PDA

Zobacz pełną wersję : moje pierwsze chustowiązanie - proszę o konstruktywną krytykę - kangur str. 2



Kayama
02-08-2010, 16:39
wreszcie odważyłam się pierwszy raz zamotać mojego prawie już dwumiesięcznego synka :)
(chusta kupiona pół roku temu? ;) )

przeczytałam 120 razy instrukcję wiązania i...

- dzieć nawet nie protestował przy wiązaniu
- zasnął w chuście po 3 minutach /chyba nie dlatego że go za mocno ścisnęłam?)
- pocałować go w czółko mogłam
- naciągnęłam mocno, ale obawiałam się odcinka na wysokości szyji/głowy i tam ze strachu zeby dziecia nie udusić - nie dociągałam
- przy pochyleniu się - był do mnie dalej przyklejony (prócz głowy, którą podtrzymywałam dłonią)
- czy kręgosłup ma odpowiednio wygięty?
- czy kolanka na odpowiedniej wysokości?
- czy dobrze chusta dociągnięta?
- czy pupka dobrze wpadnięta?
- jak postępować na wysokości szyji?

No dobra, a tak to wyglądało:

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/0ce49e3d.jpg

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/9d5cb0c0.jpg

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/c298bd36.jpg

Proszę o dodatkowe wskazówki. :)

Bez Waszej pozytywnej opinii nie wyjdę na spacer ;)

tysia
02-08-2010, 16:56
Jeśli to pierwsza kieszonka to ogromne gratulacje i brawa dla Was!!! :applause:
Jak na moje amatorsie oko jest naprawdę dobrze :thumbs up:
A przy karku można zrobić mały wałeczek z pieluszki i zawinąć w chustę. Nie będzie ona mocno naciągnięta a kark będzie prawidłowo zabezpieczony :)
Poza tym nóżki, plecy jak najbardziej ok :)

Nic tylko iść na spacer :mrgreen:

Guest
02-08-2010, 16:58
o żesz jaka zdolniacha
idź na spacer uważam jak tysia :)

ewullah
02-08-2010, 17:04
super. mi z kieszonką ciężko szło. ale w końcu wyszło.
gratuluję i życzę udanego spaceru

dziunka
02-08-2010, 17:14
WOW:omg: Brawo!:applause:

Ja to chyba beztalencie jakieś jestem, bo moja pierwsza kieszonka za ciekawa nie była:hide:

andzia_1978
02-08-2010, 18:18
na moje oko, pięknie:) tylko nóżki na pierwszym zdjęciiu wydają się ciut ca mocno odwiedzione. a poza tym suuuuper!!!!

Karolcia
03-08-2010, 15:37
Super! Brawo!

Pupa dobrze wpadnięta. Kolanko na dobrej wysokości. Przy karku można zrolować pod chustę pieluszkę. Plecki ok.

Życzę udanych spacerów!

aladw
03-08-2010, 22:00
niezła jesteś
świetnie Ci to wyszło
a ja się tyle z kieszenia zmagałam:D

MamaHenia&Stasia
03-08-2010, 22:01
gratuluje bardzo ładnie ;)

horpyna
03-08-2010, 22:03
Brawo! :)

gouraanga
03-08-2010, 23:23
kieszonka jak ta lala, pierwsza klasa! gratulacje! :)

Jasnie Pani :)
03-08-2010, 23:28
Wydaje pozytywna opinie :) Martw sie teraz, zeby jutro za bardzo nie padalo, bo w deszczu to słaby lans ;)
przy karzku minimalnie za luzno, ale zeby ludzie tylko takie grzechy popelniali.... ;)

moniSkaBe
04-08-2010, 18:17
dziewczyny prosze o pomoc. nasze pierwsze wiazanie :)
prosze o ocene.
http://i38.tinypic.com/zje1x0.jpg
http://i34.tinypic.com/2elz9fd.jpg
http://i35.tinypic.com/301q68j.jpg

dziewczyny powiedzcie czy tak dziecko moze robic? czy za lekko dociagnieta jest przy karczku?
http://i36.tinypic.com/35cod2v.jpg

Kanga
04-08-2010, 18:44
A przy karku można zrobić mały wałeczek z pieluszki i zawinąć w chustę. Nie będzie ona mocno naciągnięta a kark będzie prawidłowo zabezpieczony :)



odniosę się do tego postu
Dziewczyny ( i chłopaki) nie nadużywajcie wałeczka.. kilka razy już podkreślałyśmy na tym forum, że jest to patent opracowany jakiś czas temu przez Trageschule do specjalnych przypadków -np. kiedy dziecko ma zwiększoną drażliwość karku, mocno się przez to prostuje, kiedy dziecko zaśnie i chcemy mu wyżej podeprzeć główkę.. to nie jest sposób na dociąganie czy zabezpieczanie karku - to chusta ma ten karczek podtrzymywać a nie wałeczek :)
kayamo - gratuluję pierwszego wiązania - naprawdę super!! wprawa czyni mistrza i każde kolejne wiązanie na pewno będzie łatwiejsze i szybsze ;)

Kanga
04-08-2010, 18:46
dziewczyny prosze o pomoc. nasze pierwsze wiazanie :)
prosze o ocene.




dziewczyny powiedzcie czy tak dziecko moze robic? czy za lekko dociagnieta jest przy karczku?


Hej, gratuluję początków z chustą :) świetna technika wiązania węzła!! naprawdę rzadko komu tak na początku wychodzi węzełek - zazywczaj początkujący zostawiają w węźle masę luzu..
jeżeli chodzi o całościowe wiązanie to próbujcie dużo mocniej - dziecko nie może się tak odchylać :) chusta ma otulać niczym druga skóra.
tu dokładnie macie opisany sposób wiązania kieszonki http://klubkangura.com.pl/kieszonka-bez-tajemnic

moniSkaBe
04-08-2010, 19:13
bardzo dziekuje :)
dalej bedziemy probowac. Mojemu mezowi sie bardzo spodobalo, az juz chcial na spacer wychodzic, ale powstrzymalam go, bo nie wiedzialam czy dobrze nam wyszlo.

Jutro ja sie bede platac i zobaczymy co z tego wyjdzie :):)

Kanga
04-08-2010, 19:28
Moniska a czy twoje dziecie nie jest w okolicy 4-5 miesięcy??bo tak troszkę wygląda.. jeżeli tak, to te odgięcia mogą mu się zdarzać.. wtedy noście się na plecach albo na biodrze..

moniSkaBe
04-08-2010, 19:56
tak, ma 5 miesiecy.
co do plecow, to chce poczekac az zacznie siedziec, bo jakos tak niepewnie sie czuje. No chyba, ze ja poczuje, ze potrafie go zawiazac bezpiecznie, to moze sprobujemy :)

moniSkaBe
04-08-2010, 20:31
proba nr 2:
http://i37.tinypic.com/2cworpe.jpg
http://i33.tinypic.com/2d1loop.jpg
http://i36.tinypic.com/71tch1.jpg

prosze powiedzcie czy z pupka ok, nozki, karczek?
jesli bedzie dobrze, to jutro wybywamy na spacerek :)

Kanga
04-08-2010, 21:35
dużo lepiej! jeszcze troszkę ciaśniej - chusta musi być równomiernie dociągnięta na całej szerokości.. aa i pod nóżkami jeszcze jedna rzecz - ten materiał musi być pod kolankami - jak włożysz dziecko to ten nadmiar materiału, który Wam zostanie zawiń pod malucha - zróbcie takie jakby "majtasy" - wtedy od razu nóżki się lepiej ułożą a ten materiał nie będzie potem uciskał w łydki malucha.

moniSkaBe
04-08-2010, 22:04
dziekuje. :)
jutro probujemy kolejny raz.
Teraz mama sie bedzie wiazac sama :D

Kayama
04-08-2010, 22:58
dziękuję za wszystkie opinie :) cieszę się że nie jest źle :)
z tym wałeczkiem to właśnie coś nie bardzo, robi się raczej z niego wielki wał... a dzieć za każdym razem w chuście zasypia
http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/d8818cb3.jpg
może ma ktoś zdjęcie z subtelniejszym wałeczkiem?

i chyba jednak te nogi się za bardzo rozjeżdzają? nie mam pojęcia jak to poprawić?
no i ciągle się zastanawiam czy nie ściskam dziecia za mocno, bo mu się odbijają na skórze ślady po zakładkach i napach z pajaca w który jest ubrany :/

Kanga
04-08-2010, 23:23
Kayama - odpuść sobie wałeczek -serio.. to chusta ma podtrzymywać główkę. U was wyglądało to dobrze bez wałeczka więc nie ma co sztukować.
Jeżeli chodzi o nóżki - po prostu popraw :) skieruj je bardziej do siebie - możesz delikatnie za łydki dziecka poruszyć - tak jakbyś miała go poprawiać żeby dobrze, głęboko w fotelu usiadł ;)
jeżeli chodzi o ubranie - to odpuść sobie pajaca zapinanego na brzuchu :) najlepiej bawełniane body plus śpiochy lub półśpiochy - w upał same śpiochy lub wręcz sama pielucha. -aby się nic właśnie nie odciskało.

Kayama
05-08-2010, 10:28
Aga, jesteś moim guru :mighty:
Wałek w takim razie odpuszczam.
Sama pielucha odpada, spacerujemy zwykle w okolicach 18:30-19:00, a wtedy to mi już robi się zimno ;)
Ale faktycznie w półśpiochach odbić się nic nie powinno :)
Dzięki, dzięki, dzięki!
Poćwiczę jeszcze parę dni kieszonkę, żeby motać bez stresu i pewnie... a potem spróbuję zabrać się za kangura - może nie taki diabeł straszny? :)

moniSkaBe
05-08-2010, 14:37
hej.
dzisiaj moje samodzielne wiazanie:

http://i36.tinypic.com/2ry39.jpg
http://i35.tinypic.com/15ryw5k.jpg
http://i37.tinypic.com/rqw2ad.jpg

wydaje mi sie ze za luzno przy karczku.. ale kurcze naciagalam ile mialam sil... jak mam to dobrze zrobic?
dziecko mi sie na boki przesuwa... tak moze byc?

Kanga
05-08-2010, 16:53
nie jest źle.. 5ciomiesieczniaki to już silne dzieci i mogą się odpychać podczas wiązania - dzięki czemu trudniej dociągać.. spróbuj zrobić poprawki po zawiązaniu - złap chustę przy karczku i ten luz pociągnij jakby sobie pod pachą i przeprowadź do węzła ( nie wiem czy mi się to udaje wytłumaczyć słowami, może kiedyś na żywo pokażę ;) Jeżeli dziecko się przesuwa to musi coś być za luźno - przesuwać się nie powinno - między chustę a dziecko musi być trudno rękę wsunąć ( idealnie jest jak się nie daje dłoni wsunąć pod chustę).

moniSkaBe
05-08-2010, 17:43
przepraszam, ze tak ciagle zanudzam, ale wyprobowalam inne wiazanie. prosze spojrzcie. koala 2x
http://i37.tinypic.com/2urmhdl.jpg
http://i38.tinypic.com/5brz40.jpg
http://i38.tinypic.com/30a5bvq.jpg

Kanga
05-08-2010, 20:59
zanudzaj :) dużo lepiej wam dwa x wyszedł :) - zobaczysz z każdym wiązaniem będzie coraz lepiej!
wracajac do zdjęcia - spróbuj tylko rozłożyć dokładnie poły chusty (Obie) od kolanka do kolanka - środek chusty ( po szerokości) niech będzie mniej więcej na środku chusty.. - wtedy i pupka wpadnie niżej i dziecku będzie wygodniej :)

moniSkaBe
05-08-2010, 21:08
dziekuje bardzo :)
dzisiaj bylismy na spacerku, maz uradowany, bo to on nosil :)

roneczka
05-08-2010, 21:13
niezła jesteś
świetnie Ci to wyszło
a ja się tyle z kieszenia zmagałam:D


Bo trzeba było 120 razy przeczytać instrukcję, to też by ci świetnie wyszło.


A kieszonka elegancka, spiące dzieciątko mocno mnie wzruszyło :-)

Ania Bober
05-08-2010, 22:29
Fajnie Wam te pierwsze wiązania wychodzą! Z zazdrością patrzę na maluchy, mój ucieka od chusty już :-(

OT: moniSkaBe - ale masz niesamowite (piękne) oczy... :-)

moniSkaBe
06-08-2010, 14:26
Aniu bardzo dziekuje, ale na tych zdjeciach wyszlam jak burak :D

Kayama
08-09-2010, 11:46
po miesiącu kieszonkowania się poczułam się na tyle pewnie, że postanowiłam spróbować kangura

hmm.. żeby było łatwo - nie powiem :/
dociągałam z dwadzieścia minut ;) i efekty... no, właśnie nie bardzo
bo: jak zwykle przy szyji za duzo materiału/luzu
bo: jakos za dużo tych marszczeń po bokach
bo: ogon mi się majta pod nogami i sie można przewrócić ;)

no dobra - do rzeczy
to moj pierwszy kangur:

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/b63982a8.jpg

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/06cb225f.jpg

http://i898.photobucket.com/albums/ac190/Kayama/fd007896.jpg


więc:
- czy chusta musi isc po nogach dziecka? nie moze sie krzyzowac pod pupa?
- a można sie związać z tyłu?
- skrzydełka raczej zwijac czy rozprostowywac?
- dzieć próbuje bokiem wyciągać ręce, pozwolić mu?
- da się tak naciągnąć żeby na całych plecach był zupełnie gładki materiał jak w kieszonce?
- co jeszcze mogę poprawić?

shilo
08-09-2010, 11:59
Moim zdaniem po pierwsze powinnaś popracować na "wpadnięciem pupki" tak, żeby była niżej niż kolanka. Ja osobiście wiązałam z tyłu, nie pod pupą, czyli najpierw poły idą tak, żeby podtrzymać kolanka, jak u Ciebie, potem skrzyżowanie pod pupą, a na plecy idą już nie krępując nóżek. Co do wyciągania rąk - nie wiem, ale wydaje mi się, że maluszkom nie wolno tylko górą wyciągać, bokiem, "wywietrznikami" ;) już chyba tak, jeśli tak wygodnie.