PDA

Zobacz pełną wersję : Czy tylko ja nie kupuje różowych chust dla chłopaka?



Olapio
19-05-2010, 22:03
Bo rosalinda taka piekna jest i mi przykro...
Ale mi się wydaje ze róże mu nie przystoją :D
W ullce nosiłam po domu i raz awaryjnie na cmentarzu :D

agaja
19-05-2010, 22:04
ja tez nie kupuje, ale wlasciwie teraz to bym kupila, bo chusta to czesc ubrania mamy, a mamie przystoi hehe

Olapio
19-05-2010, 22:12
to chyba zapoluje jak trafią na bazar :D

Lucy van Pelt
19-05-2010, 22:13
Bo rosalinda taka piekna jest i mi przykro...
Ale mi się wydaje ze róże mu nie przystoją :D
W ullce nosiłam po domu i raz awaryjnie na cmentarzu :D

aaaa to już wszystko rozumiem ;)

joawoj
19-05-2010, 22:22
Ja tak miałam tylko na początku. Szybko mi przeszło :-).

Fusia
19-05-2010, 22:23
ja nie kupuje a mam córe-poprostu nie lubie różu

morepig
19-05-2010, 22:25
Tak. Ja nawet nie pytam chłopa czy i jaki kolor, dodatkowo ;-P oraz kupiłam mu różowo czarne slimaki...

Bushido
19-05-2010, 22:26
nie mam z rozem problemu, nosi tez rozowe koszulki bo jest mu w nich do twarzy :)

pati291
19-05-2010, 22:31
Dziś Damiana zdobiły wisienki. Nie protestował;)
Ale ja się nie liczę. W końcu mam też córkę:D

panthera
19-05-2010, 22:36
ja tez nie kupuje różów
ale pallę uscheri to bym założyła, bo piękna jest :)) - tylko to taki bardziej fioletowy róż...

mamka_klamka
19-05-2010, 22:37
Ja juz kiedyś taki wątek zakładałam Z pytaniem czy to przystoi, bo nie byłam przekonana. Dziewczyny próbowały mi wmówić, że to element stroju mamy i takie tam. Ja jednak jakoś nie mogę się przekonać i różowej chusty nie mam i nie zamierzam (no jakies drobne paski na MT, ale giną wśród innych kolorów).

aladw
19-05-2010, 22:39
chusta jest dla mamy !!!
mama ma w niej wyglądać cudnie
chyba że Michasiowi róż nie pasuje do karnacji oczu czy włosków

Ania
19-05-2010, 22:44
chusta jest dla mamy !!!
mama ma w niej wyglądać cudnie
chyba że Michasiowi róż nie pasuje do karnacji oczu czy włosków

ot i zdrowe podejście :D

a jak mamie róże śmierdzą ;), to płeć dziecka nie ma nic do rzeczy

mi.
19-05-2010, 22:47
ja też nie kupuję.
może i dla mamy, ale dziwnie bym się czuła...

Olapio
19-05-2010, 22:54
u mnie problem jest jeszcze takie, że wszyscy twierdzą że Michał to dziewczynka...
jeszcze nikt kto go nie zna nie powiedział ze chłopiec więc w różu to juz w ogóle zapomnij :D

panthera
19-05-2010, 23:33
aha olapio - mam ten sam problem - sytuacje zmienia tylko fakt ze macius łysy :) ale jak w czapce to wszyscy ze dziewczyna bo ma wielkie czarne oczy i rzęsy jak firany długie i zawijane... (ja bym takie chciała)

mucha
20-05-2010, 09:00
a dajcie fotkę jakiejkolwiek różowej chusty bo ja nigdy nie widziałem takowej.

Olapio
20-05-2010, 09:24
a dajcie fotkę jakiejkolwiek różowej chusty bo ja nigdy nie widziałem takowej.

np ta

http://www.mama-rada.ru/shop/images/slings/didy/eva1.jpg

hexi
20-05-2010, 09:24
a prosze bardzo :)
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?23725-Jeremi-chusto-pamietnik-)&highlight=zimorodek

ja rozowa chuste kupilam bo mialam na nia szalona ochote :)
poza tym moi chlopcy (wszyscy trzej ;) ) posiadaja rozowe koszule, polo itp i jeszcze Sawek i Remik bursztynki nosza i nawet lalki maja - zniewiescieli na maxa :lol:

lalika
20-05-2010, 09:29
Połowa moich chust jest różowa lub fioletowa :) A ewkę bardzo lubimy :)

mucha
20-05-2010, 09:31
np ta

http://www.mama-rada.ru/shop/images/slings/didy/eva1.jpg
o faktycznie. Ten róż jest tak fajnie wymieszany z fioletem, że ja mógłbym nosić (syna nie mam więc w temacie się nie wypowiem).

a prosze bardzo :)
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?23725-Jeremi-chusto-pamietnik-)&highlight=zimorodek

ja rozowa chuste kupilam bo mialam na nia szalona ochote :)
poza tym moi chlopcy (wszyscy trzej ;) ) posiadaja rozowe koszule, polo itp i jeszcze Sawek i Remik bursztynki nosza i nawet lalki maja - zniewiescieli na maxa :lol:
na tych fotkach jest tylko chusta z 2 odcieniami brązu - czy ja nie na to patrzę?

marza
20-05-2010, 09:32
Mam dziewczynkę,ale np mąż bez problemu mota się w różowe/fioletowe chusty :)

asia889
20-05-2010, 09:35
Ja też różu nie kupuję dla chłopaka. Lepiej mu w pomarańczowym i niebieskim :mrgreen:.

lalika
20-05-2010, 09:37
Mój mąż nosi w nubiku różowo-popielatym :)

monia52
20-05-2010, 09:55
a dajcie fotkę jakiejkolwiek różowej chusty bo ja nigdy nie widziałem takowej.
Ja mam didka różowego o takiego:
http://images46.fotosik.pl/295/7aa306baf411343am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7aa306baf411343a)
Używam zarówno nosząc córkę jak i syna, bo uważam że chusta jest elementem mojego stroju.

Mokka
20-05-2010, 10:05
U mnie nie ma mowy o różu. I tak mi na spacerach wszyscy mówią o jaka ładna dziewczynka wrrrr.

hexi
20-05-2010, 11:52
o faktycznie. Ten róż jest tak fajnie wymieszany z fioletem, że ja mógłbym nosić (syna nie mam więc w temacie się nie wypowiem).

na tych fotkach jest tylko chusta z 2 odcieniami brązu - czy ja nie na to patrzę?
oj, zla strone podalam, post 84 trzecia strona :)

mucha
20-05-2010, 12:21
oj, zla strone podalam, post 84 trzecia strona :)
odmawiam noszenie takich chust! :)

hexi
20-05-2010, 13:25
:lol: :lol: :lol: a kto cie prosi ;)
malza tez w nia nie ubralam, bo to wybitnie damska chusta a inszych rozy nie posiadam bo rudzielcowi z rozem ciezko podpasowac :)

xbetkax
20-05-2010, 13:54
ja tam mojego i ubieram w róż i otaczam różowymi gadżetami ;) róż ładnie komponuje się z typowo chłopięcymi barwami (jeśli takie są) np. z brązem, granatem...

hexi
20-05-2010, 14:50
a po przetrawieniu tematu naszla mnie taka drobna refleksja - tak sie przejmujemy tym podzialem kolorow...a to wszystko nie tak :lol: wg tradycji kolorem chlopiecym byl roz - bo czerwien to kolor chrystusowy - wiec rozbielona wersja dla dzieci
a blekit byl dla dziewczat bo niebieski jest kolorem maryjnym...
obecny podzial to amerykanizm a skad sie u niech wzial pojecia nie mam, za to marketing i pr maja wysmienity ;)

xbetkax
20-05-2010, 15:24
istnieją jeszcze takie sklepiki z ubrankami dla dzieci, gdzie pani ma wszystko za ladą, moja mama w takich kupuje i wiele razy się siłowała z panią, bo chciała zobaczyć np. różową bluzeczkę, a pani nie chciała pokazać, bo to dla dziewczynki ;)

no ale my mamy szansę nie przekazać temu najmłodszemu pokoleniu stereotypów związanych z płcią...

a co do chust, to ja też chustę traktuję jako część mojej garderoby, a nie synka

magnus
22-05-2010, 00:00
Nigdy nie miałam różowej/fioletowej chusty, a to dlatego, że mój mąż nie zgadzał się w takich nosić. Żeby go nie ograniczać, wybierałam to, co jemu także się podobało. Gdyby nie to motałabym mojego chłopaka w husty o "babskich" kolorach :)

peluche
22-05-2010, 00:36
jak dobrze, że mam córkę, bo chyba jednak w różową cudowną wełenke nati bym chłopca nie miała odwagi zamotać... ale co tam Olapio kupuj, jak Ci się podoba, a co!

nuna77
29-07-2011, 13:37
Odkopałam watek:D
Mam synka i właśnie sie zastanawiam czy zakupić różowa chustę podoba mi sie Nati Eva i sama nie wiem :cool:
Chłopczyk w różu, jak jest u Was?

Olapio
29-07-2011, 13:50
u mnie sie sporo pozmienialo
mialam juz duzo rozowych chust dla Michala

a teraz to juz w ogole odkad pojawila sie eva

a w evce Didka jest slicznie i Michalowi i Ewie wiec kupuj ;)

misunderstanding
29-07-2011, 14:14
ja nie kupiłam, nie kupuję i nie kupię różowej chusty, mimo że to indio nowe z jedwabiem nawet, nawet mi się podoba, chociaż ja nie lubię różu.
co z tego, że chusta jest dla mamy, no nie będę nosić mojego syna w różowej chuście, bo nie.. :D

bris
29-07-2011, 16:18
fiolet jest ok :D tak na adwent,albo wielki post ;P Ale różowego, to bym chyba nie chciał.

agaja
29-07-2011, 16:28
Bo rosalinda taka piekna jest i mi przykro...
Ale mi się wydaje ze róże mu nie przystoją :D
W ullce nosiłam po domu i raz awaryjnie na cmentarzu :D
tez jednak doszlam do wniosku, ze nie nosze w rózu, fiolet nati (japan, SP) - tak

kubutkowa
29-07-2011, 16:33
no cóż,mojemu synowi pieknie jest w różowym :D

Pondo
29-07-2011, 17:13
Mam dla Synia silverpinka wspólnego pojektu mój i Green,wykonanie green, zdjecia także:
http://img94.imageshack.us/img94/7963/oyy0046.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/94/oyy0046.jpg/)

http://img153.imageshack.us/img153/231/oyy0045.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/153/oyy0045.jpg/)

Mam w nosie, czy męskie czy nie, ja będę sie w niej czuć szałowo:)

czukczynska
29-07-2011, 17:20
Mój mąż nosił Macka w MT z misiem , hybrydzie w różowe kółeczka (ja zresztą też).Chusty różowej akurat nie miałam,ale jak bym miała to i w niej bym nosiła.

marta-la
29-07-2011, 17:23
A ja widzę po tym jak zamawiają u mnie mt dla chłopców i są wybitnie dwa obozy: "coś dla chłopca" i "coś co ma zdobić mamę". I powiem szczerze że nie miałabym oporów przed noszeniem syna (gdybym go miała ;) ) w czymś w kwiatki itd. Jestem zdania że chusta czy nosidło ma zdobić najbardziej noszącego ;)

kerstin200
29-07-2011, 17:42
doskonały temat! i ja, i Mały Człowiek czujemy się doskonale w naszej kółkowej Girasol, a błyszczy ona pięknym fioletem i cudownie nasyconym różem, miedzy innymi. i wszyscy oglądają się za nami w tej chuście. Uważam, że podział na kolory wyłącznie dla chłopców i dziewczynek jest sztuczny i niepotrzebnie ogranicza. zresztą w krajach latynoskich róż jest popularnym kolorem wśród mężczyzn, a w Chinach bodajże jest odwrotnie - błekit przypisany jest dziewczynkom, a róż chłopcom.
co więcej, nie wyobrażam sobie motania się w chustę powiedzmy niebieską, czy jakąkolwiek inną w kolorach uznanych za męskie, skoro nie będzie ona pasowała do moich ciuchów. zresztą z dzidziusia zamotanego widać przeważnie tylko stópki, zazwyczaj bose, i głowę, tez raczej gołą, więc nie trzeba wcale dobierać i jego ciuchów do koloru chusty. róż na chuście nie musi więc oznaczac różu na jego rzeczach.
ale choć moje dziecię nosi za moją przyczyną zarówno różowe, jak i fioletowe ubrania, jest to raczej średnio przyjmowane i komentowane wśród znajomych czy rodziny. nawet dodatki typu skarpetki :) ale nam to wcale nie przeszkadza. na razie Ignas ubiera się w to, co ja wybieram dla niego, za jakis czas będzie decydował sam.
choć nie wiem, co szokuje bardziej, róż na chłopcu, czy sam fakt noszenia w chuście? :D

schiselle
29-07-2011, 20:19
he he Jonatana też nosze w różu ;)

cinkowa
29-07-2011, 21:52
mam co prawda tylko córę, ale jak sie kiedyś syn przydarzy, to na pewno będę nosić w różach. Jestem zdania, że chusty dobiera się do siebie a nie do chuściocha... z różu nie zrezygnuję, gdyż uwielbiam:)

czuppi
29-07-2011, 22:13
moje dziecię i tak mylone z dziewczynką, więc co mi tam ;)

Kefka
01-08-2011, 20:49
Ja przez długi czas nie mogłam się przemóc do noszenia synka w różowościach - chociaż ten kolor lubię i uważam, że on całkiem twarzowy jest (jakoś człowiek mniej wygląda na zmęczonego) i właściwie mam jedną kółkową, która jest mega energetyczna z różowościami bo w czystą różową bym nie zamotała - jakoś mam tak w głowie coś przestawione...
Chociaż z drugiej strony moja teściowa stale mi wmawia że chłopca powinnam ubierać na różowo a dziewczynkę na niebiesko...