PDA

Zobacz pełną wersję : karmienie w chuście



excelencja
11-07-2008, 21:53
Wybaczcie jeśli powielam temat- szukałam - nie znalazłam
Bardzo - na gwałt- potrzebuję wiązanie, które umożliwi mi karmienie mojej dwumiesięcznej córki w marszu. Będę wdzięczna za wszelkie rady.
A także inne wiązania,które łątwo da się dostosować do karmienia
pozdrawiam

kamilcia.xt
11-07-2008, 22:32
my się karmimy tak:
http://images28.fotosik.pl/246/87234412456e9025.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images33.fotosik.pl/318/521a586da4b99b7a.jpg (http://www.fotosik.pl)

czyli poluzowany 2X, jedno ramie X-sa, tam gdzie pupa- niżej, jedna ręką podtrzymuję główkę

jednak dwumiesięczną dzidzię chyba najwygodniej będzie ci karmić w zwykłej kołysce

kamilcia.xt
11-07-2008, 23:06
jeszcze coś takiego znalazłam na "kawałku szmaty"

filmik: karmienie w 2x
http://s48.photobucket.com/albums/f216/ ... 200237.flv (http://s48.photobucket.com/albums/f216/blaireg2/Baby%20carriers%20part%202/?action=view&current=P5200237.flv)

pdf: karmienie w 'kieszonce' (?)
http://www.wearyourbaby.com/documents/H ... eeding.pdf (http://www.wearyourbaby.com/documents/HandsFreeBreastfeeding.pdf)

excelencja
11-07-2008, 23:41
dzięki wielkie - będę kombinować.
Moja 2-miesięczna dzidzia usiłuje być niezmiernie dojrzała i nie wytrzymuje w kołysce ani minuty- musi być pion.

Kanga
12-07-2008, 08:56
moje drogie koleżanki.. karmić w marszu nie wolno!! sama tak robiłam .. ale .. wyniki badań ujawnione na konferencji w Chicago pokazały, że dwójka dzieci karmionych podczas spaceru .. udusiła się..

tak więc.. podczas karmienia - skupmy się na dziecku i na jego potrzebie - na tym aby młode dobrze było ułożone.. nie róbmy nic w biegu i na szybko.. dla dziecka potrzeba chwili czasu i skupienia..

excelencja
12-07-2008, 09:34
Przy moim rozmiarze biustu nawet jakby bardzo chciała udusić moje dziecko to nie dałabym rady. Poza tym uduszone dziecko raczej nie ssie, a to da się odczuć. Sądzę, że tylko amerykańskie matki są do tego zdolne.
Poza tym jakbym chciała skupiać się tylko na karmienie- przy ogromnejpotrzebie ssania mojej córki- nie wychodziłabym z domu, nie jadła itp.
Poza tym są sytuacje, gdzie po prostu musisz iść...

asercia
12-07-2008, 09:37
A może tu bardziej chodzi o zadławienie się dziecka mlekiem?

kamilcia.xt
12-07-2008, 14:28
"w marszu" zrorumiałam bardziej jako 'podczas spaceru', w terenie, bo tak dosłownie w marszu raczej się nie da , za bardzo trzęsie żeby moje dziecko mogło się skupić na jedzeniu

bprusek
12-07-2008, 16:16
http://pl.youtube.com/watch?v=E2jSMPv1p ... re=related (http://pl.youtube.com/watch?v=E2jSMPv1pew&feature=related)
to jest ciekawe, sama nie próbowałam ale podoba mi się.

Kasia
13-07-2008, 19:01
Karmienie on the go odpada - tak, jak Aga mowila. Moze ci umknac, co sie dzieje z dzieckiem, a maluch podczas Twojego chodzenia moze nie dac rady wyjac sobie piersi z buzi.

mart
13-07-2008, 20:26
szczerze powiedziawszy zdecydowanie odradzałabym karmienie w poluzowanym 2x w pionie. dziecko nie jest dobrze trzymane przez chustę, kręgosłup jest wygięty, ciałko asymetrycznie, bo w kierunku jednej z piersi.
jest to łatwa pozycja do zastosowania i dlatego jest pokusa, żeby jej często używać. zwłaszcza jeśli karmienie nie jest ekspresowe, tylko macie długodystansowego ssaczka.

kashinka
13-07-2008, 22:34
przepraszam, ze sie wcinam, bo nie na temat bedzie :) :

dlaczego karmicie spacerujac?

Kanga
13-07-2008, 22:44
dyskusja była ze mną i mamaliną zachwalałyśmy sobie wtedy możliwość karmienia w drodze... .. rzeczywiście zdarzało mi się karmić idąc ( np gdy starsza była w drodze na plac zabaw, albo na zjeżdzalni, a młody akurat chciał jeść..

dziś dreszcz przechodzi mi po plecach gdy pomyślę, że faktycznie mogłabym zbyt szybko nie zareagować w razie np. zadławienia mlekiem..

Genowefa
15-07-2008, 12:36
jeszcze coś takiego znalazłam na "kawałku szmaty"

filmik: karmienie w 2x
http://s48.photobucket.com/albums/f216/ ... 200237.flv (http://s48.photobucket.com/albums/f216/blaireg2/Baby%20carriers%20part%202/?action=view&current=P5200237.flv)


kam.xt, pięknie wyglądacie :) dech zapiera- mama zamotana, ssak przy cycu, mnie to zawsze chwyta gdzieś w środku :) ze wzruszenia chyba

Co do pierwszego filmiku jestem pod wrażeniem elastyczności tej babaki, chusty i dziecka:) Ja raz próbowałam małego tak wcisnąć i niewygodnie małemu było, prężył się i chciał "uciec" :D Dlatego jestem pod wrażeniem 8)) może dziś spróbuje tego wiązania.

Te pozostałe filmiki (z zieloną chustą) też niezłe, spróbuje z tym "wkręcaniem" chusty w boki- nie znałam tego..


ale kurcze, trzeba ewidentnie miękką szmatę mieć... :hmm:

excelencja
16-07-2008, 14:00
W moim przypadku jest to bardziej memłanie niż karminie. Po prostu moja córka traktuje pierś jak smoczek. I jeśli chcę uniknąć dzikiego wycia np w restauracji- musi mieć pierś w buzi.

lila4
16-07-2008, 16:17
Ja próbowałam karmić w pouchu,ale jak dwa razy mi się Sara zakrztusiła i nie mogłam jej szybko wyciągnąć,to już nigdy nie spróbowałam.A do karmienia to wg mnie trzeba spokoju,nie wyobrażam sobie kan=rmienia w drodze :shock: Dziecko musi się dobrze przyssać a w trakcie chodzenia to naprawdę niemożliwe.

lila4
16-07-2008, 16:24
Kurczę,znowu mi jakiś błąd post zjadł :evil:
Karmiłam maleńką Sarę w pouchu,ale gdy mi się dwa razy zakrztusiła mlekiem i nie mogłam jej sztbko wyjąć to już nigdy nie spróbowałam i chyba nie spróbuję.karmienie to spokój,nasz i przed wszystkim dziecka,a nie jakieś łapu capu na szybko.A memlanie kiedyś przejdzie,też to przerabiałam :D

Genowefa
17-07-2008, 11:42
A ja te wiązania wykorzystam do karmienia w chuście, gdy będę siedziała np. na ławce w parku, żeby nie wywalać na wierzch całego bufetu :) . Dotychczas zawsze się cała wymotałam z chusty i dopiero karmiłam.

Myślę, że te wiązania będą pomocne wszystkim, które chcą karmić w chuście w ogóle, niekoniecznie chodząc (bo ja też sobie nie wyobrażam :) ).

excelencja
17-07-2008, 13:26
http://picasaweb.google.co.uk/excelencj ... 2618236818 (http://picasaweb.google.co.uk/excelencja.album/Life/photo?authkey=CMd83GJlIHY#5221121552618236818)

o proszę. To tylko jeden dzień- jakieś 5 godzin w lesie - ćwiczenia terenowe na studiach. Co chwilę trzeba było przejść z miejsca na miejsce- musiałam chodzić z dzieckiem przy piersi na ręku - w chustą byłoby łatwiej :)
na niektórych zdj mam chustę nq szyi- bo właśnie musiałam się wymotać.
A nie wiem od czego to zależ, może od sposobu wydobywania sie mleka- mój dzieck się jeszcze mlekiem nie zakrztusił...

Genowefa
17-07-2008, 15:23
hehe ale ssaki :D
Ludziska mieli widowisko przyrodnicze :D -pisze ta, co w tej chwili karmi na leżąco swojego ssaka :D ;)

excelencja
17-02-2010, 22:47
wszystkim przerażonym moimi metodami karmienia, chciałam oznajmić, że w tej chwili moje chustowe dziecko ma dwa lata prawie i nie zostało zamordowane podczas karmienia w chuście :)))
pozdrawiam :)
Przegrzebałam moje stare posty i jakiś sentymentalny nastrój mi się włączył :)))

roziii
18-02-2010, 14:56
to najważniejsze, że całe i zdrowe jesteście ;-)