PDA

Zobacz pełną wersję : Moj Nilus ma problem...



elizek
16-04-2010, 18:16
Moj starszy synek ma 4 lata i 4 miesiace i od dawna nie uzywa pieluch ani w dzien ani w nocy. Byl jednym z najmlodszych odpieluchowanych w przedszkolu (okolo 2 lat). A teraz nagle popuszcza i wraca srednio co drugi dzien z przemoczonymi gatkami, rajstopami a nawet spodniami. Dzis tez przyszedl z taka paczka a teraz na dodatek zmoczyl sie w domu. Juz nie wiem co mam robic.
Probuje sie na niego nie denerwowac, czasem pytam dlaczego tak sie stalo ale mam wrazenie ze nie tedy droga. Macie jakies pomysly?

mamuchap
16-04-2010, 18:20
mi się nasuwa takie cos, ale nie wiem czy trafnie
widzi jak czesto zmieniasz piluszkę maluszkowi, wtedy jesteś tylko dla niego, wiec może starszy jest zazdrosny i w ten sposób próbuje zwrócić swoją uwagę

Krasnala
16-04-2010, 18:20
a to nie może być syndrom młodszego rodzeństwa ?? Dziewczyny często tutaj piszą, ze jak się drugi potomek pojawia to starsze dzieci tak jakby się "cofają". Kuzuynki córka tez tak miała, że posikiwała, jak urodziło się drugie dziecko. Ja się do końca nie znam, bo sama na razie mam jedno, ale jeszcze dla pewności badanie moczu tez bym zrobiła.

aliona
16-04-2010, 18:21
pierwsza instancja to pediatra. badanie moczu i tym podobne. trzeba wykluczyć infekcję.
a jeśli to nie wynik choroby, to nie wiem co dalej, nie przerabiałam takiej historii.
może jakieś problemy emocjonalne, silne przeżycia?
mam nadzieję, że wyjdziecie z tego szybciutko. dużo dobrego życzę :)

elizek
16-04-2010, 18:29
Dzieki wam wszystkim. Tez pomyslalam ze to "przez" mlodsze rodzenstwo. Nie sadze zeby mial zapalenie drog moczowych bo nie ma zadnych kompletnie obiawow. Obstawiam raczej ta pierwsza wersje tylko co w takiej sytuacji robic? Jak mu pomoc? Dzis mnie zirytowal ta kolejna wpadka a ja powiedzialam glosno do meza ze on znowu sie posiusial i juz nie wiem co robic. Glupio mi sie potem zrobilo bo chyba nie powinnam moze zwracac tak duzej uwagi na to przy nim...

Mag
16-04-2010, 18:40
jak aliona pisze:najpierw badania w kierunku infekcji.
potem jeśli infekcji brak,musisz się zorientować,czy w przedszkolu,na podwórku,poza domem coś złego się nie dzieje-tu nie pomogę ale wypytywanie nachalne jest złe-pamiętaj o tym.
popuszczanie u około-pięciolatka jest dość częste i nie trzeba do tego rodzeństwa ani złych rzeczy.
ale on to zbyt często i w dzień w przedszkolu robi.
sikanie typowe w tym wieku jest raczej sikaniem nocnym,niewielka część dzieci moczy się też w dzień.
obstawiam na razie zakażenie w układzie moczowym-u dzieci potrafi być bezobjawowe prócz właśnie popuszczania.
ewentualnie rodzeństwo,no ale w nocy też by sikał w łóżko.
nie pytaj dlaczego się zsikał,bo co on może ci powiedzieć.
pytaj ot tak co w przedszkolu,dużo rozmawiaj o kolegach,pani,mimochodem pytając jak jest tam itp.
nigdy się nie denerwuj,to nie jego wina.poszukaj przyczyn.zakładam,że w domu jest spokojnie i poświęcasz mu czas:)
i pisz tutaj jak idzie,powodzenia.

elizek
16-04-2010, 18:49
Dzieki magda1980. A moze ja mu wlasnie za malo czasu poswiecam? Sama juz nie wiem...
Mam wrazenie ze on sie strasznie obecnie buntuje i doprowadza mnie tym czasami do szewskiej pasji. Co staram sie ukryc ale nie zawsze mi to wychodzi.
Kurcze sama juz nie wiem, moze problem jest wlasnie w nas.
Ale w nocy nie siusia, tylko w dzien. Czasem ma kilka dni przerwy a czasem jak dzis ze dwa razy w ciagu dnia. To jest wlasnie takie popuszczanie, nie sika normalnie tylko troszeczke. A potem twierdzi ze nie musi isc zrobic siku i nie mam czasem cierpliwosci do przekonywania go spokojnie. On jest cholernie uparty! Sory za wyrazenie... Ale jest tak kochanym dzieciakiem ze jak mnie zirytuje to za moment nie moge uwierzyc ze sie wkurzam na tego slodziaka...

andzia_1978
16-04-2010, 19:01
koniecznie zrób badania, to po pierwsze, a w drugiej kolejności, to może on jest tak zajęty, że trzyma do ostatniej chwili i poprostu nie zdąża.

Iwka
16-04-2010, 19:16
Ja myślę, że to kwestia młodszego rodzeństwa. Też to przerabiam.

elizek
17-04-2010, 21:54
Dzis sobota, Nilus nie byl w przedszkolu i jakos nie zdarzylo mu sie popuscic.
No wlasciwie byl jeden malutki wyjatek, ale to wina taty, ktory sie z nim wyglupial i nie chcial go puscic a dziec siusiu musial...
ALe to byly doslownie 2 kropelki tak ze nawet gatek nie zmienialismy...

elizek
23-04-2010, 12:39
Dzis w koncu zdecydowalismy sie zawiesc siuski do badania ale wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku.
A Nils niestety codziennie przynosi przemoczone ubranie z przedszkola... W domu rzadko mu sie zdarza, ale tez pilnuje zeby poszedl siusiu jak tylko widze ze sie kreci.

allela
23-04-2010, 22:58
Może on poprostu nie lubi przedszkolnej toalety, coś go od niej odstrasza, może dzieci robią sobie jakiś żarty typu otwieranie drzwi jak inne dziecko się załatwia i woli siusiać w majteczki?:hmm:

elizek
24-04-2010, 07:51
Moze tak sama juz nie wiem. Wiem ze jedna z pan jest troche bardziej wymagajaca niz inne (ostrzejsza) ale nie sadze zeby robila mu na ten temat jakies uwagi. Wczoraj przyszedl w tym samym ubraniu co poszedl do przedszkola a to juz sukces.

macierzanka
24-04-2010, 08:50
No wlasciwie byl jeden malutki wyjatek, ale to wina taty, ktory sie z nim wyglupial i nie chcial go puscic a dziec siusiu musial...

Przerabiam coś takiego z młodszym synkiem. Ważne jest czy nagle zaczęło się tak dziać, czy zdarzało się już wcześniej.
Jeżeli zdarzało się, to mi to wygląda na wysiłkowe nietrzymanie moczu lub coś podobnego.
Też tak mieliśmy: jest szybki, nerwowy, zapomniał się w zabawie,ktoś go łaskotał, nie chciał pamiętać, ktoś go rozśmieszył...
W badaniu USG wyszło, że ma bardzo mały pęcherz:( Leczymy się, ćwiczymy, wpadki coraz mniejsze, ale zdarzają się:(
Jesteśmy pod opieką pediatry nefrologa zajmującego się problemem nietrzymania moczu.

elizek
24-04-2010, 08:56
On nie mial problemu z siusianiem od 2 lat. Jakos tak nagle w ciagu ostatnich kilku tygodni wszystko sie zmienilo. Moj maz tez mowi ze on sie zrobil bardziej roztrzepany i po prostu sie zapomina a jak mu sie przypomni to nie zawsze zdazy...

Mamusia Jasia
24-04-2010, 20:31
Mojej koleżanki syn, już chodzi do szkoły, też ma problem z popuszczaniem (zwłaszcza w nocy) i po badaniach okazało się,że ma jakieś problemy z pęcherzem - mała pojemność czy coś w tym stylu. :)

AMK
25-04-2010, 15:14
a czasem powód bywa czysto prozaiczny, dzieci tak dalece potrafią się zapamiętać w zabawie, że i grubsze sprawy się wymykają :)
bądź dobrej myśli!

elizek
25-04-2010, 18:46
a czasem powód bywa czysto prozaiczny, dzieci tak dalece potrafią się zapamiętać w zabawie, że i grubsze sprawy się wymykają :)
bądź dobrej myśli!
Dzieki ankamk. Prawde mowiac na to wlasnie licze. Ostatnie dwa dni jakos nic sie nie przydazylo, dzis tez wiec juz jest poprawa!