PDA

Zobacz pełną wersję : rzepy mi się zużyły nagle!



abeba
27-04-2010, 14:57
Zła jestem.
Moje dziecię ma swoje BG od 6. mca życia, czyli używamy je 1,5roku i niestety po ostatnim praniu rzepy już strasznie puszczają. I to wygląda, że zużyły się haczyki (część drapiąca) a nie pętelki (miękka). nawet w pozycji dla maluśkich dzieci zapięcia juz nie trzymają.
A toto miało służyć więcej niż jednemu dziecku!
oj, zła!:mad

Olapio
27-04-2010, 15:00
daj jakiejs sprytnej mamie, niech wymieni ci rzepy :)
ja mam wiekszosc na napy, z nimi nie ma problemu ;)

abeba
27-04-2010, 15:07
międzynarodową przesyłką kurierską mam wysłać? to dopiero oszczędność!
też mam kilka na napy, ale 1) na początku kupowałam na rzepy bo były pierwsze dostępne 2) dotąd lubię na rzepy bo mi się lepiej dopasowują.

Jestem zła bo liczyłam na większą trwałość, za te pieniądze."Obiecywano" że pieluchowanie kolejnego dziecka będzie kosztować prawie nic, a tu wychodzi na to, że będzie wielki remanent.
A co do wymiany rzepów - rzepy w samoróbkach z końca 2008 zużyły mi się duuuużo szybciej. Choć może teraz "sprytne mamy" mają coś lepszej generacji?

Olapio
27-04-2010, 15:10
a krawcowych blisko siebie zadnych nie posiadasz? ni musza by jedynie z tego forum :)

abeba
27-04-2010, 15:56
podejrzewam, ze tutejsza krawcowa by wzięła za robociznę równowartość nowej pieluszki.

erithacus
27-04-2010, 16:15
Jeśli chcesz wymieniać, to muszą to być rzepy pieluszkowe. Te zwykłe z pasmanterii wytrwają kilka miesięcy i sie wykruszą. Niestety nie są przystosowane do tak częstego używania.

annya
27-04-2010, 16:28
U mnie w BN rzep wytrzymał raptem niespełna 5 miesięcy, wrrr.
Moja mama kombinuje wyprucie i wszycie nowych-wykruszyła się także ta część "twarda".

abeba
28-04-2010, 11:23
Rozwiązanie to jedna rzecz, rozczarowanie nietrwałością to druga. co innego mi obiecywano! Jak to pieluchowanei kolejnego potomka kosztuje tylko wodę i prąd, itp. A ja jednego nieodpieluchowałam i już mi ubywa pieluch.
Np.

Jeśli używasz mniej pieluszek i stale suszysz w suszarce, szanse są , że będą w mniej atrakcyjnym stanie przy odsprzedaży, bądź ponowne użytkowanie ich w wersji calkowicie funkcjonalnej, będzie możliwe najwyżej u dwóch kolejnych potomków.
za http://www.pieluszkarnia.pl/Czeste-pytania-cinfo-pol-41.html, wyróżnienie moje.
(nie suszę otulaczy ani kieszonek w suszarce, ale z tego wynika, ze nawet uszkadzane suszarką posłużą 2 dzieci)

Mamusia Jasia
28-04-2010, 11:29
A może sama odprujesz rzep i porwiesz się na wszycie ręczne. Będzie ciężko ale pomoże. Zresztą na serio miejscowa krawcowa skasowałaby tyle? Zapytaj, przeciez przyszycie rzepów to kwestia kilku minut, zakładając jeszcze,że sama je odprujesz.

abeba
03-05-2010, 13:43
(mieszkam zagranicą, jesli krawcowa w Polsce za skrócenei 2 nogawek bierze 20pln, to obawiam się, że tutaj mogłoby to być 20EURO)
1. ale tu już jest wątek o wypruwaniu rzepów, to nie takie proste jak widać.
2. a rzepy pieluszkowe to w każdej pasmanterii dostanę? hehehe, wątpię, podobnie jak nie ma np. zapięć do staników do karmienia
3. tak chciałam ponarzekać, że to miało służyć dłużej, i że na tym założeniu się opierałam inwestując w tę imprezę... a Wy nie?

pani_olo
06-05-2010, 20:41
Witam
Pozwolicie, że też się dopiszę. Też mam BG i się bardzo rozczarowałam. Używam ich od roku, jakiś miesiąc temu wymieniłam rzepy które też już zdążyły się zużyć. Prałam pieluszki za każdym razem na 60 stopni i nie ukrywam, że wyglądają teraz jak szmaty. Myślałam że komuś posłużą jeszcze, gdyż nie planujemy kolejnego bobaska. Ale w takim stanie to nawet 10 zł. wstyd mi by było za nie skasować :(
W każdym razie wszywanie zwykłych pasmanteryjnych rzepów mija się z celem, może tasiemki do wiązania jakieś? chyba że zamówisz sobie specjalne rzepy w pieluszkowym sklepie. Widziałam takie tu: http://www.naszedziecko.org/sklep/index.php?cPath=155_169 one powinny się nadać.
jeśli mogę w ogóle wkleić linka. Jak nie to mnie skasujcie!

mart
06-05-2010, 20:58
w moim jedynym BG też rzepy szlag trafił, jeszcze na pupie Madzi. Marcelowi zakładałam go jak był mały i się nie wiercił - teraz to się mija z celem.
resztę kieszonek poza NB mam na napy (PD) i służą dzielnie drugiemu dziecku bez wielkiego uszczerbku na wyglądzie czy jakości.

rzepy "poszły" mi też w formowance popolini
najlepiej próbę czasu przeszły rzepy w otulaczach IV - nic im nie jest a też obsługują drugiego dziecia.

generalnie trwałość pieluch jest różna - opisy gwarantujące użycie dla kolejnych dzieci w wielu przypadkach są imo mocno na wyrost - poza rzepami ja miałam problem z przecierającymi się formowankami - popolini, bambinex, iv, storchenkinder...

erithacus
06-05-2010, 21:44
Nie wiem od czego to zależy ale moje BG służą już trzeciemu dziecku i rzepy trzymają dobrze. Pieluchy kupiłam po jednym dziecku, potem wynosiła je Zuzia, a teraz nosi Fran i poza szarością nic rzepom nie dolega.
A co do przeróbek, to zdaje mi się, że Yetta kiedyś wypruła rzepy w BG i nabiła napy.

Noriska
06-05-2010, 21:51
U mnie tez - mam tylko jedne BG - uzywam od roku, piore raz w tygodniu (bo mam tyle pieluch) i sa to jedyne, gdzie rzep jest juz niemal wystrzepiony i mama wrazenie ze zaczyna puszczac. Jest do BG z nowej serii. W sumie pielucha bardzo fajna dla wiekszego dziecia tylko te rzepy....