PDA

Zobacz pełną wersję : didymos pasiak i żakard - jaka róznica????



ry_back
14-05-2010, 18:40
do tej pory nisiłam w pasiaku didymosa rosario i w ince poza tym kólkowa z leo marine zastanawiam sie nad kupnem evy lub motyli tylko nie jestem przekonana so zakardowej chusty co radzicie

Agut
14-05-2010, 18:51
a co to didymos rosario?

ja tam lubie zakardy didkowe :) A pasiakow nie :) bo ja nie lubie pasiaków wcale :)

edit: ja bym kupiła motyle :) motyle są czadowe!

ry_back
14-05-2010, 18:57
oj tam ........ rosalka taka khaki z rózem
mnie tez sie motyle podobaja ale nie wiem jak zamotanie wygladaja a za chiny nie moge znalezc zdjec no i mnie to słowo - żakard przeraza

Agut
14-05-2010, 19:18
w galeri są nasze foty w motylach :)
w chustach niebieskich i w relacji z wakacji :)

o tu : http://www.chusty.info/forum/showthread.php?15359-Chusty-NIEBIESKIE/page5

monika999
14-05-2010, 19:33
uwazam, ze zakardy didka to najbardziej niedoceniane chusty. zaczynalam z pasiakiem didka- Lisa i wtedy wydawal mi sie niesamowicie wygodny( wczesniej mialam Girasola, Nati z bambusem,indio viola), mala miala ok.4-5kg i nosilo mi sie swietnie, o zakardach myslalam, ze tylko dla wymagajacych:) a potem mialam kolejne chusty i dopiero kiedy Malgosia skonczyla roczek kupilam fale, a potem juz polecialo:) drugie fale i piekne motyle didkowe, ktorymi jestem zauroczona:) zaluje ,ze w zeszle lato nie nosilysmy sie w zakardach, bo sa to chusty bardzo przewiewne, lekkie, wygodne i do tego piekne:) na lato idealne! marza mi sie jeszcze srebrne gekony, ale to chyba juz przy kolejnym dziecku. uwazam , ze zakardy sa bardziej wygodne, lepsze od pasiakow dla maluchow ze wzgledu na swoja miekkosc i taka swego rodzaju miesistosc- pasiaki jednak troche trzeba zlamac, mam teraz nowego Martina, ktory jest sztywny, nawet po pierwszym praniu. poza tym mam wrazenie, ze przy noszeniu ciezszych dzieci pasiaki odpadaja z konkurencji.

agatkie
14-05-2010, 19:34
ry-back'u a nie pamiętasz ze spotkania moich fal aqua? To właśnie była chusta żakardowa, zresztą wszystkie indio to też żakardy. Rozalka to był limitowany pasiak przeznaczony był szczególnie na lata, ta chusta była trochę cieńsza niż pasiaki z reguralnej oferty. Motyle są bardziej mięsiste. Chusty żakardowe też w większości tkane są tak, żeby zachowały własciwości skośnokrzyżowe (nie wiem jak Ci to wyjaśnić bez wnikania w szczegóły). Motyle jak tylko masz okazje to kupuj, bo autentycznie są nisamowite. Ja sprzedałam kilka sztuk tych chust i za kazdym razem jak miałam je u siebie to byłam pod ich wrażeniem. Kawał solidnej szmaty ;).

monika999
14-05-2010, 19:40
ry-back'u a nie pamiętasz ze spotkania moich fal aqua? To właśnie była chusta żakardowa, zresztą wszystkie indio to też żakardy. Rozalka to był limitowany pasiak przeznaczony był szczególnie na lata, ta chusta była trochę cieńsza niż pasiaki z reguralnej oferty. Motyle są bardziej mięsiste. Chusty żakardowe też w większości tkane są tak, żeby zachowały własciwości skośnokrzyżowe (nie wiem jak Ci to wyjaśnić bez wnikania w szczegóły). Motyle jak tylko masz okazje to kupuj, bo autentycznie są nisamowite. Ja sprzedałam kilka sztuk tych chust i za kazdym razem jak miałam je u siebie to byłam pod ich wrażeniem. Kawał solidnej szmaty ;).

to ja tylko potwierdze to co pisze Agatkie-jesli masz okazje kupic motylki to kupuj w ciemno, bo to bardzo porzadna szmata, ja nie moge wyjsc z podziwu jej misternego utkania, do tego jest grubsza od rybek petrol i tiefsee, moze ze wzgledu na to, ze utkana jest z trzech kolorow nitek, a rybki wymienione z dwoch:thumbs up:

tu znajdziesz zdjecia motylkow w akcji na str 12
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?26185-Motyle-u-didka%21%21%21/page12