam jak podejsc!

Anais
13-09-2010, 22:17
Co tak cichutko? Będziecie jutro z chuścioszkami w klubie? Ja chyba spasuje... Muszę pisać :roll:

Kaś
13-09-2010, 22:20
A my chyba będziemy :-)
Annais w pisaniu zawsze dobrze zrobić małą przerwę ;-)

martita
13-09-2010, 22:41
a ja mam zaliczenie o 9:30...wiec sie nie wyrobie do klubu...szanse nikle...ale sie zobaczy, a noz-widelec!
ale powinnam sie uczyc wtedy na drugie zaliczenie, ktore mam popoludniu...hmmm...eh...

miumi
14-09-2010, 06:42
Ja mam rano rehab kolana, Monika zostaje z babcią. Chyba, że po rehabie sama przyjdę, bez dziecka ;-)

klaudia
14-09-2010, 08:14
ja chyba odpuszcze, bo moj maly jakis neiznosny...placze i placze o byle co, nic mu nie pasuje i nic go nie zajmuje...mam nadzieje ze sie wyspi i bedzie lepiej

Limonka
14-09-2010, 11:50
Mama Rysia! No dopiero teraz zajrzyłam :) Faktycznie pamiętam jak w ciąży chodziłaś i ostatnio zauważyłam na zdjeciach, że wróciłaś do Klubu z Maluszkiem.
Jejuuuuuuu jak sobie pomyślę, że Wy tam teraz się dobrze bawicie w Klubie, a ja siedzę w robocie to straaaaasznie smutno mi się robi :(


Limonka, a Ty mnie kojarzysz z klubu...?
osatatni raz jak Cie widzialam, to jeszcze wciazy bylam :):):)
a Twoja Gabrysia rosnie....ja ja jako niemowlecie piekne maluysie pamietam z marca :)

Kaś
14-09-2010, 13:05
Cześć Limonka:-) Twoja Gabrysia dobrze się bawiła całkiem i na maxa do Ciebie się zrobiła podobna. A nas mam chustowomaluchowych to było dzisiaj baaardzo mało, więc nie smuć się aż tak bardzo :-)

Limonka
14-09-2010, 14:41
Cześć Limonka:-) Twoja Gabrysia dobrze się bawiła całkiem i na maxa do Ciebie się zrobiła podobna. A nas mam chustowomaluchowych to było dzisiaj baaardzo mało, więc nie smuć się aż tak bardzo :-)

Gaba po chorobie dopiero-co, więc ciut słaba na zabawę, ale wiem że dzisiejszy Klub to był dobry pomysł dla niej. Znowu zaczęła jeść :D
A ja sobie wezmę kiedyś urlop i też poklubuję z Wami. Albo może uda mi się spotkac którąś z Was na spacerze? Ostatnio sprawdziłam adres i widzę, że moja mama mieszka prawie naprzeciwko tego słynnego bloku pełnego chustomam :D

Kaś
14-09-2010, 14:43
:-) zapraszamy na Waszyngtona :-)

andzia330
14-09-2010, 15:14
a o ktorej sa spotkania w klubie?

Ja dzisiaj z Julka bylam w Akademii Mądrego Skrzata na Tarnowieckiej, wyglada na to, ze bardzoe jej sie spodobalo wiec bedziemy chodzily tylko jeszcze nie wiem czy na 9 czy na 12. Nie wiem czy da sie to połaczyc z klubem mam ;-(

Anais
14-09-2010, 16:01
10-12 w każdy wtorek

Anais
14-09-2010, 21:40
puk puk, martita, jak poszło zaliczenie? brałaś w końcu Jerzyka?

Kaś
14-09-2010, 22:33
o to samo chciałam zapytać - jak poszło??

andzia330
14-09-2010, 22:46
10-12 w każdy wtorek

to marne szanse ;-(

Kaś
15-09-2010, 08:26
Anais mam do Ciebie prośbę czy mogłabyś zapytać Mamy co mogę dać mojemu Jaśkowi na wodnisty katar? Nie znam jego konstytucji, byłam z Nim u naszej homeo tylko jak miał 3 miesiące i dostał C 10M, ale średnio pomogło - pewnie dlatego że był malutki bo Marysi dobrała za pierwszym razem dobrze. Narazie dałam mu tylko ferrum phosphoricum (9) i rhus toxicodendron (30). Myślałam o sulfur, ale narazie nie mam w domu i wolę się poradzić zanim się wybiorę na Zamieniecką :-)

pozdrawiam Was ciepło, mimo pogody za oknem

martita
15-09-2010, 09:33
no Limonka to czekamy na Twoj urlop :)
a w jakich porach chodzisz na spacerki...?

Andzia moze kiedys sie uda...?
a jak nie w klubie to na spacerku :)

Anais poszlam bez Juśka...i wrocilam w pore, wiec ok ;)
i zaliczylam ;)
ale jedno...bo na drugim to sie wykladowca spoznil bardzo i mu tylko powiedzialam, ze sory-resory ale ja musze wracac...wiec za tydzien eh...

Kaś daj mi znac jak bedziesz na zamieniecka jechac to bede miala romans apteczny ;)


sluchajcie! z k;laudia sie wstepnie umowilam na los spaceros w skaryszaku w piatek, jakos kolo poludnia - ktoras jeszcze chetna...?
bedziemy nawijac o wielo i chustach i takich tam ;)

Limonka
15-09-2010, 09:38
Najbliższy urlop mam planowany dopiero w październiku, na 1 urodziny Gabi. Za to wypadają we wtorek, więc pewnie się stawimy w Klubie z torbą cukierków :D
Spaceruję ok 16/17. Wcześniejszy spacer Gaba zalicza z Anetą.

Kaś
15-09-2010, 09:46
ja w piątek chętnie jak nie będzie lało :-)

martita
15-09-2010, 09:49
a do mnie dotarla kurtka na chustonoszenie :)
ale siem cieszem :):):)
chyba zaraz wyskoczymy potestowac :)

Anais
15-09-2010, 10:04
:thumbs up: Ja się piszę na piątkowy spacer jak będziecie gadać o wielo... nie jestem jeszcze przekonana do końca, ale chcę się coś więcej w temacie dowiedzieć.

dawajcie znać o której i gdzie, bo ja słabo znam ten park.:roll:
martita, jak fajnie, że zaliczyłaś. Gratuluje :thumbs up:

andzia330
15-09-2010, 10:29
Andzia moze kiedys sie uda...?
a jak nie w klubie to na spacerku :)

sluchajcie! z k;laudia sie wstepnie umowilam na los spaceros w skaryszaku w piatek, jakos kolo poludnia - ktoras jeszcze chetna...?
bedziemy nawijac o wielo i chustach i takich tam ;)

Spacerek bardzo chetnie - tylko ze ja mogę od wt do czw tylko po 16.30 ale za to pon i piatki od rana

w ten piatek jezeli nie bedzie padało wybieram sie do zoo ;-)

martita
15-09-2010, 16:20
no to sie szykuje mile spotkanko piatkowe :)

a w ogole dzis spedzialam z Kaś mila pogawedke na placyku naszym blokowym - Kaś mowilam Ci o mojej sasiadce z dolu, ze P widzial ja z wisiadlem, pamietasz...? to wlasnie teraz jak wracalismy ze spacerku, to ona schodzila W CHUSCIE!!! (co prawda slabe bardzo wiazanie kieszonki, no, ale jak pieknie wygladala...!!!)
trzeba by ja kiedys tez przydybac i zaprosic do klubu mam czy nawet na forum...bo trzeba by jej pomoc z wiazaniem, tak mysle...

Kaś
15-09-2010, 19:39
Jasne, no to już mamy 4 ChustoMamy w jednym bloku :-) juhuuu możemy startować w jakimś konkursie :-)

aga_o
15-09-2010, 23:16
A nawet powinniśmy póki jesteśmy cztery, bo w ciągu miesiąca czy dwóch się wyprowadzamy... Co u was prażanki? U mnie zeeero czasu, Mariczkowe łóżeczko pełne ciuszków do wyprasowania, a ja po przywiezieniu Skarbusi do domu po pracy koncentruję się na niej nie na pierdołach (czyt. prasowaniu) i potem z niewielkimi wyrzutami sumienia zakładam jej następnego dnia tak jak jest. Pocieszcie mnie że wszystko ze mną ok, hahaha. Byłam dziś w tesco na stalowej i mega promo na niemowlęcych ciuszkach

Kaś
16-09-2010, 07:52
Jesteś całkiem normalna ;-) ja pomimo że pracuję w domu to też prasuję dzieciakom tylko ubrania na jakieś większe wyjścia, bo wolę spędzić czas z nimi niż z żelazkiem:oops:
A gdzie się wyprowadzacie??

pozdr.

klaudia
16-09-2010, 08:56
swietnie co za ekipa sie uzbierala:) dziewczyny to jakos tak po 12 bo mój Julo po obiedzie bedzie noi oby pogoda dopisala...

Aga- ja po 4 miesiacu przestalam prasowac :)

martita
16-09-2010, 10:01
a wiecie co...ja prasowalam starszakowi jakos...5 czy 6 miesiecy wszystko co uzywal...
a Jusiek biedny bo mlodszy...wyprasowana mial tylko wyprawke...hihi i nic sie nie stalo mu :)

Aga wyprowadzacie sie?
a dolkad?

Anais
16-09-2010, 11:03
Ja prasowałam raz - wyprawkę. I teraz myślę, że chyba mi na mózg padło... :duh: ach... to wicie gniazda :ninja:
wogóle nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym prasowaniem ubranek dla dzieci... po co to?
Ja w domu nawet swoich ciuchów nie prasuje, Tylko jakieś eleganckie spódnice czy sukienki i koszule niemęża. eee... a właściwie to on prasuje :roll:

klaudia
16-09-2010, 12:57
mysle ze to stary zwyczaj...moja mama tak wszytsko prasowala zeby jak to mowi wybic bakterie:) proszki dawniej byly inne i tyle

Kaś
16-09-2010, 13:43
Anais, martita - ja też prasowałam Jaśkowi tylko wyprawkę ;-) a teraz właściwie koszule prasuje sobie mój Małż, co ma tę zaletę że jak uprasuję mu ja to mi dziękuje i się cieszy ;-)

Anais
16-09-2010, 14:17
Kaś, hehehe... nice :thumbs up:
klaudia, a teraz to się wręcz mówi, żeby po upraniu ubranka poleżały na wierzchu kilka dni, bo to ważne żeby się noworodek domowymi bakteriami skolonizował.

Kaś
16-09-2010, 21:23
:thumbs up:miumi jasne, że przechodzi, chyba że się rozwinie z niego coś większego, ale zanim przejdzie to uprzykrza maluchom życie, na leżąca zwłaszcza i jedzenie z piersi też, bo i nos i buzia zatkana. Ale Jaśkowi dzisiaj już mniej leci, a górna jedyna już tuż tuż :D

aga_o
16-09-2010, 22:33
Odpisywałam i się nie wyświetliło ;/ grr
Wyprowadzamy się na żoliborz, właśnie się remontujemy i urządzamy :) Mam nadzieję że do końca października będziemy już na swoim
Poprasowałam wszystko, uff ponad półtorej godziny mi to zajęło, ale mam spokój na kilka dni. Ja to lubię jak ona ma wszystko takie ładne, mięciutkie i gładziutkie. Oczywiście tylko dopóki nie założy :D hahaha
A ja na katarek dawałam disnemar do noska i fridowałam.
Martita powodzonka!!

miumi
17-09-2010, 04:12
Aga_o, ja też nie prasuje, ubranka uprasowała mi teściowa, jeszcze przed porodem. Mi prasowanie wyjątkowo nie idzie. Swoje rzeczy do pracy muszę czasem prasować, ale staram się w miare możliwości kupować takie, których prasować nie trzeba.
Andzia330 , Limonka, przestawiam się teraz na tryb spacerów popołudniowych. Będę wracała z pracy przed 16, więc jakoś 16-17 dopóki ładna pogoda jest będę wychodzić. No może nie codziennie wyjdę na spacer, ale chętnie bym się spotkała.
Moje kolano jest już niebolące, nawet byłam dzisiaj na chustowym spacerze.
Martita, trzymam kciuki za drugi egzamin.
Kaś, a na katar to trzeba coś dawać? Sam nie mija?

Kaś
17-09-2010, 07:02
post miumi zawsze wyskakuje ostatni, dziwne ;/

klaudia
17-09-2010, 08:39
dziewczyny to gdzie robimy zbiorke? moze przy pomniku na glownej alei jakos tak o 12.30?

Kaś
17-09-2010, 08:52
klaudia :-) właśnie miałam o to samo zapytać :-) dla mnie ok.
martita umawiamy się koło 12 na podwórku - to byśmy poszły razem??

martita
17-09-2010, 09:43
hehe, w tym samym celu tu wlazlam :):):)
super dziewczyny to pod tym pomnikiem - chyba zolnierzy jak pamietam, tak?
a z Kaś wczesniej na placyku :)

a z tymi postami pomieszanymi to znowu kwestia godzin na forum...eh...

dobra my lecimy na krotki spaceros,potem wroce,nakarmie malego i fiura do Was!

mam pytanie: jakie chcecie pieluchy zobaczyc, pomacac...?
nie mam moze wszystkiego, ale cos tam mamy (glownie kieszonki pulowe...)
klaudia, mysle ze Ci pozycze: wonderoosa z wkladem podwojnym z mikrofibry, yettowa kieszonke pulowa z welurkiem od pupy i bambusowym wkladem i otulacza nad otulacze-czyli flipa z BG - starczy...? czy cos jeszcze bys chciala...?

klaudia
17-09-2010, 11:16
martita swietnie, zdaje sie na twoja praktyczna wiedze:)

Anais
17-09-2010, 11:23
Z żalem, ale jednak nie dam dziś rady :hide: Mam nadzieje, że mi wybaczycie i streścicie pieluchowe rozważania przy innej okazji.

Anais
17-09-2010, 11:34
dobra, przemyślałam, może jednak dam radę, ale prawdopodobne, że się spóźnię. Może mi któraś z Was podać nr telefonu na priv? Cobym mogła Was znaleźć jak się spóźnię.

martita
17-09-2010, 17:55
no i pieknie sie udalo -i zdazylysmy przed deszczem :)
dzieki dziewczyny za mile spedzone wdczesne popoludnie :)

kammik
17-09-2010, 18:56
A my z młodą zasmarkane kisimy się w w domu :(

Anais
17-09-2010, 19:10
biedna Ewa... niech zdrowieje malutka... no i nadchodzi czas mojego rozstania z oberżynką :cryy:
Daj znać kammik, kiedy mogę Ci ją podrzucić.

Fajnie dziś dziewczyny było :) ale zauważyłam, że wszystkie cztery gaduły jesteśmy :lol: trajkotałysmy jak przekupy na bazarze :lol:

Musimy to powtórzyć!

kammik
17-09-2010, 19:58
Anais, ale co, nie podoba się już? :) Możesz jeszcze potrzymać, mi zestaw bondolino + kółkowa wystarczy w zupełności. I że na paplanie o pieluchach się nie załapałam, ech.

Apsik, apsik, będziemy zdrowieć :)

Anais
17-09-2010, 20:32
Oh... kammik moja kochana... podoba się baaaardzo:) Jakieś ciacho ci dobre upiekę w podzience, tylko powiedz jakie lubisz :D Tylko mi powiedz jak dbasz o swoją fioletową piękność. Pierzesz w ręku czy w pralce w 40 oC ?
Może następnym razem się załapiesz na paplanie :)

klaudia
18-09-2010, 08:46
tak tak bylo prze milo, az czuje ze o pieluchach za malo pogadalysmy bo na inne tematy sie rozwodzilysmy...
martita bede zdawac relacje jak mi idzie pieluszkowanie

dobrego weekendu wszystkim zycze...my dzis na grzyby jedziemy:)

martita
18-09-2010, 16:10
kammik - my musimy sie poznac koniecznie :)

klaudia zdawaj relacje i jak cos to pytaj :)
jakbys cxhciala ja mam na zbyciu zapinki snappi te do p[ieluch skladanych (mam dwie, a jedna spokojnie starcza...choc ja i tak juz prostokaty klasde...)

kammik
18-09-2010, 16:11
Ciasto to ja lubię takie, przy którym ktoś mi mówi "wiesz, ono ma ZERO kalorii" i ja je jem bez wyrzutów sumienia, no bo jak to, miałabym nie wierzyć? W pralce na 40 piorę, w ręku męczyłam tylko wełniane chusty, klnąc przy tym na czym świat stoi :)