PDA

Zobacz pełną wersję : Siodełko (a raczej guzik) z pętelką :/



kofeina
06-05-2010, 10:17
Opanowawszy kieszonkę postanowiłam wypróbować inne wiązania, między innymi siodełko z pętelką (wg instrukcji ze strony Chustomanii). No i... guzik! Nie jestem w stanie jej dociągnąć! Ciągnę za wszystkie możliwe końce i nie idzie! Wiązanie bardzo mi się spodobało, a tu zonk :/ Nie wiem, co ja robię źle, że chusta mi się bardziej przesuwa, niż dociąga. Czy to kwestia tego, że chusta jest bardziej śliska (z bambusem)? Chyba nie, bo wiążąc kieszonkę dociągam tylko raz, bez problemu, a potem wszystko się dobrze trzyma. Czy to siodełko takie trudne, czy ja jestem niezdarna?
Zależy mi na opanowaniu tego wiązania, bo potrzebuję czegoś do noszenia córy bardziej z boku, niż z przodu.

paskowka
06-05-2010, 10:21
Ciężko tak zdalnie cos poradzic, ale jak ja wiazałam siodełko z pentelką, to dopóki mi doświadczona chustomama nie pokazała jak dokładnie dociągnąć to mi kiepsko szło.
A do noszenia na boku to kółkowa sobie spraw:)

aliona
06-05-2010, 10:23
wiązanie raczej nie jest trudne, ale tu mogą być zdania podzielone ;)
żeby chusta Ci się nie przesuwała we wszystkie możliwe strony to jeden ogon, ten który zostaje za plecami przydepnij sobie albo zablokuj między kolanami.
a ta druga poła którą będziesz dociągać powinnna chodzić gladko w pętelce, tak jak w kółkach w chuście kółkowej.
nie może byc skręcona bo wtedy faktycznie może nie chcieć się dociągnąć.
no i warto unieść trochę dziecia do góry kładąc mu rękę pod pupę, wtedy chusta będzie luźniejsza i da sie dociągnąć.
nie wiem czy coś sie rozjaśniło, ja sama już dawno tego nie wiązałam i mam nadzieję, że czegoś nie pomyliłam :mrgreen:

czarna_zaba
06-05-2010, 12:05
Ciężko tak zdalnie cos poradzic, ale jak ja wiazałam siodełko z pentelką, to dopóki mi doświadczona chustomama nie pokazała jak dokładnie dociągnąć to mi kiepsko szło.
A do noszenia na boku to kółkowa sobie spraw:)
Też próbowałam, część przy pętelce dociągała sie super, ale ta z tyłu ni diabła. Kółkowa właśnie do mnie idzie:)))

mamka_klamka
06-05-2010, 12:14
Udało mi się opanować to wiązanie, z braku kółkowej. Trzeba mocno zablokować tylny pas, żeby pentelka sie nie rozciągała przy naciąganiu przedniego pasa. Tak jakby ciągnąć w kontrze ;)

kofeina
06-05-2010, 14:43
Kółkową to ja sobie z całą pewnością sprawię, ale to za jakiś czas, na razie muszę się nacieszyć moją nową tkaną :) Spróbuję jeszcze raz stosując się do Waszych rad, a jeśli nie wyjdzie, rozejrzę się za spotkaniami mam chustowych i może na żywo będzie mi łatwiej.

Kanga
06-05-2010, 16:45
faktycznie przy śliskich chustach to wiązanie może być trudniejsze ;)
generalnie trzeba cały czas mocno trzymać tylni pas chusty aby się nie poluzował - pracujemy głównie tym co z przodu jest - jak ten z przodu mocno dociągniemy to wtedy ew, można poprawić ten pas co z tyłu idzie.