PDA

Zobacz pełną wersję : podcieranie :)



Iwka
05-04-2010, 12:29
Może głupie pytanie... ale od kiedy podcieracie dzieci "na sucho" albo wcale?

Zosia przez pierwszy rok była w jednorazówkach i wycierana chusteczkami:oops: Potem odkryłyśmy wielo i idąc za ciosem uszyłam szmatki z ręcznika - moczę i wycieram pupę. Od jakiegoś czasu po siku podcieram ją papierem. Ale małą wycieram zawsze na mokro, bo nawet jak ją wysadzam i zrobi do zlewu to i tak cała pupa jest obsiusiana. Na filmiku Kingi ona po wysadzeniu dziecka po prostu nakłada z powrotem pieluchę, bez wycierania. A Wy jak robicie?

Mania
05-04-2010, 13:43
choś mała uzywa wielo to do wycierania pupy uzywam chusteczek nawilżanych, miałam ambitny plan, żeby wycierac bambusową sciereczką ale gdzieś ją zgubiłam. A synek ma 4 lata i jak zrobi kupkę to pupe pozwoli sobie wytrzeć tylko chusteczną nawilżaną. Ja jestem ciekawa od kiedy dzieci potrafią sobie zupełnie same poradzić w toalecie? Bo jak mały pójdzie do przedszkola, to nie wiem kto mu będzie ta pupe wycierał:)

anqa
05-04-2010, 23:21
jak posiusia w pieluchę to mokrymi chustkami myje albo pod kranem pupcie wodą i wycieram. A jak zdąży wszystko na kibelek zrobić to tylko papierem wycieram. Skóra idealna, zero odparzeń i problemów więc chyba wszystko ok.....

reniason
07-04-2010, 15:23
Synka(pampersowy) wycierałam chusteczkami nawilżanymi teraz po kupce jak zrobi do nocnika to też chusteczkami bo tak samym papierem to go nie doczyszcze i sie odparza a córkę(stosuje wielo) myję pod kranem wodą i po kupce mydełkiem ale to dlatego że ma uczulenie na chusteczki.

herbal2
07-04-2010, 15:34
Odkąd stosujemy EC myję Julkę pod kranem, na wycieczkach lub w gościach wycieram chusteczkami nawilżonymi, ale ona jeszcze mała i do samoobsługi w toalecie jeszcze trochę;)

atoja
07-04-2010, 21:02
Mój starszy całkiem samodzielnie zaczął wycierać się po kupie w wieku 5 lat. Uczyłam go wycierać się chusteczkami Toddies i tak mu zostało do dziś. Musimy mieć w domu w obu łazienkach te chusteczki. Nawet na wyjazd wakacyjny z ciocią mu je spakowałam. Jednak widzę że jak dziecię jest u babci to i papierem się podetrze.

Duży poszedł do przedszkola w wieku niespełna 3 lat i mimo że tyłka sam nie umiał wytrzeć problemu nie było. A to dlatego, że on po prostu nigdy w przedszkolu kupy nie zrobił. Kilka razy, przez 4 lata przedszkola, mu się tam kupę chciało ale dziecię uparte trzymało i robiło dopiero w domu.

garlicgirl
07-04-2010, 21:05
moim dzieciakom (4 i 2 lata) wycieram pupy zwykłym papierem toaletowym. starszak w zasadzie zawsze wyciera się sam ale wolę go skontrolować. młodsza też wyciera się sama choć czasami trafi w pupę, czasem w plecy, czasem w kolano więc of kors poprawiam po niej :)

Iwka
07-04-2010, 21:45
Zosia też się lubi podcierać sama i tez to różnie wychodzi. A dziś przyniosła papier z łazienki i zaczęła podcierać Aśkę, która się półnaga wietrzyła na kocyku :D Ale jak potem zaczęła jej wycierać buzię tym samym papierem to wkroczyłam do akcji :)

dominika79
08-04-2010, 01:14
jak przeszlismy na wielo to własciwie od razu przestałam Hanke podcierac czymkolwiek za każdym razem. Jak przebiera ja Sebastian to za każdym razem ląduje pod zlewem ;). Od około pół roku w toalecie podciera się sama - przez nasladowanie;) Mokrych chusteczek staram sie w domu nie mieć bo Hanka je ssie jak dorwie :)

EffciaF
08-04-2010, 08:05
My podcieramy tylko po kupce chusteczkami nawilżonymi.
Po sikaniu raczej jest suchy

metis1
08-04-2010, 10:09
Ja kupuje synkowi taki mokry papier toaletowy w Rossmanie (rumiankowy) - pakowany jak chusteczki nawilzane, ale cienszy. Teraz jest do kupienia razem z plastikowym pudeleczkiem, w ktorym nie wysycha.
Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...

Iwka
08-04-2010, 10:14
Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...
No ja tez mam takie wrażenie, dlatego używam (po kupie i po mokrej pieluszce, po siku do nocnika nie) zmoczonych szmatek. Ale kiedyś musi nastąpić moment, kiedy człowiek zaczyna podcierać się tylko papierem. Tylko - no właśnie - kiedy?

AJ
08-04-2010, 12:57
No ja tez mam takie wrażenie, dlatego używam (po kupie i po mokrej pieluszce, po siku do nocnika nie) zmoczonych szmatek. Ale kiedyś musi nastąpić moment, kiedy człowiek zaczyna podcierać się tylko papierem. Tylko - no właśnie - kiedy?
Dla mnie ten moment był jasny - od kiedy synek robi kupę jak dorosły (no prawie, bo do nocnika) to jest wycierany jak dorosły, czyli papierem (na sucho) :) Odparzeń nie ma, pozostałości też nie zauważam, a wycieram go tak od jakiegoś pół roku przynajmniej.
Wczesniej też nie wycieraliśmy się chusteczkami, bo od nich mieliśmy odparzenia, ale zwilżonymi gazikami - dlatego może łatwiej było mi przejśc na zwykły papier.


Mam wrazenie, ze wycierajac pupe suchym papierem, nie jest do konca czysta...
A jak siebie wycieracie, to też macie takie wrażenie? Bo nie rozumiem za bardzo różnicy między dzieckiem (załatwijącym się nie do pieluchy) a dorosłym w tym temacie (no, choć dziecku wydaje mi się łatwiejsze dokładne wytarcie przez zwiększenie pola widzenia wycieranego miejsca ;) )

ewinka
08-04-2010, 13:39
Dla mnie ten moment był jasny - od kiedy synek robi kupę jak dorosły (no prawie, bo do nocnika) to jest wycierany jak dorosły, czyli papierem (na sucho) :) Odparzeń nie ma, pozostałości też nie zauważam, a wycieram go tak od jakiegoś pół roku przynajmniej.
Wczesniej też nie wycieraliśmy się chusteczkami, bo od nich mieliśmy odparzenia, ale zwilżonymi gazikami - dlatego może łatwiej było mi przejśc na zwykły papier.


A jak siebie wycieracie, to też macie takie wrażenie? Bo nie rozumiem za bardzo różnicy między dzieckiem (załatwijącym się nie do pieluchy) a dorosłym w tym temacie (no, choć dziecku wydaje mi się łatwiejsze dokładne wytarcie przez zwiększenie pola widzenia wycieranego miejsca ;) )

A dla mnie jednak nie takie to proste, bo też wycieram papierem toaletowym - od 5tego miesiąca życia, ale czasem zdarzają się takie kupki, że ciężko mi "doczyścić" i musiałam albo chusteczką nawilżoną (poza domem) lub watką zmoczoną lub pod kran :)
Wydaje mi się, że wobec dziecka trzeba być bardziej starannym i wymagającym niż wobec siebie - a ja mówię, czasem są u nas takie kupki, że nie mogę papierem wyczyścić.