Zobacz pełną wersję : Chusta dla psa...
Nie wytrzymam :hide: Widziałyście to? Szkoda że nie znam japońskiego:
http://www.psling.co.jp/dog/index.htm
Hanti kiedyś pisała, że w chuście nosiła kota :-)
sylabelle
12-03-2010, 19:36
No super! A później się oburzamy, jak ktoś nas posądza o noszenie pieska albo kotka w chuście, a nie dziecka :lool:
Hanti kiedyś pisała, że w chuście nosiła kota :-)
hehe, racja... jeśli dobrze pamiętam to poszła tak do weterynarza ;)
hehe, racja... jeśli dobrze pamiętam to poszła tak do weterynarza ;)
hmm piękna plotka powstała ;)
nic nie mogę znaleźć, była fotka na forum nawet :)
vatanaya
12-03-2010, 19:42
a to dobre!! z przodu psa z tylu dziecia.
ja mam za duzego psa wiec nie sprobuje ale dziewczyny ktore maja mniejsze i chusty kolkowe - wklejac foty do roboty:lool:
ja również byłam z kotem u weterynarza z tkanej...kilka razy
wygląda na to, że to są pslingi, psa można nosić nawet w gradacji... o jeżu...
hmm piękna plotka powstała ;)
nic nie mogę znaleźć, była fotka na forum nawet :)
jaka plotka? rzufik to prawda jest :twisted:
A mi się wydawało, że z psem chodzi się na spacer, żeby się wybiegał i nawąchał cudowności...
sylvetta
13-03-2010, 11:13
na doga to chyba trzeba jakies konopie, albo wełne.....no na pewno cos z domieszką....bo bawełenka nie poniesie oj nie poniesie:)
o takkkkkkkkk ale do transportu wszelakiego chust jst czesto niezastapiona- ja dzieki kółkowej własnie mogłam mojego 35 kg staruszka zataszczyc do domu na 2 pietro...niosłam go troche żeby do domku dotrzec bo bylismy własnie na spacerze i czesto Mele w kółkach na biodrze miałam jak juz chodziła dlatego kółka w torbie miałam !!i od tej pory kółka z nami zawsze "wychodziły w ramach awaryjnego sposobu transportu naszego ulubieńca.
kaka-llina
14-03-2010, 00:53
Moje "bydle" waży 55 kg.. nie wiem z czego ta chusta musiałaby być żebym go poniosła ( ja waze mniej!):D
:duh: Że ja na to nie wpadłam, jak moja poprzednia psica chora była i po schodach nie mogła...
Saniu, a ja płakałam i go niosłam , wtedy ta chusta to było jedyne rozwiaznie bo chyba bym musiała Pejka zostawić i szukać pomocy.....a tak spokojnie powolutku chusta po całej szerokości brzucha piecha i i jak koparka do góry.....to była nasza ulubiona inka
....i 55 kg też dałaby rade!
psa to by mi sie nie chciało nosić, ale mój kot boi się podróży w kontenerach, a jak go mam na rękach jest spokojniejszy, więc tak podróżujemy
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/pd/gf/ftkt/dECvzDcWDHKS9czNGB.jpg
:)
no może nie o psach ale ....
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?880-Chusta-i-kot-%29&highlight=Florian
:D
joleczka
15-03-2010, 14:02
muszę podrzucić mojej szwagierce chichuachę ma i w torebce ją nosi :) to może i do chusty się przekona :)
rzezuchama
15-03-2010, 14:52
Moja koleżanka specjalnie zakupiła "torbę na dziecko" żeby w niej swojego niepełnosprawnego jamnika nosić :D
o jakie cudne :D:D:D
rozczulilam sie z moim mezem wlasnie ;)
...chyba sobie kupimy pieska hihi
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.