PDA

Zobacz pełną wersję : Wrocław, chustowy weekend ;-)



Luthien
24-05-2010, 10:21
1. W okolicach Rynku w sobotę około południa (22.05)- tata z maluszkiem w 2x w czymś fioletowym, z małym sportowym plecaczkiem - super wyglądali ;-) (my mijaliśmy ich z Kubiszonem w 2x w vatanai i Julą na barana u taty)
2. W Parku południowym w niedzielę ok. 16:00 - najpierw rodzice z maluszkiem w zielonej chuście mi mignęli koło placu zabaw, potem widziałam mamę w (chyba) nubigo czerwonym, z Tweetym. (ja woziłam Julkę w foteliku rowerowym wtedy)

Pozdrawiamy ;-)

kuneg
25-05-2010, 21:03
sadze, ze to byl on: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?33258-Wroc%C5%82aw-ul-Miko%C5%82aja-23-05-2010
;)

Biedronka
25-05-2010, 21:05
o tak ! to mógł być Świrek ! Bo oni mają fioletową BB

kuneg
25-05-2010, 21:07
he he, se tematy obok siebie zalozyli i nie widzieli :D
trza im bylo pomoc w identyfikacji :)

Świrek
25-05-2010, 22:50
EEEEEEEEEEEE tam. To nie byłem ja bo:
1. To ja widziałem a nie mnie widziano. http://www.chusty.info/forum/showthread.php?33258-Wroc%C5%82aw-ul-Miko%C5%82aja-23-05-2010
2. Byłem owszem we Wrocławiu ale służbowo w pracy więc bez rodzinki.
3. Mamy bb blue curacao a ona raczej seledynowa niż fioletowa chociaż podobno kobiety inaczej postrzegają kolory.

Liv
25-05-2010, 23:05
3. Mamy bb blue curacao a ona raczej seledynowa niż fioletowa chociaż podobno kobiety inaczej postrzegają kolory.


hahaha, dobre!

Luthien
25-05-2010, 23:23
eheh, kontynuując wspaniały wątek postrzegania kolorów - w czym widziałeś tą rodzinkę?
Bo faktycznie to nie zgadza się tylko jeden szczegół drobny - data ;-) (choć może skoro kobiety inaczej postrzegają kolory, to mężczyźni inaczej widzą daty? :ninja:)

Świrek
26-05-2010, 11:09
To była niedziela 23.05.2010 Ul Św.Mikołaja przy kościele garnizonowym około godziny 15. Bobasa niosła mama w czymś pasiastym ale ogólnie sporo fioletu w tym było. Nie znam się na tyle żeby zgadywać co to mogło być. No i chyba w 2 X było. Tata miał plecaczek. Przechodzili blisko policjantów z orkiestry. Chciałem nawet podejść ale byłem z papierosem więc zrezygnowałem

Luthien
26-05-2010, 11:45
Byliśmy w maruyamie (brudny róż, fiolet), M. miał plecaczek oraz Julkę na barana. Ale to była sobota (nawet godzina się zgadza), więc to nie my ;-)
W każdym razie - do miłego zobaczenia kiedyś, jak nas zobaczysz, to koniecznie podchodź, bo nas strasznie cieszą takie spotkania ;-)