Zobacz pełną wersję : mięciutkie jak kaczuszka
które waszym zdaniem chusty są (niemal) od razu mięciusieńkie? mam ochotę zamotać mojego niemowlaczka (jeszcze wręcz noworodka, ale zdąży podrosnąc zanim kupie) w coś naprawdę mega miękkiego i miłego. Dobrze, żeby jeszcze na lato się nadawało. Myślałam o Leo, BB a tak w ogole to marzy mi się jakikolwiek DIdek (tylko może z tych bardziej standardowych, nie za drogich). jakie są Didkowe np nino czy fale albo paski (Lena, Jan, Paul)?
wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości:),no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.
wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości:),no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.
i indio brązowiejące:lol:
wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości:),no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.
chodzi o fale holunder? kazde? z welna i bez?
macierzanka
22-04-2010, 16:33
Nino lachs:)
yanettee
22-04-2010, 16:33
perła nati :D
nino lachs, fale brazowiejące i nati grecja wełniana :)
lawendax
22-04-2010, 16:41
Girasole :-)
Nino lachs:)
a dla chlopca?
najbardziej miękka chustą jaką wyjęłam z pudła jest kaszmirek Didymosa:) mam kupferka i jako że nikt go nie docenia i kupić nie chce zostanie pewnikiem z nami;)
gouraanga
22-04-2010, 18:00
nautilusy didkowe z kaszmirem wyjęte z pudełka są od razu milutkie.
podobnie grecka nati.
Nati grecja - zgadzam się w 100%! :)
gouraanga
22-04-2010, 18:42
nautilusy didkowe z kaszmirem wyjęte z pudełka są od razu milutkie.
podobnie grecka nati.
nati perelka no-cotton, po wyjeciu z pudelka jak obrus, ale po praniu..... kaczuszka moze sie schowac :)
szkoda, że Greckie kolorki mi jakos malo pasuja. ale wielkie dzieki.
z wełnianych grecji (bo tu chodzi o wełnianą grecję, nie zwykłą) i tak były tylko dwa kolory (niby trzy, ale fioletu tylko parę sztuk) - czerwień i brąz. ale potwierdzam - najmiększa, najmilsza i dzisiaj w niej wojażowałyśmy :)
BB nie jest miękka, raczej sztywna no i dla noworodka raczej za szeroka. Przynajmniej ja miałam z tym duży problem. Nautilusy Didka nawet bez kaszmiru są miękkie prosto z pudełka.
Zdecydowanie perełka nati! Bardziej miękka chyba nawet od Girasola
Mam od dziś Nati Grecję z wełną - boże, dziewczyny, nigdy nie kumałam tych "ochów" i "achów" do wełny i określeń w stylu "miękka jak kaczuszka ;) " Myślałam sobie w duchu: Jaka kaczuszka, pogięło je czy co? :hide: Cofam, cofam wszystko!! Ta chusta jest genialna, i nie mam słów!!!! :shock: :!: Tak się cieszę, że ją mam!!! Jest w b.dobrym stanie, po 1 dziecku, zadbana, nic nie trzeszczy , nie sfilcowana, piękna, równiutka, na oko 4,2 m. Droga, ale warta swojej ceny :) Jest cu-do-wna :heart: :love: :heart:
Moja pierwsza chusta, o której mogę powiedzieć, że jest tak przytulaśna jak kocyk.. :heart: :love: :heart:
nati perelka no-cotton, po wyjeciu z pudelka jak obrus, ale po praniu..... kaczuszka moze sie schowac :)
Zdecydowanie perełka nati! Bardziej miękka chyba nawet od GirasolaMam perłę no cotton i jest mega miękka, przy tym nośna, najbardziej ze wszystkich chust jakie macałam
Mam od dziś Nati Grecję z wełną - boże, dziewczyny, nigdy nie kumałam tych "ochów" i "achów" do wełny i określeń w stylu "miękka jak kaczuszka ;) " Myślałam sobie w duchu: Jaka kaczuszka, pogięło je czy co? :hide: Cofam, cofam wszystko!! Ta chusta jest genialna, i nie mam słów!!!! :shock: :!: Tak się cieszę, że ją mam!!! Jest w b.dobrym stanie, po 1 dziecku, zadbana, nic nie trzeszczy , nie sfilcowana, piękna, równiutka, na oko 4,2 m. Droga, ale warta swojej ceny :) Jest cu-do-wna :heart: :love: :heart:
Moja pierwsza chusta, o której mogę powiedzieć, że jest tak przytulaśna jak kocyk.. :heart: :love: :heart:
To uważaj na nią - bo lubi się "szmacić", jedna z najszybciej i najłatwiej niszczących się chust. Ale potwierdzam - kaczka. :)
Mam perłę no cotton i jest mega miękka, przy tym nośna, najbardziej ze wszystkich chust jakie macałam
Och jak ja tęsknię za perłą no cotton - ale do białej i do morskiej :love:, no i najrzadziej spotykana złota, której nie miałam.
Co do kaczuszek, to jeszcze polecam dmuchawce no-cotton, indio loden (ale trochę firanka). Bardziej mięsiste, puchate ale takie kaczkowate to były Maki forumowe :heart:.
Według mnie tylko Lisca!
Mam karabik i minos, zwłaszcza pierwsza jest najmiększą chustą jaka dotykałam. Nie mam może wielu doświadczeń w tej dziedzinie, ale pewnie ok. 20 macałam. I taka mięsista, jakby puchata. Co prawda nie mam ich od nowości, ale możesz kupić używkę.
Według mnie tylko Lisca!
Mam karabik i minos, zwłaszcza pierwsza jest najmiększą chustą jaka dotykałam. Nie mam może wielu doświadczeń w tej dziedzinie, ale pewnie ok. 20 macałam. I taka mięsista, jakby puchata. Co prawda nie mam ich od nowości, ale możesz kupić używkę.
Masz rację - o lisce zapomniałam, tylko że lużno tkane są ://
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.