Zobacz pełną wersję : Jestesmy?
sylvetta
24-03-2010, 10:33
uuuuuufff.....:)
i niech tak już zostanie :lol:
i niech tak już zostanie :lol:
O tak :)
a już myślałam, że net mi sie posypał....
yanettee
24-03-2010, 10:36
jak to dobrze że Was tu widze :D
tęskniłam :D serio
Ja juz myślałam że jakis przymusowy odwyk mi robicie...
bubusita
24-03-2010, 10:42
Nooo to dobrze,ze "jestesmy",bo wczoraj wieczorem to nie wuedzialam juz co z soba zrobic:D,normalnie rece mi sie trzesly ;).Witajcie wiec w ten przepiekny dzien!
yanettee
24-03-2010, 10:43
wiecie co, ja wczoraj wszystkie okna umyłam, prócz jednego... no i co ... mam czekać do kolejnej awarii ?
No chyba nic innego mi nie pozostaje :D
no ja sobie właśnie pomyślałam, że tak wielkopostnie się zrobiło.. :D
W końcu :mrgreen:
Nie sądziłam, że aż tak forum będzie mi brakować. A jestem początkująca:D
oczyma duszy widziałam znowu cniemne dni :)
pomidore
24-03-2010, 11:09
:applause:nareszcie.
Ja już się dzisiaj miałam logować na gazetowe, ufffff......nie muszę, hurrraaaaaa!
gazetowe mocno ożyło wczoraj :)
jak dobrze, że już działa...
dankin-82
24-03-2010, 11:19
no ja też się zestresowałam :/ ale również cieszę się z "powrotu" tylko qrcze trochę to upierdliwe i zastanawiam się czy można by coś zrobic by takie sytuacje nie powtazrały się hmmmm.,
ja wczoraj z nudow do kina poszlam ;)
ufff
normalnie mnie nosi od wczoraj
jestem uzależniona...:~
maminkastasinka
24-03-2010, 11:31
Oj jak dobrze, że jesteście!!! :) Bałam się, że to dłużej potrwa! Bardzo się cieszę, że Was widzę!
asia.asz
24-03-2010, 11:31
tez myslalam ze tylko u mnie takie problemy zwlaszcza ze na swoje konto z uniwerku tez wejsc nie moglam (wieczorem maz mnie oswiecil ze mieli problemy z serwerem)
ps. dom wysprzatalam wczoraj i dwudaniowy obiad zrobilam;)
jestem uzależniona...:~
nie Ty jedna:hide:
mamuchap
24-03-2010, 11:49
jak dobrze, że was widzę :mrgreen:
już myślałam, że to u mnie coś nawala :ninja:
neverendingstory
24-03-2010, 11:56
.... i po odwyku:D
Fajnie, że wróciliśmy. Wczoraj, jak mi forum po południu walnęło textem, że nie mam uprawnień do przeglądania kilku tematów (bo działało i w trakcie oglądania padło), to mi szczęka opadła z wrażenia, że coś chyba przeskrobałam i mnie Jazzoo odcięła :lool:
A tak przy okazji to mnie dręczy taka wątpliwość (kolejny już raz, przy kolejnym serwerowym krachu):
Nie uważacie, że to trochę niegrzecznie wpadać na Kawałek Szmaty i pytać tam, dlaczego nasze (konkurencyjne chyba??) forum padło? Jakoś mi to zgrzyta nieprzyjemnie :roll: Może lepiej na takie zbieranie się i wzajemne pocieszanie wpadać na Zakamarek?
Ale może to tylko ja mam takie wrażenie :lol:
na zakamarku też kilka osób było wczoraj;) ja tam na gazetowe nie wchodze bo nie lubię o:P
ja za to podczas padnięcia forum poszukiwałam projektu domku haha
martuszka
24-03-2010, 13:26
hihi to był przymusowy odwyk, tylko chyba na nikogo nie zadzialał!
Fajnie, ze już ok:hello:
Super ze już wszystko wrocilo do normalności :)
Chociaż mam co w pracy w czasie przerwy czytać
Chociaż mam co w pracy w czasie przerwy czytać
Wlasnie! Ja tylko z ta roznica, ze nie podczas przerwy, a w ogole... ;-)
milo was znowu poczytać ;)
ja też myślałam,że coś przeskrobałąm! ale mąż próbował z innego w ogole serwera, bo widział, że jak nie bede miała swojego forum to kogos pogryzę ;) ufff, jak dobrze, ze wszystko wróciło do normy!
kubutkowa
24-03-2010, 15:44
hurra!
A teraz przyznawac sie, ile razy w ciagu wczorajszego dnia sprawdzałyscie czy Forum działa?:ninja:
PS Meta, ja uprzejmie na zakamarku pytałam:lol: bo gazetowego nie lubię...
A teraz przyznawac sie, ile razy w ciagu wczorajszego dnia sprawdzałyscie czy Forum działa?
a kto by to liczył :whistle::mrgreen:
hali_nadi
24-03-2010, 16:24
a już myślałam, że net mi sie posypał....
Też tak sobie pomyślałam. Dobrze, że już jest ok. Oby jak najmniej takich niespodzianek:wink:
Wlaszczka
24-03-2010, 20:50
Po wczorajszy, braku łączności ....
Witajcie jestem Wlaszczka i jestem uzależniona od FORUM...
Kiedy wczoraj się nie mogłam zalogować po pierwsze mąż ze mnie się nabijał, że mi bana zrobili i to takiego nawet się strona nie wyświetla. Po drugie muszę się tu przyznać, że wściekła chodziłam cały dzień. Normalnie jak jakiś nie przymierzając alkoholik:oops:
EDIT A rano jak tylko otworzyłam oczy mąż do mnie sprawdzałaś, czy działa forum? Wredny, czy mi się wydaje?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.