PDA

Zobacz pełną wersję : wełna a kaszmir



Cobra
27-07-2010, 09:44
Szukaj mi powiedział, że nie ma takiego topiku więc zapytuję:

jaka jest RÓŻNICA w:
1. nośności
2. grubości
3. śliskości
4. dociąganiu

między kaszmirem a wełną?

wedle mojej laickiej wiedzy kaszmir to też wełna, więc nie bardzo rozumiem rozróżnienie.
no i z jakiej wełny te wełny są w takim razie? :?:

nemhain
27-07-2010, 09:46
Kaszmir – miękka tkanina (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tkanina) z wełny (http://pl.wikipedia.org/wiki/We%C5%82na) kóz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Koza_domowa) kaszmirskich, charakteryzująca się bardzo cienkimi włóknami o grubości 16-18 mikrometrów, co zapewnia jej wyjątkową puszystość. Naturalne kolory to szary, brązowy lub biały.
Nazwa pochodzi od nazwy regionu w północnych Indiach (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaszmir_%28region%29).


Wełna w chustach jest z merynosów.

Cobra
27-07-2010, 09:48
o bardzo dziękuję :) a jaka jest między nimi różnica "w praktyce" ?

Ania
27-07-2010, 09:52
w praktyce na podstawie didymosów:
- kaszmir- lekki,miekki, delikatny, cienki, dobrze sie wiązał, zdecydowanie ma próg bólu nośności
- wełna- praktyczna i bardzo wdzieczna jeśli się z nią dobrze obchodzi (chodzi o pranie), poniesie wszystko wszedzie

nemhain
27-07-2010, 09:53
o bardzo dziękuję :) a jaka jest między nimi różnica "w praktyce" ?


w kaszmirze nie nosiłam więc nie wiem, na pewno cena :)

Olapio
27-07-2010, 10:02
ja mam tylko porownanie miedzy:
indio kaszmir grafit
indio moss
katja z wełną

indio kaszmir grafit cieniutki, nosi nienajgorzej ale na pewno dla bardzo ciezkich dzieci sie nie nadaje, bardzo miły
indio moss super nosi i gruby, taki koc
katja płaska ale super nosi, gdybym nie wiedziala ze to z wełną to bym myslala ze zwykły pasiak

Fusia
27-07-2010, 10:05
ja mam japana kasmirowego nosi cudnie jest miekiki i delikatny i jakby gładszy
wełna(wełniane skowrony)nosi cudnie chusta miękka ale czepliwa mocniej trzeba"ciagnac"zeby dociągnac ale dociadnieta trzyma na mur beton jak szalona i nie pusci -to chyba czepliwosci zawdziecza ale nie jestbtak delikatna JAK KASZMIR-MOZE GRYŹĆ ALE JA LUBIE TO GRYZIENIE WEŁNY a młoda nie narzekała-ale to jesienno zimowy wontek

sylwik
27-07-2010, 10:45
Welny nie probowalam z zalozenia bo mnie gryzie na ogol. Mam przez przypadek japan z kaszmirem i to najlepiej noszaca chusta jaka mialam i jedyna dluda jaka sobie zostawiam. Jest taka puszysta na ramionach (moich).

ratyska
27-07-2010, 12:15
Kaszmir – miękka tkanina (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tkanina) z wełny (http://pl.wikipedia.org/wiki/We%C5%82na) kóz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Koza_domowa) kaszmirskich, charakteryzująca się bardzo cienkimi włóknami o grubości 16-18 mikrometrów, co zapewnia jej wyjątkową puszystość. Naturalne kolory to szary, brązowy lub biały.
Nazwa pochodzi od nazwy regionu w północnych Indiach (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaszmir_%28region%29).


Wełna w chustach jest z merynosów.

Didymos na swojej stronie nie pisze nic o merynosach. Zawsze myslalam, ze maja welne ze zwyklych baranow.

Fusia
27-07-2010, 12:23
Didymos na swojej stronie nie pisze nic o merynosach. Zawsze myslalam, ze maja welne ze zwyklych baranow.

natki sa z merynosów napewno ale te didkowe niewiem

Cobra
27-07-2010, 12:40
wiem, że wątek jesienno - zimowy ale ja w kwestii raczej klocuszkowatości Pyzy - miesiące mijają a Pyza lżejsza się nie robi.
czytałam, że wełna/kaszmir bardzo odejmują kilogramów, stąd powoli muszę się zabrać do zbierania pieniążków na COŚ a jako bezrobotna bez prawa do zasiłku troszkę mi to zajmie (małż nawet nie chce słyszeć o takich zakupach) :( więc potrzebuję coś wybrać teraz, żeby na jesień mieć już możliwość ...

czyli, jeśli dobrze zrozumiałam:
wełna jest bardzo nośna ale gryzie i trzeba mieć dobrą pralkę, żeby jej nie zniszczyć;
kaszmir jest znacznie milszy w dotyku ale o komfortowym noszeniu w nim Pyzy ważącej 12 czy 15 kilogramów to mogę zapomnieć?

poprawcie mnie, jeśli źle zrozumiałam

MartaS
27-07-2010, 12:52
Od razu mówię - miałam doczynienia tylko z wełną didimosa, ale za to z dużą ilością :)
1) nie każda wełna gryzie - są puchate wełny i bardziej płaskie. Puchate są indio wełniane, gryzący jest nino atracyt. Niepuchate są pasiaki didka z wełną - tak jak napisała Olapio, trudno poznać w ogóle, że to wełna.
2) wełna nosi GENIALNIE, z kaszmirów miałam tylko grafit, nosi kiepsko, ale jest pięęęękny. Jest jeszcze kaszmir natur, który podobno nosi całkiem całkiem, ale nie miałam okazji ;)
3) nigdy nie uprałam i nie uprałabym wełnianej chusty w pralce. Tylko i wyłącznie ręcznie, w specjalnym płynie z lanoliną, nie wolno za bardzo nią "mieszać", bo można sfilcować. Suszę rozłożoną, żeby się nie odkształciła (jak to wełna)

kasia
27-07-2010, 12:57
a ja w kwestii antracyta nino dodam tylko, że nie gryzie:) jest/był moją najmilszą wełnianą chustą; moss gryzł delikatnie:) także kwestia czucia wełny na sobie jest bardzo, ale to bardzo indywidualna:)

nemhain
27-07-2010, 12:59
Ja mam grecje wełnianą i nic a nic nie gryzie.

kasia
27-07-2010, 13:00
bo grecja to jedna z cudowniejszych wełen:) jeszcze pasiak nati z wełną... mmmhmmm, właśnie czekam na fioletowego:):):)

Olapio
27-07-2010, 13:03
bierz wełne
taniej i lepiej ponosi
mnie moss nie gryzł w ogole
i tak jak Marta napisała, pranie ręczne a nie pralka

Ania
27-07-2010, 13:06
każda wełne piore w pralce- pralam tak nawet indio kaszmir natur :), ważne tylko zeby pralka byla wypelniona nie sama chusta tylko zeby szmat bylo troche wiecej i ostroznie z wirowaniem- im mniej tym lepiej

nigdy nie zniszczylam chusty praniem

MartaS
27-07-2010, 13:10
jeszcze w temacie gryzienia wełny :)
Mnie nigdy żadna wełna nie gryzła, nino antracyt też nie, ale była u mnie raz koleżanka, która jest b. wrażliwa na gryzącą wełnę i właśnie antracyt gryzł ją najbardziej. Zresztą kilka razy słyszałam już tę opinię.
ANtracyt nie jest puchatą wełną, ale ma za to inne zalety ;)

kasia
27-07-2010, 13:12
jeszcze w temacie gryzienia wełny :)
Mnie nigdy żadna wełna nie gryzła, nino antracyt też nie, ale była u mnie raz koleżanka, która jest b. wrażliwa na gryzącą wełnę i właśnie antracyt gryzł ją najbardziej. Zresztą kilka razy słyszałam już tę opinię.
ANtracyt nie jest puchatą wełną, ale ma za to inne zalety ;)

nosz cholibka, znów się nie zgodzę:):):) antracyt był dużo bardziej i fajniej puchaty od szafrana!;) był też najdelikatniejszą w sensie dotyku chustą, jaką miałam. nie liczę w to kaszmira kolorowego, bo to inna kategoria.

MartaS
27-07-2010, 13:14
nosz cholibka, znów się nie zgodzę:):):) antracyt był dużo bardziej i fajniej puchaty od szafrana!;) był też najdelikatniejszą w sensie dotyku chustą, jaką miałam. nie liczę w to kaszmira kolorowego, bo to inna kategoria.

kurdę no to nie wiem dlaczego... antracyt jest cienki i szorstki (mam nówkę prawie) a szafran miód gruby i puchaty (też w zasadzie nówka). Noszą podobnie :)

marza
27-07-2010, 13:24
Miałam przyjemność macać lub też nosić w Didkowych wełnach: antracycie,aare,mossie,katji..wszystkie mnie gryzły!! Pasiaki są płaskie,i zbite..Antracyt był milutki i miękki,a moss puchaty:)
Macałam Atelki kaszmira natur,i dotykowo był cudny!! A najwaznijsz ze nie kąsał :D
Nie gryzła również pasiasta Nati,ale ona z wełny z merynosów.Nosiła bardzooo dobrze!

kasia
27-07-2010, 13:29
kurdę no to nie wiem dlaczego... antracyt jest cienki i szorstki (mam nówkę prawie) a szafran miód gruby i puchaty (też w zasadzie nówka). Noszą podobnie :)

może dlatego, że nówka? bo mój wynoszony był... cienki, to fakt:)

IwontaG
27-07-2010, 14:23
No to Was oświecę, były dwie wersje antracytów jedna cienka i szorstka, druga puchata i nie szorstka :)

MartaS
27-07-2010, 15:21
no... dobrze, że jest Iwona :) Bo już się zastanawiałam czy aby o tej samej chuście piszemy ;)

Cobra
27-07-2010, 16:24
aż mnie głowa rozbolała :D

dzięki dziewczyny - wiem już że chcę wełnę.

teraz muszę się zastanowić jaką :D
grecja mi zupełnie się nie podoba, z didkami też jestem ostrożna bo indio to nie bałdzo a reszta wzorów też mnie nie powala na kolana...
ehhh żeby wielorybki vatka z wełną były...... ;-) albo girasole....

idę pobuszować, zaplanować i pomarzyć... :D no i kombinować

a jeszcze się podpytam bardziej doświadczonych - czy im dziecię starsze to chusta powinna być dłuższa czy krótsza? :bduh: bo w sumie im dzieć większy tym bardziej trzeba owinąć ale znowu raczej kieszonki nie będę uwijać na rocznym dziecięciu.... :?:

nemhain
27-07-2010, 16:37
Elleville będą w wełną :D

Ania
27-07-2010, 16:39
optymalny rozmiar to 4,2 m

Cobra
27-07-2010, 17:11
Elleville będą w wełną :D


o to mi pasuje :) chętnie się dowiem szczegółów na pm na przykład ;-)

MartaS
27-07-2010, 17:20
Elleville będą w wełną :D

czekam na nie z niecierpliwością :)

nemhain
27-07-2010, 19:11
o to mi pasuje :) chętnie się dowiem szczegółów na pm na przykład ;-)


czekam na nie z niecierpliwością :)


szczegóły to będą znane 31 sierpnia :) o ile nie będzie znowu żadnej obsuwy.

natala
27-07-2010, 22:18
ja mam sweet place i aare - zadna mnie nie gryzie (dziecia tez nie, chociaz on mocno alergiczny jest). w aare nosilam malo, bo to 4 jest, ponosze jak urodze, w sw - bardzo duzo - jto jest jedna z najlepszych chust pod wzgledem nosnosci jaka mam (14-kilowego klocka + sporawy brzuch z przodu bylam w stanie nosic ponad dwie godziny bez zadnych problemow). piore w pralce - na specjalnym programie do welny, albo na programie do prania recznego, nigdy same (dorzucam jakies przescieradla albo cos), w plynie do welny. z bardzo niskimi obrotami przy wirowaniu (ale ja nawet jedwab piore w pralce, tylko ten juz zupelnie bez wirowania).

Cobra
28-07-2010, 08:39
ja mam sweet place
(...)
(ale ja nawet jedwab piore w pralce, tylko ten juz zupelnie bez wirowania).

no właśnie się nad sweet place zastanawiam... albo nad Ellevillem właśnie (bardzo podoba mi się no cotton paisley ale w końcu rozsądek zwyciężył i nabyłam manduca na wyjazd) ale kusi mnie, oj kusi...

ja oba jedwabie (motyle i wiśnie) piorę w pralce i to na normalnym programie i nie miałam NIGDY żadnych problemów... fakt, pralka upchana do granic możliwości, może to dlatego...

nemhain
28-07-2010, 09:14
Jedwab a wełna to inna bajka jeżeli chodzi o pranie.

Ania
28-07-2010, 11:47
Jedwab a wełna to inna bajka jeżeli chodzi o pranie.
? why?

nemhain
28-07-2010, 11:51
? why?

wełna w pralce?? ja bym nie ryzykowała, wszyscy producenci piszą zeby prać ręcznie w letniej wodzie. Ryzyko, że wełna się sfilcuje jest dużo większe niż to, że zniszczy się jedwab podczas prania w pralce.

Ania
28-07-2010, 11:57
no cóż- miłych robótek ręcznych ;)
mnie sie az tak nie nudzi

Olapio
28-07-2010, 12:05
przeciez reczne upranie chusty to 5minut
mniej wiecej tyle co załadowanie pralki, nastawienie, a pozniej wyciagniecie :D

nemhain
28-07-2010, 12:09
przeciez reczne upranie chusty to 5minut
mniej wiecej tyle co załadowanie pralki, nastawienie, a pozniej wyciagniecie :D


zgadzam się, po drugie i najważniejsze to za bardzo kocham swoją wełenkę żeby ją narażać :)

myszowata
28-07-2010, 12:46
Jak masz tendencję, że Cię wełna gryzie, to Cię didkowe pasiaki pogryzą. Ja w nich wełnę wyczuwałam, mimo, że miałam prawie nowe i niezmechacone. Skowrony mnie gryzły na odległość:twisted: Wszystkie nosiły bosko, a najlepiej to aare:thumbs up:. W dotyku nie były zachwycające:twisted:.

Za to natka:love::love::love:. Coś przemiłego!!! Macałam grecję i pasiaka. To taka miła chusta, że masz ochotę się do niej przytulać, w odróznieniu od w/w didków, które masz ochotę nosić, ale na grubą bluzę:hide:. Żeby tylko jeszcze natki ładne były...

Fusia
28-07-2010, 15:15
ja ja lubie to gryzienie ptaszorków didkowych ale ja wogóle mam odchył w zime na bose stopy zakładam góralskie grube skarpety -te gryzace:)