PDA

Zobacz pełną wersję : Mój małż chce chustować!!



Blanka_1982
29-07-2010, 21:02
Szczerze, to ja po tym myślałam, ale na razie odłożyłam sprawę "na kiedyś', bo zajęłam się "rozpracowywaniem", o co chodzi z wielorazówkami. Temat chust odłożyłam na bliżej nieokreślona przyszłość. Nawet swojemu mężowi nic o tym nie mówiłam, bo wydałam tyle kasy na pieluszki, że już nie chciałam obciążać dodatkowo budżetu.
Wczoraj małż wrócił z Wawy(tam pracuje) i zobaczył, że siedzę na forum chustowym. I mówi, że obok jego mieszkania często widzi jakąś bakę, która "śmiga" z dzieciakiem w takiej kolorowej "szmacie":lol: i że może ja bym też taką kupiła, jak się młoda urodzi, bo fajnie taka chusta wygląda, a poza tym, jemu się wydaje, że to powinno byc wygodne dla matki i dziecka.....:omg: Potem oczywiście musiała dodać(jak to ma w zwyczaju), że kobitka to ma wtedy dwie wolne ręce do noszenia siatek z zakupami:roll:, ale o tej chuscie to poważnie było:) Tak że proszę, mąż chce mnie zachustować:)

ulala.v
29-07-2010, 21:05
jeszcze przeklnie ten dzień, w kórym Cię zainspirował :lool:

a tak poważnie to super, gratuluję świadomego męża :)

Blanka_1982
29-07-2010, 21:09
Heh, nie jest do końca świadomy...cen tych chust :):) Ale jak to się mówi-wtedy bedzie juz po ptokach:)

karmi
29-07-2010, 21:15
Blanko, widzę, że "wpadłaś" tak jak i ja :)
Zaczęłam od pieluszek (Mały już zapieuchowany) a teraz siedze i szukam chust (ulże kręgosłupowi) :)

Choć u mnie przeciwników i "gadaczy", że znowu wymyśłam sporo, ale spróbowac i tak muszę :) Na szczęście mąż nie narzeka, aż tak ;)

akana
29-07-2010, 22:50
No i super - za jakiś czas jego zachustujesz i też będzie miał 2 ręce wolne do noszenia siatek :mrgreen: tylko wtedy trzeba uważać, bo facet z dzieckiem w chuście rozczula :ninja:

Magdailena
30-07-2010, 08:34
Szkoda, że mój sie wstydzi i woli w łapskach tragać:(

krtek
30-07-2010, 08:45
Szkoda, że mój sie wstydzi i woli w łapskach tragać:(

wstydzić się nie ma czego, a wrażenia z pierwszego zamotania są nie do opisania :)

mucha
30-07-2010, 09:54
Szkoda, że mój sie wstydzi i woli w łapskach tragać:(
to mu kup czarne nosidło

ALiA
30-07-2010, 09:55
Mój w ogóle nie chce,powiedział,że to dla bab i on nie będzie nosił w szmacie :cryy:

czukczynska
30-07-2010, 10:05
Mój nosi i to nie w czarnym nosidle,a w misiowatym :)

myszowata
30-07-2010, 10:25
Przy Madzi mąż chust nawet palcem nie tknął. Przy Zosi, jak widzi, że łatwo zasypia i się uspokaja w chuście, to zauważył potrzebę. Od zauważenia do realizacji przeszło jak mu kupiłam nosidło;)
...no dobra, najpierw leżało ze 2 miasiące. Założył pierwszego dnia mojego powrotu do pracy, jak został z dziewczynami w domu;)