PDA

Zobacz pełną wersję : Ergo Tuli // teraz Tula



Strony : [1] 2

covu
12-05-2010, 09:59
Przekopiowane z wątku testowego:

Zacznę od tego, że materiał jest fajny, miły w dotyku, jednocześńie gruby i miękki, wydaje się być dość wytrzymały.
To mi się od razy rzuciło w oczy.

Z wad:
Wszywka z napisem Uwaga moim zdaniem zaraz się wytrze, i nie jest jakaś super czytelna.
Instrukcję prania osobiście wolę obrazkową, a nie pisaną, ale może to moja fanaberia.
Kapturek za duży na Milana (7,5 kg - 8 miesięcy)
Panel trochę za wysoki, ale młody w nim siedzi spokojnie, będzie napewno dobry dla starszego dziecka.
Duże jest po złożeniu

Plusy:
Podobają mi się bardzo gumeczki na końcach pasków, które pozwalają skrócić paski do niezbędnego minimum.
Podobają mi się te zmiękczenia przy nóżkach dziecka.
Podoba mi się kieszonka z przodu, choć niewiele można w nią schować
Pasy naramienne są bardzo wygodne. Pas biodrowy trochę mniej (uciska mnie nieco ta taśma, ale nie wiem czy da się coś z tym zrobić).

Generalnie nosidło się wygodnie zakłada, dziecko mi się na początku wkurzało (u niego norma) ale potem zaczęło mi się drzeć przy wyjmowaniu (Ciociu Ulu, dobry znak )
Nosi się lekko, ciężaru dziecka nie czuć prawie wogóle.
Nawet mój mąż dał sobie je założyć (nie, to nie jest normalka u nas w domu, Meitaia mój mąż nie uznaje), ale nie dał się sfocić, bo kwiatki mu nie leżą

To na gorąco, na dzieńdobry moje pierwsze odczucia

A teraz po kilku dniach:
Materiał dalej mi się podoba, nosidło jest wygodne, szybko się zakłada.
Klamry grube, wyglądają bardzo porządnie.
Panel jest ok, ale ponieważ Milek jesr w 10 centylu, to małe dziecko. Kapturek zaczyna mu się w połowie głowy - Ulka, może dałaby się zrobić mocowanie kapturka niżej i wydłużyć cały kapturek - to by chyba pomogło w naszym przypadku... Tylko takie rozwiązanie widzę...

CABabies
14-05-2010, 13:06
Dziekuje Ci bardzo Ewa. A jakies nowe fotki masz? :)

covu
17-05-2010, 21:03
Nie :(
Bede miała, jak mi przyślesz mojego nowego Manu :)
Może i M. zakutam...
No chyba, że chcesz zdjęcie zanosidłowanego kumpla :) On się dał sfocić w kwiatkach. Mąż nie :)

kumpel:
http://media8.dropshots.com/photos/102366/20100509/212111.jpg
http://media7.dropshots.com/photos/102366/20100509/212125.jpg

CABabies
17-05-2010, 21:31
Prawdziwy mezczyzna nie boi sie kwiatkow! :) Piekne Fotki. A Manu wysylam jutro rano!!! :)

Olapio
19-05-2010, 11:57
Dostałam dzis ergo, chyba przez pomyłke ale jak juz jest to potestowalismy
Uprzedzam ze nie nosiłam w nim Michała tylko przymierzylismy z przodu i na plecach ale postaram się jak najlepiej opisać nosidło
Z plusów:
- sliczne materiały
- materiał jest miękki, miły, no cudny po prostu
- kieszonka z przodu bardzo fajna :thumbs up:
- te gumki na koncach pasków do zwijania tez super :)
- bardzo ładnie otula dziecko bokami :)
- fajnie wypełniony
- bardzo wygodny

teraz minusy:
- brak klamr przy paskach naramiennych (nie da sie nosząc z przodu krzyżować pasow na plecach bez pomocy drugiej osoby, ktos musiałby je poprzkładać przez sprzączki)
- nosidło moim zdaniem jest zbyt szerokie na górze, przez co nie opatula ładnie przy karczku mniejszych dzieci
- nie ma regulacji długości panela
- i jak dla mnie największy minus to brak regulacji pasów naramiennych przy panelu na górze (jak w manducy) - przez to jak mocno dociągnęłam Michała zeby był przytulony to w miejscach wszycia pasów (na srodku panela) był ucisk na środkową częśc kręgosłupa i Michał się wyginał nienaturalnie, głową do tyłu, natomiast jak poluźniłam to wisiał
Może inaczej bedzie to wyglądało przy wiekszych, dobrze siedzących dzieciach ale przy moim nie zdaje egzaminu :(

dziękuję za możliwość testowania

CABabies
19-05-2010, 22:20
Dzieki Olapio.
Ciesze sie, ze nosidelko Ci sie spodobalo. Kilka uwag:
- nie polecamy krzyzowania pasow ramiennych, dlatego brak klamer. Pasy/szelki ramienne zostaly wyprofilowane tak aby wygodnie nosic nie krzyzujac, poza tym sa dlugie i sporo jest wypelnienia (tez dla komfortu noszenia) wiec jakby sie je skrzyzowalo, nakladalby by sie takie grubasy jedno na drugie i nie byloby wygodnie.
-Bardzo wazne jest aby wlozyc dziecko prawidlowo i wlasciwie dociagnac pasy tak jak w przypadku chusty. Upewnij sie, ze pupka jest nad pasem biodrowym (ktory do ciebie przylega). Zazwyczaj wkladam rece pod nosidelko i podnosze pupke i wtedy dociagam nosidelko. W przypadku naszego 1.5 letniego malucha, nosidlo super obejmuje dziecko. Ale nosily tez mamy z 5 miesiecznymi maluchami i tez bylo fajnie, bo gorna czesc panela fajnie przytulala .... hmm.. moglabys jeszce troche ponosic i podociagac?
-ucisku na kregoslup nie moze byc w nosidelku ergonomicznym. Nosidelko ma za zadanie pozwolic dziecku na naturalna pozycje, i tylko otulac dziecko i przytrzymywac. Jezeli wydawalo Ci sie, ze jest jakis nacisk na kregoslup, to prosze poprobuj go wlozyc inaczej. Moze przeslij mi jakies fotki to sobie zobacze jak go wkladasz...

Dziekuje bardzo za recenzje :)

covu
19-05-2010, 22:57
Mi się podoba to, że nie ma możliwości krzyżowania pasów. Nie boję się, że mi się klamra przypadkowo rozepnie.
Ja osobiście wolę jak najmniej klamer i sprzączek. Jestem pewniejsza, że nic się nie stanie.
No ale to ja :)

mako
10-06-2010, 10:42
my też mamy swojego Tuli i mój 2,5 latek jest najszczęśliwszym chłopcem na świecie :) ( bo do tej pory nosiłam córeczkę w chuście, a on baaardzo tak chciał, tylko chusty się boi trochę ( nieprzyzwyczajony) )
nosiliśmy się króciutko, bo mamy Tuli dopiero od dwóch dni, ale pierwsze odczucia cudowne :) zarówno noszonego jak i noszącego :)
niedługo napiszę coś więcej :)

brikola
10-06-2010, 20:03
mako czekam na dalsze wrażenia, bo planujemy nabyć tuli dla naszego 2,5 latka :) rozmiarowo jest dobry na taki size? mój chłopak nosi teraz 86 rozmiar

mako
10-06-2010, 20:40
brikola polecam :) sięga idealnie do góry łopatek ( jak chusta z rączkami wyciągniętymi,) Małemu jest wygodnie bardzo, panel też jest całkiem szeroki i nóżki są fajnie podtrzymane.
Mi też wygodnie ( już dawno nie miałam tak wygodnego plecaka :) mój synek rozmiarowo 92

brikola
10-06-2010, 20:42
super, dzięki! właśnie w sobotę jadę do Wrocka w nadziei, że nam przypadnie do gustu i nabędę :)

szyszunia
11-06-2010, 15:35
Właśnie dotarł dziś nasz ergo tuli :applause: i pierwsze wrażenia:
- materiał super mięciutki,
- wykonanie pierwsza klasa,
- jak narazie założyłam go na chwile jest wygodny zobaczymy jak po dłuższym spacerze będzie,
- pasy wypełnione grubo co wydaje mi się być zaletą,
- pomysł super z tą kieszonką zawsze komórkę można wcisnąć :lol:heheheh
Jak narazie duży pozytyw :thumbs up:
Dalsze wrażenia opisze jak go troszkę więcej przetestujemy z synem i oczywiście zagonie męża do testowania, a co sam wybierał wzór:lol: hihi
http://lh6.ggpht.com/_5F2muXbnq9w/TBUI_7gdhQI/AAAAAAAAAYY/jNjrfNCDSmM/s800/DSCF9727.JPG http://lh3.ggpht.com/_5F2muXbnq9w/TBUtThUrviI/AAAAAAAAAYs/dVlVq_28MDY/s800/DSCF9731.JPGhttp://lh3.ggpht.com/_5F2muXbnq9w/TBUtNuoPOsI/AAAAAAAAAYo/FJbcEDmv5tQ/s800/DSCF9729.JPG To są zdjęcia z dzisiejszego spaceru. Kordupel zasną po przejściu paru kroków. Troszkę chyba jeszcze zadurze na kurdupelka ale nie narzekał

kasia wska
11-06-2010, 16:00
my od dwóch dni mamy tuli (sówki :love:) - kupione dla męża, który bardziej nosidłowy niż chustowy.
przymierzałam też ja.
pierwsze wrażenie: jest to naprawdę supersolidnie wykonane nosidło. przed założeniem nie miałam żadnych obaw, czy poradzi sobie z naszym ciężarkiem (12kg) - nie zawiedliśmy się, nośność ma super.
też mieliśmy problem z odginaniem się (zaookrąglaniem się) zagłówka, jakby był za szeroki, a dziecko mamy spore i "nabite" - może to dlatego, że tata bardzo chudy jest? bo mam wrażenie, że gdyby pasy naramienne szły szerzej, to by było lepiej.
dam znać, jak będzie po dłuższym noszeniu.

CABabies
11-06-2010, 17:11
my od dwóch dni mamy tuli (sówki :love:) - kupione dla męża, który bardziej nosidłowy niż chustowy.
przymierzałam też ja.
pierwsze wrażenie: jest to naprawdę supersolidnie wykonane nosidło. przed założeniem nie miałam żadnych obaw, czy poradzi sobie z naszym ciężarkiem (12kg) - nie zawiedliśmy się, nośność ma super.
też mieliśmy problem z odginaniem się (zaookrąglaniem się) zagłówka, jakby był za szeroki, a dziecko mamy spore i "nabite" - może to dlatego, że tata bardzo chudy jest? bo mam wrażenie, że gdyby pasy naramienne szły szerzej, to by było lepiej.
dam znać, jak będzie po dłuższym noszeniu.

Kasiu, spory wplyw na ulozenie gornej czesci nosidla ma pas piersiowy.. jak sie go na wlasciwej wysokosci umiesci i dociagnie... po dociagnieciu tez pasow ramiennych powinno byc ok. Jezeli masz jakies pytania to prosze pisz..tu lub na priv. Nosidlo tak troche jak chusta.. trzeba troche ponosic i wlasciwie podociagac i bedzie ok. Dzieki bardzo i do uslyszenia :)

olcia
12-06-2010, 22:29
ja wczoraj dostałam moje Tuli - manu. Jest piękne!!!!
Bardzo podoba mi się materiał - jest mięciutki i bardzo przyjemny.
Nosidło bardzo fajnie się nosi, pasy naramienne są bardzo wygodne.
Noszę w nim moją niespełna 6 miesięczną córcię - i bardzo jej się to podoba.
Minusem jest tylko to, że praktycznie nic nie widzi - bo panel zakrywa jej główkę. A że ona też jest mała, chudziutka i lekka, to siedząc częściowo siedzi na pasie - na górnej krawędzi. Wkładałam ją w zagłębienie wyprofilowane, podnosiłam pupkę, podskakiwałam - nic to nie dało. Wydaje mi się, że ona po prostu jeszcze jest za malutka. Ale mimo to jest jej wygodnie, nóżki ma ładnie na boki i jest zadowolona.
Tą górną część panela można odgiąć?

Podsumowując - nosidło super wykonane, bardzo miłe i ładne dodatkowo. Wygodne, nie czuje się ciężaru. Za to dla troszkę większych dzieciaczków niż moja - choć i ją da radę nosić. Ale producent pisze, że od 7 kg, a my mamy ledwo co 6 kg przekroczone, więc musimy ciut przytyć i będzie super! :)

JJ
13-06-2010, 18:58
Tuli sowki :-)
pochwale sie fotkami - dzisiejszy wypad na lotnisko
mieciutkie jak kaczuszka
perfekcyjnie uszyte
jak koperta przyszla myslalam ze kolezanka Ula sobie jaja zrobila i mi pusta poslala
powaznie chusty sa ciezsze od tego nosidelka
nosi na 5+
troche jeszcze musze popracowac nad przednim paskiem tym co zapina sie na klamerke bo mi psikusy robi ale pewnie za slabo go poprostu dociagam ...
i zastanawiam sie czy nie lepiej by bylo gdyby czarny pasek od ramion szedl jeden a pozniej sie rozchodzil na 2 w ksztalt litery Y i byl w dwoch miejscach do panela przyszyty
wydaje mi sie ze moze lepiej wtedy by sie nosidlo nosilo
nosi super ale tak sobie tylko mysle - pomysle jak to dobrze napisac

i fajny pomysl z kieszonka -mini torebka na stale na panelu
przynajmniejjej nie gubie jak nosidlo sciagam
http://images41.fotosik.pl/299/e3ff0950fe460502med.jpg (http://www.fotosik.pl)

brikola
13-06-2010, 21:28
ja to samo wybrałam co Ty dzwoneczku, juz je kocham, choć jeszcze nie jest u mnie :)

annya
18-06-2010, 22:19
Szczegółowo przedstawię Wam mój pierwszy raz z Tuli.
Teoretycznie miałabym je od wczoraj, gdyby M nie minął się z listonoszem :ninja:. Przyszło i więc czekać, do ósmej rano. Pojechałam z młodym na pocztę, Pani podała mi przesyłkę i minę miałam nietęgą-tam nic nie ma:confused:. Leciutki kartonik pod rękę, małego na rękę, torebkę w rękę i do samochodu. Tymiś do fotelika, a ja zabrałam się za rozpakowywanie z taką werwą, jak czyniłam to w wieku młodzieńczym rozpakowując prezenty bożonarodzeniowe. Ufff... jest chociaż właściwy kartonik, który sam w sobie wydał mi się bardzo estetyczny. Po otwarciu zamarłam-łypnęla do mnie okiem sowa i... rozpłynęłam się...:love:
Każdy monitor przedstawia kolor nieco inaczej. Na moim beż był taki ... ciepły? Tymczasem okazał się ślliczny, taki bardziej piaskowy. W dotyku... mięciutki, ale jednocześnie bardzo solidny materiał. Czas było jachać dalej, więc tylko na czerwonym świetle zerkałam i głaskałam sówki. Do domu dotarłam dość późno, Tymianek zaraz powędrował do kąpieli. Po przeprowadzeniu krótkiej łapanki, upolowałam córkę :jump:-4.5 roku, 16 kg, 104/110. Pozwoliła się zanstalować i...ała!!! Klamra wbiła mi się w szyję:hmm:. Szybka regulacja tasiemkami i ktoś wyłączył grawitację. Przestała działać siłą ciążenia. Nie czułam ninkowego ciężaru. Mimo, że to wyrośnięty dzieć, siedział sobie naprawdę wygodnie i milusio-zeznania zawartości.
Pasy naramienne świetnie się ułożyły, podobnie jak i pas biodrowy. Siłą rzeczy panel był ciut przykrótkawy, ale bardzo ładnie otulający, pupka ślicznie "wpadnięta". Póki co nie dostrzgłam najmniejszego "ale". Boleję, że jutro mnie nie ma cały dzień. Za to zrekompensuję to sobie w niedzielę i obiecuję relację uzupełnić o wrażenia ze spaceru z Tymisiem :thumbs up:.
Nosidło miało być głównie zakupem warsztatowym. Zdaje się jednak, że będzie w użytku codziennym.
Ulka-gratuluję, jestem pod niesłabnącym od rana wrażeniem!!!

Witam nadmorsko! Modeli na fotach jest dwóch Tymek i ergo (ja robię za statystę i proszę na mnie nie lookać-to totalne "sote").
Nim wrzucę fotki, to chciałam podzielić się pewnym spostrzeżeniem. Zazwyczaj mamy wózkowe patrzą na mnie z poczuciem wyższości-ja dźwigam, a one swoje pociechy w wózku wożą. Dzisiaj wybraliśmy się pod wieczór na spacer. I chyba pierwszy raz co niektóre zerkały z poczuciem zazdrości bo:
a) Rodzice w pełni współpracujący podzilili się na stępująco-ja ojciec niosę wózek, Ty matka dziecko (jeden niósł macalrena, a drugi emmę!).
b) Tatusiowie wątlejszej postury od Pudziana wraz z połowicami tylko zerkali z zejścia na plażę.
A my brykaliśmy na całego :).
Dla dodania powagi dodaję tylko ocenzurowane fotki:

http://images38.fotosik.pl/311/fdaa478590f1ae6am.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fdaa478590f1ae6a.html)

http://images37.fotosik.pl/310/450a0a07af36cbfem.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/450a0a07af36cbfe.html)

http://images40.fotosik.pl/310/8146b36d4d6b4086m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8146b36d4d6b4086.html)

Sówki są naprawdę odlotowe!!!!!!!!!!!
Ulka, dziękuję!

aurora
22-06-2010, 23:11
Podzielam zachwyty nad Tuli. Jest solidne, ale materiał w dotyku jest przecudowny! Fajny patent z wypełnieniem pod nóżkami, nie ma szansy, żeby coś uciskało. Ujmuje kilogramów, nosiłam Bartka (9 m, ~10 kg) na długie dystanse, Emilę (2,5 roku, ~13 kg) na krótsze. Nie ma możliwości zapięcia sobie kapturka, jak dziecię siedzi na plecach, i wolałabym, żeby nie było na napy, bo łatwo je odpiąć (przez owe dziecię). Jedyne, co mi nie zagrało, to pasy naramienne. Po założeniu nosidła, maksymalnym ściągnięciu pasów i wyjętych Bartkowych rączkach, był on w stanie odchylić się jeszcze do tyłu. Regulacja chestbeltem nie pomogła wiele, nie wiem, może po prostu nie umiałam zrobić tak, żeby B. był do mnie przymurowany. Mimo tej niedogodności (albo mojego nieumiejętctwa ;)) nosidło z czystym sumieniem POLECAM! Już to gdzieś napisałam, gdybym miała wolną gotówkę, sprawiłabym sobie takie. Cudne jest!

brikola
24-06-2010, 22:36
to teraz ja :)
mam swoje własne Ergo Tuli, od paru dni :) pierwsze wrażenie-mega miękkie, tak bardzo miłe w dotyku jak bym sobie tego życzyła, bo w ergonomikach zawsze denerwowała mnie sztywność.brrr
Wszystko starannie obszyte i bardzo fajne wizualnie.
Włożyłam młodego i zasnął po kilku minutach (wyraźne znużenie będzie widać na zdjęciach poniżej ;) ) więc pierwszy test zdany ;)

potem byliśmy na dłuższej wyprawie i tym razem coś źle sobie poodciągałam, bo było mi jakoś nie wygodnie :/ ale nie zraziłam się, bo pamietam jak CABabies pisała, że trzeba odpowiednio dociągnąć panel i będzie dobrze. Dziś miałam okazje znów iść na dłuższy spacer i REWELACJA :) tym razem założyłam sobie tak, ze pasy naramienne miałam dużo poluzowane i odpowiednio sobie je podociagałam dopiero jak młody był juz na plecach. Zwykle zostawiałam niewiele luzu (jak miałam manduce np. ) i ostatecznie dociągałam. Tu łatwiej mi wszystko odpowiednio ułozyć jak pasy mam poluzowane niemal do końca. Było mi bardzo wydonie, nic nie uwierało, niec nie przeszkadzało i nie czułam ciężaru syna (ponad 12kg)

ucieszyłam się bardzo, bo we wtorek miałam juz doła, ze może jednak jest za małe już na dwu-latki, albo może ja ze swoja drobną budową ciała juz po prostu nie radze sobie z tym ciężarkiem an plecach. A tu proszę-wystarczyło poćwiczyć dociąganie i jest naprawdę wielki komfort :) Bardzo się już przywiązałam do naszego tuli :)

i pasy sa super, jak dla mnie. Nie za szerokie, dobrze wypełnione, bardzo miękkie.

ja POLECAM!

http://img3.imageshack.us/img3/9827/img0290vc.jpg

http://img257.imageshack.us/img257/7278/img0291z.jpg

JJ
26-06-2010, 21:31
Pieknie nosi 12kg naszego szczescia :heart:
http://images50.fotosik.pl/309/370fcafc25bb3909med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images50.fotosik.pl/309/2f4ea9ff57f3556dmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

CABabies
26-06-2010, 21:38
:applause:

kasia wska
26-06-2010, 21:42
:op: Janis, mamy takie same sówki:)! przecudnie wyglądacie wszyscy!

JJ
26-06-2010, 21:48
:op: Janis, mamy takie same sówki:)! przecudnie wyglądacie wszyscy!

dziekuje , jeszcze jedno foto doloze

http://images46.fotosik.pl/308/7c79db7eea0b71c6med.jpg (http://www.fotosik.pl)

CABabies
26-06-2010, 21:52
a ja chce Tygryska na modelke moich nosidelek!!!! :)

JJ
26-06-2010, 22:16
a ja chce Tygryska na modelke moich nosidelek!!!! :)

zapraszam do Manchesteru
albo jesienia do Bielska-Bialej lub Katowic :wink: se se se

zyzyrafa
27-06-2010, 12:13
Czy można w Tuli nosić malucha niesiedzącego jeszcze ?

CABabies
27-06-2010, 14:33
Czy można w Tuli nosić malucha niesiedzącego jeszcze ?

Sa na ten temat rozne opinie. Niektorzy sadza, ze wystarczy aby dziecko trzymalo sztywno glowke, inni, ze powinno siedziec.
Wiele na ten temat jest artykulow, lub dyskusji na forach. Uwazam, ze najlepiej aby rodzic sam poczytal troche i zdecydowal. Ja nosilam swoje dzieci od ok 3-4 miesiaca w ergonomikach i mt,. Jezeli sa jakies watpliwosci to warto poczekac. W ciagu pierwszych kilku miesiecy, super rozwiazaniem sa chusty.

Mietowka
13-07-2010, 10:34
Ja zakupiłam sobie dla malucha Tuli Manu. przez stronkę www. Po przeczytaniu wszystkich opinii już nie mogę się doczekać listonoszki! :) Do tej pory nosiłam Miśka w chuście elastycznej, ale skubanuś w wieku 7,5 mc waży 10 kg i chusta już nie zdaje egzaminu. Szperałam w internecie długo i znalazłam Tuli...mąż zaakceptował wydatek...i mam nadzieję, że się wciągnie - wiązanie chusty go onieśmielało trochę. Starszak ma 6 lat, więc jego już nie ponoszę, ale przynajmniej będę mogła zaoferować wolne ręce do przytulania, gdy zapakuję Miśka do Tuli. Też z chęcią opiszę wrażenia. Cieszę się, że Michał siedzi już pewnie od 2 tygoni, więc przynajmniej nie będę mieć dylematu, o którym mowa powyżej.

roni21
16-07-2010, 19:00
ja dzis dostalam swoje nosidelko
jest cudne, super uszyte, z dbaloscia o kazdy szczegol
mialam juz kilka nosidelek ale to bije na kolana wszystkie
polecam kazdemu
moje 16 kg szczescia nawet nie czuc

CABabies
16-07-2010, 22:18
Dziekuje Aniu. Super, ze ci sie podoba. Przeslij zdjecia :)


ja dzis dostalam swoje nosidelko
jest cudne, super uszyte, z dbaloscia o kazdy szczegol
mialam juz kilka nosidelek ale to bije na kolana wszystkie
polecam kazdemu
moje 16 kg szczescia nawet nie czuc

vilemon
16-07-2010, 23:35
Ja też dzisiaj dostałam moje Manu :))))) I jak obiecałam w poście przywitalnym teraz czas na recenzję. A mogę być mało obiektywna bo nie miałam wcześniej żadnego nosidełka ergonomicznego w ręku. Wszystkie znałam tylko z netu. Dodam że mój maluch ma 6,5 mies. i ok. 8,5 kg wagi.

- organizacyjne plusy: szybka przesyłka, ładnie i starannie opakowane pudełko

Co do nosidełka:
- największy plus - to zadowolony mąż, który stwierdził, że teraz też będzie nosił (do chusty jakoś się nie mógł przekonać).
To własnie on jako pierwszy na siebie włożył nosidełko. Tutaj miałam trochę stracha czy będzie na niego dobre, bo mąż ma spory brzuszek. Ale jak to on powiedział: "o mam jeszcze zapas i mogę jeszcze przytyć :P" . No i oczywiście zadowolony syn szczególnie po tym jak wylądował na moich plecach po raz pierwszy w życiu i mógł mnie ciągnąć za włosy.

Pozostałe plusy:
- długość pasa biodrowego pasująca nawet na osoby o większych gabarytach
- super pomysł z gumkami żeby długie tasiemki się ciągle nie majtały
- super jakość szycia
- miękki i lekki materiał
- komfort noszenia i bliskości taki sam jak w chuście :)
- śliczne kolory i wygląd ogólny

Minusy:
- tylko jeden: do materiału przylepiają się włoski(cieniutkie nitki) z innych materiałów szczególnie tych jaśniejszych. Także trzeba będzie co jakiś czas obczyścić nosidło.

To moje pierwsze wrażenia. Teraz czekam aż trochę się upały skończą i będziemy testować na dworze. Jestem pod wielkim wrażeniem Tuli i gratuluję pomysłu na stworzenie tego pięknego nosidła.

A i mam pytanie? Dzisiaj po raz pierwszy wkładałam malucha na plecy, pomagał mi mąż, bo samej było mi ciężko. Od kiedy dzieci jakoś tak łatwiej włożyć na plecy? Albo może jest jakiś sposób żeby sobie to ułatwić?

Za chwilkę spróbuję dodać fotki, tylko na razie nie wiem jak.

Pozdr.
Iza

Nasza fotka. Tak na szybko. Jutro postaram się ładniej nosidło do siebie dostosować.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/1MzbyT64yb1vK4PewB.jpg

klusiecka
21-07-2010, 21:04
Niedawno zakupiłam tuli i chciałabym sie podzielić paroma uwagami
ZALETY:
- niesamowicie dokładnie i estetycznie wykonane
- gumki na końcach sznureczków są genialne
- pas biodrowy jest super
-nosidło jest miłe i miękkie
-rzeczywiście odejmuje kilogramy noszonego
-świetny kapturek ( odpinany i regulowany)
-system regulacji

Wady
- niewygodne pasy naramienne, coś mi się wrzyna gdy nosze na plecach
- materiał obłazi
- zdecydowanie dla większych dzieci ( moje 8 miesięcy jest za małe do tego nosidła)
-ciężko zapiąc pas piersiowy gdy nosi się dziecko z przodu

CABabies
21-07-2010, 22:01
Dziekuje za recenzje. Mam nadzieje, ze moze potrafie pomoc dopasowac nosidlo tak aby jednak bylo wygodne... Kilka rad: podczas noszenia z przodu, podciagnij pas piersiowy wyzej. Wtedy latwiej dosiegnac aby go zapinac i takze wtedy pas zciaga pasy naramienne, przez co lepiej dopasowuja sie to szerokosci twoich ramion. Robi sie wygodniej. Jezeli chcesz prosze wyslij mi wiadomosc na priv.. natet zdjecie... moze cos poradzimy, bo pasy ramienne nie maja prawa wrzynac sie przy wlasciwym zalozeniu nosidla. Chetnie postaram sie pomoc.. moze cos doradze.




Niedawno zakupiłam tuli i chciałabym sie podzielić paroma uwagami
ZALETY:
- niesamowicie dokładnie i estetycznie wykonane
- gumki na końcach sznureczków są genialne
- pas biodrowy jest super
-nosidło jest miłe i miękkie
-rzeczywiście odejmuje kilogramy noszonego
-świetny kapturek ( odpinany i regulowany)
-system regulacji

Wady
- niewygodne pasy naramienne, coś mi się wrzyna gdy nosze na plecach
- materiał obłazi
- zdecydowanie dla większych dzieci ( moje 8 miesięcy jest za małe do tego nosidła)
-ciężko zapiąc pas piersiowy gdy nosi się dziecko z przodu

klusiecka
21-07-2010, 22:10
ok, popracuję nad dopasowaniem

Luthienna
22-07-2010, 17:06
już pourlopowałam i mogę napisać o TULI.
Testowałam go przez trzy popołudnia. Bardzo dziękuję za mozliwość testowania. Bardzo bardzo!

Zalety:
- śliczne wzory
- przyjemny materiał
- dbałość o szczegóły i dopracowanie - brawo!
- dobra nośność - mój synek waży 15 kg
- fajny patent z wypełnieniem przy nóżkach
- przydatne bajery - kieszonka i gumki
- lekkie nosidło

wady:
- kiedy przymierzyłam synka na brzuszku inaczej odczuwałam pasy naramienne niż gdy spacerowałam z nim na plecach ( a teraz jest to jedyne rozwiązanie). Nie wiem dlaczego ale na plecach bardziej go czułam i pasy mnie czasem uciskały.
- to niekoniecznie musi być wada, ale akurat dla mnie zauważalna sprawa. Mianowicie, delikatne ale jednak wypelnienie panela powodowało, ze nie czułam synka na plecach zbyt dobrze. Nie był do mnie przyklejony tak mocno jak w nosidłach z panelem typu kawałek materiału.

a z innych spostrzeżeń:
- pasy w tuli dociąga się w odwrotnym kierunku niż w moim nosidle :) co ja wyprawiałam zeby się przestawić :)
- Michałek bardzo polubił Tuli i również dziękuje za możliwość w nim podróżowania :)

Fotki wysłałam na PW

CABabies
22-07-2010, 17:28
Dziekuje Bardzo za testowanie i recenzje.
Zdjecia bardzo fajne. Dziekuje

Panel w tuli nie jest juz niczym wypelniany. Kilka piewszych modeli byly ale juz od ok maja nie sa. Postaram sie przeslac nastepnej testujacej nowe nosidlo. Dajcie znac u kogo jest teraz to zrobimy wymianke :)
Dziekuje raz jeszcze.


już pourlopowałam i mogę napisać o TULI.
Testowałam go przez trzy popołudnia. Bardzo dziękuję za mozliwość testowania. Bardzo bardzo!

Zalety:
- śliczne wzory
- przyjemny materiał
- dbałość o szczegóły i dopracowanie - brawo!
- dobra nośność - mój synek waży 15 kg
- fajny patent z wypełnieniem przy nóżkach
- przydatne bajery - kieszonka i gumki
- lekkie nosidło

wady:
- kiedy przymierzyłam synka na brzuszku inaczej odczuwałam pasy naramienne niż gdy spacerowałam z nim na plecach ( a teraz jest to jedyne rozwiązanie). Nie wiem dlaczego ale na plecach bardziej go czułam i pasy mnie czasem uciskały.
- to niekoniecznie musi być wada, ale akurat dla mnie zauważalna sprawa. Mianowicie, delikatne ale jednak wypelnienie panela powodowało, ze nie czułam synka na plecach zbyt dobrze. Nie był do mnie przyklejony tak mocno jak w nosidłach z panelem typu kawałek materiału.

a z innych spostrzeżeń:
- pasy w tuli dociąga się w odwrotnym kierunku niż w moim nosidle :) co ja wyprawiałam zeby się przestawić :)
- Michałek bardzo polubił Tuli i również dziękuje za możliwość w nim podróżowania :)

Fotki wysłałam na PW

djdag
26-07-2010, 16:14
I ja miałam przyjemność testowania nosidła Tuli i

- jest bardzo ładne, starannie odszyte, miękkie i miłe w dotyku
- nośność jest super (chociaż nie wiem, czy powinnam się wypowiadać w tym temacie, bo trafiliśmy na temperatury +35 stopni i nosiliśmy Martę z samochodu na plażę i z powrotem)
- było mi wygodnie i po raz pierwszy nie musiałam zapinać chestbelta z przodu, pasy mi się nie zsuwały
- kieszonka jest świetnym patentem
- pas biodrowy jest wygodny

na minus:
- brakowało mi kawałka materiału pod klamrą na pasie biodrowym, raz się przytrzasnęłam klamrą, oj bolało ;)
- zapinam pas na biodrach i przez umiejscowienie klamry z boku, ta wbijała mi się w kość biodrową i denerwowało mnie to strasznie.

Dziękuję za możliwość testowania, ogólne odczucia są bardzo pozytywne :)

Gosiek
28-07-2010, 13:17
Ulka, wreszcie znalazłam chwilkę po remontach, więc biorę się za recenzję nosidełka. Podobno lepiej późno niż wcale.
Nosidełko TULI mamy już prawie dwa miesiące. Kiedy odpakowaliśmy paczkę, nie mogliśmy z mężem uwierzyć, że materiał jest taki mięciutki, a całe nosidełko takie ładne. Zaraz wsadziliśmy w nie Juleczkę, ale nie bardzo jej się to podobało. Była przyzwyczajona do noszenia na rękach. Drugie podejście już było lepsze. Dzieciątko rozglądało się ciekawie na wszystkie strony, a po paru minutach zasnęło. I spało tak ponad dwie godziny na mężowskich piersiach. Dopiero później doczytałam, że siedmiomiesięczny bobas nie powinien spać w nosidełku, ale ja nie zauważyłam, żeby jej ciałko „opadło” w czasie snu. Teraz, kiedy dzieć przyśnie, staramy się jak najszybciej je wyciągnąć.
Na początku mąż zarekwirował nosidło z Julką, twierdząc, że dla mnie jest wózek. Na mieście robił reklamę, podając wszystkim chętnym nazwę strony i tłumacząc , dlaczego nosidło ergonomiczne jest lepsze od „zwisadełek”, których u nas pełno.
Kiedy wreszcie i ja dorwałam się do noszenia, zrobiło się bardzo ciepło. Z nosidełkiem można było wyjść wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. W przeciwnym razie byłam spocona ja i dziecko. Najpierw trudno mi było zapiąć zatrzask z tyłu i trochę się bałam, żeby mi w tym czasie Julcia nie wypadła. Ale po kilku razach przyzwyczaiłam się i teraz idzie mi to bardzo sprawnie. Wiem, że ktoś już pisał na forum o estetycznym i funkcjonalnym wykonaniu nosidła, ale ja też muszę o tym wspomnieć. Nigdy wcześniej nie nosiłam dzieciątka inaczej niż na rękach. Z chusty nie skorzystałam, bo bałam się wiązania. Myśleliśmy z mężem o MT, ale to nosidło jest tak proste w zakładaniu, że niczego innego już nie szukamy. Wszystko na zapięcia , nic nie trzeba wiązać. Każdy pasek można zwinąć i przytrzymać gumeczką. Gumka jest też przy pasie biodrowym, dzięki czemu czuję, że dziecko naprawdę jest bezpieczne. Kieszonka z przodu bardzo przydatna – nie muszę taszczyć torebki. Dopinany kapturek też już wykorzystywaliśmy, kiedy córcia zasnęła albo nagle zrobiło się chłodno. Nie odpinamy go, bo dla nas zielony kolor rozjaśnia „węgielkowe” nosidełko. Pasy są bardzo miękkie i nie wrzynają się w ramiona. Dodatkowe zmiękczenie materiału pod kolankami dziecka też jest bardzo dobre, nic je nie uciska. Bardzo łatwo można dopasować nosidełko do dzieciątka, dzięki ruchomym paskom. Ulka też służyła nam pomocą, kiedy zastanawialiśmy się, czy dobrze wszystko zakładamy, za co jesteśmy jej bardzo wdzięczni. Ciężaru dziecka prawie w ogóle nie czuć, nawet kiedy nosiłam je prawie dwie godziny. Nie nosiłam jeszcze Julci na plecach, bo wydaje mi się, że jest jeszcze zbyt mała.
Dla mnie najważniejsze jest to, że Julka chętnie daje się włożyć do nosidła i jest bardzo zadowolona w trakcie noszenia. A to, że zasypia w nim bez marudzenia, czasami sobie podśpiewując, świadczy o tym, że jest jej w nim wygodnie. Polecam nosidło każdemu, kto tylko mnie o nie zapyta. A takich osób było już sporo.
Jeszcze raz dziękuję, Ulka.

HEIDI100
30-07-2010, 10:38
w końcu znalazłam chwile między przeprowadzkami na recenzje:)
ergonomik bardzo fajny - pierwszy raz mieliśmy możliwość zobaczyć jak to jest w ergo:) wcześniej nosiliśmy w MT

Wizualnie jest cudne, miękki materiał i miły w dotyku oraz obszyty staranie. Zdecydowany plus to bardzo szybkie i łatwe założenie a także zdejmowanie. Tuli daje poczucie bezpieczeństwa na tyle, że pozwoliłam synowi ponosić Zuzę trochę i się o nich nie bałam, że coś się złego stanie, aczkolwiek miałam ich na oku :).Kacper wyrażał się o Tuli pozytywnie podobało mu się i nie czuł ciężaru. Ja nosiłam mało, bo były upały, ale wieczorkami i wczesnym rankiem wychodziłam z Zuzą specjalnie, żeby po testować - nie czuć ciężaru jak się dobrze dociągnie, jest wygodny dla mamy i dziecka. Gumki na końcach pasów- fajny pomysł:). Kapturka nie używałyśmy, bo nie było potrzeby raz założyłam, żeby zobaczyć jakby to wyglądało ale Zuza zdecydowanie protestowała przy nim i szybko musiałam go odpiąć.
Minusów nie zauważyłam - choć raz coś mi przeszkadzało w pasie na ramiennym z prawej strony, ale pewnie źle wtedy dociągnęłam .....kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
Mąż też bardzo pozytywnie wypowiadał się na temat nosidła :) tylko cena mu się nie spodobała - ale on tak zawsze hihih .
szkoda, że trafiłam na forum dopiero jak Zuza już skończyła rok mogłabym nosić jaką wcześniej i dłużej, no i częściej.....
Dziękuje za możliwość testowania i wklejam fotki nasze:)
http://lh6.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKDJlPNMcI/AAAAAAAAAoQ/upqcF6drP-0/s800/IMG_0332.JPG
http://lh5.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKE9lzgaHI/AAAAAAAAAo0/VlzQ2uE3L-c/s800/sp%C5%82yw%20byle%20czym.%20ergonomik%2C%20przepro wadzka%20072.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKFwI8FLOI/AAAAAAAAAo8/JtiGZbRn7I8/s800/sp%C5%82yw%20byle%20czym.%20ergonomik%2C%20przepro wadzka%20073.jpg

CABabies
31-07-2010, 12:59
sliczne fotki. Dziekuje bardzo :)


w końcu znalazłam chwile między przeprowadzkami na recenzje:)
ergonomik bardzo fajny - pierwszy raz mieliśmy możliwość zobaczyć jak to jest w ergo:) wcześniej nosiliśmy w MT

Wizualnie jest cudne, miękki materiał i miły w dotyku oraz obszyty staranie. Zdecydowany plus to bardzo szybkie i łatwe założenie a także zdejmowanie. Tuli daje poczucie bezpieczeństwa na tyle, że pozwoliłam synowi ponosić Zuzę trochę i się o nich nie bałam, że coś się złego stanie, aczkolwiek miałam ich na oku :).Kacper wyrażał się o Tuli pozytywnie podobało mu się i nie czuł ciężaru. Ja nosiłam mało, bo były upały, ale wieczorkami i wczesnym rankiem wychodziłam z Zuzą specjalnie, żeby po testować - nie czuć ciężaru jak się dobrze dociągnie, jest wygodny dla mamy i dziecka. Gumki na końcach pasów- fajny pomysł:). Kapturka nie używałyśmy, bo nie było potrzeby raz założyłam, żeby zobaczyć jakby to wyglądało ale Zuza zdecydowanie protestowała przy nim i szybko musiałam go odpiąć.
Minusów nie zauważyłam - choć raz coś mi przeszkadzało w pasie na ramiennym z prawej strony, ale pewnie źle wtedy dociągnęłam .....kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
Mąż też bardzo pozytywnie wypowiadał się na temat nosidła :) tylko cena mu się nie spodobała - ale on tak zawsze hihih .
szkoda, że trafiłam na forum dopiero jak Zuza już skończyła rok mogłabym nosić jaką wcześniej i dłużej, no i częściej.....
Dziękuje za możliwość testowania i wklejam fotki nasze:)
http://lh6.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKDJlPNMcI/AAAAAAAAAoQ/upqcF6drP-0/s800/IMG_0332.JPG
http://lh5.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKE9lzgaHI/AAAAAAAAAo0/VlzQ2uE3L-c/s800/sp%C5%82yw%20byle%20czym.%20ergonomik%2C%20przepro wadzka%20072.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UOKkvCmIkf0/TFKFwI8FLOI/AAAAAAAAAo8/JtiGZbRn7I8/s800/sp%C5%82yw%20byle%20czym.%20ergonomik%2C%20przepro wadzka%20073.jpg

dziunka
01-08-2010, 09:50
Ja też pragnę wyrazić swoją opinię - jeśli mogę ;)

Potestowałam przez kilka dni Tuli (Coronado chyba) dzięki uprzejmości Mako:kiss:

Zalety:
- super mięciutki materiał, jak kaczuszka:lol:
- REWELACYJNY kolor (choć jednak mało praktyczny przy dzieciach:roll:)
- kieszonka - świetny pomysł, nawet jakby pusta miała być:mrgreen:
- przyciąga spojrzenia ludzi na równi z chustą :)
- pasy fajnie wypelnione
- kapturek prześliczny, fajna regulacja, troszkę za duży ale to zaleta, bo dzieć ma tam większy przewiew (ja kapturek traktowałam raczej jako osłonę przed słońcem)

Wady:
- ucisk u niemęża na żołądek, ale to samo ma w chuście, więc to chyba wina wielkiego brzuszyska:hide: i kręgosłup go bardzo bolał, czego w chuście nie było, pewnie wina złego dociągnięcia.
- na plecach porażka, dzieć stanowczo za nisko, ale to chyba ogólna cecha nosideł, zaraz przerzuciłam ją w chustę
- też brakowało mi możliwości krzyzowania pasów, ale faktycznie byłoby mniej wygodnie
- no i teraz nie wiem, bo miałam wrażenie że panel za krótki aby schować rączki, za długi aby je wyjąć - więc było raz tak, a raz tak, mała sama sobie wybierała co z łapkami zrobi, pewnie ten etap u dziecka że jest niewymiarowe:lol: no i szerokość panela jakby akurat w sam raz, ale zaraz za wąski bedzie - ale ja sie nie znam na nosidłach, więc może bzdury klepię:lol:

PODSUMOWUJĄC ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne, mój niemałż również zadowolony mimo swoich dolegliwości bo "jest łatwo, szybko i przyjemnie, nie to co motanie w chustę":roll::lol:

edit: fotki dziś wieczorem jak do domu dotrę.

edit2:
http://lh6.ggpht.com/_0phBmcxBXww/TFXE1IYo8HI/AAAAAAAAESY/WY7Dww3-eYI/s800/DSC08321.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/Z5C8LsPfQOQUKjeNUNWIIlqqDWGDNA2ZbPGnPuv7SaE?feat=e mbedwebsite)
http://lh5.ggpht.com/_0phBmcxBXww/TFXEx5NQZKI/AAAAAAAAESQ/-ry_P_DrvYU/s800/DSC08323.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/g-wVLS4zYj7qc4ySl0bMX67B5aCiaznnTo24GI0NLqQ?feat=emb edwebsite)

Wlaszczka
01-08-2010, 17:42
mój niemałż również zadowolony mimo swoich dolegliwości bo "jest łatwo, szybko i przyjemnie, nie to co motanie w chustę":roll::lol:
Dziunka! Niesamowite! Twój Mężczyzna zaczął nosić :)?!

Przepraszam za małe OT...

A jeśli chodzi o Tuli...
Zalety:
- ruchomy pas piersiowy, co jest bardzo ważne przy biuściastej figurze. Do tej pory na plecach nie nosiłam, bo mi się biust w stylu rokoko robił...
- na pasie sprzączka umieszczona jest z boku, tu znów odwołuję się do mojej figury ;), nic mi się nie wpija w oponkę...
poza tym podpisuję się pod większością zalet tu wymienionych,
- dodam jeszcze, że dzięki mnie noszą już w Tuli 4 rodziny, a teraz pracuję nad kolejną...

Wady:
- materiał główny trochę obłazi białym meszkiem....

kasia wska
03-08-2010, 11:59
nie mam teraz czasu napisać nic - zresztą dziewczyny wszystko, co dobre, już napisały. nasze sówki są nie do zdarcia, a przynajmniej na to wygląda, no i nośność mają niesamowitą. piszę w imieniu męża, bo to jego prywatne własne ukochane nosidło :mrgreen:
załączam fotki z sobotnich zakupów meblowo-oświetleniowych (wcelowaliśmy w drzemkę - poezja!):
http://farm5.static.flickr.com/4140/4856602018_01f8ea985b.jpg
http://farm5.static.flickr.com/4136/4856602186_cae988781c.jpg

Wlaszczka
03-08-2010, 12:15
piszę w imieniu męża, bo to jego prywatne własne ukochane nosidło :mrgreen: [/img]

Coś jest w tych nosidłach, że mężowie je tak lubią :)... Mój ostatnio mówi: PODAJ MI PROSZĘ MOJĄ ULUBIONĄ CHUSTĘ! :jump:

Asikka
08-08-2010, 20:55
Ja nie testowałam ale zastanawiam się nad zakupem Tuli. Czy dobrze zrozumiałam z powyższych wypowiedzi: pasy naramienne nie mają klamerek? (bo moje dziecko bardzo dobrze radzi sobie z odpinaniem klamerek :/ )

edit: doczytałam o tych pasach naramiennych i zamówiłam Tuli dla męża. Mam nadzieję, że pisałyście prawdę w recenzjach:ninja:

jewa
08-08-2010, 21:46
Moj mąż też uwielbia Tuli, często jest mała "wojna" kto będzie małego nosić hihihi

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs518.ash1/30501_1329756930663_1433173364_30992934_1619499_n. jpg

Tuli pasuje nam pod każdym względem: wygoda, kolorystyka, itp.

jewa
08-08-2010, 22:16
a ja chce Tygryska na modelke moich nosidelek!!!! :)

No wiesz co .... Kacperka zdradziłaś ;P

CABabies
08-08-2010, 22:23
Ale tygrysek to dziewczynka :) Chce chlopczyka i dziewczynke ;)


No wiesz co .... Kacperka zdradziłaś ;P

Kaś
30-08-2010, 22:28
Witajcie :-)

Kupiliśmy swojego Tuli na targach w niedzielę. Jest wspaniałe, tysiąc razy wygodniejsze niż Manduca i piękne oczywiście :-) Jako że na targach byliśmy z dwójką dzieci i Starsza (4 lata, 15 kg) usłyszała na stoisku, że Ją też można nosić to teraz jak tylko chcę wsadzić Młodego to jęczy, że Ona też chce do tulika ... no i ląduje w tuliku u Taty na plecach a ja muszę Młodego w chustę motać :-)
Jak już pisały poprzedniczki - mięciutkie, wygodne, minimum klamerek i Mężoprzyjazne cyt. "dlaczego mi znowu poprzestawiałaś, przecież to miało być MOJE nosidło?!" ;-)
Polecam też torbę nie tylko na nosidło - po schowaniu tuli, zostaje jeszcze miejsce na spacerowe drobiazgi, a po założeniu nosidła i torby nie zsuwa się z ramienia :-)

Ja się zakochałam za całokształt!!!

klusiecka
30-08-2010, 23:16
juz sie nie wrzyna- skonczyło się lato wiec jak mam na sobie coś więcej niż bluzkę na naramkach- nic mi nie przeszkadza. Poza tym nosidło zostało mi zabrane przez niemęza, bo nie chce mu się wiązać chusty. Ostrzegam WADA tuli: "po co ci nowa chusta? " masz nosidło.
Przy okazji nosiłam ostatnio nie swoje dziecko, czyli 20 kg zamiast 10 i o dziwo nie czułam dużej różnicy. :)

Kredk@
30-08-2010, 23:23
Podobnie jak Kaś zakupiłam na targach. Ale ja jednak za wielka jestem do niego. Albo nie umiem tych pasków wyregulować. O tyle, o ile mi na plecach mega wygodnie i synka 16 kg około metr wzrostu noszę jak piórko niemalże. Pochodziliśmy dzisiaj trochę po CH i na prawdę wygodne SUPER!!! W życiu tak zredukowanego ciężaru nie miałam! Ramiona prawie mnie nie bolały. Po chustach mnie bolą baaardzo. O tyle z przodu nie mogę nosić bo mi się wpija. Z przodu córcię wkładałam. Pod pachami, z tyłu rąk, na wysokości pach, mi się kończy to fajne grube, mięciutkie na szelkach i te paski mi się wrzynają do krwi niemalże. :- A takie śliczne jest. ;-) No i jak córkę na plecy wrzucę, to ma głowę na wysokości moich łopatek... nie wiem czy jej tak wygodnie. W chuście wyżej chodziła. ;-) No ale to najmniejszy problem. Te wrzynające paski mnie martwią... Chociaż zima idzie i się grubiej będzie ubierało to się może nie werżną. ;-)

Poza tym same achy i echy. ;-) Na prawdę świetne nosidło! Polecam. Ale mam wrażenie, że szyte na miarę średniej wysokości ludzia. Okolice 165 obstaiwam. ;-)

CABabies
01-09-2010, 14:37
Kredk@ a moze umowilabys sie z Ania z Maminka... Pomoglaby ci zalozyc, bo nie powinno sie wrzynac. Daj znac.



Podobnie jak Kaś zakupiłam na targach. Ale ja jednak za wielka jestem do niego. Albo nie umiem tych pasków wyregulować. O tyle, o ile mi na plecach mega wygodnie i synka 16 kg około metr wzrostu noszę jak piórko niemalże. Pochodziliśmy dzisiaj trochę po CH i na prawdę wygodne SUPER!!! W życiu tak zredukowanego ciężaru nie miałam! Ramiona prawie mnie nie bolały. Po chustach mnie bolą baaardzo. O tyle z przodu nie mogę nosić bo mi się wpija. Z przodu córcię wkładałam. Pod pachami, z tyłu rąk, na wysokości pach, mi się kończy to fajne grube, mięciutkie na szelkach i te paski mi się wrzynają do krwi niemalże. :- A takie śliczne jest. ;-) No i jak córkę na plecy wrzucę, to ma głowę na wysokości moich łopatek... nie wiem czy jej tak wygodnie. W chuście wyżej chodziła. ;-) No ale to najmniejszy problem. Te wrzynające paski mnie martwią... Chociaż zima idzie i się grubiej będzie ubierało to się może nie werżną. ;-)

Poza tym same achy i echy. ;-) Na prawdę świetne nosidło! Polecam. Ale mam wrażenie, że szyte na miarę średniej wysokości ludzia. Okolice 165 obstaiwam. ;-)

anqa
01-09-2010, 23:57
Chciałam baaaaardzo podziękować tutaj Uli za spełnienie mojego marzenia - od soboty (targowej) jestem szczęśliwą posiadaczką egro Tuli. Co chciałabym o nim napisać:
1) mierzyłam już chyba wszystkie możliwe ergo i żaden nie nadawał się jak dla mnie do noszenia - przy moim nadwątlonym kręgosłupie ból zawsze był do zniesienia no i komfort noszenia znikomy. Byłam przekonana o zdecydowanej najniższej pozycji ergo pośród wszelkiego rodzaju 'przyrządów' do noszenia. A tu taka ogromna niespodzianka - po raz pierwszy noszę naprawdę komfortowo i to po wiele godzin.
2) Idealnej szerokości pasy i idealnie wypełnione - dl mnie bomba
3) jest to najpiękniejsze, najbardziej staranne i najdelikatniejsze nosidło jakie miałam w rękach - jak tak milutkie i mięciutkie że nie obciera nawet nadwrażliwej skóry mojej Ninki
4) jest bardzo intuicyjne, banalne w obsłudze, aż miło :)
5) jest to jedyne nosidło ergo w jakim czuje że mała jest dość mocno przyklejona, nie odpada jak w innych
6) moja anty nosidłowa córa uwielbia je
7) ojciec moich córek który jest przeciwnikiem noszenia po raz pierwszy stwierdził - O ! Wyprodukowali coś dla mnie !! Chyba jednak dam się przekonać do noszenia :)
8) ma super fajnie trzymający kapturek
9) samoistnie pięknie wpada pupka i nóżki leżą idealnie - pochwała od fizjoterapeutki mojej :D


Wogóle same ochy i achy, jest cudne i kocham je niezmiernie - dzięki niemu przekonałam się iż ergo może być fajne i nawet dorównać chuście :)

Iga
09-09-2010, 21:05
U mnie przez to, że klamra biodrowa jest z boku trochę mi się wpija, gdy noszę synka na plecach. No i cały punkt ciężkości kumuluje się na lędźwiach i biodrach, nie wiem, może mały jest jeszcze za mały na noszenie na plecach..
Za to z przodu nosi mi się genialnie, o wiele lepiej niż w chuście, nie wpija, a synek ładnie przytulony..

anqa
11-09-2010, 23:12
Po dzisiejszym spacerku (20 km) i po łącznie kilku godzinach noszenia musiałam tu wrócić i powiedzieć - jest to najwygodniejsze nosidło świata i sprawiło że mój dzisiejszy dzień mimo znacznego wysiłku okazał się bajecznie prosty a moje plecy dotąd nie mogące dotrwać nawet 2-3 godzin noszenia, nie poczuły nawet że cokolwiek niosły - wielkie dzięki Ula za to cudo !! Tuli rulez !!!!

Kredk@
17-09-2010, 23:50
heheheh podobnie jak anqa wróziłam pochwalić Tuliergonosidło. Mam teraz specjalnie stuningowane ;-) Nic już nie uwiera! Ogromne dzięki!!! ;-)
Ale nawet takie nosidło nie popchnie mnie na te 20 km anqa ;-)

madzior
19-09-2010, 15:16
chwalić chwalić za Tuli!!!!! :applause:
mam Tulika od kilku dni i już jestem zachwycona.
Do nosidła namówiła mnie anqa i jestem jej wdzięczna oraz plany wędrówek górskich w przyszłe lato.
Popieram wszystkie zalety nosidła i nie będę ich już powielać.
Na razie mam tylko problem maleńki z założeniem pasów na ramiona z moim Kubą (17 m-cy, 11kg) na plecach. Tzn nie zawsze wpada mu pupa i góra panela nie jest pod pachami. A teraz przy większej liczbie warstw ubrań dodatkowo wszystko podjeżdża mu do góry. Najwygodniej wkłada mi się synka z pomocą osoby drugiej, która podciaga panek do góry. Ale myslę, że jest to kwestia pocwiczenia.
Poza tym drobnym utrudnieniem (ale to już nie wina Tulika) nosidło jest suuuper-wygodne, suuuper-mięciutkie i suuuper-nośne.
A mój Kuba najbardziej lubi jak mówimy, że teraz wskakujemy w nasze Tuli - Luli :)

duda
27-09-2010, 18:50
podwojny post - skasowany

sylvana
27-09-2010, 19:37
O zaletach Tuli już gdzieś tu pisałam. Teraz dodam jeszcze, że dzięki tuli mieliśmy bardzo, ale to bardzo udane wakacje. Tuli jest świetnym rozwiązaniem, gdy planuje się górskie wycieczki i spacery po ruinach zamków. Aby nie być gołosłownym, wrzucę kilka fotek
http://images36.fotosik.pl/194/581fd0b6ac447f72m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=581fd0b6ac447f72)


http://images36.fotosik.pl/194/daa5edd2c2e8f963m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=daa5edd2c2e8f963)
To moje ulubione zdjęcie

http://images49.fotosik.pl/336/7f50bf9c9b3dd7fbm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f50bf9c9b3dd7fb)
Tu mój M z Olcią

http://images36.fotosik.pl/194/fa7bd9fe7a2230a1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fa7bd9fe7a2230a1)
http://images36.fotosik.pl/194/8948c1487f24b72dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8948c1487f24b72d)
Tu w skalnym miasteczku na Szczelincu

A tu na zamku w Ogrodzieńcu
http://images36.fotosik.pl/194/581fd0b6ac447f72m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=581fd0b6ac447f72)
http://images41.fotosik.pl/331/2de127e2ca0599bem.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2de127e2ca0599be)
http://images39.fotosik.pl/331/b8f25fb7fbe44041m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b8f25fb7fbe44041)

Nasze Tuli jest naszym jedynym ergo. Jest tak dobre, że nie mamy potrzeby próbować innych i możemy je polecić innym:D:D:D

vilemon
27-09-2010, 20:40
My też przyłączamy się do opinii sylvany, że dzięki tuli mieliśmy super wakacje. Zamieszczamy kilka naszych fotek z podróży :)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/JP0GcRiqt7fvWhgSUB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/Ob3BZVLhf7MHyRl7RB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/n4suBA5NbObTCwoctB.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/6oMKVb9OAPsOhWHSSX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/sj/gb/xlmj/WOsKhCtuwvNKHiTCiB.jpg

Nosidło sprawdza się szczególnie wtedy gdy ma się ma napiety grafik zwiedzania i często wsiada i wysiada się z samochodu. I w ogóle jesteśmy z niego bardzo zadowoleni :)

duda
28-09-2010, 12:22
ok, ja tez jestem od niedawna szczesliwa posiadaczka Tuli od Uli, model Sowy II, a oto i moje wrazenia:
- przede wszystkim przemila wspolpraca i kontakt
- miekki material w panelu i w calej reszcie
- gumki za koncach kazdego pasa, dzieki ktorymi nadmiar pasa nie zwisa i nie dynda (juz rozumiem dlaczego sie nimi inni szczesliwi posiadacze zachwycali!)
- kapturek to super pomysl, sprawdza sie szczegolnie przy typowej irlandzkiej pogodzie:)
- kieszonka na kapturek moze rowniez posluzyc na tel, klucze itp - u nas najczesciej na mala zabke do gryzienia:)
- obawialam sie przed zakupem, ze nosidlo bedzie za luzne na nasza Natalke, ze nie opnie ladnie, bo ona raczej z tych drobniutkich, ale baaardzo sie mylilam!
- proste w obsludze i komfortowe w noszeniu, latwo sciaga sie pasy naramienne, aby dobrze sie dopasowac
- nosidlo sie swietnie sprawdza dla mamy w rozmiarze M i taty XL
- sowy na panelu sa slodkie:)
- nie rozstajemy sie z Tuli, bo ja jakos bardzo chustowa nie jestem :(

a z zastrzezen - tylko jedno
- nie bardzo dziala system nosidlo plus plecak, lub nosidlo plus torba na ramie - grubosc pasow, ktore same w sobie sa swietne, bo super miekkie i wygodne przy dluzszym noszeniu, dobra szerokosc, to jednak po zalozeniu plecaka z pasami o podobnej grubosci jest troche za grubo na ramionach. a torba nalozona na ramie troche sie zsuwa, ale wiem, ze Ula juz nad tym pracuje i maja sie pokazac torby, ktore beda graly z nosidlem. Mimo wszystko jakos szczegolnie mi to nie przeszkadza, wybredna nie jestem i sobie radze:)

Ula - WIELKI POZYTYW!
dzieki

anqa
30-09-2010, 22:33
znów ja - kolejny plus dostrzegłam to się dziele ;) można spokojnie prać w pralce i nic nie traci na urodzie - to niewątpliwie duży plus w porównaniu do innych nosideł

madzior
15-10-2010, 22:20
no to ja jeszcze raz :)
tym razem muszę pochwalić baaaaardzo Ulę, czyli sprawczynię naszych Tulików. :applause:
Już we wcześniejszym poście pisałam, że bardzo dobrze nosi się w nosidle - teraz potwierdzam ponownie, bo już trochę go uzywamy - kręgosłup nie boli, obciążenia (u mnie 11 kg) nie czuć, i bardzo łatwo się zakłada.A przy tym ładne, milutkie i mojemu szkrabowi dobrze sie spaceruje i śpi w Tuliku.
Muszę jeszcze pochwalić firmę Tuli za uprzejmość, dobry kontakt i chęć pomocy przy kłopotach.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKUJĘ :thumbs up:

mgo
15-10-2010, 23:37
A jaką szerokość ma tuli tuż nad pasem biodrowym?
Bo znalazłam kilka wartości już...

CABabies
16-10-2010, 00:34
Witam :)
Tuz nad pasem biodrowym 34 cm, a siedzisko ma ok 37-38 cm.



A jaką szerokość ma tuli tuż nad pasem biodrowym?
Bo znalazłam kilka wartości już...

Bonita
04-11-2010, 10:09
Dzięki Uli i my jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami Tuli :) Nie używałam do tej pory nosideł, dlatego porównania do innych nie mam.
Za co bardzo lubię Tuli:
- szybkość i wygodę zakładania
- piękną kolorystykę
- ogromną wygodę noszenia, wspaniale odejmuje moje słodkie 12 kg
- kapturek, który można odpinać/przypinać w razie potrzeby i schować do kieszonki
- możliwość prania w pralce

Co mi się nie podoba:
- panel ma dziwne wymiary - jest wąski, nie sięga do dołów podkolanowych mojego dziecka, podczas gdy jest bardzo wysoki, Basia ze schowanymi rączkami ma jeszcze zakryty karczek (wiem, moje dziecko też jest niestandardowe ;) ), choć przy mojej dużej pannie nie ma to już większego znaczenia ;)

Ula, ślicznie dziękuję za moje Tuli :*

hopsasanka
15-12-2010, 13:49
Witajcie, czytam sobie Wasze opinie o Tuli i przekonują mnie one jeszcze bardziej do jego zakupu :-) Zakochałam się w nim! - co prawda na razie tylko przez Internet, ale już postanowiłam że zamówię. Póki co mam elastyka, ale brakuje mi umiejętności i wytrwałości w wiązaniu mojego niespełna 4 miesięcznego dziecia. Mąż zupełnie się za to nie bierze i od zawsze mówił, że jak by można Nikodema nosić w plecaku, to on by go tak nosił (bo uwielbia plecaki). A tu proszę bardzo, takie oto Tuli, nie dość, że piękne to jeszcze jakie praktyczne. Już powiedział, że to coś dla niego i będzie dziecia wszędzie ze sobą w tym brał :-) I jeszcze wyjdzie na to, że będziemy się kłócić, kto będzie nosił!
Zamówimy teraz, ale jeszcze trochę poczekamy, aż maluch podrośnie, więc wtedy dam znać jak Tuli nam się sprawdził w praktyce.
Szkoda tylko, że nie ma modelu w popieli czy graficie - to dla nas taki najbardziej praktyczny kolor.

gema
16-12-2010, 11:51
my nasze czarne sowy nawet na wesela zabieramy :D i na pogrzeby :O latem nie nagrzewało się bardzo, bo czarne są tylko ramki. na brązie nie widać żadnych zabrudzeń jak dotąd. sowy robią furorę dosłownie wszędzie. mi się jeszcze strasznie podoba nowy wzór urban słonie czy jakoś tak, ale w świecie widać ogólną modę na sowy. mam już pierścionek z sową, koszulkę, są portmonetki w sowy i masa innych gadżetów dla miłośników tych zwierząt :D niby noszenie to nie moda, ale jednak fajnie tak sobie zebrać sowią kolekcję ;P

hopsasanka
19-12-2010, 01:11
Kupiłam (Manu) :-) Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie!

haze
27-12-2010, 22:44
Witam, mam pytanie odnośnie nosidła Tuli - ile cm w pasie może mieć osoba nosząca dziecko w nosidle ? Bo chciałabym, żeby też babcia dała radę, a jest trochę większa no i nie wiem czy się zmieści ;)

i jeszcze pytanie od kiedy tak naprawdę można malucha wkładać w nosidło, nasz Młody ma prawie 4 miesiące i jakieś 7 kg - czy juz będzie ok ?

pozdrawiam serdecznie

CABabies
27-12-2010, 22:58
Pas biodrowy ma 150cm. Gdyby to nie wystarczylo, to mozemy wydluzyc wedlug zyczenia (oczywiscie bez dodatkowej oplaty). Na zamowienie trzeba byloby czekac ok 1 dnia dluzej.

Czy synek trzyma sztywno glowke?




Witam, mam pytanie odnośnie nosidła Tuli - ile cm w pasie może mieć osoba nosząca dziecko w nosidle ? Bo chciałabym, żeby też babcia dała radę, a jest trochę większa no i nie wiem czy się zmieści ;)

i jeszcze pytanie od kiedy tak naprawdę można malucha wkładać w nosidło, nasz Młody ma prawie 4 miesiące i jakieś 7 kg - czy juz będzie ok ?

pozdrawiam serdecznie

haze
27-12-2010, 23:18
trzyma główkę całkiem ładnie, czasem mu się gibnie (że się tak wyrażę) ale noszony ładnie trzyma, rozgląda się i widać, że główkę kontroluje

tyle się czyta teraz, że nosidło nie dla takiego malucha, że źle bo jak uśnie, to zmienia pozycję i nie da się nosidła naciągnąć odpowiednio do zmienionej pozycji - czy rzeczywiście dla takiego malucha nosidło niekoniecznie ? chusta do mnie nie przemawia, mamy elastyczną, ale Młody strasznie się wkurza w niej

agol
30-12-2010, 21:53
To i ja dzisiaj stałam się posiadaczką Tuli Balboa, jest śliczniutkie :-)
Na szybko ubrałam i pierwsze wrażenia bardzo dobre, no i nareszcie tatuś bez wahania założył również - z chustą mu nie szło i nie zdecydował się na jej używanie :-)

Jedyne co w tej chwili dostrzegłam, to że klamry do regulacji pasów naramiennych mam tuż pod pachami, co mnie uwiera. Ale być może za mocno dociągnęłam - mając przyzwyczajenie chustowe do mocnego dociągania - albo po prostu coś niepoprawnie nakładam, bo męża nie uwierało: klamry miał już za pachami. Chyba, że jest jeszcze jedna opcja - jestem kurdupel ;-)
Jutro jeszcze popróbuję.

Jakość wykonania bardzo dobra. Piękne wzory. No i jeden z podstawowych czynników dla których ja się zdecydowałam na Tuli: brak "zbędnych" dodatków jak tysiące guziczków, jakiś wszytych majtek, które ponoć potem straszakom przeszkadzają. Jest prosto a wygodnie i dobrze. Tak właśnie ma być.

Mam nadzieję, że po dłuższym użytkowaniu będę mogła podzielić się jeszcze większą ilością pozytywów.

A Ula - bardzo miła, kontaktowa, tak być powinno. Uwielbiam gdy sprzedawca jest otwarty na kupującego i stara się doradzić.

Pozdrawiam :-)

mamaHani
01-01-2011, 15:07
czy dla 11 miesięcznej dziewczynki 8kg i dla opornego (do motania), chętnego do noszenia tatusia - będzie odpowiedni?

gema
02-01-2011, 01:07
wydaje mi się że tak. my mikroba nosimy w tym odkad mial może z 7,5 kg? teraz ma 8,5kg skończył niedawno roczek i czuje się doskonale
a jak spi, wyglada mniej wiecej tak
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs1367.snc4/163940_1699565496406_1455975497_1729465_1295450_n. jpg

tsumiko
10-01-2011, 16:16
Mialam przyjemnosc goscic u siebie tuli przez tydzien.Pudelko otworzylam z wielkim entuzjazmem,sliczne nosidlo,ladnie wykonane z dbaloscia o kazdy szczegol,lekkie i przyjemne w dotyku.Wlozylam Lene z przodu w domu i moj zachwyt trwal,rozmiar idealny,szybko sie zaklada.Wzielam tuli do parku i po dluzszym spacerze z dzieckiem z przodu,moj nieco zmeczony juz kregoslup odmowil wspolpracy:(.Dla mnie tuli,ze wzgledu na brak mozliwosci krzyzowania pasow naramiennych z tylu,,nie dziala jak trzeba.Probowalam z mezem doposowywac,dociagac tu i tam ale nadal bylo mi niewygodnie.Polecam z pewnoscia wrzucanie dziecka w tuli na plecy!Nie wiem,czy jest to kwestia do dopracowania,czy to tylko ja?:)
http://farm6.static.flickr.com/5248/5214935122_aea2516fd3.jpg
dziecko bylo szczesliwe:)
http://farm6.static.flickr.com/5244/5214343387_3a05c52582.jpg

Ewelyn
12-02-2011, 15:35
Dziś kupiliśmy Tuli Manu :) Wrażenia jak na razie bardzo pozytywne, choć za nami tylko krótkie przymiarki w sklepie i w domu. Zobaczymy, jak się sprawdzi na dłuższym spacerze. Ale mogę już napisać, że estetyka wykonania jest fantastyczna :) Mężowi też się podoba, a to najważniejsze, bo dzieć ma już 12 kg, a noszony być lubi i mama już nie zawsze daje radę:) Więcej wrażeń opiszę z czasem.

olshia
12-02-2011, 19:34
mamy Tuli od jakiś 3 tygodni, dla mnie rewelacja- szybciej nosiliśmy się tylko w chustach i na plecy był problem żeby małą wsadzić. Tuli rozwiązało problem :D Teraz nawet babcie dają się przekonywać do noszenia. Bardzo szybko się zakłada, wykonanie na naprawdę wysokim poziomie.

CABabies
13-02-2011, 13:27
Dziekuje dziewczyny! :) A zdjecie babci w nosidle to bardzo chetnie bym zobaczyla. Fajnie :)


mamy Tuli od jakiś 3 tygodni, dla mnie rewelacja- szybciej nosiliśmy się tylko w chustach i na plecy był problem żeby małą wsadzić. Tuli rozwiązało problem :D Teraz nawet babcie dają się przekonywać do noszenia. Bardzo szybko się zakłada, wykonanie na naprawdę wysokim poziomie.

ulala.v
16-02-2011, 11:59
Miałąm testowe Tuli. Nosiłam na plecach 13kg dziecia.
Wizualnie nosidło śliczne, wykonane bardzo precyzyjnie. Panel dobrze się układa, dzięki zakładkom pupa odbrze wpada z czym mam problem w nosidle bez zakłądek, bo me dziecię z tych grubszych i jak dodatkowo jest ubrane w kurtkę ciężko je dobrze ułozyć w nosidle bez zakłądek, w tuli nie było tego problemu.
Bardzo podobał mi się pomysł gumek na końcu pasów naramiennych i chest belta natomiast na pasie biodrowym wolałabym tradycyjną szlufkę.
Minus za brak odpinanych klamer na pasach naramiennych.
Przy noszeniu na plecach klamry regulacji pasów naramiennych wbijały mi się w boki i to dośc mocno.
Nie odpowiadał mi również kierunek dociągania pasów naramiennych, Cięzko mi było dobrze dociągnąć jak już miałam załozone nosidło z wkładem w okresie zimowym kiedy noszę na kurtkę dziecko również ubrane w kurtkę było to dużym utrudnieniem.

ahaaa duuuzy plus za kapturek :D jest super, gumki i regulacja na napy - idealnie :D

Dziękuję za mozliwość testowania

czuppi
17-02-2011, 12:27
jestem zakochana w Tuli :love: tak chcialabym je potestowac...

Sania
25-02-2011, 11:58
Dzisiaj musiałam pożegnać testowe Tuli - Cheeky Owls.

Próbowałam kilku ergo i to zdecydowanie wydaje mi się najlepsze dla mojego 80 cm i 12kg dziecia. Nosiłam po domu i na zewnątrz.
Bez problemów i szybko zakładałam go na przód - z tyłem miałam problemy, ale wynikało to z mojego strachu, a nie z samego nosidełka.
Gdyby nie pas piersiowy pasy naramienne zsuwały by mi się z rąk, ale przy zapiętym wszystko było ok :)
Małemu chyba też było wygodnie, bo za każdym razem jak wkładałam go w nosidło wpadał w lekki letarg i zasypiał.
Było mi bardzo wygodnie - nic się nie wżynało, nie ciągnęło i nie uciskało.

W kilku punktach:
plusy:
- śliczne :)
- pasy naramienne dobrze wypełnione "tak w sam raz", ani nie za grube, ani nie szmaciate. A do tego podoba mi się wyższe niż innych połączenie z panelem, dzięki temu pasy nie uciskały maćkowych udek, nawet kiedy był w kombinezonie
- pas biodrowy niczego nie uciska, nie czuję go przy dłuższym noszeniu. Klamra na szczęście na wypełnieniu, więc też się nigdzie nie wbija, ma zabezpieczenie gumką (nie wszystkie nosidła tak mają...)
- panel - super rozwiązanie z przeniesieniem "udźwigu" panela na te wszyte brązowe paski, a nie na brzegi panela, a do tego wypełnienie pod nóżkami. W innych ergo miałam wrażenie, że brzegi materiału bardzo wbijają się w nóżki dziecka, a przy Tuli wygląda to jakoś wygodniej.
- gumki przy końcówkach pasków umożliwiające ich skrócenie - niby szczegół, ale strasznie mi się podoba to rozwiązanie
- kapturek - fajna regulacja góra-dół

Minusy:
- kapturek. Nie wiem czy tak jest tylko w tym testowym, ale wyglądał jakby był z innego materiału niż nosidło i przy większych szamotaniach czasem się odpinał


Ogólnie bardzo mi się podobało i już czekam z niecierpliwością na moje własne sowy z torbą zamówione już u Odi :)
Dziękuję za testy :kiss: - bez nich pewnie bym się nie zdecydowała na kupno :)

Zdjęcia w akcji zamieszczę w kwietniu, po urlopie z moim własnym Tuli :D

ania
25-02-2011, 21:46
To i od nas słów parę :)
Nosidełko bardzo przypadło nam do gustu - śliczne, starannie odszyte, idealnie się dopasowujące. Najlepsze z tych, które udało nam się do tej pory przetestować.
Zalety:
- materiał mięciutki i bardzo milutki w dotyku
- pasy naramienne super wypełnione, nic się nie wrzynało i dobrze się regulowało
- pas biodrowy sztywny na tyle, że się nie wywijał, klamra się nie wpijała, dodatkowe zabezpieczenie gumką
- panel super dało się dopasować do dziecka, nie uwierał nigdzie, miękkie wypełnienie pod kolankami też ok
- gumki do zwinięcia "dyndających" pasków bezcenne ;)
Wady:
- materiał "obłazi", jak coś jasnego się do niego przyczepi to mogiła
- kapturek jakby z innej beczki - ten brązowy materiał strasznie raził w oczy, bo nie miał żadnego odniesienia kolorystycznego w samym nosidle. Moim zdaniem byłby dużo lepszy gdyby był uszyty z samych sówek :)

Bardzo dziękuję za możliwość testowania, a na koniec taka fotka pół żartem pół serio :mrgreen:

http://images37.fotosik.pl/619/b2be1797ad024091gen.jpg

Olban
25-02-2011, 22:11
przeczytawszy Wasze opinie, zasięgnąwszy języka co do wzoru, i spełniwszy moje mażenia o Tuliku- kliknęłam dzisiaj u Odynki jeden egzemplarz dla się i Tosiuli :D teraz drepczę niecierpliwie i czekam na kuriera z Manu w pudełku :) jak dojdzie i przetestujemy, to napiszę swoje wrażenia!

gema
26-02-2011, 08:49
a ja powiem Wam ciekawostkę. mamy Tuli już ponad pół roku, jeśli nie prawie rok i jest on w kolorze czarnym (Sowy) i wiecie, że z zadowoleniem spostrzegłam, że całkowicie przestał "obłazić" pyłkami? :D Synek ciąga go do mnie po ziemi jak jest senny więc super sterylnych warunków absolutnie to nosidełko i nas nie ma a przestało się do niego czepiać tyle co na początku :D Ale nawet na początku nie bardzo to przeszkadzało, bo jeśli ktoś jest estetą, to wystarczyło zwilżoną szmatką przetrzeć i wszystkie pyłki od razu schodziły.

CABabies
08-03-2011, 22:04
Dziekuje! :) Dopisac do listy?


jestem zakochana w Tuli :love: tak chcialabym je potestowac...

Olban
10-03-2011, 13:11
Pomocy!
mam już tulika i spacerujemy sobie w nim- jest mega wygodny i baaaaardzo ładny :) ale mam dwa problemy
1) z włożeniem Tosiuli na plecy :( panel mi się zaczepia gdzieś nad jej pasem, dużo poniżej pach, i nie mogę go podciągnąć :( a robię tak, jak opisano w instrukcji... może jest jeszcze jakiś dodatkowy patent, o którym nie wiem??? i dzieje się tak, czy próbuję w kombinezonie ją "zamotać", czy bez...
2) poza tym, jakoś mi się Toś do tyłu odchyla, choć mam dociągnięte paski na maksa (bom mała posturą, choć nie filigranowa ;) )- co nie jest komfortowym uczuciem, bo boję się trochę, że mi wypadnie... jak to doregulować??? czy może chusta po prostu lepiej "trzyma" a ergonomiki tak maja i już?

CABabies
10-03-2011, 14:07
Wydaje mi sie, ze pewnie dziecko nie jest wystarczajaco gleboko w nosidle. Z tego co opisujesz, jak wkladasz na plecy, panel sie zaczepia i dziecko nie wpada ci w tzw 'siedzisko'. Postaram sie wyslac filmik z instrukcja, mam nadzieje ze pomoze.




Pomocy!
mam już tulika i spacerujemy sobie w nim- jest mega wygodny i baaaaardzo ładny :) ale mam dwa problemy
1) z włożeniem Tosiuli na plecy :( panel mi się zaczepia gdzieś nad jej pasem, dużo poniżej pach, i nie mogę go podciągnąć :( a robię tak, jak opisano w instrukcji... może jest jeszcze jakiś dodatkowy patent, o którym nie wiem??? i dzieje się tak, czy próbuję w kombinezonie ją "zamotać", czy bez...
2) poza tym, jakoś mi się Toś do tyłu odchyla, choć mam dociągnięte paski na maksa (bom mała posturą, choć nie filigranowa ;) )- co nie jest komfortowym uczuciem, bo boję się trochę, że mi wypadnie... jak to doregulować??? czy może chusta po prostu lepiej "trzyma" a ergonomiki tak maja i już?

Olban
10-03-2011, 14:28
Droga Ulu "tulikowa" :)
byłabym wdzięczna za filmik! masz rację- Tośka jakoś mi "nie wpada" w siedzisko i pewnie dlatego panel się ściąga i zostaje na połowie pleców... no i kwestia odchylenia ... tak, jak zobaczę, to na pewno będzie lepiej :)
ale jestem pewna, że jest to trudny początek ogromnej miłości :D

p.s. Dziękuję za podpowiedź :) dzisiaj było ZNACZNIE lepiej! popracowałam nad wpadnięciem poopci i zarzucałam panel raczej niż wciągałam po plecach.. Tulik rulez!

MamaSzyma
15-03-2011, 23:48
Na forum trafiłam właśnie ze względu na Ergo Tuli:mrgreen:. Poczytałam te ochy i achy:lol: i postanowiłam zakupić nosidło - głównie ze względu na mojego męża który przy motaniu chusty zaczął bardzo marudzić( :hmm:a myslałam że swojego synka motam a nie męża:mrgreen:).
Kupiłam beżowe z sówkami i...
...ach nie myślałam, że jest takie piękne:lool: i że zakładanie dzieciaczka trwa kilka sekund. Uwielbiam chusty ale nosidło to cudowne rozwiązanie. Jesli chodzi o konkrety to:
ZALETY:
- super przylegający pas biodrowy,
- mięciutkie wypełnione pasy naramienne,
- całość niezwykle lekka,
- super wykonanie - bardzo precyzyjne-,
- pozycja dziecka wydaje sie prawidłowa(super oTULA:lol:)
- bardzo prosty sposób dociągania panelu co przydaje się super w momencie jak dzidzia przytnie komara:)

WADY:
- cena:lol::rolleye:
- kapturek który wykonany jest z innego koloru materiału
- zapinka na pasie biodrowym mogłaby być jakoś dodatkowo zabezpieczona chociaż stwarza wrażenie bardzo solidnej.

Polecam bo warto, jeden z moich lepszych zakupów.
Aaaa! Zapomniałam dodać że mój Szymo strasznie nienawidzi się ubierać i w ogóle montować do chust, nosideł i wózków a z TULI nawet nie zdąży buziaka rozedrzeć a już siedzi:high::high::high::high::high::high::high::h igh::high::high::high:

katha
29-03-2011, 11:01
Na forum trafiłam właśnie ze względu na Ergo Tuli:mrgreen:.

ja też :)
to chyba jednak zamówię :)

czarna_zaba
29-03-2011, 12:12
Testowałam Tulika ponad tydzień, jakby sie uwzięło, wszystkie kolejne osoby wypadały z kolejki.
Mam wiec spory materiał do recenzji:) I tak
-Zalety
Mięciutki, milutki, taki miły w użyciu
Składa sie do niewielkich rozmiarów i wygodnie pakuje
Boska kieszonka na pasie biodrowym!
Wady
Bardzo brakuje mi klamerek na pasach naramiennych - to jedyny powód dla którego nie wymienię manduki na tulika. Jak dla mnie wpływa to na precyzję dopasowania nosidła do dziecka - szczególnie na plecach
Bardzo dziękuję za możliwość testowania

patka
29-03-2011, 13:06
Używamy Tuli już ponad tydzień i jest super, mój syn nie chciał zaakceptować żadnej chusty, kieszonki itp. dlatego obawiałam się zakupu kolejnej rzeczy, która się nie sprawdzi. Jednak Antek waży już ponad 10kg, a ma niecałe pół roku, dlatego usilnie szukałam sposobu na niego. Nosidełko ergonomiczne od razu się sprawdziło, nie było żadnego płaczu, szarpania, na które byłam przygotowana :) Pierwszego dnia nawet już w nim zasnął. Odczułam wielką ulgę i wygodę:)
A teraz jak pogoda służy chodzimy na codzienne tulispacery.

P.S. muszę przyznać, że w sklepach i na poczcie zawsze mnie przepuszczają jak synek jest w Tuli, z wózkiem tak się nie zdarza...

hopsasanka
30-03-2011, 23:02
Mamy Tuli od 3 miesięcy. Od 2 się nosimy regularnie bo wcześniej Niko był za mały. Uwielbiam Tuli ja, mąż, ale przede wszystkim młody. Tuli działa na niego jak uspokajacz, bardzo często w nim zasypia i widać, że jest w nim szczęśliwy:D
Do tego bardzo smakuje mu materiał, z którego jest wykonane, bo z jednej i drugiej strony ciągle go żuje i nie mogę go tego oduczyć :?

Przyczepiające kłaczki mnie denerwują, ale radzę sobie z nimi takim rolerem do czyszczenia ubrań.

Jedyny problem dla nas to wkładanie Nikodema na plecy - zawsze robimy to we dwoje, bo dzieć jest bardzo żywotny i jeszcze nie opanowaliśmy tej sztuki, gdyż boimy się, że nam wypadnie.

Ale generalnie to super. Należą się brawa :applause:

Mam jeszcze takie techniczne pytanie - w ilu stopniach można bez obaw nosidło prać. Bo jak na razie odważyłam się w 30, ale nie mogę doprać śladów od tego ciągłego nuplania??

katha
07-04-2011, 22:22
I ja też już mam i mogę conieco napisać :) Przede wszystkim JEST SUPER :) Obawialam się trochę zakupu, bo mały tak średnio lubił chustę [kółkową] ale w Tuli jak na razie jest bardzo OK.
Zwłaszcza dzisiejszy dzień nie wiem jak bym przetrwała bez Tuli, bo stałam w przychodni do rejestracji [bezkolejkowej dla mam z dziećmi!] ok. 40 minut a Filip mi spał! Nie dałabym rady opanować go bez nosidła...:D więc extra, nie sądziłam że da radę zasnąć tak pionowo :)
Na razie noszę go głównie na brzuchu, i tak jak hopsasanka- trochę boję się sama montować synka na plecach. ALe to pewnie kwestia czasu ;)

Jedyne co jak na razie mi się nie podoba to dopasowanie nosidła na osoby wyższe [mąż], nie wiem czy ktoś stosował Tuli ze wzrostem powyżej 190? U męża (191cm)coś zawsze uwiera - nosząć na plecach wbija mu się ten paseczek [klamerka] łącząca ramiona - ma ją za wysoko i już nie da rady więcej obiżyć. Natomiast gdy montuje Tuli z przodu to pod ramionami wrzynają mu się troczki - tak jakby te wyściełane ramiona są za krótkie dla niego, i zaczyna się już ta cienka taśma, która mu się wbija w skórę.
Trochę daje radę w Tuli, ale nie za dlugo.... a szkoda, bo wolałabym żeby to on głównie jednak nosił naszego "klocka" ... :)
Czyli chyba na aż tak wysokie osoby powinien być jakis inny rozmiar Tuli....?

Ale generalnie nosidełko jest super i ŚLICZNE, i bardzo dziękuję :D
[PS. i jaki super pomysł z tymi gumeczkami skracającymi taśmy! :)]

CABabies
08-04-2011, 23:06
dziekuje bardzo za przemila recenzje. Tak, mamy taka opcje, zamowienia wydluzonych pasow ramiennych: http://www.babytuli.pl/products/nosidelko-ergonomiczne-tuli-na-specjalne-zyczenia
:)



I ja też już mam i mogę conieco napisać :) Przede wszystkim JEST SUPER :) Obawialam się trochę zakupu, bo mały tak średnio lubił chustę [kółkową] ale w Tuli jak na razie jest bardzo OK.
Zwłaszcza dzisiejszy dzień nie wiem jak bym przetrwała bez Tuli, bo stałam w przychodni do rejestracji [bezkolejkowej dla mam z dziećmi!] ok. 40 minut a Filip mi spał! Nie dałabym rady opanować go bez nosidła...:D więc extra, nie sądziłam że da radę zasnąć tak pionowo :)
Na razie noszę go głównie na brzuchu, i tak jak hopsasanka- trochę boję się sama montować synka na plecach. ALe to pewnie kwestia czasu ;)

Jedyne co jak na razie mi się nie podoba to dopasowanie nosidła na osoby wyższe [mąż], nie wiem czy ktoś stosował Tuli ze wzrostem powyżej 190? U męża (191cm)coś zawsze uwiera - nosząć na plecach wbija mu się ten paseczek [klamerka] łącząca ramiona - ma ją za wysoko i już nie da rady więcej obiżyć. Natomiast gdy montuje Tuli z przodu to pod ramionami wrzynają mu się troczki - tak jakby te wyściełane ramiona są za krótkie dla niego, i zaczyna się już ta cienka taśma, która mu się wbija w skórę.
Trochę daje radę w Tuli, ale nie za dlugo.... a szkoda, bo wolałabym żeby to on głównie jednak nosił naszego "klocka" ... :)
Czyli chyba na aż tak wysokie osoby powinien być jakis inny rozmiar Tuli....?

Ale generalnie nosidełko jest super i ŚLICZNE, i bardzo dziękuję :D
[PS. i jaki super pomysł z tymi gumeczkami skracającymi taśmy! :)]

katha
19-04-2011, 16:44
aaaa, no to jakby chciał więcej nosić, to musiałby to zamówic. Dobrze, że jest taka możliwość.
Na razie to głównie ja noszę ( i ciągle jestem bardzo zadowolona :D)
I na koniec historyjka: dziś w drodze na pocztę mijałam Pana (starszy), który stwierdził z niesmakiem " teraz to wszyscy z tymi dziećmi w WORKACH chodzą " ha ha ha :)
pozdrawiam!



dziekuje bardzo za przemila recenzje. Tak, mamy taka opcje, zamowienia wydluzonych pasow ramiennych: http://www.babytuli.pl/products/nosidelko-ergonomiczne-tuli-na-specjalne-zyczenia
:)

Pat
10-05-2011, 22:04
Polecam bo warto, jeden z moich lepszych zakupów.
Aaaa! Zapomniałam dodać że mój Szymo strasznie nienawidzi się ubierać i w ogóle montować do chust, nosideł i wózków a z TULI nawet nie zdąży buziaka rozedrzeć a już siedzi:high::high::high::high::high::high::high::h igh::high::high::high:

Ooo, to bardzo pomocne, co napisałaś. To jest właśnie nasz podstawowy problem! Tyle że jak na razie nie mogę się zdecydować--Tuli, Manduca czy jakieś nosidło szyte przez forumowiczki... Obecnie testuję pożyczoną Mandukę. Synek trochę protestuje przy zakładaniu. W nosidle wytrzymuje jednorazowo do pół godziny, często jednak krócej :/ Zastanawiam się, czy się przyzwyczai, bo chustę też mi oprotestowywał (tyle że o wieeeele bardziej).

Asikka
13-05-2011, 23:06
Ja mam Tuli Manu już od ponad roku. Moja córka przez całą zimę nie pozwoliła się nosić, tylko chciała jeździć w wózku lub chodzić na nóżkach. Teraz wróciłam do noszenia dziecka w nosidełku. Jesteśmy obie bardzo zadowolone - szybkość zakładania i wyciągania co kilkadziesiąt minut - to są dla nas (teraz) najważniejsze zalety tuli.
ps. jestem zachwycona nowym wzorem. Widziałam nosidełka na targach w Krakowie. Ja chcę takie szare tuli z niebieskimi (turkusowymi) kogutami!!! :D

Olban
13-05-2011, 23:40
Ja chcę takie szare tuli z niebieskimi (turkusowymi) kogutami!!! :D
jest taki wzór? podasz linka?

czuppi
15-05-2011, 11:16
Widziałam nosidełka na targach w Krakowie. Ja chcę takie szare tuli z niebieskimi (turkusowymi) kogutami!!! :D
Ja też jestem ciekawa jak ono wygląda, mam hopla na punkcie ptasiorów :mrgreen:

Asikka
16-05-2011, 23:25
Ja je widziałam "na żywo" :mrgreen: na targach mother&baby w Krakowie. Pan ze stoiska mówił, że to nowy wzór, który powstał ze współpracy z ekomamą. Ale najlepiej dowiedzić się od źródła:ninja: bo może coś źle zrozumiałam.

ewaruszki
16-05-2011, 23:38
Ja je widziałam "na żywo" :mrgreen: na targach mother&baby w Krakowie. Pan ze stoiska mówił, że to nowy wzór, który powstał ze współpracy z ekomamą. Ale najlepiej dowiedzić się od źródła:ninja: bo może coś źle zrozumiałam.

potwierdzam, to samo usłyszałam :)
teraz ja nie wiem czy nie zmyślam, ale wydaje mi się że to limitowana edycja jest.
Piękna!

Dasia77
18-05-2011, 11:34
Witam!
Właśnie czekamy z synkiem na nasze Balboa Tuli (ja siedzę jak na szpilkach i wyglądam listonosza). Michaś właśnie skończył 4 miesiące i warzy ponad 7kg, główkę trzyma już ładnie sam. Czy możemy już zacząć noszenie, czy jeszcze trochę poczekać? W czerwcu planujemy z M wypad w góry Stołowe, bardzo chciałabym też trochę pospacerować z synkiem a nie tylko siedzieć w pensjonacie. Ale trochę się boje czy to nie za szybko dla naszego malucha. Proszę poradźcie mi co zrobić! :lol:

Pat
18-05-2011, 12:10
A próbowałaś kiedyś chusty?

gema
19-05-2011, 08:49
Tuli jest od 7 do 20 kg zgodnie z informacją producenta, ale ja nosiłam synka już jak miał 6,5kg. Główkę trzymał bardzo dobrze i nóżki miał wystarczająco długie, żeby panel do niego pasował. Proponuję Ci przymiarkę po prostu. Ja sobie chusty w górach nie wyobrażam, bo jak myślę o piachu po którym się będzie ciągać podczas motania w podróży to mi się odechciewa wszystkiego. Tuli nigdy przenigdy mi się nie ubabrało od ziemi, nawet jak przyszło mi zakładać je w błocie czy śniegu.

Pat
19-05-2011, 10:50
:) Pytałam o chustę, ponieważ lepiej opatula - bez dwóch zdań. Ja z nosidełkiem poczekałam akurat do 6. miesiąca, a mój maluch jest wielki - w wieku 5 miesięcy i 3 tygodni miał 74 cm i ważył 9,8 kg. Bałam się o kręgosłup małego - nie wiem, czy potrzebnie, ale chyba teraz zrobiłabym tak samo. Jakoś mnie nie przekonywały zapewnienia producentów, że nosidła można w niektórych przypadkach stosować już u noworodków (np. Manduca). W minionych tygodniach testowałam Manducę i MT. Ze względu na możliwość lepszego dopasowania, a tym samym wsparcia dla plecków, wybrałam dla nas miecia.

Przyznam, że też nie wyobrażam sobie siebie z chustą na górskich szlakach ;), ale znawczynie tematu mówią, że to kwestia wprawy. Pytałam o chustę nie tylko w kontekście zapowiadanej wycieczki w góry, ale w ogóle, bo rozumiem, że Dasia zamierza nosić swojego szkraba nie tylko w Stołowych :).

Aha, jeszcze jedno. Kryterium wagi nie jest najszczęśliwsze, jeśli chodzi o dobór nosidła/decyzję o jego zakupie. Ważniejsze jest to, na jakim etapie rozwoju jest dziecko. Dzieci są różne. Jedne długie, inne krótkie, jedne szczupłe, inne pulchne. Dlatego, jak wspomniała Gema, trzeba "przymierzyć" bobasa do nosidła. Powodzenia! :)

P.s. Tuli są śliczne :).

Dasia77
19-05-2011, 21:47
Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi :D
Miałam chustę w domu przez tydzień gdy Michaś miał około 2,5 miesiąca. Nie za bardzo nam wychodziło to motanie. Może dla tego, że nie miał kto mi pokazać czy wszystko dobrze robię. Instrukcja była bardzo przejrzysta ale miałam problem z wyczuciem jak mocno mam się zamotać. No i się zniechęciłam :-(
Od 2 dni mamy już w domu nosidełko Tuli, ja jestem zachwycona!!! A mój Michaś tak średnio, wytrzymuje w nim około 10min a potem zaczyna marudzić. Myślę, że może to ja coś źle robię. Michaś ma trochę krótkie nóżki i muszę mu nosidełko trochę marszczyć pod pupką, żeby nie musiał się rozkraczać. Może też za blisko go mam przy sobie, sama nie wiem :-? Ale tym razem nie mam zamiaru się poddać, będziemy próbować do skutku :D

gema
20-05-2011, 08:28
a masz mozliwosc wrzucenia fotki?
tu masz jak wygladal michas w pierwszych razach w Tuli. jak widac ledwo go było widać, ale on nie narzekał, a nóżki dość swobodnie układał, chociaż Mikrob ma dość krótkie kości udowe jak na jego wiek... owszem był "rozkraczony" na naszych brzuchach, ale pediatrzy mówili, że to prawidłowa pozycja dla bioderek i nie ma się co niepokoić

pas biodrowy powinien dobrze przylegac go noszącego, a panel powinien się zawijać na pupie dziecka tak, aby przyjąc jego ciezar w miejscu posladkow. Tuli zreszta ma takie zaszywki aby ulatwić utworzenie "siodełka"

ja aby dobrze wsadzić Mikroba delikatnie podskakuję i umieszczam wtedy jego zadek gdzie trzeba (wsuwam dłonie miedzy nosidlo a tyłek - dłonie powinny się móc wsunąć, ale nie powinno być luzu)

a może Twojemu szkrabowi sie nudzi po prostu? pierwsze razy najlepiej stosować podczas spaceru w bliskiej okolicy... a może jest za ciepło ubrany? a może coś go uwiera? a raczki jak uklada? może woli inaczej? trzeba popatrzeć po prostu i poprobowac. jesli faktycznie jest za maly to sie nie martw, bo dorosnie :D

https://lh3.googleusercontent.com/_TWIG8VpMTzY/S-XNixKe-II/AAAAAAAAAnY/ezc1oNMKOM0/s512/IMG_0210.JPG

kajkasz1
20-05-2011, 09:32
piękne zdjęcia
kusi mnie kupno Tuli, ale nie wiem czy ergonomika czy mei taia
czy jest jeszcze możliwość dopisania się do testowej kolejki???

Pat
20-05-2011, 11:41
Rozstaw nóżek w fizjologicznej pozycji żabki to jedna rzecz, a kręgosłup - druga. Dziecko, które jeszcze nie siedzi, powinno mieć dobrze podtrzymane plecki, czyli nosidełko powinno idealnie przylegać od poopci do karku włącznie. Takie dziecko nie utrzyma samo prostej pozycji. Jeśli dodatkowo zaśnie w nosidle, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje - ciało jest wiotkie i utrzymują je wtedy tylko "siły zewnętrzne". Jeśli chcemy nosić takiego malucha a przy tym nie zafundować mu skrzywienia kręgosłupa, musimy zapewnić dobre opatulenie z każdej strony. Do tego najlepsza jest chusta (wiem powtarzam się ;)). Potem stawiałabym na mei taia lub hybrydę (wiązane pasy umożliwią dobre dopasowanie), a ergonomik na końcu - dla większych pociech.

P.s. Kajka, kiedyś przypadkiem trafiłam na Twój blog - fajnie piszesz :).

kajkasz1
20-05-2011, 15:00
P.s. Kajka, kiedyś przypadkiem trafiłam na Twój blog - fajnie piszesz :).
Dziękować. Teraz z nowym "wkładem" do chusty mam zamiar znowu zacząć ...

Orbitka75
08-06-2011, 21:50
Witam! :hey: Zgłaszam się jako fanka Tuli.:heart: Mamy zielone sowy. Tulika kupilismy kiedy nadeszła pora przemotać Liwie na plecy. Żadne z nas nie radziło sobie z samodzielnym zamotaniem małej na plecach:oops:. Jesteśmy z nosidełka bardzo zadowoleni, mała też lubi w nim siedzieć. Jest bardzo wygodne i zupełnie nie czuć w nim kilogramów naszego dziecka. Jedyny minus - naszej małej zdarza się czasami ssać brzegi nosidła przy szelkach, przez co ma zaczerwienioną buźkę.
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez nosidła:thumbs up:

CABabies
08-06-2011, 21:58
Dziekuje bardzo! :)


Witam! :hey: Zgłaszam się jako fanka Tuli.:heart: Mamy zielone sowy. Tulika kupilismy kiedy nadeszła pora przemotać Liwie na plecy. Żadne z nas nie radziło sobie z samodzielnym zamotaniem małej na plecach:oops:. Jesteśmy z nosidełka bardzo zadowoleni, mała też lubi w nim siedzieć. Jest bardzo wygodne i zupełnie nie czuć w nim kilogramów naszego dziecka. Jedyny minus - naszej małej zdarza się czasami ssać brzegi nosidła przy szelkach, przez co ma zaczerwienioną buźkę.
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez nosidła:thumbs up:

duszka
10-06-2011, 11:28
no to i my oficjalnie już po testach tuli :)

to jest to czego szukaliśmy :):):):):)
moja 15 miesięczna Tosia wykazała bunt chustowy na zasadzie ja chcę chodzić a nie być cały czas przyklejona do mamy

Tuli pozwala nam na wszystko, na przytulenie i na swobodne brykanie tygryska :)

pas biodrowy bardzo wygodny, szelki też, czasami trudność tylko sprawiało zapięcie przy szelkach, ale wystarczy dobrze ponaciągać wszystko i jest już dobrze.
gumki na końcach pasów no normalnie rewelacja, co prawda ja z mężem mamy solidne gabaryty i za dużo to nam nie "zwisa" ale i te końcóweczki mogliśmy sobie gumką zamotać
materiał bardzo miły
Tosia ma 10 kg , które w tuli jak dla mnie były totalnie nieodczuwalne
Zabieraliśmy tuli na plac zabaw, bo jak tu się inaczej zabrać z zabawkami di pisaku, piciem i przekąskami, 10 kg klopsikiem i parasolem co by sobie cień zrobić w piaskownicy - odpowiedz tylko z tuli, szybko łatwo i przyjemnie :)

PLUSY:
wygoda
szybkość w zakładaniu i ściąganiu
zajmuje stosunkowo mało miejsca - nawet mniej niż chusta
miły materiał
kapturek- ulubiony element Tosi

MINUSY:
zapięcie na szelkach - no troszkę trzeba powyginać łapki
może powinien być milczeniem ten minus no ale napiszę jak dla mnie cena - no jednak trochę załamuje przy tych wszystkich dzieciowych wydatkach, ale cóż zawsze to co dobre to drogie

mammola
08-07-2011, 21:32
Może zacznę od przywitania się :) jestem tu dosłownie od paru chwil i powoli się aklimatyzuję w nowym miejscu :)
W kilku słowach o naszym Tuli ergo. Dotarło wczoraj. Z marszu wsadziłam fistaszka w nowy nabytek i uśmiech nie schodził mi z twarzy :) nota bene, dziecię również miało błogi wyraz twarzy :) Wad jak na razie żadnych nie dostrzegam :) Z zalet natomiast, bardzo podoba mi się tkanina gatunkowo i deseniowo :) jest przyjemna w dotyku, miękka i fajnie grubaśna, acz nie za gruba, co o tej porze roku ma duże znaczenie. Świetne rozwiązanie z wypełnieniem pod nóżkami, kieszonka również przydatna np. jak w naszym przypadku na odpięty kapturek. Pasy dobrze mi się układają, nic nie uciska, nie ciągnie. Jak dla mnie wygodny sposób dociągania i luzowania pasów. Choć na razie uczymy się wkładania, dociągania, zapinania i tak jest szybko, miło i przyjemnie :) Panel ładnie otula. Ciężar rozkłada się idealnie i to prawda, co wyczytałam w kilku powyższych opiniach, naprawdę nie czuje się wagi dziecka (u nas prawie 10,5 kg przy 8,5 m-cach), w chuście natomiast ostatnimi czasy ciężar dawał się we znaki. Więcej napiszę po powrocie z wakacji, gdzie zamierzam przetestować nasze Manu na dłuższych dystansach. Jedyna moja wątpliwość to to, iż nie wiem, czy pupcia jest dobrze "wpadnięta", czy pupa powinna lekko nachodzić na pas biodrowy, jakby go nieco przysłaniać?

Dziękujemy za nasze Tuli i wystawiamy 5 z plusem :)

gema
09-07-2011, 10:10
myślę, że odnosząc się do zdjęć producenta, wystarczy aby była lekko poniżej kolanek, ale z możliwością korzystania z kieszonki

http://cdn.shopify.com/s/files/1/0039/4912/products/tuli_carrier_2010_04_08_76_large.jpg?100225

mammola
09-07-2011, 21:01
myślę, że odnosząc się do zdjęć producenta, wystarczy aby była lekko poniżej kolanek, ale z możliwością korzystania z kieszonki

http://cdn.shopify.com/s/files/1/0039/4912/products/tuli_carrier_2010_04_08_76_large.jpg?100225


Rzeczywiście, przeglądałam zdjęcia innych posiadaczy Tuli, ale nie pomyślałam o zdjęciach producenta ;) Dziękuję za sugestię :) Ale przyglądając się fotce, widzę, że dzieciątko jest niżej, ja mojego szkraba wkładam wyżej, może zbyt wysoko, może pas powinnam zapinać niżej (na jakiej wysokości powinien być pas, dosłownie na biodrach, jak sama nazwa wskazuje, czy wyżej na wysokości pępka?) Ja sugerowałam się taktyką jak w chustach - "całus w czółko", ale może w nosidłach jest inaczej?

Pat
09-07-2011, 21:27
Hm, w nosidłach jest tak samo, ale najlepiej by było, gdybyś podesłała jakąś fotkę :). Tu na forum często się nawzajem oglądamy, bo tak najłatwiej coś doradzić :).

mammola
09-07-2011, 21:27
Już chyba doszłam, patrzę na zdjęcie z Balboa ze strony producenta, u nas właśnie tak to wygląda. Ja jestem raczej drobnej budowy,a różnica pewnie zależy od gabarytów osoby noszącej... tak sobie myślę :)

mammola
09-07-2011, 21:31
Hm, w nosidłach jest tak samo, ale najlepiej by było, gdybyś podesłała jakąś fotkę :). Tu na forum często się nawzajem oglądamy, bo tak najłatwiej coś doradzić :).

Postaram się jutro obfocić i załączyć zdjęcie, celem poddania się fachowej ocenie :) Dziękuję za pomoc.

gema
10-07-2011, 10:19
my się sugerujemy zasadą całus w czółko i własną wygodą. do usypiania mojego poltora roczniaka obniżam go nieco, żeby mi nie wydłubywał oczu i mógł się przytulić uchem do piersi. nasz pas biodrowy często więc jest pasem biodrowo-taliowym, ale nic się nam nie wbija nie uwiera, nie obciera nawet na nagą skórę. zwróć uwagę, czy panel jest dobrze dociągnięty, żeby Ci się pociecha w "banana" nie skrzywiała ;) po nachyleniu się z nim w nosidle nie powinien odstawać od Ciebie

olka84
10-08-2011, 08:52
od kilku dni nosimy w Tuli:) na poczatku pozyczonym, teraz juz naszym...
ergo kupione ze wzgledu na meza, ktory w chustach nie chce chodzic...maz zachwycony, nie pozwala mi uzywac "Ty masz swoje chusty":)
mamy problem z wyjeciem Ani, tak jej sie podoba:)
testowalismy tez Manduce, wiec mamy porownanie...

Zalety:
-mieciutki, przyjemny panel
-piekne, zywe kolory
-wygodne, dobrze wypelnione pasy
-maz ma prawie 2 metry i wszystko super mu pasuje
-super patent z gumkami
- duzy kapturek, wiec corki mocno nie sciskal (w Manduce byl dla niej niewygodny)
-nie wiem co w nim jest, bo mezowi sie wizualnie tez podoba:)

Wady:
-mala ilosc regulacji pasow naramiennych
-mogloby byc wiecej materialu w pasie biodrowym, przycielam sie lekko klamra
-szkoda, ze kapturek nie wszyty na stale, mala probowala go odpiac


i ciezko mi sie mala zakladalo na plecy...robilam jak w instrukcji, ale panel zaczepial mi o mala...moze cos zle robie?

http://images43.fotosik.pl/1030/fa7d1ddc3a837651med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Wisienka82
20-09-2011, 09:30
Witam, wczoraj odkryłam to forum..., prześledziłam wątek dotyczący nosidła tuli i z tego co zrozumiałam to można go przetestować? Tylko jak to zrobić...trzeba się gdzieś zgłosić, zapisać? Proszę o odpowiedź bardziej zorientowanych...Moja mała ma 4,5 miesiąca i używamy bondolino ale trochę mnie już denerwują te długaśne pasy szczególnie teraz, gdy pogoda nie dopisuje, no i myślę o zakupie tuli, ale u nas nie ma go w żadnym sklepie więc nie mam jak przymierzyć, a w ciemno kupować nie chce...

mamaslon
20-09-2011, 09:34
nie wiem czy jeszcze sie mozna do testów dopisać...lepiej sie dopytac...tu link:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=31174
czyli w zakładce "testy"
pozdrawiam! i witamy

magda-sh
20-09-2011, 09:34
wisienka, wejdż sobie w dział TESTY tam jest mozliwośc przetesowania rożnym chust i nosideł:D

grazyna
22-09-2011, 21:01
Od dzisiejszego ranka jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ergonomika od Tuli (model Emma Mae). Chociaż nosiliśmy póki co niewiele, to już mogę powiedzieć, że nie żałuję ani złotówki wydanej na to nosidło :).
Wszystko zostało świetnie przygotowane, zaczynając od przemiłej obsługi klienta, przez pudełko, w którym przyszło nosidło, aż na samym nosidle kończąc (nie ma się do czego przyczepić, staranność wykonania godna podziwu!).
Mój syn waży dopiero 8kg, ale naprawdę nie czułam tego ciężaru, wystarczyła odpowiednia regulacja pasów.
Szczerze polecam i ogromnie się cieszę, że zdecydowaliśmy się na Tuli :mrgreen:.
Ekstra nosidło, gratulacje dla BabyTuli!:applause:

edit: zapomniałam dodać, że nosidło zamówiłam wczoraj rano, a dzisiaj o 11 było już u mnie :)

KaiDo
23-09-2011, 12:35
Już po testach, więc czas na recenzję.
Pierwsze wrażenie: pięknie odszyte, materiał bardzo przyjemy, a zarazem wytrzymały (biorąc pod uwagę ile osób wcześniej testowało to nosidło). Wzór piękny, takie kolory lubimy:thumbs up:
Komfort noszenia: pasy naramienne bardzo wygodne, gumki do skracania końcówek tych pasów- bardzo przydatny patent, zwłaszcza dla mnie, gdyż po dociągnięciu sporo mi tych pasów jeszcze zostało. Sposób przyczepiania kapturka ok, choć chyba wolałabym mocniej przytwierdzony. Nosiłam głównie na plecach 10 kg synka i bardzo wygodnie, nie czułam tych kilogramów.
Minusy: Panel jak dla rocznika wydał mi się już trochę przykrótki. Próbowałam też nosić z przodu, ale zapiąc sobie samemu tą wyższą klamrę na plecach to nie lada wyczyn (nie dałam rady) a bez tego pasy się zsuwały z ramion.
Wcześniej z nosideł ergo miałam do czynienia tylko z manducą, tuli wypadło znacznie korzystniej w naszych testach:)
Dziękuję za możliwość testowania!

agol
25-09-2011, 08:49
Hej,

Pisałam tu jakiś czas temu, krótko po tym jak otrzymałam nosidło - na początku tego roku. Teraz jesteśmy już bardziej wprawieniu w używaniu Tuli i mogę nadal potwierdzić swoją dotychczasową pozytywną opinię.
Tuli pojechało z nami na wakacje i sprawdziło się super do noszenia zarówno 11-miesięcznej córci jak i dla 4-latki, którą czasem męczyły długie wędrówki piesze ;-)
Mi osobiście znacznie wygodniej nosi się na plecach. Jak noszę z przodu to troszkę przeszkadzają mi pasy naramienne, które uwierają mnie pod pachą, ale nie jest to zbyt uciążliwe. Wczoraj np. mała była z nami w Tuli na wycieczce leśnej, obeszliśmy całe jezioro dookoła a ja nie zdążyłam poczuć ciężaru młodej ;-)

Przewagą ergo nosidła nad chustą jest oczywiście to, że można go bardzo szybko założyć i ściągnąć...z chustą w terenie jest dużo trudniej. Sprawdzała się ona u nas jak córcia była maleńka i cały spacer w chuście przesypiała. Teraz jak dużo się przemieszczamy, ona zrobiła się mobilna, zdecydowanie bardziej przydatne jest nosidło :-) Niebawem pewnie będę odsprzedawać chustę, bo nosidło wystarczy...chyba, że starsza będzie jeszcze chciała być na wakacjach noszona, to wtedy ja motam w chustę małą, mąż bierze starszą w nosidło :lol:

Kokardka
03-10-2011, 12:29
Witajcie,

Od kilku miesięcy śledzę to forum, gdyż postanowiłam wychować drugą córeczkę w chuście. Do tej pory stosowałam chustę elastyczną (córeczka ma 4,5 miesiąca) i świetnie się sprawdzało. Od kiedy odkryłam TULI zachorowałam na to nosidło. Na razie zapisałam się na testowanie, mam nadzieję, że wkrótce podzielę się z Wami moimi wrażeniami.

Ponadto z nosidła będzie korzystać również babcia, która niestety do chusty przekonać się nie dała.

procella
10-10-2011, 11:20
zaległa recenzja

:love::love::love::love::love::love::love::love:

piękne, wygodne, miękkie, świetnie uszyte, kieszonka super

Panel:
- nie za szeroki, nie za wąski, ładnie wypełniony na brzegach , karczek ładnie podtrzymuje główkę

Pasy:
- super wypełnienie, nic się nie wpija, lekko się dociąga, nic się nie luzuje przy dłuższych wędrówkach i podskokach mojego synka :), nie są za szerokie

Kapturek:
mega plus za gumeczki,

wada :

brakowało mi gumeczek za które mógł bym schować nadmiar pasów, patent z gumeczkami na końcu nie dla mnie :)

Podsumowując :
jak Krzyś wyrośnie z nubika to kupujemy Ergo Tuli

scarlet
10-10-2011, 14:10
Ja swoja córkę w tuli noszę odkąd skończyła 4,5 miesiąca własnie -pasował panel pod nóżkami i jest nam w nim wspaniale cały czas! Wygrywa u mnie z wszelkim MT, ale z chustami jest równorzędny :)


Witajcie,

Od kilku miesięcy śledzę to forum, gdyż postanowiłam wychować drugą córeczkę w chuście. Do tej pory stosowałam chustę elastyczną (córeczka ma 4,5 miesiąca) i świetnie się sprawdzało. Od kiedy odkryłam TULI zachorowałam na to nosidło. Na razie zapisałam się na testowanie, mam nadzieję, że wkrótce podzielę się z Wami moimi wrażeniami.

Ponadto z nosidła będzie korzystać również babcia, która niestety do chusty przekonać się nie dała.

malutk_a
31-10-2011, 11:03
dziekujemy za mozliowsc testowania ergo. nosilam ja i maz.
jak dla naszej mlodej panel na styk, w szoku bylam ze to takie malutkie jest myslalam, ze bedzie wieksze. kolory super moja starsza corka jak zobaczyla nosidlo to bylo tylko WOW :). szybko sie zapina na biodrze ale gorzej z tylu jak nosilam toske na brzuchu maz mi musial zapinac z tylu podobnie ja jemu. strasznie nas uwierała ta klamra z tylu miedzy lopatkami ale owijalismy ja paskiem i jakos bylo. wole jednak zwykle mt wiazane chociaz zapiananie pas biodrowego jest ok.

http://img851.imageshack.us/img851/7607/30401825859158084547810.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/851/30401825859158084547810.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

mamaslon
11-11-2011, 01:29
to ja tak jakoś::lol:
Polskie drogi:
http://images45.fotosik.pl/1203/6820b74657a38b3cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
w ogóle to sie swietnie nadaje na reklame :ninja: i nawet mam pomysł

albo takie mam fajne:
http://images41.fotosik.pl/1168/df596917795cfd91med.jpg (http://www.fotosik.pl)
M. nie odda za żadne skarby;)

Agata
21-11-2011, 10:28
mam osobistego tulika od kilku miesięcy, używam zamiennie z chustą wiązaną, jestem bardzo zadowolona :heart: nosze ja, mój mąż, skusili się też moi rodzice, którzy czasem zabieraja małego w tuliku na spacery po lesie, a nawet moja teściowa, która na noszenie patrzyła bardzo sceptycznie:ninja: mam śliczny wzór emma mae z brązem, nie byłam początkowo do końca przekonana, ale to mąż wybierał i teraz uważam, że to był świetny wybór, bo do wszystkiego nam pasuje. Konstrukcja nosidła bardzo wygodna, nic się nie wpija, nie wżyna, wygodne i miękkie pasy naramienne i biodrowy,, bardzo łatwo i szybko się zakłada, niezastąpione na zakupach, mały bardzo lubi być w nim transportowany :) Samo nosidełko bardzo lekkie, wszędzie się mieści, faktycznie odbiera dziecku kilogramów, nawet długie noszenie nie jest męczące. Bardzo, bardzo polecam wszystkim niezdecydowanym- piękna kolorystyka i wzronictwo, bardzo statanne wykonanie i niesamowita funkcjonalność- to tak na podumowanie ;)

fiolka
22-11-2011, 11:22
i moja zaległa recenzja w takim razie: nie mam porównania do innych ergo, ale Tuli jestem zachwycona. Chuste ciężko mi zawiązać na plecach a w tuli hop i już W zadowolony wierzga nóżkami. Staranne wykonanie, świetna kolorystyka, nienachalne wzory. Bardzo mi się podoba seria folkowa, ale ta cena......dlatego mamy zielone esy floresy :) Mąż też zachwycony. Mięciutki panel, nic się nie wbija. Super wykończenie na nóżki dziecka. Ja bym nie zamieniła na inne :)

agol
22-11-2011, 22:53
A ja mam ostatnio problem. Weszly zimowe kurtki i ....codziennie rano wrzucam mloda do tulika z przodu, zeby przetransportowac ja do auta, w rekach mam przy okazji z 2-3 torby. Nie mam wiec za bardzo jak ja niesc na rekach, wiec nosidlo jest do tego idealne. Tylko, ze jak ona jest w zimowej kurtce i ja to nie mozemy sie upchac jakos, musze mocno luzowac pasy naramienne, przez co ona mi sie odchyla, strasznie ciezko mi dopiac klamre z tylu, a do tego koncza mi sie wtedy te wypelnione pasy naramienne i wpija mi sie ten parciany pas w ramiona. Nie moge sobie jakos inaczej z tym poradzic...co robie zle?

Pat
22-11-2011, 23:25
Najlepiej prześlij fotki do Uli lub wklej je tutaj :)

CABabies
23-11-2011, 02:03
Hej :)
Pomimo, ze u nas w San Diego powyzej 20 stopni, to ubiore sie w kurtke i ubiore mojego olbrzyma 3 letniego w kurtke i nagram filmik. Mysmy przez ostatnie dwie zimy byli w polsce i nosilismy i bylo ok. Postaram sie to zrobic do konca tygodnia, oby Julek pozwolil sie ubrac w kurtke zimowa ;)
Pozdrawiam cieplutko!!!
Ulka


A ja mam ostatnio problem. Weszly zimowe kurtki i ....codziennie rano wrzucam mloda do tulika z przodu, zeby przetransportowac ja do auta, w rekach mam przy okazji z 2-3 torby. Nie mam wiec za bardzo jak ja niesc na rekach, wiec nosidlo jest do tego idealne. Tylko, ze jak ona jest w zimowej kurtce i ja to nie mozemy sie upchac jakos, musze mocno luzowac pasy naramienne, przez co ona mi sie odchyla, strasznie ciezko mi dopiac klamre z tylu, a do tego koncza mi sie wtedy te wypelnione pasy naramienne i wpija mi sie ten parciany pas w ramiona. Nie moge sobie jakos inaczej z tym poradzic...co robie zle?

agol
23-11-2011, 10:30
będę wdzięczna :-)


dziś mi się udało ale trochę się namęczyłam. musiałam najpierw mocno poluzować pasy naramienne, a potem córa starsza podawała mi do ręki pasy do naciągnięcia, bo dosięgnąć nie mogłam :-D gdybym wkładała na dłużej to wziełabym ubrała nosidło pod kurtkę i problemu by nie było, ale potrzebuję dosłownie na kilka minut, więc rozbierać się potem w mrozy przy aucie, żeby młodą wyciągnąć to mi się nie chce :p

gema
23-11-2011, 12:21
znalazłam moje zeszłoroczne zdjecia w grubych zimowych ciuchach z rocznym Mikrobem...
wkleję może dla porównania, chociaż nie wiem, czy potrzebnie
Nosiłam wtedy rozmiar L(40-42), a Mikrob jest dzieckiem raczej drobnej budowy, jak sama nazwa wskazuje...

http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/180218_1744329415476_1455975497_1814915_6991580_n. jpg

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/180218_1744329375475_1455975497_1814914_5226253_n. jpg

W sumie przydało by się zrobić jakieś nowe aktualne zdjęcia, bo Mikrob podrósł, a ja schudłam :D

misia83_83
23-11-2011, 17:53
gema-ale piekne foty. :heart:Wlasnie ten designe Tuli bede kupowac,jak nazbieram...:)

Pat
23-11-2011, 18:05
mamaslon, fajne foty :) I nosidło piękne :) Podoba mi się ten wzór.
Na zdjęciach widać, że Twój M nosi bez żadnego wysiłku, na luzie. Widać, że mu wygodnie.

agol
23-11-2011, 21:17
gema ale nie mialas problemow zeby nalozyc pasy na ramiona? bo mnie wlasnie najwiecej wysilku to kosztuje, zeby wlozyc rece w te pasy i zapiac te klamre z tylu - przeszkadza mi kaptur. musze znalezc metode, zeby mi sie latwo wkladalo bo Tuli ratuje mi zycie w porannym odwozeniu corek do babci i przedszkola.

gema
24-11-2011, 14:51
zakładam nosidło z kapturem na głowie ;)
klamrę zapinam sięgając rękoma do tyłu ale od góry - nie od dołu, czyli wcześniej ją sobie reguluję, aby była odpowiednio wysoko, żeby swobodnie sięgnąć, ale żeby nie uwierała w kark. dopiero po zapięciu klamry zdejmuję kaptur.
pasy zakładam dość luźno, a potem dociągam, lekko z Mikrobem podskakując, żeby śliskie kurtki i kombinezony się ułożyły wygodnie i ciągną stopniowo pasy zciągające. na koniec pochylam się z nim do przodu żeby się przekonać czy nie odstaje ode mnie

Ciekawe co zrobić z kapturem od kurtki zakładając Mikroba na plecy... :lol:

agol
24-11-2011, 18:12
zakładam nosidło z kapturem na głowie ;)
klamrę zapinam sięgając rękoma do tyłu ale od góry - nie od dołu, czyli wcześniej ją sobie reguluję, aby była odpowiednio wysoko, żeby swobodnie sięgnąć, ale żeby nie uwierała w kark. dopiero po zapięciu klamry zdejmuję kaptur.
pasy zakładam dość luźno, a potem dociągam, lekko z Mikrobem podskakując, żeby śliskie kurtki i kombinezony się ułożyły wygodnie i ciągną stopniowo pasy zciągające. na koniec pochylam się z nim do przodu żeby się przekonać czy nie odstaje ode mnie

Ciekawe co zrobić z kapturem od kurtki zakładając Mikroba na plecy... :lol:


hihi :D dzis zrobilam doslownie tak samo - troszke sie czlowiek upoci w tych puchowych kurtkach, ale powoli dochodze do wprawy ;)

mamaslon
24-11-2011, 18:41
mamaslon, fajne foty :) I nosidło piękne :) Podoba mi się ten wzór.
Na zdjęciach widać, że Twój M nosi bez żadnego wysiłku, na luzie. Widać, że mu wygodnie.

dzieki !
:kiss:
tak własnie się czuje, mówi ze super!
ja tez czasami włoże, choc wiadomo ze ja chustoswirak jestem
no i jeszcze powiem ze kolezanka na wakacjach miala i teraz chora na to ze hej:beat:

belfe
27-11-2011, 15:37
a możecie napisać jak się sprawdza tuli u dwulatka?
ja się zastanawiam nad kupnem, ale nie wiem czy nie będzie dla na s za małe

agol
27-11-2011, 15:56
a możecie napisać jak się sprawdza tuli u dwulatka?
ja się zastanawiam nad kupnem, ale nie wiem czy nie będzie dla na s za małe


Nie sądzę by było za małe...w tym roku mój mąż na wakacjach nosił 4-latkę ;-) Pytałam jej czy jest wygodnie i czy nic ją nie uwiera i twierdziła, że jest jej bardzo dobrze. Poza tym widziałam, że wprowadzono chyba teraz nowość - nosidło dla starszych dzieciaków właśnie.

agol
28-11-2011, 10:48
hihi :D dzis zrobilam doslownie tak samo - troszke sie czlowiek upoci w tych puchowych kurtkach, ale powoli dochodze do wprawy ;)


Ogłaszam wszem i wobec, że kilka dni praktyki i już sobie dajemy radę bez problemów w tych puchatych kurtkach, jupi! :)

CABabies
28-11-2011, 10:52
:high:Dziewczyny,
nowa kolekcja Tula (http://www.babytula.pl/collections/nosideka-ergonomiczne) juz na stronie. :beat: Zapraszam :)
A na FB konkurs. WYstarczy polubic nasza nowa strone FB: Tula Baby Carriers (http://www.facebook.com/pages/TULA-Baby-Carriers/299691780049280)

Pat
28-11-2011, 11:36
Ciekawe wzory :) Gratuluję nowej kolekcji!

agol
28-11-2011, 13:15
:high:Dziewczyny,
nowa kolekcja Tula (http://www.babytula.pl/collections/nosideka-ergonomiczne) juz na stronie. :beat: Zapraszam :)
A na FB konkurs. WYstarczy polubic nasza nowa strone FB: Tula Baby Carriers (http://www.facebook.com/pages/TULA-Baby-Carriers/299691780049280)

Ula a poweidz proszę czym się różnią pasy naramienne, bo widzę, że wprowadziliśmy klamrę jakąś również na przodzie pasów - we wcześniejszych modelach tego nie było. Do czego ta klamra tam służy?

jewa
28-11-2011, 15:22
Klamra służy do skracania lub wydłużania pasa naramiennego (tej części górnej z wypełnieniem) :)
A nowe dodatki pozwalają nosić mniejsze dzieci i starszaki :) Nawet moj Kacper, który juz dawno nie nosił się w Tuli bo panel był dla niego za wąski teraz znów wrócił do nosidelka ;) i jaki zadowolony

Pat
28-11-2011, 16:42
Ooo, dopiero teraz zauważyłam te trójkąciki size-up! Nooo, to jest rewelacja :) Nie tak dawno narzekałam na zbyt niski i wąski panel w Tuli. Doczepki Free to Grow na pewno będą użyteczne :)

gema
28-11-2011, 20:36
Mikrob 23 miesiące 83 cm wzrostu i 11,200 kg wagi nosi się w Tuli rewelacyjnie :) zarówno na plecach jak i na brzuchu

mamaLiKa
10-01-2012, 21:00
nasza recenzja tuli testowego będzie krótka: jest fantastyczne!!!! :)
U nas nosidłowy jest mąż, który do tej pory nosił w bondolino, po wypróbowaniu tuli, oświadczył, że on bondolino już nie chce i..właśnie czekamy na dostawę naszego własnego tuli :)

Plusy:
1. super rozkłada ciężar dziecka, pasy naramienne mięciutkie, śmiem twierdzić, że nasze 10 kg odczuwałam mniej niż przy noszeniu w chustach;
2. łatwe w obsłudze - bałam się tych klamr i sprzączek, ale są tak super przemyślane, że wszystkie paski reguluje się jednym pociągnięciem ręki.
3. ładny design i kolory (trafiły się nam sowy).
4. praktyczna kieszonka na portfel.
5. rozmiar na obecną chwilę idealny dla naszej pociechy (10kg, rozmiar 80-86), ale fajnie, że można powiększyć panel dzięki dostępnym dodatkom.

Minusy: chyba jedyny, wg. mojego m. kieszonka mogłaby być ciut większa, tak żeby pomieścić też komórkę.

Dziękujemy za możliwość testowania :)

Kamila
11-01-2012, 12:33
Zawsze jak mam cos wybrac, robie porzadny research. Czytam recenzje, wypowiedzi na forach, ogladam zdjecia. Zrobilam wiec rozeznanie na rynku nosidelek (bo mi nowego trzeba) i po dlugich namyslach wybralam w koncu Tuli, nad Beco Butterfly II, z ktorego rozmyslilam sie w ostatniej chwili.

Przede wszystkim, zamówiłam bezpośrednio na stronie internetowej http://www.babytula.pl/collections i zaplacilam w systemie PayPal. Jak dla mnie super, jakoz ze mieszkam poza granicami Polski. Zamowione w weekend, doszlo we wtorek :applause: Szybko, prawda?
Padlo na Leluja w turkusie:
http://www.babytula.pl/collections/eko-mama-kolekcja-limitowana jakoz, ze wzor powalil mnie na kolana.


http://farm8.staticflickr.com/7162/6470651789_9247e3a88e.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7033/6470738491_17e7f7002f.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7155/6470642695_c07a445118_z.jpg

http://farm8.staticflickr.com/7009/6470617077_9492079167_z.jpg

Kocham wszystkie małe detale, o jakich pomyslano w projekcie tego nosidelka: szeroki pas, kapturek, gumki, które utrzymuja nadmiar zwinietych pasow, kieszonka. Jestem totalna estetka i wszystko to zaspokoilo moje potrzeby, nawet w nadmiarze :)

http://farm8.staticflickr.com/7005/6470640277_f1e771667f_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7162/6470625903_ee35d23978_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7009/6470621395_b537527079_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7165/6470620203_d52e3fd3de_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7005/6470618043_ceec8e8987_z.jpg

Przepraszam za moja nierozbudzona twarz i inauguracyjne zaslinienie nosidla przez Marcela :oops:
http://farm8.staticflickr.com/7001/6470646679_5976992a54_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7001/6470638339_764a61b828_z.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7002/6470631689_632e9fde3e_z.jpg

Tu rowniez dla porownania z nosidelkiem Patapum Baby, z ktorego wlasnie wyrosl moj syn w wieku 8m:
http://farm8.staticflickr.com/7023/6470624847_1f5510b5e1_z.jpg

Bardzo cieszy mnie fakt, ze sa to nosidla wykonane recznie, w Polsce, z najlepszych dostepnych produktow. Tu bije :applause::applause::applause:

Tak czy inaczej, doskonale dopasowane, kształtne i wygodne jak diabli. Jestem bardzo zadowolona :high::high::high:

PS: Malz tez ;)
http://farm8.staticflickr.com/7161/6517758669_8b91ba97b4_z.jpg

mamaslon
11-01-2012, 14:55
ale super:heart:! cieszę się bardzo ze sie podoba:kiss:

agol
15-01-2012, 18:43
ślicznie :-) a obślinienie to widzę już standard :-)

Sihaya
26-01-2012, 15:01
A ja się dziś zaopatrzyłam w przedłużki do nosidła, tzn te trójkąciki. Super sprawa, bo Karolina mając 80cm wzrostu już nie miała podpartych nóg pod kolanami i obijała mnie piętami. Miałam do wyboru albo nowe nosidło, albo właśnie przedłużki.

No i niewielkim kosztem (49zł) nie muszę kupować drugiego nosidła :) a potem znowu małego jak będzie drugi bobas :)

Super pomysł!!

srebrny
31-01-2012, 18:09
podoba mi się to nosidło. może i u mnie zawita :)

sliwson
01-02-2012, 11:04
Tuli jest świetne! Bardzo je lubiłam przy synku:))) teraz jestem w drugiej ciąży i odkryłam, że dzięki specjalnej wkładce można nosić maluszki już od 3,5kg:)))
Super bo to nosidło jest rewelacyjne:)

Gardenia
01-02-2012, 15:31
Witam,

Dziś z przykrością pożegnaliśmy testowane nosidełko ergonomiczne w sówki.


Było to nasz pierwszy kontakt z nosidłami i wypadł on bardzo pozytywnie.


Ale po kolei:
Noszony: Antek 7 miesięcy 9 kg
Noszący: Mama i Tata (a to nie często się zdarza;) ) wzrost po 170 cm
Pora roku: zima – mroźny styczeń 2012


Jak wspominałam wcześniej był to nasz pierwszy kontakt z jakimkolwiek nosidłem. Porównać więc nie mogę do innego ale też porównywać nie potrzebuję bo jestem bardzo zadowolona z testowanego egzemplarza;)

Nosiliśmy zarówno w domu jak i na zewnątrz (spacer ok. 30 min.) Mimo grubaśnych ubrań, dzięki regulacji wszystko było w porządku – nie za luźno, nie za ciasno i na dodatek bardzo wygodnie!
Dla mnie ważne było sprawdzenie nosidła w terenie. U nas ogólnie jest górzysto, nierówno a sezonowo też ślisko;) Wózek o tej porze roku odpada, za motaniem w chustę nie przepadam. Nosidełko okazało się dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Początkowo nie umiałam założyć go bez pomocy, jednak wystarczył jeden dzień praktyki i dałam sobie z tym radę.
Pas biodrowy jak i pasy naramienne bardzo fajnie na nas leżały, mięciutkie, wygodne, nie uwierały. Na początku pasy naramienne wydawały mi się za grube ale po dłuższej chwili noszenia uznałam to za zaletę;) Podobało mi się też to że mimo moich problemów z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa nawet po dłuższym spacerze nie było żadnych dolegliwości bólowych.
Materiał jak wspominały wcześniej dziewczyny – bardzo milutki, mięciutki, nie brudzi się zbyt łatwo a w razie czego zabrudzenia łatwo pozbyć się wilgotną ściereczką.
Co do naszego synka to myślę, ze także nie ma powodów do narzekań. W czasie spacerów bardzo spokojnie siedział i obserwował otoczenie więc wnioskuję, ze było mu wygodnie. Nawet zaliczył dłuższą drzemkę w nosidle co tylko potwierdza moje przypuszczenia;)
W domu też lubił się nosić z tym że znacznie krócej – jest w takim wieku że woli się bawić i oglądać nowe rzeczy niż być noszony. Mimo to dla mnie noszenie domowe było fajną sprawą gdyż w razie protestu w łóżeczku albo w krzesełku mogłam go szybko włożyć w nosidło i kontynować domowe czynności.
Co do dopasowania nosidełka do dziecka – dla nas jak na miarę szyte;) Może minimalnie panel wchodził mu pod kolana (żeby nie było że za bardzo słodzę;) ) ale myślę, że to kwestia tygodnia – dwóch i mały podrośnie na tyle, że nie będzie się do czego przyczepić.
Dla mnie ważne były kwestie które zaznaczyłam w recenzji, szczegóły typu gumeczki przy szelkach, kieszonka czy kapturek nie były dla mnie jakos bardzo istotne - choć uważam że są bez zarzutu;) po prostu nie przywiązywałam do tego większej uwagi.



Podsumowując: Nosidełko bardzo starannie wykonane, wygodne, lekkie i proste w użyciu. W tym momencie naprawdę nie mam się do czego przyczepić (a czepiać się lubię;) i z czystym sumieniem polecam!
Jestem na kupnie nosidełka i gdybym tylko miała w tym momencie odpowiednie fundusze z miejsca zamówiłabym własny egzemplarz. Tak czy siak planuję zakup na wiosnę;)
Pozdrawiam i dziękuję za możliwość testowania.


PS. Planowałam obszerną dokumentację fotograficzną ale na hasło ‘szpital’ która przez chwilę zawisło nad nami odechciało mi się wszystkiego, Kilka zdjęć udało mi się zrobić i postaram się wrzucić choc jedno w najbliższym czasie.

fastyna
01-02-2012, 19:14
U nas Tuli sprawdziło się idealnie :) Wojtek się zakochał i ja też. Szybko i łatwo się zakłada a to duży plus dla mojego męża który rękami i nogami wzbraniał się przed chustą :)
teraz chcielibyśmy kupić wreszcie swoje Tuli bo misiek już chodzi a motanie go w chustę a po 15 minutach rozwiązywanie nie jest zbyt wygodne :) Z Tuli byłoby nam szybciej :) marzy nam się SPA
http://www.babytula.pl/products/spa-nosidelko-ergonomiczne-tula
tylko ciężko będzie się na kolor zdecydować bo teraz te nowe są super :) :) :)
Na plus są też gumeczki przy paskach dzięki temu nic nie majta ;) Materiał jest mięciutki i ładnie otula dziecko :) Jak dla mnie same plusy, ale mieliśmy tlyko testowe :)

Tyrtkowa
01-02-2012, 23:52
Tulę pokochałam miłością absolutną.Nosidło jest super. Synek tylko w ten sposób lubi wychodzić. Wózek gryzie, a nawet dwa. Myślałam że akurat ten wózek nie pasował mu, więc kupiłam drugi http://lodz.forumslubne.pl/images/smiles/icon_evil.gif . W każdym razie Tula się sprawdza. Mam problemy z kręgosłupem i bałam się noszenia. Jednak Tula jakoś tak rozkłada ciężar malucha, że kręgosłup go nie odczuwa (a mój Mati waży 10,6kg). W nocy też się przydaje, kiedy ząbki nie dają spać.

I te wzory ... przepiękne. Chciałabym mieć kilka :mrgreen:. Na razie mam ten:
http://www.babytula.pl/products/happy-dills-nosideko-ergonomiczne-tula

Pat
01-02-2012, 23:57
To prawda - wzory są świetne :)

Pat
01-02-2012, 23:59
A ja się dziś zaopatrzyłam w przedłużki do nosidła, tzn te trójkąciki. Super sprawa, bo Karolina mając 80cm wzrostu już nie miała podpartych nóg pod kolanami i obijała mnie piętami. Miałam do wyboru albo nowe nosidło, albo właśnie przedłużki.

No i niewielkim kosztem (49zł) nie muszę kupować drugiego nosidła :) a potem znowu małego jak będzie drugi bobas :)

Super pomysł!!

Fakt - pomysł świetny! :) My też mieliśmy podobny problem, ale wtedy jeszcze trójkącików nie było.
Strzał w 10 :)

paulina
02-02-2012, 00:25
ja swoją przygodę z tuli zaczęłam od tego że na targach we Wrocławiu była Ula i pokazała nam sowy - to uchroniło mnie (tak przynajmniej wtedy myślałam) przed noszeniem w kawałku szmaty
najpierw zakochałam się w sowach, więc jak już odczekaliśmy 4 miesiące aż można było młodą w nie wsadzić, tak nie mogłam się z nimi rozstać
oprócz zalet oczywistych, czyli dziecko blisko i ręce wolne, u nas sprawdziło się też kiedy
chodziłam przez pół roku na kurs językowy i kiedy młoda nie była w świetlicy, wsadzałam ją w tuli, dawałam pierś i zasypiała
dzięki temu że używałam intensywnie, a więc i prałam często, mogę potwierdzić że kolory się nie spierająhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/-EmlB_Gg-X6u4gq7LouEEIJ6yV__Zn4rWmO0McrJRcs?feat=directlink
w którymś momencie pojawiła się kolekcja elastyków i zamarzyło mi się ergo w groszki - wystarczył mail i mamy takie w domu (i nie tylko, na ślubie też mieliśmy):)
teraz zamówiliśmy dla siebie toddlera z wybranego przez nas materiału - też się udało, tylko Zosia musi do niego dorosnąć ;)

dlatego dla mnie Tula/tuli to nie tylko nosidła, to też stosunek do klienta, a to nie mogłoby być lepsze

https://lh3.googleusercontent.com/-LVmdI-Vb0lY/Tym7P_FOQXI/AAAAAAAAInA/Hyx3K-TBewU/s512/IMG_2820.JPG

m_nika
02-02-2012, 12:48
witam :D

Mam dylemat i chciałabym się poradzić/prosić o pomoc :D
Jestem początkującą mamą 3,5-miesięcznego Filipa i zaczynam rozglądać się za nosidełkiem dla niego. Wiem już, że powinno być to nosidełko ergonomiczne, więc zastanawiałam się nad dwoma firmami: Womar i Tula. Z Womaru modele eco1 i eco2; z tuli-to chyba wszystko jedno;) przeczytałam dużo opinii na forum, ale nadal nie wiem, co zdecydować...czy mogę liczyć na pomoc/rady?
Filip rośnie jak na drożdżach. Ma 3,5 miesiąca, ale waży już ok. 7 kg i nosi rozmiar 62/68.

Pozdrawiam :D

pociulka
02-02-2012, 22:00
Witam,

ja również jestem zakochana w nosidłach Tuli/Tula. Swoją przygodę zaczęliśmy od chusty elastycznej, później przeskoczyliśmy na MT, ale dla mnie i dla męża to wiązanie pasów wciąż było za mało wygodne. I wtedy spotkałam się z moją siostrą, która akurat kupiła sobie sówki. Zakochałam się już na sam widok, a jak przymierzyliśmy synka (który jest wręcz stworzony do noszenia w chustach i nosidłach) to okazało się że jest to miłość dozgonna. Muszę przyznać, że szybciutko kupiłam model Cheeky Owls (są prześliczne) i praktycznie się z nim nie rozstawaliśmy. Synka nosiłam i ja, i mąż. Oboje jesteśmy wysocy (ponad 1,80m) i mimo to nosidło idealnie pasuje. Uszyte jest rewelacyjnie, materiały super jakościowo, świetne kolory. Nosidło mamy już 1,5 roku i nadal wygląda ekstra. Nie wiem jak to Ula zrobiła, ale to nosidło idealnie pasuje wszystkim i dzieciom, i noszącym, i wysokim, i niskim, naprawdę jestem pod wrażeniem i gratuluję.
Teraz zaczęliśmy nosić naszą kolejną pociechę i tylko żałuję, że wkładka dla niemowlaka pojawiła się dopiero teraz, bo idealnie by nam pasowała w zeszłym roku. Nie pozostało nam nic innego jak postarać się o trzecie dziecie :)
http://www.babytula.pl

Pat
02-02-2012, 22:12
witam :D

Mam dylemat i chciałabym się poradzić/prosić o pomoc :D
Jestem początkującą mamą 3,5-miesięcznego Filipa i zaczynam rozglądać się za nosidełkiem dla niego. Wiem już, że powinno być to nosidełko ergonomiczne, więc zastanawiałam się nad dwoma firmami: Womar i Tula. Z Womaru modele eco1 i eco2; z tuli-to chyba wszystko jedno;) przeczytałam dużo opinii na forum, ale nadal nie wiem, co zdecydować...czy mogę liczyć na pomoc/rady?
Filip rośnie jak na drożdżach. Ma 3,5 miesiąca, ale waży już ok. 7 kg i nosi rozmiar 62/68.

Pozdrawiam :D

Widziałam, że napisałaś też posta w wątku o Womarze Eco. Ja się przyznaję, że nosideł Womara nie widziałam na oczy, ale po przeczytaniu opinii o nich oraz własnych doświadczeniach z Tuli bez wahania wybrałabym to drugie :). Niektóre dziewczyny narzekały na niewygodny pas biodrowy oraz trudności z dopasowaniem Womara - w przypadku Tuli ten problem nie istnieje :). Któryś model Womara Eco nie miał też kapturka, a jak dla mnie on się bardzo przydaje. Nosidła Tuli łączą wygodę noszenia z estetyką. Naprawdę polecam :).

Inna rzecz, że ja akurat z tych, które dla takich maluchów nie polecają ergonomików (wciąż wyznaję zasadę, że najpierw chusta, potem MT, a na koniec ergo), ale wiem, że są różne szkoły :).

kasiap34
12-02-2012, 16:58
mam jeszcze u siebie testowy egzemplarz ale bardzo mi się spodobał
to mój pierwszy kontakt z ergonomikiem i wypadło dla mnie o niebo lepiej niż mt, chodzi mi o samą obsługę głównie i wygodę trochę też , siostrze szczerze poleciłam nosidło bo oni niby chcą a jakoś z chustą się dogadać nie mogą

świetnie uszyte , dopracowane,wypełnienie pasów mnie odpowiadało , regulacja i te gumeczki do zabezpieczenia pasków, a i kieszonka na pasie biodrowym, kapturek też fajna sprawa , bo można łatwo odczepić i schować jak niepotrzebny
wypróbowane na - 20 kg pięciolatku - i tak mi było wygodnie ,że chyba i do przedszkola dałabym radę go znieść :duh:
2,5 - 13kg i tu subiektywnie było mi najmniej wygodnie - chyba za bardzo się wierciła;)
oraz na prawie rocznej 9kg - tu z przodu i tyłu - rewelacja:D

ale i tak już chustom wierna pozostanę do końca mojej przygody z noszeniem:oops:

patula
15-03-2012, 12:34
witam serdecznie
zamierzam kupic Tuli w najblizszych dniach
mam pytanie do osob uzytkujacych jasne nosidla Tuli jak jest z utrzymaniem w czystosci ???
na brazowe mnie namawia maz bo twierdzi ze bardziej praktyczne i sie troche lamie ;)

ma ktos moze zdjecie nie katalogowe tego nosidla, w galerii ogladnelam ale mi malo :)


czy wzor to nadruk ? dzieje sie z nim cos podczas uzytkowania ?

bede wdzieczna za opinie


mysle o tym na 99%
http://cdn.shopify.com/s/files/1/0039/4912/products/Ergo_black_1_large.jpg?101251
ewentualnie http://cdn.shopify.com/s/files/1/0039/4912/products/MG_6131_large.jpg?101251

gema
16-03-2012, 11:30
wzór to przepiękny haft!!! Mega profesjonalny! Widziałam osobiście, dotykałam, mój mąż jest grafikiem i też pracował z niejednym haftem i także uważa, że to jest świetna robota!
http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/264545_229630160395100_121693831188734_830403_5937 839_n.jpg
http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/300315_250802528277863_121693831188734_902473_7177 28_n.jpg
http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/306869_242183775817241_100000768610849_585851_6257 38_n.jpg
ogólnie poszukaj zdjęć w galerii na Facebooku bo te 3 to tak na szybko znalazłam http://www.facebook.com/pages/Tuli-Ergonomic-Baby-Carriers/121693831188734

klaudia84eu
18-03-2012, 00:31
Witam. Czy nadal jest możliwość przetestowania nosidełka?? ;) Przymierzam się do zakupu ale jakoś nie mogę się zdecydować. Niestety nigdzie w pobliżu mojego miasta nie ma tych nosidełek żebym mogła przymierzyć. Obawiam się czy będzie pasowało dla mnie i dla męża- ja 158cm- drobniutka i wąska w ramionach a mąż 194cm- duży i potężny :) do tego córcia ma 6 miesięcy i niespełna 8 kg wagi więc tych ale jest kilka :-|

livada
18-03-2012, 09:22
Cz ktoś ma Tuli z wydłużanymi pasami? Chodzi mi o tą klamerkę przy panelu, jak to działa, i ile mają maksymalnie wydłużone pasy? Chodzi mi o tą wypełnioną część... Pomoże ktoś?

katmawa
18-03-2012, 11:00
Witam. Czy nadal jest możliwość przetestowania nosidełka?? ;)

klaudia84eu jak sprecyzujesz trochę bardziej okolice województwa mazowieckiego, w których mieszkasz to może ktoś w okolicy się znajdzie?

makatka
18-03-2012, 20:58
To i ja się podpytam :) Przymierzam się do zakupu ergo, ale nie wiem, czy jest sens kupować standardowe, czy raczej Toddler. Młody ma 11 miesięcy i waży 11,5 kg. Ubranka 86.
Co myślicie? Ulu, jak radzisz?

klaudia84eu
19-03-2012, 09:40
Już zmieniłam mieszkam w Pionkach k.Radomia. Nie widziałam ani jednej mamy z dzidzią w chuście w mojej okolicy, a co dopiero w takim nosidełku :( Niestety mam wrażenie że w tak małej miejscowości kobiety po prostu wstydzą się tak nosić dzieci i nie chcą się wyróżniać- tak mi się wydaje.

katmawa
19-03-2012, 11:25
Poszukaj, może znajdziesz tu na forum kogoś ze swojej okolicy, albo z miejsc, w których bywasz (może jest ktoś w Radomia?)
koniec OT-u, przepraszam

Pat
19-03-2012, 19:20
Możesz też dać ogłoszenie na chustostraganie w dziale z pożyczkami :) Może znajdzie się jakaś pomocna mama, która Ci pożyczy (wyśle pocztą).

sharkah
19-03-2012, 20:36
To i ja się podpytam :) Przymierzam się do zakupu ergo, ale nie wiem, czy jest sens kupować standardowe, czy raczej Toddler. Młody ma 11 miesięcy i waży 11,5 kg. Ubranka 86.


My naszego roczniaka nosiliśmy w standardowym Tuli, było bardzo ok na niego. Jeśli masz inne ergo do porównania, to może wymiary i pomogą - panel na dole ma 35 cm szerokości, na wysokość ma 40 cm na środku (czyli w najwyższym punkcie).

Na prawie dwulatka (89 cm wzrostu) standardowe jest już nieco za małe, tzn na wysokość panel jest jeszcze ok - sięga akurat pod pachy, ale kolanka nie są podparte, pewnie te trójkąty załatwiłyby tę sprawę.

Pat
19-03-2012, 20:46
makatka, dla nas Tuli było na podobnym etapie za małe. Miłosz był chyba podobny na długość i szerokość ;) Panel był za krótki i sporo brakowało, żeby sięgnął od kolanka do kolanka. O ile wysokość panelu nie wszystkim może przeszkadzać (bo niektórzy wolą krótsze), o tyle brak materiału po bokach bardzo mnie raził w oczy. No ale teraz są trójkąty "size up" :).

makatka
19-03-2012, 21:37
No właśnie... Ignaś spory, ubranka nosi już 12-18 mcy :oops:
Sharkah właśnie nie mam żadnego do porównania... Ale tak jak patrzę na zdjęcia, to podejrzewam, że dla nas właśnie będzie panel za krótki... a ja bym chyba wolała, żeby jeszcze mi tak nie wisiał bokami. Tym bardziej, że ruchliwy skubaniec jest.

Pat a masz porównanie do Toddlera?

Jeszcze bym prosiła o opinie mam sporych maluchów :)

Pat
19-03-2012, 22:23
makatka, nie mam porównania - ja mam nosidło szyte na miarę, ale sprawdziłam sobie właśnie wymiary Tula Toddler i wydaje mi się, że będzie jeszcze za duże. Wysokość ok, ale Toddler może być za szeroki przy nóżkach. Ma 48 cm. Dla porównania mogę Ci napisać, że nasze nosidło ma 43 cm szerokości i kupowane było, kiedy Miłosz miał 11 miesięcy.

agol
20-03-2012, 15:47
A czy któraś wie o ile poszerzają panel te wkładki Free to grow? Mam 19-miesięczną córcię, ale wielkich rozmiarów to ona nie jest - ciuszki na 86 nosi - prędzej czy później trzeba będzie poszerzyć nosidło lub ewentualnie zamienić na toddlera, muszę znaleźć tańszą a satysfakcjonującą opcję ;-)

Sihaya
20-03-2012, 22:06
A czy któraś wie o ile poszerzają panel te wkładki Free to grow? Mam 19-miesięczną córcię, ale wielkich rozmiarów to ona nie jest - ciuszki na 86 nosi - prędzej czy później trzeba będzie poszerzyć nosidło lub ewentualnie zamienić na toddlera, muszę znaleźć tańszą a satysfakcjonującą opcję ;-)
Moja Karolinka też ma ciuszki na 86cm, i właśnie chodzimy w tymi doczepkami do standardowego. Ma bardzo ładnie podparte nogi, nawet jest jeszcze zapas. Trudno jednoznacznie powiedzieć o ile one poszerzają nosidło, ponieważ one się trochę dopasowują- tzn nie są na sztywno przymocowane- na dole mają tunel, przez który przechodzi pas biodrowy i mogą lekko obracać się wokół niego(pasa biodrowego) przez co dopasowują się szerokością. Nie wiem czy dobrze się wytłumaczyłam- mi odpowiadają, panel co prawda sięga połowy łopatek, ale K. już nie sypia w nosidle.
W najszerszym miejscu doczepka ma 7cm.

Kaś
21-03-2012, 00:21
Za moich czasow ;) jeszcze doczepek nie bylo, ale przesiedlismy sie na toddlera okolo 1,5 roku czyli jak J nosil 86/92 i bylo/ jest bardzo ok. Tula są the best :cool:

makatka
23-03-2012, 09:15
Kaś nasz Ignaś ma 11 miesięcy...

No i nadal nie wiem, co tu zrobić... :hmm:

CABabies
23-03-2012, 23:39
Jezeli moge w jakis sposob pomoc, to prosze daj znac. Mozesz napisac maila na ula@babytula.com
Zazwyczaj toddler jest idealny dla dzieci ok 18 miesiecy +, ale kazdy maluch jest inny.

Buzka!!!



Kaś nasz Ignaś ma 11 miesięcy...

No i nadal nie wiem, co tu zrobić... :hmm:

agol
27-03-2012, 14:45
Czyli powoli powinnam myśleć albo o doczepkach albo o sprzedaniu mojego obecnego nosidła i kupienia Toddlera ;-)

Ulakowa
06-04-2012, 13:43
Moja zaległa opinia:
Nosidło jest rewelacyjne!!! To zdecydowanie najwygodniejsze nosidło ergonomiczne ze wszystkich jakie próbowałam.
Materiał mieciutki i śliczny.
Nosiłam z przodu i z tyłu. Bardzo dobrze odejmuje ciężar, no i do tego jest po prostu wygodne. O dziwo, nawet z przodu mi się wygodnie nosiło, co dotychczas w ergo mi się nie sprawdzało.
Super wygodnie dociąga się pasy.
Moje dziecko (20 miesiecy) jest już na tyle wysokie, że panel sięga pod paszki, ale jakoś też mi to nie przeszkadzało (choc dotychczas wolałam nosidła z wyższym panelem). Jedynie nad czym się zastanawiam, to szerokosc panelu, bo zdecydowanie nie jest to już od kolanka do kolanka u nas, ale nie było nam niewygodnie przez to, więc może jest OK, a ten wymóg "kolankowy" przy starszym dziecku już nie jest taki ważny?
Może kiedyś sprawię sobie TULI, jak nie dla tego dziecka (dla tego to już chyba powoli myślałabym o TULI TODDLER - btw szkoda, że w testach go nie można popróbować:cry: bo bardzo tez jestem go ciekawa), to może dla kolejnego :P
Dziękuję bardzo za możliwość testowania!!! :beat:

agol
07-04-2012, 13:43
Czy ktoś ma Toddlera i ok. 2-letnie dziecko? Popatrzyłabym sobie na jakieś fotki jak się prezentuje. Jak uda mi się sprzedać moje Tuli to zdecydowałam się kupić jednak toddlera a nie te doczepki :-)

atelka
19-04-2012, 09:47
czy nowych tula można krzyżować pasy naramienne na plecach przy noszeniu z przodu?

Tola_zet
19-04-2012, 22:27
Zbierałam się długo, żeby napisać - w zasadzie siadam do tego posta z mieszanymi uczuciami bo:
1. uważam, ze Tula to najwygodniejsze nosidło
2. jestem bardzo zadowolona z tego jak firma podeszła do mojego problemu i nie chcę robić antyreklamy, ale wydaje mi się, że to jednak ważne abyście wiedziały :).
A zatem do rzeczy.
Otóż po noszeniu w pożyczonym Tuli starego typu postanowiłam zamówić sobie swoje własne. Zamarzyły mi się sówki, które zamówiłam sobie w nowej wersji. Super miły kontakt z producentem, który w dodatku dopilnował żebym dostała swoje nosidełko tuż przed wyjazdem, na czym mi bardzo zależało.
Zachwycona otworzyłam paczkę, przymierzyłam i ... niestety nowa wersja była na mnie ZA DUŻA.
Podczas gdy w starej wersji dociągam pasy naramienne na mur (i jeszcze zostaje mi trochę pasków) o tyle w nowej (z klamerką z przodu) dociągnęłam z obu stron na maksa i cały czas miałam luzy.
Popróbowałam, pokobinowałam i niestety nic z tym zrobić się nie dało. Nie były to luzy jakieś kolosalne i być może gdybym nie miała obu wersji jednocześnie to nawet bym tego nie zauważyła (choć taki pościągany na maksa pasek wizualnie tez nie wyglądał najlepiej), ale porównując bezpośrednio - różnica jest bardzo znacząca.
I tu producent kolejny raz pokazał super klasę, przyjmując ode mnie nosidełko, choć była to wersja szyta specjalnie dla mnie.

Natomiast samo Tula już zdążyłam pokochać, więc zakupiłam ostatecznie starą wersję na bazarku i przy niej pozostanę.

Jeszcze raz powtórzę, że nie chcę robić antyreklamy, bo nosidełko jest wspaniałe i śliczne, a obsługa na najwyższym poziomie, ale MAŁE MAMY - rozważcie kupno nosidełka w starej wersji :D.

Pat
19-04-2012, 22:30
Jak dla mnie to same pochwały napisałaś :) A recenzja bardzo przydatna :)

pepsi
20-04-2012, 10:21
to ja mam pytanie odwrotne, od jakiego wieku nosiłyście w Tuli? Producent podaje 7 kg, ale Lena już waży 8kg, a do Tuli bym jej nie wsadziła, raz, że jeszcze nie siedzi, dwa-panel jest zdecydowanie za szeroki

Tola_zet
20-04-2012, 10:50
oj takiego maluszka bym na pewno nie wsadziła:
1. Jasiek jest naprawdę dużym chłopcem, a dopiero teraz (od max. 1,5 miesiąca) nie rozjeżdża mu się żaba
2. materiał nie otula dokładnie plecków, żeby był nie wiem jak dobrze dociągnięty, to i tak dzieć sobie tylko siedzi, podtrzymywany przez materiał - więc to jest dokładnie to czego się robić nie powinno, jeśli sam nie siedzi / siada

Także podsumowując, ze względu na wielkość i konstrukcję ja bym używała dla siadającego malucha i pod warunkiem, ze panel jest już dobry.

pepsi
20-04-2012, 12:11
Tola, ja wcale nie chcę jej wsadzać, mam w czym nosić. Tylko się zdziwiłam, że jest od 7 kg. Tak jak napisałam nie wyobrażam sobie nosić w nim mojego nie siedzącego 8 kg dziecka, bo panel zdecydowanie za szeroki i się zastanawiam w jakim wieku dzieci do niego tak naprawdę dorastają:)

Tola_zet
20-04-2012, 12:57
Tola, ja wcale nie chcę jej wsadzać, mam w czym nosić. Tylko się zdziwiłam, że jest od 7 kg. Tak jak napisałam nie wyobrażam sobie nosić w nim mojego nie siedzącego 8 kg dziecka, bo panel zdecydowanie za szeroki i się zastanawiam w jakim wieku dzieci do niego tak naprawdę dorastają:)

a broń boże nie chciałam Cię pouczać, sorry jesli to tak zabrzmiało, zresztą sama napisałaś wyżej że byś jej nie wsadziła :) - raczej pisałam dla "potomności" i tych co się doczekać nie mogą żeby w ergo ponosić (jak, nie przymierzając, ja :))

Kaś
20-04-2012, 13:24
Kilogramy sa podane orientacyjnie, Ula (tj. wiekszosc Doradczyn) zawsze przekonuje ze dla siadajacych maluchow! Ja nosilam od 9 miesiaca mniej wiecej

atelka
20-04-2012, 13:38
moja starsza córka miała niewiele pond 7 kg w wieku około roczku więc orientacyjnie raczej należy to traktować

Pat
20-04-2012, 13:55
Hm, też nie rozumiem tej kilogramowej informacji :) Dzieci osiągają różną wagę w różnym wieku. Tak sobie myślę, że ze względu na szerokość i wysokość panelu, których dopasowanie jest na wagę złota, może lepiej byłoby podawać długość dziecka? :) Sama nie wiem, ale mi by to chyba więcej powiedziało. W każdym razie najlepiej kierować się dwoma zasadami:
a. dziecko samo siada,
b. panel jest świetnie dopasowany.
Przy maluchach dopiero zaczynających przygodę z nosidłami, czyli mających powiedzmy od 6 miesięcy w górę, dopasowanie to podstawa.

pepsi
20-04-2012, 15:29
dziewczyny, dzięki za wszystkie opinie, dla mnie podobnie jak dla Pat wzrost byłby lepszą informacją niż waga

Tola, absolutnie nic się nie stało, nie ma za co przepraszać, jak wiadomo internet średnio przekazuje nasze emocje i suchy post czasem można nieprawidłowo odebrać:)

MiodowaKropelka
21-04-2012, 15:12
Do tej pory byłam przekonana, że w ergo nosi się siedzące już dziecko, a dziś natknęłam się na informację o wkładce Tuli dla noworodka. Któraś z Was nosiła tak? Pomysł teoretycznie bardzo mi się podoba, może nie tyle dla całkowitego maluszka, ale takiego 2-3 miesiące, który już główkę trochę trzyma, ale sam nie siada, więc do klasycznego MT nie można.
Kto próbował?? Nosidełka są śliczne....ja bym chciała jak najszybciej :) ale bezpieczeństwo maluszka najważniejsze.

Pat
21-04-2012, 15:29
Moi znajomi nosili we wkładce w Ergobaby. Mnie to jakoś nie przekonuje...

mama_majusi
28-04-2012, 22:44
Witam, przymierzam się do zakupu tego nosidełka dla mojej półrocznej córy, jeszcze nie siedzi samodzielnie (nie krzyczcie, wiem, że mam jej nie wsadzać :p), ale czuję i widzę, że lada dzień to nastąpi, zapewne szybciej niż kupię odpowiednie nosidło... :roll: Mam pytanie w związku z tym: jak wygląda powiększanie pasa w Tuli? tzn. pasa biodrowego, ma się rozumieć? Czytałam tutaj, że maks. długość pasa to 150 cm (każdy tak ma? niezaleźnie od koloru, wzoru i czego tam jeszcze?) i to by mi (dzięki Bogu...) wystarczyło, ale np. w Womarze Eco, które miałam nieprzyjemność wypróbować to przedłużenie wypadało mi centralnie na plecach i cały czas przesuwało się, wrzynało w dziwny sposób (nie ściskałam się nim, ale luzu przecież też nie może być...), sam pas, który wypadł mi na przodzie jakoś dziwnie odstawał, ogólnie spacer w tym nosidle to była męka... Nie pomogła setna regulacja, ciągle czułam dyskomfort, mąż podobne (jesteśmy zbliżonych wymiarów... :mrgreen:) miał odczucia, jedynie nasz dzieć był zadowolony i spał nieświadomy męki rodziców... :baby: No i dlatego chciałabym uniknąć podonej sytuacji z Tulą. :razz: Może jakaś mama plus size zechce się wypowiedzieć?

P.S. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłaby przymiarka, ale tu, gdzie mieszkam noszenie dzieci traktowane jest jak nowoczesna fanaberia, a wręcz głupota ("bo rozpieścisz....") i egzotyka, do dużego miasta mam niestety 300 km i nie mam nawet pretekstu, by namówić Tatusia na wycieczkę... :(

agol
29-04-2012, 19:14
ja mam zapinkę lekko na boku, ale musiałam sobie troszkę zwężać.


czy ktoś używa nosidła w tym jaśniejszym kolorze? jak się sprawia jeśli chodzi o utrzymanie czystości? chcę odsprzedać balboa i kupić toddlera i zastanawiam się nad jaśniejszym kolorem, ale zastanawia mnie praktyczność tegoż koloru :-)

CABabies
29-04-2012, 21:15
Zapewniam, ze ten problem nie bedzie istnial w Tula. Jezeli jednak czulabys jakikolwiek dyskomfort, nosidelko mozna zwrocic nawet jezeli bylo noszone.
Pozdrawiam cieplutko :)


Witam, przymierzam się do zakupu tego nosidełka dla mojej półrocznej córy, jeszcze nie siedzi samodzielnie (nie krzyczcie, wiem, że mam jej nie wsadzać :p), ale czuję i widzę, że lada dzień to nastąpi, zapewne szybciej niż kupię odpowiednie nosidło... :roll: Mam pytanie w związku z tym: jak wygląda powiększanie pasa w Tuli? tzn. pasa biodrowego, ma się rozumieć? Czytałam tutaj, że maks. długość pasa to 150 cm (każdy tak ma? niezaleźnie od koloru, wzoru i czego tam jeszcze?) i to by mi (dzięki Bogu...) wystarczyło, ale np. w Womarze Eco, które miałam nieprzyjemność wypróbować to przedłużenie wypadało mi centralnie na plecach i cały czas przesuwało się, wrzynało w dziwny sposób (nie ściskałam się nim, ale luzu przecież też nie może być...), sam pas, który wypadł mi na przodzie jakoś dziwnie odstawał, ogólnie spacer w tym nosidle to była męka... Nie pomogła setna regulacja, ciągle czułam dyskomfort, mąż podobne (jesteśmy zbliżonych wymiarów... :mrgreen:) miał odczucia, jedynie nasz dzieć był zadowolony i spał nieświadomy męki rodziców... :baby: No i dlatego chciałabym uniknąć podonej sytuacji z Tulą. :razz: Może jakaś mama plus size zechce się wypowiedzieć?

P.S. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłaby przymiarka, ale tu, gdzie mieszkam noszenie dzieci traktowane jest jak nowoczesna fanaberia, a wręcz głupota ("bo rozpieścisz....") i egzotyka, do dużego miasta mam niestety 300 km i nie mam nawet pretekstu, by namówić Tatusia na wycieczkę... :(

CABabies
29-04-2012, 21:17
Bezowe faktycznie troche bardziej sie brudzi. Najlepszym rozwiazaniem jest szary kanwas :)


ja mam zapinkę lekko na boku, ale musiałam sobie troszkę zwężać.


czy ktoś używa nosidła w tym jaśniejszym kolorze? jak się sprawia jeśli chodzi o utrzyma

nie czystości? chcę odsprzedać balboa i kupić toddlera i zastanawiam się nad jaśniejszym kolorem, ale zastanawia mnie praktyczność tegoż koloru :-)

sharkah
30-04-2012, 11:30
My mamy beżowe i nam się sprawdza, mamy go ok. roku i nie było jeszcze prane i póki co nie wygląda jakby mu się pranie należało :)

agol
30-04-2012, 13:42
dzięki za opinie :-)

agol
04-05-2012, 18:38
No to czekam na swojego Toddlera :-)

marsi
24-05-2012, 12:25
Stałam się szczęśliwą posiadaczką ergo Tula :high::high:
Ale jest jeden problem, podczas noszenia uwierają mnie szelki pod pachą i nawet bardziej z tyłu na ramieniu.
W czy może być problem? Za bardzo ściągnięte szelki (praktycznie do końca)?? Ten pas zapinany na plecach za wysoko?? Sama już nie wiem.

A i jeszcze jedno: to normalne, że dziecko nie ma tak wpadniętej pupy jak w chuście??

Pat
24-05-2012, 12:35
Stałam się szczęśliwą posiadaczką ergo Tula :high::high:
Ale jest jeden problem, podczas noszenia uwierają mnie szelki pod pachą i nawet bardziej z tyłu na ramieniu.
W czy może być problem? Za bardzo ściągnięte szelki (praktycznie do końca)?? Ten pas zapinany na plecach za wysoko?? Sama już nie wiem.

A i jeszcze jedno: to normalne, że dziecko nie ma tak wpadniętej pupy jak w chuście??

Najlepiej wklej tu zdjęcie lub wyślij do Uli od Tula - zawsze chętnie doradza :)
W chuście na pewno można osiągnąć większe wpadnięcie, ale przy dobrze założonym nosidle ładna żaba też powinna wyjść. W jakim wieku jest dziecko?

MalgosiaN
24-05-2012, 13:05
U nas Tuli sprawdza się świetnie. Szczególnie w przypadku Taty, który inaczej nie mógłby nosić małej Ewki.
https://lh5.googleusercontent.com/-6o39r-Jl_RI/T61YdsTBxUI/AAAAAAAABqg/TsWb6Q2aOlk/s640/DSC_8344.JPG

Pat
24-05-2012, 16:08
Brawa dla Taty! :)

olshia
01-06-2012, 13:01
Właśnie przyszło nasze drugie Tuli- Tula, tym razem toddler.
To,że na drugie się zdecydowałam już świadczy o jakości i moim zaufaniu do firmy. I tym razem się nie zawiodłam . Wykonanie perfekcyjne.
Będą idealne na wyjazdy wakacyjne.
Ula -dziękuję za to, że stworzyłaś te cuda:)

Tola_zet
01-06-2012, 13:03
U nas Tuli sprawdza się świetnie. Szczególnie w przypadku Taty, który inaczej nie mógłby nosić małej Ewki.
https://lh5.googleusercontent.com/-6o39r-Jl_RI/T61YdsTBxUI/AAAAAAAABqg/TsWb6Q2aOlk/s640/DSC_8344.JPG

bomba!!!!

atelka
01-06-2012, 13:34
i ja jestem fanką Tula, po przepróbowaniu wielu nosideł własnie Tula podeszło nam najbardziej, szkoda że tak późno, właściwie nie noszę już w niczym innym :)

Linus
04-06-2012, 10:37
witam
jestem nowa więc zacznę od przywitania się ze wszystkimi fankami Tula :)
ja jestem szczęśliwą posiadaczką ergo od tygodnia i nie wiem jak dawałam radę bez Tula tyle czasu :)
moja Tońka ma 15 miesięcy i 9,5 kg. w Tula nie czuć kilogramów a ja sama raczej też wiele nie ważę i na rękach nie dawałam rady jej długo nosić.
wzór (Matrioszka) jest piękny, wykonanie bardzo dokładne. nic tylko chwalić :)

Kilerek_81
17-06-2012, 14:48
Już jesteśmy po testach, czas więc na kilka słów
W ogóle to już od pewnego czasu mam własne, swoje prywatne Tuli, czyli w wersji przed zmianą. A mając dwa nosidła w domu, testowe i swoje, mieliśmy okazję ponosić dwóch naszych synów jednocześnie. Fajnie było.

Z plusów:
- jestem zachwycona wzornictwem, oszczędne w formie a jednocześnie bardzo wyraziste. Mój egzemplarz to ten w pasy, a testpwe sówki tez zrobiły na mnie pozytywne wrażenie.
- miły w dotyku materiał
- szybko się zakłada i nawet chustoodporny i oporny mąż bardzo chętnie dziecie w nim nosiów-pomyslowy patent z gumeczkami na zakończeniu pasów. Nic się nie ciąga po ziemi. Super.
- w moim nowszym modelu bardziej podoba mi się montowanie kapturka na gumeczki i takie ograniczniki, w wersji testowej było to na zatrzaski. Dla mnie mniej wygodne.
- nosiłam w nim 8 miesiączniaka i ponad 2 latka. I nawet przy dwu latku dawało radę. Na plecach ciężar zdecydowanie nie był wyczuwalny
- cudowna kieszonka na pasie biodrowym, niewielka w sam raz na telefon

Jeśli chodzi o minusy:
- materiał w wersji testowej, był już z jaśniejszymi przetarciami. Nie wyglądał tak cudnie jak w nowym po wyjęciu z pudełka. 100 testujących osób przedemną robi swoje.
- pasy przy dociąganiu rolowały mi się, tz nie same pasy tylko te paski przy pasach naramiennych. Utrudniało to dobre dociąganie. Nie bardzo wiem z czego to wynika ani jak to poprawić
- jak dla mnie trochę za mało wypełniony pas biodrowy

Moje sygestie i wolne myśli.
- zastanawiam się jak jeszcze móglby się poprawić komfort noszenia, gdyby pas biodrowy był bardziej wypełniony i ciut sztywnieszy

ajkha
11-08-2012, 23:07
Zacznę od tego, że jest to bardzo przydatne narzędzie pracy dla mamy. Poręczne i wygodne.
Plusy: Trwałe, nawet tyle używane dobrze wygląda.
Wygodne, pasy naramienne świetnie noszą, dobrze się dociąga.
Ładne.
Minus: Jak dla mnie jeden nie mogłam sama zapiąć pasa piersiowego, przy noszeniu z przodu, a on pomaga w noszeniu.
Po za tym ekstra.

Magda&Franio
23-08-2012, 19:50
To nosidło jest rewelacyjne i bardzo cieszy mnie to, że jest szyte w Polsce! Lubię kupować dobrej jakości produkty polskiego pochodzenia.

CABabies
12-09-2012, 19:40
Dziekuje slicznie za wszystkie recenzje!!!!! :) <3

DOMI
15-09-2012, 21:29
Ja własnie czekam na swoje pierwsze nosidlo, Tuli, i już się doczekać nie mogę...Biłam się z myślami-tuli-manduca-tuli-manduca-tuli ...kupiłam w ciemno i mam nadzieję, że się nie zawiodę:)

DOMI
21-09-2012, 23:00
Moje nosidełko w końcu dotarło. Co za ulgę przeżyłam przy zakładaniu-nie musząc mordować się niesprawnie tak jak z moją elastyczną chustą (niestety wprawy dużej nie mamy). Mój 10 miesięczny bobas chyba też odczuł niemałą różnicę i duży komfort, bo po chwili noszenia po prostu słodko zasnął.
Plusy:
-nosidło bardzo porządnie wykonane, profesjonalnie zapakowane
-panel w sam raz dla nas, dobrze otula, a jednocześnie nie ściska za mocno dając miejsce na np. wkładanie rączek do buzi
-wygodne pasy naramienne (to, że są bez klamer potraktowałabym jako zaletę, im mniej się może samo odpiąć tym lepiej)
-dobra możliwość regulacji
-fajne wzmocnienia przy nóżkach
- intuicyjne nosidło, proste w obsłudze, dziecko ekspresowo uzyskuje prawidłową postawę

Z minusuów- mała klamra spinająca pasy naramienne (najwygodniej mi było gdy poziomy pasek był najniżej przy noszeniu na przodzie, ale wtedy klamra była nie do zapięcia. Z drugiej strony, nie bardzo widzę możliwość zrezygnowania z tego przy równoległym ułożeniu pasów, więc chyba trzeba przywyknąć i trochę się powyginać. Na przyszłość zmnieniłabym klamrę od pasa biodrowego na jakąś mega mocną, z 3 punktowym naciskiem (nie to żeby z tą obecną było coś nie tak, ale ja mam schizy jeśli chodzi o bezpieczeństwo, więc nawet i dwie bym dała :p). To by było na tyle. Nosidełko super się sprawdza w domu i mam nadzieję, że i tak będzie na wędrówkach

Tola_zet
21-09-2012, 23:03
ja luzuję pasek od klamry naramiennej maksymalnie, takie poluzowane zapinam i dopiero wtedy naciągam. Inaczej, jak dla mnie jest nie do zapięcia.

No ale 10 miesięczniaka to i tak raczej już z tyłu... :)

DOMI
21-09-2012, 23:10
ja luzuję pasek od klamry naramiennej maksymalnie, takie poluzowane zapinam i dopiero wtedy naciągam. Inaczej, jak dla mnie jest nie do zapięcia.

No ale 10 miesięczniaka to i tak raczej już z tyłu... :)


Jest to jakaś opcja, muszę spróbować.
A z tyłu jeszcze nie próbowałam nosić- chciałam się naogladac i namiziać nosidło od przodu :p

mamaslon
22-09-2012, 02:45
AAA... ja jestem stara chusciara....ale tula jest:heart:na wypad...rachu ciachu...tak-natychmiast!!!!
teraz czekam na todlera

mamaslon
22-09-2012, 02:47
Jest to jakaś opcja, muszę spróbować.
A z tyłu jeszcze nie próbowałam nosić- chciałam się naogladac i namiziać nosidło od przodu :p
zapraszamy na chustowe plecaki w ramach tygodnia noszenia

DOMI
23-09-2012, 15:24
po kilku dniach noszenia niestety znalazłam mały esetyczny minusik- materiał niesety przyciąga kłaczki i trzeba go trzymać jak najdalej od białego swetra, ale nadal jestem zauroczona komfortem i łatwością obsługi :)

tytanowa@
23-09-2012, 21:10
To prawda DOMI ciemne Tulki przyciągają kłaczki jak magnes :) Ja się przyzwyczaiłam (mam brązowe ptaszki). Jak dla mnie to świetne i jeszcze raz świetne nosidło. Proste, szybkie, prawie codziennie w ruchu, bo moje dziecko jest wybredne jeśli chodzi o środek lokomocji :) Ja polecę to nosidło każdemu!!! I klamrę zapinam tak jak Tola_zet :) sposób super :D

gema
24-09-2012, 08:59
a ja zauważyłam po dwóch latach użytkowania czarnych sów, że materiał zrobił się kłaczkoodporny :D co ciekawe na nosidle nie ma żadnych przetarć wytarć czy innych wyciągnięć. piorę je ręcznie co jakiś czas.

aktualnie noszę sobie mojego Mikroba (2 lata i 9 miesięcy, 12kg wagi) zarówno na przodzie jak i z tyłu.

Nosidło było ostatnio niezastąpione podczas wypadów na plażę, gdzie inne mamy zakopywały się wózkami w piachu :duh:

W pociągu natomiast raz wzięłam Mikroba w nosidło i walizkę na kółkach w rękę - było nieźle. Potem sprawdziłam dla porównania Mikroba w nosidle z przodu a na plecach plecak i niestety 37 kg trochę mnie przerosło :hide:

agol
24-09-2012, 22:28
Z nami todler pojechal ostatnio na wakacje i jak mala zmeczona byla to sobie odpoczywala w nim tulac sie do moich plecow :) mamy wersje eko-mama. nie przyciaga klaczkow poki co ;-)

DOMI
24-09-2012, 22:53
a ja zauważyłam po dwóch latach użytkowania czarnych sów, że materiał zrobił się kłaczkoodporny :D co ciekawe na nosidle nie ma żadnych przetarć wytarć czy innych wyciągnięć. piorę je ręcznie co jakiś czas.

aktualnie noszę sobie mojego Mikroba (2 lata i 9 miesięcy, 12kg wagi) zarówno na przodzie jak i z tyłu.

Nosidło było ostatnio niezastąpione podczas wypadów na plażę, gdzie inne mamy zakopywały się wózkami w piachu :duh:

W pociągu natomiast raz wzięłam Mikroba w nosidło i walizkę na kółkach w rękę - było nieźle. Potem sprawdziłam dla porównania Mikroba w nosidle z przodu a na plecach plecak i niestety 37 kg trochę mnie przerosło :hide:

tyle zalet na pewno zrekompensuje kłaczkową wadę, poza tym, skoro jak piszesz przechodzi z czasem, trzeba się cieszyć użytkowaniem i tyle. My niedługo jedziemy w góry i będę mogła przetestować nosidło w plenerze. A co do morza-faktycznie nic lepszego nie można wziąć na plażę :)

misiaa
28-09-2012, 08:29
nosidło sprawdza się super. Ogólnie jak dla mnie ma super kolorki, jest wygodne.
Zanim w chuste zawinę mojego dziecia to trochę mija czasu, a tu nosidło expresowo się zakłada.

No i po tylu osobach co je użytkowało, to stan jest naprawdę dobry.

Teraz poczekam aż znajdę używane w dobrej cenie i napewno kupię :))

Jago
29-09-2012, 22:05
My w czerwcu zamieniliśmy chustę na Tulę (model Emma) i jestem zachwycona :-) Nie to, żeby z chustą coś było nie tak, ale cenię sobie ekspresowość założenia Tuli, z chustą musiałam dużo dłużej się pogimnastykować.
W Tuli nie boję się też brać Młodego na plecy, a w chuście nie udało mi się opanować sztuki wiązania plecaka.
Nosidło jest świetnie wykonane, z dobrych i bezpiecznych materiałów, profesjonalnie zaprojektowane i uszyte.
Dziecku w nim super wygodnie, noszącemu nic się nie wrzyna, jest wygodne i łatwo je do siebie dopasować.
Bez problemu można w nim karmić piersią (często wykorzystywana opcja w czasie dłuższych wakacyjnych wycieczek), nikt z boku się nawet nie zorientuje.
Praktyczny odpinany kapturek, przydatny gdy maluch zaśnie, i kieszonka na pasie biodrowym (niestety trudna do użytku, gdy dziecko jest na plecach), no i piękne wzory!
Chyba nie widzę żadnych minusów :-)

DOMI
01-10-2012, 21:24
ja na poczatku zbagatelizowałam odpinany kapturek i prawie bym go nie wzięła w góry, bo przecież miało być słońce:p ale przy niesieniu na plecach i śpiącym bobasku, kapturek jest wręćz nieodzowny żeby przytrzymać opadającą główkę, bez względu na pogodę

gema
02-10-2012, 09:15
ja na poczatku zbagatelizowałam odpinany kapturek i prawie bym go nie wzięła w góry, bo przecież miało być słońce:p ale przy niesieniu na plecach i śpiącym bobasku, kapturek jest wręćz nieodzowny żeby przytrzymać opadającą główkę, bez względu na pogodę

u nas na wyjazdach kapturek raz nawet pełnił rolę śliniaczka... :hide: Mikrob miał ładną białą bluzkę a sowy dobrze znoszą różne dziwne nadużycia :D

Eko Fantasmagorie
15-10-2012, 20:53
Miałam możliwość przymierzenia Tuli na kiermaszu we Wrocławiu z okazji Międzynarodowego Tygodnia Bliskości. Nosiłam je nawet troszke dłużej ponieważ byłam jednym z wystawców:) Od zawsze chciałam je mieć:D I tak jak myślałam, jest rewelacyjne! Idealnie i w bardzo prosty sposób dopasowałam nosidło do 10kg synka mimo tego, że robiłam to pierwszy raz. On sam nie chciał z niego wyjść, co świadczy o jednym- jest bardzo wygodne:D I zrobię teraz wszystko, żeby sobie takie kupić, choćby używane:)

belfe
16-10-2012, 20:38
czy któras z Was miała okazję potesować tuli z wkładka dla noworodka?

cichosza
25-10-2012, 14:30
testowałam nosidło na 3 miesięcznej córce (6kg)i 2 latku(13kg). sprawdzilo sie. tylko mała ma jeszcze lekko za krotkie nóżki, ale pewnie lada moment nie będzie to problemem bo rośnie jak na drożdzach ;)

no i dla 2latka robi sie lekko za niski panel - ale też dalismy radę, nawet nam w nim zasnął, a nigdy nie chciał byc w niczym noszony :)

aaa i niestety jedyna wada dla mnie, to trochę mnie piło pod pachami. czy ktoś też tak miał? może źle coś dociagałam albo ja taka niewymiarowa jestem... mam 162cm, 53kg, wąskie ramiona mam

gryfka
26-11-2012, 11:44
testuje wlaśnie nosidlo. zrobiłam kilka zdjęć nisidła, ale nie moge ich dodać (nie wiem dlaczego).

nosidło dobrze trzyma 11 kilogramowca. panel tylni już za niski, ale kapturek przytrzymuje głowe. Mlodemu baardzo się podoba w nim. W weekend byliśmy na krótkim spacerze w nosidle.

ogólnie - fajne nosilo.

sznurka
25-02-2013, 16:55
Testuję teraz Tula (w sumie nadal za wczesnie, ale mam tydzień na korzystanie więc korzystam), nie wiem czego to kwestia ale nie dogaduję sie z nim.
Wizualnie i estetycznie dużo fajniejsze niz moje Rose&Rebelion. Jak bym miała decydować na podstawie macania na pewno bym kupiła.
Materiał miły, bardzo ładnie wykonane, R&R przy nim jak ubogi krewny.

Ale do rzecz, a raczej do mankamentów wg mnie - panel za szeroki, na plecy nie byłam w stanie Lwa w kombinezonie wrzucić, nosiłam więc dziś z przodu. Pasy naramienne za pękate i jakoś dziwnie zsuwały mi sie z ramion. Po pół godzinie mocno poczułam 9 kg.
Nie odpowiada mi regulacja pasa biodrowego tylko z jednej strony - mam jedną rękę po operacji i nastręcza to problemów.
Kaptur na napki dla mnie porażka - wkładając młodego na parkingu o mały włos go nie zgubiłam, na szczęście w porę zauważylam ze się odpiął. Wiem, że szybko miałabym niestety nosidło bez kaptura - profilaktycznie zostawiłam w samochodzie. Aczkowiek już włożony na pewno sensowniej się przypina niż w R&R.
Kieszonka wydaje się niefunkcjonalna - na plecach trzeba gibkości by z niej skorzystać, z przodu też ciężko. Zbędny gadżet.

Jak kupiłam R&R myslałam że w przypływie gotówki zamienię na Tula, bo zdecydowanie bardziej mi się podoba. Ale widzę że jednak zostanę przy swoim.

slomka81
17-05-2013, 08:23
Dziewczyny- zapytam jeszcze tutaj:
jaka jest różnica między tuli a tula? czy to tylko nazwa, czy są jakieś różnice w wykonaniu, materiałach itp?

jewa
17-05-2013, 09:51
Na fb Ci odpisałam :)
Zależy z jakiego okresu tuli. Glowna zmiana to ulepszenia w regulacji pasów naramiennych i w zapinaniu kapturka :)

slomka81
17-05-2013, 09:55
Na fb Ci odpisałam :)
Zależy z jakiego okresu tuli. Glowna zmiana to ulepszenia w regulacji pasów naramiennych i w zapinaniu kapturka :)
jaki świat mały :) i facebook- dziękuję bardzo :)