PDA

Zobacz pełną wersję : co o tym myślicie? faktycznie ergonomiczne?



meryl 72
25-06-2008, 10:52
http://www.allegro.pl/item389226407_now ... _805_.html (http://www.allegro.pl/item389226407_nowosc_infanta_ergonomiczne_nosidelk o_805_.html) wypatrzyłam coś takiego co o tym myśleć ? kolorki nawet fajne ale... :(

Linda
25-06-2008, 10:56
Dla mnie wzor nieco zrzniety z ergo :twisted: Watpie, ze za takie pieniadze jakosc bedzie dobra... Szkoda, ze infant zajmuje sie podrobkami nosidel znanych fim. Ciekawa jestem co na to ergo..

monjan
25-06-2008, 12:20
ale popatrzcie na to pozytywnie-szybko sie ucza!!!nosidla sa "ergonomiczne"
i nie ma fotke na kroczu, przodem do swiata...
nie wiem czy to wygodne-dziwnie ten pasek z tylu na szyi wyglada...
ale juz jest postęp

Jasnie Pani :)
25-06-2008, 12:23
Infant idzie ku lepszemu :wink: :lol:

I nawet modelke jakąs taka bardziej "mamowyglądającą" wzieli, a nie tą poprzednią anorektyczną nastolatkę :lol: :lol:

polaquinha
25-06-2008, 12:25
w opisie mają,że twarza do świata...
wiecie po tym wątku z grona, że karykot pękł i dziecko wyleciało -nie zaufałabym czemuś takiemu!

ale zobaczycie -niedługo wiązanki zaczną sprzedawać :lool:

grimma
25-06-2008, 12:27
moj maz jak kupilam Beco robil test czy w przypadku pekniecia klamerki W wypadnie. i okazalo sie nei nie koniecznie ;)
dlatego zaczal nosic w beco

polaquinha
25-06-2008, 12:29
ale to to infant jest a nie porządne beco!
Jak zaczną pękać klamerki -to pewnie seriami... :roll:

mama_na_szóstkę
25-06-2008, 12:35
nie wiem czy to wygodne-dziwnie ten pasek z tylu na szyi wyglada...
ale juz jest postęp

Moni, bo jak tak nisko dziecia zawiesiła, to ten pasek poszedł w górę. w takim położeniu mama nie pocałuje malucha w czółko ;) ale mimo wszystko lepiej, ze mają takie nosidła :)

mama_na_szóstkę
25-06-2008, 12:38
ale to to infant jest a nie porządne beco!
Jak zaczną pękać klamerki -to pewnie seriami... :roll:

nawet nie żartuj tak, Pola :( tfu, tfu, tfu ;)

polaquinha
25-06-2008, 12:45
ale to to infant jest a nie porządne beco!
Jak zaczną pękać klamerki -to pewnie seriami... :roll:

nawet nie żartuj tak, Pola :( tfu, tfu, tfu ;)

ja nie żartuję tylko się autentycznie martwię!

Ania
25-06-2008, 15:11
pierwsza Kupująca (BTW Chustomama) rozumiem ze w ramach testów :wink:

Ania
25-06-2008, 15:15
i tylko do 12 kg :roll:

podobał mi sie kawałek o "analogicznych nosidlach" 8)) i o "wybranych rodzicach" :lol: .......... inspirujące :wink:

mayetschka
25-06-2008, 15:26
ale czemuż to dziec jej taaaaaaak nisko wisiiii? czy ona z nosiła chce zrobic wisiadełko? nie przemawia do mnie taki zwisający dzieciaczek... myślę że jak Kasia otrzyma to cosik skrobnie o tym wynalazku...

petisu
25-06-2008, 15:45
Jest nisko, zeby ciezar dziecka nie "wisial" na szelkach, tylko rozkladal sie na pasie biodrowym. :) Male dziecko, to nisko siedzi.

hanti
25-06-2008, 17:43
a czy takie powielanie wzoru innej firmy jest legalne ? przecież te nosidła do złudzenia przypominają ergo

meryl 72
27-06-2008, 13:22
http://www.allegro.pl/item390738092_inf ... 9_zl_.html (http://www.allegro.pl/item390738092_infant_805_ergonomiczne_nosidelko_za _59_zl_.html) no to jeszcze raz ale z inną ceną

llamrei
16-07-2008, 00:37
Już jest za 29.
http://www.allegro.pl/item400639000_inf ... 9_zl_.html (http://www.allegro.pl/item400639000_infant_805_ergonomiczne_nosidelko_za _29_zl_.html)
Czyżby nikt nie chciał kupować?

monjan
17-07-2008, 12:49
jessu oni juz wszytsko podrabiaja!!!!
nawet bbjorna
http://www.allegro.pl/item396548537_inf ... wanie.html (http://www.allegro.pl/item396548537_infant_802_easy_off_szybkie_zdejmowa nie.html)

flipperki do kąpieli tez:
http://www.allegro.pl/item397499623_prz ... nfant.html (http://www.allegro.pl/item397499623_przyjazne_kapanie_krzeselko_do_kapie li_infant.html)

jedyne co fajne w ich ofercie to:
http://www.allegro.pl/item397612285_inf ... _3in1.html (http://www.allegro.pl/item397612285_infant_804_szelki_smycz_plecak_safe_ 3in1.html)

weicie co mnie uderza w ich reklamach???brak zywych modeli!
jak to takie fajne, to dlaczego na fotkach jest lala na manekinie???
jedynie w tym "ergonomicznym" jest dziecko

a moze ktoras to kupila?w celach testowych?

Mary-Anne
17-07-2008, 21:23
WSidocznie tylko w ergonomicznym dziecko nie wyło ;-)

llamrei
17-07-2008, 21:48
No i powiem wam, że moja koleżanka forumowa nabyła tydzień temu to ergonomiczne za 59 zl. I jest bardzo zadowolona.
Hmmm... może jednak? Ciekawam tylko jeżeli chodzi o trawłość? Bo ja, przyznam bez bicia przez jakiś czas na początku nosiłam w Baby Bjorn. Mocno uzywanym i spranym po dwojce dzieciakow mojej koleżanki. I oprócz względów wizualnych (no nie ma co ukrywać - ten granat to sie sprał dość mocno), technicznie nic do zarzucenia temu sprzetowi nie mam. Tkanina nawet sie nie zmechaciła.
A ten Infant ile wytrzyma?

erithacus
17-07-2008, 22:01
No to ja też się przyznam, że się skusiłam. W końcu 30 zł to nie majątek, nawet jeśli ma być to zakup jedynie w celach testowych. Jak tylko przyjdzie to w pierwszej kolejności posprawdzam wszystkie szwy i klamry :) no i zobaczymy jak nosi. Tylko ta cena mi nie daje spokoju.. tylko 3 dychy.. gdzieś tu musi być haczyk..

isztar6
17-07-2008, 23:50
też się skusiłam :oops: :oops: a nuż....a nie mogę w tej chwili pozwolić sobie na kupno czegoś droższego

aniakom
18-07-2008, 00:06
O, fajnie, że się przyznałyscie, bo ja od wczoraj myślę nad nim i myślę. Dajcie znać jak wygląda z bliska i jak nosi, pliz :) Bo i kapturek ma, i kieszonkę. Może bym wreszcie męża na noszenie namówiła? (bo na razie to tylko po górach w turystycznym nosi).

kajkasz1
18-07-2008, 00:16
Wiecie co? A mnie cieszy to nosidło. I mam nadzieję, że te zwykłe klamerki (bo nie łudźmy sie, że za takowa cenę jakieś super będą) wytrzymają. Bo to nosidło to alternatywa dla mam, które nie mają za duzo pieniędzy. W końcu wydać na porządne nosidło trzeba od około 300 w górę. A to zdecydowanie lepsza alternatywa niż "worki na dzieci".

:evil:

Gavagai
18-07-2008, 00:46
a zdradźcie mi proszę ile sobie liczą za przesyłkę?

z góry dzięki :)

isztar6
18-07-2008, 00:56
poczta polską 15 zł ( dużo) kurier 17 zł, ale mi mąż odbiera osobiście :roll:

erithacus
18-07-2008, 09:39
Słuchajcie, dwa razy czytałam dokładnie cały opis i nie znalazłam nic o limicie 12 kg. Jest napisane, ze od 12 miesiąca na plecach (akurat :D a całe nosidło od 3,5 kg do ok 2 lat.

hanti
18-07-2008, 09:48
zastanawiam się czy nie zainwestować tych 30 zł żeby zobaczyć to i na spotkania przynieść...
aż mi się wierzyć nie chcę że można wyprodukować nosiło za takie pieniądze
bo nosić Kinię się w tym boję :bduh:

isztar6
18-07-2008, 10:31
Słuchajcie, dwa razy czytałam dokładnie cały opis i nie znalazłam nic o limicie 12 kg. Jest napisane, ze od 12 miesiąca na plecach (akurat :D a całe nosidło od 3,5 kg do ok 2 lat.

Bo tam nie ma nic o 12 kg :wink: na wszystkich poprzednich w tej tabelce jest o 12 kg więc może tym się kajkasz1 sugerowała


Tez będę miała obawy w tym nosić :roll:

monjan
18-07-2008, 11:23
ma juz któras to "cudo"??
moze na ognicho wezmiecie??albo chociaz obfocić...

petisu
18-07-2008, 11:33
Kiedy ogladalam aukcje po raz pierwszy jak byk stalo, ze do 12 kg.

hanti
18-07-2008, 11:37
zajrzyjcie do pierwszej aukcji w pierwszym poście


Stosować: od 3-go miesiąca życia do wagi 12 kg

isztar6
18-07-2008, 11:41
chyba sami nie wiedzą ile to nosidełko wytrzyma :twisted: na szczęście mój jeszcze nie ma 9 kg

Ania
19-07-2008, 00:53
ale mówcie co chcecie- mają te podróby wzięcie 8))

jednakowoż nie odważyła bym się przetestowac tego na moim dziecku z racji wagi... i raczej nie chciałabym się przekonywać z autopsji ile to to wytrzyma :?

hanti
19-07-2008, 07:15
jednakowoż nie odważyła bym się przetestowac tego na moim dziecku z racji wagi... i raczej nie chciałabym się przekonywać z autopsji ile to to wytrzyma :?

mam dokładnie to samo.

A co do kupujących, chyba lepsze to niż wisiadełko :)

darijah
19-07-2008, 08:46
Przyznam, że też kupiłam z ciekawości-docelowo dla niemęża. Jeśli okaże się przyjemne w użytkowaniu to mam zamiar polecić je znajomej , która posiada wisiadełko i bebelulu-do kółkowej się nie przekonała a na wiązankę ją narazie nie stać.

erithacus
19-07-2008, 21:50
... i raczej nie chciałabym się przekonywać z autopsji ile to to wytrzyma :?

Wiadomo, że firma Infant nie cieszy sie wśród chustowych mam dobrą opinią.

Ania
20-07-2008, 00:01
OK, wiec czekamy na recenzje :)

wilczycam
21-07-2008, 11:41
Też oglądam to nosidło na allegro już od jakiegoś czasu... i chyba się skuszę.


zastanawiam się czy nie zainwestować tych 30 zł żeby zobaczyć to i na spotkania przynieść...
aż mi się wierzyć nie chcę że można wyprodukować nosiło za takie pieniądze
bo nosić Kinię się w tym boję :bduh:

Infant wbrew opiniom chustomam sprzedaje ogromne ilości swoich prduktów. Z pewnością mają w hurtowniach spore upusty stad niskie ceny. Nie bronię broń boże firmy jako takiej bo miałam wątpliwą przyjemnośc użyć raz ich "chusty" zanim się dowiedziałam o wiązankach.
Tak czy owak: to nosidło mi się podoba, przynajmniej wizualnie. Wygląda na wygodne dla dziecka.

Jedno jest tylko niejasne: nigdzie nie ma zdjecia mamy z tyłu. Jestem ciekawa jak układają się szelki na plecach.

Czekam z niecierpliwością na opinie mam, które nabyły to nosiełko.

erithacus
21-07-2008, 14:27
Właśnie doszło ;)

Wygląda na mocne, szwy trzymają (sama się na tym wieszałam), klamerki też ok. Mam niewielkie porównanie, bo Ergo miałam w ręku tylko przez chwilę, ale sprawdzałam w necie i wydaje sie być naprawdę identyczne, jakby robiła je jedna fabryka.

No to po kolei:
- materiał przyjemny w dotyku, w środku podszewka taka jak kapturek,
- pasy szerokie i mocno wypełnione (jak dla mnie nawet ciut za szerokie, bo mam raczej wąskie ramiona) dla taty będa ok,
- wypełnienie pasów zaczyna się kilka cm dalej, dzięki czemu gruby pas nie zakrywa buzi dziecka,
- klamry są zabezpieczone taką gumką, w razie rozpięcia się klamry (ale raczej na to nie wygląda) ta gumka utrzyma pas na miejscu,
- po prawidłowym dociągnięciu nosidło wygląda o niebo lepiej niż na modelce z aukcji ;)
- pasy przechodzą normalnie pod ramionami, jak w plecaku, dodatkowo jest klamra spinająca pasy ze sobą na wysokości łopatek/nad biustem (regulowana wysokość)
- panel jest stosunkowo krótki, ale dla mojej Zuzy to dobrze bo ona lubi trzymać rączki na zewnątrz i nic sie nie wrzyna pod pachami

Teraz minusy:
- zero instrukcji, tylko krótka informacja na opakowaniu o tym, żeby wypróbować przed włożeniem dziecka i że nosidło jest do 2 lat, wszystko po angielsku
- trzeba się mocno nakombinować żeby zwinąć kapturek (taki zwisający mnie denerwuje), nie ma specjalnego mocowania
- opakowanie bez informacji o producencie, ze zdjęciem tej samej modelki co w aukcji, zwróćcie uwagę, że na tym nosidle, które ma ona na sobie, nie ma logo infanta
- na wszywce informacja: Made in PRC

Na razie tyle. Więcej będę mogła powiedzieć jak trochę ponoszę.

Ola
21-07-2008, 18:31
[quote="erithacus"]
- na wszywce informacja: Made in PRC
quote]

P.R.C. (People's Republic of China)
dla zainteresowanych
http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artyku ... aogai.html (http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artykuly/2004/laogai.html)

hanti
21-07-2008, 18:36
- na wszywce informacja: Made in PRC


to tłumaczy cenę :(

dariazv
21-07-2008, 21:59
- na wszywce informacja: Made in PRC


to tłumaczy cenę :(

ergo tez jest wyprodukowane w chinach

monjan
22-07-2008, 09:58
Właśnie doszło ;)

Wygląda na mocne, szwy trzymają (sama się na tym wieszałam), klamerki też ok. Mam niewielkie porównanie, bo Ergo miałam w ręku tylko przez chwilę, ale sprawdzałam w necie i wydaje sie być naprawdę identyczne, jakby robiła je jedna fabryka.

No to po kolei:
- materiał przyjemny w dotyku, w środku podszewka taka jak kapturek,
- pasy szerokie i mocno wypełnione (jak dla mnie nawet ciut za szerokie, bo mam raczej wąskie ramiona) dla taty będa ok,
- wypełnienie pasów zaczyna się kilka cm dalej, dzięki czemu gruby pas nie zakrywa buzi dziecka,
- klamry są zabezpieczone taką gumką, w razie rozpięcia się klamry (ale raczej na to nie wygląda) ta gumka utrzyma pas na miejscu,
- po prawidłowym dociągnięciu nosidło wygląda o niebo lepiej niż na modelce z aukcji ;)
- pasy przechodzą normalnie pod ramionami, jak w plecaku, dodatkowo jest klamra spinająca pasy ze sobą na wysokości łopatek/nad biustem (regulowana wysokość)
- panel jest stosunkowo krótki, ale dla mojej Zuzy to dobrze bo ona lubi trzymać rączki na zewnątrz i nic sie nie wrzyna pod pachami

Teraz minusy:
- zero instrukcji, tylko krótka informacja na opakowaniu o tym, żeby wypróbować przed włożeniem dziecka i że nosidło jest do 2 lat, wszystko po angielsku
- trzeba się mocno nakombinować żeby zwinąć kapturek (taki zwisający mnie denerwuje), nie ma specjalnego mocowania
- opakowanie bez informacji o producencie, ze zdjęciem tej samej modelki co w aukcji, zwróćcie uwagę, że na tym nosidle, które ma ona na sobie, nie ma logo infanta
- na wszywce informacja: Made in PRC

Na razie tyle. Więcej będę mogła powiedzieć jak trochę ponoszę.
pokaz foty plsss
i z tyłu tez

monjan
22-07-2008, 09:59
erithacus

pokaz foty plsss
i z tyłu tez

wilczycam
22-07-2008, 12:59
- na wszywce informacja: Made in PRC
quote]

P.R.C. (People's Republic of China)
dla zainteresowanych
http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artyku ... aogai.html (http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artykuly/2004/laogai.html)

erithacus
22-07-2008, 16:44
Proszę bardzo ;) fotki z każdej strony, tylko na plecy już nie zakładałam.

http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf3.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf2.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf1.JPG
http://dobrypies.com/zuzia/fotki/inf4.JPG

pinaska
22-07-2008, 17:45
Fajowo wyglądacie :)

BTW. Twoja Zuzia jest z 19.08? To tak jak mój Krzychu :shock: :)

wilczycam
22-07-2008, 17:45
Dziękujemy za śliczne zdjęcia:) Wygląda całkiem sympatycznie. Zuzanka z tego co widzę bardzo zadowolona:):):)

erithacus
22-07-2008, 21:44
Zuza zadowolona bardzo, mnie też bardzo wygodnie. Dziś tatuś wybrał się na długi spacer do rodziców, jakieś 45 minut w jedna stronę, więc testowanie na całego. Zuza nie marudziła, co ostatnio często jej się zdarzało w MT czy chuście, nawet w drodze powrotnej zasnęła, co z kolei zdarza się bardzo bardzo rzadko. Po ich powrocie sprawdziłam dokładnie wszystkie szwy i nic się złego z nimi nie dzieje. Wygląda, że nosidło jest solidnie wykonane. Niestety zrobiłam błąd i nie wyprałam go przed pierwszym noszeniem (te chemikalia którymi było nasączone...:x). Po zdjęciu nosidła ujawniły się bordowe plamy pod pachami :? Mam nadzieje, że po wypraniu resztki farby się wypłuczą i już takich numerów nie będzie. Oczywiście nie powinno farbować w ogóle, no ale w końcu kosztowało 30 zł.

pinaska, tak, Zuza jest z 19 sierpnia :), już niedługo roczek :)

Ania
22-07-2008, 22:10
fajnie wygladacie :lol: mam nadzieje, że bedzie się Wam dobrze sprawowalo to nosidlo, bo faktycznie wypisz wymaluj jak ergo

Goska Sucharska
22-07-2008, 23:39
Marta, dzięki za fotki :)

Do mnie dziś też dotarło.
Przy zamawianiu nie określiłam koloru. Mam granatowe.

Nie prałam jeszcze. Ponosiliśmy ze ślubnym dzisiaj na zmianę i to dość długo. Było nieźle ale wszystko ma swoje granice, tj. taki etap ma nasza najmłodsza, że słodka jest ale jak śpi ;) A na wyjściu śpi TYLKO w chuście, chowając się za połą, czego nie da się uzyskać w żadnym nosidle :(

Na pierwszy rzut oka nosidło wydaje się kopią wspomnianego tu ergo. Sprawdziłam jednak centymetr po centymetrze i sporo jest drobnych różnic, wynikają one jednak głównie z jakości użytego materiału. Niestety na minus.

Nosidło jest lżejsze od ergo. Materiał szorstki o fakturze bawełny używanej na roboczą odzież(choć miększy).

Przeszycia w identycznych miejscach ale zaoszczędzono na głębszym wpuszczeniu materiału. Górne pasy kończą się zaraz na przeszyciu :shock: Ergo ma zdecydowanie dłuższe i dodatkowo, solidnie przeszyte.

Ponadto węższe paski parciane do kapturka, nieco inne w kształcie klamry do zapięcia.

Jeśli już ktoś ściąga cudze pomysły, to choćby odrobina finezji by się przydała, jakiejś inwencji, prócz oszczędności :? Niechby to inspiracja była a nie tak... ech.

Martwi jakość produktu. Jak będzie się zachowywać po kilku praniach, noszeniu ciężkiego dziecka?

Z drugiej strony jest to jakakolwiek alternatywa dla tych, co naprawdę nie mogą pozwolić sobie na większy wydatek. Tylko nikt im nie powie, że tak naprawdę biorą na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo swego malucha :cry:

Tym bardziej, że nie podano wagi do jakiej można nosić dziecko ani instrukcji. Zresztą brak instrukcji może obniżać cenę nosidła ale czy warto ryzykować cudze zdrowie lub życie.

I jeszcze w gardle mi staje, po tym linku wyżej.

monjan
23-07-2008, 08:59
no właśnie, co z tą wagą?
bo tez bym kupiła, ale Młody wazy juz 12 kg...a na poczatku było coś o max 12kg...
no i widaomo,ze na czymś musieli oszczedzic, cena jest dziesieciokrtotnie niższa...

Budzik
23-07-2008, 10:00
Wydaje mi się, że jeśli jakiś produkt nie jest opatentowany, a ma najwyżej zastrzeżony znak towarowy, to nic nie może zrobić kopiującym, jeśli nie posługują się tym zastrzeżonym znakiem (a w tym wypadku sie oczywiście nie posługują).

wilczycam
23-07-2008, 10:24
Z drugiej strony jest to jakakolwiek alternatywa dla tych, co naprawdę nie mogą pozwolić sobie na większy wydatek.



Są też tacy, którzy uważaja, że nosidełko za ponad 300 zł to czyste wariactwo. Nie mam zamiaru dawac tyle za nosidełko bo dla mnie to zwykłe zdzierstwo. CHusta to co innego. Przynajmniej wiem, ze płacę za kawał doskonałej bawełny.

monjan
23-07-2008, 12:48
dzwoniłam do Infanta
udzielono mi informacji, że nosidło jest do 18kg i udzielają rocznej gwarancji na nie na podstawie paragonu

erithacus
23-07-2008, 13:12
Szkoda, że po tak istotną informację trzeba do nich dzwonić.

babolek
23-07-2008, 18:41
szczerze przeraza mnie ta cena ... fajnie ze ludzie będą mogli sobie kupić teraz 10 zamiast 1 , ale troche wiem o produkcji w Polsce czegokolwiek ... za tą cene nie da sie nawet kupić materiałów tego typu a co dopiero wyprodukować, sprzedać i jeszcze sie za to utrzymac ... a za jakiś czas okaże sie że szyć umieja tylko chińczycy :roll:

z drugiej strony, nosidło wcale nie musi być kiepskiej jakości ... nawet jesli wzór jest chroniony prawami autorskimi to wystarczy przesunąc szew o kilka mm i to juz nie bedzie tez sam produkt, może tak własnie robi fabryka produkujaca ergo ... ergo bierze 10 000 sztuk rocznie a oni sa w stanie wyprodukować 100 000 rocznie to wystawiaja swoją ofertę i zawsze sie znajdzie ktoś kto to kupi po okazyjnej cenie... a jakość pewnie zbliżona do ergo ...

Ania
28-07-2008, 12:18
schodzą jak świeże bułeczki :wink: ... no kobiety opisiki opisiki.... czekamy :!: :!: :!:

wilczycam
28-07-2008, 16:01
Jestem baaaardzo zadowolona z zakupu!

Nie noszę w nosile długo: tyle, żeby powiesić pranie, zrobić conieco w domu, zabrać się z zakupami z auta....
Zakłada się szybko - na plecy również! co nie jest bez znaczenia kiedy czas goni a plecaczków się nie umie wiązać. Poza tym: w te upały przy samym wiązaniu chusty zalewam się potem nie mówiąc już o wspólnym chodzeniu!!

Do tej pory funkcję ekspresowego nosidła pełnił pouch ale nosidełko infanta jest o tyle lepsze, ze mogę podnieść obie ręce do góry (wieszanie prania) i mały nie przechyla mi się na jedną stronę.

Zuzia
04-08-2008, 10:26
- na wszywce informacja: Made in PRC
quote]

P.R.C. (People's Republic of China)
dla zainteresowanych
http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artyku ... aogai.html (http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artykuly/2004/laogai.html)

No to ja już jednak podziękuję za to nosidło. Cena rzeczywiście podejrzanie niska.

kamuszyca
04-08-2008, 10:44
Nie przesadzaj :) Kto teraz produkuje cokolwiek w Europie? To że w Chinach nie znaczy, że chińska jakość :) Z ciekawości spojrzałam na metkę plecaka Campus, bo akurat leży obok mojego nosidła - Wyprodukowano w CRL (Chińska Republika Ludowa). Wiadomo, że nosidło musi być bezpieczne - jestem bardzo ciekawa, gdzie produkowane jest Ergo, Manduca itp. :)

Zuzia
04-08-2008, 10:47
Nie mówię że wszystko co produkowane w Chinach ma kiepską jakość. Tylko że za tą cenę ja w jakość po prostu nie wierzę, no i patriotyzm lokalny mi się odzywa jak widzę np nosidła Oli :-)

kamuszyca
04-08-2008, 10:52
Nosidło od Oli to jedno z moich marzeń i prędzej czy później będę takie mieć 8))
A co do ceny - moim zdaniem mniej uczciwe są firmy, które wytwarzają nosidło za 30zł, a każą sobie za nie płacić 300zł ;)

kajkasz1
04-08-2008, 10:53
Dziewczyny, mam prośbę. Zmierzycie mi szerokość i długość panela tego nosidła? Please ....

kamuszyca
04-08-2008, 11:08
mi wychodzi 34,5cm x 34,5cm

kajkasz1
04-08-2008, 12:03
O! To tak jak w "zamkniętej" Manduce (33x34 cm). Hmmmmm... może by zrobić z Kubełkiem "crash-testy"?
Kamuszyca, wielkie dzięki.

monjan
04-08-2008, 12:14
a ile Kuba wazy??bo ja walsnei kupilam czekam na przesylke, crash testy beda na 12kg dziecka
moze juz nawet 12,5:)

kajkasz1
04-08-2008, 12:20
Kubeł taki sam. Może pod 13 kg już podchodzi, ale nie sądze. Jedyny minus to długaśny tułów + pampersowy odwłok. Panel może nie styknąć.

monjan
04-08-2008, 12:38
ok to potestuję i dam znać
na razie zaplacone i czekam

Kanga
04-08-2008, 13:41
to nosidło jest identyczne jak ergo. oglądałam dość dokłądnie i jedno i drugie leżące obok siebie ( dodam, ze w ergo noszę na co dzień) do infanta bałam się włożyć Franka.. nie wiem czemu ale bałam sie po prostu ...
różnią sie : klamrą i sposobami wszycia /zaszycia pasów.( na niekorzyść infanta, bo za płytko powszywali niestety.. ) oprócz tego IMO jednak ten infant ma gorszy jakościowo materiał.

slawka
04-08-2008, 15:37
Tak jak monjan czekam na przesyłkę. Dodam, że bardzo zachciało mi się mieć nosidło Ergo, ale szkoda mi wydawać 300 zł na oryginał. Stwierdziłam, że skoro nosidło będzie używane sporadycznie (głównie kupilam go z myślą o mężu) i jest podróbką Ergo, to kupie je aby potestować i przekonać się czy faktycznie noszenie Marka w czymś takim będzie nam odpowiadać.
Co do ceny, faktycznie może budzić pewien niepokój odnośnie jakości, praw autorskich oraz kosztów produkcji takiego typu produktów.....myśle jednak że warto potestować i się przekonać czy to nosidło jest ok i czy będzie one dobrą alernatywą dla mniej zamożnych rodzin, które chcą tak nosić a nie maja pieniędzy na oryginał.

Tak więc kto ma to nosidło lub będzie miał niech recenzuje :)

meryl 72
04-08-2008, 22:47
Ja też kupiłam zakłada się bardzo szybko dziecko wygodnie sziedzi, pasy na ramionach trochę odstają i są mniej wygodne niż w manduce i materiał gatunkowo też gorszy, klamry tez trochę gorsze ale zabezpieczenia ( takie gumki przy klamrach ) takie same. Jeżeli chodzi o wszycie pasków w infancie są lepiej przeszyte podwójnie i "zygzakiem", bo niestety w manduce własnie zabrakło tego przeszycia i puścił szew więc jak coś się pruje to nawet dodatkowe zabezpiecznia nie pomogą. A swoją drogą no właśnie gdzie szyją manducki :?:

mart
04-08-2008, 23:29
dziewczyny, wielka prośba, bo mi ta jakość chińskich klamer i pasków spać nie daje:

przed każdym użyciem tego niby-ergo (innych nosideł też zresztą) - sprawdzajcie szwy, klamry, paski i to dokładnie.

to nie jest chusta, która nie ma jak "strzelić" chyba, że się przeoczy dziurę co jest prawie niemożliwe.

no i pisałam już w innym wątku - beco jest szyte w kaliforni. o innych nosidłach poszukam. ale wcale nie jest powiedziane, że absolutnie wszystko jest produkowane w chinach. niektórym producentom jednak zależy na jakości nie tylko produktu ale i procesu produkcji.

Ania
04-08-2008, 23:31
np manduce natur szyja w Chinach :twisted:

mart
04-08-2008, 23:41
ergo:


Fair Trade Practices of The ERGO Baby Carrier, Inc.

The ERGO Baby Carrier, Inc. is happy to share this information about our factory in China. We want you to know that during our Board Member's regular visits, we are treated like family. Their conviction and commitment to the ERGO is strongly communicated to us in all of our meetings and exchanges. Together we are dedicated to high quality products for our customers. We work as a team and show concern for one another. The factory is made up of fine people individually and collectively and the integrity of what they do is important to them. We are proud of our shared camaraderie.

The factory has high standards that ensure care, honesty, fairness and respect. Workers are paid a fair wage, and are paid by the hour from 9 am to 5 pm Monday thru Saturday. There is a lunch break and a one-hour naptime mid day. Benefits are overtime pay, holidays, and bonuses. They are allowed one day off every week. They also receive cash incentives and bonuses during the Spring Festival.


Only workers 18 years old and above are accepted to work in the factory. The total factory work force is 100. Some of the workers come from Northern China. The majority, however, live near the city and neighboring areas. These workers are reimbursed for their transportation expenses and housing assistance is provided for workers who have to rent their lodging. Workers are required to wear protective clothing (uniform/lab-gown/masks) during factory operations. Technicians on a weekly basis check machines and equipment.

więc napis made in china na ergo jest czymś kompletnie innym niż made in china na zabawkach mattela. wspieranie chińskich pracowników dając im godziwe warunki pracy i płacy jest wg mnie jak najbardziej wskazane.

mart
04-08-2008, 23:43
beco:


Designed by a babywearing parent, active sailor and rock climber, Gabby Caperon. Beco combines perfect ergonomics, excellent weight distribution and stylish design from top quality fabrics. Each carrier is handmade by a skilled seamstress in facilities which apply high social and economical standards. Sustainability and minimal impact of our production on the environment is important to us. We strive to provide the best quality, safe products and friendly customer service.
[...]
Today, we have a small sewing shop in Costa Mesa, California, and produce the Becos with the highest quality materials available (the hardware we use is used by the US Army as well) on industrial machines with the help of experienced seamstresses.

Kasia
04-08-2008, 23:51
Chiny Chinami, ale atesty na poszczegolne skladniki nosidla sa raczej wskazane... Klamry ergo, manduki czy beco sa o wiele solidniejsze niz tego wynalazku.



o

isztar6
04-08-2008, 23:56
Ja jestem także baaardzo zadowolona, oczywiście że troche minusów jest, ale za ta cenę :roll:

Miałam na początku duże obawy, teraz popadłam w rutynę....


na mnie nie patrzeć 8))

http://images23.fotosik.pl/259/ba0e8108070aa976.jpg (http://www.fotosik.pl)

kamilcia.xt
05-08-2008, 00:12
wszystkie manduki szyją w chinach
ale atesty mają, materiały są sprawdzane na obecność szkodliwych substancji, elementy metalowe nie zawierają niklu, dla mnie to ważne bo moje dziecko podczas noszenia namiętnie podgryza i ssie szelki manduki
Infanta jednak trochę bym sie bała, nie jestem pewna czy za 29zł można wyprodukować nosidło z bezpiecznych materiałów

petisu
05-08-2008, 00:17
Ja mam uwage do instalacji-to nie chusta i dziecko powinno byc nizej. :) Oczywiscie jesi Ci tak wygodnie, to ok, ale pas biodrowy powinien byc na biodrach (dokladnie tam), a nie w talii, bo nie spenia swojej roli i caly ciezar dziecka wisi na ramionach.

Ania
05-08-2008, 00:21
jak sobie dam manduce na biodra to mnie kosci gniota :evil:

isztar6
05-08-2008, 00:22
Ja mam uwage do instalacji-to nie chusta i dziecko powinno byc nizej. :) Oczywiscie jesi Ci tak wygodnie, to ok, ale pas biodrowy powinien byc na biodrach (dokladnie tam), a nie w talii, bo nie spenia swojej roli i caly ciezar dziecka wisi na ramionach.

wiem :lol: tylko moje dziecko nie chce byc niżej :lol: bo za mało widzi ...a w sumie mi tak bardzo wygodnie, bo nosze go także w nosidełku turystycznym ( lubi najbardziej :roll: ) więc w ogóle go nie czuję

Araminta
05-08-2008, 00:35
jak sobie dam manduce na biodra to mnie kosci gniota :evil:

Mnie też :roll:

Mag
05-08-2008, 00:38
jak sobie dam manduce na biodra to mnie kosci gniota :evil:

Mnie też :roll:

trza trochę w sadełko obrosnąć,to nie będą gniotły :lool:

petisu
05-08-2008, 00:39
Mnie Ergo nie gniecie, chyba, ze mi sie brzeg biodrowek tak zapaleta, to juz jest gorzej. :/
isztar6-ja tylko tak na wszelki wypadek. ;)
nie bylo w Ergo wcale nie tak bosko wygodnie, dopoki nie zainstalowalam pasa bodrowego nizej.

Ania
05-08-2008, 08:13
jak sobie dam manduce na biodra to mnie kosci gniota :evil:

Mnie też :roll:

trza trochę w sadełko obrosnąć,to nie będą gniotły :lool:

jak masz jakiś super patent na przyrost tłuszczyku to czekam na info :lol:

Ania
05-08-2008, 22:09
Moja OSOBISTA refleksja po spotkaniu się oko w oko z ErgoInfantem... podkreslam, że to moje subiektywne wrażenia:

Kupiłam tylko dlatego,żeby zobaczyć tą "skóre zdjeta z Ergo", z czystej ciekawości... ponieważ Ergo oryginalnego nie posiadam, ale mam Manduce i czytałam wiele opisów oryginalnego Ergo, wiec:
W życiu nie odważył bym sie w tym nosić!!!
- materiał lichy i tak tandetny, że szkoda słów (bardzo daleko temu do porządnej bawełny)
- klamra główna przy dolnym pasie ( najzwyklejsze zapiecie, cienki plastik, bez zadnych dodatkowych zabezpieczen , jak chociazby taki dzyndzolek na srodku klamry jak w Manduce- i NIKT nie wmowi mi ze ta gumka co jest przy tej klamrze cokolwiek w razie czego pomoze, bo to jest najbardziej dziadowsko wszyta cienka gumka, ktora wystaczy mocniej pociagnac palcami i sie pruje)
- pasy górne nieforemne i odstaja jak sie je nawet dopasuje na maxa
- szwy sa płytkie i byle jakie
- pas dolny to kawałek najzwyklejszej cienkiej gabki obszyty materiałem ( nie wiem jak to tam w oryginalnej wersji Ergo ma, ale Manduca to przy tym czołg nie do zajechania- z reszta w ogole niebo a ziemia miedzy jakosci jednego a drugiego) i oczywiscie mozna go regulowac tylko w jedna strone wiec mnie np klamra wypada na biodrze (rewelacja :twisted: ) a reszta pasa sobie dynda bo nie ma go gdzie podziac
- dla wiekszych dzieci tzn ok 2 lata to to sie juz gabarytowo zupelnie nie nadaje
- ogolnie sprawiło ono na mnie mało pozytywne wrazenie i pewnie po kilku praniach jego zywotnosc sie konczy

Aczkolwiek- sa ludzie ktorzy wożą dwumiesieczne dzieci w spacerówkach nie zapiete niczym przodem do swiata ( wszystkie elementy czesto przeze mnie widziane) i sa happy :roll: i żyją.... ja mam nie najlepsze doświadczenia życiowo-losowe i bujna wyobraznie i dlatego ODRADZAM ZAKUP TEGO NOSIDLA DO NOSZENIA DZIECI!!!

jedyny interes jaki mam piszac to wszytko na temat tego nosidla to tylko i wylacznie dobro dziecka. That's all!

Ania
05-08-2008, 22:16
Acha- ono tylko wizualnie i to z daleka przypomina oryginalne Ergo, bo nie wierze ze pierwowzor jest chociazby w 1/10 tak tandetny jak ErgoInfant

oczywiscie moge sie mylic, ale Manduca to przy tym jakościowy gigant jest

Ania
05-08-2008, 22:20
ale cena czyni cuda nie :twisted:

Ania
05-08-2008, 22:50
ma to w ogole jakiś atest??? nie ma o tym informacji, jak równiez o tym z czego jest zrobione...

mart
05-08-2008, 22:55
Ania, dziękuję za tę recenzję!
naprawdę!

chodzę struta tą popularnością ergoinfanta na forum już trzeci dzień.
mam co jakiś czas czarną wizję dziecia w tym cudzie, włożonego na plecy i wypadającego na chodnik gdy mama niesie siaty z zakupami.
albo w czasie górskiej wycieczki...
z przodu jeszcze można dziecko złapać ale z pleców?
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

dziewczyny, jeśli już musicie w tym nosić to miejcie oczy naokoło głowy i przed każdym użyciem oglądajcie szwy, klamry i paski!
(to się tyczy też stanu szwów w chustach kółkowych)

prawdziwe ergo nosidła naprawdę nie kosztują trzech stów tylko dla zarobku producenta!

petisu
05-08-2008, 23:23
Ania-to może chcesz prawdziwe ergo do sprawdzenia jak się sprawy mają? ;) Dysponuję jednym, które może CIę odwiedzic. :)

Agnen
05-08-2008, 23:28
Ania, dziękuję za tę recenzję!
naprawdę!

chodzę struta tą popularnością ergoinfanta na forum już trzeci dzień.
mam co jakiś czas czarną wizję dziecia w tym cudzie, włożonego na plecy i wypadającego na chodnik gdy mama niesie siaty z zakupami.
albo w czasie górskiej wycieczki...
z przodu jeszcze można dziecko złapać ale z pleców?
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

dziewczyny, jeśli już musicie w tym nosić to miejcie oczy naokoło głowy i przed każdym użyciem oglądajcie szwy, klamry i paski!
(to się tyczy też stanu szwów w chustach kółkowych)

prawdziwe ergo nosidła naprawdę nie kosztują trzech stów tylko dla zarobku producenta!

Mart, też o tym myślę. 29z to może jedna atestowana klamra kosztować. Poza tym jakoś się wrażliwa zrobiłam jak młodą urodziłam i te chińskie dzieci za miseczkę ryżu dziennie jakoś mnie dobijają :roll:

isztar6
05-08-2008, 23:35
Sprawdzam za każdym razem...ja akurat nie mam zastrzeżeń do materiału, ale fakt klamry są jakie są, chce zrobic sobie jakieś dodatkowe zabezpieczenie

na wycieczki górskie nie mam zamiaru w nim nosić :wink:

takich samych taśm używam do zakładania stanowisk podczas wspinania....więc nie jest tak źle :lol:

Kupiłam je bo po pierwsze Jeremi nie daje sie w ogóle zawiązać w plecaczek w chuście...więc kupiłam, aby zobaczyć czy w ogóle da sie go w ten sposób nosić ( on jakiś zboczony jest bo najbardziej lubi być noszony...spać też...w nosidełku turystycznym, zauważyłam że nie lubi być przyklejony do mnie....), po drugie nie stać mnie w tej chwili nawet na wydatek 100zł na lepsze nosidło a co dopiero 300 :(

erithacus
06-08-2008, 10:02
A mnie sie wydaje, że troszke przesadzacie. Bo to tak, jakby porównywać Mercedesa z ,dajmy na to, Daewoo. Wiadomo, że to inny standard, a i jednym i drugim ludzie bezpiecznie jeżdżą.
Infant nie może sobie pozwolić na sprzedawanie niebezpiecznego nosidła, jest zbyt znaną firmą i to byłoby podcinanie gałęzi, na której siedzi. Na pewno jakies tam testy zrobili (nie autoryzowane, ale jakieś na pewno tak). Sprawdzałam szwy i klamry dziesiątki razy, tam naprawdę nic sie nie dzieje, wszystko trzyma jak powinno. I tak sobie myślę, że te klamry, mimo, że nieatestowane, to naprawdę nie mają jak sie odpiąć czy pęknąć podczas noszenia, no to jest fizycznie niemożliwe. Co innego gdyby były pęknięte albo nadwyrężone (takie białe kreski ale nie pęknięcia), co może się stać przy nadepnięciu czy mocnym uderzeniu. No, ale tak jak wszędzie, zdrowy rozsądek i częste przeglądy zalecane.:)

Zuzia
06-08-2008, 10:16
Mart, też o tym myślę. 29z to może jedna atestowana klamra kosztować. Poza tym jakoś się wrażliwa zrobiłam jak młodą urodziłam i te chińskie dzieci za miseczkę ryżu dziennie jakoś mnie dobijają :roll:

No właśnie ja cały czas o tym myślę. Mam w bliskiej rodzinie osobę która zawodowo jeździ do Chin i uwierzcie że tam są tez normalne zakłady pracy, gdzie ludzie dostają pensję i mogą za to zapewnić byt rodzinie pozostawionej na wsi. Tylko że takie zakłady to są normalne filie produkcyjne firm zachodnich spełniające wszystkie wymogi cywilizowanego świata i rzeczy tam produkowane nie kosztują 20 zł tylko 200.
A kupując takie nosidło za 29 zł ciągle zastanawiałabym się czyje ręce je uszyły i dlaczego tak tanio. Może jakaś dziwna jestem ale te zaoszczędzone pieniądze by mnie nie cieszyły.

landa
06-08-2008, 10:30
A ja się zastanawiam nad jakoscią materiału i barwników użytych do produkcji tego nosidła. Erithacus pisała, że farbka puściła :evil: A pierwszą rzeczą jaką robi moje dziecko jest zajadanie ze smakiem wszystkiego co znajdzie się w zasięgu buzi (tak jest z chustami i tak było z testowym Ergo). Ma to jakieś atesty?

erithacus
06-08-2008, 10:41
No fakt, puściła. Atestów nie ma żadnych, przynajmniej w pudełku, bo na allegro pisali co innego.

wilczycam
06-08-2008, 12:13
....

erithacus
06-08-2008, 14:19
Napisałam. Ciekawe co oni na to. Specjalnie nie pisałam o chustach, żeby nie pomyśleli, że jestem jakąś nawiedzoną chustoterrorystką.

[quote:33lc61wx]Witam Państwa,

Jestem mamą rocznej córeczki i od niedawna noszę ją w nosidle ergonomicznym Infant. Nosidło zakupiłam przez

Agnen
06-08-2008, 14:25
No i dobrze. Jestem ciekawa czy w ogóle odpiszą. :roll:

Ania
06-08-2008, 15:10
korespondencja rispekt 8)) ale watpie ze odpisza....

landa
06-08-2008, 15:22
Piękniasty list. Jeśli nie odpiszą to znaczy, że coś jest jednak nie teges.

Zuzia
06-08-2008, 17:30
Dobre. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

Linda
06-08-2008, 21:02
Tak na pierwszy rzut oka, to nosidlo wyglda niezle...

monjan
07-08-2008, 08:19
wczoraj przyszło moje więc napszę kilka wrażeń

co do samego sklepu Infanta i sprzedaży-pełen profesjonalizm, szybka wysyłka, brak zastrzeżeń

pudełko ma napisy po angielsku tylko(tyle dobrze że napisali żeby nie nosić przodem do świata:) brak instrukcji, atestów-mam warzenie że na szybko wypuścili na rynek

sama jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia-mnóstwo plątających się nitek powypruwanych, niechlujnie, no ale to te 30zł...
dla mnie materiał całkiem ok, fatalny ten kapturek i obrzydliwa łączka, ale to kwestia gustu, poza tym zupełnie nie wiem jak go zwinąć, aby się nie plątał...

klamra na dole nie ma zabezpieczenia, jak dla mnie za luźna, a szelki dziwnie wyprofilowane i nie mogłam ich dopasować(np. jak w Manduce)
całe to nosidło było dla mnie ZA DUżE, noszę 36/38

no i pozycja dziecka wydawała mi się za bardzo żabowata...
To ode mnie, ALE
testował też mój mąż-i był zadowolony!!to nosidło dla większych facetów, on sobie dopasował i jemu klamry się nie rozsuwały

także ja zostanę przy chustach,ale M chyba wybierze nosidło

podsumowując-dla większych osób może być całkiem całkiem, ew. dla facetów

erithacus
08-08-2008, 23:06
Dostałam odpowiedź. Przeczytajcie.
[quote:7j0v73vo]Witam,
Jest mi zawsze miło, kiedy dowiaduje się, że Nowy Klient nabył jeden z
naszych produktów i jest zadowolony.
Mail od Pani przeczytalem z należną uwagą i postaram sie wyjaśnić
niektóre
kwestie.

1 Instrukcja
Przepraszam najmocniej, w wakacje część naszego zespołu przebywa na
urlopach - informacja o braku tejże instrukcji w niektórych pudełkach z
nosidełkiem N 805 dotarła z opóźnieniem do osoby odpowiedzialnej za
umieszczanie instrukcji w języku polskim w pudełku z nosidełkiem.
Potwierdzam, iż wszystkie nasze produkty posiadją instrukcje w jezyku
polskim, zgodnie z wymogiem normy PN EN 13209-1 i PN-EN 13209-2.
Instrukcja dla Pani w załączniku.

2. Pozycje noszenia
Klamra spinająca - jak rozumiem, chodzi o klamrę spinajacą dwa pasy
ramienne - to ona ma zakres regulacji ok 15 cm wyżej-niżej. Zazwyczaj jest to regulacja wystarczająca.
Moim zdaniem (i naszego współpracujacego fizjoterapeuty) - wszystkie
zdjecia
na opakowaniu prezentują prawidłowe usadowienie Dziecka w nosidełku.
Oczywiscie istnieją różne preferencje użytkowników pruduktu: właśnie
dlatego
nasz każdy Klient ma prawo zwrócić zakupiony u nas produkt - niezależnie
od tego, czy produkt został nabyty poprzez aukcje internetowe, sklep
internetowy czy zakupiony u nas w sklepie (ustawa nakłada na sprzedawcę
obowiązek przyjęcia zwrotu towaru tylko w dwóch pierwszych przypadkach i przy spełnieniu licznych warunków dodatkowych).
Jeśli po zakupie okazuje się, że Kupujący nie jest w 100%
ustatysfakcjonowany zakupem, nie pasuje pozycja, zapięcie, cokolwiek - w pełni akceptujemy zwrot towaru.
Bywa,że jakieś pozycje po prostu nie pasują i nic na to nie poradzimy -
to sprawa bardzo indywidualna (sylwetka osoby noszącej, preferencje osoby noszącej, sylwetka i temperament dziecka itd.)
A naturalnym jest, że niektóre produkty (jak chusty motane, kółkowe czy
np. nosidełko N 805) wśród wielu innych zalet posiadają także tę
związaną z "elastycznością noszenia": można ich używać na nieco wiecej sposobów niż "zwykłe nosidełka", które mają w zasadzie tylko konkretną liczbę pozycji dziecka i praktycznie zadne modyfikacje pozycji nie znajdują w takim przypadku zastosowania.

4 Normy
Pragne przypomnieć, iż nosidełka dla dzieci są całkowicie zwolnione z
jakichkolwiek obowiazkowych certyfikacji i badan na jakość produktu
(Ustawodawca to chyba przeoczył).
Badania na zgodność z europejskimi i polskimi normami bezpieczeństwa
czynimy
z własnej inicjatywy, nie będąc do tego zobligowani wymogami prawa, a
mając
na względzie wyłącznie naszych Klientów (praktycznie kazdy nasz produkt
posiada jakies badania itp.)

Na stronie są ogólne informacje o naszych produktach. Różne produkty
spełniają różne normy. I tak np: nosidełko N 805 jest zgodne z normą
PN EN
71-3 - Bezpieczeństwo zabawek - migracja pierwiastków (czyli kwestie
ostatnio najbardziej nagłaśniane przez media) i PN EN 71-2 Bezpieczeństwo zabawek. Palność.
Certyfikacje są przeprowadzane przez szwajcarki SGS i polski PCBC.
Na zgodność z PN-EN 71-3 i PN-EN 71-2 należy przeprowadzić pełny
komplet
badań i nosidełko N 805 zostało tym badaniom poddane, co potwierdzają
badania przeprowadzone przez filię szwajcarskiego SGS:
klamry i zapiecia - SGS REPORT SZTYR070410215/LP (phtalate) i 2052878/JL (pierwiastki ), a także nr GLHGO51200297IP. Oryginały do wglądu w naszej
siedzibie. Badane były klamry i zapiecia jak i materiały.

Aktualnie w Polsce trwają badania na zgodność z PN-EN 13209-2 - miekkie nosidelka. Procedura badań jest i niestety jeszcze potrwa, gdyż cały proces w PCBC trwa do kilkunastu tygodni.
Nigdzie nie piszemy, że nosidełko N 805 jest zgodne z normą PN-EN
13209-2.

5. Produkcja
Nasza produkcja jest ulokowana na Slowacji, w Indonezji i w Chinach.
Nosidelko N 805 jest produkowane w Chinach (w instrukcji jest zawarta taka informacja).
Jesteśmy bezpośrednim importerem i producentem od ponad 10 lat.... Jeśli ma Pani ochotę na dyskusję na temat składowych kosztów produkcji w różnych częściach świata, czy to na terytorium Unii Europejskiej czy to na Dalekim Wschodzie chętnie wymienię się doświadczeniami - nie wiem jaki jest stan Pani wiedzy praktycznej w tym zakresie...

6. Cena
Na początku każdej naszej aukcji przedstawiamy Misję INFANT w Polsce.
Pozwolę sobie przytoczyć poniżej:
""""""
Drogi Kliencie!
Dlaczego nasze wspaniałe, atestowane, bezpieczne i super wygodne nosidełka
i
chusty INFANT sprzedajemy AŻ TAK TANIO ?!
To nie jest pomyłka - to nasz ŚWIADOMY WYBÓR jako producenta:
rezygnując z wszystkich pośredników i hurtowni oferujemy Ci na aukcjach
super produkt o realnej wartości kilka razy WYŻSZEJ niż powyższa cena
Kup
Teraz !

My po prostu zdecydowaliśmy, że nasze nosidełka i chusty INFANT powinny
być
dostępne dla Wszystkich Rodziców kochających swe Dzieci, a nie tylko dla

tych nielicznych Rodziców, których stać na zapłacenie każdej ceny...

My chcemy zmienić Twój własny świat: chcemy, aby nosidełko lub chusta
INFANT
pomagało Ci w codziennej opiece nad Twoim Dzieckiem, zapewniło Ci swobodę

ruchów i jednoczesną bliskość Twojego Dziecka, chcemy ofiarować Ci
dostęp do
najnowocześniejszej, atestowanej technologii w cenie, którą możesz bez

problemu zaakceptować.
Taką misję INFANT prowadzi tylko w Polsce.
"""""""

To nie są puste słowa, wymyślone przez Departament Public Relations
jakiejś wielkiej korporacji.
My naprawdę w to wierzymy - to jest nasza filozofia działania i zgodnie z
tymi przekonaniami działamy.

Zdaję sobie sprawę, że jest to novum w Polsce: zaakceptować niską
marżę i zaproponować produkt wysokiej jakości w cenie, po której Klienci
przecierają oczy ("Proszę Pana, czy przy tym extra nosidełku na pewno nie brakuje trzeciej cyfry? Na pewno?")

Każda firma, od najmniejszej po międzynarodowe korporacje, samodzielnie
kształtuje poziom cen sprzedawanych przez siebie produktów.
My uznaliśmy - i akceptuję fakt, że wielu ludzi w Polsce może to dziwić
- że ważniejsze są młode Mamy i Ich radość oraz wygoda w opiece nad
Dzieckiem niż kilkaset procent marży na każdym sprzedawanym produkcie.
Absolutnie nie ukrywam, że 100% wpływ na takie właśnie postrzeganie
własnej firmy miało nasze dziecko, którego szczęśliwe narodziny przewróciły nasz świat o 180 stopni.
Dlatego nasza marża na naszych produktach jest dużo, dużo skromniejsza
niż innych firm. Jednocześnie rezygnując z całego łańcuszka zwyczajowych pośredników (hurtownie, sklepy, handlowcy) ograniczamy też nasze koszty, co pozostaje w ścisłej korelacji z ceną na sprzedawane przez nas produkty.

Może warto jeszcze dodać, że w miesiącu lipcu br. trwała promocja
modelu
nosidełka N 805 na aukcjach

rebelka
08-08-2008, 23:41
4 Normy
Pragne przypomnieć, iż nosidełka dla dzieci są całkowicie zwolnione z
jakichkolwiek obowiazkowych certyfikacji i badan na jakość produktu
(Ustawodawca to chyba przeoczył).
To mnie zszokowało!

08-08-2008, 23:45
:(
żadnych norm, a poniżej pan przedstawia szereg certyfikatów.
w jakim celu?
nie podoba mi się to wszystko. oj nie :(

mart
08-08-2008, 23:45
miałam tego infanta w ręku w czwartek na spotkaniu.
i widziałam je w akcji, z dosć ciężkim mareczkiem na plecach sławki.

co mnie przeraziło, to potwornie płytko wszyte pasy główne w panel i dość płytko paski boczne. każdy miętek czy ergonomiczne nawet te najprostsze mają główne pasy przeszyte w koperte i naprawde głęboko umieszczone w panelu.

a reszta - co kto lubi. klamrę ciężko ocenić na oko - kwestia jak wytrzyma próbę czasu.

wiele wyjaśnia list (ciekawa sprawa z atestami na nosidła - stąd nie ma stresu ze sprzedawaniem i używaniem home-made MT:))))
a na pewno wyjaśnia cenę - choć i tak jeśli te 29zł to koszty produkcji i transportu bez żadnej marży to i tak ciekawa jestem jak ta produkcja wygląda.

Linda
08-08-2008, 23:57
Cena cena, ale mnie tez zmartwily tak plytko wszyte pasy naramienne... Mam troche tych MT, ze 3 nosidla ergonomiczne (przymierzalam w sumie 12 nosidel...), ale zawsze sprawdzam jak mocno sa wszyte pasy... Z moich obserwacji widze, ze jezeli nosidlo czy MT jest szyty w US (nie jest to masowa produkcja), to ma zawsze porzadnie wszyte pasy. Amerykanie boja sie wszelkich pozwow sadowych i wola nawet 'na wyrost' wszywac te pasy....

landa
09-08-2008, 09:23
4 Normy
Pragne przypomnieć, iż nosidełka dla dzieci są całkowicie zwolnione z
jakichkolwiek obowiazkowych certyfikacji i badan na jakość produktu
(Ustawodawca to chyba przeoczył).
To mnie zszokowało!

Mnie też :shock:
A poza tym wychodzi na to, że wogóle nie zarabiają na sprzedaży. JAkoś w to nie wierzę, ze ktoś sprzedaje coś tylko dla sportu.
Sama już nie wiem co o tym myśleć... chyba po prostu przestanę 8))

petisu
09-08-2008, 12:26
Tym bardziej, ze od sprzedazy wypadalo by zaplacic podatek.
Ciekawe jak sie te nosidla sprzedaja w innych krajach...

McBaby
11-08-2008, 11:53
a ja myślę, że nie ma co dorabiać ideologii...

a propos home made MT też nie mają atestów i jakoś nikt się nie czepia :D

Co do ceny to dziewczyny nie przesadzajmy chyba lepiej, żeby każdego było stać na nosidło które utrzymuje dziecko w dobrej pozycji? Może nie jest jakieś super ale przypominam nie każdy ma dobrą sytuację finansową pozwalającą na zakup chociażby jednej chusty... a może czytając o sposobach noszenia skusi się na infanta a nie na sznurko-wisiadło...

przecież można napisać kilka uwag do producenta... to pewnie ich nowy produkt i można zwrócić uwagę na jakość odszycia czy też szerokość pasów... wielu producentów czeka na takie odzewy a nie koniecznie mają czas żeby śledzić na forach kto co pisze...

szczerze? Koniec języka za przewodnika i napisać co nie leży czy będą to poprawiać itd. itd... bo widać, że Pan bardzo miło i chętnie odpisuje :D

a ich polityka cenowa to hmm ich sprawa tak na prawdę... jeśli wystarcza im 5 pln marży to git a może po prostu koleś świetnie się dogaduje z Chińczykami i potrafi zamanadżować dla siebie dobrą cenę i nie musi sprzedawać czegoś co jest warte 20 pln za 200 jak niestety robi to większość korporacji... bo dziewczyny nie wszystko co tanie jest do d...

wielokrotnie kupiłam coś okazyjnie Franiowi oglądając to dokładnie i okazało się, że jest super... prosty przykład ubranka...

body np. firmy Ewa kosztuje jedno 19 pln, body na allegro 7 pack sprowadzony z UK kosztuje 33 pln z przesyłką... jakość bawełny ? uk dużo lepsza, rozmiarówka uk dużo lepsza... a jedna sztuka body kosztuje jakieś śmieszne pieniądze...

ja się osobiście cieszę, że Infant idzie w dobrą stronę i zaczyna promować dobry sposób noszenia i tak jak piszę może więcej osób wybierze to co lepsze dla dziecka bo będzie te osoby na to stać...

a jak każda niezadowolona z pasów, zatrzasków czy nitek wyśle Panu maila to prędzej czy później zwrócą na to uwagę :D

ithilhin
11-08-2008, 14:33
nie znam sie na polskich normach bezpieczenstwa i przepisach ale cos Wam pokaze. szukajac wiadomosci na ten temat, znalazlam oferte na cos takiego: (przedstawiane jako chusta)

http://www.wampirki.pl/images/WZOR_NIEB_WAMPIRKI_PL_500_351.jpg

a w opisie jest, ze spelnia nastepujace normy:

PN-EN 13209-2
PN-EN 71-2
PN-EN 71-3

mart
11-08-2008, 15:32
nie znam sie na polskich normach bezpieczenstwa i przepisach ale cos Wam pokaze. szukajac wiadomosci na ten temat, znalazlam oferte na cos takiego: (przedstawiane jako chusta)

http://www.wampirki.pl/images/WZOR_NIEB_WAMPIRKI_PL_500_351.jpg

a w opisie jest, ze spelnia nastepujace normy:

PN-EN 13209-2
PN-EN 71-2
PN-EN 71-3

no to jak dla mnie norma "miękkie nosidełka" nie jest specjalnie wymagająca, skoro puściła hamak na dziecko z takimi paskami - zgroza!

Vega
11-08-2008, 16:57
Proszę mi tu nie obrażać Hamaczków...
Hamaczek dla dziecka wygląda tak:
http://images27.fotosik.pl/263/2b1cd6ddf90f385e.jpg (http://www.fotosik.pl)
i bynajmniej nie nosi się go na ramieniu :D

Natalia
15-08-2008, 20:34
"Aktualnie w Polsce trwają badania na zgodność z PN-EN 13209-2 - miekkie nosidelka. Procedura badań jest i niestety jeszcze potrwa, gdyż cały proces w PCBC trwa do kilkunastu tygodni.
Nigdzie nie piszemy, że nosidełko N 805 jest zgodne z normą PN-EN
13209-2. "

Przyznam, ze nie czytałam całego wątku, zaczęłam od końca. Tylko kilka uwag na gorąco.
To właśnie norma PN-EN 13209-2 - nosidełka miękkie zawiera badania wytrzymałościowe. Pytanie, czy produkt ma atesty wytrzymałościowe. Oczywiście, wiele produktów nie ma takich atestów, ale z tego, co pamiętam, to np. Oppamama zszywa materiał bardzo solidnie. To tak a propos Waszych uwag o płytkim wszyciu w tym nosidle. Sprawdziłabym, ile szwów jest przy każdym przeszyciu. Jeśli jest tylko jeden szew, to za mało.
Poza tym nasze NATI były badane na zgodność ze wspominaną normą w PCBC i trwało to krótko, na pewno nie kilkanaście tygodni. Mamy znowu sprawę do PCBC, to dam Wam znać, czy terminy im się w międzyczasie poprzedłużały.

Natalia
15-08-2008, 20:43
Sorki, weszłam jeszcze raz na tę aukcję i tak jest napisane o certyfikacie PN-EN 13209-2, więc być może mają te badania.

slawka
26-08-2008, 22:57
Moje uwagi do Infanta. Luzował mi się pasek przy klamrze na pasie biodrowym. Nie jakoś strasznie, ale troche....

Infanta oddałam szwagierce, która przyjechała z dzieckiem w nosidełku z Włoch. Stwierdziła, że moje nosidło o niebo lepsze. Do chust sceptycznie podeszła, ale jak w październiku się znów będziemy widzieć to w kołkową pewnie już siedzącego Antonia Bolka zamotam...;)

A ja czekam na moje nowe Ergo Cranberry od Petisu :oops:

monjan
27-08-2008, 08:28
moje wrazenia i forty w watku
http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=5959

anetta1980
01-09-2008, 14:07
Skusiłam się ceną i kupiłam ergonomiczne Infanta. I nawet jestem zadowolona.Zaznaczam, że nie mam porównania do nosidła Manduki czy Beco, bo ich nie testowałam. Noszę w nim od około miesiąca i nadal wszystko trzyma. Pasy naramienne są mięciutko wypełnione i idealnie się do mnie dopasowują (niektórzy pisali, że odstają, ale pewnie to kwestia rozmiaru osoby.) Ja nie jestem malutka i wszystko ładnie mi przylega.Nosiłam na plecach i z przodu około 2h i klamry, gumki i szwy trzymały mocno. Minus duży za kapturek, bo nadal nie wiem jak go przymocować, żeby nie zwisał. No i nie umiem sama założyć nosidła z dzieckiem z przodu, tzn nie potrafię sama zapiąć klamry łączącej na plecach pasy naramienne. Może jestem za mało giętka, za mało mam wprawy a może znawczynie Ergo pomogą :wink: ? Nosidło nie jest złe, jak za tę cenę. No i mój małż może wreszcie ponosić małą, bo chusty go jakoś nie przekonały.
Oto dowód:
http://images41.fotosik.pl/7/9452e1b995f55a53.jpg

monjan
01-09-2008, 14:34
ja tez nie potrafie zapiac tej klamry...i tez nie wiem co z kapturkiem
poza tym, ok-bardzo chwalę

pinaska
01-09-2008, 16:32
ja tez nie potrafie zapiac tej klamry...i tez nie wiem co z kapturkiem
poza tym, ok-bardzo chwalę

spróbujcie maksymalnie poluzować pasy naramienne
wtedy jest więcej luzu i łatwiej "złapać" ten pas piersiowy na plecach
pasy wyregulować po zapięciu tego pasa

ja mam i ergoinfanta
i manduce
i miałam chwilę rzeczywiste egro

najlepsza i bezkonkurencyjna moim zdaniem manduca
ale mąż nie widzi różnicy między nosidłem za 30 zł a za 300 zł :)

kamuszyca
01-09-2008, 19:26
Mam Infanta od około miesiąca, a dzisiaj przyszła Manduca... Pierwsze wrażenie na gorąco: jakościowo Manduka bije Infanta na głowę (ale czy aż 10-krotnie??? Raczej nie.

serafinka
01-09-2008, 21:54
hej juz od dawna czytam ten wąte i chyba cos napisze!!!!! już dawno trafiłam w Chinach na tego producenta nosideł i koszt ich wyprodukowania jest szokująco niski!!!!!!!!!! na razie nie będę pisac ile- infant szybko załatwił sobie z nimi wyłącznosć a ta fabryka szyje nosidła dla pewnej znanej firmy tylko ma zastrzeżone kolory!!!! w innych kolorach szyje bez logo- nie wiem jak to sie ma do jakosci nosideł ergonomicznych infanta

slawka
01-09-2008, 22:36
Ech....te biznesowe sprawy ;) Powiem tak, widziałam na fakturach w mojej firmie (nie powiem jakiej ;) ) ceny niektórych produktów sprowadzanych do sprzedaży z Chin. Po prostu przebitka u nas niesamowita. Najlepiej zarabia się na rzeczach najtańszych, ponieważ marża może być wielokrotnie większa niż koszt zakupu. Fakt faktem -30 zł za nosidło wydaje się kwotą "małą". Na pewno pozostaj odczucie, że stać za tym może wyzysk, albo zminimalizowane do minimum koszty produkcji (może znowu wyzysk?). Nie zmienia to jednak faktu, że Chińczykom jednak opłaca się produkować ten produkt jak wiele innych. Co do jakości Infanta, jak założyłam dziś moje nowiutkie Ergo z Mareczkiem na plecy to dla mnie różnica była kolosalna. Ergo twardsze, lepiej trzymające się na biodrze. Marek wydawał mi się lższejszy niż w Infancie (a nie schudł). Natomiast jeżeli chodzi o samą klamrę, to nie odniosłam wrażenia, żeby była specjalnie lepsza. Po prostu Ergo jest lepiej uszyte i wyprofilowane. Co do zakupu Ergo, nie kupiłabym go gdybym nie miała wcześniej Infanta. Po prostu apetycik mi wzrósł w miarę noszenia. Ochota przyszła na coś oryginalnego i lepszego. A ponieważ Marek zebrał urodznikowe pieniążki.... To tak jest jak z didkami czy dżinsami markowymi ;) Myślę, że dzięki burzy Infantowej więcej dziewczyn kupiło orygnalne nosidła ;) Infant też nie stracił ;)

ifinoe
05-09-2008, 17:46
właśnie wróciłam z naszego ostatniego spaceru w nosidle infanta - w naszym egzemplarzu taśma w pasie biodrowym luzuje się już bardzo - wracałam do domu co chwilę ją naciągając, bo bałam się, że Matylda dołem wypadnie - co mimo wszystko byłoby mało prawdopodobne, ale wyobraźnia matki nie zna granic...

slawka
05-09-2008, 19:03
Dlatego mam Ifinoe troche wyrzuty sumienia. Dałam szwagierce Infatna i mam taki niepokój wewnętrzny, że może jej wypaść dzieckodołem jak się poluzuje.....

mysza
05-09-2008, 19:53
a ja juz nie widze ich w sprzedazy? albo slepa jestem :roll:

monjan
05-09-2008, 20:48
właśnie wróciłam z naszego ostatniego spaceru w nosidle infanta - w naszym egzemplarzu taśma w pasie biodrowym luzuje się już bardzo - wracałam do domu co chwilę ją naciągając, bo bałam się, że Matylda dołem wypadnie - co mimo wszystko byłoby mało prawdopodobne, ale wyobraźnia matki nie zna granic...
a jak z przełozeniem pasa na "drugą stronę"?u mnie był zle załozony i musiałam poprawic

anetta1980
05-09-2008, 20:58
a ja juz nie widze ich w sprzedazy? albo slepa jestem :roll:

Chwilowo ich nie mają w sprzedaży na allegro, ale podobno mają być i to z dużo większą ceną niż 29 zł.

P.S. Mi też sie trochę pasek biodrowy luzuje. Muszę mocno się "zdusić" by trzymał cały czas noszenia.

isztar6
09-09-2008, 19:00
hm...mi się luzował jak zapominałam przełożyć przez tą taśmę, teraz się nie luzuje

wilczycam
27-09-2008, 14:40
Po zakupie nosidła infanta sprzedaję moje chusty i zbieram na firmowe nosidło. Zaklada się raz dwa, nie ma problemu z dociaganiem, węzłem pod kurtką. Mogę malego wreszcie na plecy zarzucić!!!! W chuście jakoś mi się nie udawało. Jestem zachwycona:)