mał-gosia
11-07-2008, 09:19
włożyłam dziś swoją małą pierwszy raz do kółkowej.
nie jest najgorzej - ale kilka pytań mnie nurtuje :oops:
pomożecie?
po pierwsze - ramię. czy nakładam chustę tylko na tej poziomej części ramienia czy też schodzi ona trochę w dół (jak w kangurku)? w pierwszym przypadku - wrzyna mi się w szyję, w drugim, jakikolwiek ruch ręką do góry powoduje, ze chusta się ześlizguje i mam pierwszy przypadek plus luzy na dziecku. jak Wy sobie z tym radzicie?
po drugie - dociąganie. gdzieś tu na forum przeczytałam, żeby dociągając nie ciągnąć chusty w dół tylko w poprzek. czy od siebie czy do siebie?
i dociąganie raz jeszcze - jak dociągam to kółka schodzą mi trochę w dół i ich ponowne podniesienie wiąże się z przesunięciem całej chusty a to wydaje mi się niewykonalne z dzieckiem w niej umiejscowionym! jak to robicie? zwłaszcza jak dziecko jest już dobrze dociągnięte?
z góry dzięki za pomoc!
nie jest najgorzej - ale kilka pytań mnie nurtuje :oops:
pomożecie?
po pierwsze - ramię. czy nakładam chustę tylko na tej poziomej części ramienia czy też schodzi ona trochę w dół (jak w kangurku)? w pierwszym przypadku - wrzyna mi się w szyję, w drugim, jakikolwiek ruch ręką do góry powoduje, ze chusta się ześlizguje i mam pierwszy przypadek plus luzy na dziecku. jak Wy sobie z tym radzicie?
po drugie - dociąganie. gdzieś tu na forum przeczytałam, żeby dociągając nie ciągnąć chusty w dół tylko w poprzek. czy od siebie czy do siebie?
i dociąganie raz jeszcze - jak dociągam to kółka schodzą mi trochę w dół i ich ponowne podniesienie wiąże się z przesunięciem całej chusty a to wydaje mi się niewykonalne z dzieckiem w niej umiejscowionym! jak to robicie? zwłaszcza jak dziecko jest już dobrze dociągnięte?
z góry dzięki za pomoc!