PDA

Zobacz pełną wersję : jakiej chusty NIGDY nie kupiłybyście



04-07-2008, 13:00
stan oczywiscie na dzisiaj i z szacunkiem dla de gustibus non disputandum est.
tym bardziej, ze watek "nigdy nie mow nigdy" dowodzi, ze gusta sie zmieniaja.
ja nie kupilabym gestych pasiakow, pawi, nino szkieletorkow.

kamaal
04-07-2008, 13:03
Pawi i nino !!
Pasja my chyba podobne gusta chuściane mamy;)

petisu
04-07-2008, 13:09
millefiori :oops: chyba zeby jakies inne kolory sie pojawily

dioneja
04-07-2008, 13:37
pawi, nino i chust żółtym kolorze ;).

04-07-2008, 13:40
to ja dodam jeszcze chusty w białych kolorach. wyglądają jak prześcieradła mimo ich niejednokrotnie szlachetnego składu.

hanti
04-07-2008, 13:45
nie wiem :?

sylwik
04-07-2008, 13:50
rozowej.
Ewentualnie Tuzuza Hoppa.

irla
04-07-2008, 13:51
w zyciu nie kupie rózowej chusty i w rysunki (chmurki, elipsy, kwiatki) :lol:
jako posiadaczka dwóch nino musze napisać, że chusty te wiele zyskują w miarę noszenia i sa niedoceniane.

Mag
04-07-2008, 13:54
kwiatków, bratków i stokrotek, misiów, ptaszków i innych przytulanek
do tego NIGDY różowa

Zuzia
04-07-2008, 13:57
O ile pawie w wresji brązowej jeszcze się bronią to na pewno nie kupiłabym nino, nie dziwię się że jest niedoceniane, bo jakby się super nie nosiło to wygląd tych szkieleto-plemników mnie zniechęca :-)

Całkiem białą bym kupiła do zafarbowania :-)

grimma
04-07-2008, 13:57
takiej jak juz mam.
po co mi druga:D:D:D

irla
04-07-2008, 14:11
Ona pewno nie kupiłabym nino, nie dziwię się że jest niedoceniane, bo jakby się super nie nosiło to wygląd tych szkieleto-plemników mnie zniechęca :-)

Padłam :) piękne stwierdzenie!

McBaby
04-07-2008, 14:12
hmmmmmmmmm jednej firmy chyba że nagle zrobią coś nowego i nie będę mogła się powstrzymać...

polaquinha
04-07-2008, 14:13
hmmm, jak zwykle nie jestem zdecydowana :?
czarnej, ciemno szarej, brązowej, większosci pasiaków didka, inki (sorki ale zbrzydła mi na zdjęciach -mimo, ze to była moja pierwsza platoniczna miłość)
nie-skośnokrzyżowej dla cięzszego dziecka.

Dla mnie większe znaczenie mają własciwosci nosne niż wygląd (tutaj preferencje zmieniają mi się zbyt czesto) dlatego chętnie przytuliłabym szkieleciki nino

btw -wiecie, ze trudno jest czasami pisać tak, zeby nie urazic dziewczyn sprzedających?? I mam w nosie szczerość -jak mogę uniknąć sprawienia komuś przykrości to to zrobię!
Po didku pojechac najłatwiej bo jest najbardziej bezosobowy lub też jest tak jakby dobrem ogólnym -punktem odniesienia :lool:

Mag
04-07-2008, 14:20
hmmmmmmmmm jednej firmy chyba że nagle zrobią coś nowego i nie będę mogła się powstrzymać...

JAKIEJ??? :lol:

irla
04-07-2008, 14:21
na h..? na d..? czy inne? ;)

Zuzia
04-07-2008, 14:29
btw -wiecie, ze trudno jest czasami pisać tak, zeby nie urazic dziewczyn sprzedających?? I mam w nosie szczerość -jak mogę uniknąć sprawienia komuś przykrości to to zrobię!
Po didku pojechac najłatwiej bo jest najbardziej bezosobowy lub też jest tak jakby dobrem ogólnym -punktem odniesienia :lool:

Nie wydaje mi się żeby można było kogoś urazić tym że się wyrazi swoje upodobania co do wzorów i kolorów :-)
A po didku najłatwiej pojechać bo robi chusty najbardziej różnorodne. Mniejsze firmy po prostu nie mogą tak ryzykowac wypuszczeniem jakiegoś kontrowersyjnego wzoru.

agul
04-07-2008, 14:32
ja dopiero poczatkuje i nie znam wszytskich typow i wzorow chust, ale na 100 pro nie wzielabym rozowej, bo okropnie mi w tym kolorze

polaquinha
04-07-2008, 14:43
Zuziu, ja generalnie mam taką schizę na niesprawianie przykrości (no chyba, ze mnie ktoś wkurzy na maksa lub po prostu dotknie jakiegoś tam słabszego mojego punktu -wtedy szaleję :oops: )

z drugiej strony zdaję sobie sprawę, ze podobne watki są szalenie opiniotwórcze dla nowych osób w tym temacie... po prostu przypominam sobie, ze na poczatku zwracałam szczególną uwagę na wypowiedzi dziewczyn z największą liczbą postów... i pomimo,że nie oddaje to eksperckości danej osoby (patrz: móje doświadczenie chustowe/liczba postów) to "tonący brzytwy się chwyta" i sposród morza informacji wyławia się te najbardziej parwdopodobnie najwartościowsze...

Dlatego tez jeżeli mogę pochwalić z uzasadnieniem to to robię, jesli cos mi się niepodoba, a moje powody mogą się okazać merytorycznie irracjonalne to wolę siedziec cicho. Pomimo, ze są takie firmy/sprzedające, których subiektywnie -powiedzmy -nie kocham :wink:

04-07-2008, 14:56
spokojnie, pola. piszemy tylko o swoich preferencjach :) nikogo nie obrażamy, prawda?

polaquinha
04-07-2008, 15:27
pasja nie tam zaraz obrażać! tylko nie sprawiać przykrości i tyle :lool:
dzisiaj mi się "filozofowanie" włączyło i tyle 8)) :lol:

Zuzia
04-07-2008, 15:31
No tak, zrozumiałam o co chodzi poli. Rzeczywiście, jakby pisać że nie kupiłoby się konkretnej firmy to można sprawić przykrość. Ja naiwnie myślałam że wszyscy będa pisać o wzorach i kolorach :-)

McBaby
04-07-2008, 15:44
no dobra :)
właśnie z tego samego powodu co jedna z Was żeby nie robić przykrości...

nigdy przenigdy nie kupię już Hoppa.... miałam tę chustę... i dopóki nie poznałam didka, storczyka, lili to byłam zadowolona... jako drugą kupiłam Katję (i to jedyny pasiak z didka który mi leży) do hoppa zapałałam wielką nienawiścią i rozczarowaniem....
to ciągłe dociąganie, to wbijanie się itd. itd.....

to nie jest chusta dla mnie... wiązałam się też innymi Hoppami nie tylko toronto i przy każdym miałam uczucie jakby "niedowiązania"... ciężko to wytłumaczyć...

Kasia/Ithilin to nic personalnego :) po prostu nie ta chemia :D

no i chyba nie kupiłabym szarej i pawi... chyba, że ktoś zrobi pawie w głębokim wrzosie to wtedy może się skuszę...

mam ochotę na inkę ale chyba mi się przejada... bardzo podobają mi się didkowe zielone kwiaty i chmurki :D

grimma
04-07-2008, 15:47
hmm
jak pomyslalam o tym temacie chwile dluzej to jednak polecialam po firmach ktorych chust bym nie kupila,
wzory poszly na drugi plan..
dlatego wiem tylko ze nigdy nie kupie tych, ktore byly juz u mnie w domu (tych firm) chocby wzroz mi sie bardzo podobal:P
(hmm przesadzilam. mialam katje didymosa i to nie przekresla ze nie nabede indio rubinot:P)

kamilcia.xt
04-07-2008, 18:13
z drugiej strony zdaję sobie sprawę, ze podobne watki są szalenie opiniotwórcze dla nowych osób w tym temacie... :wink:

dokładnie!
ja do niedawna byłam zdecydowana na nino, az natknęłam się na określenie - ''szkieletorki'' ''kosciotrupy''i strasznie mi to logo obrzydło :( Któras chustonoszka nawet miala skojarzenie z sekcja zwłok a poniewaz byłam przy dwóch sekcjach to teraz jak widze nino to wspomnienie trupa powraca, brr
i mimo ze poza wzorem chusta ta jest dobrze oceniana to juz jej nie kupie

ale oczywiscie nie winie za to nikogo, sama jestem sobie winna bo zbyt łatwo ulegam opiniom innych

kashinka
04-07-2008, 18:28
nic rozowego ani granatowego i nie nino.

Hermia
04-07-2008, 18:32
A mnie się wielorybki nie podobają, to znaczy u kogoś moge się pozachwycać, podoba mi się ta chusta głównie na Zamotanej,ale siebie nie widze w tej chuście.

mart
04-07-2008, 19:10
kolory: żadnych niebieskości, zieloności (chyba że jakieś mocno zgniłe oliwki), żółcieni, fioletów typowo fioletowych (magenta już chętnie bardzo), białych i prawie białych ręczników

wzory: nie kupię pasiaków didka, pasiaków storcha w szczególności inki (!!!) poza posiadaną ulli (bo po co mi drugi???), drobnych pasiaków babylonii, pastelowych indio, kontrastowych indio, zodiaków i kratki bebiny (hmmmm, nie napisałam o pawiach, czy to znak....?):wink:, kwiatków, misiów i innych paskudo-żakardów

użytkowo: hoppa bo gruby i nieprzyjazny choć kolor parisa mnie oczarował, nino bo wg mnie marnie nosi, indio z jedwabiem tak samo, indio konopie bo grube i toporne, chust ze zwykłym splotem

nadmieniam, że powyższe nie jest deklaracją na stałe i w razie ataku pomroczności jasnej może się zmieniać dowolnie :roll:
no i oczywiście: no offense intended - gust to gust

Mag
04-07-2008, 19:12
mart, a napisz jakie masz chusty?

Agnen
04-07-2008, 19:20
Nie kupiłabym różowej. Cielne niebieskie i granaty też odpadają. I w śliczne misiaczki i kwiatuszki. Chociaż z drugiej strony chusta w peniski (nino) też mi się nie podoba. W sumie jest tego trochę :)

andziulindzia
04-07-2008, 20:35
Z kolorów czarnej, z wzorów to sama nie wiem. Pawie mi się zdecydowanie nie podobają i niektóre indio - za bardzo przypominają mi ręcznik. Kiedyś zarzekałam się, że nie chciałabym jasno żółtej i jasno zielonej, a teraz mam Nati Toscania i jestem nią niezmiennie zauroczona :)

Andzia

czukczynska
04-07-2008, 22:23
Nie kupię chusty czarnej,ani w żadne wzorki (bo paski chyba wzorkami nie są :wink: ).Zielonosci tez raczej odpadają.Tak jakoś zgniło w nich wyglądam..

Ania
04-07-2008, 23:00
merytorycznie :wink: nie kupię już nigdy ŻADNEJ skośnokrzyżowej
i to by było na tyle :wink:

Linda
04-07-2008, 23:14
Kiedys myslalam, ze nie kupie nino, potem mialam dwa nino didki i je kochalam... Kiedys myslalam, ze florka nie dla nas, a potem ja zafarbowalam i byla cudna florka :) Hoppa kupie po to, aby go przerobic na MT, bo na poczatku bylam sceptyczna, kiedy czytalam na twb, ze z hoppow wychodza najlepsze chusto MT, a teraz mam lime MT i rzeczywiscie fantastycznie sie nosi :) jako chust MT :) Nie kupie nic co jest w kratke, bo mam wstret do tych wzorow. A tak w ogole to nie jestem wybredna i jest wiele chust ktore bym kupila..

tulipowna
04-07-2008, 23:21
merytorycznie :wink: nie kupię już nigdy ŻADNEJ skośnokrzyżowej
i to by było na tyle :wink:


:shock: :shock:
why???

podjuszanka
04-07-2008, 23:22
merytorycznie :wink: nie kupię już nigdy ŻADNEJ skośnokrzyżowej
i to by było na tyle :wink:

dlaczego?

tulipowna
04-07-2008, 23:24
nie kreca mnie pasiaki - zadne;
nie kupie kwiatkow, misiow, wiekorybkow, rombow ani penisko-szkieletorow;

ale za darmo jakby dawali, to cofam wszystko, co napisalam powyzej :D

Ania
04-07-2008, 23:51
dlatemu że: przeszlam przez wiele WIELE skośnokrzyzowców (lepszych, dobrych i gorszych) i jednoznacznie stwierdzam, iż żadna z nich nie była stworzona dla mnie :wink: bron boze nie mowie ze sa one złe ale ja ich nie kocham :twisted:
na usprawiedliwienie powiem tylko, że owszem mam taką jedna, ktora trafila mi sie okazyjnie... ale z przeznaczeniem tylko i wylacznie a hustawke ją wzielam.

mnie po prostu nie lezy ten material ot i tyle 8))

Gavagai
05-07-2008, 00:04
Zadałam to pytanie mojemu Mężowi...

Wiesz, ja nigdy nie kupiłbym chusty uszytej przez Margaret Tatcher...
Dlaczego???
Jakaś cienka by była... Oszczędność materiałów i te klimaty...
:lool: :lool: :lool:

Osobiście mówię nie różnym kwiatkom, miśkom i peniso-szkieletorkom.

mart
05-07-2008, 00:18
mart, a napisz jakie masz chusty?

ulli (pasiaki mi średnio leżą ale jej nie sprzedam, bo pierwsza, zmiękczona już i świetnie nosi!)
rubinrot - TEN kolor:)
czarne elipsy mojego M.
pół storcha leo natur na kółkową i panel do poda
kółkowa samoróbka z jasno-beżowej narzuty ikea
czarny pod z czarno-białymi kwiatkami marimekko

nie mam tendencji do wymiany stosiku.
jeszcze nic z tego co kupiłam, nie sprzedałam.

mart
05-07-2008, 00:22
dlatemu że: przeszlam przez wiele WIELE skośnokrzyzowców (lepszych, dobrych i gorszych) i jednoznacznie stwierdzam, iż żadna z nich nie była stworzona dla mnie :wink: bron boze nie mowie ze sa one złe ale ja ich nie kocham :twisted:
na usprawiedliwienie powiem tylko, że owszem mam taką jedna, ktora trafila mi sie okazyjnie... ale z przeznaczeniem tylko i wylacznie a hustawke ją wzielam.

mnie po prostu nie lezy ten material ot i tyle 8))

ania, to w sumie niesamowite bo moje odczucia są odwrotne 8))
jak ponoszę w indio kilka-kilkanaście dni pod rząd i wrzucę w końcu pasiastego storcha na siebie, to czuję jakąś dziwną ulgę i nabieram poczucia, że to jest CHUSTA :wink:
żakard didka tego mi nie daje.
a leosie z kolei tak.
może storcze to MOJE chusty?

Zuzia
05-07-2008, 08:08
nie mam tendencji do wymiany stosiku.
jeszcze nic z tego co kupiłam, nie sprzedałam.

:shock: Niesamowite to jest po prostu! :-)

węgielek
05-07-2008, 09:10
mnie tez nie leza pawie, miski, kwiatuszki i inne szkieletorki. brr... kiedys myslala, ze w zyciu nie kupie zadnego indio bo to reczniki lub scierki kuchenne. ale teraz jestem w kolejce do testowania indio. a indio z konopiami bardzo mi sie podoba (tylko wizulanie bo nie nosilam).

hm... tylko krowa nie zmienia pogladow, co? :lol:

chcialam jakis czas temu rozstac sie z inka, bo przestawala mi sie podobac, pozniej za nia tesknilam. czlowiek jest jednak pokrecony :)

Hermia
05-07-2008, 09:28
Ania a co masz teraz w stosiku?

yerba
05-07-2008, 15:16
Nie kupię:
- zielonej chusty - jest mi w zieleni przepaskudnie.
- misiów, kwiatków, chmurek, serduszek (jak by je ktoś wyprodukował)
- intensywnie żółtej chusty (z powodów takich jak zielonej)
- chusty w kolorach pastelowych - bo lubię mocne barwy.
- chusty elastycznej - bo mi jest absolutnie zbędna
- poucha

Chyba nie kupię ;-)
- różowej chusty
- chusty w kolorach tęczy
- czarnej chusty

A poza tym: nie kupię żadnej chusty przez najbliższe pół roku!
(ergo się nie liczy!)

yerba
05-07-2008, 15:22
dokładnie!
ja do niedawna byłam zdecydowana na nino, az natknęłam się na określenie - ''szkieletorki'' ''kosciotrupy''i strasznie mi to logo obrzydło :( Któras chustonoszka nawet miala skojarzenie z sekcja zwłok a poniewaz byłam przy dwóch sekcjach to teraz jak widze nino to wspomnienie trupa powraca, brr
i mimo ze poza wzorem chusta ta jest dobrze oceniana to juz jej nie kupie



Ja kiedyś (chyba na TBW) czytałam właśnie, że Nino są okropne przez tę sylwetkę. Wtedy akurat zastanawiałam się nad kupnem takiej chusty.

agatkie
05-07-2008, 16:24
Wcześniej mówiłam nie niebieskościom. Zmieniło mi się. i teraz własnie poszukuję.

To co do mnie nadal nie przemawia to zwierzaczki, krzaczki, siusia... i inne tego typu wzorki.

Nie przemawiają też do mnie chusty bardzo jasne, białe - kojarzą mi się ze ścierkami, pieluchami, bandażami.

Wydawało mi się, że gładka chusta bez pasów też jest nieciekawa, ale to już mi się zmieniło.

Osobiście to co lubię to kolory zdecydowane, mam wrażenie, że dzięki temu dodają mi energii, działają na mnie terapeutycznie ;). Tzn. mogą być jasne odcienie, pastelowe, ale ten kolor musi istnieć a nie być jedynie poświatą.

Aha i nie podobają mi się niektóre paskowane, ciemne, których wzór kojarzy mi się z męskimi skarpetkami z czasów komuny.

Ania
05-07-2008, 19:16
Kasiu mam teraz: teeste, niebieskie i czerwone wielorybki (te jada do mnie prawie), czarne pawie, farbniete konopie, jedwabne fale hellblau, rozenholza... i jeszcze nati navy ale jej nie licze bo ona nie do noszenia kupiona.

+ niechusty(MT Tulikowski, manduca i selendang)

martu
05-07-2008, 19:20
Ania jakbyś jednak myślała nad wielorybkami niebieskimi nadal;)to ja się piszę.

Ania
05-07-2008, 19:22
aktualnie darzę je uczuciem :lol: :lol: :lol:

Hermia
05-07-2008, 20:34
Aniu czekam na twoją recenzje manduki :)

mart
05-07-2008, 20:44
nie mam tendencji do wymiany stosiku.
jeszcze nic z tego co kupiłam, nie sprzedałam.

:shock: Niesamowite to jest po prostu! :-)

hehe, tylko niestety przez to przetestowałam stosunkowo mało chust, jak na czas i intensywność noszenia :wink:

milorzab
05-07-2008, 23:33
Ja chyba nigdy nie kupię Katji:( Jest wciąż druga w kolejce i jakoś się nie składa. Choć gdybym miała naraz pieniądze na dwie chusty, kupiłabym.
Nie uda mi się też już pewnie kupić wesołej chusty. Mam smętny stosik i takie same marzenia.
Nie chciałabym jasnych pasteli.

Pewnie nie kupię elastyka, nawet przy następnym dziecku, wypróbowałam i nie mam na niego ochoty.

Raczej nie kupię nosidła ergonomicznego.

anette27
07-07-2008, 23:05
w pawie i podobne zwierzaki :wink:
oraz storczyk vicky,bo żółty to dla mnie koszmarny kolor i już :wink:

Skoki
07-07-2008, 23:18
Leosia w zyciu bym nie kupila, zwlaszcza rouge, to najbrzydsza chusta, jaka w zyciu widzialam (jade po niej, bo ma tyle fanek, ze i tak jej zlej reklamy nie zrobie, BTW pozostale storche uwielbiam).
Poza tym chusty powyzej 300 zł, bo sknera ze mnie.
Czerwieni Nati (chociaz jestem Natifilka, mam juz 3-cia chuste Nati).
Raczej nie kupie MT, pouchy i innych takich, rozwaze ewentualnie elastyka, jak dane mi bedzie miec nastepne dziecko, a tak tylko skosnokrzyzowe wiazanki.
Acha, ten najpopularniejszy Girasol (teczowy, czy cos takiego), babylonia fruit coctail to nie moja bajka. Plus babylonia papaya, lychee odpadaja.
Papryczki tez nie kupie, bo mi by nie do twarzy bylo, chociaz sama w sobie ciekawa.

Kolkowej to na bank nie kupie, bo kompletnie bym jej nie uzywala.

Didka (dajmy na to uzywanego, ponizej 300 zł) nie kupilabym rabow, nino, wszelkich chmurek, listkow, itp.

A tak w ogole to zadnej chusty juz nie kupie, bo bede musiala oglosic bankructwo.

kajkasz1
07-07-2008, 23:46
Nie kupię ... buuu ... chyba już nic nie kupię :wink:
A tak na serio to nie kupię:
- chmurek i innych niebieskich chust (nie cierpię tego koloru, tylko dla dżinsu robię wyjątek)
- pawii (jakbym nie patrzyła to mi te ptaszyska nie leżą, chociaż pofarbowane na ciemny brąz juz tak nie straszą)
- kwiatków, ptaszków, serduszek itp.
A tak poza tym to mogę wszystko łyknąć.
:wink:

Kasia
08-07-2008, 08:23
Jakiej nigdy bym nie kupila?

Nastepnej.

Mam dwie chusty do wlasnego uzytku, jedna gladka druga w paski i caly trzyletni okres noszenia Felixa przypadl mi na wlasnie te dwie sztuki. Wiecej to dla mnie za duzo.


.

08-07-2008, 09:51
Mam dwie chusty (...). Wiecej to dla mnie za duzo.



no i coś w tym jest.

anetta1980
08-07-2008, 13:51
Nie kupię żadnej białej, czarnej ani brązowej i w ogóle to jednokolorowe mi się za bardzo nie podobają. A wzorki jakiekolwiek mogą być.

Hermia
08-07-2008, 18:43
Jakiej nigdy bym nie kupila?

Nastepnej.

Mam dwie chusty do wlasnego uzytku, jedna gladka druga w paski i caly trzyletni okres noszenia Felixa przypadl mi na wlasnie te dwie sztuki. Wiecej to dla mnie za duzo.


.
No ale ile chust pomacałaś :lol:

Biedronka
08-07-2008, 21:18
różowej mówię stanowczo NIE ..przy dwóch chłopakach :roll:
wściekłej żółtej tez NIE ...muszki by nas zjadły żywcem :roll:
białej ....tez NIE ...równie dobrze mogłabym prześcieradło zamotać :roll:


pomimo tego że bardzo lubię czarny kolor na sobie to czarnej raczej tez nie ...jakoś tak wydaje mi sie nie fajna dla dziecka :roll: :?

Zuzia
08-07-2008, 21:29
Jakiej nigdy bym nie kupila?

Nastepnej.

Mam dwie chusty do wlasnego uzytku, jedna gladka druga w paski i caly trzyletni okres noszenia Felixa przypadl mi na wlasnie te dwie sztuki. Wiecej to dla mnie za duzo.


.

To się nie liczy! Jak ja bym tyle chust na codzień widziała i macała to na własny uzytek może by mi nawet jedna wystarczyła :-)

pinaska
08-07-2008, 21:58
nigdy nie mów nigdy, ale.....

raczej nie kupię już żadnej wiązanki,a te co mam idą pod młotek
choć chciałabym jeszcze w didku ponosić, ale na pewno już nie w indio

nie kupię Ergo, bo mi nie leżał (ale kupię Manducę, halo halo, Vega, czy już są???)

nie kupię Mieczysława z wąskimi pasami (nawet wypełnionymi), bo są IMHO mniej wygodne od szerokich "chustowych" pasów ( choć może kupię MT z zagłówkiem :))

z żalem nie kupię już kółkowej lnianej (piękne są i super nośność, ale gniecenie mnie wykańczało)


napisałam i jakoś tak mi smutno :(
że tyle fajnych chust mnie ominie :cry:

visenna2
09-07-2008, 13:08
Pawie i Inka dla mnie odpadaja :)

april
09-07-2008, 13:23
Ja mam dwie, inkę i safari i nie mam chęci na inne,moze cos ze mnę nie halo :lol:
A swoją drogą to jak te peniski wyglądaja 8)) :oops:

Kasia
09-07-2008, 13:32
To się nie liczy! Jak ja bym tyle chust na codzień widziała i macała to na własny uzytek może by mi nawet jedna wystarczyła :-)

Hej, ale to chodzi o NOSZENIE, a nie o MANIE i MACANIE :)
w sumie chusty sa do noszenia, a z takich wzgledow..naprawde uzywalam na okraglo dwoch wlasnych najwlasniejszych. No i sobie poucha uszylam, tak dla sportu. Marcin z naszych dwoch chust uzywa jednej, ma za to dwa nosidla ergonomiczne, ktorych tez dlugo nie ponosil, bo mu dziecie za szybko sie rozbiegalo ;)

Patrzac z punktu widzenia macacza i ogladacza to fakt, chust mam sporo - ale... cos w tym jest, skoro zadnej z nich nie trzymalam na podoredziu do noszenia dziecka. Piekne sa, swietnej jakosci, genialnych firm..ale PO CO ? ;) dwie wystarcza :)

Wlasnie kupilam jedwabne smoki od Irlii, sa tak cudne, ze wisza i sobie na nie patrze. Kot stanowczo odmawia wspolpracy, zreszta szkoda by mi bylo. Wiec estetycznie sie upajam jedynie.

Mowiac chuscie stanowcze "nie" kierowalabym sie chyba wzgledami estetycznymi. Tu zgadzam sie z Visenna w calej rozciaglosci -zdecydowany moj protest budza pawie (gdyby byly retro, to co innego..choc wersja farbowana na niebiesko przez petisu jest juz znosniejsza) i Inka.

Ania z Tulikowa
09-07-2008, 17:50
do mnie kompletnie nie mówią: inka i didymosy: laura, listki i chmurki 8))