PDA

Zobacz pełną wersję : Jak wiązać gdy dziecko nie w sosie?



haszi
23-03-2010, 19:12
Dzisiaj na spacerku, młody zrobił mi awanturę na placu zabaw.
Chciałam go zgarnąć w chustę i chodu do domu.
Ma 19 mc i nosimy się tylko w plecaczkach.
Normalnie chetnie mi na plecach siedzi gdy ja motam ale teraz tragedia, nie dało się.
Musiałam wynieść ciut dalej i dopiero potem zamotać.
Co robicie w takiej sytuacji?
Nie chce wracać do wózka bo z nim w życiu bym np. do tego placu zabaw nie doszła:frown
Czy jak nabiorę wprawy będzie się dało zamotać szalejącego łepolka?

Mayka1981
24-03-2010, 11:11
a pouch?
o ile kilometrów do tego domu nie masz...

Kanga
24-03-2010, 11:14
potwiedzam - pouch albo kółkowa :) mi się tak najszybciej zgarniało dzieci jak już chodziły :)

Musli
24-03-2010, 11:17
Szybko po prostu :P Alik juz zawiazany sie uspokaja, wiec mozna poprawic

AMK
24-03-2010, 11:19
też polecam kółkową
szalejącego/zbuntowanego dzieciaczka w życiu bym na plecy nie dała rady wrzucić

eweknap
07-04-2010, 18:43
ja jestem poczatkujaca, ale zdazylo mi sie kilka razy jak maly plakal przy wiazaniu i az glupio jest czlowiekowi jak inni patrza. ale mam nadzieje ze szybko sie wprawimy:)

haszi
10-04-2010, 23:22
Sorry, zapomniałam o pytaniu :P. Już się nauczyłam wiązać szalejącego- da się hehe. Ładnie to to pewnie nie wygląda ale da sie potem poprawić :]
Dzięki za rady.
Na placyk mam jakieś 2 km więc chyba pouch czy kółkowa tak średnio dla ciężarówki.