PDA

Zobacz pełną wersję : warkocz z chusty :)



belfe
20-06-2010, 11:49
nie wiem czy to tu, ale w jakimś sensie to też chusto wiązanie ;)
jak robicie warkocz z chusty ? :)
chciałabym zrobić taki ładny jak na zdjęciach ale nic a nic mi nie wychodzi :hide:

Mag
20-06-2010, 11:51
http://chuscianyzakatek.blogspot.com/2007/12/zaplatanie-chust.html

belfe
20-06-2010, 12:11
dziękuję :*

Mag
20-06-2010, 12:18
no problemo:)

Winoroslinka
20-06-2010, 16:59
no prosze a ja myslalam ze plecie sie to jak normalny warkocz :) ja naiwna...
ale jesli to zmiekcza chuste to swojego tripinka nie bede tak wiazac, to co mnie w niej ujmuje to wlasnie jej szorstkosc :) Jak ją straci to nie wiem co zrobie...

aniam123
20-06-2010, 23:26
o dzięki za linka, czyli robi się go tak jak łańcuszek na szydełku. Jutro zaplotę ;-)

kubutkowa
15-10-2010, 19:26
zaplotłam, uffff.
No i okiełznałam szukaja :-)

czukczynska
15-10-2010, 19:30
zaplotłam, uffff.
No i okiełznałam szukaja :-)
CZyli podwójna radość ;)

kubutkowa
15-10-2010, 19:31
:-) oj tak!

dankin-82
15-10-2010, 22:37
chustowe warkocze tak pięknie wyglądają ;) fajny link :D

art-butik
20-10-2010, 11:58
A czy już złamaną chustę też się tak plecie??? Czy tylko, żeby złamać???

Ola
20-10-2010, 12:39
A czy już złamaną chustę też się tak plecie??? Czy tylko, żeby złamać???
każdą chustę można zapleść ;)
zdarzają się nawet takie fanki warkoczy :omg: które nie układają ze swych chust stosików, i szaf na chusty nie kupują
warkoczyki mają urok :rolleyes: sprawdzają się z powodzeniem jako element wystroju wnętrza :mrgreen:

Lilianna
20-10-2010, 14:08
Super . Ja tez uwielbiam chusciane warkocze .

filipinka
20-10-2010, 16:33
ja kiedys kupilam chuste, ktora przyszla do mnie tak pieknie zapleciona. wyglada na to, ze taki splot jest super latwy do zrobienia:) lece plesc chusty

shilo
20-10-2010, 17:17
Również należę do fanek chust splecionych - przemiły element aranżacji wnętrza :)

vatanaya
21-10-2010, 11:21
warkocze są super!! ja dziś z jednym spałam ;-)

węgielek
21-10-2010, 11:32
u nas nawet maz nauczyl sie swego czasu plesc warkocze chustowe, tak bardzo sie nam podobaly :)

agaja
21-10-2010, 15:03
wiecie tak was czytami chyba musze zaplesc swoje bidne trzy chusty, tym bardziej, ze ja to zawsze mam nie stosik, a kotłowaninę na pólce w szafie, bo jak ścigne chuste, tak ja wrzuce, potem wyciągam inną i tak w kólko ;) a Wy składaci od razu po zdjęciu?
u mnie w ogole chusty sie tak typowo po kanapach poniewierają. przynajjmniej zlamne raz dwa.

ovejablanca
21-10-2010, 15:11
ja sobie często plotę warkocze, szczególnie na ince, co by zmiękła
staram się też od razu składać i odkładać do szafki, a już zawsze robię tak z pożyczonymi i testowymi, ale to dlatego, że mam 2 koty i boję się, że mogłyby przez przypadek lub "układając się" na chuście pozaciągać ją
ostatnio wstawałam w nocy, bo mi się przypomniało, że moje paprotki zostały na krześle komputerowym (siedziałam w celu łamania, oczywiście)...a często sypia tu moja kotka...całe szczęscie tym razem wybrała inne miejsce do spania ;)

agaja
21-10-2010, 15:35
testowych ani cudzych nigdy nie mialam,moj kot za to na poskladanych lubi spac, na rzucoych byle jak - nie kladzie sie nawet

abeba
22-10-2010, 10:32
warkoczuję głównie na dworze, jak dziecię zechce wyjść, zeby nie ciągać ich po ziemi. I w domu też chusty wiszą zaplecione.
Nauczyła mnie Dominika - dziękuję:)

ewka101
15-04-2011, 14:05
super tez nie wiedzialam jak to sie robi wlasnie zaplotlam swoj 1wzy chustowy warkocz i nawet wyszedl dzieki! :D

metis1
16-04-2011, 22:25
Włala - moje sploty [są na "stosikach, al etemat stosowny, więc wklejam i tu...]:

AWERS:
http://images50.fotosik.pl/805/27471fbe70a5c11dmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

REWERS:
http://images39.fotosik.pl/798/64d59c79952169e3med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Aniika
17-04-2011, 09:11
A czy warkocze dzialaja na chusty z lnem? Taki warkocz pomaga zlamac nowa chuste z lnem?

moniska
17-04-2011, 09:41
metis1 a tak z ciekawośvi - pierwsza z lewej - co to za cudo?? ;)

marlei
17-04-2011, 10:07
metis1 a tak z ciekawośvi - pierwsza z lewej - co to za cudo?? ;)

ha, ha:mrgreen: mialam dokladnie to samo zapytac;-)
a moje, cale dwie sztuki:hide:, w warkocze tez plote, bo fajnie wygladaja i latwo je transportowac;-)

odynka
17-04-2011, 10:33
nasze warkocze;)

http://odimage.pl/dn-1213030288376.png

http://odimage.pl/dn-313030288369.png

http://odimage.pl/dn-513030288357.png

;)

Ola
17-04-2011, 10:51
metis1 a tak z ciekawośvi - pierwsza z lewej - co to za cudo?? ;)

Maruyama

metis1
17-04-2011, 15:49
:mrgreen: ...właśnie - Vatanai Maruyama, już nie mój, choć jeszcze do wtorku u mnie :)

W warkoczu czasem trudno rozpoznać chustę...:hmm:

dirk5
17-04-2011, 16:10
Rodzinka cała śpi... no to zaplotłam na próbę te warkocze. Podobają mi się, chyba to stanie się regułą zatem:D.
Dzięki za przypomnienie tematu, choć filmik z You Tube wklejony niegdyś przez Yazoo bardziej mi pomógł niż ta instrukcja z Chuścianego Zakątka.

scarlet
19-04-2011, 14:29
A czy warkocze dzialaja na chusty z lnem? Taki warkocz pomaga zlamac nowa chuste z lnem?

Ponawiam pytanie, tez jestem ciekawa, jak i na ile da się zmiękczyć chustę z lnem? Może nowy wątek założę...

letka
17-01-2014, 16:46
no dobra... rapalka zapleciona. Jak długo ma siedzieć w warkoczu? Czy złamię ją dopiero zaplatywaniem/rozwiązywaniem i tak w kółko?
Hm... całkiem wygodnie się siedzi na warkoczu :)

owieczka33
17-01-2014, 16:55
no dobra... rapalka zapleciona. Jak długo ma siedzieć w warkoczu? Czy złamię ją dopiero zaplatywaniem/rozwiązywaniem i tak w kółko?
Hm... całkiem wygodnie się siedzi na warkoczu :)

Zmartwię Cię- najlepiej plecenie i rozplatanie.... Niemniej- siedzenie też cos daje, ale dużo mniej. wieczorek wsadź sobie rozplecioną chuste pod prześcieradło, albo facetowi- w zaleznosci, które się bardziej wierci ;)

Mi złamac Rapalki się nie udało, jedyna chusta na jakiej poległam, a łamałam nowe lny Natkowe, konopie i lny Oszkowe i nie miałam wiekszych problemów ;)

letka
17-01-2014, 17:01
Zmartwię Cię- najlepiej plecenie i rozplatanie.... Niemniej- siedzenie też cos daje, ale dużo mniej. wieczorek wsadź sobie rozplecioną chuste pod prześcieradło, albo facetowi- w zaleznosci, które się bardziej wierci ;)

Mi złamac Rapalki się nie udało, jedyna chusta na jakiej poległam, a łamałam nowe lny Natkowe, konopie i lny Oszkowe i nie miałam wiekszych problemów ;)
no to nie pocieszyłaś :( Ciężko było zapleść... Twarde to dziadostwo, nawet suszarka nie dała rady. Siedzę na warkoczu. Najbardziej się kręci Lena :) ale ona za lekka jest. No nic, zrobię sobie maraton z filmem i będę machać do skutku...

owieczka33
17-01-2014, 17:04
Twarda bądź! tobie się uda! Trzymam kciuki! :)

Może zrób hamak dla Lenki? też powyciaga, albo pociagajcie z chłopem jak kiedys wyciagało sie prześcieradła, tylko nie za mocno, bo jeszcze Wam trzasnie i będzie na mnie...

nautika
20-01-2014, 09:58
Ja szybko złamałam Natkę lnianą, ale właśnie ciągłym zaplataniem jej i odplataniem, ciągnięcie zaplecionego warkocza, przeciąganiem.

letka
20-01-2014, 10:07
Plotłam warkocz w drodze do Wrocławia na zakupy. Mąż się śmiał, że chusta nadal stoi. Stwierdził że mogłam kupić natkę :duh:

Magenta
20-01-2014, 10:15
ja moją rapalkę namiętnie motałam wokół nogi ławy, tzn. nie umiem warkocza zapleść, zawiązywałam po prostu supły jeden za drugim, ciągnęła to, deptałam po niej na boso, po paru takich zabiegach było o niebo lepiej do....momentu wyjęcia z pralki, koszmar deski powracał. nie wiem co zrobiła z nią Amst, ale po powrocie z farbowania z jednej strony aż jej taki meszek się pojawił, potem ją prałam i suszyłam suszarce i jest już lepiej. ciekawe co by się stało, gdybym ją wysuszyła tradycyjnie ;)

nautika
20-01-2014, 10:26
Podstawa nie prać, a wietrzyć :)

letka
20-01-2014, 10:38
Podstawa nie prać, a wietrzyć :)
Gdzie jest guzik "like it"? Jaka oszczędość ;) Moja kółkowa poszła do pralki dopiero po końcówce grypy jelitowej :oops:

Magenta
20-01-2014, 10:42
Podstawa nie prać, a wietrzyć :)

ale serio serio? się łudziłam, że to tez pomoże....choć efekt był jaki był ;)

Ananke
20-01-2014, 11:35
Suszarka bebnowa powinna pomoc, jesli masz, albo ktos ze znajomych.

nautika
20-01-2014, 12:07
ale serio serio? się łudziłam, że to tez pomoże....choć efekt był jaki był ;)

Serio serio ja moją Ankę mam ze trzy miesiące i dopiero teraz drugi raz prałam. Tylko dlatego, że się poplamiła. Co parę dni wywieszę na noc za okno i tyle. Z Inką pożyczoną też tak robiłam, przecież nie po to męczę się nad złamaniem chusty, żeby ją potem bezmyślnie prać :)
A tak naprawdę to zależy. Natki akurat w moim miemaniu robią się lepsze po praniu.

Nalia
20-01-2014, 12:35
ja też piorę tylko kiedy juz muszę... ale po praniu na ponowne "stawanie" chusty pomaga prasowanie z parą...tylko chyba nie każda chuste można parą traktować...

owieczka33
20-01-2014, 16:53
Taaaak tez prasuje z parą.
No i piore, gdy brudna, a że mam ich sporo, to nie brudza się szybko, bo jest płodozmian ;)

Magenta
21-01-2014, 00:17
Serio serio ja moją Ankę mam ze trzy miesiące i dopiero teraz drugi raz prałam. Tylko dlatego, że się poplamiła. Co parę dni wywieszę na noc za okno i tyle. Z Inką pożyczoną też tak robiłam, przecież nie po to męczę się nad złamaniem chusty, żeby ją potem bezmyślnie prać :)
A tak naprawdę to zależy. Natki akurat w moim miemaniu robią się lepsze po praniu.
człowiek się całe życie uczy i głupi umiera ;) dziękuję za cenną wiadomość :)

roneczka
23-01-2014, 10:14
Ja swoje zaczęłam pleść wczoraj.
Wnerwiają mnie już te chusty. Brrrr..... leżą, bo już wynosiły kogo trzeba a pozbyć się ich to żal za tyłek chwyta.