PDA

Zobacz pełną wersję : czy pranie pieluszki + inne rzeczy jest ok?



beawit
15-06-2010, 11:17
Niektóre z was piszą że piorą ubrania razem z pieluszkami. Puściłam tak parę razy i jakoś nie jestem happy. Raz, że rzepy zmieniły barwę, dwa, że na ciemnych rzeczach pojawiają się jakieś kłaczki. Kłaczki łapie ciemny polar, i niektóre materiały ubraniowe. Na ciemnym polarze wygląda to okrutnie. W ogóle widzę, teraz, żeby ciemnych pieluszek nie kupować, bo nigdy nie wiadomo.

A może ja coś źle robię? Uhmm ...

blabla0
15-06-2010, 11:49
z pieluszkami piore tylko ubranka dziecia i naszą bielizne, ewentualnie ręczniki. najpierw wypłukuje pieluszki, potem dorzucam reszte ;) jest ok. jakos szkoda mi pralke puszczac z kilkoma pieluchami lub nawet samymi wkładami

Olapio
15-06-2010, 12:06
od niedługiego czasu kiedy mały robi kupy i sporo sika na nocnik to piore razem z jego ciuszkami bo trudno mi przez 3 dni uzbierac pralke pieluch (mimo tego ze jest mała)
dlatego najpierw rzucam pieluchy na płukanie, potem dokładam ciuszki i piore z dodatkiem nappy fresh i z kulą z pieluszkarni
jest ok, nie nie farbuje, rzepy w porządku :)

Guest
15-06-2010, 12:36
jeżeli już to z bielizną
ewnetualnie z jakimiś ciuszkami dziecia co plamu zejśc nie chcą przy 40 i trza wyższą potraktować

Mag
15-06-2010, 12:54
nie piorę z niczym,głównie dlatego,że pieluchy się niszczą o wiele szybciej niż gdy same lecą (jedyny wyjątek to jasne ręczniki włożone po wypłukaniu pieluch,a ręczników tyle używamy,że jak nie mam całej pralki pieluch to zawsze znajdzie się jakiś ręcznik do uprania).
rzepy szarzeją i łapią kłaki,pieluchy szarzeją i szybciej się mecholą,ubraniami tak się nie martwię jak stanem pieluch,w końcu mają długo posłużyć albo być w stanie doskonałym do sprzedaży;)

anqa
15-06-2010, 14:19
piorę z ciuszkami dzieciowymi, ew. bielizną swoją i wszystko ok
tyle że ja mam tylko kilka kieszonek, reszta to wkłady i tetry do wełniaków......a że mała prawie odpieluchowana to musiałabym co najmniej tydzień na wkłąd do małej pralki zbierać.....

ala
15-06-2010, 16:23
z ubraniami wrzucam niekeidy same kieszonki albo otulacze, generalnie jednak pieluchy piore osobno

Zazuza
15-06-2010, 16:29
ja piore razem dzieciece ciuchy i nic nie dolega na razie ciuchom ani pieluchom..

mirabel
15-06-2010, 17:31
Ja piorę pieluchy zawsze osobno.
ALe nie mam problemów z uznbieraniem pralki:)

Hainaut
15-06-2010, 21:12
Ja piore wszystko razem ze wszystkim ;) jak leci. Mam tylko Popolini (wiec jasne) one size z bawelny, otulacze na zatrzaski. Piore tak od samego poczatku, bez zadnych ceregieli, bez zadnego prania wstepnego. Wszystko na 40° (tylko czasem na 60° lub na 95° z posciela) i juz. Poki co przez 10 miesiecy nic sie niczemu nie stalo. :)

wiki100
17-06-2010, 11:54
piorę pieluszki zawsze z czymś tzn. głównie z dziecka ubrankami, ręcznikami (jasnymi) oraz z jasnymi ubraniami. zawsze najpierw płukam pieluszki z dodatkiem odrobiny octu i kropelka olejku herbacianego względnie lawendowego po takim płukaniu są prawie czyste ,potem dokładam resztę. mam wkładki z czarnym mikropolarem -zawszez prałam z tetrą i są oczywiście na nich białe kłaczki ale mi to jakoś nie przeszkadza (dziecku jeszcze mniej). kończę i idę nastawiać pranie. (wyplukane pieluszki już czekają).

Pondo
17-06-2010, 20:52
Na płukanie pierwsze wrzucam tylko pieluszki, potem zawsze dzieciowe.Od zawsze:)

Warunków satysfakcjonującego prania pieluch z innymi rzeczami jest kilka:
-nigdy nie dopchana pralka na full
- zapinać rzepy ze szczególną starannością
-dobór kolorystyczny prania z głową bo rzepy złapią kolory

dominika79
18-06-2010, 00:06
piorę razem ( chyba powinnam uzyc juz czasu przeszlego bo od dwóch dni ie mam pieluch do prania :/ ) ale ciemne z ciemnymi, jasne z jasnymi a wkłady z recznikami/pościelą

yetta
18-06-2010, 21:52
Od zawsze piorę pieluchy, otulacze i wkładki z ubraniami, ubrankami, bielizną, ręcznikami itp.
Nie mam pieluch z ciemnym polarem, odkąd granatowy otulacz z polaru skulkował mi się kiedyś na biało.
Zasadę mam jedną - wrzucam wszystko co jasne, czasem coś kolorowego, o ile wiem na pewno, że nie farbuje. :D

okoani
07-09-2013, 11:49
Mam pytanie do osób piorących pieluchy z ubrankami - jak godzicie fakt, że wielo powinno się prać z minimalną ilością proszku i z sugerowaną porcją proszku by ciuszki się dopierały? Do tego te "lepsze" proszki zazwyczaj w składzie mają więcej mydła, no i zazwyczaj używa się też płynu do płukania, zmiękczającego/antyelektryzującego, czego również nie można do wielo wlewać. Pytam, bo mała mi się praktycznie odpieluchowała, ale zastanawiam się jak prać ew. "wpadki", bo przecież nie włączę pralki tylko z 3-4 formowankami czy też nie będę ich składować 2 tyg. by się nazbierało chociaż pół wsadu;) A może lepiej prać ręcznie?

joasia
07-09-2013, 12:24
ja piorę zawsze osobno, jak miałam noworodka to kilka razy z bielizną (bo i tak wszystko było załatwione tym samym)

okoani
07-09-2013, 12:31
ja piorę zawsze osobno, jak miałam noworodka to kilka razy z bielizną (bo i tak wszystko było załatwione tym samym)
Ja do tej pory też prałam osobno, bo bez problemu zbierałam wsad. Na początku pieluchowania kilka razy prałam z ciuszkami, ale nie podobał mi się efekt, bo ubrania się niedopierały. Ale pytanie co robić, jeśli dziennie masz powiedzmy 2 pieluchy do prania (bo wiem, że córa może mieć regres i to piękne odpieluchowanie może przejść w podsikiwanie). Chyba jednak najlepszym rozwiazaniem (by nie zatkać pieluch proszkiem/płynem i mieć uprane ubranka) będzie jednak codzienne pranie ręczne...

Sama sobie na pytanie odpowiedziałam :P

Kasia.234
07-09-2013, 12:48
Mam pytanie do osób piorących pieluchy z ubrankami


ja piorę zawsze osobno

:lool::lool::lool:


a w temacie:
przez krótki czas przy odpieluchowaniu Grzesia próbowałam prać te kilka sztuk z ubraniami - szybko przeszłam na jednorazówki, bo pranie z ciuchami nie dla mnie, pranie kilku pieluch raz w tygodniu też nie dla mnie, ręcznego nie brałam pod uwagę nawet

okoani
07-09-2013, 12:53
:lool::lool::lool:
tak wiem, nawet nie komentowałam ;)

przez krótki czas przy odpieluchowaniu Grzesia próbowałam prać te kilka sztuk z ubraniami - szybko przeszłam na jednorazówki, bo pranie z ciuchami nie dla mnie, pranie kilku pieluch raz w tygodniu też nie dla mnie, ręcznego nie brałam pod uwagę nawet
Zapewne u mnie też się skończy na jedno, bo i tak muszę kupować córce do żłobka (choć zobaczymy jak tam będzie z nocnikowaniem).

jul
07-09-2013, 13:30
od urodzenia dzieci do żadnego prania nie używam płynów do płukania, w zwykłym praniu też ograniczyłam ilość proszku (za to używam czasem mydła galasowego, wieszam na słońce do odplamienia, w ogóle zaczęłam czasem kombinować z odplamianiem, zapierać etc - ale nie jestem pewna że przed zmianami praniowymi efekty bez odplamiania były lepsze), przechodzę z całym praniem na środki eko (chyba bezmydłowy ulrich naturlich od kilku m-cy). Ale mam w domu dziecko z AZS, pranie świetnie mi się zmiękcza w suszarce bębnowej (jak nie miałam też nie używałam zmiękczaczy).

rodzynka007
15-09-2013, 01:03
Ja piore z dzieciowymi ubrankami, recznikami i jest wszystko oki :)

Mlena
20-09-2013, 22:54
Ja piore z dzieciowymi ubrankami, recznikami i jest wszystko oki :)

Tez tak robię. Pozdrawiam:)

multimama
24-09-2013, 17:14
Ja bym jednak się nie odważyła wyprać prefoldów, kieszonek albo formowanek z ubrankami. Same otulacze jak najbardziej ale zakupkane i zasiusiane pieluszki czy wkłady to raczej nie.

Marsjanka
24-09-2013, 17:20
Ja bym jednak się nie odważyła wyprać prefoldów, kieszonek albo formowanek z ubrankami. Same otulacze jak najbardziej ale zakupkane i zasiusiane pieluszki czy wkłady to raczej nie.

jak miałam prać pieluchy z czymś innym, to zawsze wkładałam najpierw pieluchy i puszczałam samo płukanie (cykl ok.10 minut) i dopiero potem dokładałam resztę + detergent + antybakteryjny itp. i dalej juz normalne pranie

multimama
24-09-2013, 18:18
Moja pralka ma opcję płukania 40 min! i nie ma żadnej możliwości skrócenia tego czasu! :omg: Jestem w szoku bo niektóre programy do prania (np. syntetyków) mam ok 30min a jak chcę wypłukać tylko pieluchy to 40 min!

melodi
24-09-2013, 18:36
Ja piorę razem. Ale niestety zauważyłam,że o wiele bardziej mi wkłady i formowanki przez to szarzeją :(

magdalina86
26-09-2013, 11:10
ja piore osobno jak narazie ,moze jak małą zaczną wysadzać w złobku( gdzie zużywaja 6-7 pieluch ja przy wysadzaniu w domu max 2 pieluszki na caly dzień) to bedzie mniej pieluch i zaczne prac z innymi rzeczami :)

Wyga
26-09-2013, 13:47
Ja piorę osobno, zawsze uzbiera się tyle pieluch, wkładów i tetry, że nie szkoda mi prania tylko z tym puścić.

kamilam
26-09-2013, 14:49
Ja pod koniec pieluchowania córy gdzie faktycznie zbierałam przez dwa dni tyko 4 pieluchy zużyte podczas snu głównie formowanki i otulacze wrzucałam z innymi ubrankami z tym że nie wlewałam płynu do płukania wtedy, okres ten za długo nie trwał więc pieluchy nie zdążyły się zniszczyć.

Magenta
26-09-2013, 15:08
Dorzucam do pieluszek białe bawełniane rzeczy, np. skarpety, ręczniki, podkoszulki syna i bodziaki małej. Mi wychodzi średnio 5 pieluszek na dzień, więc do 5 kg wkładu daaaleko :wink:

owieczka33
26-09-2013, 15:11
Moja pralka ma opcję płukania 40 min! i nie ma żadnej możliwości skrócenia tego czasu! :omg: Jestem w szoku bo niektóre programy do prania (np. syntetyków) mam ok 30min a jak chcę wypłukać tylko pieluchy to 40 min!

Moja ma płukanie 30 minut i tego zawsze uzywam. Niestety, przez to pranie ciąąąągnie sie jak guma do żucia, ale i tak, wole w ten sposób. Wszystko co wrzucam, jest starannie opłukane z kup- spłukuję zazraz po zdjęciu z pupki. Jedno pranie to u mnie... 2 godziny w pralce! bo: 30 min płukanie+ 127min pranie z dodatkowym płukaniem na koniec i opcją "spieranie mocnych zabrudzeń".

Rzepy mi sie nie niszcza. Zapinam je i po sprawie. Jak nie mam możliwości zapięcia rzepów na dodatkowe miejsce w środku, to przewracam zapiety otulacz na lewą stronę.

Magenta
26-09-2013, 15:16
o, dzięki owieczko za patent :-) zastanawiałam się ostatnio nad tym:wink:

pyzata
26-09-2013, 18:13
jak miałam prać pieluchy z czymś innym, to zawsze wkładałam najpierw pieluchy i puszczałam samo płukanie (cykl ok.10 minut) i dopiero potem dokładałam resztę + detergent + antybakteryjny itp. i dalej juz normalne pranie

tak i ja czyniłam:) bez szkody dla pieluch. Dla ubranek także:)

mamipa
26-09-2013, 20:00
Dorzucam do pieluszek białe bawełniane rzeczy, np. skarpety, ręczniki, podkoszulki syna i bodziaki małej. Mi wychodzi średnio 5 pieluszek na dzień, więc do 5 kg wkładu daaaleko :wink:

...i ja tak robię, dodam jeszcze że nigdy ani przy Mili ani przy Patryku nie stosowałam proszku dla dzieci tylko od pierwszych dni zwykły proszek.. ich delikatna skórka nie protestowała więc stwierdziłam że później nie będzie problemów alergicznych z przestawianiem się z "dziecięcego" na "dorosły".

Fiolka
27-10-2013, 10:54
Kurcze no nie mogę się przekonać aby prać z pieluchami coś więcej :oops: a na jedno pranie mam pół pralki
normalnie dodajecie ubranka dziecięce to tych pieluch śmierdzących? :rolleyes:

mamru
27-10-2013, 11:06
zdażyło mi się prać noworodkowe pieluszki z ubrankami, ale później już wszystko osobno. Poza tym staram się by nie mieć nigdy pełnej pralki tylko max 2/3 wsadu, żeby to pranie się wyprało a nie było na ścisk. A przez to wkładanie do bębna max ilości prania szybciej ścierają się łożyska więc wolę zrobić jedno pranie więcej niż co pół roku wydawać 150 zł na naprawę pralki.

asioczka
27-10-2013, 14:15
kupy zawsze splukuje przed wlozeniem do wiadra. pranie zaczynam od plukania z wirowaniem- mam 25 minut. czasem do tego plukania dodaje olejku herbacianego. potem dorzucam skarpetki, majtki, gacie od pizam. i ustawiam pranie z dodatkowym plukaniem :)

Agis
27-10-2013, 18:05
Na początku pieluchowania miałam tyle pieluch do prania, że nie było miejsca na nic innego. Potem już dorzucałam ciuchy małego, moje. Kupy zawsze zapierałam, przed praniem włączam płukanie z wirowaniem żeby wypłukać mocz. Po praniu czasami dodatkowe płukanie, ale rzadko. Piorę w 60 stopniach.

Magenta
27-10-2013, 21:55
Kurcze no nie mogę się przekonać aby prać z pieluchami coś więcej :oops: a na jedno pranie mam pół pralki
normalnie dodajecie ubranka dziecięce to tych pieluch śmierdzących? :rolleyes:

a może masz pralkę co dobiera sama wodę? nie trzeba mieć super dużo prania by było ekonomicznie/ekologicznie to że niektóre z nas dorzucają coś do pieluszek, nie oznacza że za każdym razem, jak mam dużo pieluszek, oczywiście puszczam je same, po za tym ja piorę codziennie i mi pieluszki nie śmierdzą jakoś, kupkowe to już w ogóle traktuję odmiennie, zapierając mydełkiem, wystawiając na słoneczku jak jest po czym moczeniem w roztworze wody z płynem do naczyń by je po tym mydełku odtłuścić-efekt-żadnych plam kupkowych :)

i tak jak asioczka pisała, pieluszki należy dobrze wypłukać, potem ewentualnie dorzucić coś do pralki :) po za tym do pieluszek nie dodaje się płynu do plukania, więc pranie jest dość sztywne, dlatego ja jak już coś wrzucam to najczęściej skarpety i majty białe;-)

Gosia_
11-02-2014, 21:03
Na początku też prałam tylko same pieluszki, które zapierałam oczywiście i dawałam na opcję super płukanie + pranie wstępne. Pod koniec pieluszkowania to oczywiście dorzucałam synkowe ubrania lub ręczniki. Oczywiście troszkę olejku do prania wstępnego i dodatek do prania pieluszek.

kammillka
28-04-2014, 14:31
piorę pieluszki razem z ciuszkami małej - choć przyznam, że nie odpowiada mi to bo lubię gdy ciuszki pachną płynem do płukania i są bardziej miękkie

ema
28-04-2014, 14:53
piorę pieluszki razem z ciuszkami małej - choć przyznam, że nie odpowiada mi to bo lubię gdy ciuszki pachną płynem do płukania i są bardziej miękkie

Jeżeli piorę pieluchy razem z ciuszkami, to po praniu wyciągam pieluchy, nastawiam na płukanie z dodatkiem płynu płuczę same ciuszki. Wszystko wyprane tak jak powinno :) Jednak nie jest to najlepsze możliwe rozwiązanie. Wolę wszystko prać oddzielnie.

kammillka
28-04-2014, 21:42
Jeżeli piorę pieluchy razem z ciuszkami, to po praniu wyciągam pieluchy, nastawiam na płukanie z dodatkiem płynu płuczę same ciuszki. Wszystko wyprane tak jak powinno :)
jest to jakaś alternatywa - że też na to nie wpadłam :duh:

ediczek84
21-01-2015, 00:20
mam calkiem podobny cykl prania, ale czytam ten wątek bo mnie wątpliwości naszły... ale widzę że jest ok:)
swoją drogą z otulaczem z rzepami też tak robię bo mi nie trzyma ślepy rzep;)


Moja ma płukanie 30 minut i tego zawsze uzywam. Niestety, przez to pranie ciąąąągnie sie jak guma do żucia, ale i tak, wole w ten sposób. Wszystko co wrzucam, jest starannie opłukane z kup- spłukuję zazraz po zdjęciu z pupki. Jedno pranie to u mnie... 2 godziny w pralce! bo: 30 min płukanie+ 127min pranie z dodatkowym płukaniem na koniec i opcją "spieranie mocnych zabrudzeń".

Rzepy mi sie nie niszcza. Zapinam je i po sprawie. Jak nie mam możliwości zapięcia rzepów na dodatkowe miejsce w środku, to przewracam zapiety otulacz na lewą stronę.

klucha
23-01-2015, 14:02
najpierw płukanie pieluch potem dorzucam do pełnej pralki jasne, mało zabrudzone ubrania. Pranie z 1/2 ilości proszku nie radzi sobie z brudnymi od raczkowania spodniami. Jeżeli chcę, aby pranie mi pachniało dodaję olejek lawendowy lub z drzewa herbacianego. Już dawno zrezygnowałam z płynów do płukania również do ubrań, denerwował mnie ich zapach.

NEMO
23-01-2015, 23:12
najpierw płukanie pieluch potem dorzucam do pełnej pralki jasne, mało zabrudzone ubrania. Pranie z 1/2 ilości proszku nie radzi sobie z brudnymi od raczkowania spodniami. Jeżeli chcę, aby pranie mi pachniało dodaję olejek lawendowy lub z drzewa herbacianego. Już dawno zrezygnowałam z płynów do płukania również do ubrań, denerwował mnie ich zapach.
zamiast dodawać więcej proszku (zatłuścisz sobie pieluszki) natrzyj przed praniem (np. jak nastawiasz pralkę na płukanie) brudne spodenki na kolanach mydełkiem odplamiającym :-)

ismeril84
26-01-2015, 16:12
A ja piorę wsztsko na raz, bo oszczędnie nastawiam pranie po godzinie 21 (taka taryfa, że w nocy jest duzo tańszy prąd). Program trwa 3 godziny (specjalny program na mocne zabrudzenia i 5 płukań), więc nie chciałoby mi się wstawać o 1 w nocy i kombinować z wyciąganiem części prania i nastawiania jeszcze raz. Wszystko mi się dopiera.

kaisa
29-01-2015, 22:29
Ja też porę pieluszki razem z dzieciowymi ciuszkami. Ustawiam program z dodatkowym płukaniem. Piorę co dwa dni, więc trochę za mało jest pieluszek na jeden wkład do pralki, więc dopycham ciuszkami.
Kombinowałam żeby prać osobno, ale wtedy pieluszki musiałabym prać co 4 dni (po tym czasie, to już by pachniały nie bardzo), a ciuszki chyba raz na tydzień albo i rzadziej (z kolei nie mam tyle ciuszków:D)

ediczek84
03-02-2015, 01:50
Klucha u mnie to samo z płynami...troszkę sie odzwyczaiłam, ale nadal używam np do roboczych rzeczy mojego męża.pokusiło mnie ostatnio żeby dać do pościeli, prałam też jaśki.spać teraz nie mogę bo czuję ten intensywny zapach. olejek pomarańczowy jest świetny, ostatnio dodawałam do roztworu zmiękczającego z kw cytrynowego

emelbe
03-02-2015, 02:06
Ciuchy niemowlęce piorę z otulaczami. Na rzepy mam sposób - wszystkie otulacze z rzepami wrzucam do siatkowego worka, więc się nie przyczepiają do np. rajstopek czy skarpetek. Pieluchy wolę jednak prać w wyższej temperaturze - 60 czasem nawet 90 stopni.

ismeril84
05-02-2015, 13:21
Ja mam pralkę o pojemności 8 kg, więc nie ma opcji prać samych pieluch.