PDA

Zobacz pełną wersję : Chusty a duże biusty :)



kofeina
27-05-2010, 17:07
Rymowanka mi wyszła, ale do rzeczy.
Biust mi przeszkadza w chustowaniu. Zwykle jest tego biustu dużo, a teraz, przy karmieniu, jest go zdecydowanie za dużo. Solidne zawiązanie chusty (w kieszonkę, na razie noszę tylko tak) powoduje, że piersi mam wgniecione w żebra i czuję, że zaraz będę je miała na plecach. Do tego chusta jakoś się dziwnie układa, a biust albo jest wgnieciony, albo wyłazi bokami i generalnie jest mocno niekarny.
Wiązanie z tyłu na razie nie wchodzi w grę, Ulka jest za mała, ale chyba nie pozostaje mi nic innego, jak przeczekać. Bo nie ma takiego wiązania, które nadawałoby się dla niespełna czteromiesięcznego dziecka nieźle trzymającego główkę, a jednocześnie nie powodowałoby masakry biustu matki tegoż dziecka...?

Kanga
27-05-2010, 17:12
no to witaj w klubie ;)
na duży biust są dwa rozwiązania - podwójny krzyż i kangurek ;) oraz plecaki.

ph78
27-05-2010, 17:12
Nie mam pocieszenia, bo chyba nie istnieje...?
Mogę Ci tylko osłodzić niedolę informacją, że i ja tak miałam. :thumbs up: Nawet wątki zakładałam w stosownym czasie i jakoś nikt mi nie pomógł.
Biust duży a wrażliwy z racji karmienia doprowadzał mnie do rozpaczy na początku chustowania :)
Potem laktacja się ustabilizowała (i nie, nie po przepisowych 12 tygodniach, a znacznie później), wrażliwość stępiła i chyba się jakoś przyzwyczaiłam ;)
Za to teraz jak mi się niekiedy dzieć łapkami od biustu w chuście próbuje odpychać...:twisted:

annya
27-05-2010, 17:14
Witam w klubie. Napisałyście w zasadzie wszystko. Napiszę krótko-w 100% się solidaryzuję!

kofeina
28-05-2010, 17:01
Wypróbowałam 2x - od razu lepiej :)

amst
28-05-2010, 17:06
Też się solidaryzuję... Mnie pomaga 2x albo plecak z tybetanem. Przy prostym plecaku mam biust jak pamela a w kieszonce Emila ciągle chce jeść...

smoczyczka
28-05-2010, 17:09
Czyli nie tylko ja mam kłopot z "big cycem"!!! :)
Jak to dobrze, że jest forum i można z kimś się "połączyć w bólu" ;)

tamyk
28-05-2010, 17:24
Jest nas więcej :D Ja nosiłam w 2x, w kieszonce nigdy nie było nam wygodnie :(

qqrq5
28-05-2010, 19:42
mam miseczkę G - dla innych to duzy biust dla mnie niekoniecznie ;) ale łacze sie w bolu, bo mlody zawsze sie w nie wtapiał ;)

blabla0
28-05-2010, 19:53
to ja ostatnuio kupiłam biustonosz z miseczka K :duh:

lila4
28-05-2010, 20:00
Ja też K :) 2x ratuje, kieszonka za to biust zakrywa noo dusząc

Bonita
28-05-2010, 20:14
Dziewczyny, ja także miseczka G ;) I powiem Wam, że średnio mi pasuje wizualnie kangurek, bo piersi wyłażą mi bokami i wygląda to mało estetycznie...

Nata
28-05-2010, 20:15
Miseczka J/K sie kłania.

U mnie to tez był problem+ np. w meitaiu z waskim panelem mi biust po bokach uciekał i nie mogłam na siebie patrzec....

Stivel
28-05-2010, 20:24
K/L się KLania ;)

kieszonka doprowadziła mnie do kilku zastojów i stanów zapalnych - całe szczęście Ssawka zwana Dorotą i Ibuprofen sobie poradziły z sytuacją.
2X i kangur rządzą - podówjny na dłuższe wyjścia tam gdzie plecak ryzykowny, kangur na usypianie w domu
na spacery prosty plecak z tybetanem - robi się fajny 'stanik' który trzyma biust, a jednocześnie końce chusty go lekko przykrywają więc się nie rzuca w oczy :)

kofeina
28-05-2010, 21:01
Miseczka K/L :)
W 2x mój biust poczuł, że żyje.

kubutkowa
28-05-2010, 21:06
ja mam miseczke F i pomijając wygodę, w kieszonce wygladam dość osobliwie,zeby nie powiedziec żałożnie.2x powiadacie???

qqrq5
28-05-2010, 21:06
no to faktycznie moje G sie chowa przy waszych L/K

amst
28-05-2010, 22:16
moje G też ;) chociaż był taki czas, że wydawało mi się (szczególnie kiedy miałam jeszcze elastyka) - że jakbym zamotała sam biust to już niczego nie muszę wkładać do środka ;)

jjuussttyynnaa
28-05-2010, 22:20
jak czytam ten wątek to przepełnia mnie zazdrość
ja zawsze miałam małe piersi i mało jedrne
wy to macie co włożyc do staników
wszystkie bluzki wygladaja rewelacyjnie, sukienki i topy ehhhh
moze kiedys stac mnie bedzie na operacje
dziekuje to tyle moich zali

neverendingstory
28-05-2010, 23:03
wow, miseczki G / K .... szacun kobitki, a ja przestaję narzekać, że moje D mi przeszkadza :hide:

normalnie noszę małą C, a teraz nie mieszczę się w żadne stare koszule (tzn. noszę w ten sposób, że pod spód zakładam T-shirt, a koszula zapięta tylko na brzuchu), a w dodatku prawą pierś mam sporo większą niż lewą i to nawet po karmieniu z niej :/ nie cierpię tych "mleczarni", ale mężowi o dziwo się podobają... nawet bardzo:D

a co do wiązań, to ostatnio spodobało mi się wykończenie tybetańskie plecaka, z połami rozłożonymi na biuście - ładnie to wygląda, sądzę, że to może być sposób na duży biust:)

qqrq5
28-05-2010, 23:08
ja nie mam jędrnych piersi i chyba dlatego wydaje mi sie ze sa małe ;)

rzufik
28-05-2010, 23:11
dziewczyny ja takie J/K ale w 2x i czym innym z przodu oprócz kieszonki wygladam jakbym miała 3 piersi i dwie głowy.
a kieszonka mi nigdy krzywdy nie zrobiła a przynajmniej jak poły z boku poprowadzone to nic nie ucieka pod pachy.
Stivelu a czy mozesz wklwic fote jak wyglądasz z tym tybetanem? bo ja sobie takiego u siebie nie wyobrażam...
i strasznie mnie wkurza ze nie mogę wiązac plecaka z krzyzem z chestbeltem tylko na prostych szelkach (bolą mnie ramiona wtedy :/)

panthera
28-05-2010, 23:17
rany dziewczyny, a ja myślałam ze ja mam sporawy biuścik (miałam E - tyle że było to 70 E) teraz juz chyba z powrotem mogę włozyc stanik 70D choc nieco pod biustem luźne...
Gdzie wy staniki kupujecie? bo ja jakoś nie mogę sobie znaleźć a mój rozmiar bywa tylko w netowych sklepach, a ja bez mierzenie to jakoś nie mam przekonania żeby kupić....
aha teraz idealnie leży 65 E szyty na zamówienie....
mi mój biust przeszkadzał w plecaczkach wszelakich a w nosidłach nosząc z tyłu, musiałam zawsze przesuwać chesbelt prawie pod szyję żeby się w biust nie wpijał...
a MT to w ogóle nie wiedziałam jak mam związać żeby mi dobrze z dzieciem na plecach było...

kofeina
28-05-2010, 23:48
Ja mam sklep ze stanikami nieomal pod nosem, tuż obok dentysty ;) Więc po boleściach na fotelu idę sobie chociaż popatrzeć. Na mój biust nie ma zbyt wielkiego wyboru staników, ale za to te, które są, leżą idealnie (czy raczej leżały przed ciążą, w tej chwili jestem chyba poza alfabetem ;) ).
W każdym razie koala dobrze się sprawdza, nie mam uczucia przygniatania, deformowania i miażdżenia piersi. Na plecaczek muszę jeszcze poczekać, bo Ulka za mała.

panthera
29-05-2010, 00:19
sorki z ot
kofeina daj namiar na sklep (może być na pv) bo ja mam tylko ten jeden dobry( zdaje się schudłam ostatnio) - czyli czas na zakupy:)
szukam 65 E :)

ane
29-05-2010, 07:12
neverending, sio do świeżo wygrzebanego wątku Stivel ;)
http://www.chusty.info/forum/showthr...ko-dla-kobiet- (http://www.chusty.info/forum/showthread.php?833-tylko-dla-kobiet-))
bo mnie się wydaje, że to żadne D ;) a małe C nie istnieje :)

a moje F (przy karmieniu) nie zabiera w ogóle głosu w tym temacie...

neverendingstory
29-05-2010, 07:35
neverending, sio do świeżo wygrzebanego wątku Stivel ;)
http://www.chusty.info/forum/showthr...ko-dla-kobiet- (http://www.chusty.info/forum/showthread.php?833-tylko-dla-kobiet-))
bo mnie się wydaje, że to żadne D ;) a małe C nie istnieje :)



zaiste nie pasuję tutaj :D spadam gdzie indziej

kofeina
29-05-2010, 08:16
neverendingstory sklep jest na Bielanach :) I w nim, i w innych tego typu sklepach urzędują brafitterki i dobierają biustonosze. Zanim sama się porządnie obmierzyłam, miałam miseczkę E - teraz mam K/L, zależnie od firmy i modelu.

neverendingstory
29-05-2010, 08:57
poprosiłam o dostep do MNK bo tam mnie jeszcze nie było (ależ to forum jest przepastne...), jak mnie szacowne moderatorki dopuszczą to poczytam, bo chyba za bardzo nie jestem w temacie:oops:

kakot
29-05-2010, 09:29
szanowne i drogie,
sama miseczka, czyli literka, nic nie znaczy. Miseczka "G" wygląda zupełnie inaczej, kiedy przynależy do obwodu "60", a zupełnie inaczej, gdy przynależy do obwodu, dajmy na to, "80".
Wszystkie z Was, które jeszcze tego nie robiły, gorąco zachęcam do wpisania się w wątku rozmiarowym (przyszpilony) Lobby Biuściastych (http://forum.gazeta.pl/forum/f,32203,LOBBY_BIUSCIASTYCH_.html). Dobrze dobrany stanik zmienia perspektywę patrzenia na własny biust!
Pamiętajcie: 75B to tak naprawdę jeden z najrzadziej występujących rozmiarów biustu!

klusiecka
29-05-2010, 09:51
tak jak mówi kakot, najpierw zajrzcie na lobby biuściastych po wszystkie informacje na temat rozmiaru, fiszbinowatości, sklepów stacjonarnych i internetowych.

Co do biustu mam taki se średnio duży 75 od gg do hh ( zaleznie od rozmiarówki) o ile kieszonka jest super, 2x już gorzej, niektóre plecaki odpadają bo duszą piersi, tak samo odpada M?T i wiekszość nosideł :(

Olban
30-05-2010, 22:36
I ja się łączę w bólu ;) przez dużą mleczarnię nie udało mi się motać Tośki w elastyka- a taki ładny jest!- ale kieszonka sprawdza się ok, no chyba że się przyzwyczaiłam... muszę spróbować kangura, 2x i plecaczka (przyszłościowo- nad morze) ...

neverendingstory
01-06-2010, 22:36
no to zostałam uświadomiona;)

mag-ja
02-06-2010, 17:59
rany dziewczyny, a ja myślałam ze ja mam sporawy biuścik (miałam E - tyle że było to 70 E) teraz juz chyba z powrotem mogę włozyc stanik 70D choc nieco pod biustem luźne...
Gdzie wy staniki kupujecie? bo ja jakoś nie mogę sobie znaleźć a mój rozmiar bywa tylko w netowych sklepach, a ja bez mierzenie to jakoś nie mam przekonania żeby kupić....
aha teraz idealnie leży 65 E szyty na zamówienie....
mi mój biust przeszkadzał w plecaczkach wszelakich a w nosidłach nosząc z tyłu, musiałam zawsze przesuwać chesbelt prawie pod szyję żeby się w biust nie wpijał...
a MT to w ogóle nie wiedziałam jak mam związać żeby mi dobrze z dzieciem na plecach było...

cześć nie wiem czy jeszcze karmisz ale ja przed ciążą i z rozmiarem 70E kupowałam tylko u samanty więc polecam duży wybór i chwale sobie jakość
dobrze wiedzieć że też ktoś ma takie rozmiarówki, ja obecnie kupuje na alllegro i rozmiary 75-70 H-I i wybór jest nikły 2 modele
jeżli ktoś może podpowiedzieć gdzie takie rozmiary bywają - poza Warszawą - bardzo proszę!czekam
jak czytałam że mamy biuściaste z dużym rozmiarem mają problem z kieszonką zaczełam się zastanawiać czy dobrze wiążę bo na szczęście to mi akura nie przeszkadza a dopiero zaczynam, pzdr

cynthia
09-06-2010, 00:49
hihihi przy moim kochanym 70 J obecnym 2X jest okej :)
ale szczerze mówiąc też się na początku zastanawiałam co to będzie z tym moim biustem :D no na bank nie zamotam się w Kangę - bo to spłaszcza niemiłosiernie (przynajmniej tak mi się wydaję), w kieszonce nie było źle, ale 2x wymiata :)

pozdrawiam wszystkie biuściaste kobitki :)

madziuchna23
09-06-2010, 07:37
ja też "tylko" F :) ale nie mogłam się doczekać możliwości wiązania w 2x, a mój mąż tak fajnie w kieszonce wygląda :(

pania
09-06-2010, 15:42
jak czytam ten wątek to przepełnia mnie zazdrość
ja zawsze miałam małe piersi i mało jedrne
wy to macie co włożyc do staników
wszystkie bluzki wygladaja rewelacyjnie, sukienki i topy ehhhh
moze kiedys stac mnie bedzie na operacje
dziekuje to tyle moich zali

pociesze Cie moze, a moze nie, ale ja znow nie cierpie miec tak duzego biustu jaki mam obecnie, marze o powrocie moichdawnych biustonoszy i naprawde mam nadzieje, ze po trzecim dziecku ten biust mi calkiem nie opadnie, bo normalnie jak jestem przeciwna operacjom, to jak tu siedze, doprowadze go chocby operacyjnie do stanu sprzed ciaz... to byl stan... ech

cynthia
09-06-2010, 16:13
pociesze Cie moze, a moze nie, ale ja znow nie cierpie miec tak duzego biustu jaki mam obecnie, marze o powrocie moichdawnych biustonoszy i naprawde mam nadzieje, ze po trzecim dziecku ten biust mi calkiem nie opadnie, bo normalnie jak jestem przeciwna operacjom, to jak tu siedze, doprowadze go chocby operacyjnie do stanu sprzed ciaz... to byl stan... ech

ja też wole swój mniejszy wymiar ;) a nawet z mniejszym jest nieraz ciężko ;) najlepszy z najlepszych staników bieganiu nie da rady ;)

kakot
11-06-2010, 13:45
cynthia, a byłaś na Lobby? przejrzyj tam wątek o stanikach sportowych, może jednak znajdziesz coś dla siebie :)

amst
11-06-2010, 13:53
Poległam i poszłam na spacer z wózkiem. Dziś tragicznie gorąco i laktacja szaleje więc byłybyśmy obie mokre...:/

haszi
11-06-2010, 15:18
Ja jestem ciekawa jak nam motanie z przodu pójdzie.
Do tej pory nosiłam tylko w plecaczkach, zwykle z tybetanem bom w ciąży. Mam 65 J.
Teraz już nie noszę ale niedługo zacznę znowu. :] Mama nadzieje, że moje balony ie będą jednak przeszkadzać.
Też się nie doczekam powrotu do mojego normalnego nie-ciążowego 65 H
neverendingstory na Kanałowej poniżej kościoła fary możesz znaleźć szerszą rozmiarówkę w Rzeszówku. Spróbuj-może coś dobierzesz.

kofeina
11-06-2010, 16:05
Tak się przyjrzałam dzisiaj uważniej mojej córce w 2x i mam wrażenie, że przez biust (a raczej należałoby napisać: dwa balony z mlekiem) źle się układają nóżki. Przy następnej okazji zrobię zdjęcie i poddam ocenie :) Może mam tylko takie wrażenie?

neverendingstory
12-06-2010, 15:35
neverendingstory na Kanałowej poniżej kościoła fary możesz znaleźć szerszą rozmiarówkę w Rzeszówku. Spróbuj-może coś dobierzesz.

dzięki ci, dobra kobieto! przejdę się kiedyś. Na razie uało mi się zakupić cosik w KRK. Problem w tym, że to co jest dobre na mnie rano, już po południu jest za małe - moje piersi zmieniają sobie rozmiar w zależności od czasu jaki upłynął od ostatniego karmienia:)

eweknap
12-06-2010, 20:46
A ja myslalam ze moja miseczka D jest spora:)
(Zwlaszcza na wieczor i rano, kiedy sporo mleka sie zbierze, wtedy i E jest;) )

Przynajmniej dziecko ma miekkie poduchy ;) ( Nosze w kieszonce, ucze sie wiazania na plecach, ale narazie mizernie mi to idzie)

haszi
14-06-2010, 10:11
neverending cóż nie ma rady. Ja wolałam nosić ciut za duży niż cisnący ale przyznam, że często po prostu przebierałam staniczki.
Jak się je przerobi na karmniki to dość szybka operacja. :)
Ehh znowu mnie to czeka. ja chce takie jak w liceum!!!
W Fullmarkecie na górze mają też chyba Milene i w pasażu leclerca coś jest.

myrra
20-07-2011, 11:11
Miałam założyć watek, ale dogrzebałam się do tego.
Mam kryzys chustowy przez te moje "balony" :hide: W 2x jeszcze nie możemy się nosić, kangurek nam nie idzie, w kieszonce wyglądam jakby mi coś bokiem miało wypaść :twisted:
Zostaje kółkowa, na krótkie wyjścia - wtedy jeden cycek zasłonięty ogonem, drugi tez jakoś tam się chowa. Ale nosimy się z przodu - ciężko uzyskać symetrię, więc to na prawdę tylko w ostateczności.
Jedyne co jako tako wygląda to marsupi, no ale to tez nie na długie noszenie :roll:

Wygadałam się :hide:

Dominiqueee
20-07-2011, 11:43
Przyłaczam się do klubu :)

Mi nie jest niewygodnie w kieszonce, a mam co do biustonosza włożyć, ale problem mam taki, że czasem chcialabym dzieciowi kolanka wyżej podciagnąć, ale nie da rady bo to miejsce zajmuje splaszczony biust w rozmiarze J. Ale że niestetycznie to wygląda - ehh - przyzwyczailam się, albo rozgnieciony na klatce piersiowej jak gruby nalesnik albo wyłazi bokiem :hmm: już nie wiem co lepsze :D

myrra
20-07-2011, 12:10
No mi tez w miarę wygodnie w kieszonce, ale jednak ciężko malucha dobrze ułozyć.
Bardzej przeszkadza mi to wystawanie po bokach.

A jak patrzę na fotki dziewczyn w pieknych kieszonkach, albo plecaczku z koszulką :cryy:

diu
20-07-2011, 14:25
Solidaryzuję się z Wami :-)
Noszę polski rozmiar 70I.
W kieszonce w elastyku nosiłam, ale mi główka dziecia od biustu odstawała. Bokami wyłaził biust i nie mogłam na siebie patrzeć z profilu, ale jakoś dawałam radę, dopóki mały ni epodrósl i nie kupiłam tkanej.
Daję radę w 2X, ale i tak główka nie jest idealnie przybliżona do mojego ciała. Bokami trochę wystaje, ale nie rzuca się tak w oczy, jak przy elastyku. Ech, taki urok :-)
Plecak tybetański wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, ale nie stosuję, bo nie umiem dobrze wiązać :duh:
Noszę w mt na plecach i jest ok. Ale jak zobaczyłam swoje zdjęcie, z pasami po bokach i pasem zawiązanym pod biustem, to stwierdziłam, że nic innego oprócz cycków na nim nie widać. :hide:

Mirtucha
25-07-2011, 20:44
WIta się mamuśka cycata kolejna!!!
Mi w kieszonce cyc nie przeszkadzał ale wyglądał koszmarnie,w 2x jest lepiej ,dużo lepiej, a na plecach to już wogóle,jest tylko takie wykończenie plecaczka które ścimbala cyce i wyglądają komicznie po prostu:lol:
Fajnie wiedzieć,że inne mamuśki starają się ujarzmić swoje wdzięki:D

traschka
25-07-2011, 21:09
ja jakoś w ogóle nie pomyślałam o biuście w trakcie wiązania:? Nosimy się w kieszonce i przy moim 75G nie czuję strasznego dyskomfortu, ale ciekawe co będzie jak mała urośnie. Póki co mieści się gdzieś pomiędzy:D

mata
05-06-2012, 12:25
Witam w klubie biuściastych...
Mi biust a do tego pociążowy brzuch przeszkadza w wiązaniu.
Na 2X jeszcze za wcześnie, ale pomału na chwilę sie motamy, co bym nauczyła się dociągać. W użyciu póki co kieszonka (kangura nie daję rady opanować :oops:) i wydaje mi się, że małego nosze ciut za wysoko, ale niżej sie nie da, bo to biust a to brzuch i maluch nijak nie chce sie przykleic i ułożyc jak trzeba...
Mam nadzieje, że 2 x będzie lepiej nam służyło...

wildhoney
05-06-2012, 12:35
Heh, ja w zeszłym roku to nawet jedną noszącą mamę [miała pięknego chyba turkusowego pasiaka, zbliżona biuściasto do mnie ;-P nb ciekawa jestem, czy tu jest? byłaś z maluszkiem w chuście i z dwu-trzylatkiem, osiedle Krowodrza Górka], czy się dziecko przez ten biust nie udusi :duh: :hmm:

marjen
05-06-2012, 12:44
przyłączam się do biuściastego klubu. Ja winię swój biust za problemy w dociąganiu plecaka z koszulką. Też macie z tym problemy czy przyczyn szukać gdzieś indziej?

cynthia
05-06-2012, 13:24
hihihih jaki wątek odżył :D

tylko i tylko i tylko kangur u nas teraz ;)

marjen - polecam prosty i ew. chustką związać przód przy szyi tak delikatnie żeby nie 'zbijał' biustu a żeby lekko przytrzymał ;)

jul
05-06-2012, 13:37
ja przy sporym biuście lubię tybetana do plecaka prostego ;)

ślimaczuś
05-06-2012, 13:42
Oooo to taki wątek był :) Ja przy swoim biuście niexle się meczę :) muszę chyba się wreszcie do noszenia na plecach przekonać bo jakoś samej to mam pietra :)

Wiewi00ra
05-06-2012, 13:49
85I, bezwózkowa, od urodzenia w kieszonce. Miałam na początku problem z tym, że Młodej twarz wpada pomiędzy i bałam się, że ją uduszę kiedyś. Poradziłam sobie w ten sposób, że motałam ją nieco wyżej.

Dodatkowo,kiedy Ora była jeszcze dość krótka, to jak zawisła mi na biuście podczas motania, to cały materiał spod pupy wyłaził. Ale jak nabrałam wprawy to i to nie było problemem, kwestia zwrócenia uwagi.

Na wygodę nie narzekałyśmy. Wygląd był znośny, choć może po prostu nie jestem wymagająca ;) Teraz już się nosimy na plecach i też jest ok.

mata
05-06-2012, 14:17
hihihih jaki wątek odżył :D

wiem, że stary wątek odkopałam ;), ale wertuje forum na wszystkie strony, żeby zobaczyc co moge jeszcze poprawić w wiązaniu no i padło na ten biuściasty - zobaczyłam, że tu biust (70 H/I) też może utrudniać...

Kurcze klocka juz mam (3 m i 8,5kg) i chyba dośc szybko na plecy zdałoby się wrzucić... ale przeraża mnie to, że najgorsze na widoku będzie :oops: a tak kieszonka i maluch zakrywa to co trzeba, plecy mam nawet niezłe :ninja: (tzn. nie wisi wałek tłuszczu na wałku skóry jak z przodu)