PDA

Zobacz pełną wersję : olejek do pieluch i do prania



Fusia
24-06-2010, 20:57
niewiem jak większośc, ale ja daje do przechowywanych -czekajacych na pranie pieluch, krople ojejku.
olejek -z drzewa cherbacianego lub lawendowy-są tez w sklepach z piekluchami wielo!
ja kupuje w aptece gdze są też inne np z drzewa różanego,gozdzikowy itp..firma ta sama ale czy np z przytoczonych wy zej roślin się nadaje??
jeśli tak/nie to dlaczego?
krople olejku dodaje tez do prania zamiast płynu do płukania-dla zapachu -i działania antybakteryjnego

margeritta
24-06-2010, 21:17
Fusia ja myślę że większość się nadaje dla samego zapachu, ale herbaciany i lawendowy mają działanie antybakteryjne dlatego są najlepsze, ja do kąpieli córci daję pomarańczowy - ma działanie uspokajające, co kto lubi :-) mnie początkowo zapach lawendy drażnił więc jeśli komuś pasuje różany to myślę że nie ma przeciwwskazań

Fusia
25-06-2010, 18:45
jak czytałam o olejkach to nie tylko te 2 maja działanie antybakteryjne

ledunia
25-06-2010, 19:13
Fusia, a jakie jeszcze mają działanie antybakteryjne? Bo ja miałam z d. herbacianego i właśnie muszę kupić, bo mi się skończył i myślałam o lawendowym dla odmiany, ale nie przepadam też za tym zapachem.

agatkie
26-06-2010, 16:42
Olejek z drzewa herbacianego ma najsilniejsze działanie antybakteryjne, przeciwwirusowe i antygrzybiczne (to tak w porównaniu z innymi olejkami)

junona
19-07-2010, 22:34
Jak w temacie. Miałam już olejek herbaciany (wszyscy mnie pytali co tak jedzie kamforą :P) i lawendowy - chyba fajniejszy. Jak się skończy to chciałabym jakiś inny zapach, którym mogłabym skrapiać pieluchy. Jakiś taki nieuciążliwy....sama nie wiem...jakie tam macie olejki na półkach?

Mamusiaanusia
19-07-2010, 22:47
Mnie też herbaciany nie leży do końca... i używam na zmianę cytrynowego, na którym napisano, że działa antyseptycznie! Własnie sprawdziłam na opakowaniu: Naturalny olejek eteryczny cytrynowy SABANA: działa m.ni. odkażająco. Chyba się nadaje?

klusiecka
19-07-2010, 22:50
różany ewentualnie lawendowy, zachwalany herbaciany "pachniał" jak stara pasta do butów

kasia wska
19-07-2010, 22:54
o, a ja lubię herbaciany :)

Mamusiaanusia
19-07-2010, 23:04
Może ja mam jakiś "nie ten" herbaciany? Bo on w ogóle zapachu ŻADNEJ herbaty nie przypomina, tylko raczej kamforą jedzie!

filipinka
19-07-2010, 23:15
no ja ten herbaciany nawet lubie. ale uzywam go juz dosyc dlugo i zdazylam sie przyzwyczaic. jak dla mnie to on pachnie po prostu swiezoscia i czystoscia:) no taka dezyfekcja:)

oprocz herbacianego uzywam rowniez lawendowego lub rozanego

jul-kaa
19-07-2010, 23:55
Mnie herbaciany nie podchodzi, różany i lawendowy odpada - nienawidzę szczerze obu tych zapachów (ja w ogóle jestem zapachofobką). Chyba cytrynowego spróbuję.

Mika
20-07-2010, 09:32
bergamotowy - super fajny zapaszek, i eukaliptusik :)

oladronia
20-07-2010, 09:47
drzewo herbaciane i eukaliptus

kammik
20-07-2010, 17:05
Bo herbaciany nie jest z herbaty tylko drzewa herbacianego :) Ja używam tego albo lawendowego, a najczęściej żadnego, bo zapominam :)

junona
20-07-2010, 20:11
Ja właśnie przez jakiś czas używałam żadnego, ale M zaczął nalegać żeby jednak do olejków powrócić :).
Cytrynowy, bergamotka i eukaliptus - świetna myśl. Dzięki :).

endurka
20-07-2010, 22:57
raz herbaciany raz lawenda - herbaciany wg mnie super pachnie, lawenda nie podoba mi się zbytnio.

chętnie wypróbuję eukaliptus...

Pati778
23-07-2010, 21:51
o a ja bardzo lubię lawendę, herbacianego używam sporadycznie, jak się lawenda skończy

sharkah
24-07-2010, 18:42
Ja miałam na razie tylko herbaciany i rzeczywiście niezbyt ładny ten zapach :/ chyba będę musiała się rozejrzeć za cytrynowym albo eukaliptusowym, bo lawendy niecierpię ;)

Musli
24-07-2010, 18:48
kardamonowy mam teraz, poprzednio grejfrutowy, a najbardziej lubie zimoziół, tylko nigdzie dostać nie mogę :(

endurka
24-07-2010, 22:49
nabyłam eukaliptus - pachnie ładnie i cedr - taki sobie
ale jest ulotka i następnym razemwybiorę coś z gamy działających bakteriobójczo - lemongrasowy, jodłowy, sosnowy, miętowy, tymiankowy, cynamonowy, różany, jałowcowy...

mała Mi
20-03-2011, 18:31
słyszałam o stosowaniu olejku, ale zastanawiam się czy chodzi tylko o pojemnik z brudnymi pieluszkami by siuśki nie śmierdziały czy też do prania dodajecie:hmm:

JustNik
20-03-2011, 18:53
do prania, do pralki do pojemniczka z narysowanym kwiatkiem (tam sie wlewa plyn zapachowy, zmiekczacz, czy coś takiego, nie wiem bo nie uzywam tych preparatow)
wlewam 5-7 kropel, albo lawendowego albo herbacianego

mTuśka
20-03-2011, 19:03
a ja nie uzywam,bo herbaciany mial dla za bardzo zielski zapch za to lawendowy uczula z wiec dlam sobie spokoj.wiec uwazaj bo pomimo podwojnego plukania tylek miala jak pawian.
a wlewalam albo na dno wiadra kilka kropel albo do szufladki gdzie sie wlewa plyk do plukania tez pare kropel.

misia83_83
20-03-2011, 20:20
Kropie olejkiem woreczek z orzechami indyjskimi. Ale akurat nie lawendowym,a herbacianym,pomaranczowym,cynamonowym...itp.

hildegarda
20-03-2011, 21:08
Ja uzywałam na poczatku, do wiaderka z brudnymi pieluchami i do płukania 3-4 krople. Jednak przestałam go uzywac, bo uprane pieluchy zaczeły mi smierdzieć. Olejek mi sie skonczył, nie zdązyłam kupic nastepnego i zauważyłam, że pieluchy nie smierdzą. No i już nie uzywam.

pasqda
20-03-2011, 23:55
Ja uzywałam na poczatku, do wiaderka z brudnymi pieluchami i do płukania 3-4 krople. Jednak przestałam go uzywac, bo uprane pieluchy zaczeły mi smierdzieć. Olejek mi sie skonczył, nie zdązyłam kupic nastepnego i zauważyłam, że pieluchy nie smierdzą. No i już nie uzywam.

oo, ciekawe, muszę też wypróbować, chociaż na razie nie mam problemu z zapachami

a dodaję kilka kropel do płukania i jak worek z brudnymi pieluchami zaczyna mi śmierdzieć, to do środka kilka kropli

Eko_mamusia
30-05-2011, 11:36
LAWENDOWY! :D
na początku kojarzył mi się z apteką. Teraz przywykłam i bardzo mi sie podoba:)

kawiareczka
30-05-2011, 12:04
herbaciany i bardzo lubię, żadnej kamfory nie czuję. Ale coś czuję, że cytrynowy to byłoby to!

qmpeela
30-05-2011, 12:09
najczęściej herbaciany na zmianę z lawendowym, przy braku wymienionych mięta lub eukaliptus.

barbamama
30-05-2011, 21:59
głównie lawendowy i pomarańczowy

czuppi
30-05-2011, 22:02
eukaliptusowy i różany :)

ilaa
30-05-2011, 22:23
lawenda do płukania, eukaliptus do kubła
(ale też mi się z apteką kojarzą)

nie wiedziałam, że aż tyle jest antybakteryjnych. super!

drzewo herbaciane ma i wg mnie okrutny zapach. w ogóle jakoś tak mi się teraz ten zapach z brudnymi pieluchami kojarzy(:


a jakich firm olejków używacie? jest różnica spora w zapachach. i mam wrażenie, że nie wszystkie są naturalne

ilaa
30-05-2011, 22:26
kardamonowy mam teraz, poprzednio grejfrutowy, a najbardziej lubie zimoziół, tylko nigdzie dostać nie mogę :(
a te też antybakteryjne są?

Kilerek_81
30-05-2011, 22:32
herbacianego, ale kusi mnie miętowy i cynamonowy to mogło by byc to

MalgosiaN
02-08-2011, 13:23
Gdzie znajdujecie taki wybór olejków? Ja co najwyżej znalazłam herbaciany i lawendowy... :hide:

czarnakota
02-08-2011, 13:31
Jakieś podejrzane te olejki herbaciane chyba macie :ninja: Nie spotkałam jeszcze osoby, której by się nie podobał prawdziwy olejek herbaciany... On nie ma nic wspólnego z kamforą! (Nie odbierzcie źle tego, co piszę. Po prostu jestem mega zaskoczona.)

Ja do kubła nie używam, tylko do prania - herbaciany właśnie i lawendowy.

Bergamotkę też bardzo lubię, a ostatnio również bardzo palisander (rosewood po agnlisjku, a wikipedia mi mówi, że to palisander) :-)

schiselle
02-08-2011, 14:44
herbaciany jest spoko, ale ja mam jeszcze różany :)

MalgosiaN
02-08-2011, 18:19
Laski, a gdzie je zdobywacie?

zapominajka
02-08-2011, 20:26
a ile go używacie do kubełka, do prania o ja ciągle zmniejszam ilość, bo nie lubię intensywnych zapachów, ale boję się czy działa jeszcze

czarnakota
02-08-2011, 20:30
Ja kupuję online, ale ja w UK jestem, to nie wiem, czy Was to interesuje:

http://www.essentialoilsonline.co.uk/

Są bardzo dobre jakościowo.

Chociaż herbaciany to ostatnio kupiłam w Aldim, bo była promocja. W sklepach stacjonarnych z mojego doświadczenia jest prawie 2 razy drożej.

Brilho
09-08-2011, 00:09
Ja używam olejku z drzewa herbacianego i drzewa cytrynowego, po eukaliptusowym to miła odmiana dla nosa;)

Brilho
09-08-2011, 00:13
a ile go używacie do kubełka, do prania o ja ciągle zmniejszam ilość, bo nie lubię intensywnych zapachów, ale boję się czy działa jeszcze

Ze 3 kropelki do kubła ze śmierdziuchami. Do prania jakoś nie dodaję bo mi zalatują za mocno tym zapachem.

Lamia
27-08-2011, 14:38
Koleżanka mnie nastraszyła, bo mówiła, że pytała pediatry i ta jej powiedziała, ze olejek herbaciany nie może być stosowany u dzieci poniżej 3 roku życia. Chodzi ponoć o to, ze nie zostało zbadane, czy niemowlęta mogą wąhać olejek herbaciany (np. unoszący się z pieluch z łazienki). Słyszłąyście coś o tym?? Czy to kolejna rewelacja pediatrów "wszystkowiedzących", tylko inaczej...:) Jak coś wiecie, to proszę napiszcie, bo o olejek mnie już kilka osób pytało.

Agulinka
27-08-2011, 14:55
Herbaciany czy z drzewa herbacianego? Nie należy stosować aromaterapii u małych dzieci, specjalistą nie jestem, ale jestem przekononana że unoszący się w łazience zapach nie zaszkodzi nikomu.

mamaUlki
27-08-2011, 17:14
Mi się wydaje, że nie można stosować bezpośrednio na skórę, ale zapach nie szkodzi.

Lamia
27-08-2011, 17:43
szukałam dużo info o tym olejku i znalzłam to, podklejam link do poczytania

http://natural.otwarte24.pl/22,Olejek-z-drzewa-herbacianegoPrzeziebienie

niestety o niemowlakach nic...

sheana
27-08-2011, 20:36
Prawda, nie mogą stosować niemowlęta i kobiety w ciąży, ale jeśli jest to aromoterapia - kąpiele, okłady, kominki zapachowe. Kilka kropel w wiadrze z pieluchami, które i tak są prane może spokojnie być.
A ogólnie polecam: http://www.drbeta.pl/literatura-o-aromaterapii-c42/
Aromoterapia dla każdego.
Aromo też kiedyś wysyłało taką ulotkę opis ich olejków i tam było o przeciwwskazaniach do każdego z nich.

I jeszcze tu: http://aromaterapia.pl/zasady-uzywania-olejkow-eterycznych/ i stamtąd linki

Lamia
27-08-2011, 21:39
Dzięki sheana, już czytam:)

marushka
06-05-2012, 21:57
pieluchuje już kupe lat, a co się z tym wiąże leję bez umiaru olejek, a zielona jestem jak dziecko. No i - w nielicznych- jest napisany skład - rzadko 100% olejku, często olejek+parafina. Czy Wasze olejki to 100% ekstrakt z rośliny? Czy ta parafina jest jakimś nośnikiem i bez tego się nie da? Czy ten olej (parafina) nie zatłuszcza pieluch podczas prania? No i jakie olejki w duuuuużej objętości polecacie?

wiki100
07-05-2012, 13:11
Ja też używałam olejku herbacianego i mam zamiar używać - zawsze myślałam, że olejek, to olejek - znaczy sam...:omg:

asioczka
09-05-2012, 17:35
ciekawy temat, dziewczyny wypowiedzcie sie :)
ja czekam na malenstwo, pieluszki kupione, teraz szukam dodatkow m.in olejku. poradzcie jaki i gdzie najlepiej kupic :)

marushka
10-05-2012, 07:33
a no właśnie - nikt nic...
poszukałam trochę i uwaga:
to co nam sprzedają może być kompozycją zapachową na bazie olejku i to nie jest to samo co ekstakt czyli 100% olejek z rośliny. Niestety rzadko jest to napisane na opakowaniu czyli np to
http://allegro.pl/olejek-zapachowy-olejki-12-ml-drzewo-herbaciane-i2331079017.html nie jest olejkiem o który nam chodzi :znaika:

Tamarin
11-05-2012, 09:01
Ostatnio byłam w sklepie zielarskim w poszukiwaniu olejku herbacianego i jak usłyszałam cenę to prawie na zawał nie padłam 11,50 :omg: za 10ml lub trochę mniej. No i kobieta zapewniała, że tylko taki olejek jest "prawdziwym" olejkiem, a reszta to wiadomo ;) no nie wiem to olejek Bamera wtedy też nie jest czystym olejkiem? co myślicie? http://www.krainapieluszek.pl/index.php?route=product/product&product_id=220

asioczka
11-05-2012, 09:59
a no właśnie - nikt nic...
poszukałam trochę i uwaga:
to co nam sprzedają może być kompozycją zapachową na bazie olejku i to nie jest to samo co ekstakt czyli 100% olejek z rośliny. Niestety rzadko jest to napisane na opakowaniu czyli np to
http://allegro.pl/olejek-zapachowy-olejki-12-ml-drzewo-herbaciane-i2331079017.html nie jest olejkiem o który nam chodzi :znaika:

a po czym to poznac???

belfe
11-05-2012, 10:21
ja mam w domu olejek z drzewa herbacianego i rozmarynu chyba czysty z oriflame
http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=21352

lominia
11-05-2012, 11:06
http://www.krainapieluszek.pl/index.php?route=product/product&product_id=220
Miałam ten olejek- bardzo słaby w porównaniu z innymi.
Mogę polecić ten http://www.nokaut.pl/olejki-eteryczne/olejek-z-drzewa-herbacianego-6-7ml.html

chioma
11-05-2012, 11:06
Jak jeszcze używalam olejku to zawsze szukałam takiego 100% pure essential oil:znaika: Ale odstawilam go zupełnie (używalam do wiaderka) bo pieluchy smierdzialy niemiłosiernie mimo regularnych strippingow. Także owszem, uważam ze olejki zatluszczaja pieluchy:-|

Tamarin
11-05-2012, 12:40
Miałam ten olejek- bardzo słaby w porównaniu z innymi.
Mogę polecić ten http://www.nokaut.pl/olejki-eteryczne/olejek-z-drzewa-herbacianego-6-7ml.html

To chyba był ten olejek właśnie za 11,50 co widziałam. O ile mnie pamięć nie myli :D

kista1
11-05-2012, 12:45
mam ten zalinkowany i potwierdzam, że jest skuteczny, tzn zabija smrodek jak nic innego. Ja dodaję do pralki do płukania kilka kropelek i wychodzą pieluszki delikatnie pachnące świeżością a nie siuśką :)

Tamarin
11-05-2012, 12:51
A co jest lepsze olejek lawendowy czy herbaciany?

guzik
11-05-2012, 13:04
Tamarin, to chyba zależy, który zapach Ci bardziej odpowiada. Z drzewa herbacianego jest odkażający na pewno.
Ja sprawdzam, co jest napisane i kupuję olejek, a nie kompozycję zapachową-raz się tak oszukałam, na początku wielopieluchowania.

klementyna
15-05-2012, 17:08
Az sprawdzialam jaki mam , i jest ok pure oil tea tree tu w uk on kosztuje ok 3.50 funta za 10 ml

Maminek
02-06-2012, 01:25
a czy olejek faktycznie jest skuteczny? jakos nie moge sie odwazyc stosowac go bez nappy fresh...

ewaibartek
05-06-2012, 15:07
tez mam ten http://www.nokaut.pl/olejki-eteryczne/olejek-z-drzewa-herbacianego-6-7ml.html fajny,ale u mnie w zielarni kosztuje ok 8 zł

bansza
05-06-2012, 15:54
ja mam fajny eko sklep prowadzony przez ludzi którzy po prostu tak żyją, to kupują, to jedzą, tego używają i sami uznają te olejki, co wrzuciła Ewaibartek, za najfajniejsze, a płace za nie 6,5 zł :)

chapicha
05-06-2012, 22:37
A ja używam tego: http://lekiznatury.pl/pl/2097-olejek-herbaciany-z-drzewa-herbacianego-melaleuca-alternifolia-oil-10-ml-etja.html . I już wiem, że na zawsze będzie mi się kojarzył z pieluchami ;-).

Dobre to to? MOże być? Bo ja to od niedawna się bawię w wielo :)

bansza
06-06-2012, 06:53
ważne żeby nie miał żadnych dodatków, tylko czysty olejek. jak nie zatłuszcza pieluch i nic na opakowaniu nie piszą to ok ;)

cynthia
06-06-2012, 07:02
bo gł różnica jest taka że to ma być olejek eteryczny a nie zapachowy! bo nam nie chodzi o jego zapach tylko o właściwości ;)

i eteryczny nam nic nie zatłuści, a odkazi :)

dodam jeszcze że oczywiście eteryczny musi być 100%
a zapachowy to sztuczny twór dlatego ma w składzie różne dziwolągi

kamilajka
11-06-2012, 13:03
Ja jestem nowa w termacie wychowania na wielo (zresztą czekam na pierwszą pociechę), więc spytam głupiutko - olejek z drzewa herbacianego, o ile rozumiem, ma dezynfekować. Jak go używać do wiadra? Kilka kropel na dno, a na to wrzucane kolejne spłukane pieluchy? Ale to przecież "dotknie" tylko dolnych pieluch, więc jak ma dezynfekować? Czy chodzi o efekty zapachowe bardziej?

mi.
11-06-2012, 13:09
iiiiiiitam dezynfekować. fetor ma zminimalizować ;)

astro
11-06-2012, 13:31
iiiiiiitam dezynfekować. fetor ma zminimalizować ;)
dokładnie, święte słowa :D
jak otwierasz wiaderko to zamiast odoru czy aromatu moczu masz zapach olejku- no powiedzmy:ninja:
przy okazji pośród wielu zastosowań ma też niszczyć bakterie

kamilajka
12-06-2012, 14:24
No to gdybym tak się nie skoncentrowała na tej dezynfekcji, to też bym cytrynowy wzięła (w jakimś wątku popularny był). Dzięki za odpowiedź :)

aneczka484
13-08-2012, 20:46
Witam wszytskie formuki:)to mój pierwszy post- powitalny a zarazem od razu pytanko:) za niecały miesiąc nasz synek będzie już z nami i zafascynowana wielo szykuję wyprawkę i tak się składa,że kupiłam olejek herbaciany w takim sklepie z kadzidełkami i mydełkami no i nie wiem czy to taki sam jak na stronkach typu np. pieluszkarnia, bo co mnie zastanawia, na tym olejku napisane jest,żeby nie stosować na skórę i hmmmm to czy ja mogę taki olejek dodawać do płukania podczas prania?bo już zgłupiałam...

mi.
13-08-2012, 20:49
tak.

wątek dla Ciebie: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=75162 :)

aneczka484
13-08-2012, 20:56
dziękuję:)

muzakate
18-08-2012, 11:56
Mnie ten temat też interesuje, ale akurat o tym w cytowanym wątku nic nie pisze; Mnie ciekawi gdzie kropicie olejek do wiaderka z pieluszkami - na pieluszki, albo właśnie nie na nie, a na ścianki wiaderka? Poza tym do prania jako odkażacz - ile i gdzie kropicie? I kiedy, w jakim momencie prania?

Chava
18-08-2012, 12:01
muzakate do wiadra daje na samo dno po każdym opróżnieniu wiadra; do prania bezpośrednio na ubrania i niestety na samym początku prania, bo w mojej pralce nie da się inaczej, ale ja rowniez używam Nappy Fresh - oczywiście zamiennie

EDIT daję około 5 kropel

urticea
18-08-2012, 12:01
Mnie ten temat też interesuje, ale akurat o tym w cytowanym wątku nic nie pisze; Mnie ciekawi gdzie kropicie olejek do wiaderka z pieluszkami - na pieluszki, albo właśnie nie na nie, a na ścianki wiaderka? Poza tym do prania jako odkażacz - ile i gdzie kropicie? I kiedy, w jakim momencie prania?
1. do wiaderka, kropię gdzie popadnie 2-3 kropelki, ale nie zawsze (ostatnio nawet bardzo rzadko..)
2. do prania daje do dozownika razem z proszkiem i nappy freshem 2-3 kropelki i też nie zawsze

mi.
18-08-2012, 12:12
nie wierzę w odkażanie olejkiem. zakraplam do wiadra kiedy poziom smrodu przewyższa moje możliwości wytrzymałości i mam akurat do tego głowę i na to czas.
olejek to - imo - dodatek. gadżet. spokojnie można się bez niego obyć przy wielopieluchowaniu.

Guest
18-08-2012, 12:20
dla mnie ten olejek to jakiś nieporozumienie nappy fresh też
wieże w właściwości antybakteryjne wysokiej temperatury i słońca jako wybielacza
mnie raz olejek poplamił pieluszki i ciężko było mi sprać a jak dodam do pieluch do kosza to jeszcze bardziej mi śmierdzi

Kocia_mama
18-08-2012, 12:51
a ja mam naprawde dobre doswiadczenia z olejkami. Jak ich nie dam, to po paru godzinach udusic sie mozna zagladajac do wiadra. A kiedy daje - spokojnie pieluchy moga sobie poczekac 48h na pranie. Smrodek tez czuc, ale...w tle:-)
Jest tez gorsza strona - zapach lawendy i drzewa herbacianego zle mi sie teraz kojarza. Juz do konca zycia zapewne.

mi.
18-08-2012, 13:02
wdech. polecam wdech przed otwarciem wiadra. i powrót do czynności oddechowych po opuszczeniu łazienki.

Tola_zet
18-08-2012, 13:25
dla mnie ten olejek to jakiś nieporozumienie nappy fresh też


to ja tylko napiszę, że bambinex naprawdę zabija bakterie. Potwierdziłam osobiście na przykładzie mojej ekologicznej oczyszczalni ścieków - po każdym praniu pieluch (w Bambinexie) w domu rozchodził się przeraźliwy zapach - znak, że trzeba zaszczepić oczyszczalnie - metodą prób i błędów potwierdziliśmy hipotezę - to bambinex wybija bakterie... Teraz na działce mam zakaz prania w nim - korzystam zatem z dobroczynnego działania słońca

muzakate
18-08-2012, 13:37
Dzięki dziewczyny za wskazówki - ciekawe, jak będzie u nas z tymi olejkami, bo myślę spróbować;


wdech. polecam wdech przed otwarciem wiadra. i powrót do czynności oddechowych po opuszczeniu łazienki.
HAHAHA! ;)

mi.
18-08-2012, 13:46
to ja tylko napiszę, że bambinex naprawdę zabija bakterie. Potwierdziłam osobiście na przykładzie mojej ekologicznej oczyszczalni ścieków - po każdym praniu pieluch (w Bambinexie) w domu rozchodził się przeraźliwy zapach - znak, że trzeba zaszczepić oczyszczalnie - metodą prób i błędów potwierdziliśmy hipotezę - to bambinex wybija bakterie... Teraz na działce mam zakaz prania w nim - korzystam zatem z dobroczynnego działania słońca
szczerze?
takie właśnie miałam wrażenie.

ALE wydaje mi się, że zmienił się jakoś skład NF. wcześniej był on zupełnie neutralny zapachowo, a teraz pachnie mocno "bambinexowo"

a z tym wdechem, to ja serio polecam - imo lepszy pomysł niż olejek. chociażby dlatego, że nie stracisz "na pieluchy" miłego zapachu lawendy i nie będziesz się maltretować smrodkiem drzewa herbacianego... no i jednak tańszy :D

Makurora
18-08-2012, 20:29
Hmmm :hmm: a wogóle, czy faktycznie trzeba tak odkażać te pieluchy? Czy my odkażamy swoją bieliznę?
Ja co prawda dodaję ten olejek, ale jakoś przekonana nie jestem, ani do skuteczności, ani do celowości tego działania.
Pieluchy zawsze płuczę, a potem sobie na uboczu wiszą i czekają na pranie - smrodku na razie nie ma, ale może za krótko jeszcze pieluchuję :)!

Guest
18-08-2012, 20:34
Hmmm :hmm: a wogóle, czy faktycznie trzeba tak odkażać te pieluchy? Czy my odkażamy swoją bieliznę?
!

kurczę wyjdzie moja złośliwość ale nie obraź się
w majtki robisz ???:lool:

Tola bambinex mówisz??
muszę w skład się "wgryźć" bo dawno tego nie robiłam

i dziwię się że Wam AŻ tak śmierdzą - ja ich nie czuję wcale - chyba że te z 3 dnia jak wrzucam do prania

Kocia_mama
18-08-2012, 20:48
i dziwię się że Wam AŻ tak śmierdzą - ja ich nie czuję wcale - chyba że te z 3 dnia jak wrzucam do prania

Oooo, ja ostatnio wrzucalam takie z trzeciego dnia... Normalnie bron biologiczna masowego razenia! A moj J tylko cycowy, wiec rozszerzanie diety mnie troche przeraza...:-)

Makurora
18-08-2012, 21:15
kurczę wyjdzie moja złośliwość ale nie obraź się
w majtki robisz ???:lool:

No nie robię :)! Ale nikt mi nie wmówi, że one takie czyste mikrobiologicznie są :). Mocz u zdrowego człowieka jest jałowy. Kupa, fakt z bakteriami. A ja się tylko zastanawiam, czy takie odkażanie jest co pranie konieczne. Bo trochę mi to przypomina popadanie w obłęd ze sterylizacją butelek. Ale mogę się mylić.

Chava
19-08-2012, 14:42
wdech. polecam wdech przed otwarciem wiadra. i powrót do czynności oddechowych po opuszczeniu łazienki.

Dobre, ale tylko na wrzucenie pieluchy do wiadra, ale jak się wybiera do prania to by mi tchu brakło. Choć ja rzadko pranie nastawiam;)


i dziwię się że Wam AŻ tak śmierdzą - ja ich nie czuję wcale - chyba że te z 3 dnia jak wrzucam do prania

Te z jednego dna tez nie czuję, ale jak poleżą choćby do następnego dnia to kopie niesamowicie - zwłaszcza jak małemu zęby idą. Dlatego olejek u mnie jest w ciągłym uzyciu. Zresztą nie tylko używam do pieluch - między innymi odstraszam nim tez muchy:D

mi.
19-08-2012, 21:08
nie wiem ile czasu wrzucasz pieluchy do pralki, ale ja mniej więcej tyle, ile trwa zakraplanie olejkiem :roll:

beautygosiek
20-08-2012, 07:18
ja dodaję olejku tylko do płukania (dodaję do przegródki na płyn do płukania)
pieluchy piorę raz na dwa dni i jakoś nie przerasta mnie ich smrodek.... :)
i jakoś olejki źle mi się nie kojarzą, przynajmniej na razię (pieluchuję małego od 4 miesięcy)
a we właściwości antybakteryjne wysokiej temperatury wierzę, ale nie mam serca puszczać pieluch za każdym razem w 90 stopniach bo boje sie o ich żywotność
w olejku herbacianego też wierzę - wystarczy poczytać fora kosmetyczne...

Przytulia
20-08-2012, 12:41
Ja dodaję olejku z drzewa herbacianego albo lawendowego do wiaderka, raczej dla zabicia okrutnego smrodu niż odkażenia :-)
Nigdy nie zastanawiałam się nad techniką i ilością, daję kilka kropli czasami na dno, czasami na pieluszki :)

Chava
20-08-2012, 15:47
nie wiem ile czasu wrzucasz pieluchy do pralki, ale ja mniej więcej tyle, ile trwa zakraplanie olejkiem :roll:

Nie jestem taka szybka jak Ty;) bo mi to dłużej schodzi.

Chani
20-08-2012, 15:58
Ja nie używam olejków. Bardziej wierzę w wyższą temp prania. Na razie z wiaderka nie unoszą się kompletnie żadne smrodki. Piorę co 3 dni. Wiaderko stoi sobie odkryte i nic się nie dzieje. No nic.
Ale możliwe, że dopiero wszystko przed nami, jak zaczną się zęby i rozszerzenie diety :hide:

Kasia.234
20-08-2012, 16:07
Ja nie używam olejków. Bardziej wierzę w wyższą temp prania. Na razie z wiaderka nie unoszą się kompletnie żadne smrodki. Piorę co 3 dni. Wiaderko stoi sobie odkryte i nic się nie dzieje. No nic.
Ale możliwe, że dopiero wszystko przed nami, jak zaczną się zęby i rozszerzenie diety :hide:

u mnie też odkryte stoi
przy Grzesiu (i przy Agatce za chwilę też tak będzie) jak szły zęby to smrodek był przeogromny, zamykałam wiadro i niewiele to dawało
znalazłam wtedy na to sposób - każdą pieluszkę przepłukiwałam pod bieżącą wodą przed wrzuceniem do wiadra
nie włączałam juz później płukania w pralce przed rozpoczęciem prania a wiadro nie śmierdziało

a olejek z drzewa herbacianego to moje wielkie odkrycie ;) na początku nie znosiłam tego zapachu, teraz dodaję wszędzie gdzie mogę :D

Przytulia
20-08-2012, 17:51
:mrgreen:
Na razie z wiaderka nie unoszą się kompletnie żadne smrodki. Piorę co 3 dni. Wiaderko stoi sobie odkryte i nic się nie dzieje. No nic. :hide:

O rany, zazdroszczę!!! :) Ja nie znoszę sikowego smrodku, kupa słodko-pierdząca jeszcze może być, ale siuśki drugiego dnia masakra :?

Chava
20-08-2012, 21:09
a olejek z drzewa herbacianego to moje wielkie odkrycie ;) na początku nie znosiłam tego zapachu, teraz dodaję wszędzie gdzie mogę :D

To tak ja ja:) tyle że ja uwielbiam ten zapach od początku - najfajniejsze jest to że muchy go nie lubią:D

Tamarin
21-08-2012, 07:26
No nie robię :)! Ale nikt mi nie wmówi, że one takie czyste mikrobiologicznie są :). Mocz u zdrowego człowieka jest jałowy. Kupa, fakt z bakteriami. A ja się tylko zastanawiam, czy takie odkażanie jest co pranie konieczne. Bo trochę mi to przypomina popadanie w obłęd ze sterylizacją butelek. Ale mogę się mylić.

Nie wiem jak wy, ale ja się nie podmywam przy każdym załatwieniu tylko używam papieru, a więc "jakieś" bakterie zostają, nie bez przyczyny kobiety chorują częściej niż mężczyźni na zapalenia ukł. moczowego przez e.coli teoretycznie od samego pocierania niby już czystej skóry majtki na pewno zawierają te bakterie, druga sprawa.. wszędzie napisane jest, że temp 60 stopni przez 20min. zabija te bakterie, więc nie widzę problemu. Zresztą odeszłam już od olejków, nappy fresha jak dziecko zaczęło mi robić kupy do nocnika. Tetrę raz na jakiś czas piorę w 95 stopniach, pieluszki niestety można maksymalnie w 60 i to nie każdą. Jak córa była mniejsza zdarzyło mi się kilka dni pod rząd nie prać z odkażaczem i nie zachorowała, choć strasznie się tego bałam..

Chani
21-08-2012, 18:04
:mrgreen:

O rany, zazdroszczę!!! :) Ja nie znoszę sikowego smrodku, kupa słodko-pierdząca jeszcze może być, ale siuśki drugiego dnia masakra :?

Może ja jakaś mało wrażliwa jestem ;) ale nikt z gości też nie stwierdził smrodku ;)

Anushka
21-08-2012, 20:33
wdech. polecam wdech przed otwarciem wiadra. i powrót do czynności oddechowych po opuszczeniu łazienki.

Sposób prosty i skuteczny :D Na początku jak miałam włożyć pieluchy do pralki to właśnie na wdechu (normalnie nurkowanie udoskonalałam), ale ...z czasem zauważyłam, że się człowiek jakoś znieczula na smrodek i teraz wkładam je bez obaw o to, że zemdleję z braku powietrza...

A olejek herbaciany dodaję do komory na płukanie i pieluchy mniej śmierdzą IMO po wypraniu i po zużyciu też. Kiedyś w użyciu był lawendowy, ale mąż zaczął narzekać, że mu obrzydnie zapach lawendy, bo się z siuśkami kojarzy :D

edit: mam porównanie siuśków młodego i starszaka ;) - młody na cycu i nie śmierdzą tak jak starszego, czasem rzeczywiście ledwo je czuć.

mikulo
22-08-2012, 22:15
U nas olejki pomagały, bez tego (później) było nieciekawie... skoro mówią, ze działanie antybakteryjne jest, to chyba z księżyca się nie wzięło ;)

Ronja
17-01-2013, 21:55
Przepraszam, jeśli to pytanie już padło :oops: ale nie zdołam teraz przeczytać całego wątku, a bardzo mnie nurtuje: czy olejki dodawane do prania nie zatykają PULu? Bo ja bardzo lubiłam parę kropli olejku eterycznego dodać do prania, ale wydawało mi się, że pieluchy od tego bardziej przeciekają - no ale może sobie to wmówiłam ;)

koleszna
18-01-2013, 11:48
u mnie też odkryte stoi
przy Grzesiu (i przy Agatce za chwilę też tak będzie) jak szły zęby to smrodek był przeogromny, zamykałam wiadro i niewiele to dawało
znalazłam wtedy na to sposób - każdą pieluszkę przepłukiwałam pod bieżącą wodą przed wrzuceniem do wiadra
nie włączałam juz później płukania w pralce przed rozpoczęciem prania a wiadro nie śmierdziało

a olejek z drzewa herbacianego to moje wielkie odkrycie ;) na początku nie znosiłam tego zapachu, teraz dodaję wszędzie gdzie mogę :D

i ja tez płuczę, zwłaszcza przy ząbkowaniu:) Olejek herbaciany mam ale często o nim zapominam. Nie zauważyłam wielkiego zabicia smrodku:)
I pytanie mam czy uzywacie tego antybakteryjnego dodatku w proszku tez do prania ubranek? Ja z praniem ostrozna jestem i na Jelpie jade bo starszak ostre AZS miał i teraz z małą dmucham na zimne, że tak powiem. Dlatego nie wiem czy mogę tego proszku, czy olejku do prania dodawać. Uczula to? Chciałabym w końcu pieluszki z ubrankami uprać, bo na razie piorę osobno:(

kali
18-01-2013, 12:50
Przepraszam, jeśli to pytanie już padło :oops: ale nie zdołam teraz przeczytać całego wątku, a bardzo mnie nurtuje: czy olejki dodawane do prania nie zatykają PULu? Bo ja bardzo lubiłam parę kropli olejku eterycznego dodać do prania, ale wydawało mi się, że pieluchy od tego bardziej przeciekają - no ale może sobie to wmówiłam ;)

Wydaje mi się,że dodając kilka kropel na całe pranie nie ma szans na zatłuszczenie, w końcu jest to bardzo rozcieńczone (gdzieś o tym było już pisane)

lilith83
25-01-2013, 13:15
Ja nie używam w ogóle olejku herbacianego,bo po zdjęciu pieluchy od razu porządnie przepłukuję wodą i rozwieszam,a suche wrzucam do wiaderka,nie ma smrodku przynajmniej po otwarciu wiadra,którego nie znoszę. Jednak ostatnio zastanawiałam się nad tym,czy można do prania dawać olejek zamiast NP,czy może ktoś tak robi?

Anushka
25-01-2013, 21:09
I pytanie mam czy uzywacie tego antybakteryjnego dodatku w proszku tez do prania ubranek? Ja z praniem ostrozna jestem i na Jelpie jade bo starszak ostre AZS miał i teraz z małą dmucham na zimne, że tak powiem. Dlatego nie wiem czy mogę tego proszku, czy olejku do prania dodawać. Uczula to? Chciałabym w końcu pieluszki z ubrankami uprać, bo na razie piorę osobno:(

Ja czasem dodaję odkażacza w proszku do ręczników, własnych ubrań lub do dziecięcych, jeśli chłopaki ubrudzą je siuśkami albo i czym innym ;-). Nie zauważyłam jakichś skórnych problemów w związku z tym.

A olejek herbaciany kochamy miłością wielką, bo inaczej odpadłyby nam nosy...

Blafia
25-01-2013, 21:56
Ja też porządnie płuczę po użyciu każdy wkład/pieluszkę, a po kupce zapieram jeśli są jakieś plamki, rozwieszam i później suche do wiadra albo od razu do pralki. Smrodku nie ma żadnego na szczęście (odwiedzający potwierdzają), ale mam olejek lawendowy na czarną godzinę ;)

Dzięki za podpowiedź, żeby wkrapiać olejek do pralki, bo brak mi "zapachu prania".

wesoła_mrówka
26-01-2013, 00:56
Ja nie używam w ogóle olejku herbacianego,bo po zdjęciu pieluchy od razu porządnie przepłukuję wodą i rozwieszam,a suche wrzucam do wiaderka,nie ma smrodku przynajmniej smrodku po otwarciu wiadra,którego nie znoszę. Jednak ostatnio zastanawiałam się nad tym,czy można do prania dawać olejek zamiast NP,czy może ktoś tak robi?

Ja używam olejku zamiast NP. Skrapiam obficie :)

lilith83
26-01-2013, 12:33
Ja używam olejku zamiast NP. Skrapiam obficie :)
a jak obficie jeśli mogę wiedzieć? Wychodzi bardziej ekonomicznie niż NP,bo ostatnio znalazłam u siebie w mieście sklep stacjonarny,gdzie NP kosztuje 18zł,a olejki po 5zł za 7ml.

Losanna
26-01-2013, 22:38
A jakie olejki na pewno się nie nadają? Wiem o kamforowym - tego zdecydowanie nie wolno stosować, ale czy na jakieś jeszcze trzeba uważać? W sklepach eko jest bardzo duży wybór i zastanawiam się co jeszcze oprócz lawendy, drzewka herbacianego, pomarańczowego, mandarynkowego i cytrynowego, można stosować? Dla niemowlaczka oczywiście, bo myślę że u starszych dzieci jest już więcej dozwolone.

wesoła_mrówka
27-01-2013, 17:02
a jak obficie jeśli mogę wiedzieć? Wychodzi bardziej ekonomicznie niż NP,bo ostatnio znalazłam u siebie w mieście sklep stacjonarny,gdzie NP kosztuje 18zł,a olejki po 5zł za 7ml.

Skrapiam najpierw w wiaderku (kilka kropel) a później do prania pewnie z kilkanaście. Nie liczyłam :) Lubię zapach olejku ;)

Atorianna
29-01-2013, 15:47
ja też czasem daję NP do pranych ubranek - szczególnie, gdy zasikane i z innymi niespodziankami :hide: a do wiaderka kilka kropel herbacianego olejku, aby trochę woń zagłuszyć :roll:

multimama
04-10-2013, 10:02
Jestem pod wrażeniem tego forum.

Prawie na każde pytanie dot. pieluchowania wielo znajduję odpowiedź w starych wątkach i postach. Właśnie chciałam pytać gdzieś na forum o olejki używane do wiadra i prania, czy zatłuszczają pieluchy, odkażają, ile kropel itp. itd. a tu wszystko jest pod nosem :) Wątki stare ale jare ;)

kornflejka
04-10-2013, 13:01
Jestem pod wrażeniem tego forum.

Prawie na każde pytanie dot. pieluchowania wielo znajduję odpowiedź w starych wątkach i postach. Właśnie chciałam pytać gdzieś na forum o olejki używane do wiadra i prania, czy zatłuszczają pieluchy, odkażają, ile kropel itp. itd. a tu wszystko jest pod nosem :) Wątki stare ale jare ;)


Forum jest super :) ja tez nic innego nie robie tylko przeglądam stare wątki i próbuje cała te wiedzę sobie uporządkować :)

Pytanie: czy dobrze rozumiem, ze mozna odpuścić sobie nappy fresh i używać do prania pieluch tylko proszku i jednego z tych antbakteryjnych olejków?

Wyga
04-10-2013, 13:16
U mnie ostatnio trafia się, że olejek nie daje rady w wiadrze. W sensie: jeśli jest dużo zasikanych wkładów to szybko zaczyna zabijać mocznikiem po otwarciu.
Mam herbaciany olejek, do tej pory dawał radę, zastanawiam się czy zmienić olejek, czy to mocz bo dziecko ząbkuje..

multimama
04-10-2013, 13:41
Pytanie: czy dobrze rozumiem, ze mozna odpuścić sobie nappy fresh i używać do prania pieluch tylko proszku i jednego z tych antbakteryjnych olejków?

Ja jakoś nie wierzę w cudowne antybakteryjne właściwości olejków. Jeśli będę je stosowała to tylko dla zapachu do płukania (lubię jak pranie pachnie świeżością) i do wiadra dla zabicia smrodku. Chyba nigdy nie zrezygnuję z Nappy Fresh przy pieluchach pranych w 40-60st. Ale przy 95st. chyba można się już obejść bez Nappy Fresh.

larwunia
04-10-2013, 13:58
Na początku używałam olejku, ale kiedyś wlałam za dużo i uczulił,a poza tym też jakoś nie wyobrażałam sobie, jak to te kilka kropeleczek ma mi odkazić całą pralkę pieluch, jakoś pewniej się czuję z Nappy Freshem :ninja: Do wiadra czasem wlewam, ale zazwyczaj zapominam, piorę max co 2 dni i mi jakoś nic nie śmierdzi. A jak śmierdzi, to znaczy, że trzeba stripping i/albo kwaskowanie zrobić i po sprawie ;)

emila244
04-10-2013, 14:15
A ja z kolei przekonałam się, że olejek herbaciany działa. Miałam kosz obok łóżeczka, do którego wyrzucałam jakieś używane chusteczki jednorazowe, wilgotne waciki itp. No i jak przyszło do opróżnienia, to się okazało, że wszystko zapleśniało :( Wyparzyłam kosz, zakropliłam olejku herbacianego i jak ręką odjął nic nie pleśnieje, nawet jak się zapomnę i za długo kosza nie opróżniam. Dlatego wydaje mi się, że akurat herbaciany oprócz zapachu ma działanie na pewno grzybobójcze ;)

kornflejka
04-10-2013, 16:18
No i wlasnie to wszystko bardzo mnie zastanawia,bo opinie dziewczyn z forum na temat antbakteryjnych dodatków i olejków sa mega rozbieżne :)

Z kolei jak czytam/oglądam jak w Stanach czy w UK dziewczyny piora pieluszki to widze, ze one często nie dodają ani dodatkow ani olejków :confused: I co o tym myslec? Jakos ich maluchy żyją i nic im sie złego nie dzieje....

multimama
04-10-2013, 17:27
Tu raczej nie chodzi o to czy dziecku coś się stanie czy nie. Jeśli np. nigdy nie będziesz prała swoich ubrań tylko moczyła w wodzie to też będziesz żyła i nic Ci się nie stanie ale po jakimś czasie te ubrania zaczną śmierdzieć i będziesz musiała je wyprać z detergentem i stracą swoją żywotność i urok. Dlatego wydaje mi się, że warto dodawać do prania pieluszek chociażby dodatek antybakteryjny... bo w sumie kupa to kupa. Moim zdaniem pranie plam po kupie i pomidorach to dwie różne rzeczy i dlatego to pierwsze (jeśli nie pierzesz w 95st.) warto prać z dodatkiem antybakteryjnym, żeby na dłużej starczyły po prostu :D

kornflejka
04-10-2013, 17:50
Tu raczej nie chodzi o to czy dziecku coś się stanie czy nie. Jeśli np. nigdy nie będziesz prała swoich ubrań tylko moczyła w wodzie to też będziesz żyła i nic Ci się nie stanie ale po jakimś czasie te ubrania zaczną śmierdzieć i będziesz musiała je wyprać z detergentem i stracą swoją żywotność i urok. Dlatego wydaje mi się, że warto dodawać do prania pieluszek chociażby dodatek antybakteryjny... bo w sumie kupa to kupa. Moim zdaniem pranie plam po kupie i pomidorach to dwie różne rzeczy i dlatego to pierwsze (jeśli nie pierzesz w 95st.) warto prać z dodatkiem antybakteryjnym, żeby na dłużej starczyły po prostu :D

Oczywiście bym bardzo chciała zeby pieluszki wystarczyły na jak najdłużej i nie smierdzialy :) ale zastanawiam sie czy wyższa temperatura (z tego co czytam mnóstwo forumek pierze pulowe pieluchy na 60 lub wiecej) i olejki i nie załatwia sprawy.

kura
16-10-2013, 21:18
Tylko czy wyższa temperatura prania nie będzie przypadkiem mniej przyjazna dla środowiska niż dodatek antybakteryjny przy 40 stopniach? Bo w końcu chyba o to chodzi, a nie o wątpliwą radość z dodatkowej roboty przy wielorazówkach.

multimama
16-10-2013, 21:33
Tylko czy wyższa temperatura prania nie będzie przypadkiem mniej przyjazna dla środowiska niż dodatek antybakteryjny przy 40 stopniach? Bo w końcu chyba o to chodzi, a nie o wątpliwą radość z dodatkowej roboty przy wielorazówkach.

Dla mnie aspekt ekologiczny jest ostatnim aspektem, który brałam pod uwagę przy decydowaniu się na pieluchowanie wielorazowe.

RoxieSTB
17-10-2013, 00:11
Podobno dodatek antybakteryjny to 'pic na wode' i jakiklwiek sens jego uzywania jest tylko ponizej 40°C. Gdzies tu na forum pisalo ze bakterie kalowe gina w 60°C.
Sama dodaje nappy fresh do kazdego prania. Czy to 40 60 czy 90 ale raczej dla czystego sumienia.

wiki100
17-10-2013, 07:27
wychodzi na to że jak ktoś chce głównie oszczędzić to może próbować bez dodatku, a jak zależy na czystości to lepiej dawać niż nie dawać no nie? Ja daję , teraz już też octu dodaję do płukania wstępnego i pieluszki nie śmierdzą.

kornflejka
17-10-2013, 09:52
Dla mnie aspekt ekologiczny jest ostatnim aspektem, który brałam pod uwagę przy decydowaniu się na pieluchowanie wielorazowe.

No wlasnie dla mnie tez.... Tzn. nie był to aspekt bez znaczenia, ale jednak zdrowie bobasa było decydujące (mąż jako dziecko miał mega alergie na wszystko, astmę itd.).

I tak mysle, ze jednak znacznie bardziej mnie przekonuje zabijanie bakterii w wysokiej temp.niz jakimś odkazaczem...

kura
17-10-2013, 10:22
Dla mnie aspekt ekologiczny jest ostatnim aspektem, który brałam pod uwagę przy decydowaniu się na pieluchowanie wielorazowe.
O kurcze, a dla mnie to + koszty to była podstawa. Ale ja leń jestem, a dziecię na pampkach (bo nie wyobrażam sobie korzystania z wielo podczas wyjazdów) jak i na wielo - bywały odparzenia, ale na szczęście sporadycznie ;)

Myślę, że wszystkie środki maja ograniczone działanie. U mnie np. mimo używania olejku herbacianego na drugi dzień w wiadrze potrafił pojawić się grzyb :evil:

kornflejka
17-10-2013, 11:04
O kurcze, a dla mnie to + koszty to była podstawa. Ale ja leń jestem, a dziecię na pampkach (bo nie wyobrażam sobie korzystania z wielo podczas wyjazdów) jak i na wielo - bywały odparzenia, ale na szczęście sporadycznie ;)

Myślę, że wszystkie środki maja ograniczone działanie. U mnie np. mimo używania olejku herbacianego na drugi dzień w wiadrze potrafił pojawić się grzyb :evil:

Dla każdego co innego miało decydujący wpływ :)

a jesli chodzi o rozmaite srodki środki to wlasnie dlatego, ze ich działaniu nie mozna do końca ufać to ja sie chciałabym ubezpieczyć temperatura wyższa raczej. No i dodać olejek, bo skoro odkazacz działa tylko w 40 stopniach to go nie chce ;)

melodi
04-12-2013, 21:38
Wiem,że z drzewa herbacianego ma też działanie antygrzyciczne, a moje pieluchy z 2 dni potrafią stać, dlatego go stosuję.

gosica502
05-12-2013, 14:24
Odkażacz to chyba nie tylko w 40 ale od 40 po prostu działa.

Ja tam sobie bez olejków do wiadra pieluchowania nie wyobrażam bo parę razy zapomniałam dodać i wiem jak śmierdzą pieluchy jak się go doda a jak w przypadku zapomnienia - wg mnie różnica olbrzymia :P

len_a
05-12-2013, 18:33
A jeszcze zapytam tak w kwestii technicznej- dajecie kilka kropelek na dno wiaderka i to już? Bo przecież jakiś pierwszy wrzucony wkład może przykryć i wchłonąć cały ten olejek... hmm

kamilam
06-12-2013, 14:44
tak lałam kilka kropel na dno wiaderka a jak zalatywało z wiaderka to dolewałam na pokrywkę ;)

inek
06-12-2013, 16:50
Ja zapozyczylam pomysl z Natural Mamas forum - przyklejam do pokrywki wkladke higieniczna i na to daje olejek :D

owieczka33
08-12-2013, 20:38
Ja zapozyczylam pomysl z Natural Mamas forum - przyklejam do pokrywki wkladke higieniczna i na to daje olejek :D

Ciekawa koncepcja :)

Ja leję po ściance po włożeniu pierwszej pieluchy, u nas pranie codziennie, najrzadziej co dwa dni.

Szczerze przyznam, że nie widzę specjalnej oszczędności na środku antybakteryjnym- to przeca kilkanaście złotych, a starcza na długo.
Nawet moja Mama zaczęła używac, bo gdzies przeczytała, że pranie w 40 stopniach nie ma działania antybakteryjnego, a Ona by tak chciała to kupiłam Jej NappyFresh i jest zadowolona, nawet mówi, że po dodaniu ociupinki (mniej niż łyzeczka) pranie stało się czystsze.