Jestesmy?

[hexi]

ufff... :mrgreen:

[sylvetta]

uuuuuufff.....:)

[choco]

i niech tak już zostanie :lol:

[kamaal]

i niech tak już zostanie :lol:
O tak :)

[GoDo]

a już myślałam, że net mi sie posypał....

[kuku]

:applause:

[yanettee]

jak to dobrze że Was tu widze :D

tęskniłam :D serio

[dziunka]

Ja juz myślałam że jakis przymusowy odwyk mi robicie...

[ewadbr]

:D

[bubusita]

Nooo to dobrze,ze "jestesmy",bo wczoraj wieczorem to nie wuedzialam juz co z soba zrobic:D,normalnie rece mi sie trzesly ;).Witajcie wiec w ten przepiekny dzien!

[yanettee]

wiecie co, ja wczoraj wszystkie okna umyłam, prócz jednego... no i co ... mam czekać do kolejnej awarii ?
No chyba nic innego mi nie pozostaje :D

[mgosia]

no ja sobie właśnie pomyślałam, że tak wielkopostnie się zrobiło.. :D

[pati291]

W końcu :mrgreen:
Nie sądziłam, że aż tak forum będzie mi brakować. A jestem początkująca:D

[ann007]

oczyma duszy widziałam znowu cniemne dni :)

[pomidore]

:applause:nareszcie.

[lalika]

Ja już się dzisiaj miałam logować na gazetowe, ufffff......nie muszę, hurrraaaaaa!

[glo]

gazetowe mocno ożyło wczoraj :)
jak dobrze, że już działa...

[dankin-82]

no ja też się zestresowałam :/ ale również cieszę się z "powrotu" tylko qrcze trochę to upierdliwe i zastanawiam się czy można by coś zrobic by takie sytuacje nie powtazrały się hmmmm.,

[Zelda]

ja wczoraj z nudow do kina poszlam ;)

[lori]

ufff
normalnie mnie nosi od wczoraj
jestem uzależniona...:~

[maminkastasinka]

Oj jak dobrze, że jesteście!!! :) Bałam się, że to dłużej potrwa! Bardzo się cieszę, że Was widzę!

[asia.asz]

tez myslalam ze tylko u mnie takie problemy zwlaszcza ze na swoje konto z uniwerku tez wejsc nie moglam (wieczorem maz mnie oswiecil ze mieli problemy z serwerem)

ps. dom wysprzatalam wczoraj i dwudaniowy obiad zrobilam;)

[basiaT]

jestem uzależniona...:~

nie Ty jedna:hide:

[aladw]

przeżyłam dzień grozy

[mamuchap]

jak dobrze, że was widzę :mrgreen:

już myślałam, że to u mnie coś nawala :ninja:

[neverendingstory]

.... i po odwyku:D

[Meta]

Fajnie, że wróciliśmy. Wczoraj, jak mi forum po południu walnęło textem, że nie mam uprawnień do przeglądania kilku tematów (bo działało i w trakcie oglądania padło), to mi szczęka opadła z wrażenia, że coś chyba przeskrobałam i mnie Jazzoo odcięła :lool:

A tak przy okazji to mnie dręczy taka wątpliwość (kolejny już raz, przy kolejnym serwerowym krachu):
Nie uważacie, że to trochę niegrzecznie wpadać na Kawałek Szmaty i pytać tam, dlaczego nasze (konkurencyjne chyba??) forum padło? Jakoś mi to zgrzyta nieprzyjemnie :roll: Może lepiej na takie zbieranie się i wzajemne pocieszanie wpadać na Zakamarek?
Ale może to tylko ja mam takie wrażenie :lol:

[odynka]

na zakamarku też kilka osób było wczoraj;) ja tam na gazetowe nie wchodze bo nie lubię o:P

ja za to podczas padnięcia forum poszukiwałam projektu domku haha

[martuszka]

hihi to był przymusowy odwyk, tylko chyba na nikogo nie zadzialał!
Fajnie, ze już ok:hello:

[Agut]

Super ze już wszystko wrocilo do normalności :)

[EffciaF]

Chociaż mam co w pracy w czasie przerwy czytać

[metis1]

Chociaż mam co w pracy w czasie przerwy czytać

Wlasnie! Ja tylko z ta roznica, ze nie podczas przerwy, a w ogole... ;-)

[piuma]

milo was znowu poczytać ;)

[szokam]

ja też myślałam,że coś przeskrobałąm! ale mąż próbował z innego w ogole serwera, bo widział, że jak nie bede miała swojego forum to kogos pogryzę ;) ufff, jak dobrze, ze wszystko wróciło do normy!

[kubutkowa]

hurra!
A teraz przyznawac sie, ile razy w ciagu wczorajszego dnia sprawdzałyscie czy Forum działa?:ninja:

PS Meta, ja uprzejmie na zakamarku pytałam:lol: bo gazetowego nie lubię...

[choco]

A teraz przyznawac sie, ile razy w ciagu wczorajszego dnia sprawdzałyscie czy Forum działa?

a kto by to liczył :whistle::mrgreen:

[hali_nadi]

a już myślałam, że net mi sie posypał....
Też tak sobie pomyślałam. Dobrze, że już jest ok. Oby jak najmniej takich niespodzianek:wink:

[Wlaszczka]

Po wczorajszy, braku łączności ....
Witajcie jestem Wlaszczka i jestem uzależniona od FORUM...
Kiedy wczoraj się nie mogłam zalogować po pierwsze mąż ze mnie się nabijał, że mi bana zrobili i to takiego nawet się strona nie wyświetla. Po drugie muszę się tu przyznać, że wściekła chodziłam cały dzień. Normalnie jak jakiś nie przymierzając alkoholik:oops:

EDIT A rano jak tylko otworzyłam oczy mąż do mnie sprawdzałaś, czy działa forum? Wredny, czy mi się wydaje?