Ananke
14-06-2010, 01:14
Do chust najbardziej mnie przekonala idea bliskosci z dzieckiem, oczywiscie, wygoda tez, ale najwazniejsze dla mnie jest to, ze mam Nutke blisko, moge pocalowac, ze ona czuje sie bezpiecznie. I tak nosimy sie juz prawie 4 miesiace. W ciagu tego czasu nie spotkalam ani jednej innej osoby w chuscie. I naszla mnie taka refleksja...
W moim miescie mieszka sporo cudzoziemcow, miedzy innymi jest duza spolecznosc afrykanska (glownie Nigeryjczycy). Mieszkam tu 6 lat i ani razu nie spotkalam afrykanki niosacej dziecko w chuscie. Zawsze widze je z wozkami, czesto z dwojka lub trojka dzieci. I tak sobie mysle... albo ja zle patrze, albo... no wlasnie: moze dzieci w innych kulturach sa noszone w chustach i nosidlach nie dlatego, zeby byc blisko z rodzicem, tylko po prostu tamtych ludzi albo nie stac na wozek, nie maja do niego dostepu, lub po prostu z racji miejsca zamieszkania wozek by sie nie sprawdzil w terenie? Bo jesli tak nie jest, to dlaczego na "zachodzie" porzucaja chusty? Wstydza sie? Chca byc "nowoczesniejsi"? Czasem sie zastanawiam czy taka afrykanka z wozkiem nie mysli o mnie z politowaniem, ze przeciez nie musze sie meczyc z chusta, a podazam za jakas dziwna, zachodnia moda.
Macie w swoich miastach spolecznosci wywodzace sie, z "noszacych" kultur? Nosza dzieci? Moze ja mam po prostu pecha, albo moze w Nigerii nie nosi sie dzieci i wlasnie wykazalam sie brakiem wiedzy :hide:
W moim miescie mieszka sporo cudzoziemcow, miedzy innymi jest duza spolecznosc afrykanska (glownie Nigeryjczycy). Mieszkam tu 6 lat i ani razu nie spotkalam afrykanki niosacej dziecko w chuscie. Zawsze widze je z wozkami, czesto z dwojka lub trojka dzieci. I tak sobie mysle... albo ja zle patrze, albo... no wlasnie: moze dzieci w innych kulturach sa noszone w chustach i nosidlach nie dlatego, zeby byc blisko z rodzicem, tylko po prostu tamtych ludzi albo nie stac na wozek, nie maja do niego dostepu, lub po prostu z racji miejsca zamieszkania wozek by sie nie sprawdzil w terenie? Bo jesli tak nie jest, to dlaczego na "zachodzie" porzucaja chusty? Wstydza sie? Chca byc "nowoczesniejsi"? Czasem sie zastanawiam czy taka afrykanka z wozkiem nie mysli o mnie z politowaniem, ze przeciez nie musze sie meczyc z chusta, a podazam za jakas dziwna, zachodnia moda.
Macie w swoich miastach spolecznosci wywodzace sie, z "noszacych" kultur? Nosza dzieci? Moze ja mam po prostu pecha, albo moze w Nigerii nie nosi sie dzieci i wlasnie wykazalam sie brakiem wiedzy :hide: