inka3
19-03-2010, 00:58
Na forum trafiłam już jakiś czas temu, ale głównie czytałam;) Po półrocznej przygodzie z chustą i pieluchami nabrałam pewnego doświadczenia, więc może przyszedł czas, żeby się też czasem wypowiedzieć:)
Żałuję tylko jednego - a mianowicie, że "odkryłam" chusty dopiero przy trzecim dziecku;(
Szkoda, może lżej znieślibyśmy (i nasze kręgosłupy) okropne kolki przy drugim, a może wcale by ich nie było...
Tym razem wiedziałam już w ciąży, że chustę muszę mieć:)
Najpierw była kieszonka, potem elastyczna Moby Wrap i teraz zastanawiam się nad kolejnym etapem, czyli nosidłem. No to idę sobie jeszcze o nich poczytać;)
pozdrawiam serdecznie
inka3
Żałuję tylko jednego - a mianowicie, że "odkryłam" chusty dopiero przy trzecim dziecku;(
Szkoda, może lżej znieślibyśmy (i nasze kręgosłupy) okropne kolki przy drugim, a może wcale by ich nie było...
Tym razem wiedziałam już w ciąży, że chustę muszę mieć:)
Najpierw była kieszonka, potem elastyczna Moby Wrap i teraz zastanawiam się nad kolejnym etapem, czyli nosidłem. No to idę sobie jeszcze o nich poczytać;)
pozdrawiam serdecznie
inka3